Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[martolina1982]

daj pyska

i spowiadaj się jak zwaliłaś z siebie tę siódemkę?

[creature666]

Napisane przez martolina1982

daj pyska

i spowiadaj się jak zwaliłaś z siebie tę siódemkę?

wlasnie,mow nam tu szybko co i jak?

[patisia123]

Napisane przez la'Mbria

Jestem i ja. ... nareszcie dziś zobaczyłam 6z przodu!!! Chyba wracam do gry

super, Ty to jednak twarda babka jesteś , oby tak dalej

[tamlin111]

La'Mbria brawo, teraz już tylko aby dalej od tej 7-ki

[patisia123]

lambria pisz więcej


a co u Was dziewczyny? grzecznie z jedzeniem dziś było?
creature jak słodycze?

[tamlin111]

U mnie grzecznie. Właśnie wróciłam z zumby i zjadłam mozarelkę

Muszę obwieścić, że po dwóch latach mam naprawioną spłuczkę

[patisia123]

u mnie też grzecznie

[creature666]

Tamlin a co tak dlugo z ta spluczka?

ja dzisiaj tyz grzecznie a co do 2go treningu to mi sie cos porabalo... przeciez ja caly ten tydzien moge robic normalnie codziennie jeden heheh
echhh Creaturka jak zwykle zakrecona jak sloik na zime

mialam drzemke prawie 3h Mlody spal bez pieluchy i bylo sucho korzystal na zmiane z nocnika i kibelka(ma specjalna nakladke) ale oczywiscie caly dzien lata bez gaci

modlmy sie zeby opanowal to cale sikanie w najblizszym czasie

Moze to zabrzmi smiesznie,ale straszna presje czuje z tym calym odpieluchowaniem i mam nadzieje,ze juz niedlugo bedzie po klopocie
Nocki to inna sprawa... jeszcze nie na teraz,zwlaszcza ze on duzo pije w nocy...

a tak w ogole moj kompot jest,a raczej byl przepyszny

zaraz kapanie i do spania jutro na 17 do 22

https://www.facebook.com/hashtag/zesportemjejdotwarzy prawda jak nic,szkoda ze ja kiedys myslac,ze trzeba jesc mniej,spowolnilam swoj metabolizm ale wszystko da sie odkrecic,a raczej "podkrecic"

[Ashya_]

no ja właśnie zjadłam 2 kromki z żółtym serem i ketchupem bo ciotka nic w lodówce innego nie ma i Witam z wieczora

[tamlin111]

Creature pytanie o spłuczke to do lenia Kropa kieruj

Nasz Boczuś z sikaniem zaczął się uwsteczniać. Potrafi w nocy się zlać w łóżko No ale bywa i tak, trzeba przeczekać.

[martolina1982]

Dziewczyny umieram. Albo to zap.zatok albo mi zaszkodzilo 8h tego ciaglego drzenia, ale raczej zatoki. Od klapania powiekami nawet boli.

tamlin alleluja

[tamlin111]

Martus współczuję.

Nawet kasetony już prawie do końca naklejone kilku listew brakuje ale to jutro

[tamlin111]

Jak tam Marta? Żyjesz?

Ja dziś z znów w domu z Boczkiem.

[creature666]

Dzień dobry.
Ja znowu połamana się obudziłam....
Idę robić śniadanie.

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

Dziewczyny umieram. Albo to zap.zatok albo mi zaszkodzilo 8h tego ciaglego drzenia, ale raczej zatoki. Od klapania powiekami nawet boli.

sinupret kup. Drogi jest, ale pomaga bardzo tzn. pomaga na odetkanie nosa i zatok- jesli cię nie obrzydzi, to mi dosłownie wyciągało z zatok najgorsze świństwa, ale jak wysmarkasz, to przecież lepiej- nie siedzi w tobie i nie kisi się
I echinaceę kup też dobra rzecz, albo biostyminę na odporność- ja teraz jestem na etapie picia oleju z wiesiołka i też mocno pomaga na odporność, w ogóle mam wrażenie, ze tłuszcze (te zdrowe) bardzo windują odporność.
Tylko takiego tranu na przykład ja nie przełknę...olej konopny, z wiesiołka, z dyni (pycha!), nawet lniany mogę pić...ale po tranie mam odruch wymiotny jak ta lala

Napisane przez patisia123

lambria pisz więcej


a co u Was dziewczyny? grzecznie z jedzeniem dziś było?
creature jak słodycze?

Pati stram się, ale laski...ja nie wiem jak Wy i inni to robicie, albo ja jestem jakaś uwstaczniona, albo permanentnie chora....no po 8 godzinach roboty nie wydolę...przychodzę do domu, robie obiad na następny dzień, kolację zjem, 'obrobimy' z TZem syna i kuźwa godzina 22 albo później na nic nie mam czasu
i wiecznie jestem zmęczona...cielsko się rozlazło takie miękko-wiszące jest bo nie ćwiczę regularnie, ale ja po prostu padam na pysk.

Mam swoją teorię, że to kwestia godzin pracy, bo np. po nocce, albo po popołudniowej zmianie- jestem zmęczona, ale mam chęć do życia, do ćwiczeń...a po zmianie 8-16 gdzie musze wstać przed 6 żeby sie wyrobić- po prostu ZOMBIE a nie człowiek!

Napisane przez patisia123

super, Ty to jednak twarda babka jesteś , oby tak dalej

Kochanie...właśnie miękka i rozlazła ale dziś mam na noc więc poćwiczę, jutro-wolne więc też poćwiczę...jest nadzieja w narodzie

Napisane przez martolina1982

daj pyska

i spowiadaj się jak zwaliłaś z siebie tę siódemkę?

a wiec- wiesz, że ja muszę jeść słodkie, prawda?
No i jem...Laski w Lidlu jest za 2,99pln baton sezamkowy. Miękki- to ważne, w składzie sezam i miód, jest jeszcze inny- twardy, ale juz nie z takim ładnym składem, no więc ja jem codziennie tak do 12 tego batona i oczywiście kolacja białkowa...no i ehm...jakby to powiedzieć- sezam ładnie przetyka wiecie- to jest roślina oleista, ma dużo tłuszczu, ale dzięki temu wszystko z człowieka grzecznie wychodzi
Coś jak śliwki suszone z kawą...no może w mniejszym stopniu, ale też działa heheh...
A druga sprawa- jak jem białko na kolację to mam ok. 0,5-0,7kg mniej nastepnego dnia z rana. Jak się zapomnę i zjem normalna kolację- wszystko wraca. Jak kolacji nie zjem- mam na wadze więcej Więc jestem zdania, że to te białkowe kolacje sporo dają.
Jem odzywkę z Olimpu- jest booooska smakuje jak rozpuszczone lody czekoladowe

Napisane przez tamlin111

Muszę obwieścić, że po dwóch latach mam naprawioną spłuczkę

W imieniu koleżanek z Wizażu złóż hołd i dziękczynienie Kropowi, że sie chlopina tak szybko uwinął

Napisane przez creature666

Moze to zabrzmi smiesznie,ale straszna presje czuje z tym calym odpieluchowaniem i mam nadzieje,ze juz niedlugo bedzie po klopocie
Nocki to inna sprawa... jeszcze nie na teraz,zwlaszcza ze on duzo pije w nocy...

a tak w ogole moj kompot jest,a raczej byl przepyszny

zaraz kapanie i do spania jutro na 17 do 22

https://www.facebook.com/hashtag/zesportemjejdotwarzy prawda jak nic,szkoda ze ja kiedys myslac,ze trzeba jesc mniej,spowolnilam swoj metabolizm ale wszystko da sie odkrecic,a raczej "podkrecic"

Creaturko, daruj sobie i weź na looz z tym odpieluchowaniem- dzieciak czuje tez presję i zobaczysz jeszcze sie weźmie zamknie w sobie, jak się uda, to super-chwal i nagradzaj np. nalepkę mu daj czy co...a jak sie nie uda to mów "trudno, zdążysz następnym razem" i tyle.
U nas w WC wisiała i wisi w sumie nadal kartka, zwykła biała A4 i za każde zdążenie do kibelka młody sobie naklejał nalepkę- sam wybierał którą i gdzie przyklei. Teraz ta sama metoda działa przy nauce korzystania z dużego kibelka, bo za nic w swiecie nie chce siadać na tą nakładkę, a do nocnika juz jest za duzy i ciągle mu się wylewa na boki no i TŻ nie ma ambicji żeby nauczyć młodego sikania na stojąco a ja niby jak mu mam pokazać???

Napisane przez tamlin111

Nasz Boczuś z sikaniem zaczął się uwsteczniać. Potrafi w nocy się zlać w łóżko No ale bywa i tak, trzeba przeczekać.

u nas tez prawie co noc zasikane...życie

Napisane przez tamlin111

Nawet kasetony już prawie do końca naklejone kilku listew brakuje ale to jutro

o jaki robotny się zrobił!! nooo Tamlin widzę że warto było warknąć na starego

Napisane przez creature666

Dzień dobry.
Ja znowu połamana się obudziłam....
Idę robić śniadanie.

a czemu połamana???

[martolina1982]

jakie kasetony? sorry nie jarzę za dobrze. głowa tak mnie boli. czuję jedno wielkie pulsowanie. oczy na wpół tylko otwarte. jutro chyba wezmę wolne jeśli mi nie przejdzie.

mam w domu sinupret w kroplach. brałam wieczorem. a tran to wiesz, jedzie rybą, wiec nie dziwie sie, ze odrzuca. tez raz jeden lyknelam tran o aromacie cytrynowym i jednak nic nie zabije tej ryby :/

co do twej zdechlizny to kochana potrzeba czasu. przywykniesz. jednak teraz zycie na wyzszych obrotach niz jak z małym w domu byłaś. daj sobie, wam czas. unormuje sie i to zmeczenie zacznie mijać. a z rad praktycznych... jak masz cos do zrobienie to nie siadaj a bron boze sie nie kładź ja jak juz usiade po powrocie z pracy, z dziecmi, z tobołami...jak sie od razy wezme do zajec to 2h i mam naprawde czas by bez wyrzutów klapnac na dupe, a jak sie rozsiade to kaplica i potem po nocy gotowanie i syf w chałupie.

z tym białkiem to nie kumam. 0,5 kg codziennie ci spada? to ja kupuję!

[creature666]

polamana - bo wszystko mnie boli... moze krzywo spie,albo co innego,ostatnio czesto mi sie sni orgazm... moj orgazm tak heheheh bez tz ani zadnego innego osobnika

a co do odpieluchowania - przyjdzie czas to sie nauczy...


Jak mi sie nie chce isc do pracy dzis deszcz pada

ja nawet nie chce myslec o wazeniu...

Martolinka wspolczuje bolu

[la'Mbria]

Marta no np. jakieś parę dni temu (nie notuję, chociaz codziennie się waże) miałam na wadze z rana po wizycie w wc 71,2 kg...dziś mam 69,7kg, wczoraj miałam magiczne 69,9 kg a jem duzo i nie ćwiczyłam ostatnio...więc to prawie na pewno te białkowe kolacje.

właśnie mam dzień wolny (taaa...akurat!) no i mierzę ciuchy z szafy- nie mam kurtki!
tzn, mam w rozmiarze 42 - wisi, mam w rozmiarze 40 (ale wielka i też wisi), a w rozmiarze 38 taki trencz- nie zapnę na cycach!!!
Ludzie no kurtki nie mam...jedynie taka kolorową na maksa, sportową z Lidla, ale przecież tamta jedynie na rower się nadaje

[martolina1982]

witaj w klubie :/ dziś 6 stopni rano a ja w narzutce jakiejś. nie mam kurtki i kasy na nią.

ale powiedz mi jedno. czeu akurat po takiej odzywce spadki? czym ona sie rozni od kosrtki twarogu na kolacje np.? chyba tez nie sklada sie w 100% z białka. jakis tluszcz chyba ma.

pokaz ktora to, bo olimp ma pierdylion odzywek białkowych.

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

Pati stram się, ale laski...ja nie wiem jak Wy i inni to robicie, albo ja jestem jakaś uwstaczniona, albo permanentnie chora....no po 8 godzinach roboty nie wydolę...przychodzę do domu, robie obiad na następny dzień, kolację zjem, 'obrobimy' z TZem syna i kuźwa godzina 22 albo później na nic nie mam czasu
i wiecznie jestem zmęczona...cielsko się rozlazło takie miękko-wiszące jest bo nie ćwiczę regularnie, ale ja po prostu padam na pysk.

Mam swoją teorię, że to kwestia godzin pracy, bo np. po nocce, albo po popołudniowej zmianie- jestem zmęczona, ale mam chęć do życia, do ćwiczeń...a po zmianie 8-16 gdzie musze wstać przed 6 żeby sie wyrobić- po prostu ZOMBIE a nie człowiek!

Musisz przywyknąć po prostu, ja co dziennie mam takie godziny i dwa typki do ogarnięcia a najczęściej jestem sama. Ale przywykłam. I Ty też w końcu ogarniesz.

Napisane przez martolina1982

jakie kasetony? sorry nie jarzę za dobrze. głowa tak mnie boli. czuję jedno wielkie pulsowanie. oczy na wpół tylko otwarte. jutro chyba wezmę wolne jeśli mi nie przejdzie.

Biedactwo
A kasetony to u Matina w pokoju, brakowało pół paska, ale przecież cieżko nakleić przez tyle czasu. No więc w końcu się za to zabrał. Dziś dokończymy, a jutro fototapetę położymy

Napisane przez martolina1982

ale powiedz mi jedno. czeu akurat po takiej odzywce spadki? czym ona sie rozni od kosrtki twarogu na kolacje np.? chyba tez nie sklada sie w 100% z białka. jakis tluszcz chyba ma.

pokaz ktora to, bo olimp ma pierdylion odzywek białkowych.

Moim zdaniem, ważne żeby to białko było, nie ważne czy w formie odżywki czy na przykład twarogu.

Dobra, Boczek zasypia, czas poćwiczyć.

[patisia123]

Sama odżywka pewnie w niczym nie pomoże, trzeba w dzień też rozsądnie jeść

[martolina1982]

dzięki patisia za ściagniecie na ziemię, bo już mi się lampa właczyła by koniecznie kupić. ja to czasem jak głupia. ktoś poleci banki chinskie, lece kupuje, ktoś inny olelej arganowy lece kupuje...a potem...leży

a w gruncie rzeczy to chyba taniej kupić twarogu niż odzywkę. chyba, ze La'Mbria odpiszesz co ona za cudowane wlasciwosci jeszcze ma, cudowniejsze niez ma twaróg.

tak więc jakby coś to ja na swoj zapal poproszę

[patisia123]

tutaj dosyć prosto napisane o odżywkach, ale czekamy na esej la'Mbri
http://fitcouple.pl/odzywki-bialkowe-co-i-jak/

[creature666]

A to moje drugie śniadanie:
- granola
- odtłuszczony grecki jogurt
- starta gorzka czekolada

Obiad zrobiony, Młody zupę już zjadł później zjemy razem drugie danie

Słonice wyszło

[tamlin111]

Turbo Wyzwanie wykonane Z Matim, bo nie chce spać.

Ogólnie to odżywka dobra, gdy nie jesteśmy w stanie dostarczyć organizmowi potrzebnej dawki białka z naturalnych produktów. Ja odżywkę kupiłam i właśnie jak nie mam nic białkowego do zjedzenia na kolacje to piję odżywkę, żeby nie zjeść nic nie dobrego.

[patisia123]

tamlin, a Ty jaką dokładnie masz odżywkę?

[tamlin111]

Napisane przez patisia123

tamlin, a Ty jaką dokładnie masz odżywkę?

Oj naszukałam się ja przyzwoitej w dobrej cenie i taka była bardzo polecana: http://allegro.pl/sfd-wpc-protein-pl...622570908.html

[creature666]

Ja już po treningu - dzisiaj dla odmiany 30min na bieżni policzki mi się nie trzęsą jak biegnę - dobry znak, nie

Dobra idę pod prysznic

[la'Mbria]

hej Laseczki...właśnie szamię 2 śniadanie...wiem- lekki poślizg mam dziś z jedzeniem

kulka mozarelli+ 2 wafle ryżowe+ dwa plastry wędliny (strasznie mi się chciało)+ 2 jajka na miękko+ mała papryka (wiem-robię sobie krzywdę, ale to własna wyhodowana w skrzynce, musiałam spróbować!)...

co do ODŻYWEK- to tak jak pisałam Tamlin- kupiłam po to, żeby białka dostarczyć np. w pracy, albo zamiast lodów na noc wypić czekoladową odzywkę-ma praktycznie samo białko, a smakuje naprawdę przyzwoicie. Dobra rzecz, gdy chce się słodkiego

Ja mam z Olimpu http://allegro.pl/olimp-pure-whey-isolate-95-600g-shaker-wys-0zl-i4610452686.html
droga, ale bez glutenu i praktycznie samo białko, znikoma ilość węglowodanów- na tym mi zależało...no i smak mało chemiczny. Z 2% mlekiem naprawdę dobra

Marta, ja myślę,że twaróg też może byc i na pewno nie będzie gorzej działał...ale ...wiecie- mi jednak po nabiale troche jeździ w bebechach i chyba wysypuje mi syfki. Ta odżywka to izolat, czyli nie ma laktozy- odpada sprawa nabiału (laktozy która chyba powoduje te syfy), no sprawa smaku- kupiłam odżywkę z myślą o jedzeniu jej zamiast słodkiego. Może nie sprawdza sie to w 100% bo i tak zjadam inne słodycze, ale jem ich mniej. Jakbym miała szamac twaróg to nie byłoby tak smacznie 600g na miesiąc mi starcza więc jakoś mega drogo nie wychodzi.

[swinka94]

Marta chodzi min o to, że jeden koktajl bialkowy dostarczy Ci tyle białka, ile nie dasz rady zjeść z mięsa czy twarogu. Poza tym sama mowilas jakiś czas temu że po nabiale się źle czujesz.
Ja mam teraz problem z dostarczeniem odpowiedniej ilości białka bo nie jem produktów pochodzenia zwierzęcego.
LaMbria zajrzyj proszę na fb, wyslalam Ci wiadomość