Sierpniowe żone 2015 i przyszłe PM 2016 cz.2 ;)

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas na szczęście wszyscy potwierdzili do kiedy mieli także spoko. Lista na 100% pewna jeszcze nie jest z losowych przyczyn nie wiemy czy kilka osób dojedzie jeszcze ale spoko, bo w restauracji musze dać znać 2 tyg przed

[mmagduszka]

U mnie też jakieś losowe przypadki się zaczęły, chłopak siostry ciotecznej TŻ ma nogę w gipsie, mój siostrzeniec jakiś problem z dziewczyną.. no ale nikt nie obiecywał że będzie łatwo:P
Nie mogę się zdecydować na paznokcie, a dziewczyna do której zawsze chodze i do której mam zaufanie 100% jedzie na urlop w czasie kiedy muszę je zrobić buuuu jakie pazury planujecie?

[Arya90]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;63282776]U nas na szczęście wszyscy potwierdzili do kiedy mieli także spoko. Lista na 100% pewna jeszcze nie jest z losowych przyczyn nie wiemy czy kilka osób dojedzie jeszcze ale spoko, bo w restauracji musze dać znać 2 tyg przed[/QUOTE]

No u nas też na 2 tyg przed sala chce listę gości i szczegóły menu- dlatego w poniedziałek musimy jechać, bo menager sali sam już do nas dzwonił.

Mnie wszyscy wkoło pytają czy się stresuję, a jak mówię, że nie to każdy zdziwiony, że jak to, skoro ślub za 2 tygodnie a my taki luuuz mamy. No nie dopadł mnie jeszcze stres. Czekam kiedy to się stanie.

Własnie paznokcie muszę jeszcze obmyślić, ale raczej jasne, nude, albo jasny róż z kryształkami może.

[mmagduszka]

Napisane przez Arya90

Własnie paznokcie muszę jeszcze obmyślić, ale raczej jasne, nude, albo jasny róż z kryształkami może.

U mnie chyba te same kolory, ale raczej nude a nie róż, tylko może na wskazującym jakaś syrenka albo kryształek. Zobacze co mi zaproponują.

Muszę jeszcze iśc ufarbować włosy za 2 tygodnie, umówiłam się już.. ale kurde życzę mojej fryzjerce duuużo powodzenia, zapuszczałam włosy i dawałam im odpocząć więc mam nie wiadomo co na tej głowie, odrost kosmiczny, prawie jak ombre

[1986rybka]

Napisane przez mmagduszka

Teraz w Wojasie są fajne promocje, my kupilismy porządne buty za 350 PLN a były chyba z 500 przecenione

oo dzięki za podpowiedż w weekend pewnie podjedziemy

odnośnie paznokci - też raczej jestem za nude/ew pudrowy róż
jak na razie na złość po kolei mi się zaczynają łamać :/

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja mam juz inspiracje na paznokcie wczoraj sie zdecydować musiałam mniej wiecej juz

[mmagduszka]

Napisane przez 1986rybka

odnośnie paznokci - też raczej jestem za nude/ew pudrowy róż jak na razie na złość po kolei mi się zaczynają łamać :/

mi się też straszliwie łamią paznokcie, generalnie od 2 miesięcy przed ślubem robię im raz na 3-4 tygodnie hybrydę i odrosły nawet (wcześniej ścinałam na zero) i jakoś wyglądają.. chociaz wczoraj jeden mi się zadarł i musialam go piłować
Pozatym przyszło mi bolerko i jest super, wzielam takie w formie kurteczki żeby później móc je normalnie nosic)

[very niceee]

Ja na paznokcie łykam cynk z witaminą A. Efekt zauważyłam już po dwóch tygodniach regularnego stosowania. Paznokcie są twarde, nie łamią się i rosną, jak szalone. A, na ślub z paznokciami też nie będę cudować. Pomaluję na miętowo (kolor przewodni wesela) i na paznokciach palców serdecznych zrobię napis love.

Miałam wczoraj makijaż i fryzurę próbną i w końcu jestem zadowolona. Będę mieć niski, nieco luźny kok hiszpański i delikatny makijaż.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja mam non stop hybrydy od roku, na ślub tez będę miała hybrydy lub żele
Chce cos takiego, zawsze chciałam frencha i mam gdzies ze jest niemodny :P

[mmagduszka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;63327601]
Chce cos takiego, zawsze chciałam frencha i mam gdzies ze jest niemodny :P [/QUOTE]

Wcale nie jest niemodny.. akurat wiele PM ma frencha ostatecznie bo to po prostu klasyka Ale wg mnie do frencha trzeba mieć naprawdę ładne paznokcie, a moje są po tych hydrydach takie o, więc chyba wole je przykryć w całości kolorowym lakierem
Żeli nigdy nie miałam i w sumie chyba nie będę szaleć, jeśli złamię paznokcia przed samym ślubem to może mi dziewczyna hardem uzupełni i normalną hybrydę zrobi. Ale mam nadzieję, że żaden już nie pójdzie.. a witaminy i skrzyp łykam namiętnie;-)

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

dobry cover wszystko zakryje

ja kolorowe i z wzorkami robie sobie na codzien hybrydami, wyjatkowy jest dla mnie wiec french i elegancki, bo zwykle kolorowe mam na co dzien ale kazdy mowi ze to juz niemodne blabla

[mmagduszka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;63335006]ja kolorowe i z wzorkami robie sobie na codzien hybrydami, wyjatkowy jest dla mnie wiec french i elegancki, bo zwykle kolorowe mam na co dzien ale kazdy mowi ze to juz niemodne blabla [/QUOTE]

Jak coś jest ładne to nigdy nie wychodzi z mody
My dzisiaj się lenimy niemiłosiernie, mieliśmy parę spraw załatwić ale Nam się kompletnie nie chce;/ W ogóle to ostatnio prowadzimy jakąś mega niezdrową dietę, co chwila jakieś piwo i chipsy, albo jakieś kebaby i frytki... masakra aż mi wstyd

[angel001]

Napisane przez mmagduszka

Jak coś jest ładne to nigdy nie wychodzi z mody
My dzisiaj się lenimy niemiłosiernie, mieliśmy parę spraw załatwić ale Nam się kompletnie nie chce;/ W ogóle to ostatnio prowadzimy jakąś mega niezdrową dietę, co chwila jakieś piwo i chipsy, albo jakieś kebaby i frytki... masakra aż mi wstyd

mam tak samo :/ aż się boję co z sukienką będzie

[mmagduszka]

Napisane przez angel001

mam tak samo :/ aż się boję co z sukienką będzie

No ja w mojej nie mam za dużo luzu więc nie mogę przytyć:P A dzisiaj znowu się umówiliśmy, że robimy domowy kebab.. ale to już i tak postęp niż pójście do knajpy, będzie trochę zdrowszy mam nadzieje :P

Ogólnie dzisiaj z naszej skromniutkiej i tak listy gości, odpadły 2 osoby prawdopodobnie, bo chlopak ma noge w gipsie po sam tyłek;/

[very niceee]

U nas się powiększyło do 63 osób dorosłych plus czwórka dzieci. Jeszcze jakieś 3 osoby mogą dojść, do piątku już powinnam wiedzieć. Ciekawa jestem, czy wszyscy, co potwierdzili przyjdą, bo notorycznie spotykam się z tym, że ktoś, kto wcześniej potwierdził nie przychodzi i młodzi muszą płacić za puste miejsca. Wreszcie, powoli zaczynam się cieszyć na myśl o ślubie, bo ostatnie 2 tygodnie byłam pełna stresu.

Suknię też mam na styk, ogólnie to teraz żałuję, że nie kupiłam prostej sukienki. Mam delikatną księżniczkę i niestety mnie pogrubia. W realu wyglądam ok, ale na zdjęciach, jakby mi przybyło z dobre 5 kg

[aguleekk]

Hej sierpniówki

Co do paznokci to ja chce "baby boomer" chyba tak to się zwie

[mmagduszka]

Napisane przez aguleekk

Hej sierpniówki

Co do paznokci to ja chce "baby boomer" chyba tak to się zwie

To jest taki cieniowany french? Mi on się też podoba, tylko zastanawiam się czy na takiś średniej długości paznokciach też fajnie wyjdzie

Ja mam dość prostą sukienkę, ale ona też ma małą halkę żeby się ładnie układała i nabrała objętości (no ale nie jest to nawet delikatna princessa) i w sumie na zdjęciach wyglądam w niej szczupło, a gdy tę halkę zdejmę (bo ona jest niepotrzebna generalnie i na przyjęciu nie zamierzam jej nosić) to paradoksalnie wyglądam bardziej masywnie

[aguleekk]

Takie paznokcie ombre powiedziałabym

Może Ci się wydaje tylko?;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmagduszka]

Napisane przez aguleekk

Takie paznokcie ombre powiedziałabym

Może Ci się wydaje tylko?;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak takie bialo różowe-ombre ale moja kosmetyczna nazywa to cieniowanym frenczem Coś takiego jak na zdjęciu.

Nie wydaje mi się, po prostu ta niewielka halka modeluje sylwetkę i mam boską talię <3 a że nie jest to princessa to mi nie skraca i nie powiększa dołu ;-) A w wersji bez halki talia jest trochę mniej zaznaczona i dlatego wygląda to gorzej. Ale i tak wolę się bawić bez zbędnego balastu

[aguleekk]

O bardziej tak widzę moje paznokcie

[mmagduszka]

Napisane przez aguleekk

O bardziej tak widzę moje paznokcie

Jak dla mnie to ta sama technika tylko u Ciebie więcej bieli mniej różu, a na tym zdjęciu które wrzuciłam odwrotnie Ale motyw ten sam i chyba podobny wyprobuję jak będę sobie w przyszlym tygodniu robić jeszcze hybrydę.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mi sie baby boomer nie podoba ale to tylko kwestia gustu jest popularny na śluby tez

[Arya90]

Ja mam suknię w literę A . Też mam mało luzu, więc przytyć nie mogę.
Wczoraj byliśmy ustalić ostateczne szczegóły na sali. Podaliśmy liczbę gości, wybraliśmy ciasta, dostaliśmy rozkład godzinowy posiłków, wskazówki jak ma to wyglądać po przybyciu z kościoła.
Za tydzień w czwartek pojedziemy ozdobić ogród i namiot.

Dzisiaj spotkanie z panią od dekoracji kościoła, jutro z fotografem, pojutrze z djem. To już finisz.

[cherry1988]

Napisane przez mmagduszka

Nie wydaje mi się, po prostu ta niewielka halka modeluje sylwetkę i mam boską talię <3 a że nie jest to princessa to mi nie skraca i nie powiększa dołu ;-) A w wersji bez halki talia jest trochę mniej zaznaczona i dlatego wygląda to gorzej. Ale i tak wolę się bawić bez zbędnego balastu

Mam tak samo i jednak decyduję się na halkę, bo wyglądam dużo lepiej dzięki niej i jest mi w niej wygodnie (suknia nie plącz się między nogami).


My odbyliśmy w końcu pierwszą spowiedź, ustaliliśmy menu, omówiłam swój bukiet w kwiaciarni, zamówiłam tiul do pomponów i w czwartek czekają nas kolejne zajęcia taneczne

[mmagduszka]

Napisane przez cherry1988

Mam tak samo i jednak decyduję się na halkę, bo wyglądam dużo lepiej dzięki niej i jest mi w niej wygodnie (suknia nie plącz się między nogami).


My odbyliśmy w końcu pierwszą spowiedź, ustaliliśmy menu, omówiłam swój bukiet w kwiaciarni, zamówiłam tiul do pomponów i w czwartek czekają nas kolejne zajęcia taneczne

No ja na 100% będę mieć halkę w kościele i na początku przyjęcia, może później jeśli będzie mi niewygodnie się jej pozbędę Ale to nie jest taka typowa halka z kołami, więc naprawdę sulienka wyglada na bardzo prostą ... a jednak ta halka daje efekt "no, tak to powinno wyglądać" (przymierzałam w obu wersjach i wszyscy tak mówią;D).
My też już mamy menu, nawet wydrukowaliśmy już. Bukiet też już omówiłam... ogólnie w tym tygodniu chyba pojdziemy do ksiedza i podpytamy wreszcie ile ta przyjemnosc nas bedzie kosztowac:P

[very niceee]

Ja już mam dosyć tych całych przygotowań. Od wczoraj jakoś kiepsko u mnie z humorem, że na ślub owszem się cieszę, ale na wesele już średnio. Jeszcze jedna para mi odleciała, która wcześniej potwierdziła przybycie. W głowie mam same czarne scenariusze.

[mmagduszka]

Napisane przez very niceee

Ja już mam dosyć tych całych przygotowań. Od wczoraj jakoś kiepsko u mnie z humorem, że na ślub owszem się cieszę, ale na wesele już średnio. Jeszcze jedna para mi odleciała, która wcześniej potwierdziła przybycie. W głowie mam same czarne scenariusze.

U mnie jest podobnie... im bliżej do ślubu i wesela tym mniej mi się chce i mniej się cieszę:/ Tzn z samego faktu wyjścia za mąż tak, ale z całej tej otoczki nie potrafi i zaczynam trochę z musu robić część rzeczy. Goście też nam urządzają rollercoaster, kurde jedna z najbliższych osób mówi że ona jeszcze nie wie i do ostatniego dnia nie będzie wiedzieć czy będzie na weselu. Dlaczego? Bo tak. WTF?! Mamy problem ze świadkami, bo nie mają za bardzo jak dojechać przed sobotą, a my bierzemy ślub w kościele rektoralnym, więc akta musimy podpisać dzień wcześniej w Katedrze... noż kurka wodna. Menager knajpy też zaczyna mnie wkurzać bo najpierw mówił że pokrowce są w cenie, teraz coś kręci. Ech.........

[very niceee]

Napisane przez mmagduszka

U mnie jest podobnie... im bliżej do ślubu i wesela tym mniej mi się chce i mniej się cieszę:/ Tzn z samego faktu wyjścia za mąż tak, ale z całej tej otoczki nie potrafi i zaczynam trochę z musu robić część rzeczy. Goście też nam urządzają rollercoaster, kurde jedna z najbliższych osób mówi że ona jeszcze nie wie i do ostatniego dnia nie będzie wiedzieć czy będzie na weselu. Dlaczego? Bo tak. WTF?! Mamy problem ze świadkami, bo nie mają za bardzo jak dojechać przed sobotą, a my bierzemy ślub w kościele rektoralnym, więc akta musimy podpisać dzień wcześniej w Katedrze... noż kurka wodna. Menager knajpy też zaczyna mnie wkurzać bo najpierw mówił że pokrowce są w cenie, teraz coś kręci. Ech.........

To też nieciekawie. Ja jakbym się mogła wrócić, to chyba wzięłabym sam ślub, zrobiła obiad dla kilku osób i pojechała w podróż poślubną, albo wzięła cichy ślub tylko ze świadkami. Nie wiem, czy ten stres tak już działa, ale podobnie jak Ty nie cieszę się już z tej otoczki. Pewnie odmowy gości też się do tego przyczyniły, z 78 osób zostało 61 plus 4 dzieci, więc odmówiło sporo Jeszcze nerwy mi napsuła siostra Tż, która w końcu przyjdzie. Tż już wytrzymać ze mną nie może, bo jestem tak zła, że warczę na wszystkich.

Z tymi pokrowcami to często tak jest, mojej siostrze też doliczyli za pokrowce, choć na początku miały być w cenie. Najlepiej mieć to w umowie.

[mmagduszka]

Napisane przez very niceee

To też nieciekawie. Ja jakbym się mogła wrócić, to chyba wzięłabym sam ślub, zrobiła obiad dla kilku osób i pojechała w podróż poślubną, albo wzięła cichy ślub tylko ze świadkami. Nie wiem, czy ten stres tak już działa, ale podobnie jak Ty nie cieszę się już z tej otoczki. Pewnie odmowy gości też się do tego przyczyniły, z 78 osób zostało 61 plus 4 dzieci, więc odmówiło sporo Jeszcze nerwy mi napsuła siostra Tż, która w końcu przyjdzie. Tż już wytrzymać ze mną nie może, bo jestem tak zła, że warczę na wszystkich.

Z tymi pokrowcami to często tak jest, mojej siostrze też doliczyli za pokrowce, choć na początku miały być w cenie. Najlepiej mieć to w umowie.

U mnie przyjęcie na 25 osób i też same nerwy. U nas tą osobą, która robi największe zamieszanie jest babcia TŻ:/ Ja nawet nie tyle warcze co panikuje i też wkurzam tym wszystkich dookoła. Z tymi pokrowcami to wiem, że moja wina ale odpuszczę bo przy takiej ilości osób to ta stówa czy dwie to mi już jest obojętna. TŻ też już jest zmęczony i chce być po. Heh:/

[very niceee]

Ja już marzę, żeby być "po", bo tyle nerwów już dawno sobie nie napsułam.