Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[kkiikkii]

Witam , dziewczyny piszę z zapytaniem mam 27 lat i jestem w 10 tc powiedzcie czy robiłyście bądź robicie badania prenatalne ?sama nie wiem czy się na nie decydować .

[alutka29]

Napisane przez Habiba_El_Arab

Cześć dziewczyny mam do was pytanie, czy wiecie gdzie w Tarnowie można zrobić badanie genetyczne na polimorfizm genu MTHFR-ale żeby było zbadane od razu obie mutacje : c677T i A1298c ? jeśli któraś to badała w Tarnowie to proszę o odpowiedź.Bo ja jak narazie znalazłam tylko takie badanie: termolabilny wariant genu MTHFR i to w dodatku tylko chyba mutacja c677T. Któraś tu pisała wczesniej, że dr Przybycień zlecił to badanie. Chodzi mi konkretnie gdzie w Tarnowie te obie mutacje badają,ewentulanie wysłają.

Mi w Tarnowie robili w diagnostyce czekałam prawie dwa tyg bo wysyłają do Krakowa badają chyba obydwa bo pisało mi ,że w c677T stwierdzono mutacje w obu allelach a w A1298c nie stwierdzono

[lula80]

kkiikkii Hej z tego co sie orientuje to większość dziewczyn z forum robiła. Jeśli chodzi o usg genetyczne powinno sie go wykonywać od 11-13+6 tygodnia ciąży a najlepiej w 12 tyg. Nic nie boli, bo to normalnie usg a masz przynajmniej pewność oczywiście wiadomo że nie na 100% ale dużą że jest wszystko ok Więc moim zdaniem nic nie tracisz a nie jedna Ci dziewczyna powie że odetchnęła z ulga po takim usg, ja jestem już po 2 prenatalnych po 20 tyg ciąży i jest wszystko ok i teraz spokojnie mogę organizować sobie wszystko dla maluszka

[aaniaa87k]

Napisane przez kkiikkii

Witam , dziewczyny piszę z zapytaniem mam 27 lat i jestem w 10 tc powiedzcie czy robiłyście bądź robicie badania prenatalne ?sama nie wiem czy się na nie decydować .

Ja mam 28 lat i badania prenatalne robiłam, wolałam nie stresować sie 9mcy czy oby na pewno wszystko ok

[kwiatuszekk23]

Ja mialam 24 lata i robilam prenatalne z testem pappa. Wiadomo po 35 roku zycia (chyba) powinno się robić. Ale to nie znaczy że jak sie jest mlodszym, to nie urodzi się chorego dziecka. Ja robilam dla świętego spokoju.

[201801291006]

Napisane przez GGI

przykro mi

Napisane przez renata3_

migotkaaa_83 bardzo mi przykro

Napisane przez paulinajazy

Napisane przez BeataAmelka

Migotka bardzo mi przykro :-(
Musisz myśleć pozytywnie i nie załamywać się.
Kolejny cykl - kolejna szansa

Dzięki dziewczyny czyli teraz powinnam odstawić leki i czekać na @? Pierwszy raz biorę leki po owu i wolę się upewnić, czy dobrze pamiętam.

[Fifcia1]

Napisane przez alutka29

Ja zastrzyk miałam w piątek . Testować myślałam w sobote w diagnostyce, choć nie powiem ,że mnie nie kusi sikaniec wcześniej ,ale boje się rozczarowania....Może i ja bym zrobiła wcześniej bo nie wiadomo czy będzie odrazu w sobote wynik bo krócej jest diagnostyka. Trzymam za Nas kciuki
Myślisz ,że w piątek można testować ten dzień wcześniej?

Myślę, że jeden dzień nie zrobi różnicy, z tego co się orientuję po zastrzyku należy poczekac tak długo na testowanie bo hcg utrzymuje się w organizmie 10-12 dni i może dać mylnie pozytywny wynik... a później mega rozczarowanie. Ja zastrzyk miałam 2 dni przed Tobą (już traciłam nadzieję, że owulacja nastąpi), i kusi mnie nawet czwartek, ale do piątku postaram się wytrzymać.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez migotkaaa_83

Dzięki dziewczyny czyli teraz powinnam odstawić leki i czekać na @? Pierwszy raz biorę leki po owu i wolę się upewnić, czy dobrze pamiętam.

Przykro mi ale my silne babki jesteśmy tak po negatywnej odstawiasz leki i w ciągu 2-3 dni powinnaś dostać okres.

[alutka29]

[QUOTE=Fifcia1;53020260]Myślę, że jeden dzień nie zrobi różnicy, z tego co się orientuję po zastrzyku należy poczekac tak długo na testowanie bo hcg utrzymuje się w organizmie 10-12 dni i może dać mylnie pozytywny wynik... a później mega rozczarowanie. Ja zastrzyk miałam 2 dni przed Tobą (już traciłam nadzieję, że owulacja nastąpi), i kusi mnie nawet czwartek, ale do piątku postaram się wytrzymać.[COLOR="Silver"]

Ja to miałam wrażenie ,że jeden pęcherzyk w piątek mi pękł po zastrzyku a drugi w niedziele jak jechałam do dr bo jak sprawdził pod usg to powiedział ,że świeżo po owulacji jestem , to jak bym zrobiła w piątek to może być mylnie pozytywny wynik? zastanawiam się nad sikańcem ,ale nie wiem który jest taki godny zaufania i wykaże najbliżej prawdy ...

[Fifcia1]

Napisane przez alutka29

Ja to miałam wrażenie ,że jeden pęcherzyk w piątek mi pękł po zastrzyku a drugi w niedziele jak jechałam do dr bo jak sprawdził pod usg to powiedział ,że świeżo po owulacji jestem , to jak bym zrobiła w piątek to może być mylnie pozytywny wynik? zastanawiam się nad sikańcem ,ale nie wiem który jest taki godny zaufania i wykaże najbliżej prawdy ...

Alutka w piątek będzie 14 dzień od zastrzyku u Ciebie i myśle, że już nie bedzie wynik zafałszowany. Bete dla pewności nalezy powtórzyć po 48 godzinach i wtedy tak na prawdę wychodzi cała prawda dopiero... jak prawidłowo wzrasta to bedzie oki, a jak nie rośnie lub spada to sama wiesz...

[BeataAmelka]

Napisane przez migotkaaa_83

Dzięki dziewczyny czyli teraz powinnam odstawić leki i czekać na @? Pierwszy raz biorę leki po owu i wolę się upewnić, czy dobrze pamiętam.

Tak, kochana...

[nika077]

Napisane przez gingerbre

Nika i jak tam wrażenia z wczorajszej wizyty?

Wrażenia pozytywne A co najważniejsze z maluszkiem wszystko jest ok, ufff!!
Prof. Huras zrobił mi usg, wypytał o wszystko, zapisał sobie najważniejsze informacje, ale muszę powiedzieć, że w ogóle nie wygląda na profesora, on jest w ogóle bardzo młody, kiedy on zdążył osiągnąć to wszystko? Był bardzo delikatny i sympatyczny, powiedział, że w razie jakby coś się działo, żeby nie szukać nic w sieci tylko pisać smsa albo dzwonić do niego. Ogólnie kazał się niczym nie martwić i myśleć pozytywnie. Koszt wizyty tak jak pisała Kana 200 zł + 100 zł usg - nic się nie zmieniło.
Zmartwiło mnie jedno, powiedział, że po konizacji nie robi się w ciąży żadnych zabiegów na szyjce typu szew albo pesar w razie gdyby szyjka się skracała i jedynym właściwie sposobem zapobiegania temu skracaniu jest luteina dopochwowa. A dr Przybycień powiedział, że prawdopodobnie ok12 tc będę miała zapobiegawczo założony szew, więc trochę jestem w szoku, że są tak różne opinie. Mam nadzieję, że nic nie będzie się złego działo i w ogóle nie będzie tego tematu. Jeżeli są tu osoby po konizacji, które już urodziły lub są w zaawansowanej ciąży, napiszcie proszę, jak zachowała się lub zachowuje wasza szyjka. Ja jestem w 16 tc i na razie mam prawie 4 cm, więc jest bardzo dobrze, ale obawiam się tego co będzie jak dzidzia będzie rosła.

Magit jak po transferze? Jak się czujesz?

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Migotka przykro mi, doskonale wiem co czujesz, tyle razy to przechodziłam, wydaje się wtedy, że może się już nigdy nie udać, całe szczęście, że potem nadchodzi szybko @ i nie ma za dużo czasu na myślenie tylko trzeba się zebrać do następnej walki i znowu pojawia się nadzieja i to dodaje sił. Trzymam kciuki, żeby kolejny cykl okazał się tym szczęśliwym!
Powodzenia wszystkim starającym się. Super, że jeszcze udaje się wam załapać na in vitro z refundacji, bo to też jest stres, jak tak do ostatniej chwili nie ma się pewności.

[201801291006]

Nika dziękuję

[alutka29]

Napisane przez Fifcia1

Alutka w piątek będzie 14 dzień od zastrzyku u Ciebie i myśle, że już nie bedzie wynik zafałszowany. Bete dla pewności nalezy powtórzyć po 48 godzinach i wtedy tak na prawdę wychodzi cała prawda dopiero... jak prawidłowo wzrasta to bedzie oki, a jak nie rośnie lub spada to sama wiesz...

No to zaczynam się zastanawiać czy nie zrobić z piątek w diagnostyce bety, a jak myślisz sikanic może już coś pokazać? kusi mnie zrobić. Życzę pozytywnych wyników

[lula80]

nika077 Tak prof Huras jest młodziutki koło 40 stki będzie My miałyśmy z nim wykłady i zajęcia na studiach. On jest ogólnie Dr hab. med. ale dostał od naszej uczelni tytuł profesora UJ .On jest bardzo zdolny i ma przeogromna wiedzę, teraz w kwietniu jako pierwszy w Małopolsce zdał egzamin specjalizacyjny z zakresu Perinatologii,jest pierwszym perinatologiem w Małopolsce. Ta nowa nad specjalizacja zajmuje się zagadnieniami patologii ciąży i ciąży wysokiego ryzyka, więc na prawdę polecam go bardzo, jest zawsze na bieżąco z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, bardzo możliwe że Dr P średnio i dlatego mówił Ci że zakładają szew tak wcześnie. Na pewno jesteś pod dobrą opieka w razie czego to on na pewno cię nie oleje tylko weźmie do siebie na oddział Najważniejsze że możesz dzwonić do niego o każdej porze, a nie kazał Ci trzymać reżimu łóżkowego? Pewno jak będzie maluch większy to Ci będzie kazał, ale to też zależy jak będzie maluszek umiejscowiony i gdzie będzie łożysko.

alutka29 Ja bym na twoim miejscu zrobiła jednak bete bo sikaniec średnio wychodzi, a beta kosztuje 23 zl a sikaniec ze 12 zl. Widzisz jak on rożnie pokazuje u mojej siostry ledwo po dobrych paru minutach w ogóle było coś widać a miała bętę 1100 i była już w 5 tyg, i poszła za 2 dni do lekarza i na ush już dr widział pęcherzyk, a mi pokazał juz przy becie 25,64.

[gingerbre]

Napisane przez nika077

Wrażenia pozytywne A co najważniejsze z maluszkiem wszystko jest ok, ufff!!
Prof. Huras zrobił mi usg, wypytał o wszystko, zapisał sobie najważniejsze informacje, ale muszę powiedzieć, że w ogóle nie wygląda na profesora, on jest w ogóle bardzo młody, kiedy on zdążył osiągnąć to wszystko? Był bardzo delikatny i sympatyczny, powiedział, że w razie jakby coś się działo, żeby nie szukać nic w sieci tylko pisać smsa albo dzwonić do niego. Ogólnie kazał się niczym nie martwić i myśleć pozytywnie. Koszt wizyty tak jak pisała Kana 200 zł + 100 zł usg - nic się nie zmieniło.
Zmartwiło mnie jedno, powiedział, że po konizacji nie robi się w ciąży żadnych zabiegów na szyjce typu szew albo pesar w razie gdyby szyjka się skracała i jedynym właściwie sposobem zapobiegania temu skracaniu jest luteina dopochwowa. A dr Przybycień powiedział, że prawdopodobnie ok12 tc będę miała zapobiegawczo założony szew, więc trochę jestem w szoku, że są tak różne opinie. Mam nadzieję, że nic nie będzie się złego działo i w ogóle nie będzie tego tematu. Jeżeli są tu osoby po konizacji, które już urodziły lub są w zaawansowanej ciąży, napiszcie proszę, jak zachowała się lub zachowuje wasza szyjka. Ja jestem w 16 tc i na razie mam prawie 4 cm, więc jest bardzo dobrze, ale obawiam się tego co będzie jak dzidzia będzie rosła.

Magit jak po transferze? Jak się czujesz?

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Migotka przykro mi, doskonale wiem co czujesz, tyle razy to przechodziłam, wydaje się wtedy, że może się już nigdy nie udać, całe szczęście, że potem nadchodzi szybko @ i nie ma za dużo czasu na myślenie tylko trzeba się zebrać do następnej walki i znowu pojawia się nadzieja i to dodaje sił. Trzymam kciuki, żeby kolejny cykl okazał się tym szczęśliwym!
Powodzenia wszystkim starającym się. Super, że jeszcze udaje się wam załapać na in vitro z refundacji, bo to też jest stres, jak tak do ostatniej chwili nie ma się pewności.

Dzięki Tez muszę się do niego zapisać. Dobrze, ze wszystko ok z urwisem

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Migotka u mnie pierwsza inseminacja tez nie udana była. Wtedy miałam tylko jeden pęcherzyk i jak dla mnie to ona za późno została przeprowadzona, bo on już wtedy dawno pęknąl. A ta ostatnia to idealnie wyszło, dwa pecherzyki, które pękły zaraz przed inseminacja. Głowa do góry. Czasami zaskakuje, ale dopiero za kolejnym razem

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez kkiikkii

Witam , dziewczyny piszę z zapytaniem mam 27 lat i jestem w 10 tc powiedzcie czy robiłyście bądź robicie badania prenatalne ?sama nie wiem czy się na nie decydować .

Ja robię. Wydaje mi się ze to zależy, jeśli chcesz utrzymywać ciąże za wszelka cenę i pomimo poważnych wad płodu, to po co masz się nie potrzebne denerwować i wydawać pieniądze na badania...

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez lula80

nika077 Tak prof Huras jest młodziutki koło 40 stki będzie My miałyśmy z nim wykłady i zajęcia na studiach. On jest ogólnie Dr hab. med. ale dostał od naszej uczelni tytuł profesora UJ .On jest bardzo zdolny i ma przeogromna wiedzę, teraz w kwietniu jako pierwszy w Małopolsce zdał egzamin specjalizacyjny z zakresu Perinatologii,jest pierwszym perinatologiem w Małopolsce. Ta nowa nad specjalizacja zajmuje się zagadnieniami patologii ciąży i ciąży wysokiego ryzyka, więc na prawdę polecam go bardzo, jest zawsze na bieżąco z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, bardzo możliwe że Dr P średnio i dlatego mówił Ci że zakładają szew tak wcześnie. Na pewno jesteś pod dobrą opieka w razie czego to on na pewno cię nie oleje tylko weźmie do siebie na oddział Najważniejsze że możesz dzwonić do niego o każdej porze, a nie kazał Ci trzymać reżimu łóżkowego? Pewno jak będzie maluch większy to Ci będzie kazał, ale to też zależy jak będzie maluszek umiejscowiony i gdzie będzie łożysko.



alutka29 Ja bym na twoim miejscu zrobiła jednak bete bo sikaniec średnio wychodzi, a beta kosztuje 23 zl a sikaniec ze 12 zl. Widzisz jak on rożnie pokazuje u mojej siostry ledwo po dobrych paru minutach w ogóle było coś widać a miała bętę 1100 i była już w 5 tyg, i poszła za 2 dni do lekarza i na ush już dr widział pęcherzyk, a mi pokazał juz przy becie 25,64.

Tak, lepiej zrobić betę i będziesz mieć pewność U mnie 10 dni po inseminacji wyszło 14.

[renata3_]

kkiikkii ja również robię w przyszłym tygodniu badania prenatalne (USG + krew). Już powoli się boję na sama myśl ale jestem mimo wszytko pozytywnie nastawiona bo pod koniec 10 tc dr P był w stanie bardzo dużo sprawdzić m. in. przezierność karkową, obecność kości nosowej. Jak na razie wszystko w porządku.

[Nmonia5]

Marylka daj znac jak po wizycie.......

[201801291006]

Gingerbre tylko jak ustalić ten najlepszy moment na iui? Teraz w najbliższym cyklu będę miała dodatkowo ten zastrzyk na pękniecie, pierwszy raz, i też nie wiem jak mój organizm się zachowa,co i kiedy pęknie..ehh. . Daje sobie 3 próby, i mam nadzieje ze któraś zaskoczy.

Dziewczyny,mam receptę na lamette i ovitrelle, dzwoniłam do apteki na lwowska w cdk, tam gdzie przyjmuje dr P i ovitrelle kosztuje 69 zł - także dobra cena, i można kupić zaraz przed wizytą

[elah86]

Dziewczyny mam do Was pytanko odnośnie insulinoodpornosci, czy któraś z Was spotkala sie z wskaźnikiem HOMA IR? Brane sa tam wyniki glukozy i insuliny na czczo. Według tego wskaźnika mam insulinoodpornosc mój wynik wynosi 2.46. Czy któraś z Was miala robione badania na insulinoodpornosc i czy dr P was kierowal na badania? Sama nie wiem co myslec :-( czy sugerowałyście dr ze to moze być insulinoodpornosc Czy sam podejrzewal?

Troche chaotycznie napisalam, mam Nadzieje ze to odczytacie i zrozumiecie o co mi chodzi.

[gingerbre]

Napisane przez elah86

Dziewczyny mam do Was pytanko odnośnie insulinoodpornosci, czy któraś z Was spotkala sie z wskaźnikiem HOMA IR? Brane sa tam wyniki glukozy i insuliny na czczo. Według tego wskaźnika mam insulinoodpornosc mój wynik wynosi 2.46. Czy któraś z Was miala robione badania na insulinoodpornosc i czy dr P was kierowal na badania? Sama nie wiem co myslec :-( czy sugerowałyście dr ze to moze być insulinoodpornosc Czy sam podejrzewal?

Troche chaotycznie napisalam, mam Nadzieje ze to odczytacie i zrozumiecie o co mi chodzi.

Ja miałam jakieś krzywe badane, po wypiciu glukozy. Nie wiem, czy to jest to o co pytasz, ale doktor sam mnie skierował, nic nie sugerowałam.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez migotkaaa_83

Gingerbre tylko jak ustalić ten najlepszy moment na iui? Teraz w najbliższym cyklu będę miała dodatkowo ten zastrzyk na pękniecie, pierwszy raz, i też nie wiem jak mój organizm się zachowa,co i kiedy pęknie..ehh. . Daje sobie 3 próby, i mam nadzieje ze któraś zaskoczy.

Dziewczyny,mam receptę na lamette i ovitrelle, dzwoniłam do apteki na lwowska w cdk, tam gdzie przyjmuje dr P i ovitrelle kosztuje 69 zł - także dobra cena, i można kupić zaraz przed wizytą

Wydaje mi się, że przy cyklu stymulowanym i zastrzyku, człowiek jest bardziej przewidywalny. Ja się bardzo tego bałam i chciałam, żeby to było na cyklu naturalnym, ale moje naturalne owulacje są tak łatwe do przewidzenia jak 6 w totolotka

Pamiętam przy ostatnim cyklu,musiałam koniecznie mieć ten zastrzyk danego dnia i biegałam po aptekach i nigdzie go nie mieli. W końcu znalazłam jedną aptekę i tam kosztował koło 160 zł. Dobrze wiedzieć, że można gdzieś mieć od razu bez zamawiania i taniej Aczkolwiek z perspektywy czasu, nie żałuje tych 160 zł

[nika077]

Napisane przez lula80

nika077 Tak prof Huras jest młodziutki koło 40 stki będzie My miałyśmy z nim wykłady i zajęcia na studiach. On jest ogólnie Dr hab. med. ale dostał od naszej uczelni tytuł profesora UJ .On jest bardzo zdolny i ma przeogromna wiedzę, teraz w kwietniu jako pierwszy w Małopolsce zdał egzamin specjalizacyjny z zakresu Perinatologii,jest pierwszym perinatologiem w Małopolsce. Ta nowa nad specjalizacja zajmuje się zagadnieniami patologii ciąży i ciąży wysokiego ryzyka, więc na prawdę polecam go bardzo, jest zawsze na bieżąco z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, bardzo możliwe że Dr P średnio i dlatego mówił Ci że zakładają szew tak wcześnie. Na pewno jesteś pod dobrą opieka w razie czego to on na pewno cię nie oleje tylko weźmie do siebie na oddział Najważniejsze że możesz dzwonić do niego o każdej porze, a nie kazał Ci trzymać reżimu łóżkowego? Pewno jak będzie maluch większy to Ci będzie kazał, ale to też zależy jak będzie maluszek umiejscowiony i gdzie będzie łożysko.

Nie mówił nic o leżeniu, tylko żebym nie dźwigała, nie kucała no i mamy zakaz seksu do końca ciąży. Kurcze zapomniałam go zapytać czy mogę ćwiczyć np na piłce i teraz muszę miesiąc zaczekać. Dzięki Lula za te informacje, to podnosi na duchu No a dr P jak sam mówi zna się na robieniu dzieci a jak już zrobi to oddaje nas w odpowiednie ręce

Napisane przez gingerbre

Dzięki Tez muszę się do niego zapisać. Dobrze, ze wszystko ok z urwisem

A ten mój urwis to urwis, znowu się nie chciał odwrócić i ciągle mamy dreszczyk emocji jeżeli chodzi o płeć
Zapomniałam jeszcze wspomnieć, że dostałam skierowanie na USG połówkowe, nawet nie prosiłam, tylko jak zobaczył, że pierwsze zrobiłam na Kopernika, to powiedział, że mi się należy i wypisał na drugie, napisał nawet na karteczce nr tel
Teraz trochę mam dylemat bo już byłam zapisana do dr Wiechecia prywatnie a dzisiaj dzwoniłam na Kopernika i umówiłam się też tam, ma robić dr Magda Rybak-Krzyszkowska - ma same pozytywne komentarze, ale już tak się nastawiłam na dr Wiechecia, bo go dr P polecał dziewczynom. I nie wiem czy iść na dwa czy zrezygnować z jednego.

[gagusia_1988]

Czy któraś może wie:
02.2014 zrobiłam badania:

Toxoplazmoza IGG - IGM -
Cytomegalia IGG + IGM -
Różyczka IGG + IGM -

Czy przy kolejnych ciążach powtarza się badania w każdej klasie ? Czy wystarczy jak przy różyczce i cytomegalii zrobię IGM i obie klasy przy toxo ?
Kiedyś gin mówił, że niektóre wyniki przepisuje a nie chce wydawać niepotrzebnie kasy.

[lula80]

gagusia_1988 Hej masz juz odpornośc na Cytomegalie i Różyczke, jesli chodzi o różyczkę , oznacza, że zetknęłaś się z wirusem już wcześniej i jest to późna faza toczącego się zakażenia lub przeciwciała pochodzą z zakażenia dawno przebytego. Niezwykle ważne jest odróżnienie tych dwóch sytuacji. W tym celu należy ponownie oznaczyć poziom przeciwciał po trzech tygodniach. Jeżeli miano przeciwciał wzrośnie, to wystąpiła faza przewlekła zakażenia (należy stosować leczenie). Jeżeli miano przeciwciał spadnie lub nie zmieni się, to zakażenie zostało już przebyte i osoba jest odporna.
w Cytomegali przebyłas już chorobę bezobjawowo i masz nabyta odporność, więc tego badania nie musisz powtarzać, już.
Jesli chodzi o Tocoplazmowe to koniecznie musisz zrobić jeszcze raz przynajmniej Igm.

nika077 Na pewno kochana nie możesz ćwiczyć na piłce! Takie ćwiczenia to sie wykonuje w 1 okresie porodu żeby się szyjka szybciej rozwierała! Nie wolny w ciązy zwłaszcza zagrożonej też skakać! Bo każdy nagły ucisk dna macicy może powodować rozpoczęcie sie porodu i skracanie szyjki .

[gingerbre]

Napisane przez lula80

gagusia_1988 Hej masz juz odpornośc na Cytomegalie i Różyczke, jesli chodzi o różyczkę , oznacza, że zetknęłaś się z wirusem już wcześniej i jest to późna faza toczącego się zakażenia lub przeciwciała pochodzą z zakażenia dawno przebytego. Niezwykle ważne jest odróżnienie tych dwóch sytuacji. W tym celu należy ponownie oznaczyć poziom przeciwciał po trzech tygodniach. Jeżeli miano przeciwciał wzrośnie, to wystąpiła faza przewlekła zakażenia (należy stosować leczenie). Jeżeli miano przeciwciał spadnie lub nie zmieni się, to zakażenie zostało już przebyte i osoba jest odporna.
w Cytomegali przebyłas już chorobę bezobjawowo i masz nabyta odporność, więc tego badania nie musisz powtarzać, już.
Jesli chodzi o Tocoplazmowe to koniecznie musisz zrobić jeszcze raz przynajmniej Igm.

Lula chciałam wykorzystać jeszcze Twoją wiedzę

Ja też mam P.ciała przeciw toxoplazmozie IgG: 0,0 IU/ml, P.ciała przeciw toxoplazmozie IgM: ujemny. To znaczy, że nigdy nie chorowałam i nie jestem odporna, tak? A zalecasz powtarzanie badania, po to, żeby wychwycić wcześniej, że zostało się zakażonym?

P.ciała przeciw - CMV IgM mam wynik ujemny. To znaczy, że też nie chorowałam i nie mam odporności? I też to powinnam powtarzać?

[marylka787]

Migotka bardzo mi przykro Będzie dobrze i tak trzeba mysleć

Ja po wizycie jestem rozczarowana czekałam 2,5 godz a w gabinecie byłam może 10 minut. W trakcie mojego usg pani dr dostała sms no i skończyła badanie twierdząc , że wszystko ok . Nie wiem ile waży dziecki, jakie jest duże i w ogóle żadnych pomiarów nie robiła bo ten sms był chyba ważniejszy także ostatnie pomiary i zdjęcia z usg mam z 9 tc a jestem już w 17 i jak tu się nie wku.... Mam teraz mieć 2 badanie genetyczne piewsze wyszło ( tak powiedziała ,że dobrze)
W ogóle nie wiem jak interpretować te wyniki bo każdy ma chyba inne ryzyko skorygowane . Jestem wkurzona bo nie wiem ile moje dziecko urosło i nawet zdjęcia z usg nie mam tylko jak jeszcze byłam u dr P.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

lula Prosze Cię napisz mi coś więcej o tym badaniu

[gingerbre]

Napisane przez marylka787

Migotka bardzo mi przykro Będzie dobrze i tak trzeba mysleć

Ja po wizycie jestem rozczarowana czekałam 2,5 godz a w gabinecie byłam może 10 minut. W trakcie mojego usg pani dr dostała sms no i skończyła badanie twierdząc , że wszystko ok . Nie wiem ile waży dziecki, jakie jest duże i w ogóle żadnych pomiarów nie robiła bo ten sms był chyba ważniejszy także ostatnie pomiary i zdjęcia z usg mam z 9 tc a jestem już w 17 i jak tu się nie wku.... Mam teraz mieć 2 badanie genetyczne piewsze wyszło ( tak powiedziała ,że dobrze)
W ogóle nie wiem jak interpretować te wyniki bo każdy ma chyba inne ryzyko skorygowane . Jestem wkurzona bo nie wiem ile moje dziecko urosło i nawet zdjęcia z usg nie mam tylko jak jeszcze byłam u dr P.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

lula Prosze Cię napisz mi coś więcej o tym badaniu

No to niefajnie A musisz do niej chodzić? To jakaś pani lekarz z Krakowa?

[lula80]

gingerbre Pociesze cie ze ja tez nie mam odporności ani na to ani na to:/
Toxoplazmowa wychodzi że nigdy nie byłaś zarażona i nie masz tym samym odporności, ją się różnie powtarza u nas w Polsce powinno się powtarzac raz na kazdy trymestr samo Igm czyli świeże zakażenie, a np w Angli sie robi co miesiąc jak nie masz odporności. Ja sobie robiłam już 2 razy, bo mam 2 koty, sprzatam kuwete oczywiscie w rekawiczkach ale roznie to bywa i jem duzo warzyw o owocow, a wiadomo ze najgorsze sa te warzywa i owoce co rosna przy ziemi i moga byc obcikane przez zwierzeta, ale myje je dokladnie wiec nie powinno sie nic dziac, wiadomo surowego miesa nie jem typu tatar, surowych ryb tez nie ale dla swojego spokojnego sumienia robie sobie co 2 miesiace, bo toxo jest grozna przez cala ciaze nie tylko w 1 trymestrze!
A cytomegali IgG nie robilas? Bo na podstawie samego IgM jestem w stanie Ci tylko tyle powiedzieć, że na ta chwile nie jestes zarażona ale czy masz odporność to musiałabyś zrobić IgM.


marylka787 Ale o którym chcesz wiedzić badaniu coś więcej? o usg genetycznym czy tych z krwi co pisalam teraz? Jezu coz to za lekarka o_O :/ Ja ide dzis na wizyte na 20.40 wypytam sie o wszystko:P sprobuje mi czegos nie powiedziec to dostanie bure, nie po to chodzimy na wizyty zeby uslyszec ze tylko "ok" i ze serce bije... Dosc ze sie pieniadze placi to jeszcze lekarz łaske robi, masakra!

[gingerbre]

Napisane przez lula80

gingerbre Pociesze cie ze ja tez nie mam odporności ani na to ani na to:/
Toxoplazmowa wychodzi że nigdy nie byłaś zarażona i nie masz tym samym odporności, ją się różnie powtarza u nas w Polsce powinno się powtarzac raz na kazdy trymestr samo Igm czyli świeże zakażenie, a np w Angli sie robi co miesiąc jak nie masz odporności. Ja sobie robiłam już 2 razy, bo mam 2 koty, sprzatam kuwete oczywiscie w rekawiczkach ale roznie to bywa i jem duzo warzyw o owocow, a wiadomo ze najgorsze sa te warzywa i owoce co rosna przy ziemi i moga byc obcikane przez zwierzeta, ale myje je dokladnie wiec nie powinno sie nic dziac, wiadomo surowego miesa nie jem typu tatar, surowych ryb tez nie ale dla swojego spokojnego sumienia robie sobie co 2 miesiace, bo toxo jest grozna przez cala ciaze nie tylko w 1 trymestrze!
A cytomegali IgG nie robilas? Bo na podstawie samego IgM jestem w stanie Ci tylko tyle powiedzieć, że na ta chwile nie jestes zarażona ale czy masz odporność to musiałabyś zrobić IgM.


marylka787 Ale o którym chcesz wiedzić badaniu coś więcej? o usg genetycznym czy tych z krwi co pisalam teraz? Jezu coz to za lekarka o_O :/ Ja ide dzis na wizyte na 20.40 wypytam sie o wszystko:P sprobuje mi czegos nie powiedziec to dostanie bure, nie po to chodzimy na wizyty zeby uslyszec ze tylko "ok" i ze serce bije... Dosc ze sie pieniadze placi to jeszcze lekarz łaske robi, masakra!

Dzięki Lula To będę powtarzać te badania, będę się lepiej psychicznie czuła i będę miała pewność, że wszystko jest ok. A jak nie będzie, przynajmniej szybko będzie można zareagować. Niestety co do cytomegalii to samo IgG mam. Nie wiem, czy ja tak chciałam, czy mi tak zrobili Jeszcze sprawdzę, a jak będę powtarzać, dopilnuje, żeby te dwa wskaźniki były.

[lula80]

gingerbre Napisałas mi wczesniej że masz cytomegalnie IgM a teraz że masz IgG to które masz w koncu:P Bo to lekka różnica!
Tak jak wiesz o toxo że jest dodatnie IgM to mozna od razu reagowac dają Ci antybiotyk z grupy penicyliny i dziecko jest bezpieczne wiec spokojnie

[marylka787]

Lekarka z Tarnowa z polecenia dr P więc chyba wyboru nie miałam ale to fakt nie wiem za co zapłaciłam jej wczoraj normalnie za 2 tyg to zrobie sobie liste pytań i jej niczego nie przepuszczę
Lula chodzi mi oto, że skoro pierwsze badanie wyszło ok do dlaczego muszę robić 2 a ona mi powiedziała ,że trzecie też będę robić bo oni robią . Czy to z racji wieku?