Meridia

[aluchelek]

Napisane przez chips20

Nie wiem tylko o co chodzi z tym ze organizm zatrzymuje wode moze mi ktos to wytlumaczyc?

wyeliminuj sód z diety: żadnej soli (więc odpadają wszelkie przyprawy typu Vegeta i inne takie, sos pesto, itd.) i pij wodę, która ma mniej niż 5 sodu (znajdziesz informację na opakowaniu). Ja żłopię Primaverę (ma 2 sodu), bo np. żywiec zdrój ma kilkanaście!
Generalnie to sód jest przyczyną wszelkiego zła czyli zatrzymywania wody.

[lambitinka]

Ja nie napisałam, że jestem szczuplinką, tylko, że rozumiem osoby w sytuacji, w której już zauważają swój problem i widzą że są na równi pochyłej w stronę wysokiego BMI. Nie nazwałabym też osoby ważącej np.76 kg (choć nie wiem czy tu akurat są takie osoby)lub trochę więcej szczuplinką bo przy wzroście np.165-170 daje to już BMI 27 i wyższe(jeśli waga jest również wyższa), a w ulotce jest napisane że takie BMI jest podstawą do stosowania Meridii.
Zaznaczam, że te parametry, które podałam nie są moimi parametrami.
W poprzednim poście napisałam, że jest to lek dla ludzi, którzy mają problem z wagą, głową i żołądkiem.

[Tereskaa]

Napisane przez lambitinka

Ja nie napisałam, że jestem szczuplinką, tylko, że rozumiem osoby w sytuacji, w której już zauważają swój problem i widzą że są na równi pochyłej w stronę wysokiego BMI. Nie nazwałabym też osoby ważącej np.76 kg (choć nie wiem czy tu akurat są takie osoby)lub trochę więcej szczuplinką bo przy wzroście np.165-170 daje to już BMI 27 i wyższe(jeśli waga jest również wyższa), a w ulotce jest napisane że takie BMI jest podstawą do stosowania Meridii.
Zaznaczam, że te parametry, które podałam nie są moimi parametrami.
W poprzednim poście napisałam, że jest to lek dla ludzi, którzy mają problem z wagą, głową i żołądkiem.

Wskaźnik BMI dla wzrostu 170 i wagi 76 kg wynosi 26,3. Wydaje mi się, że źle interpretujesz słowa ulotki z Meridii, bowiem jest w niej napisane:

Co to jest lek Meridia i w jakim celu się go stosuje?:

- U pacjentów z otyłością i wskaźnikiem masy ciała (BMI) 30 kg/mkw lub większym
- U pacjentów z nadwagą ze wskaźnikiem masy ciała (BMI) 27 kg/mkw lub większym oraz współistniejącymi czynnikami ryzyka związanego z otyłością takimi jak cukrzyca typu 2 lub zaburzenia w przemianie lipidów (dyslipidemia)

Czyli wynika z tego, że w normalnych przypadkach stosuje się Meridę u osób z BMI 30 i więcej, a więc otyłych, a 27 BMI TYLKO w przypadkach gdy jest ryzyko przytycia przy cukrzycy 2 stopnia lub dyslipidemii.

Nie wiem czy to takie dobre, że piszesz informacje wyciągnięte z kontekstu bo pewnie zaraz znajdzie się grono osób, które czując się usprawiedliwione sięgną po ten silny lek, który jest dla nich nieodpowiedni.

PODSUMOWYJĄC: Meridia to lek dla ludzi z otyłością a nie nadwagą, chyba, że z powodu choroby jest duże ryzyko zwiększenia masy ciała.

[lambitinka]

Nie chcesz zauważyć najważniejszych słów w moich wypowiedziach. A ja je cały czas powtarzam, że chodzi o problem głowy(czyli brak możliwości zapanowania nad łaknieniem), rozepchanego żołądka i wagi.
Ja nie jestem lekarzem i przedstawiam tylko swoją opinię. Jeśli jednak są lekarze, którzy przepisują Meridię swoim pacjentom, a ci nie są otyli , to już chyba sprawa tego lekarza i danego pacjenta.
"Meridia to lek do leczenia otyłości a nie zapobiegania czemukolwiek" - napisałaś. I tu tkwi problem naszej rozmowy, bo ja uważam, ze to lek który właśnie zapobiega napadom objadania się, co powoduje normalizację nawyków żywieniowych, a co za tym idzie leczenie otyłości lub nie doprowadzanie do niej. Otyłości samej w sobie niczym nie wyleczysz. Po zastosowaniu wszelkich możliwych sposobów niefarmakologicznych i braku efektu przy nich sięga się po lek, który leczy głowę a nie samą otyłość. A jak to nie pomoże niestety zostaje tylko skalpel i cięcie żołądka.
Pozdrawiam

[dziuba85]

Wybacz,ze to napisze,ale to jest chore myslenie. Niestety mam to samo. Tylko, ze branie takich lekow moze spowodowac Twoj uzaleznienie,od "Po zastosowaniu wszelkich możliwych sposobów niefarmakologicznych i braku efektu przy nich sięga się po lek, który leczy głowę a nie samą otyłość".
I tak moze skonczyc sie na prawdziwym leczeniu glowy i ciala.

[Tereskaa]

Nie będę się szarpać z lambitinką Oczywiście zgadzam się z tym co napisałaś z jedną zasadniczą różnicą - odnosi się to do osób otyłych a nie tych, które myślą, że za chwilkę mogą być otyłe. Taka świadomość powinna być najlepszym zapobegaczem otyłości. Szkoda, że u mnie się to nie włączyło i teraz się męczę

Lekarzem nie jestem, ale na chłopski rozum - po co się faszerować silnymi lekami jak nie trzeba? Dla własnej wygody?

Dziewczyny, alarmujące powinno być dla Was to, że lekarz Wam nie chce przepisać leku, uwierzcie, on chce Waszego dobra, tak samo jak chce dobra takich jak ja przepisując Meridię, czyli kosmicznych monstrów, które zapuściły się jak dziadowskie bicze, a teraz żeby ocalić swoje zdrowie, swoje stawy, kości, narządy wewnętrzne itp, i w końcu życie, muszą truć się tymi świństwami, bo to ostatnia deska przed skalpelem

Co niektóre biorą Meridię wyłącznie ze względów estetycznych, ale nie wiedzą, że mogą zrobić sobie kaszanę w organizmie przez ten lek. Zobaczcie, nie raz się słyszy od schorowanych ludzi, ze zdrowie to największy majątek, a Wy chcecie się go pozbyć jeszcze płacąc nie małe pieniądze za to To taki mały paradoks A co, jeśli za jakiś czas zacznie Wam szwankować zdrowie bo z czymś tam przeholowałyście, czy naprawdę warto ?

Oczywiście nieco przejaskrawiłam opis ale na prawdę, nie ma co brać silnego leku tylko dlatego, zeby wejść w ulubioną sukienkę, podobać się chłopakowi... Sukienka przestanie być modna, chłopak odejdzie a kto wie jakie spustoszenie w organizmie zrobi Wam lek, którego absolutnie nie powinnyście brać.

[Klaudyssia919]

hej
Jutro zaczynam przygode z meridia 10.Jednak troche sie jej obawiam... czy wogóle na mnie podziała mam 170 cm wzrostu i waże 83 kg bardzo bym chciała schudnac chociaz 8 kg. mam nadzieje że mi sie uda.Prowadze bardzo aktywny tryb życia wiec tym bardziej myśle ze mi sie uda. pozdrawiam wszystkich Trzymajcie kciuki

[szmitaaa]

Na te komentarze odpowiem tak , gdyby to wszystko bylo takie proste do "OPANOWANIA" nawet w początkowym stadium to naprawde żadna kobieta nie ważyłaby 80kg. Rozumiem Was bo samą irytuje mnie kiedy bardzo szczupła dziewczyna sie odchudza bo wtedy jedyny komentarz jaki moge rzucic to: "A co ja mam powiedziec?"
Ale to można racjonalnie ocenic, kiedy dziewczyna nie ma nic do zrzucenia a kiedy nie wiadomo kiedy przybywają kolejne fałdy tłuszczu i zaczyna sie robi grożnie!
Tylko może jeśli próbowało sie wszyskich sposobów żeby pozbyc sie tych 10kg a stało sie to problemem nie do przejscia to chyba cos znaczy!
I może dlatego przez takie myślenie że 65 czy 70 to NIE jest dużo, kobiety nie wiedzą kiedy przekraczają tą "granice".
I gdzie według Was leży granica? Tzeba obliczy BMI czy kolejn raz ktoś Ci ubliży "GRUBASIE"????
Zastanówcie sie, może gdyby wiele z takich wg Waszej opinii otyłych kobiet (które są już godne zażywania MERIDII) zorientowało sie wcześniej że mają problem i zaczeło temu wcześniej przeciwdziałac to nie miało by teraz na sobie tych 40kg EXTRA ciałka...
(PODKRESLAM niektóre bo są kobiety które tyją z powodu tarczycy, po ciąży itp...)
PS>Moje pierwsze opakowanie miałam od lekarza ale teraz mam bez recepty tylko ze względu na cene!!
Lambitynka odp w weeknd bo dziś już nie zdąze bo wychodze i dzięki za wiadomoś

[lambitinka]

Tereskaa- masz rację , w każdym z 5 akapitów.
Świadomość zbliżającej się otyłości powinna być najlepszym czynnikiem motywującym do zrobienia czegoś "już teraz" a nie za chwilę, od jutra, za tydzień.
I oczywistym jest fakt, że skutki mogą wywołać dużo większy problem ze zdrowiem niż tylko nadwaga.
Analizuję swoje wypowiedzi i rzeczywiście może za bardzo usprawiedliwiam osoby o których pisałam.

[syiwka]

Witam ,wazylam sie wczoraj i na wadze pokazalo 4 kg mniej. Az sie zdziwilam bo M biore dopiero 7 dzien.Zaczelam odzuwac ssanie w brzuchu ale to jest dziwne bo i tak nie chce mi sie jesc . Jem oczywiscie ale czesto i malo> Do toaletki chodze raz dziennie . Pozdrawiam serdecznie waga wyjsiowa 88 kg ,waga na dzien dzisiejszy 84 kg ,tydzien na M

[chips20]

dzieki Tereska

[nadia2781]

Witam .
Jestem w kropce. Od 6 miesiecy biorę meridię i własnie sie zorientowalam, że prawdopodobnie jestem w ciąży! Pomijam temat antykoncepcji bo decydujac sie na kuracje meridia załozylam spirale. Byłam przekonana, ze to wystarczy! W kazdym razie moim zmartwieniem jest obawa o płód.... Jesli okaze sie ze jestem w ciazy-to jaki wplyw mogla miec meridia na plod-oczywiscie zakladajac ze jestem w ciazy! Dodam, ze dawka meridii to 15, a jesli chodz o efekty-schudlam do tej pory 17 kg

[chips20]

[quote=szmitaaa;7112115]
Zastanówcie sie, może gdyby wiele z takich wg Waszej opinii otyłych kobiet (które są już godne zażywania MERIDII) zorientowało sie wcześniej że mają problem i zaczeło temu wcześniej przeciwdziałac to nie miało by teraz na sobie tych 40kg EXTRA ciałka...
(PODKRESLAM niektóre bo są kobiety które tyją z powodu tarczycy, po ciąży itp...)
quote]
nim sie obejrzysz juz masz 5kg do przodu niektorzy tyja bo maja po prostu tendencje, nie musza duzo jest zeby tyc.czasami nie idzie temu zapobiec bo nie zwracasz na to uwagi budzisz sie dopiero wtedy gdy w sklepie nie mozesz nic dla siebie znalesc, bo wszystko szyja do rozm.42 no 44(jeszcze zanizony ze nawet do pol tylka nie mozesz naciagnac i na lezaco w przymierzalni probujesz ubrac) to juz 8 cud swiataa w sklepie dla puszystych to znajdziesz ubrania dla starych babi za kolosalne ceny oczywisciekiedys przy wzroscie 160 wazylam 70kg to i tak ludzie smiali sie ze mnie a potem jakos juz lecialo do gory. niewiem jak trzeba wygladac zeby przestac kolic ich w oczy chyba jak CIEN albo PALUSZEK.z reszta pewnie kazda z nas wie co to znaczy gdy ktos oglada sie za toba na ulicy i slychac glupie smianie za plecami.

[Tereskaa]

Napisane przez nadia2781

Witam .
Jestem w kropce. Od 6 miesiecy biorę meridię i własnie sie zorientowalam, że prawdopodobnie jestem w ciąży! Pomijam temat antykoncepcji bo decydujac sie na kuracje meridia załozylam spirale. Byłam przekonana, ze to wystarczy! W kazdym razie moim zmartwieniem jest obawa o płód.... Jesli okaze sie ze jestem w ciazy-to jaki wplyw mogla miec meridia na plod-oczywiscie zakladajac ze jestem w ciazy! Dodam, ze dawka meridii to 15, a jesli chodz o efekty-schudlam do tej pory 17 kg

Upewnij się najpierw czy jesteś w ciąży. Spirala daje dość dobre zabezpieczenie o ile się nie przemieści. Gdyby się jednak okazało, ze jesteś w ciąży to najlepiej powiedz lekarzowi, że bierzesz Meridię.

Napisane przez chips20

Zastanówcie sie, może gdyby wiele z takich wg Waszej opinii otyłych kobiet (które są już godne zażywania MERIDII) zorientowało sie wcześniej że mają problem i zaczeło temu wcześniej przeciwdziałac to nie miało by teraz na sobie tych 40kg EXTRA ciałka...
(PODKRESLAM niektóre bo są kobiety które tyją z powodu tarczycy, po ciąży itp...)
quote]
nim sie obejrzysz juz masz 5kg do przodu niektorzy tyja bo maja po prostu tendencje, nie musza duzo jest zeby tyc.czasami nie idzie temu zapobiec bo nie zwracasz na to uwagi budzisz sie dopiero wtedy gdy w sklepie nie mozesz nic dla siebie znalesc, bo wszystko szyja do rozm.42 no 44(jeszcze zanizony ze nawet do pol tylka nie mozesz naciagnac i na lezaco w przymierzalni probujesz ubrac) to juz 8 cud swiataa w sklepie dla puszystych to znajdziesz ubrania dla starych babi za kolosalne ceny oczywisciekiedys przy wzroscie 160 wazylam 70kg to i tak ludzie smiali sie ze mnie a potem jakos juz lecialo do gory. niewiem jak trzeba wygladac zeby przestac kolic ich w oczy chyba jak CIEN albo PALUSZEK.z reszta pewnie kazda z nas wie co to znaczy gdy ktos oglada sie za toba na ulicy i slychac glupie smianie za plecami.

Ech, aż za dobrze wiem o czym piszesz Mam po drodze z pracy szkołę - technikum elektryczne, więc prawie sami chłopacy i jak akurat wychodzę z pracy i trafię na przerwę to przeżywam ten koszmar za każdym razem Te głośne śmiechy niewybredne teksty, zęby mi się zaciskają ale idę dalej Dzieciaki i młodzież potrafią być okrutne, a już w grupie to nie mają litości Jak słyszę te głośne śmiechy i komentarze, to powiem szczerze, że życzę tym gówniarzom jak najgorzej, żeby jakieś nieszczęście ich spotkało itp

[syiwka]

Wiem o czym mowisz Teresko ze mnie tez sie nabijali. Ja mam 25 lat ,a najgorsze sa te gowniary ktore maja po 16 17 lat ( oczywiscie nie wszystkie) . Taka to przejdzie kolo Ciebie i potrafii Cie skomentowac glosno . Albo starsze babcie tak sie na Ciebie patrza jakbys miala nasra.... na glowie. jednym slowem w Polsce jest zero tolerancji , a naprawde sa osoby ktore sa duzo grubsze odemnie jak np moja siostra ktora zreszta tez bierze M . Obecnie od jakis 3 lat przebywamy w Anglii ale jak jedziemy na wakacje do Polski to ludzie az galy wytrzeszczaja na nia ,tyle ,ze ona jest taka osoba ,ze potrafi komus tak nawrzucac ,az mu w piety idzie.Tutaj nikt na Ciebie nie zwraca uwagi co jest pozytywne bo nie doluja Cie glupimi tekstami . No i oczywiscie mozna dostaac swietne ciuchy w duzym a nawet bardzo duzym rozmiarze z czego jestem zadowolonaA pozatym to nie my mamy problem z nasza waga tylko spoleczenstwo .Pewnie ktos napisze ze ma spoleczenstwo gdzies tylko prawda jest tak ze zyc trzeba , trzeba od czasu do casu sobie wyjsc na spacer albo gdzies na impreze a niestety co niektorzy nie potrafia sie zachowac jezeli widza puszysta osobei watpie ze to sie w polsce zmieni chociaz bardzo bym tego chciala. Buziaczki dla wszystkich

[lambitinka]

Wiem dokładnie o czym mówicie dziewczyny. Te nastolatki, okrutne. Ale jak patrzę na nie to widzę, że one jeszcze są przed tym momentem, kiedy dziewczyna staje się kobietą. Nie chodzi mi o dojrzewanie, tylko o moment w którym z wąziutkich bioderek robią się trochę szersze i organizm dostosowuje się do prawdziwego bycia kobieta. Pamiętam jak sama tak miałam, mimo że bardzo wcześnie zaczęłam miesiączkować(11lat) i szybko urosły mi piersi. Dopiero po 17-18 zaczęłam się się zmieniać, znaczy moja figura. Z chudej , płaskiej(nie w biuście) ,bezkształtnej dziewczyny stawałam się "uformowaną" kobietą. Co oczywiście jest normalne, bo organizm szykuje się do bycia rodzicielką, i bioderka się poszerzają i brzuch inny.
Co do ciuchów, to ja znalazłam takie rozwiązanie. Mam świetny lumpeks, w którym są sprowadzane ciuchy właśnie z Anglii. I naprawdę są praktycznie nie zniszczone a do tego śliczne i we właściwych rozmiarach. Tam jak na metce jest napisane to wiem, że to jest na pewno ten rozmiar. Masz też rację, że puszyste kobiety w Anglii są inaczej postrzegane niżu nas. I pewnie dlatego właśnie nie produkują ładnych ciuchów w takich rozmiarach.

[syiwka]

Tez upowalam cuchy z lumpa jak bylam w polsce bo nie moglam w zadym innym sklepie nic dla siebie znalesc. A najlepsze bylyekspedientki w takich slepach .Patrzyly na ciebie jak na ulomna . I ten ich tekst :NIESTETY NE MAMY NIC W DUZYM ROZMIARZEDla mnie masakra .

[_marta_]

Witajcie
Nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi bo jest ich za duzo w tym temacie
Mam pytanie w sprawie meridii. Czy mozna ją brac gdy ma sie podwyzszony cholesterol?? czy jezeli juz sie bierze meridie to czy podczas robienia badania krwi, wyniki wskazują na to, ze brało sie ten lek??
Pozdrawiam

Przepraszam ale nie wiem gdzie znajde odpowiedz na moje pytania w sprawie tego leku

[wiki992]

WitajcieChciałam podziekowac wszystki ktorzy w madry sposob sie wpowiadaja na temat Meridii i zdrowego zywienia.Dzieki tej stronie tym opinią moje zycie po malutku sie zmienia.Jestm 7dzien na M oraz na diecie ktora polecila mi Tereskaa dla (niej ).Dzis sie wazylam i 5kg mniej
Czuje sie dobrze fizycznie i psychicznie bo wiem ze dam rade,ze nie jestem sama
Pozdrawiam wszystkich

[Tereskaa]

Napisane przez wiki992

WitajcieChciałam podziekowac wszystki ktorzy w madry sposob sie wpowiadaja na temat Meridii i zdrowego zywienia.Dzieki tej stronie tym opinią moje zycie po malutku sie zmienia.Jestm 7dzien na M oraz na diecie ktora polecila mi Tereskaa dla (niej ).Dzis sie wazylam i 5kg mniej
Czuje sie dobrze fizycznie i psychicznie bo wiem ze dam rade,ze nie jestem sama
Pozdrawiam wszystkich

Cieszę sie, że mogłam pomóc Gratuluję sukcesów i życzę dalszego powodzenia

[Pieszczoszqa]

Staram sie uwaznie czytac to co piszecie o meridii. sama zaczne ja brac od poniedziałku oczywiscie za uprzednia wizyta u lekarza. zrobilam podstawowe badania i lekarz przepisal mi ja ale zapomnialam powiedziec mu o jednej rzeczy... otóż b0iore tabletki antykoncepcyjne Yasminelle i nie wiem czy moge zarzywac meridie wraz z tymi tabletkami. bardzo prosze o rade

[capreolus]

witam
po przeczytaniu wielu wypowiedzi na forum dot meridii postanowilam podzielic sie swoimi uwagami na temat stosowania tego leku.
nigdy nie mialam wiekszych problemów z wagą - wazyłam 56 kg. do czasu... W ciągu 2 miesiecy przytyłam 6 kg - bez powodu. postanowiłam wiec wziąc sie za siebie. w ciagu kolejnego roku mimo restrykcyjnej diety przytylam kolejne 2 kg. zrobiłam badania i okazało sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy (powodująca m.in gwałtowny przyrost wagi). endokrynolog przypisal mi hormony tarczycy, ale ciągle mimo głodzenia się waga ani drgnęla (BMI=27, waga 64 kg).Wtedy ten sam lekarz wpadł na "genialny" pomysł przypisania mi meridii. po wahaniach zgodziłam sie na 1 opakowanie. dostałam piekną wizytówkę z dietą i stroną firmy X. -producenta meridii.po leku wciąz czułam głod, miałam non-stop rozszerzone żrenice, nie dało się ze mną wytrzymac, czułam ohydny gorzki smak w ustach i miałam bóle główy. nie mogłam sie na niczym skoncentrowac, w pracy kilka osob pytalo sie dlaczego tak źle wygładam i ginę w oczach. Jadłam tyle co zwykle - malutkie porcje, przy których osoba bez problemów z metabolizmem zrzuciłaby szybko kilka kg.

Schudłam - 3 kg w ciągu miesiąca, prawdopodobnie ze względu na wzrost termogenezy- drugie z działan meridii, oprócz hamowania apetytu.
Poszłam do kontroli do lekarza- wzrost 158 kg, waga 61kg, BMI w normie.
Lekarz stwierdził że cytuję "przy mojej otyłości te 3 kg to bardzo mało i że teraz przypisze mi meridię 15." powiedziałam, że zdrowie jest ważne i nie chcę go dalej rujnowac tym lekiem, bo bardzo zle się po nim czułam, kazdy kolejny dzien zazywania byl koszmarem. na co on odpowiedział- "wygląd też jest ważny". byl bardzo zawiedziony, ze nie kupie kolejnego opakowania leku. podziękowałam, chyba zmienię endokrynologa.

Ktoś zadał na forum pytanie: dlaczego lekarze przypisują meridię osobom z niewielką nadwagą?
Bo niektórzy z nich dostają za to różne gratyfikacje od producenta i mają w nosie zdrowie pacjentów.

Jeżeli ktoś się czuje dobrze po meridii i mu pomaga, to oczywiście to jego wybór.
czasami jednak nie mozna polegac na lekarzu, że przeanalizował sytuację pacjenta i znalazł uzasadnienie do przypisania leku (poza wlasnym zyskiem).

Pozdrowienia i zycze wszystkim (i sobie) wytrwalosci w walce z nadwagą

[szmitaaa]

k

[ewika 77]

Hej, ja biorę meridie 15 czwarty dzień, mam 172cm i ważę 83kg. Mój problem polega na tym że z powodu stresu mój brzuch robi się jak balon! Jem 1 góra 2 razy dziennie i mam wielką nadzieję że po meridii schudne do dawnych 56 kg. Przy meridii mam zaparcia i sucho w ustach, piję więc dużo wody. Trzymajcie za mnie kciuki!!!

[Ather]

Napisane przez ewika 77

Hej, ja biorę meridie 15 czwarty dzień, mam 172cm i ważę 83kg. Mój problem polega na tym że z powodu stresu mój brzuch robi się jak balon! Jem 1 góra 2 razy dziennie i mam wielką nadzieję że po meridii schudne do dawnych 56 kg. Przy meridii mam zaparcia i sucho w ustach, piję więc dużo wody. Trzymajcie za mnie kciuki!!!

Ech, czasami to aż ręce opadają.
Jedząc 1 - 2 razy dziennie nie uda Ci się trwale schudnąć... a jedynie spowolnić metabolizm i chwilowo nacieszyć się niższą wagą, tylko po to, by potem wróciła z nawiązką, nawet, jeśli będziesz stopniowo zwiększała kaloryczność.

[ewika 77]

To nie jest tak, że ja przy meridii jem 1 czy 2 razy dziennie. Od około dwóch lat tak jem i nie chudnę, a jem tak żadko bo po prostu NIE JESTEM GŁODNA!

[dziuba85]

No ja do szczuplych nie naleze. Nawet gdy wazylam ponad 80 kg,to sie ze mnie nie smieli.
Co do ubran! Naprawde nawet teraz w sklepach z ubraniami dla mlodziezy mozna znalezc ciuchy,w ktore mozna wejsc. Moja starsza siostra wazy przy wzroscie 164 cm ponad 80kg(teraz jest jeszcze w ciazy) ale jednak mogla znalezc ubranie w sklepie,w ktorym ja tez czesto kupuje ciuchy. Na oddzielnej polce wisialy ubrania. I na serio super

Wiem,ze jednak czasem zbyt duza wyimaginowa nadwaga,moze spowodowac pomieszanie w glowie. Ja teraz jem duuuzo,ale chudne. Bo jestem na diecie. I to jest najlepsze,ze moge sobie pojesc a i tak lekko sie czuje

Pozdrawiam

[szmitaaa]

b

[dziuba85]

No staram się jeść głównie białko. Wystrzegam się węglowodanów.
Nie jem słodyczy i chleba,ryżu,makaronu. Nie wiem,czy mogę podać tutaj stronkę
http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/index.htm
Tutaj są wartości jakie znajdują się w poszczególnych produktach i powiem,że korzystam z tego
Jem głównie warzywa: sałata (jako chleb ) pomidory,ogórki,marchewki . Tuńczyk przynajmniej raz dziennie-ten w puszce(ma ponad 20g na 100g białka) ser żółty,feta,duużo mięsa Nie jem owoców (ale powiem,że mam grzeszki bez tymbarka nie wytrzymam) No i oczywiście serek wiejski! Jogurty,mleka(ale tego nie za dużo). Nawet można bigos zjeść Może i jest tłuszcz,ale jednak aż tak dużo go nie zjadam. Nie solę prawie w ogóle,bo i nie lubię soli,i wolę nie zatrzymywać zbyt dużo wody w orgaznizmie. Przyprawy: bazylia,oregano,tuńczyk.J em kiedy mam ochotę. I nie tyję. A wręcz przeciwnie,powolutku chudnę Oczywiście dostaraczam węglowodanów do organizmu,ale duużo nie. Dzienne zatrzebowanie na węglowodany to 450g a na białka 50g. U mnie jest odwrotnie. Sporo na temat diet białkowych jest na stronie dla "pakerów"
Teraz mam zamiar zakupić błonnik. No dieta ta ma w sobie plus,że mój żołądek,który zawsze mi doskwierał teraz czuje się o niebo lepiej
Ostatnio nawet staram się chodzić na ''wiosła'' -poćwicze

Pozdrawiam

[chips20]

ja jem tylko surowki, 2 jablaka dziennie i jogurt. Mam pytanie czy ktos wie czym mozna zastapic chleb?