Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-03-20, 23:10   #631
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyny drogie, wasze słowa po części oddają i mój obecny nastrój. Ostatnio też mi smutno i tyle wątpliwości, obaw kręci się po głowie. Mimo ze dawno już pogodziłam się ze stratą, to jednak boję się, jak to wszystko się ułoży. Martwię się gdzieś w głębi duszy, że nie spotkam juz miłości, cudownego faceta. Każdy dzień wypełnia praca, obowiązki, ale weekendy pozostają jakieś takie samotne, puste, bez obecności kogoś najbliższego. Pocieszam się, że wiosna niedługo i może jakaś nadzieja w serce wstąpi, ale póki co ogarnia mnie melancholia.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 10:38   #632
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Kajasiu ja czuję podobnie, nienawidzę wieczorów, które muszę spędzać sama, ciesze się gdy już jest noc i kładę się spać, wtedy myślę sobie, kolejny dzień za mną, nareszcie mogę iść spać i w końcu przestać myśleć, a rano wstaję i znowu to samo, tylko jaki to ma sens, dni wszystkie takie same, nudne i smutne.
Ja już sama nie wiem czy po prostu odzwyczaiłam się od bycia samą, czy po prostu tak bardzo tęsknie, za bardzo przyzwyczaiłam się do tego że wieczory spędzałam z nim, brakuje mi również smsów, telefonów.
Oj jakie to wszystko jest trudne.........
Oreganko znam to doskonale najgorzej jest teraz gdy siedzę chora w domu, on zawsze był przy mnie, podawał herbatkę, leki, a teraz leze przed TV, smędze sie po domu i mam serdecznie dość siebie samej...
Mineło już dwa i poł miesiąca i juz było tak dobrze, to sie posypało a miałam nadzieję że się nie posypie już, ze jakoś sie do bycia samotną przyzwyczaiłam, ale... nie umiem być kobietą porzuconą...

Soofko znam ten ból, ja też z dnia na dzien zostałam sama, w święta wyznawał mi milość, dzień po chciał kilka dni do namysłu bo nie wie co czuje i skońzyło sie bo jednak mnie nie kocha, tylko po jaką cholerę mówił mi dzień wczesniej te wszystkie rzeczy?? To boli nawet dziś boli...

Chyba żadna z nas nie umie być już sama, przyzwyczaiłysmy się że obok jest ktoś dla nas najważniejszy, teraz musimy znaleźć w sobie siły by nauczyć się na nowo być same z sobą i by choc troche to polubić, a wtedy napewno znajdzie się ktoś kto nas pokocha całym sobą... tylko że ja tego momentu też sie boje ;/

Neysiku Kochany nie jesteś sama heh te obawy i ja mam, czasem myslę że nie dla mnie rodzina, swój dom, dzieci o których tak marzę, że nie zasłużyłam, że mi sie nie należy... a tak bardzo tego pragnę...

Nawet dzisiejszy pierwszy dzień wiosny nie umie we mnie wyzwolić pozytywnych emocji;/ choćby usmiechu... źle ze mną...
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 11:52   #633
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kajuś kochana , chyba nie mamy innego wyjścia jak przetrwać, a ten beznadziejny nastrój kiedyś minie. Ja chciałabym znowu być zakochana, wierzyć w miłość i szczęście. A boję się, że mnie to już nie spotka. Że uderzenie błyskawicy już nie nastąpi, albo nastąpi...kiedy będę stara i brzydka. Mnie też ten pierwszy dzień wiosny nie nastraja optymistycznie, bo co z tego że świeci słońce, jak śnieg ciągle jest, a synoptycy zapowiadają wiosnę w maju. Brakuje mi obecności kochanego faceta... Wszystko inne się w życiu może układać, powodzić, ale kiedy nie ma kochanej osoby, by z nią dzielić tę radość, to smak jej już nie ten...
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 15:17   #634
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

jak czytam niektore posty, to zauważam ze miałyście wiele pieknych chwil w związkach, które ja bardzo pragnełam np nie chodzilismy na spacery w sumie to tak nie bylo duzo tych wyjatkowych chwil, nies dostawalam smsow z wierszykami tylko kocham cie, a jak chcialam go namomowic na takie cos, to powiedzial wierszyk o smierdzacych skarpetkach, ze ja to znioslam te jego awantury, robil mnie winna tego ze za duzo oczekuje, np spacer, smemes z wierszykiem, a jak kiedys wyslal to o 3 w nocy ech to ja nie mam co zalowac, bylo tyle u mnie porazek, ze w ogole to ja teraz powinnam odzyc a co tam, od jutra zaczynam o siebie dbac. dzisiaj jeszcze pochodze jak widmo, pojem ogromna ilosc czekolady
ze ja tak dlugo z nim wytrzymalam, jaka naiwna ja jestem, facet sie nie zmieni

Zasługuje na lepszego faceta a co tam Wy tez dziewczyny Trzymajcie sie


ps. Kajasia ja tez teraz chora, ale ja nie mam takich wspomnien jakie spocieszenie ze teraz mi latwiej
__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 16:27   #635
Ona i On
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: z kompa
Wiadomości: 1
GG do Ona i On Wyślij wiadomość przez Yahoo do Ona i On
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Siemka! Jestem na tym blogu po raz pierwszy... temat mi się spodobał więc pisze... Jesli chodzi o mnie to jest długa historia z moim chłopakiem. Jestem od niego młodsza o 6 lat. Rok temu w zimie (grudzień) poznaliśmy się, ja się od razu zakochałam, on jednak nie miał takiego samego zdania. Widocznie bał się reakcji kolegów, że bedą się z niego smiać, ze chodzi z taką gówniarą.(...) Mieło kilka miesięcy, zaczął do mnie podwalać chłopak chyba miał 19 lat i jakby wtedy Jarek-bo tak miał na imie mój ukochany, jakby się obudził i pełen zazdrości ruszył do akcji jesteśmy ze sobą już prawie 9 miesięcy i jest naprawde spoko, wpółżyjemy ze sobą bardzo się kochamy. Teraz mi mówi jaki był głupi... ale tamto rozstanie przezyłam okropnie!! Mam nadzieje że to się nie powtórzy...
Ona i On jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 16:59   #636
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Elle, widzisz u mnie było dużo takich pięknych chwil. Potrafił być romantyczny, czuły, kochający, szalony i zabawny. Tyle cudownych chwil z nim przeżyłam! Kochałam go tak mocno, że chciałam z nim już być na zawsze, na serio, do końca życia. Nie wiem teraz już dlaczego nie jesteśmy razem... Te powody, które podał mi wydają mi się teraz wręcz niepoważne. Nigdy też nie uwierzę, że mnie nie kochał. Bo czułam to jednak wtedy, nawet jak przestawało być miło...A pisząc teraz te słowa, zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę cząstka mnie będzie zawsze do niego należeć i że...jeszcze go kocham.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 18:22   #637
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez neysa
Kajuś kochana , chyba nie mamy innego wyjścia jak przetrwać, a ten beznadziejny nastrój kiedyś minie. Ja chciałabym znowu być zakochana, wierzyć w miłość i szczęście. A boję się, że mnie to już nie spotka. Że uderzenie błyskawicy już nie nastąpi, albo nastąpi...kiedy będę stara i brzydka. Mnie też ten pierwszy dzień wiosny nie nastraja optymistycznie, bo co z tego że świeci słońce, jak śnieg ciągle jest, a synoptycy zapowiadają wiosnę w maju. Brakuje mi obecności kochanego faceta... Wszystko inne się w życiu może układać, powodzić, ale kiedy nie ma kochanej osoby, by z nią dzielić tę radość, to smak jej już nie ten...
Aguś musimy, ja to wiem, tyle że ze swoich snów (czyli chyba podświadomości) nie umiem go wyrzucić... boję się dziś znów zasnąć, ten mój sen jest taki realny zawsze rycze jak się budzę, zresztą gdy przysnił mi sie pierwszy raz opowiedziałam mu o nim, też się wzruszył... od tego czasu to było nasze marzenie... dawno mi sie nie snił a teraz ehhh buu
U mnie odwrotnie, nie ma nikogo przy mnie i wszystko inne też nie wiedzie sie tak jak bym tego sobie życzyła... pracy nie ma, heh pracę straciłam dwa dni po jego odejściu ;/ szkoła jest bo jest,nie ma sesji więc jest w miare ok, zdrowie mi nawala coraz bardziej... to mnie dobija już totalnie

Elle jak Cie to pocieszy to my tez nie chodziliśmy na spacery, nawet do głupiego sklepu za rokiem musiał jechac autem;/ to mnie wkurzało no ale... za to smsy umiał pisac piekne, tylko... czemu powiedziec tego nie potrafił niewiem, w każdym razie czułam się często jak ktoś najważniejszy na świecie, był dla mnie całym światem i boję się że juz nikt tak ważny nie będzie, a ja chcę byc całym światem dla innej osoby, chcę żeby ktos taki był obok...
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-03-21, 18:44   #638
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kajasiu widzę, że wiosna nie podziała na Ciebie optymistycznie...:-(
No muszę przyznać że ja rano miałam całkiem całkiem pozytywny humorek, ale jak wracałam z zajęć, to znowu poczułam się taka samotna, nikt na mnie nie czeka, nikt nie dzwoni, jestem sama jak palec i nie wiem czy tak już nie zostanie, mi brakuje żeby ktoś mnie przytulił...
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 20:57   #639
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

my nawet nie mieszkalismy razem, wiec teraz bardzo sie z tego ciesze, ze do tego nie doszlo, bo byłoby mi trudnie
zaczynam sie cieszyc ze z nim nie jestem i czuje sie z tym dobrze

Droga Kajasiu, bedzie dobrze, przed snem pomysl sobie o tym samym snie, tylko z jakims przystojniakiem innym moze on zacznei sie Tobie snic

Buzka
__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-21, 21:45   #640
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Kajasiu widzę, że wiosna nie podziała na Ciebie optymistycznie...:-(
No muszę przyznać że ja rano miałam całkiem całkiem pozytywny humorek, ale jak wracałam z zajęć, to znowu poczułam się taka samotna, nikt na mnie nie czeka, nikt nie dzwoni, jestem sama jak palec i nie wiem czy tak już nie zostanie, mi brakuje żeby ktoś mnie przytulił...
Oreganko, niestety nie podziałała bo co to za wiosna gdy na dworze po kolana śniegu?? Mam już dośc tego śniegu, ani wyjśc ani nic;/ Parę promieni słońca przez okno się wdarlo, ale chyba dobiły mnie bardzej jeszcze;/ Mi też brakuje przytulenia, brakuje takich prozaicznych codziennych gestów, spraw, nie mieszkaliśmy razem (chyba chwała Bogu) ale widywaliśmy się dość często, często ja u niego w domu nocowałam, brakuje mi jego rodziny, brakuje zapachu, dotyku, nawet kłótni mi brakuje

Elle ja też nie mieszkałam z exem, ale choć jeszcze kilka dni temu czułam się nienajgorzej z tym że jestem sama, to teraz mnie to dobija strasznie Wszystko jakoś mnie denerwuje, przygnębia...
Niewiem czy myslenie o kimś innym się sprawdzi, bo ja nie mam na horyzoncie nikogo kto choćby mi sie podobał... jakoś za bardzo znów porównuję do exa, albo chcę za dużo, niewiem juz sama. Mnóstwo we mnie sprzeczności...
Dziękuję za wsparcie dziewczyny!!
Trzymajcie się ciepło
Dobranoc!!
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-22, 00:25   #641
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witajcie dziwczyny

Poczytałam Was troszkę ostatnio i widzę,że opóźniająca się wiosna działa depresyjnie.

Mam nadzieje , że słoneczko się pojawi i wesprze Was.

A tak na marginesie, mam małą radę. nie próbujcie myśleć o innych facetach , ani na siłę oglądać się za innymi czy umawiać. Na to przyjdzei czas.

Swój ból trzeba przeżyć, oswoić go, potem wyciszyć, resztę zrobi czas.
Szukanie lekarstwa na szybko w postaci innego faceta czy związku mija się z celem. Nie można się zaangazować na siłę. A bez uczucia to po co? Żeby kogoś potem zranić ? To egoizm.
Nie rób drugiemu , co tobie nie miłe.

Z przeszłością trzeba się pogodzić, uporządkować , a nie "zabijać" jej na siłę.
Wpadanie w kolejny związek, zanim pogodzimy się z nie istnieniem niedawnego, to błąd, kóry może przynieść kłopotliwe konsekwencje. Dla was lub dla innych .

Samotność nie jest najgorszym złem jakie się może zdarzyć. Znacznie większym jest np. tkwienie w chorobliwych układach partnerskich. Uleganie szantażowi emocjonalnem, czy samemu szntażowanie kogoś drugiego.

Samotności warto się trochę nauczyć. umiejętność bycia samemu daje pewną niezależność psychiczną, emocjonalną. Pozwala nie ulegać szantażom, dojść do siebie po pomyłkach uczuciowych czy rozpadzie związku.

Nie warto całego swojego życia uzależniać od innej osoby, bo potem kiedy go z jakichś powodów braknie, bardzo trudno jest żyć.
A również w związku takie uzależnienie się, może być męczące dla partnera, nawet jeżeli nas kocha.
Bo w jakiś sposób zrzucamy na niego za nas odpowiedzialność.

Trzymajcie się, na razie jest żle, więc kolejny etap to poprawa
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-22, 04:16   #642
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Witajcie dziwczyny

Samotność nie jest najgorszym złem jakie się może zdarzyć. Znacznie większym jest np. tkwienie w chorobliwych układach partnerskich. Uleganie szantażowi emocjonalnem, czy samemu szntażowanie kogoś drugiego.

Samotności warto się trochę nauczyć. umiejętność bycia samemu daje pewną niezależność psychiczną, emocjonalną. Pozwala nie ulegać szantażom, dojść do siebie po pomyłkach uczuciowych czy rozpadzie związku.
Trzymajcie się, na razie jest żle, więc kolejny etap to poprawa
Całkowicie się z Toba zgadzam, jestem na tym etapie, w którym zaczynam dostrzegać zalety bycia samej, nie ma juz kłotni, nerwow, ktore bardzo mnie oslabialy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak negatywnie to sie odbijało na mnie.

Dziewczyny głowa do góry, zróbcie sobie jakąś maseczke, potanczcie przy muzyce, musimy same sobie dawac radosc, by pozniej moc obdazyc tym uczuciem innych, kto wie kiedy sie spotka odpowiedniego partnera
Doładowujmy sie same, pozytywna energia.... a przyciagniemy do siebie wiosne

__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-22, 09:02   #643
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Witajcie dziwczyny

Poczytałam Was troszkę ostatnio i widzę,że opóźniająca się wiosna działa depresyjnie.

Mam nadzieje , że słoneczko się pojawi i wesprze Was.

A tak na marginesie, mam małą radę. nie próbujcie myśleć o innych facetach , ani na siłę oglądać się za innymi czy umawiać. Na to przyjdzei czas.

Swój ból trzeba przeżyć, oswoić go, potem wyciszyć, resztę zrobi czas.
Szukanie lekarstwa na szybko w postaci innego faceta czy związku mija się z celem. Nie można się zaangazować na siłę. A bez uczucia to po co? Żeby kogoś potem zranić ? To egoizm.
Nie rób drugiemu , co tobie nie miłe.

Z przeszłością trzeba się pogodzić, uporządkować , a nie "zabijać" jej na siłę.
Wpadanie w kolejny związek, zanim pogodzimy się z nie istnieniem niedawnego, to błąd, kóry może przynieść kłopotliwe konsekwencje. Dla was lub dla innych .

Samotność nie jest najgorszym złem jakie się może zdarzyć. Znacznie większym jest np. tkwienie w chorobliwych układach partnerskich. Uleganie szantażowi emocjonalnem, czy samemu szntażowanie kogoś drugiego.

Samotności warto się trochę nauczyć. umiejętność bycia samemu daje pewną niezależność psychiczną, emocjonalną. Pozwala nie ulegać szantażom, dojść do siebie po pomyłkach uczuciowych czy rozpadzie związku.

Nie warto całego swojego życia uzależniać od innej osoby, bo potem kiedy go z jakichś powodów braknie, bardzo trudno jest żyć.
A również w związku takie uzależnienie się, może być męczące dla partnera, nawet jeżeli nas kocha.
Bo w jakiś sposób zrzucamy na niego za nas odpowiedzialność.

Trzymajcie się, na razie jest żle, więc kolejny etap to poprawa
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-22, 18:41   #644
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

HEJ dziewczyny!!
Jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie?? Lepiej chociaż troszeczkę??
Kajasiu wyczytałam gdzieś w jakimś Twoim wątku że chyba jesteś gdzieś z okolic Rybnika? To może się znamy, a nawet o tym nie wiemy...
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-22, 18:54   #645
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
HEJ dziewczyny!!
Jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie?? Lepiej chociaż troszeczkę??
Kajasiu wyczytałam gdzieś w jakimś Twoim wątku że chyba jesteś gdzieś z okolic Rybnika? To może się znamy, a nawet o tym nie wiemy...
Oreganko a skąd Ty jestes?? Ja z okolic Rybnika, dobrze wyczytałaś
U mnie hmm znosnie, to chyba dobre słowo...
A u Ciebie?? Jak sie czujesz??
Ściskam krajanko
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-22, 20:52   #646
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

ja też jestem z Rybnika
U mnie jako tako... tzn jakoś żyję i staram się funkcjonować, chyba udaję sama przed sobą że wszystko jest ok.
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 06:59   #647
ellebox
Raczkowanie
 
Avatar ellebox
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

No to dziewczyny spotkajcie sie na kawie i ciachu

Trzymajcie sie ciepło, moje samopoczucie dzisiaj jest dobre
__________________
NIech moc będzie z Nami - odchudzanie
ellebox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 08:13   #648
sunrise150
Raczkowanie
 
Avatar sunrise150
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 35
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczynki drogie - OTO JESTEM powracam . Nie bylo mnie bo watek sie tak rozrosl, ze w pracy nie nadazalam z czytaniem, potem juz zupelnie nei maialam czasu si enaweto logowac. Nie wiem co pisalyscie, wiem ze sie wspieracie nawzajem. Tego mi tez trzeba. Trzymam sie bardzo dobrze! Mija juz 2 miesiące od rozstania! A ja czuje sie taka silna BO PO RAZ i W ZYCIU TO JA ZERWALAM CHORĄ RELACJĘ! CZUJE SILE W SOBIE. NO I TA PEWNOSC ZE NIE WROCE DO NIEGO.. ZE ON NIE BYL DLA MNIE A JA NIE chcialam wierzyc w to.
Poki co uwiklalam sie w znajomosc z chlopakiem - 2 lata mlodszym wiec on ma 24 lata! Zla jestem na siebie bo wiem ze potrzebuje pobyc sama ze sobą, a nie wchodzic w jakis romans ( ktory wiem ze nie rokuje bo on jasno mowi ze nie chce stalego zwiazku - ale bardzo mnie ciagnie to ze okazuje mi takie zainteresowanie i zroumienie) i nie umiem tego skonczyc. Jeszcze nie bylo przytulanek itp. tylko na razie znajomosc i 3 spotkania.. I choc wiem ze powinnam to urwac za wczasu... Ciagne to
czy cos ze mna nie tak? Dlaczego ta potrzeba bycia kochana jest taka wielka? Czy wy tez macie ja taka wyolbrzymioną? Czy to moze naturalna potrzeba kazdej kobiety?
Ja ja staram sie stlamsic! Chcioalam pobyc sama rok..moze dluzej i wsluchac sie w siebie.. wlasciwie poznac wreszcie kim jestem. Pojawila mi sie tez ostatnio mysl, ze skoro juz w 2 zwiazkach mi nie wyszlo dlugofalowych.. byc moze trzeba wreszcie powaznie myslec o planie B na zycie - czyli spedzenie go zyjac samej - bez faceta i znalezienie szczescie gdzies indziej nie w mezczyznie. ale w sobie samej. na razie pomysl ten troszke mnie przeraza bo zawsze marzylam o rodzinie.. ale widzac jak cierpie bedac z facetami , jakie mam hustawki.. uznalam ze wykocze sie i wole chyba zycie w pojedynke 0 np. z dzieckiem wlasnym lub z adopcji... Tylko pozostaje ta cholerna potrzeba czulosci , ktora dac moze chyba tylko facet. Nie wiem juz sama co robic.. jaka obrac dorge. Jestem troche zagubiona. Buziaki !!!
sunrise150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 08:39   #649
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Sunrise,cieszę się że się odezwałaś.Super że nie wróciłaś do tamtego faceta które nie był wart Twojej uwagi!Czy nie był zdziwiony,że nie wrócilaś jak zawsze???
Jesli chodzi o tą nową relacje lub o byciu samej...Tak naprawde sama wiesz czego potrzebujesz teraz i co byłoby dla ciebie najlepsze,bo sama mówisz o pobyciu samej.Nowy związek to jakby troche przedłużanie w lżejszej postaci tego co było...Najgorsze jest przetrwanie czasu "odzwyczajania" się od bycia z kimś...Ja wiem,że można się przyzwyczaić do bycia samej i dopiero wtedy można zacząć czerpac z tego prawdziwe korzyści-a taka "samoświadoma samotność" bardzo dużo daje .Tak naprawde wydajesz się nie być zadowolona z tej nowej relacji więc po co to ciągnąć?Bycie singlem daje dużo możliwości.Jeśli jednak traktujesz ten romans tak jak ten facet,na luzie to czemu nie?Grunt to kontrola nad sytuacjąa jeśli jest ci z tym(z nim)dobrze(z tym,że z postu wynika że nie)to superŻycze ci wytrwałości i odzywaj się.Jak widzisz Twój wątek stale się rozwija
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-23, 08:54   #650
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
ja też jestem z Rybnika
U mnie jako tako... tzn jakoś żyję i staram się funkcjonować, chyba udaję sama przed sobą że wszystko jest ok.
Oreganko to może wybierzesz się ze mną i resztą rybniczanek na kawke?? Planujemy się spotkac tylko jakoś nie umiemy
NIe udawaj rzed sobą, choć pewnie kazda z nas w tej sytuacji udaje, ja sie jednak staram przed sobą i powoli przed otoczeniem nie udawać, masz prawo płakać, być smutna, wściekła i co tylko, masz prawo i kazdy powinien to zrozumiec, to jakiś kolejny etap tej naszej "załoby". Wkrótce będzie coraz lepiej, widzę po sobie, jest smutno ale już nie chodzę załamana, nawet zdarzają się dni radosne
Ściskam Cie mocno

SUN!! Ciesze się że sie odezwałaś bo zaczynałyśmy sie tu o Ciebie martwić Heh ja mogę na swoim przykładzie powiedzieć że strasznie potrzebuję bliskości kogoś, strasznie potrzebuję by mnie ktoś kochał, bym ja mogła kogoś pokochać,by ktoś przytulił, wziął za rękę... ale jednocześnie jest cholernie wielki strach że znów sie nie uda, że sie nie nadaję do związków... to chyba normalne syndromy...
Wiesz ktoś pisał że lekarstwem na zranioną miłość jest nowa miłość, ja nie do konca się z tym zgadzam, ale może Ty akurat własnie tego potrzebujesz i dlatego tak cie ciągnie do tego chłopaka...
Trzymaj się ciepło! I zaglądaj czasem do nas

kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 12:56   #651
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

na kawkę jak najbardziej
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 13:33   #652
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
na kawkę jak najbardziej
To kochana wskakuj zaraz na watek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=77311
musimy sie zgadać na kawkę
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 17:32   #653
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Sunrise ja mam troszkę podobną sytuację do Twojej, też nie planowałam innego faceta mieć w swoim zyciu, a bynajmniej w najbliższym czasie. Ale to wszystko się dzieje samo, też próbowałam zdusić uczucia do niego i nic to nie daje. Będzie to co musi być

Mi też brakuje czułości, ale na szczęście mam taki zapiernicz, że nie mam nawet czasu o tym myśleć
I nawet czasem nachodzi mnie ochota, żeby się spotkac z byłym i pogadać

3majcie się dziewczynki
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-23, 21:11   #654
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

hej
Czyżby dzisiaj już nikogo tu nie było,co z Wami dziewczyny??
Kajasiu wyczytałam na forum, że jestes w posiadaniu książeczki "Marsjanie i wenusjanki zaczynają nowe życie", czy jest możliwość że mi ją prześlesz??
Przesyłam uściski
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 21:35   #655
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
hej
Czyżby dzisiaj już nikogo tu nie było,co z Wami dziewczyny??
Kajasiu wyczytałam na forum, że jestes w posiadaniu książeczki "Marsjanie i wenusjanki zaczynają nowe życie", czy jest możliwość że mi ją prześlesz??
Przesyłam uściski
Oczywiście, nie ma problemu tylko prześlij mi swój adres @ to zaraz wyślę
NIkogo nie ma to może nikt z nas nie ma dołka dziś??


" Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną i męką dla tych, którzy są do niej zmuszeni"... Dla mnie jest męką...
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 21:57   #656
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dzięki serdeczne Kajasiu za książeczkę
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-23, 22:11   #657
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Dzięki serdeczne Kajasiu za książeczkę
NIe ma za co Polecam sie na przyszłość
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-24, 01:47   #658
Martulaaa
Raczkowanie
 
Avatar Martulaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jest godzina 2:38 Jakoś nie chce mi się spać. Dziwnie się czuję z tym pisaniem, że u mnie ok, bo to taki bardzo smutny wątek w sumie
No ale napiszę-u mnie OK Miły dzień sobie spędziłam-zakupy kosmetyczne i inne,pizza, pracy nie napisałam dziś nic
Dowiedziałam się parę dni temu, że z exem zerwała "nowa" dziewczyna...Jakieś dziwne uczucie-ni to żal,ni radość (?),takie jakieś obojętne mi to teraz.Chyba dobrze,nie?
Kaja, choróbsko przeszło?
Ciekawa jestem, jak sobie radzicie, co Wam pomaga w "przetrwaniu"...Piszc ie dziewczyny, to pomaga (innym też).

Pozdrowienia
Martulaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-24, 07:53   #659
sunrise150
Raczkowanie
 
Avatar sunrise150
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 35
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczynki drogie.. wczoraj postanowilam DEFINITYWNIE PRZERWAC ten rozpoczynajacy sie romans ( codzienne gadanie na gadu). Poczulam sie jakbym nagle znalazla sie na detoxie nagle odstawienie czegos od czego uzalezniam sie - potrzeba bycia atrakcyjan i wazna dla mezczyzny. Wschluchalam sie w gląb siebie, czego naprawde chce - i serducho mi powiedzalo - Ty się kochana BOISZ, JEST W TOBIE WIELKI STRACH (strach przed siwatem - przed podjęciem dzialan ktore by mnie rozwiajaly - robieniem czego chce w zyciu, wyrazaniu swojej zlosci do ludzi) Generalnie jestem kobietą po ktorej na zewnatrz tego nie widac raczej, mam nizlą pracę, skonczone studia, dbam o siebie - jednakze tak naparwde to wszystko to pozor. I wlasnie okazuje sie ze bycie z facetem pozwala na mniejsze odczuwanie tego strachu.. na to ze mam kogos za sobą w razie co.
Ciesze sie ze to odkrylam ( choc to tylko jeden puzel calej tej ukladanki pod tytulem - czemu tak cholernie chce byc z kims i nie umiem znalezc pelni szczescia bedąc sama), bo wieksza samoswiadomosc pozwoli mi na lepsze zycie. Teraz czas chce poswiecic sobie ( choc to niezykle trudne byc dla siebie lagodną i kochającą). Chce wreszcie zaczac zyc, poznac ze jestem bardzo wartosciowa i zasluguję na partnera z prawdziwego znaczenia. Bede pokonywac ten strach ( np. chcialam byc instruktorką fitness.. ale ze strachu ze sie nie nadaje i glupio wypadnę i nikt mnie nie bedzie lubil - nie podejmuje dzialan w tym kierunku i bede obserwowac rezulaty. Czuje ze prawdziwe zycie dopiero sie zaczyna - takie swiadome zycie i odnajdywanie radosci w byciu singlem. Trudne to, ale piszcie o swoich metodach.. co daje wam szczescie.. mi czytanie ksiązek no i cholera tez nie ukrywam.. fajnie jest czuc, ze sie podobam facetom.. no ale to niegrozne .. i tak nie mogą mnie miec bo na najblizszy czas wybieram SAMOTNOSC I SZCZESCIE W NIEJ

Kajasiu Madziu i Froggie - dzieki za milusie powitanie
sunrise150 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-24, 08:29   #660
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

SUN,polecam "Single",piosenke Natashy Bednigfield.Uwielbiam jej tekst,to chyba nawet taki "hymn" singli z tego co kiedyś czytałam
I gratuluje!
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.