Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

[hikari91]

Napisane przez michalova

U mnie w sumie 2 pojedyncze spotkania. W piątek jestem umówiona na 3, mam nadzieję, że spotkanie wypali i będzie fajnie, bo pierwszy raz od rozstania z mężem mi zależy na poznaniu chłopaka a właściwie mężczyzny, bo jest ciut starszy.

Powodzenia
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;69017686]Hikari widzę, że interesujesz się Japonią [/QUOTE]
Tak choć teraz już mniej w tym siedzę. Nie to co kiedyś

[michalova]

Shawtty - jednak? I słusznie, ile można czekać
Nie dziękuję hikari

[Shawtty]

Michalova, tak, nie skreslam go, ale nie mogę się tak ograniczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Napisane przez Shawtty

Michalova, tak, nie skreslam go, ale nie mogę się tak ograniczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i prawidłowo
Ja wychodzę z założenia,że co jakiś czas można się z kimś nowym spotkać -a nuż się uda, a jak nie to przecież właściwie nic się nie traci

[Shawtty]

No przecież w związku nie jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201701151356]

Ja miałam szczęście - zerwałam w tym roku, potem byłam parę miesięcy singlem, byłam na 5 rankach z portali, a N. i tak poznałam przez znajomych.

[JanChryzostom]

Ja byłam na randkach z dwoma facetami, z jednym to było kilka spotkań, z drugim tylko jedno. Obu znałam z realu, bo nie mam jeszcze żadnego konta na portalu w Internecie Takie pytanie: jeśli kogoś znacie od dawna i zaczyna coś między wami iskrzyc to idziecie z nimi na normalną jawna randkę ? Bo u mnie to wygląda tak, że "Idę na piwo z kolegą" i najczęściej jest tak, że on w tej friendzone zostaje. Myślicie że to trzeba wcześniej określić, żeby to się tak nie kończyło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Poza tym nie wiem jak to się dzieje, ja mam mnóstwo znajomych i cały czas poznaje nowych ludzi, w tym dużo facetów. Więc to nie w tym tkwi problem, jak niektore z was pisaly, że w pracy same kobiety a po pracy okazji brak. A mimo to ciągle jestem singielka bo nie potrafię wyjść poza schemat kolega-kolezanka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Ja już nie pamiętam kiedy byłem ostatni raz na randce z kimś " z poza internetu "

[Shawtty]

Napisane przez JanChryzostom

Poza tym nie wiem jak to się dzieje, ja mam mnóstwo znajomych i cały czas poznaje nowych ludzi, w tym dużo facetów. Więc to nie w tym tkwi problem, jak niektore z was pisaly, że w pracy same kobiety a po pracy okazji brak. A mimo to ciągle jestem singielka bo nie potrafię wyjść poza schemat kolega-kolezanka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie to, że polecam sposób Shawtty, ale... jak mi się facet bardzo bardzo podoba i nie chcę tworzyć jakichś koleżeńskich relacji, po prostu się na niego rzucam i go całuję.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Shawtty

Nie to, że polecam sposób Shawtty, ale... jak mi się facet bardzo bardzo podoba i nie chcę tworzyć jakichś koleżeńskich relacji, po prostu się na niego rzucam i go całuję.

O o o! I to chyba najlepsza metoda
Ja byłam na chyba 5 randkach z internetu w tym roku i wszystkie to niewypał.
Zdecydowanie lepsze kontakty na żywo łapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zorzoli]

Moj bilans jest taki:
Listopad- styczen - umawialam się z facetem poznanym w pracy ale jemu się odwidzialo bo niby jakaś ex do niego chciała wrócic ale to chyba ściema.

2 randki z tindera - niwypal

Kejna randka z tindera chyba to byl marzec - z kolesiem spotykałam się jakieś 2 miesiące ale zauważyłam, że ma problem z alkoholem i olałam go.
Potem poznałam faceta w realu, na spotkaniu językowym który super mi sie podobal. ( i w sumie podoba do dzisiaj) Mielismy kontakt codziennie. Pocałowałam go a on tez jakies wymigiwanki i texty o byłej.... Nie wiem po co ale kumplujemy sie i piszemy do siebie wciąż ale tylko po koleżensku.

Potem miałam spotkanie na tinderze (to juz byl chyba wrzesien) i poznałam swoj ideal. Facet mi pasował pod kazdym względem. Byl moim ideałem z charakteru ale po dwóch miesiącach wrócil niby do swojej bylej z ktora byl 8 lat.

Ostatnio bylam tylko na 1 randce z facetem poznanym na imprezie ale nic nie wyszlo.

Wniosek?czuję, że mam mega pecha. Za każdym razem jak kogoś poznaje i wydaje mi sie fajny to dostaje kopa.

[Liiii]

Moje podsumowanie. Mija pół roku od kiedy nie jestem z byłym.
1 randka tylko kawka nic specjalnego potem dłuższe kręcenie z 1 koleżka ale nie był dla mnie. Później koleś poznany na tinderze również fajnie spędziliśmy czas ale nie mój typ. Następne 3 randki z innym i też nie mój typ.
Podsumowanie - wybredna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[michalova]

No i dzisiaj chyba zakończyłam znajomość z tym chłopakiem, który mieszka w Holandii. Stwierdził, że on liczył na coś więcej niż przyjaźń. I w moim odczuciu trochę chamsko z jego strony wyszło, bo stwierdził że ma już dosyć dużo przyjaciół i chyba nowych nie potrzebuje. No życie.

[katrina1991]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Z ciekawości zapytam co z Panem 2? Jakie wnioski? I co się zmieniło przez 2 tyg?
Jak nie chcesz, nie odpowiadaj

Od wczoraj coraz częściej o nim myślę.


A moje podsumowanie wygląda tak:

W styczniu poznałam pana P.

Spotkaliśmy się jeszcze w luty. Potem rozeszło się po kościach. Dodam, że utrzymujemy kontakt do tej pory. On w okolicach marca usunął mnie z fb, ja w okolicach września go zablokowałam (na parę dni - nie wytrzymałam).

W maju spotkałam się z innym chłopakiem. Po pierwszej minucie randki doszłam do wniosku, że jednak pan P. jest mi przeznaczony i zaraz po randce do niego napisałam.

Spotkałam się w czerwcu z panem P. - po raz kolejny nasze drogi się rozeszły. Ze złamanym sercem doszłam do wniosku, że muszę przecierpieć i mi przejdzie.

W lipcu poznałam M. Był ideałem- takim mężczyzną, o którym całe życie marzyłam. Dalej tęskniłam za panem P. który moim ideałem nigdy nie był LOLKU nawet podobny do niego nie był.

W sierpniu napisałam życzenia urodzinowe panu P. i się zaczęło od nowa

We wrześniu go zablokowałam na fb - nie uzyskałam odpowiedzi co dalej z naszą znajomością, a M. naciskał.

W październiku zaczęłam chodzić z M. Obiecałam sobie, że dam sobie spokój z panem P.
Zerwałam z nim pod koniec października. Zgadnijcie dla kogo?

Od tamtej pory nie widziałam pana P. ...

[Classic]

Moje podsumowanie:
początek roku pod znakiem byłego
potem z dwa spotkania z netu - oba niezbyt
oraz dwa spotkania ze znajomymi znajomych - również raczej niewypał

Szczerze to w tym roku nie poznałam ŻADNEGO faceta, który by mi się spodobał i którym bym się zainteresowała. Nawet nie mam o kim fantazjować przed snem

A od września nie byłam na żadnej randce - cisza i spokój

[pechowianka]

Ja to moze na 5 randkach bylam, nawet nie pamietam i nie za bardzo mnie to interesuje Coraz czesciej mam przekonanie ze samej jest mi lepiej

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[lolek9000]

Napisane przez michalova

No i dzisiaj chyba zakończyłam znajomość z tym chłopakiem, który mieszka w Holandii. Stwierdził, że on liczył na coś więcej niż przyjaźń. I w moim odczuciu trochę chamsko z jego strony wyszło, bo stwierdził że ma już dosyć dużo przyjaciół i chyba nowych nie potrzebuje. No życie.

Bardzo trzeźwo się zachował - ja też zazwyczaj podobny tekst mam na propozycje przyjaźni
W Twoim odczuciu chamsko bo nie widzi się w roli przyjaciela, w jego odczuciu też może chamsko bo nie dałaś mu szansy na coś więcej



Classic i Liii wybredne dziewuszki z Was

[hikari91]

Napisane przez pechowianka

Coraz czesciej mam przekonanie ze samej jest mi lepiej

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

ja tak miałam do pewnego czasu, zaraz będę mieć 26 lat i chyba zaczyna mi doskwierać samotność.

[michalova]

Lolek - mógł to po prostu inaczej ubrać w słowa. Tak jakoś taktowniej.

[lolek9000]

Michalova uznaj to jako komplement - poczuł się mocno rozczarowany Twoją deklaracją i w ten sposób wyraził swoje emocje

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez _Jinx_

Czym Was wkurzyli ex?

mój ostatni ex to ewenement na skalę światową, kłamał w każdej sprawie, nawet do wieku nie potrafił się przyznać, a potem to już z góry leciały kłamstwa grubszego kalibru nie wspominając, że jest śmierdzącym leniem i patrzy tylko kogo by tu wykorzystać. Ale tak szczerze szczerze, to najbardziej obrzydził mi siebie w momencie, kiedy zaczął robić z siebie ofiarę losu i wiecznie było źle i smutno

Napisane przez pechowianka

Mnie tam jeszczw nikt nigdy nie wychodzil 😁😁

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Mnie też nie :P

Napisane przez lolek9000

Już nawet na badoo się wkurzylem że napisałem do 6 dziewczyn i żadna nie odpisała haha

Może zagadujesz te, które dopiero konta założyły, a takie mają masę wiadomości i nie są w stanie odpisać na każdą

Napisane przez Shawtty

Michalova, tak, nie skreslam go, ale nie mogę się tak ograniczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witam,

Modlę się, zeby ten tydzień się już wreszcie skończył, a ten dzień to już typowo
Poważnie rozważam zmianę pracy, bo moja szefowa okazała się typem człowieka, którego nie jestem w stanie tolerować - prosto w oczy uśmiech i koleżanka, a za plecami fałsz fałszem fałsz pogania

[michalova]

Lolek, mimo wszystko szkoda mi tej znajomości, bo dobrze się rozmawiało. Swobodnie, na przeróżne tematy. No ale cieszę się, że temat celów tej znajomości wypłynął prędzej niż później.

[69love69]

Ja w tym roku miałam 2 spotkania z 2 różnymi chłopakami z T. Z jednym mam mieć kolejne spotkanie w tym tygodniu.

Bilans bez szału xD

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Shawtty

Nie to, że polecam sposób Shawtty, ale... jak mi się facet bardzo bardzo podoba i nie chcę tworzyć jakichś koleżeńskich relacji, po prostu się na niego rzucam i go całuję.

hahhahaha piękne <3

[lolek9000]

Michalova mogę się założyć że jemu też szkoda



Classic no jak dziewczyny mają tam tylu adoratow to skromny Lolek nie ma szans się przebić

[Zorzoli]

Napisane przez Classic

Szczerze to w tym roku nie poznałam ŻADNEGO faceta, który by mi się spodobał i którym bym się zainteresowała. Nawet nie mam o kim fantazjować przed snem

Haha racja, też tego nie lubię.

[pechowianka]

Napisane przez hikari91

ja tak miałam do pewnego czasu, zaraz będę mieć 26 lat i chyba zaczyna mi doskwierać samotność.

no ja mam 33 i samotnosc mi nie doskwiera prawie wogole. Mam ostatnio przemyslenia ze nie umiem i nie chce byc w zwiazku. Jest mi dobrze tak jak jest , jestem niezalezna , robie co chce , nie musze sie spowiadac, wyjasniac, tlumaczyc. Spedzam czas jak lubie .. Jest mi dobrze poprostu

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Atavish]

Napisane przez _Jinx_

Czym Was wkurzyli ex?

Ja z większością mam normalny kontakt. W końcu są powody dla których byliśmy razem - dogadujemy się, uważamy się za fajnych ludzi, mamy wspólne tematy i podobne poczucie humoru. A to, że para z nas była kiepska to inna sprawa i nie czyni to ich w moich oczach nagle złymi/nieciekawymi ludźmi, albo takimi z którymi nie mam o czym rozmawiać.
Z osób, z którymi się spotykałam to mam dwóch, z którymi na piwo bym nie poszła.
Pan numer jedne to raczej gość z którym się spotykałam, a nie typowy eks. Ale to ten co nagle bez słowa się przestał odzywać, a na moją próbę wyjaśnienia sytuacji wyrzucił mnie ze znajomych na fejsie. A jak się po kilku miesiącach spotkaliśmy, to się na mnie praktycznie bez słowa (najpierw się przywitał jak mnie zobaczył xD) rzucił i próbował się ze mną przespać o.O No z nim to nie mam o czym rozmawiać
A Pan numer dwa, to Pan który "zapomniał" mi powiedzieć, że jestem "tą drugą". Bywałam u niego w pracy, wychodziliśmy ze wspólnymi znajomymi i razem byliśmy na wyjazdach. A potem okazało się, że on się z kimś już spotykał zanim zaczął spotykać się ze mną. I jakoś nie uznał za stosowne powiedzieć. A po kilku miesiącach jeszcze wyszło, że on jej mówił, że ja to jestem tylko koleżanką z pracy, która nawet nigdy u niego w domu nie była Z nim też bym na piwo nie poszła

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez pechowianka

no ja mam 33 i samotnosc mi nie doskwiera prawie wogole. Mam ostatnio przemyslenia ze nie umiem i nie chce byc w zwiazku. Jest mi dobrze tak jak jest , jestem niezalezna , robie co chce , nie musze sie spowiadac, wyjasniac, tlumaczyc. Spedzam czas jak lubie .. Jest mi dobrze poprostu

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

No dla mnie też wszystko ładnie piękne (be serio się z większością zgadzam ), ale jednak regularnego seksu to mi brakuje
A układy FF wszystkie mi się już rozsypały

[kasia5266]

Mój eks ostatnio się odezwał po roku jakby nigdy nic. I chce się po nowym roku spotkać i pogadać. Jedynie podejrzany był tekst: "Nie miałem odwagi wcześniej Ci tego napisać bo bałem się, że odmówisz". Mam jednak nadzieję, że nie ma żadnych niecnych planów .

[201701151356]

Do mnie exi się odzywają i najczęściej zaczyna się od niewinnego "Co u Ciebie? Chcesz na piwko?" a kończy na "U Ciebie, dziś wieczorem?"

[Classic]

Napisane przez pechowianka

no ja mam 33 i samotnosc mi nie doskwiera prawie wogole. Mam ostatnio przemyslenia ze nie umiem i nie chce byc w zwiazku. Jest mi dobrze tak jak jest , jestem niezalezna , robie co chce , nie musze sie spowiadac, wyjasniac, tlumaczyc. Spedzam czas jak lubie .. Jest mi dobrze poprostu

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

To fakt, bycie singlem ma sporo plusów. Najbardziej do mnie przemawia to, że robię co chcę - fajne uczucie mieć tą świadomość

Napisane przez Atavish

No dla mnie też wszystko ładnie piękne (be serio się z większością zgadzam ), ale jednak regularnego seksu to mi brakuje
A układy FF wszystkie mi się już rozsypały

A to też prawda. Najgorzej u mnie jest w dni płodne
A w układzie FF bym się nie odnalazła. Tak źle i tak niedobrze Dobrze, że czasem chociaż coś ciekawego mi się śni