Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[Miss_Suze]

Napisane przez Nightmare666

A mnie śmieszy składanie życzeń urodzinowych na Fejsie osobie, która siedzi za ścianą obok Mam taką znajomą, która składa nastoletniej córce rok w rok życzenia na FB, okraszone wyznaniami matczynej miłości, serduszkami i zdjęciami. Patrzę tylko z politowaniem



Jakbym czytała o moich kuzynkach. Nie ma tygodnia by nie zostawiały u swojej mamy dzieci (łącznie 8) i gdzieś razem jechały. Ja nie wiem jak ona ogarnia taką gromadę, do tego jeszcze obowiązki około domowe, wuj nadal pracuje. Narzeka, że już nie ma siły i gdy chce im odmówić, bo też chce spoczynku, to jest obraza na tydzień

Dla mnie same te życzenia to jakaś paranoja. Jak dla kogoś jesteśmy ważni to powinien przyjść osobiście albo zadzwonić, żeby złożyć życzenia, a nie na fejsiku

[Nightmare666]

Napisane przez Miss_Suze

Dla mnie same te życzenia to jakaś paranoja. Jak dla kogoś jesteśmy ważni to powinien przyjść osobiście albo zadzwonić, żeby złożyć życzenia, a nie na fejsiku

Dokładnie, wolę dostać te 10 życzeń, ale osobistych od osób, które pamiętają co roku, niż potok wpisów pt. wszystkiego najlepszego na tablicy.

[j_fly]

Napisane przez kasztanka3

Moj mnie tez chyba nie, bo nawet wiekszosc kont w mediach spolecznosciowych pousuwal



Ta, zwiazek za kare. Wazne, ze jakies portki w domu sa.

Mój nie ma żadnego naszego zdjęcia na fb Nie ma też profilowego

Napisane przez Nightmare666

Dokładnie, wolę dostać te 10 życzeń, ale osobistych od osób, które pamiętają co roku, niż potok wpisów pt. wszystkiego najlepszego na tablicy.

Odkąd usunęłam datę urodzenia na fb, to prawie w ogóle nie dostaję tam życzeń Tzn. dostaję od kilku bliskich mi osób, ale głównie osobiście lub w prywatnej wiadomości i tyle. Reszta mi lata Kiedyś, jak jeszcze miałam datę, to dostawałam na tablicy życzenia od laski, która na ulicy nie potrafiła mi "cześć" powiedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Ingrid80

Przyznam , że tekst z dziurką z boku brzucha mnie powalił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie to było? Nie mogę znaleźć

[Higurashi]

Napisane przez Ingrid80

Przyznam , że tekst z dziurką z boku brzucha mnie powalił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może te dziurki to mu się z operacjami "nieinwazyjnymi" pomerdały?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Higurashi]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;88920573]Gdzie to było? Nie mogę znaleźć [/QUOTE]Post 4810

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez Higurashi

Może te dziurki to mu się z operacjami "nieinwazyjnymi" pomerdały?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Może myślał, że cc się teraz laparoskopowo robi

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Higurashi]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Oo, właśnie, tego słowa mi brakło!

Jak wymyślą technikę, która pozwala wyssać dziecko przez takie dziurki, to będzie "gamechanger"

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Higurashi]

Napisane przez Misia452

Dobrze,że są na świecie jeszcze normalni faceci,malo ich,ale są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wcale nie jest ich tak mało, tylko często się na nich nie zwraca uwagi. No i dla każdego "fajny, normalny facet" będzie trochę inny. Dla mnie to na przykład facet, który dzieci nie chce, bo ja też nie chcę i mam słabość do nerdów, co dziwi prawie wszystkie moje koleżanki Dla innej kobiety to będzie opiekuńczy i rodzinny facet. A niestety często sobie wybieramy buraków i zamykamy oczy na przesłanki, że z tym panem coś jest nie tak.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Higurashi

Post 4810

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Dzięki

[Ingrid80]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;88920573]Gdzie to było? Nie mogę znaleźć [/QUOTE]Tez na tym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Higurashi

Mnie dziwi jeszcze coś z innej strony wątku zupełnie - jedna z użytkowniczek pisała, że z nerwów boli ją brzuch, bo jej mama odmówiła wzięcia jej dziecka pod opiekę nad weekend. Zdenerwowanie argumentowała tym, że przecież mama nie jest schorowana. I wiecie, ja rozumiem, że miło jest otrzymać pomoc od rodziny, żeby móc odpocząć czy coś ogarnąć. Ale to nie jest niczyj obowiązek, tylko dobra wola i dziwi mnie obrażanie się na kogoś, że nie chce się zajmować dzieckiem przez weekend. Nawet, jeśli to babcia dziecka. Ona swoje dzieci już wychowywała i nawet, jeśli nie jest chora ma prawo chyba być po prostu zmęczona lub mieć inne plany?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Ma prawo. Mnie też dziwi oczekiwanie od dziadków,że będą się zajmować wnuczkiem. No bo jak to tak nie? To dziadkowie przecież.
No mogą zwyczajnie nie chcieć. Nie ma takiego obowiązku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Olkaaaa_s

Z moich obserwacji wynika, że jest sporo naprawdę fajnych facetów. Przaśnych, seksistowskich buraków widuję rzadko

Myślę, że to jets kwestia otoczenia. Wśród swoich bliższych i dalszych znajomych mam samych fajnych, normalnych ludzi. Chłopaczków w typie tych opisanych na Mama z klasą widuję jedynie, kiedy jestem u swojej rodziny w miasteczku powiatowym w Polsce Z

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam szczęście,że mój tz z takich w porządku i jak czytam albo słucham niekiedy różne historie to aż się mam ciary żenady,że kobiety są z takimi burakami czy chamami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88920475]I po co tak uogólniać?
Są normalni i są nienormalni. Tak samo jest u kobiet.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jakie uogólnianie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez Higurashi

Wcale nie jest ich tak mało, tylko często się na nich nie zwraca uwagi. No i dla każdego "fajny, normalny facet" będzie trochę inny. Dla mnie to na przykład facet, który dzieci nie chce, bo ja też nie chcę i mam słabość do nerdów, co dziwi prawie wszystkie moje koleżanki Dla innej kobiety to będzie opiekuńczy i rodzinny facet. A niestety często sobie wybieramy buraków i zamykamy oczy na przesłanki, że z tym panem coś jest nie tak.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Kobiety same sobie robią kuku, tak wychodzi z moich obserwacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Misia452

Ma prawo. Mnie też dziwi oczekiwanie od dziadków,że będą się zajmować wnuczkiem. No bo jak to tak nie? To dziadkowie przecież.
No mogą zwyczajnie nie chcieć. Nie ma takiego obowiązku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Ja mam szczęście,że mój tz z takich w porządku i jak czytam albo słucham niekiedy różne historie to aż się mam ciary żenady,że kobiety są z takimi burakami czy chamami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Jakie uogólnianie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Kobiety same sobie robią kuku, tak wychodzi z moich obserwacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety często się sprawdza to powiedzenie, że nie ma ofiar są ochotnicy. I mówię to również, niestety, z własnego doświadczenia, bo sama się byłemu podkładałam i dawałam robić się w bambuko, ignorowałam czerwone światła a potem olaboga jak to się mogło stać

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[meliandra]

Napisane przez Misia452

A rodzina nie sprząta? Ciekawe. Jakby każdy po sobie z grubsza ogarnął to może nie musiałaby non stop latać na szmacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie jak rodzina ma wywalone i nie szanuje czyjeś pracy. Inna kwestia ja, że nie mogłabym być kimś kto jest brudasem i syfiarzem.

Napisane przez czekooczekolada

dwójka dzieci i zwierzęta. uwierz, jest co odkurzać i jest jakie klamoty zbierać.

Nie wiem ile i jakie masz zwierzęta, ale jak u nas był kiedyś pies to nikt 3 razy dziennie nie odkurzał. Wiadomo, że się lenił, ale bez przesady. Co do dzieci to dla mnie kiepski argument. Przecież one nie robią same bałaganu tylko z tego co im dasz. Takie całkiem małe ani same nie jedzą ani nie wezmą same zabawek. Te starsze też jedzą przy stole zwykle przy dorosłych no i jak już są kumate to można je nauczyć, że je się na stołem, maluje na podkładce, zabawki wrzuca po zabawie do pudełek/pojemników czy co tam mają. Dzieci to nie są bezmózgie ameby. Inna kwestia jest taka, że dla mnie porozrzucane zabawki to nie jest bałagan. Przez pewien okres trzeba to tolerować i tyle. Wieczorem wrzucasz to w jedno miejsce i tyle.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88920091]Mnie dziwi, że osobniki o takiej mentalności znajdują partnerki. Desperacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jak dla mnie to jest desperacja. Ludzie wolą być w byle jakim związku niż sami. Po trzeba mieć żonę/męża i dzieci, bo jak to tak inaczej. Sama mam takich znajomych. Głównie koleżanki. Są ślepe na wszystkie sygnały ostrzegawcze. Jedną mam taką co nie głupia dziewczyna, widzi szwagra buca i że siostra ma ciężko, ale już swojego misia broni jak nie podległości. Jak się jej coś powie to ma zawsze dla niego wytłumaczenie. Przykre, ale co zrobić.

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To jest chyba standard, że ludzie oczekują od swoich rodziców, że będą niańczyć ich dzieci. Ja sobie nie wyobrażam żebym co chwilę swoim rodzicom podrzucała dzieci. Oni normalnie pracują, mają swoje pasje, znajomych. No kurde jak bym się decydowała na dzieci to bym w pierwszej kolejności myślała czy mnie będzie stać na jakąś opiekunkę, a nie że dziadki będą je bawić.

[Pani_Mada]

dziwi mnie, że rodzice trzymają na plaży zupełnie nagie dzieci. po co?

i już nie chodzi o jakieś wymyślne stroje kąpielowe czy mini-bikini dla dziewczynek. ale czemu nie ubrać im zwykłych majtek? nie widzę dosłownie ani jednego powodu dla którego wygodniej miałoby być dziecku bez majtek

a jak jeszcze sobie pomyślę o tych małych dziewczynkach co się tarzają w piasku i że ten piasek jest potem wszędzie... no mega niekomfortowe

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Pani_Mada

która część to Polska Z?

Teoretycznie moje miasto jest w Polsce A (wg starego podziału), ok. 100 km od jednego z największych i najważniejszych miast w kraju. Jednak jest to typowo rolniczy powiat, z dwoma-trzema większymi przedsiębiorstwami, z bardzo konserwatywną ludnością (jedna z najbogatszych parafii w kraju) i do którego Andrzej przyjechał specjalnie po to, aby podziękować za gigantyczne poparcie w wyborach (w 2015 roku dostał chyba ponad 90% głosów i później Andrzej jeździł wzruszony do swoich wyborców).

Uciekłam stamtąd zaraz po maturze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Pani_Mada

dziwi mnie, że rodzice trzymają na plaży zupełnie nagie dzieci. po co?



i już nie chodzi o jakieś wymyślne stroje kąpielowe czy mini-bikini dla dziewczynek. ale czemu nie ubrać im zwykłych majtek? nie widzę dosłownie ani jednego powodu dla którego wygodniej miałoby być dziecku bez majtek



a jak jeszcze sobie pomyślę o tych małych dziewczynkach co się tarzają w piasku i że ten piasek jest potem wszędzie... no mega niekomfortowe

Też tego nie kumam, ja mojemunl synowi zawsze zakładałam choćby te majteczki żeby mu właśnie coś nie weszło w tyłek lub w cewkę moczowa. Sama bym nie siedziała na piachu z gołą waginą więc nie będę ryzykować z dzieckiem. Znaczy teraz to już jest za duży i sam by nie wyszedł bez majtek.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88920781]Też tego nie kumam, ja mojemunl synowi zawsze zakładałam choćby te majteczki żeby mu właśnie coś nie weszło w tyłek lub w cewkę moczowa. Sama bym nie siedziała na piachu z gołą waginą więc nie będę ryzykować z dzieckiem. Znaczy teraz to już jest za duży i sam by nie wyszedł bez majtek.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

zapytałam koleżankę o to, jak wrzuciła zdjęcia z nagimi dziećmi na plaży (dobrze, że chociaż tak wykadrowane, że genitaliów widać nie było) - to usłyszałam, że jak będę mieć dzieci, to zrozumiem

[lightangel]

Napisane przez Misia452

Ma prawo. Mnie też dziwi oczekiwanie od dziadków,że będą się zajmować wnuczkiem. No bo jak to tak nie? To dziadkowie przecież.
No mogą zwyczajnie nie chcieć. Nie ma takiego obowiązku.

Oczywiście że nie mają takiego obowiązku, nie są rodzicami. Jednak miło jest jak od czasu do czasu pomogą.
Mnie dziwią rodzice i teściowie mojej przyjaciółki, cała czwórka zgodnie twierdzi że bardzo kochają wnuki i uwielbiają spędzać z nimi czas. Często też odwiedzają wnuki, bo mieszkają w blokach tuż obok siebie i spędzają razem sporo czasu. Ale jak dwa czy trzy razy zdarzyło się że M. musiała pójść do lekarza to nikt nie chciał zostać z dzieciakami nawet na pół godziny, ja do niej przychodziłam albo jechałam razem z nimi i jak ona szła na wizytę to brałam dzieci na spacer. Oczywiście nikt nie miał obowiązku jej pomagać, ale rodzina zawsze kojarzy mi się ze wsparciem w potrzebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Pani_Mada]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

ale co ma wstyd do tego wszystkiego?
no i nawet jeśli... chciałabyś znaleźć w internecie swoje nagie zdjęcie z czasów gdy miałaś 3 lata?

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez czekooczekolada

Tu nie chodzi o "ochrone dziecka przed bakteriami" bo ja absolutnie nie choruję na OZM i jestem raczej z tych, którzy nie trzymają dziecka w mydlanej bańce, tylko o to, żeby jednak to raczkujące dziecko które notabene bierze do buzi WSZYSTKO co napotka na swojej drodze, nie zjadło żwirku z kuwety (który dosłownie jest wszędzie, bo kot na swoich łapkach potrafi przenieść resztki żwirku z toalety do salonu), czy jakichś klocków lego (czyli małe elementy zagrażające jego życiu w przypadku połknięcia itp), które nieopacznie zostały zostawione/pominięte gdzieś przez starsze dziecko. czasem są to takie banalne małe bibeloty, których na pierwszy rzut oka nie zauważę. a dywanów nie mam w domu, ale mam za to odkurzacz ze szczotką uv zabijającą roztocza

PS. Ten odkurzacz z tą szczotka to jest kupiony podemnie a nie pod dzieci - jestem alergiczka, jednym z uczulajacych mnie alergenów są właśnie roztocza. To takie sprostowanie, żeby nie było zaraz ( a wiem że by było) , że niby nie chronię dziecka przed bakteriami a mam odkurzacz zabijajacy roztocza

O kurczaki.m haka to marka tej szczotki lub nazwa? Bo córką moja uczulona na kurz.

A propos robienia porządkow przy malym dziecku taki prześmiewczy filmik mi się przypomniał Why moms get NOTHING DONE

https://youtu.be/_bP0Uf3Shd0

[Likka9]

Napisane przez Pani_Mada

dziwi mnie, że rodzice trzymają na plaży zupełnie nagie dzieci. po co?

i już nie chodzi o jakieś wymyślne stroje kąpielowe czy mini-bikini dla dziewczynek. ale czemu nie ubrać im zwykłych majtek? nie widzę dosłownie ani jednego powodu dla którego wygodniej miałoby być dziecku bez majtek

a jak jeszcze sobie pomyślę o tych małych dziewczynkach co się tarzają w piasku i że ten piasek jest potem wszędzie... no mega niekomfortowe

Też mnie to dziwi.
Byliśmy nawet na wyjeździe z innymi, gdzie młodsze dziecko było gole na plaży (2 l.). Zdziwiło mnie to bo nie raz razem wyjeżdżaliśmy nad wodę czy na basen i zawsze było w pampersie do wody,w jakimś przaśnym stroju nawet zapytałam czy pożyczyć pampersy do wody bo może zapomnieli,ale skwitowali,że nie bo młode nie daje nic sobie założyć nad wodą i robi dzika awanturę 🤷 Nie wiem na ile to prawda i w ogóle,wiecej nie drazylam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Pani_Mada

ale co ma wstyd do tego wszystkiego?
no i nawet jeśli... chciałabyś znaleźć w internecie swoje nagie zdjęcie z czasów gdy miałaś 3 lata?

Ja się właśnie dorwałam do zdjęć z domu rodzinnego i usuwam negliżowe zdjęcia - rodzice to by do pierdla chyba trafili, gołe zdjęcia, a ja już miałam około 6-7 lat. Akurat siostra była mała i rykoszetem dostało mi się sesja zdjęciowa wannowa.



Nawet nie wiem jak się tego pozbyć, boję się zabrać do niszczarki w pracy, chyba potnę i spalę na balkonie w jakimś pudełku


Abstrakcyjne kompletnie jest dla mnie świecenie negliżem dzieci, przecież im też się należy szacunek i intymność...

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Lottie69

Ja się właśnie dorwałam do zdjęć z domu rodzinnego i usuwam negliżowe zdjęcia - rodzice to by do pierdla chyba trafili, gołe zdjęcia, a ja już miałam około 6-7 lat. Akurat siostra była mała i rykoszetem dostało mi się sesja zdjęciowa wannowa.



Nawet nie wiem jak się tego pozbyć, boję się zabrać do niszczarki w pracy, chyba potnę i spalę na balkonie w jakimś pudełku


Abstrakcyjne kompletnie jest dla mnie świecenie negliżem dzieci, przecież im też się należy szacunek i intymność...

rodzice publikuja Twoje fotki w necie?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[czekooczekolada]

Napisane przez Lottie69

Ja się właśnie dorwałam do zdjęć z domu rodzinnego i usuwam negliżowe zdjęcia - rodzice to by do pierdla chyba trafili, gołe zdjęcia, a ja już miałam około 6-7 lat. Akurat siostra była mała i rykoszetem dostało mi się sesja zdjęciowa wannowa.



Nawet nie wiem jak się tego pozbyć, boję się zabrać do niszczarki w pracy, chyba potnę i spalę na balkonie w jakimś pudełku


Abstrakcyjne kompletnie jest dla mnie świecenie negliżem dzieci, przecież im też się należy szacunek i intymność...

mam w swoim prywatnym albumie zdjęcia z dzieciństwa, trafiają się tam też właśnie z kąpieli w wannie , w życiu ich nie zniszczę, mam ogromny sentyment do takich rzeczy. zresztą są w moim prywatnym albumie, nie ma w nie nikt wglądu prócz męża

[kasiunia788742]

Napisane przez czekooczekolada

mam w swoim prywatnym albumie zdjęcia z dzieciństwa, trafiają się tam też właśnie z kąpieli w wannie , w życiu ich nie zniszczę, mam ogromny sentyment do takich rzeczy. zresztą są w moim prywatnym albumie, nie ma w nie nikt wglądu prócz męża

Też mam. Też są w albumie rodzinnym, który w sumie tylko z mamą oglądamy. Też ich nie zniszcze, ot pamiątka.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka