Żel Duac

[dimiti]

Napisane przez Oliv88

Ale tu nie ma co odpaść Bo to po prostu bardzo ciemne plamki i nic więcej :/ Ale oczywiście nawilżać będę, oby pomogło.

ale nie sa one przypadkiem takie suche? normalnie wysuszone platy skory?

[gwiazdka93]

Dziewczyny, mam problem i liczę na Waszą pomoc Stosuję Duac ponad 1,5 miesiąca, 25-go stycznia mam zamiar skończyć go używać, bo to będzie już 2 mies. Wczoraj zauważyłam coś dziwnego. Otóż chciałam wycisnąć jedną chrostkę i nagle w pewnych miejscach na brodzie (w miejscu używania duac) pojawiły się białe kropeczki. Nacisnęłam na nie i wyszły z nich takie długie, cienkie, białe niteczki. Wcześniej w tych miejscach były takie białe, kropeczki, przypominające kaszkę. Czy to jest efekt stosowania Duac (zapychanie)? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam...

[Oliv88]

Napisane przez dimiti

ale nie sa one przypadkiem takie suche? normalnie wysuszone platy skory?

no są troszkę suche. generalnie już zaczynają odrobinę blednąć, tzn, teraz są bardziej bordowe, czy bardzo ciemno-czerwone, wcześniej były tak ciemne, że aż czarne praktycznie. nawilżam dalej, licząc, że to dzięki temu bledną

[mischellin]

Dziewczyny, a jaki krem polecacie do nawilżania skóry przy używaniu Duacu? Dostałyście na taki receptę od dermatologa, czy zaopatrzałyście się we własnym zakresie?

[dimiti]

Napisane przez Oliv88

no są troszkę suche. generalnie już zaczynają odrobinę blednąć, tzn, teraz są bardziej bordowe, czy bardzo ciemno-czerwone, wcześniej były tak ciemne, że aż czarne praktycznie. nawilżam dalej, licząc, że to dzięki temu bledną

hym to nie wiem....ja stosowalam tez krem no-scar, ze niby na dzien dobry- faktycznie niezly ale z nawilzaniem moze byc problem poczekaj i sie okaze czy zejda sama jakos czy to skora wysuszona i odpadnie

Napisane przez gwiazdka93

Dziewczyny, mam problem i liczę na Waszą pomoc Stosuję Duac ponad 1,5 miesiąca, 25-go stycznia mam zamiar skończyć go używać, bo to będzie już 2 mies. Wczoraj zauważyłam coś dziwnego. Otóż chciałam wycisnąć jedną chrostkę i nagle w pewnych miejscach na brodzie (w miejscu używania duac) pojawiły się białe kropeczki. Nacisnęłam na nie i wyszły z nich takie długie, cienkie, białe niteczki. Wcześniej w tych miejscach były takie białe, kropeczki, przypominające kaszkę. Czy to jest efekt stosowania Duac (zapychanie)? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam...

nie wiem, ja nic takiego nie mialam.....
ale watpie, ze teraz by cie pod koniec zapchal

Napisane przez mischellin

Dziewczyny, a jaki krem polecacie do nawilżania skóry przy urzywaniu Duacu? Dostałyście na taki receptę od dermatologa, czy zaopatrzałyście się we własnym zakresie?

ja mialam tylko no-scar. Ale nie wiem czy on tak super nawilza- na noc polecam maseczke rozana, nawilzajaca z dermiki.

[Meell]

Napisane przez mischellin

Dziewczyny, a jaki krem polecacie do nawilżania skóry przy używaniu Duacu? Dostałyście na taki receptę od dermatologa, czy zaopatrzałyście się we własnym zakresie?

Ja rano używam Cetaphilu. Wcześniej był dla mnie jakiś lepiący, ale odkąd Duac wysusza mi twarz, ładnie się wchłania.

Tak w ogóle, to witam wszystkie używające Duacu. Od jakiegoś 1,5 miesiąca stosuję żel i widzę nieziemską poprawę cery - przede wszystkim jest fajnie złuszczana, w związku z czym taaaka gładziutka.

[Oliv88]

Już zeszło, pozostały tylko zwykłe czerwone plamki
Mi dermatolog przepisała do nawilżania Ultra Sensilium z Pharmaceris, ale nie wykupiłam go, bo kosztuje 4o zł, a zostawiłam w aptece już 180 zł na tę kurację. nawilżam zwykłym kremem L'oreal narazie, tym co przed kuracją i jest dobrze, mi się cera po duacu nie przesusza, mimo że smaruje codziennie i całą twarz. dziwne

[mischellin]

A może któraś z Was używała kremu Physiogel? Producent obiecuje super działanie i nawilżenie, ale jednak wolałabym usłyszeć opinię wizażanek

[Haegtesse]

ja sie do niego przymierzam, podobno ma malo chemii itp, dziewczyny mi go na biochemii rozkladaly i potwierdzily. kiedys go mialam, nie pamietam jak jesli chodzi o nawilzenie, ale pamietam, ze konsystencja byla przyjemna i ze dobrze sie uzywalo

[Zu7]

Mam wielki problem.
W piątek wieczorem zaczełam używac duac, posmarowałam twarz, wszystko było ok, rano twarz wyglądała normalnie. W sobote znowu posmarowałam twarz, troche swędziala mnie broda ale nie było to nic takiego co mnie zaniepokoiło. W niedziele obudziłam się z wielkim rumienien na na policzkach i z uczucien zdrętwiałej brody... twarz miałam w narodowych barwach i wyglądałam jak fanka solarium ze spaloną twarzą. Posmarowałam twarz kremem od dermatologa cetaphil md i liczyłam na cud. W niedziele wieczorem twarz mnie okropnie smędziała, zmykly tonik i krem bez alkoholu szczypały mnie tak, ze niewiedziałam co się dzieje. Rano(poniedzialek) było jeszcze gorzej. Napuchła mi twarz, szczepólnie miejsce w okolicach policzków i oczu. Rano moje oczy były praktycznie niewidoczne i miałam w okolicach powiek wielkie zmarszczki... Moje policzki wyglądają jak bym sposowała botoks(są troche napuchnięte) czy cos jakiego...
Nie musze chyba mówic, ze dzisiaj zostałam w domu.
Prosze o rade, isc do apteki i poprosic o pomoc czy moze zadzwonic do dermatologa, albo czy moze poczekac kilka dni w ukryciu...?

[Meell]

Napisane przez Zu7

Mam wielki problem.
W piątek wieczorem zaczełam używac duac, posmarowałam twarz, wszystko było ok, rano twarz wyglądała normalnie. W sobote znowu posmarowałam twarz, troche swędziala mnie broda ale nie było to nic takiego co mnie zaniepokoiło. W niedziele obudziłam się z wielkim rumienien na na policzkach i z uczucien zdrętwiałej brody... twarz miałam w narodowych barwach i wyglądałam jak fanka solarium ze spaloną twarzą. Posmarowałam twarz kremem od dermatologa cetaphil md i liczyłam na cud. W niedziele wieczorem twarz mnie okropnie smędziała, zmykly tonik i krem bez alkoholu szczypały mnie tak, ze niewiedziałam co się dzieje. Rano(poniedzialek) było jeszcze gorzej. Napuchła mi twarz, szczepólnie miejsce w okolicach policzków i oczu. Rano moje oczy były praktycznie niewidoczne i miałam w okolicach powiek wielkie zmarszczki... Moje policzki wyglądają jak bym sposowała botoks(są troche napuchnięte) czy cos jakiego...
Nie musze chyba mówic, ze dzisiaj zostałam w domu.
Prosze o rade, isc do apteki i poprosic o pomoc czy moze zadzwonic do dermatologa, albo czy moze poczekac kilka dni w ukryciu...?

Też tak miałam, kiedy nałożyłam Duac 3x pod rząd. Wyleczyłam się kremem Nivea, nawilżającą Ziajką, olejek z nasion winogron - czyli tym, co nawilżające miałam pod ręką. Myślę, że nie ma co panikować (chociaż każda skóra jest inna), nakładaj dużo treściwych kremów (co tam masz pod ręką, Cetaphil jest ok, ale w takim razie co chwilę i dużo) i po kilku dniach powinno zniknąć. Chyba, że będzie się pogarszać - wtedy radzę jednak zadzwonić do dermatologa. I następnym razem kłaść cieniutkie warstwy co drugi dzień.

[Kachnaaaa]

I ja też tak mam jak nałożę duac 2 razy pod rząd (a dermatolog 'nakazała' codziennie )
Podoba mi się jego działanie,ale szkoda ze właśnie nie mogę za często go nakładać
Ostatnio smaruję się tylko w weekendy bo potem przez tydzien buzia musi dochodzić do normalności (tzn jest w rumieniu o różnym położeniu,a najbardziej swędzi właśnie pod brodą,i jest tam bardzo szorstka i czerwona).
Nawilżanie,natłuszczanie i tak do piątku.
Jakoś za tydzien powinnam 'stawić' się na kontroli u dermatologa,bo minie miesiąc.

[Zu7]

No właśnie, moja pani dermatolog też mówila, żeby stosowac codziennie. Ale teraz jak dojde z moją twarzą do porządku będe używała może nawet co trzeci dzień. Jak narazie nawilżam kremem i chłodze spuchnięte oczy lodem, i modle się o szybkie działanie. Prawdopodobnie jutro też zostane w domu bo wyglądam okropnie, nawet żaden podkład czy korektor nie chce się trzymac

[Meell]

Napisane przez Zu7

No właśnie, moja pani dermatolog też mówila, żeby stosowac codziennie. Ale teraz jak dojde z moją twarzą do porządku będe używała może nawet co trzeci dzień. Jak narazie nawilżam kremem i chłodze spuchnięte oczy lodem, i modle się o szybkie działanie. Prawdopodobnie jutro też zostane w domu bo wyglądam okropnie, nawet żaden podkład czy korektor nie chce się trzymac

Zawsze możesz spróbować zmieszać podkład z kremem. Głowa do góry, przejdzie Ci. Mi Dermatolog powiedziała, żebym smarowała się codziennie, a jak będzie za bardzo przesuszać, to co dwa dni. Efekt jest zachwycający nawet z odstępami.

[nicko]

Zu koniecznie do lekarza, być może masz uczulenie na duac. U mnie było podobnie i potrzebne było leczenie.
Ja już dawno siedziałabym u lekarza.

[onlyou]

Witajcie!
Mi właśnie dziś dermatolog też przepisała Duac. Zaleciła smaorwanie całej buzi chodziennie wieczorem. jak stwierdziła punktowe nakładanie nic nie da bo bakterie będą rosiane w innym miejscu. Tym bardziej, że mojego trądziku może nie ma dużo ale jest rozsiany po całej buzi i pełno zaskórników. Po Waszych doświadczeniach aż boję sie go użyć na całą twarz - szczególnie tych spuchniętych oczu. Jak ja pokażę się wtedy w pracy...
Nic to, dziś spróbuję punktowo, żeby jutro szoku nie było a na weekend zaryzykuję z całą twarzą, w razie w weekend mogę przesiedzieć w domu.
Co do kremu - nic nie dostałam od dermatolog ale chyba skuszę sie na chwalony tutaj Humektan.

[Zu7]

Napisane przez onlyou

Witajcie!
Mi właśnie dziś dermatolog też przepisała Duac. Zaleciła smaorwanie całej buzi chodziennie wieczorem. jak stwierdziła punktowe nakładanie nic nie da bo bakterie będą rosiane w innym miejscu. Tym bardziej, że mojego trądziku może nie ma dużo ale jest rozsiany po całej buzi i pełno zaskórników. Po Waszych doświadczeniach aż boję sie go użyć na całą twarz - szczególnie tych spuchniętych oczu. Jak ja pokażę się wtedy w pracy...
Nic to, dziś spróbuję punktowo, żeby jutro szoku nie było a na weekend zaryzykuję z całą twarzą, w razie w weekend mogę przesiedzieć w domu.
Co do kremu - nic nie dostałam od dermatolog ale chyba skuszę sie na chwalony tutaj Humektan.

Myśle, że przez około tydzień powinnaś stosowac żel co drugi dzień i nie przesadzac z ilością. Ponieważ, musisz zobaczyc reakcje króry na żel, bo pewnie nie chcesz przeżywac tego co ja.

Jeśli chodzi o mnie to obecnie jest już duużo lepiej. W środe, po trzech dniach siedzenia w ukryciu, wyszłam z domu. Opuchlizna zeszła. Teraz wylko na policzkach i okolicach oczu schodzi mi skóra, dzisiaj zrobiłam bardzo delikatny peeling i posmarowałam kremem cetaphil md, który czczę i błogosławię bo uratował mi życie.

[Kachnaaaa]

Napisane przez Zu7

Myśle, że przez około tydzień powinnaś stosowac żel co drugi dzień i nie przesadzac z ilością. Ponieważ, musisz zobaczyc reakcje króry na żel, bo pewnie nie chcesz przeżywac tego co ja.

Jeśli chodzi o mnie to obecnie jest już duużo lepiej. W środe, po trzech dniach siedzenia w ukryciu, wyszłam z domu. Opuchlizna zeszła. Teraz wylko na policzkach i okolicach oczu schodzi mi skóra, dzisiaj zrobiłam bardzo delikatny peeling i posmarowałam kremem cetaphil md, który czczę i błogosławię bo uratował mi życie.

A ja Cetaphilu nie lubię,bo zapycha
Ale fakt,w pierwszych dniach stosowania miałam go pod ręką i kiedy skóra wyglądała jak poparzona to jakoś mnie uratował.
Szkoda tylko ze zapycha..

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez onlyou

Witajcie!
Mi właśnie dziś dermatolog też przepisała Duac. Zaleciła smaorwanie całej buzi chodziennie wieczorem. jak stwierdziła punktowe nakładanie nic nie da bo bakterie będą rosiane w innym miejscu. Tym bardziej, że mojego trądziku może nie ma dużo ale jest rozsiany po całej buzi i pełno zaskórników. Po Waszych doświadczeniach aż boję sie go użyć na całą twarz - szczególnie tych spuchniętych oczu. Jak ja pokażę się wtedy w pracy...
Nic to, dziś spróbuję punktowo, żeby jutro szoku nie było a na weekend zaryzykuję z całą twarzą, w razie w weekend mogę przesiedzieć w domu.
Co do kremu - nic nie dostałam od dermatolog ale chyba skuszę sie na chwalony tutaj Humektan.

Mi po pierwszym zastosowaniu nic nie było,wrecz przeciwnie rano buzia wyglądała duużo lepiej.
Dopiero po drugim użyciu mnie 'poparzył',ale raczej dlatego że przesadziłam trochę z ilością.
Później nawilżałam kilka dni i znów duac na noc poszedl w ruch.
Ostatnio nakładam już codziennie i nic mi nie jest,tzn nie podrażnia tak buzi,tylko trzeba koniecznie uważać na obszar koło brody bo jak tam posmaruje to już lipa.
Swędzi,piecze,drażni i jest czerwone jak wielki alarm.
Ale smaruję całą twarz,punktowo nie można.
Jedynie jak mówiłam,ten obszar na dole koło brody-trzeba uważać.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Ja mam problem znów z nawilżaniem,za poleceniem dziewczyn od skłądu kupiłam lioton babydream natural i w sumie byłam zadowolona choć tłuścioch niesamowity,ale tego mojej skórze było potrzeba.
No hmm tylko właśnie mnie chyba zapchał..
Kurcze mam już dość tego wszystkiego,ciagle po kremach mam właśnie te podskórne krosteczki widoczne pod światło i nie wiem czego używać
A cera w sumie w miare ok jest,tylko te krostki jeszcze..

[gwiazdka93]

Ja na szczęście nie miałam żadnych problemów podczas stosowania Duaca, jedynie czasem swędziało. Dziewczyny, wczoraj minęły 2 mies. odkąd zaczęłam stosować Duac, tzn., że mam już wyrzucić opakowanie?

[onlyou]

Napisane przez Kachnaaaa

Mi po pierwszym zastosowaniu nic nie było,wrecz przeciwnie rano buzia wyglądała duużo lepiej.
Dopiero po drugim użyciu mnie 'poparzył',ale raczej dlatego że przesadziłam trochę z ilością.
Później nawilżałam kilka dni i znów duac na noc poszedl w ruch.
Ostatnio nakładam już codziennie i nic mi nie jest,tzn nie podrażnia tak buzi,tylko trzeba koniecznie uważać na obszar koło brody bo jak tam posmaruje to już lipa.
Swędzi,piecze,drażni i jest czerwone jak wielki alarm.
Ale smaruję całą twarz,punktowo nie można.
Jedynie jak mówiłam,ten obszar na dole koło brody-trzeba uważać.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

A to ciekawe ja po pierwszym wczorajszym użyciu też żadnych niepożadanych objawów - buźka nawet jakby ładniejsza - ale jutro może już byc inaczej...
ja mam mocno tłusta cerę więc może aż tak mnie nie wysuszy. Ale co gorsza najwięcej zmian mam właśnie na brodzie więc tam smarowanie konieczne...

Zu7 ale po Twoich przejściach na pewno będę nieco ostrożniejsza z jego stosuowaniem - przynajmniej na początku

[Zu7]

Z moją twarzą dzisiaj już jest dużo lepiej. Chociaż skóra w okolicach oczu dalej jest sucha. Dzisiaj lub jutro zaczne przyjaźń z duac jeszcze raz (tym razem będe stosowała co drugi dzień). Trzymajcie za mnie kciuki

[onlyou]

Zatem ponad tydzień używania i...
zadnych efektow ubocznych ale zadowalających też jakoś super nie widzę. Może jest to spowodowane miesiączką bo wtedy zawsze mam jakieś ogromne zmiany.
Nic to, od dziś nie wyciskam (bo ciężko mi się od tego powstrzymać) ani jednego i nadal czekam na jakieś suuuper cudowne efekty po Duacu

[Zu7]

A ja już sama niewiem o co chodzi z tym duac'em. Niby krostek mam mniej, ale ta sucha skóra mnie dobija. Przez jakiś czas smarowałam tylko czoło i muszę powiedziec, że teraz mam na nich tylko kilka wągrów. Po jakimś czasie, postanowiłam, że posmaruję też brodę i policzki, żelu nabrałam naprawdę mało, a skóre znowu mam maksymalnie wysuchoną. Oczywiście, nie ma już tak jak ostatnio pisałam, teraz skóra na brodze i policzkach jest poprostu nieprzyjemnie sucha. Żel na czoło działa mi super, nic się nie wyszusza, ale inne częsci twarzy są meeega suche
Nigdy nie miałam problemu z suchą skórą, ani nawet tłustą,zawsze była w sam raz, pomijając, ze wszystko psuły krosty...
Co mi radzicie, przy następnej wizycie poprosic dermatolog o coś słabszego czy co...?

[Haegtesse]

Napisane przez Zu7

A ja już sama niewiem o co chodzi z tym duac'em. Niby krostek mam mniej, ale ta sucha skóra mnie dobija. Przez jakiś czas smarowałam tylko czoło i muszę powiedziec, że teraz mam na nich tylko kilka wągrów. Po jakimś czasie, postanowiłam, że posmaruję też brodę i policzki, żelu nabrałam naprawdę mało, a skóre znowu mam maksymalnie wysuchoną. Oczywiście, nie ma już tak jak ostatnio pisałam, teraz skóra na brodze i policzkach jest poprostu nieprzyjemnie sucha. Żel na czoło działa mi super, nic się nie wyszusza, ale inne częsci twarzy są meeega suche
Nigdy nie miałam problemu z suchą skórą, ani nawet tłustą,zawsze była w sam raz, pomijając, ze wszystko psuły krosty...
Co mi radzicie, przy następnej wizycie poprosic dermatolog o coś słabszego czy co...?

no to jest ten minus...a zluszcza Ci sie tez? mi sie tak zluszcza, ze stosuje tylko 1-2 w tyg ale i tak pomaga. no cos za cos chyba...ja jak posmaruje sie wieczorem duaciem to za jakis czas, jak ide spac smaruje sie kremem tlustym i ogolnie na noc tlusty a w dzien nawilzajacy, tak sobie radze z tym zluszczaniem....

[Zu7]

Napisane przez Haegtesse

no to jest ten minus...a zluszcza Ci sie tez? mi sie tak zluszcza, ze stosuje tylko 1-2 w tyg ale i tak pomaga. no cos za cos chyba...ja jak posmaruje sie wieczorem duaciem to za jakis czas, jak ide spac smaruje sie kremem tlustym i ogolnie na noc tlusty a w dzien nawilzajacy, tak sobie radze z tym zluszczaniem....

No właśnie, coś za coś. Czoło doprowadziłam sobie do porządku, w ogóle nie wysusza mi skóry ani nie złuszcza.
Ale niestety reszta twarzy nie nadaje się do duac.(jest sucha, szczypie, nawet korekor się nie trzyma, żeby ukryc te syfki....)
Po wykorzystaniu różnych opcji smarowania twarzy duac'em doszłam do wniosku, że czoło mogę smarowac codziennie, a twarz, tylko dwa razy w tygodniu, najlepiej z odstępami trzydniowymi.

[Meell]

Napisane przez onlyou

Zatem ponad tydzień używania i...
zadnych efektow ubocznych ale zadowalających też jakoś super nie widzę. Może jest to spowodowane miesiączką bo wtedy zawsze mam jakieś ogromne zmiany.
Nic to, od dziś nie wyciskam (bo ciężko mi się od tego powstrzymać) ani jednego i nadal czekam na jakieś suuuper cudowne efekty po Duacu

Ojj, słusznie robisz, że nie wyciskasz. Ja długo wyciskałam i teraz mam policzki w bliznach, które nie chcą zejść. Może i pryszczy malutko, ale te plamy, których nie da się przykryć...

Napisane przez Zu7

A ja już sama niewiem o co chodzi z tym duac'em. Niby krostek mam mniej, ale ta sucha skóra mnie dobija. Przez jakiś czas smarowałam tylko czoło i muszę powiedziec, że teraz mam na nich tylko kilka wągrów. Po jakimś czasie, postanowiłam, że posmaruję też brodę i policzki, żelu nabrałam naprawdę mało, a skóre znowu mam maksymalnie wysuchoną. Oczywiście, nie ma już tak jak ostatnio pisałam, teraz skóra na brodze i policzkach jest poprostu nieprzyjemnie sucha. Żel na czoło działa mi super, nic się nie wyszusza, ale inne częsci twarzy są meeega suche
Nigdy nie miałam problemu z suchą skórą, ani nawet tłustą,zawsze była w sam raz, pomijając, ze wszystko psuły krosty...
Co mi radzicie, przy następnej wizycie poprosic dermatolog o coś słabszego czy co...?

Przyjrzyj się całej pielęgnacji - żelowi do twarzy, tonikowi, kremowi na dzień, kosmetykom do makijażu. To wszystko musi być delikatne i niewysuszające, inaczej możesz sobie naprawdę zrobić krzywdę. Możesz też kupić jakiś suplement diety - np. mojej mamie pięknie nawilżył skórę Humavit.

[onlyou]

Napisane przez Meell

Ojj, słusznie robisz, że nie wyciskasz. Ja długo wyciskałam i teraz mam policzki w bliznach, które nie chcą zejść. Może i pryszczy malutko, ale te plamy, których nie da się przykryć... .

Ach! postanowiłam nie wyciskać od wczoraj nic a nic. Bo wyciskanie nie pomaga więc może nie wyciaskanie i Duac to będzie to

a co do wysuszania, ja zupełnie nie mam tego problemu. Smaruję buzię Duac codziennie wieczorem - całą buzię - super nawilzającego kremu też nie mam a o jakimkolwiek wysuszaniu czu tym bardziej złuszczaniu mowy nie ma.
Czy to znaczy, że mam baaaardzo tłustą cerę ? Kiedyś taka nie była. Błyszczenie w ciągu dnia to też standard - nawet przy stosowaniu Duacu

[MegMakeUp]

Tak czytałam Wasze przygody z Duac`em i sama nie wiem ... Mój dermatolog zalecił mi smarowanie twarzy Duac`em codziennie, ale,że mam wrażliwą skórę zaczęłam najpierw co trzy dni przez dwa tygodnie, później co dwa dni i chociaż nie mam zaczerwienionej skóry to potwornie mi się łuszczy. Nie mogę położyć żadnej maski nawilżającej bo skóra piecze jakby ktoś ją odrywał. Jedynym kremem który moja skóra przyjmuje bez pieczenia jest Dermosan N+R,ale nawet on nie jest w stanie nawilżyć brody i czoła,które są przesuszone.
Może macie jakiś pomysł jak nawilżyć skórę, a i jeszcze jedno czy możliwe jest,że DUAC spowodował u mnie opuchnięcie powiek ?? (nie używam go na okolice oczu bo to by było chore,ale odkąd zaczęłam używać ogólnie Duac moje powieki są mocno opuchnięte).

[Kachnaaaa]

Napisane przez MegMakeUp

Tak czytałam Wasze przygody z Duac`em i sama nie wiem ... Mój dermatolog zalecił mi smarowanie twarzy Duac`em codziennie, ale,że mam wrażliwą skórę zaczęłam najpierw co trzy dni przez dwa tygodnie, później co dwa dni i chociaż nie mam zaczerwienionej skóry to potwornie mi się łuszczy. Nie mogę położyć żadnej maski nawilżającej bo skóra piecze jakby ktoś ją odrywał. Jedynym kremem który moja skóra przyjmuje bez pieczenia jest Dermosan N+R,ale nawet on nie jest w stanie nawilżyć brody i czoła,które są przesuszone.
Może macie jakiś pomysł jak nawilżyć skórę, a i jeszcze jedno czy możliwe jest,że DUAC spowodował u mnie opuchnięcie powiek ?? (nie używam go na okolice oczu bo to by było chore,ale odkąd zaczęłam używać ogólnie Duac moje powieki są mocno opuchnięte).

Bardzo możliwa jest taka reakacja z powiekami,u mnie akurat ze 2 razy spuchło mi tak jakby pod okiem właśnie na czerwono.
Dermosanu półtłustego też używam,ale to fakt nie jest wybitny nawilżacz i potrzebuje czasem czegoś mocniejszego,ale do tej pory nie znalazłam co by nie zapychało
Teraz jestem na epiduo,wczoraj wieczorem było pierwsze smarowanie.
A duac też miałam zalecone smarowąć codziennie,alena poczatku nie było to możliwe i musiałam zrobić kilka dni przerwy bo wyglądałam jak poparzona

[Haegtesse]

Napisane przez MegMakeUp

Tak czytałam Wasze przygody z Duac`em i sama nie wiem ... Mój dermatolog zalecił mi smarowanie twarzy Duac`em codziennie, ale,że mam wrażliwą skórę zaczęłam najpierw co trzy dni przez dwa tygodnie, później co dwa dni i chociaż nie mam zaczerwienionej skóry to potwornie mi się łuszczy. Nie mogę położyć żadnej maski nawilżającej bo skóra piecze jakby ktoś ją odrywał. Jedynym kremem który moja skóra przyjmuje bez pieczenia jest Dermosan N+R,ale nawet on nie jest w stanie nawilżyć brody i czoła,które są przesuszone.
Może macie jakiś pomysł jak nawilżyć skórę, a i jeszcze jedno czy możliwe jest,że DUAC spowodował u mnie opuchnięcie powiek ?? (nie używam go na okolice oczu bo to by było chore,ale odkąd zaczęłam używać ogólnie Duac moje powieki są mocno opuchnięte).

o kurde... a probowalas natluszczac? ja bym stawiala na natluszczanie po uzywaniu duacu, czasem nawet jak posmaruje sie duackiem kolo 20 to kolo 23 na duac nakladam krem natluszczajacy (aktualnie dermosan tlusty, dermobaza tez fajna) i jest dobrze. ale nie nakladac bezposrednio na duac bo kiedys mnie zaczela skora szczypac no i przede wszystkim rzadziej smaruj. mi lekarz powiedzial, ze nawet jak 1x wtyg bede sparowac to bede efekty i fakt. aha i upewnij sie, ze smarujesz mega-cienka warstwe, to tez sie mniej bedzie skora luszczyc (przetestowane)