Rozciąganie ucha, tunel

[Kosmos1991]

Cześć mam pytanie i jeśli może ktoś niech mi powie jak w domowym zaciszu mogę sobie zrobić tunele 4mm . Nie chciał bym czegoś zepsuć i narazić się na niepotrzebne ryzyko. Jak może ktoś niech mi poleci jakieś rozpychacze czy jakiś silikonowe wkładki . Jak może ktoś niech opisze jak się zakłada te rozpychacze czy wkłada się je cale od razu po przebiciu czy stopniowo się przesuwa i mam pytanie jak się dba o to czym na samym początku smarować żeby uniknąć niepotrzebnych nieprzyjemność. Dzięki wielkie wszystko co będziecie uważali za pomocne dla mnie to bardzo bym prosił o umieszczenie tutaj na forum zdjęcia lub sam opis. Tak ogólnie chciał bym zrobić sobie tylko 4 mm więcej nie chce wzupełność mi wystarczą. DZIĘKUJE Z GÓRY ZA POMOC

[Papryczka922]

Napisane przez SataniKa

Moim zdaniem to czy się komuś podoba czy nie to jest raczej sprawa gustu. Chociaż nie powiem ŚMIESZĄ mnie osoby, które startują do mnie z tekstem "o fuj jak to wygląda' lub 'boże a to Ci tak zostanie?'. To raczej nie ich sprawa jak ja wyglądam. Ważne bym podobała się sobie. Ot co.

Pozdrawiam ^^

ZGADZAM SIE Z SATANIKA NIE RAZ TO SŁYSZALAM ALE MAM NARAZIE 6 i mialam pierw zwykla dziruke potem igłe raczej wenflon 2.0 i tunel 2 mm a pozniej kupiłam rozpychacz 6 mm i w niecaly tydzien mialam 6 ) nie spieszylam sie nie po pedzałam ale kazdemu goi sie idywidualnie mysle o 8 a raczej napewno panterka plug lub silikonowy ale moj facet hmm jego moj piercing i tattoo zupelnie nie ineteresuje musze chodzic na kompromisy ) a tunele go przerazaja i mowi ze sa obrzydliwe dlatego dojde pewnie tylko do 10mm max 12.

[papriika]

witam,
posiadam dziurke 1,2 i takie moje pytanie co mam zrobic, bo chcialbym wlozyc kolczyka 1,6 ?

[miss venflon]

wlożyc kolczyka 1,6 uzywając poślizgu i zachowując odpowiednie środki higieny(umyte rece,zdezynfekowane ucho,sterylny kolczyk)

[papriika]

poślizgu, czyli czego najlepiej?
koniecznie musi bys wysterylizowany kolczyk ?

[miss venflon]

do poslizgu np.wazelina
a najlepiej jesli kolczyk jest sterylny-bo jak nie ma sie wprawy w rozciąganiu to mozna uszkodzic tkankę,a uszkodzona jest idealnem wlotem dla tego co wprowadzimy do środka kolczykiem
niestety zwykłe przemycie kolczyka spirytusem niewiele da

[papriika]

aha, dzieki.
w takim razie musze sie jeszcze w kolczyka zaopatrzyc

[papriika]

a takie pytanie tapery wklada sie od tylu do dziurki ?

[ilovefru]

Ja sobie zafundowałam 4 mm i jestem bardzo zadowolona
Zrobiłam to z rozwagą, chwilę czekałam na zgodę rodziców,
ale mama się zgodziła, jeśli to będzie jakiś ładny, wypełniony tunelik.
No i mam w uszku takie kolorowe cudeńko :

http://www.rockmetalshop.pl/product-...-PRC-1039.html

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tunelu

[rah_digga]

cześć

Mama problem ponieważ wczoraj kupiłam rozpychacze 10 mm. Pani w sklepie miała na tyle dużą siłę przebicia że mimo moich złych doświadczeń z rozpychaczami drewnianymi kupiłam je i tak. Dowiedziałam się również od sprzedawcy żeby je założyła po kąpieli bo wtedy ciało jest bardziej podatne na rozciąganie. Niestety pech chciał że po włożeniu na początku było wszystko spoko ale po jakimś czasie zaczęły mnie boleć uszy więc stwierdziłam że je wyciągnę bo nie będę się męczyć. I tu pojawił się kolejny problem ponieważ nie mogłam ich normalnie wyciągnąć więc musiałam troszeczkę pokombinować. Moje ucho jest teraz poobcierane ale na szczęście już nie boli bo zastosowałam od razu octenisept (czy jakoś tak). Aha po kąpieli miałam też tych rozpychaczy niczym nie smarować. Odniosłam jednak wrażenie że ten rozpychacz i ucho się zassały.

Czy na drewniane rozpychacze jest jakiś inny sposób, czy to kwestia indywidualna?? No bo każdy ma innego ciało.

[weraph]

Rozpychanie tuneli po kąpieli moze niesc opłakane skutki, łacznie z przerwaniem płatka ucha. Skóra jest rozpulchniona, fajnie się rozciaga, ale jak już wszystko wroci do normy to się kurczy i stad wynika twój problem.

Polecam jednak standardowo nasmarowac rozpychadło i stosowac na uszy w normalnej temp.

[rah_digga]

a czy wazelina nie zacznie wsiąkać w drewno?? Chyba że smarujesz czymś innym

[weraph]

Nie rozpychałam nigdy na drewno, a na plastik stosuję jedwab do włosów - ma kapitalny poslizg (tak wiem, brzmi to dziwnie).

[Unforeseen Future]

Jakieś pięć dni temu zmieniłam rozpychacz (modelina) na grubszy, planując dojść już do końcowych 18 mm.
Dzisiaj jednak patrzę, a ucho podeszło obrzydliwie ropą, która przy naciśnięciu płynie potokami.
Zmienić na mniejszy, czy przemywać rozpychacz czymś i zostawić taki jaki jest?


Edit.

Postanowiłam jednak, że wyciągnę. Polała się ropa i ...krew. Także zmniejszyłam rozpychacz na mniejszy, a kanał psiknęłam i przeczyściłam octaniseptem.
Tylko pytanie - ropa zejdzie sama, czy trzeba jej jakoś pomóc..?

[yourshirt]

hej hej, mam 18 mm i na początku też mi się to ucho trochę paprało, ale to przechodzi z czasem. Widać masz wrażliwe ucho i mało rozciągliwą skórę. Cierpliwości !! Dużo poślizgu i wolniutko przeciągaj, kaawałeczek każdego dnia, a potem noś rozpychacz jak już dojdziesz do najgrubszego miejsca około 2 tyg. A potem (jeżeli wogóle) to ciągnij dalej. Powodzenia !!

[Unforeseen Future]

Zdaje sobie sprawę, że muszę uzbroić się w cierpliwość. Z tunelami bawię się od roku. Chodzi mi tylko o zaleczenie naderwania.
Tribiotic, czy Octanisept wystarczy? Przemywać to wodą z rumiankiem?
Czy może inne sposoby? Zmieniłam rozpychacz z 16 na 13, wystarczy do zagojenia, czy zejść do 10?

[madziaaa1817]

Mam podobne zdanie chyba do większości.
Małe ok, ale duże to trochę przesada.
Ciekawa jestem, co taki chłopak z tunelem na pół kilometra zrobi, kiedy dojdzie do wieku, w którym to będzie wyglądało jeszcze gorzej...

[Unforeseen Future]

Napisane przez madziaaa1817

Mam podobne zdanie chyba do większości.
Małe ok, ale duże to trochę przesada.
Ciekawa jestem, co taki chłopak z tunelem na pół kilometra zrobi, kiedy dojdzie do wieku, w którym to będzie wyglądało jeszcze gorzej...

A mnie zawsze ciekawiło dlaczego ludzie tak bardzo przejmują się tym jak będą wyglądać na starość. Może jestem za młoda, może mentalnie za mało dojrzała ale osobiście zawsze wychodziłam z założenia, że robię rzeczy, których konsekwencji jestem świadoma. Trzeba się liczyć z tym, że ucho nie będzie w tak znakomitej kondycji jak wcześniej, jeżeli chce się cieszyć pokaźnymi tunelami. Co się ściągnie, to się ściągnie. Resztę można zszyć. Z pomocą lekarza wszystko jest możliwe, w końcu żyjemy w XXI wieku.
Mając 60 lat nie będę już musiała chwalić się powabnymi uszami, wydaje mi się, że wtedy zupełnie inne rzeczy będą miały większą wartość. ^ ^

[miss venflon]

jak mi się zachce pozbyc uszu to je zoperuje-super drogie to nie jest

[tomidaj]

witam. nie jestem szczególnie zorientowana w temacie rozpychaczy, więc moje pytanie brzmi: czy zamawiając spiralę w rozmiarze 2 mm, będzie ona miała te 2 mm w najgrubszym miejscu (zaznaczam to miejsce na rysunku kolorem czerwonym)?? bardzo proszę o odpowiedź.

[weraph]

Tak własnie jak piszesz i zaznaczasz. Potwierdzam.

[tomidaj]

dziękuję.

[Masterka]

Witam. Dwa dni temu zmieniłam rozpychacz jakoś z ok 7 mm na 8 mm. Ucho mnie trochę bolało więc wyciągnęłam dzisiaj rozpychacz w celu zlokalizowania przyczyny. Zauważyłam, że chyba odrobinę naderwałam skórę -_-" I zastanawiam się co w tej sytuacji robić ? Zostawić ucho tak jak jest, włożyć stary mniejszy rozpychacz czy mogę włożyć tą ósemkę ?

Edit.
Ropy nie ma Tylko ta krew -_-"

[Unforeseen Future]

Dobrze by było gdybyś włożyła z powrotem mniejszy rozpychacz i poczekała aż ucho wróci do stanu 'doskonałości'. To na prawdę nie będzie trwało długo, jeżeli nadszarpnięcie jest niewielkie. Wtedy możesz rozpychać na nowo.

Ja z kolei mam problem z blow outem, tyle,że z przodu ucha. No i właśnie. Rozpychacz już dawno zmieniony na dużo mniejszy, a blow się powiększa do przodu, mimo, że wkładam go właśnie od tej strony. I teraz pytanie: Wsadzić większy rozpychacz żeby przepchać w tył ten płat ucha? Kanał nawet nie jest podrażniony, ma ładny, zdrowy kolor tylko ten brzydki fałd...który non stop o sobie przypomina.

[Masterka]

w sumie rozpychacz wyciągnęłam, a ucho zeszło na "0" -_-' no nic, będę się nim jeszcze kiedyś bawić ; p

[CocaineEssence]

Cicho tutaj, ale napiszę. Chciałabym zrobić sobie tunele (małe - 4), ale mam mały problem. A mianowicie zwykłe przekłucia mam już bardzo długi czas i nawet jak nie noszę kolczyków przez jakiś okres (nawet pół roku) dziurki wcale nie zarastają, a nowe nie chcą się goić. Czy nie będę miała problemów, gdy owe tunele jednak wykonam? Babranie się ran, czy później przy wyjęciu - nie będą chciały zarosnąć? Ktoś doradzi?

[weraph]

Napisane przez CocaineEssence

Babranie się ran, czy później przy wyjęciu - nie będą chciały zarosnąć? Ktoś doradzi?

Babranie? jesli masz zamiar dojsc do 4 mm w "salonie" który rozrywa tkankę - nie zejdzie sie. Ta metoda jest szybka ale barbarzyńska poniekąd i ma liczne, nieprzyjemne konsekwencje. Wybacz jesli cię żle zrozumiałam.

Prawidłowo rozpychana dziurka winna się nie paprac, choc jesli masz ku temu predyspozycje, to moze.

Nikt, absolutnie nikt nie da ci gwarancji czy tunele się zejdą. Jesli masz robic tunele z myslą o ich wyjęciu, kup fake-plugi. Szkoda nerwów.

[Zuzianna]

ja dziś własnie włożyłam kolczyk 1,6mm. Troszkę boli.
A moje pytanie brzmi. Po jakim czasie wkładać większy kolczyk? Czy ma to być 2 mm? Niektórzy tutaj piszą, że po 2-3tyg, niektórzy, że po 4dniach, stąd moje pytanie.

[basic113]

hej! może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z tymi milimetrami (to jest średnica, obw. czy jeszcze coś innego?)
z góry dziękuję

[weraph]

Napisane przez basic113

hej! może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z tymi milimetrami (to jest średnica, obw. czy jeszcze coś innego?)
z góry dziękuję

To jest srednica tunelu.

Napisane przez Zuzianna

ja dziś własnie włożyłam kolczyk 1,6mm. Troszkę boli.
A moje pytanie brzmi. Po jakim czasie wkładać większy kolczyk? Czy ma to być 2 mm? Niektórzy tutaj piszą, że po 2-3tyg, niektórzy, że po 4dniach, stąd moje pytanie.

Jak przestanie bolec. I przestanie się sączyc, i nie bedzie zadnych strupków. Wtedy dalej.

Rozpychanie nie powinno boleć, nie powinno się paprac. Jesli boli - lecisz za szybko, przystopuj. Wszystko zalezy od twoich naturalnych predyspozycji ale nie probuj zrobic 20mm w 3 tygodnie, bo się skonczy tragicznie. Ucho nie plastelina. Lewe i prawe zwykle nie rozpychają sie tak samo.