![]() |
#661 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Jednak ja bym to odebrała jako stwierdzenie, że to cud, że to niemożliwe. Chyba szukałabym dziury w całym. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#662 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() kwestia poczucia humoru, moim zdaniem ale jakby mi coś takiego nieznany (bo tu chodziło pewnie o 1sza wizytę) lekarz rzucił w ramach odpowiedzi, to dzięki bardzo, ale moje (zazwyczaj czarne) poczucie humoru się na to nie pisze... choć i jest w tym stwierdzeniu sporo racji - to co się od wczorajszego wieczora przewija w naszych postach - wszystko (no, prawie wszystko...) w gruncie rzeczy zależy od nas samych ale fajnie by było, gdyby ktoś jednak pomógł nam to trochę "ogarnąć" chociaż na początku a nie od razu zbijać z tropu... --- wrr... mój post ma numer 666... ot, tak tylko :P
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#663 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
No fakt, szuakałam :P Hm, może i poczucie humoru miałoby wpływ, aczkolwiek mały... Wydaje mi się, że zależałoby to przede wszystkim od poprzdniej rozmowy, jak przebiegała, jaka byla atmosfera. Ale dobrze powiedziałaś - mogłbym poczuć sie zbita z tropu słysząc coś takiego ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#664 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
A mój kochany kotek jest chory. To jedyna istota, która podtrzymuje mnie przy życiu...ja już nie daję rady, jutro szkoła. Boże...ja już nie mogę...
|
![]() ![]() |
![]() |
#665 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Psychiatra
jak ja sie boje tej wizyty
![]() i boje sie że nie uda mi sie załatwić tego co chciałam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#666 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Miss bez przesady nikt Ci nie da odrazu zaświadczenia o indywidulane nauczanie. Z depresją trzeba chodzić do szkoły, trzeba mieć naprawdę silne lęki, aby coś zatwierdzić.
|
![]() ![]() |
![]() |
#667 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
a masz cos waznego jutro w szkole? jakis sprawdzian bo jesli nie to po propstu tylko notuj notatki a mysl o czym innym ja tak robie gdy nie mam ochoty sie udzielac w szkole ale w czwartek chyba sobie zrobie wolne boze ta pogoda mnie dobije to przez nia mam taki podly nastroj i znow te bole glowy jak na poczatku leczenia ![]() ![]()
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#668 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Psychiatra
jestem beznadziejna wiem ;(
ale nie daje sobie rady. dlatego zależy mi bardzo na czasie. nie chce spędzić dwa lata w jednej klasie ;( |
![]() ![]() |
![]() |
#669 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Byłam dzisiaj na wizycie,ale czuję się tak,jakbym nie była.Prawie nic nie pamiętam.Okazało się,że leki też będą potrzebne.Tak jak podejrzewałam - depresja.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#670 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
Namezja szkoly sie doczkac nie mozesz? znaczy chcesz tam isc? czy ja cos zle zrozumialam?
pamietam jakie ja silne leki mialam w okresie maturalnym i do szkoly chodzilam z tym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#671 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Byłam dzisiaj na wizycie,ale czuję się tak,jakbym nie była.Prawie nic nie pamiętam.Okazało się,że leki też będą potrzebne.Tak jak podejrzewałam - depresja.[/quote] Nie martw sie ja tez po pierwszej wyzycie nic nie pamietalam ale to stres wszystko powoduje nie martw sie teraz bedzie tylko lepiej waqzne ze poszlas zrobilas bardzoooooooo duzy krok do przodu bardzo sie ciesze
![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-04-25 o 23:17 Powód: Post pod postem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#672 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Psychiatra
Dziewczyny napisze wam jak bylo ze mna nie jest mi latwo to opisywac ale chce wam pomoc iuwierzyc w to ze z tej depresji da sie wyjsc nie od drazu to trwa momiesiacami latami ale da sie ale od poczatku gdy poszlam do podstawowki w czwartej klasie dostalam taka wychowawczynie ktora non stop mnie mnie gnebila mowila ze nic nie potrafie ze jestem glupia i mozg mi sie kurczy ze nie chce mi sie uczyc a to byla nie prawda gdyz zawsze mi szla ciezko nauka pozniej poszlam do zawodowki i tam tez bylo mi ciezko tez chcieli mnie przepisywac do szkoly specjalnej i smiali sie ze mnie ze chce isc do liceum poszlam w koncu do liceum i nie zdalam z geografii i po tym liceum wzielam tabletki ale nie wyladowalam w szpitalu bo je zwymiotowalam przez 4 lata siedzialam w domu nie chodzac nigdzie do szkoly nie mialam zadnrego zajecia tylko moj pokoj i komputer w koncu nawet kompoter przestal mnie interesowac caly czas lezalam i plakalam myslalam non stop o smierci wiec postanowilam w koncu cos z tym zrobic i poszukalam sobie psychologa w internecie ale ta historie z psychologiem juz znacie ale pstanowilam ze sie nie zalamie bede szukac dalej chcialam isc do pracy bo o szkole nie chcialam nawet slyszec a ze jestem osoba niepelnosprawna nie moge rowniez kazdej pracy wykonywac dowiedzialam sie ze jest takie miejsce gdzie pomagaja osobom niepelnosprawnym znalesc prace pojechalam tam przyjela mnie tam pani marzyla mi sie praca zwiazana z komputerami np grafika komputerowa ale zeby w tym pracowac trzeba miec liceum a ja mam tulko zawodowke wiec ona mnie namowila na pojscie do szkoly i dala namiary wlasnie na ta przychodnie w ktorej sie lecze na poczatku lekcjedlka mnie byly koszmarem pot z plecow mi sie lał tak sie balam chociaz nikt mi nic nie robil wydawalo mi sie ze nikt w klasie mnie nie lubi ile ja przerw przeplakalam w ubikacji ze strachu z tego ze musze byc w tej szkole w tej chwili jest znacznie lepiej ide do tej szkoly z przyjemnoscia jestem lubiana w klasie moze nie mam jakis rewelacyjnychocen ale zdaje jak narazie wszystkie egzaminy mam takie dni ze czasami boje sie na lekcji ogarnia mnie taki lek ale on pojawia sie co jakis czas zaczelam trzecie opakowanie tabletek przerciw depresyjnych po drugim opakowaniu sie pogorszylo czulam sie tak jakbym dopiero zaczynala sie leczyc myslalam ze s8ie zalamie ze przestane brac leki bo to nie ma sensu ale pomyslalam sobie ze nie moge zaprzepascic tego co juz osiagnelam w tej chwili mam marzxenie zdac mature za rok chociaz niewiem jak to bedzie czy dotrwam do tego czasu i chcialabym isc na psychologie ale nie poddam sie chocby dla siebie samej pisze to nie dlatego zeby sie nad soba uzalac tylko zeby wam uswiadomic ze da sie ztego wyjsc chociaz nie jest latwo zobaczycie kiedys miy tez bedziemy szczesliwi i spelnia sdie mi i wam wszystkie marzenia zycze wam i sobie tego z calego serca
![]()
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() Edytowane przez bini6 Czas edycji: 2007-04-10 o 21:33 |
![]() ![]() |
![]() |
#673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
bini jesli tylko bedziesz walczyc o to co pragniesz uda Ci sie napewno
![]() mam pytanie a czy przez te 4 lata nikt Cie nie moblizowala do dzialania rodzina bliscy np?napewno musialobyc Ci ciezko wtedy bardzo |
![]() ![]() |
![]() |
#674 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]()
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#675 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 31
|
Dot.: Psychiatra
Witam.
Przepraszam za wtracenie.Chcialam sie z wami podzielic krotka historia. Moze dlatego ze jest mi troszeczke zle. Od 7 lat cierpie na depresje.Od dwoch lat mieszkam z moim TŻ za granica , od dwoch lat rowniez nie przyjmuje lekow. Moj pierwszy wyjazd za granice, do pracy,do znajomych okazal sie wielkim lekarstwem dla mnie. Poznalam wielu ludzi , odzyly we mnie schowane gleboko pasje, chec do zycia oraz chec ze zrezygnowania z lekow. (Moj tato cierpi na depresje od 12 lat i widze jak bardzo jest uzalezniony od lekow) nie chcialam aby to sie ze mna stalo. Zrezygnowalam z lekow, pojawilam sie u lekarza oznajmiajac ze wszystko jest w porzadku i nie potrzebuje zadnych zapychaczy.Nastepny rok w Polsce byl normalny, moje pasje troszke opadly, chec do wszystkiego, ograniczenie materialne nie pozwolilo mi sie ksztalcic tam gdzie chcialam. Poznalam mojego obecnego TZ miesiac przed zdecydowaniem na kolejny wyjazd. Wszystko znow stalo otworem. Nie znalam go na tyle dobrze ale stwierdzilam 'w koncu trzeba zrobic cos szalonego w zyciu'. Poczatki nie byle latwe, pol roku szukalismy pracy,4 zmiany mieszkania, ale jakos sobie radzilam dopoki dopoty nie znalezlismy stalej pracy i poki co stalego mieszkania. Od dwoch lat nie bylam w Polsce, zawsze znalazl sie jakis powod, brak pieniedzy etc. Od kilku miesiecy mam taki nieokreslony nastroj. Budze sie chodze do pracy (ktorej tak nie lubie), wracam,gotuje , piore. Rozmawiam z moim TŻ, patrze jak on spelnia swoje marzenia z dziecinstwa a ja nie mam na to sily.Poprostu tak mija dzien za dniem bez okreslonego celu. Czuje jakbym na cos czekala , ale nie potrafie okreslic na co. Odczuwam brak rodziny, kilku zostawionych w ojczyznie przyjaciol.Nie mam nikogo oprocz mojego TŻ.Zaczelam sie czuc obco. Nie czuje tej malej iskierki do wszystkiego .Poprostu robie wszystko chyba z przyzwyczajenia.Kocham mojego TZ jest mi z nim dobrze.Ostatnio coraz czesciej mowi o kredycie na nasze wspolne mieszkanie, a ja coraz bardziej czuje sie zagubiona. Coraz czesniej chodze podirytowana. Probuje znow sama sobie poradzic. Ale tym razem ciezko.Rozmawialam o calej mojej depresji z moim ,pokiwal glowa ,powiedzial ze rozumie, ale za czesto nie powracamy do tego tematu.Moja pasja jest fotografia portretowa. Moze sobie wmawiam ale moj poziom angielskiego nie jest az na tyle dobry abym mogla sie tutaj na miejscu ksztalcic.Nie mam znajomych ktorym moglabym robic zdjecia.Moj TZ nie przepada za wyjsciami i chyba ja sama zabardzo sie do tego przyzwyczailam.Spedzam 9 godzin w pracy.Gdy wracam do domu jestem tak zmeczona ,ze marzy mi sie tylko lozko.Nie mam zabardzo mozliwosci powrotu do Polski, pomagam rodzicom finansowo.Tak bardzo mi brakuje czegos aby dzien troszke nabral koloru. Juz sama nie wiem co robic.Nie mam zabardzo komu sie wyzalic... Slucham sobie Dżemu i pospiewuje cicho 'W zyciu piekne sa tylko chwile nana' I chyba dzieki tym slowom mija dzien za dniem.. |
![]() ![]() |
![]() |
#676 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Psychiatra
Witam
![]() Przepraszam, że mnie tak długo nie było, ale święta... Tak sobie Was czytam i myślę, że może ja na serio sobie wymyślam problemy? Może pani pedagog ma rację, że ja chcę zrobić na złość rodzicom? Że chcę pokazać kto tu rządzi? Bo ja kiedy jestem poza szkołą czuję się dobrze. Nie mam tak, że ciągle jestem smutna, jest mi źle. Problemy dopiero się zaczynają jak mam iść do szkoły/w szkole. Wtedy w mojej głowie wszystko jakby się przestawia. Ale na zewnątrz tego nie widać, potrafię bardzo dobrze ukryć, że jest mi źle. Hm, nie mogę dobrać w słowa tego, co chcę powiedzieć. Chodzi mi o to, że wy ciągle piszecie, że jesteście smutne, że świat jest okropny, itp. (oczywiście nie przeszkadza mi to, nie zrozumcie mnie źle ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#677 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Cytat:
![]() Co do wypowiedzi skierowanej do Margaret Ja sobie poradziłam z problemami z dzieciństwa i wczesnej młodości i nie wiem czy to kwestia czasu, dojrzewania czy chęci zmiany myślę że wszystkiego po troszku... każda zła rzecz jaka miała na mnie wpływ jest jak rana, niektóre były płytkie i szybko goiły się , a inne były głębokie , długo goiły się, doskwierały, ropiały, ale zabliżniły się ...Wiadomo blizny zostaną już na zawsze , nie bolą ale przypominają... Najważniejsze jednak że przestałam sama rozdrapywać te blizny i pozwoliłam im się zagoić , są już jasne niemal niewidoczne ,ale wiem że zawsze będą. Polubiłam je bo to one między innymi kształtowały mnie jako człowieka, dzięki nim jestem taka jaka jestem, a ja cholernie się lubię własną osobę ![]() Cytat:
![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-04-25 o 23:05 Powód: Post pod postem. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#678 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
dlaczego niektorzy ludzie sa tacy okrutni,przekonani o swojej wyzszosci nad innymi i nieczuli
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#679 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Psychiatra
A nie moglabys sobie zalatwic urlopu i przyjechac chociaz na dwa tygodnie sama do Polski mysle ze wam obu dobrze by to zrobilo i tobie samej tez jakbys pobyla z rodzina zmienilabys otoczenie spotkala z przyjaciolmi a moze warto by bylo wybrac sie do psychologa i porozmawiac o tym jak sie czsujesz
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#680 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
yyy bini chyba cos pomyslilas ja jestem w Polsce tylko cala rodzina za granica
![]() psycholog jak sie wybiore rowniez bolec bedzie nadal to samo co boli do tego nie widze perspektyw na przyszlosc oprocz rodziny nie mam i nie mialam nigdy nikogo przy boku,do konca zycia bede stara panna bez dzieci ,meza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#681 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Psychiatra
Oj rzeczywiscie przepraszam to mialoby byc do wypowiedzi Myńki wiem ze biedzie bolec bo mnie tez nadal boli ale sprobuje cie naprowadzic co chcialabys robic w tym zxyciu sprawi ze nie bedzie az tak bardzo bolalo mysle ze warto oczyscie decyzja nalezy do ciebie ja nie chce cie zmuszac do niczego a co do perspektyw na zycie u mnie jest to samo z racji niepelnosprawnosci moja rodzina twierdzi ze ja nikogo sobie juz nie znajde zreszta zawsze bylam sama zawsze chodzi mi tutaj o faceta i w razie smierci moich rodzicow siostra ma sie mna zaopiekowac ja juz sie pogodzilam z tym ze nie bede miala meza i dzieci chociaz bardzo bym tego chciala ale postanowilam walczyc o czesc moich marzen nie jest latwo nie wiem czy sie spelnia ale przynajmniej bede wiedziala ze robilam wszystko co w mojej mocy zeby sie spelnily
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#682 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Ja bylam dziś drugi raz u psychologa,Znów ryczałam
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#683 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]()
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
placz to zdrowie ,bo potem z regoly sie chociaz troche poprawia nastroj ,ja jakos zdolnosc do placzu utracilam ,nie potrafie juz plakac i mi nie pomaga on juz nawet
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#685 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Budzów
Wiadomości: 431
|
Dot.: Psychiatra
cześć Wam wszystkim...
zacznę od tego, że też mam problemy. Nie czytałam od deski do deski, ale w ostatnich postach dużo dziewczyn napisało, że jest źle jak mają iść do szkoły. Ja mam znowu odwrotnie.. zawsze w szkole byłam uśmiechnięta, teraz na studiach tez nie jest źle, ale jak mam przyjść do domu.. Nie wiem... ale nienawidzę tego miejsca... nie lubię siedzieć w domu, nie znoszę domowników. Nienawidzę jak coś do mnie mówią, wtedy jestem strasznie zła i zaczynam nawet płakać. Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, jak zaczęły się obowiązki. W domu jestem potrzebna tylko do sprzątania i gotowania, a i tak nikt tego nie docenia. Nie mam z kim o tym porozmawiać, wyżalić się. Teraz jak to piszę to łezki już mi lecą. Z TŻem też zaczynają się problemy. Są chwile, że go kocham, są chwile, że go nienawidzę. Wczoraj dowidziałam się, że jestem od niego uzależniona... ![]() Nie było jeszcze dnia żebym była szczęśliwa. Siedze sama w domu i użalam się nad sobą. Jestem brzydka, głupia i nie mam przyjaciółki ![]() Moja przeszłość też nie jest kolorowa...byłam wykorzystywana, dotykana.. ![]() Leże tylko w swoim łóżku i płacze. Chciałabym o tym komuś powiedzieć żeby mi pomógł...
__________________
Zapomnij o przeszłości, a póki żyjesz.. nie żałuj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#686 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Jutro nie idę do szkoły bo nie jestem w stanie. Cały czas płacze, z tego wszystkiego dostałam temperatury, dreszczy i drętwieją mi ręce...tragedia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#687 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 31
|
Dot.: Psychiatra
Jak to Rysio z Dżemu spiewal ".. Czasami placze bo chce mi sie plakac, wtedy czuje ze uchodzi ze mnie zlosc.."
To jak facet moze to i My ![]() bini6 Dziekuje za odpowiedz. Uprosilam dzisiaj szefowa o kilka dni urlopu i jade pod koniec maja do Polski. ![]() A ja juz odliczam ![]() Trzymajcie sie dziewuszki. Pamietajcie w zyciu piekne sa tylko chwile i dlatego warto zyc. ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#688 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() Bini,dobrze,że radzisz sobie w szkole.Zobaczysz,że zdasz maturę (matura to bzdura ![]() Ale dlaczego rodzina Ci wmawia ,że nikogo nie znajdziesz?Skąd oni mogą wiedzieć? ![]() Ja nienawidziłam szkoły,wf był głupi i bałam się go już kilka dni naprzód,jak miałam iść do odpowiedzi,to trzęsły mi się nogi pod ławką,szczególnie z matematyki,ale od liceum to się zmieniło i bardzo polubiłam szkołe,a teraz jeszcze bardziej.No i w końcu nie biorą do odpowiedzi. Magda, a mi tylko dwa razy łzy w oczach się pokazały ![]() Myńko,bini dobrze radzi,spróbuj tak zrobić. Brook,a ja się męczę jak nie mogę płakać.Ze złości płaczę,z bezradności i jak się tego złego za dużo nagromadzi.I zwykle pomaga. Wtajemniczona,witaj w wątku.Ja nie umiem dawać rad ![]() Ja też długo się zbierałam,pierwszą wizytę mam już za sobą i naprawdę uświadomił mi wiele rzeczy. Żeby nie ten ********* nachodzący lęk,to mogłabym fruwać,tak dobrze się czuję.Wszystko jest takie piękne,cały świat.Słońce świeci,no aż mnie radość rozpiera.[poczytam to kiedyś i spróbuję uwierzyć ![]() Brała któraś z Was XANAX? Oj,Margaret ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#689 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
a ja dostalam znow atatku goraca od srodka,to chyba nerwica
![]() i smutno mi ze Was nie moge pocieszyc jak wiem ze niektore z Was maja jeszcze gorzej niz ja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.