Lubelskie Żonki!!

[annabel_lee]

Napisane przez tola3804

No wreszcie! Pozdrawiam!

W końcu udało mi się opanować wrodzone lenistwo Tola, a powiedz mi jak Tyś mnie znalazła na "nasza-klasa"??

[Lenka*]

Napisane przez mila25

U mnie nie moge powiedzieć,żeby było lepiej, bo my praktycznie nigdy się nie kłócimy, a niejasności między nami omawiamy od ręki. Dlatego pod tym względem nic się nie zmieniło. Jest za to inaczej , rzeczywiście doroślej, odpowiedzialniej. Poza tym jesteśmy bardziej blisko ze sobą, mamy dla siebie więcej czasu. Ale najlepsze w tym wszystkim jest to,że mieszkamy sami i możemy żyć własnym rytmem.

U mnie tak samo, jak tylko coś nie tak, to od razu rozmawiamy, rozmawiamy i rozmawiamy...

Napisane przez annabel_lee

Taak, ja tez tak zawsze mówiłam... Że małżeństwo dopiero po trzydziestce, że jeszcze długo nie chcę mieć dzieci, ale życie zweryfikowało te poglądy... Za 6 dni kończę 24 lata, a jestem już pół roku po ślubie i mam dwójkę dzieci

Gratuluję U mnie pół roku minie w poniedziałek, w moje 24 urodziny

U mnie właśnie 23 minęło

[tola3804]

Napisane przez annabel_lee

W końcu udało mi się opanować wrodzone lenistwo Tola, a powiedz mi jak Tyś mnie znalazła na "nasza-klasa"??

Po prostu wpisałam Twoje imię i nazwisko. A miałam je z maila, którego wysłałaś do nas ze zdjęciami. Zastanawia mnie tylko, dlaczego Rudej nie mogę znaleźć... Też wpisuję jej imię i nazwisko i lipa. A wiem, że jest na naszej-klasie.

[jodie]

Napisane przez tola3804

Po prostu wpisałam Twoje imię i nazwisko. A miałam je z maila, którego wysłałaś do nas ze zdjęciami. Zastanawia mnie tylko, dlaczego Rudej nie mogę znaleźć... Też wpisuję jej imię i nazwisko i lipa. A wiem, że jest na naszej-klasie.

Tola a mnie znalazłaś??

Pozdrawiam wszystkie żonki z Rzeszowa, ja coraz śmielej patrzę w przyszłość zwłaszcza tu , praca , praca..


moze jakieś spotkano w wolnej chwili??ja proponuje weekend....

[tola3804]

Napisane przez jodie

Tola a mnie znalazłaś??

Pozdrawiam wszystkie żonki z Rzeszowa, ja coraz śmielej patrzę w przyszłość zwłaszcza tu , praca , praca..


moze jakieś spotkano w wolnej chwili??ja proponuje weekend....

No, głupio się przyznać, ale nie... zapomniałam Twojego nazwiska...

Co do spotkania, to jestem za. Tylko ustalmy coś szybko, bo moja kumpela przyjeżdża z Wa-wy w weekend i też chcę się z nią spotkać.

Buziaki!

[jodie]

Napisane przez tola3804

No, głupio się przyznać, ale nie... zapomniałam Twojego nazwiska...

Co do spotkania, to jestem za. Tylko ustalmy coś szybko, bo moja kumpela przyjeżdża z Wa-wy w weekend i też chcę się z nią spotkać.

Buziaki!

W sobotę mam wolne i jestem do dyspozycji cały czas, w niedziele mój brat ma 18 urodziny i z tej okazji zjeżdzam do Lublina więc nie mogę. Możemy się spotkać albo na mieście albo u mnie, mieszkanie cały czas moje - jeszcze nie wynajęłam, nie mam serca.

a jak Twoja siostra ?? przystosowała się do życia w polskich realiach ??

[tola3804]

Napisane przez jodie

W sobotę mam wolne i jestem do dyspozycji cały czas, w niedziele mój brat ma 18 urodziny i z tej okazji zjeżdzam do Lublina więc nie mogę. Możemy się spotkać albo na mieście albo u mnie, mieszkanie cały czas moje - jeszcze nie wynajęłam, nie mam serca.

a jak Twoja siostra ?? przystosowała się do życia w polskich realiach ??

A moja siostra... eh, szkoda gadać... pojechała dziś do Wa-wy ze swoim lubym szukać mieszkania... zobaczymy, co z tego wyjdzie.

[ruda3d]

a ja leżę zawirusowana
co prawda lepiej sie juz czuję, ale ciagle mam rewolucję w brzuszku, bo to taki wirus dziwny... no i zwolnienie do końca tygodnia - ale to mnie akutar tak bardzo nie martwi

a na naszej klasie jestem, owszem

[tola3804]

Napisane przez ruda3d

a ja leżę zawirusowana
co prawda lepiej sie juz czuję, ale ciagle mam rewolucję w brzuszku, bo to taki wirus dziwny... no i zwolnienie do końca tygodnia - ale to mnie akutar tak bardzo nie martwi

a na naszej klasie jestem, owszem

to ujawnij się jakoś, bo nie mogę Cię znaleźć...

[martuko]

o, żonki widzę pozdrowienia

[jodie]

Napisane przez ruda3d

a ja leżę zawirusowana
co prawda lepiej sie juz czuję, ale ciagle mam rewolucję w brzuszku, bo to taki wirus dziwny... no i zwolnienie do końca tygodnia - ale to mnie akutar tak bardzo nie martwi

a na naszej klasie jestem, owszem

Wracaj szybko do zdrowia abyś się nie rozleniwiła tak jak jaciężko wrócić potem do normalnego trybu pracy a to grypa zołądkowa??jak tak to współczuję...

[Lenka*]

Ja mam w ten weekend zjazd :/

[tola3804]

Widzę jodie, że mnie znalazłaś na naszej-klasie Miałam problemy ze znalezieniem Rudej, ale trafiony zatopiony! Ruda znaleziona!

Coś to forum mi szwankuje, nie zapisało mojej ostatniej wiadomości...

No więc powtarzam: co ze spotkaniem? Nie ma chętnych oprócz mnie i jodie?! Kobietki, co z Wami?

[martuko]

my się w sobote wybieramy na studniowkę, choć może tak tylko na chwilę tam pójdziemy. Dajcie znać gdzie się zbieracie to może ktoś się dołączy

[tola3804]

Napisane przez martuko

my się w sobote wybieramy na studniowkę, choć może tak tylko na chwilę tam pójdziemy. Dajcie znać gdzie się zbieracie to może ktoś się dołączy

Na studniówkę??

[martuko]

Napisane przez tola3804

Na studniówkę??

no ale nie moja rzecz jasna Zostałam zaproszona jako gość

[ruda3d]

Napisane przez jodie

Wracaj szybko do zdrowia abyś się nie rozleniwiła tak jak jaciężko wrócić potem do normalnego trybu pracy a to grypa zołądkowa??jak tak to współczuję...

no coś w tym stylu, tylko mam raczej dość łagodny przebieg - ale muszę się wygrzać, tak powiedziała pani doktor, a ja nie kwestionuję
i tak muszę ciutkę popracować, co prawda wirtualnie, ale nie oderwałam się całkiem od rzeczywistości przez to

jakby miało być spotkanie - napiszcie gdzie i kiedy, może akurat dam już radę wyjść...

[martuko]

ruda3d ja tam nie iwem jak u Ciebie, ale słyszalam juz o takiej grypie żołądkowej co ma teraz 5 miesięcy :p Ale Ty chyba świadoma dziewczynka jestes tylko z lekarzami to rożnie bywa....

[mila25]

hehe o takiej "Grypie" jeszcze nie slyszalam

[ruda3d]

Napisane przez martuko

ruda3d ja tam nie iwem jak u Ciebie, ale słyszalam juz o takiej grypie żołądkowej co ma teraz 5 miesięcy :p Ale Ty chyba świadoma dziewczynka jestes tylko z lekarzami to rożnie bywa....

no to u mnie raczej taka klasyczna wirusówka mam na to niezbity dowód dzięki temu dowodowi brzuch boli mnie podwójnie

[katia0117]

Dziewczyny zapytam się was,bo Wy to już wprawione w tej kwestii Pierwsza spowiedź odbywa się po tym jak da się księdzu na zapowiedzi?bo ja jakaś ciemna jestes a zapomniałam księdza zapytać

[tola3804]

Napisane przez katia0117

Dziewczyny zapytam się was,bo Wy to już wprawione w tej kwestii Pierwsza spowiedź odbywa się po tym jak da się księdzu na zapowiedzi?bo ja jakaś ciemna jestes a zapomniałam księdza zapytać

Nie chodzi tu o zapowiedzi, ale o spisanie protokołu. Taki protokół spisuje się ok. 3 miesięcy przed ślubem, a po nim można iść do pierwszej spowiedzi. Ja poszłam przed spisaniem protokołu i mnie ksiądz ochrzanił.

[mila25]

Ja byłam u pierwszej spowiedzi na tydzień przed spisaniem protokołu, ksiądz nie mówił nic o spowiedzi ,ja nie mówiłam, ze juz bylam. Poszłam równo na 3 miesiące przed , pozniej byly swieta wielkanocne wiec podpisanie protokolu sie opoznilo

[katia0117]

Dzieki za informację,to już teraz wiem wszystko

[brunetka2000]

Ale mnie tu dawno nie bylo Normalnie nei mialam kiedy wejsc i poczytac Bardzo sie stesknilam za tym watkiem i za Wami

[Malpka]

Napisane przez martuko

ruda3d ja tam nie iwem jak u Ciebie, ale słyszalam juz o takiej grypie żołądkowej co ma teraz 5 miesięcy :p Ale Ty chyba świadoma dziewczynka jestes tylko z lekarzami to rożnie bywa....

a może to "grypa" co trwa 9 miesięcy hihih pozdrawiam wszystkie żonkimio zostalo jeszcze 171 dni

[mila25]

Napisane przez brunetka2000

Ale mnie tu dawno nie bylo Normalnie nei mialam kiedy wejsc i poczytac Bardzo sie stesknilam za tym watkiem i za Wami

Brunetka he-he kope lat. Pisz co słychać Jak Ci sie zyje jako żonka?

[brunetka2000]

Hej hej u mnie wszystko dobrze Mieszkanko mamy juz prawie wykonczone jeszcze tylko pare drobiazgow trzeba dokupic Maz mi od czasu do czasu cos ugotuje jak wroce pozno z uczelni Jest tylko jeden maly problem za chiny nie moge sie tu przyzwyczaic mieszkac jest mi za daleko do rodzicow, na uczelnie i wogole nei mam zadnych znjomych Jak Jacek jest w pracy to czasem nie mam sie do kogo odezwac Wiem ze Swidnik to nie koniec swiata ale to miasto zbytnio mi sie nie podoba Ale coz zrobic

Widze ze tu tez rozmowy na temat naszej klasy Dla chetnych ja tez tam jestem

[magdulec]

Hej Dziewczyny!!!
Dawno nie siedzialam na wizazu i zapomniałam ile dobrych rad mozna znależć i pogadac sobie z innymi. Widzę ze jestescie na czasie jesli chodzi o nasz- klase.
Jeśli chodzi o nasze życie to obecnie szukamy sobie dzialeczki na domek, znaczy szukamy to moze za duzo powiedziane bardziej rozgladamy sie, szukamy tez projektu, kupilismy gazete z projekatmi domków i pomału sie przymierzamy zeby miec swój domek a nie mieszkanie. Nie wiemy czy dalej inwestowac i w co bo teraz wszystko spada Mam nadzieje ze marzenia sie spełnią.

Trochę spóźnione życzonka Noworoczne dla Was Wszystkich!!!!

[pola_m]

prosze proszę, coraz więcej tu nas miło, ze przybywacie

my tez mamy problem- fundusze lecą mocno i straciliśmy jak na razie prawie 1000zł...ale w rocznym rozliczeniu podobno zawsze są w góre, więc chyba czekamy narazie...