Chcę mieć psa - pytania, problem z wyborem, jak się przygotować - WĄTEK ZBIORCZY

[Świniaczek]

Napisane przez zartownis

Byc moze squeak nie jest taka osoba mam szczera nadzieje, ze sie pomylilam.
Haslo "bo kazdy piesek chce byc kochany" kojarzy mi sie ze wspieraniem pseudo, ale pewnie znowu sie myle

Nawet jeśli by chciała w typie rasy, to co w tym strasznego? Należy psa karać za to, że jest z pseudohodowli? Zostawić go w schronisku do śmierci i "a niech tam gnije, bo jest w typie rasy"? Takie odnoszę wrażenie, że pies bez papierów, który przypomina jakąś tam rasę jest dla Ciebie gorszy i należałoby go uśpić. Wg Ciebie oczywiście. Mam nadzieję, że się mylę.

[whip]

Tak jak już gunia napisała, udaj się na forum dogomania i załóż wątek w dziale :przygarne psa, napewno znajdzie się dla ciebie odpowiedni psiak

[zartownis]

Czy czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne, przeciez po polsku pisze
I prosze o nie przekrecanie moich wypowiedzi

[tinkussia]

Są ludzie, którzy jeżeli dwiedzą się że pies był kastrowany to go nie wezmą- chyba z oczywistych, i jakże głupich powodów.Ja przyznaję rację żartownisiowi

[Cocaine essence]

Są.
Tak samo jak są tacy którzy zakładaja rodziny zastępcze i adoptują dzieci żeby mieć na wódke.
Ale nie rozumiem po co najeżdżać na dziewczyne która chce adoptować psa.
I proszę mi wskazać gdzie jest mowa o yorku przez autorke? CHCE MAŁEGO PSA, a tu sie okazuje że chce założyć pseudohodowle yorków, ma już caly plan i brakuje jej tylko suczki którą zamierza za łatwą cene zdobyć w schronisku.

Problem niechcianych psów, przepełnionych schronisk, rasowy=rodowodowy itd to jest inna beczka.

[ranka]

Napisane przez zartownis

Widze, ze nie masz najmniejszego pojeci o ludziach ktorzy czesto szukaja psa, niby to bidy ze schronu, bo za darmo,( ostatnio najczesciej w typie ras yorka, shih tzu lub chihuahua, huski) jak nie znajduja za darmo w schronie, to leca do pseudo , dlaczego? Bo w domu bida piszczy, a musza koniecznie miec psa wygladajacego rasowo dla zaspokojenia wlasnego ego.
Byc moze squeak nie jest taka osoba mam szczera nadzieje, ze sie pomylilam.
Haslo "bo kazdy piesek chce byc kochany" kojarzy mi sie ze wspieraniem pseudo, ale pewnie znowu sie myle

mylisz sie, mam pojecie. nie baw sie w detektywa. ja tez mam nadzieje ze sie pomylilas

[juhujuhuhuxD]

Znalazłam ogloszenie ze ktos znalazl pieska wyrzuconego z auta
Tak mi sie jakos przykro zrobiło ,a akurat szukam pieska wiec pomyslałam ,ze to moze byc ten
Tylkko nie wiem o co chodzi z jakas ksiazeczka dla psa ? ten zostal znaleziony wiec jej napewno nie ma
Wole zabrac tego pieska niz isc do schroniska bo łzy polecialy by mi juz przy wejsciu
Wiec o czym powinnam pamietac jak zdecyduje sie na przygarniecie tego pieska ?

[Fresa]

Napisane przez juhujuhuhuxD

Znalazłam ogloszenie ze ktos znalazl pieska wyrzuconego z auta
Tak mi sie jakos przykro zrobiło ,a akurat szukam pieska wiec pomyslałam ,ze to moze byc ten
Tylkko nie wiem o co chodzi z jakas ksiazeczka dla psa ? ten zostal znaleziony wiec jej napewno nie ma
Wole zabrac tego pieska niz isc do schroniska bo łzy polecialy by mi juz przy wejsciu
Wiec o czym powinnam pamietac jak zdecyduje sie na przygarniecie tego pieska ?

Przede wszystkim o tym, że pies to nie zabawka... a ten jest już po przejściach, więc zastanów się 100 razy czy ci się nie znudzi za jakiś czas, żeby się jego smutna historia nie powtórzyła

[Madia]

Napisane przez Fresa

Przede wszystkim o tym, że pies to nie zabawka... a ten jest już po przejściach, więc zastanów się 100 razy czy ci się nie znudzi za jakiś czas, żeby się jego smutna historia nie powtórzyła

Otóż to...zgadzam się w 100%. Książeczkę to u weterynarza zrobisz. Ale przede wszystkim musisz się przygotować na to, że nie musi być różowo z tym psem. Może się okazać, że będzie potrzebował dużo czasu żeby Ci zaufać.

[juhujuhuhuxD]

Napisane przez Madia

Otóż to...zgadzam się w 100%. Książeczkę to u weterynarza zrobisz. Ale przede wszystkim musisz się przygotować na to, że nie musi być różowo z tym psem. Może się okazać, że będzie potrzebował dużo czasu żeby Ci zaufać.

Dzieki Ja bradzo kocham zwierzeta mysle ze sie jakos dogadamy
jak narazie mam dobre relacje z kotami i z chomikiem Wiem ze to nie to samo ,ale od czego trzeba bylo zaczac
a u weterynarza mozna stwierdzic ile pies ma lat?

[Madia]

Na pewno się tego dowiesz (przynajmniej mniej więcej) jak będziesz z psiakiem na badaniach

[201804200947]

Napisane przez Fresa

Przede wszystkim o tym, że pies to nie zabawka...

Dokładnie to samo miałam zamiar napisać.
Hej Fresuś,tak przy okazji

[rimlora]

Pamietaj o tym , ze piesek potrzebuje duzo milosci i dobrej opieki.Zastanow sie przede wsztystkim czy masz czas na zwierzaka , bo tak jak napislay dziewczyny pies nie jest zabwka.Ksiazeczke zalozy Ci weterynarz i okresli wiek psa.
Sama bylam swiatkiem tego jak ludzie wyrzucaja psa z samochodu.Tylko bylam w takim szoku , ze nie zwrocilam uwagi na marke samochodu i numer tablic. Wzielam szczeniaka, a po paru godzinach oddalam go w dobre rece znajomym.Piesek ma sie dobrze.

[Tataraczka]

Napisane przez juhujuhuhuxD

Znalazłam ogloszenie ze ktos znalazl pieska wyrzuconego z auta
Tak mi sie jakos przykro zrobiło ,a akurat szukam pieska wiec pomyslałam ,ze to moze byc ten
Tylkko nie wiem o co chodzi z jakas ksiazeczka dla psa ? ten zostal znaleziony wiec jej napewno nie ma
Wole zabrac tego pieska niz isc do schroniska bo łzy polecialy by mi juz przy wejsciu
Wiec o czym powinnam pamietac jak zdecyduje sie na przygarniecie tego pieska ?

Przede wszystkim pamiętaj że ten pies ma już wykształcone jakieś nawyki przy poprzednich właścicielach i bardzo ciężko będzie ci je zmienić, jeśli będą ci przeszkadzać. Po drugie, pies będzie potrzebować czasu żeby ci zaufać. Jak już dziewczyny pisały, pies to nie zabawka, w przypadku takiego musisz mieć dużo czasu żeby mu poświęcić, i to nie tylko przez tydzień czy dwa. Co do książeczki to dostaniesz u weterynarza który określi ci tez ile pies ma lat.
My też przygarnęliśmy kiedyś psa wyrzuconego z samochodu w lesie. Nawet dobrze się stało że go wzięliśmy, bo gdybym miała iść do schroniska to chybabym całe wzięła.

[illuvies]

Jeśli pies/suka nie jest rasowy/a, wysterylizuj.

[rimlora]

Napisane przez illuvies

Jeśli pies/suka nie jest rasowy/a, wysterylizuj.

Jesli pies bedzie pod dobra opieka i autorka watku bedzie miala go zawsze na oku to nie trzeba wysteryzowac.

[Madia]

Sukę bym radziła wysterylizować pomimo dobrej opieki (ewentualne choroby i problemy związane z ciążą urojoną będą z głowy). Jej to będzie "tymdyrymdy" a może oszczędzić jej cierpienia większego niż okres rekonwalescencji.

[illuvies]

Napisane przez rimlora

Jesli pies bedzie pod dobra opieka i autorka watku bedzie miala go zawsze na oku to nie trzeba wysteryzowac.

Nigdy nic nie wiadomo. Koleżanka ma hodowlę psów, "przestrzeń" dla nich jest ogrodzona wysoką siatką (to setery, więc ogrodzenie jest wysokie). Wychodzi któregoś razu na podwórko, patrzy - a tu pies który może szorować głową o brzuch suki (taki mały, kundel jakiś) się do niej dobiera. Przeskoczył siatkę, miłość uskrzydla.

[rimlora]

Napisane przez illuvies

Nigdy nic nie wiadomo. Koleżanka ma hodowlę psów, "przestrzeń" dla nich jest ogrodzona wysoką siatką (to setery, więc ogrodzenie jest wysokie). Wychodzi któregoś razu na podwórko, patrzy - a tu pies który może szorować głową o brzuch suki (taki mały, kundel jakiś) się do niej dobiera. Przeskoczył siatkę, miłość uskrzydla.

Dlatego napisalam , ze jezeli bedzie mila czworonoga caly czas na oku.

[listopadowa80]

Napisane przez Tataraczka

Przede wszystkim pamiętaj że ten pies ma już wykształcone jakieś nawyki przy poprzednich właścicielach i bardzo ciężko będzie ci je zmienić, jeśli będą ci przeszkadzać. Po drugie, pies będzie potrzebować czasu żeby ci zaufać. Jak już dziewczyny pisały, pies to nie zabawka, w przypadku takiego musisz mieć dużo czasu żeby mu poświęcić, i to nie tylko przez tydzień czy dwa. Co do książeczki to dostaniesz u weterynarza który określi ci tez ile pies ma lat.
My też przygarnęliśmy kiedyś psa wyrzuconego z samochodu w lesie. Nawet dobrze się stało że go wzięliśmy, bo gdybym miała iść do schroniska to chybabym całe wzięła.

Dokładnie tak. Ponadto pamiętaj, że pies też kosztuje - wizyty u weterynarza, pożywienie itp.

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez rimlora

Jesli pies bedzie pod dobra opieka i autorka watku bedzie miala go zawsze na oku to nie trzeba wysteryzowac.

Jeśli pies nie ma być hodowlany to jednak lepiej wysterylizować. A jak psina będzie miała po cieczkach ciążę urojoną to niestety wzrasta ryzyko guzów listwy mlecznej. Poza tym ropomacicze, które wbrew pozorom nie dotyczy tylko suk blokowanych hormonalnie. No i trzecia kwestia - pilnowanie suki w trakcie rui.

[rimlora]

Napisane przez listopadowa80

Jeśli pies nie ma być hodowlany to jednak lepiej wysterylizować. A jak psina będzie miała po cieczkach ciążę urojoną to niestety wzrasta ryzyko guzów listwy mlecznej. Poza tym ropomacicze, które wbrew pozorom nie dotyczy tylko suk blokowanych hormonalnie. No i trzecia kwestia - pilnowanie suki w trakcie rui.

W mojej wczesniejszej wypowiedzi odnioslam sie przede wszytkim do psow , a nie do suczek.Na suczkach nie znam sie.Na psach natomiast tak.Ja nie jestem za okaleczaniem zwierzat dlatego uwazam , ze lepiej przypilnowac pieska pozadnie czyli pod stala kontrola.

[listopadowa80]

Napisane przez rimlora

W mojej wczesniejszej wypowiedzi odnioslam sie przede wszytkim do psow , a nie do suczek.Na suczkach nie znam sie.Na psach natomiast tak.Ja nie jestem za okaleczaniem zwierzat dlatego uwazam , ze lepiej przypilnowac pieska pozadnie czyli pod stala kontrola.

Ze względów zdrowotnych jednak najlepiej wysterylizować sukę (i wykastrować psa - z pewnością wiesz dlaczego). Więc jakie to okaleczanie? To nie jest okaleczanie!
A pilnować oczywiście można - szczeniąt nie będzie, ale z ropomaciczem czy guzami gruczołów mlekowych nigdy nie wiadomo...

[rimlora]

Napisane przez listopadowa80

Ze względów zdrowotnych jednak najlepiej wysterylizować sukę (i wykastrować psa - z pewnością wiesz dlaczego). Więc jakie to okaleczanie? To nie jest okaleczanie!
A pilnować oczywiście można - szczeniąt nie będzie, ale z ropomaciczem czy guzami gruczołów mlekowych nigdy nie wiadomo...

A no widzisz , dla mnie operacyjne usuniecie jader , jajnikow jest okaleczaniem psa.
Kastracja (od wł. castrare), zwana też wytrzebieniem – jedna z metod sterylizacji, polegająca na chirurgicznym usunięciu gonad męskich (jąder) lub żeńskich (jajników). Kastracja powoduje ubezpłodnienie, a także zaburzenie gospodarki hormonalnej organizmu.
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kastracja )

[Daisy73]

Zgadzam się z Rimlorą i jeżeli nie ma takiej potrzeby, to po co kastrować, kastracja zmienia zachowanie psa, zazwyczaj jest zalecana jeżeli trudno poradzić sobie z psem i jego samczymi zachowaniami, ale jeżeli nie ma problemu z psem to po co kastrować.
Najlepiej jeżeli już zdecydujesz się wziąć psa, a będą z nim problemy wychowawcze, skonsultować się z weterynarzem bądź szkoleniowcem.
Życzę dużo cierpliwości i czasu abyś pomogła pieskowi ponownie uwierzyć w ludzi.

[Paola]

Wszystkie zwierzęta nierodowodowe należy kastrować/sterylizować. W Polsce mamy największy odsetek bezpańskich zwierząt w całej Europie. I problemem jest zapanowanie nad niekontrolowanym rozmnażaniem. Od czegoś trzeba zacząć. Wszystkiemu winni są ludzie, więc ludzi powinni to naprawić.
Kastracja/sterylizacja świetnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne zwierząt. Tutaj nie tylko chodzi o "dobrą opiekę", ale także o samopoczucie zwierząt. W końcu jesteśmy za nie odpowiedzialni.

Sama mam psa po kastracji, jest zdecydowanie zdrowszy (psych. i fiz.) niż przed zabiegiem. Nie był kastrowany ze wzg. na zachowanie, a problemy ze zdrowiem. Dlatego mam porównanie.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

a tak poza tym to nie tego dotyczy temat...

juhujuhuhuxD, a jak zapatrują się na pieska Twoi rodzice?

[kukis]

Moje zwierzeta sa wykastrowane i jakos nie sa z tego powodu nieszczęsliwe...

[lagerfeldised]

juhujuhuhuxD, książeczka dla psa, to ksiażeczka zdrowia, tak jak dzieci mają książeczkę zdrowia dziecka. weterynarz ją wyrabia (za darmo) i wpisuje się do niej wszystkie dane apropo szczepień, leczenia, zabiegów etc. twojego pieska.
Jeżeli pies został znaleziony, to za pewne książeczki nie posiada, chyba, że znalazca załatwił wstępną wizytę u weterynarza.

Przed adopcją dowiedz się dokładnie JAK PIES REAGUJE NA KOTY, ponieważ zrozumiałam, że masz koty i chomika.
Dowiedz się również czy pies niszczył coś w domu u znalazcy, czy nie przejawia agresji - oraz wszystkiego innego na tematu jego wyglądu/zachowania co tylko będzie możliwe, dzięki temu unikniesz smutnego przymusu zwrócenia psa (gdyby nagle okazało się, że np atakuje kota), a pies uniknie kolejnego stresu związanego ze zmianą miejsca.
Jeżeli pies będzie bez książeczki, od razu pójdź z nim do weterynarza, będzie trzeba go odrobaczyć i zaszczepić, gdyż nie wiadomo, czy miał coś robione. Przygotuj się na koszta.
Radzę również wykastrować/wysterylizować



Sterylizacja lub kastracja, to tylko drobne zabiegi, jeżeli udamy się do dobrego lekarza. Wszystkie moje zwierzęta i chłopcy i dziewczynki przeszły te zabiegi. Odbierałam zwierzaki po godzinie, po 3 godzinach dochodziły powoli do siebie, dnia następnego były jak nowonarodzone. Taki zabieg to same korzyści, suki nie są narażone na ropomacicze, psy nie próbują ucieczek, stają się mniej terytorialne i agresywne do innch samców

[Wredonisia]

Napisane przez rimlora

A no widzisz , dla mnie operacyjne usuniecie jader , jajnikow jest okaleczaniem psa.

jak dla mnie okaleczeniem jest również zostawienie psu niepotrzebnego popędu
a napewno bezwzględnie powinno się kastrować starsze psy (7-8 lat), bo w tym wieku rośnie ryzyko przerostu prostaty etc... http://pies.onet.pl/6091,14,19,wszys...2,artykul.html
no ale ten temat był wiele razy poruszany na forum, zawsze z takim samym skutkiem wiele osób za i kilka nie do przekonania

[groszek75]

ja mam akurat suczke wyrzucona z samochodu , to bylo 6 lat temu, miala ok. 4 m-cy, ale juz byla duza, jest kochana, przeslodka, ale na poczatku np. wygryzyla caly bok kanapy, teraz tez mamy z nia przeboje, wiec rzeczywiscie trzeba sprawe przemyslec

a co do kastracji to nie rozumiem tez, dlaczego tylko nierasowe maja byc kastrowane ? niestety nie upinuje sie psa na 100 %, chyba, pilnowalam przez prawie 7 lat, a teraz nie upilnowalam suczki owczarka niem. z rodowodem, ale ze zauwazylam to bo byl moment pies jakis przeskoczyl na ogrod, to ja wlasnie w piatek wykastrowalismy, bo malo jest niechcianych pieskow? ja niestety kolejnych 7 czy wiecej nie moglabym zatrzymac, bo sama mam 4 pieski i nie uwazam ze to jest okaleczanie, bo widze wlasnie po Soni wyrzuconej z samochodu co sie z nia dzieje po cieczce, wtedy wlasnie pies sie meczy. Nie zrobilam tego wczesniej, bo boje sie wszelkich operacji, ale takie zrzadzenie losu i Sonia chyba tez pojdzie przed nastepna cieczka na takie zabieg, ktory kosztowal mnie 528 zl.

A co pytania w watku, to juz sie zdecydowalas?

[Czarna018]

Buldożek francuski :P

są świetne takie kochane

ale chrapią...jesli komuś to przeszkadza no to wiadomo że niee...

mi przeszkadza czasem... ale i tak ją kocham :P spi w innym pokoju i jest spokój hehe



w internecie jest pełno informacji o tej rasie : naprawde POLECAM!!!