Bliźniacze mamy

[ajanna]

Napisane przez SoNeRa

ajanna a czemu szczepień nie chcieliście

bo ja w ogóle moich dzieci na nic nie szczepię - uważam, że szczepienia przynoszą więcej szkody niż pożytku (jeżeli w ogóle jest z nich jakikolwiek pożytek)

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

>klik<wiesci od Edyty

[anita00079]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1138998 8]>klik<wiesci od Edyty [/quote]


No to skomentuje to tak, to bardzo nei ładnie wymyslac tragedie o dziecku.....o ile ma dzieci w ogole..

[ajanna]

moim zdaniem nie ma - jakby ich miała tyle co pisze i takie jak pisze, nie miałaby czasu na wymyślanie i pisanie tych wszystkich bzdur

[ilonkaczapela]

to to już przesada:/

Na pewno nie ma dzieci, bo gdyby miała, to by tak nie żartowała.

[SoNeRa]

ajanna - kurka nie słyszałam o tych szczepieniach nic że można nie szczepić albo że nie przynosza rezultatu - ale też nigdy się tym nie interesowałam
Jedynie na grypę się u mnie w rodzinie nie szczepi

co do edyty - porażka ściema jak nie wiem - po co tylko takie historie dalej ciągnie ja bym się pod ziemie zapadła!!!

[brylantynka1]

No hej babeczki

Dziekuje Sonerka za wiadomosci zawsze to lepiej wiedziec wiecej od kogos kto juz przetarł szlaki...ale i tak mam niesmak :/ moze przejdzie. Jutro sie dowiem co i jak u swojej lekarki wiec sie mniej stresuje

Ajanna no widzisz to mamy podobnie z tym cisnieniem ja tez mam zawsze takie niskie…nie raz w Polsce słyszałam jak ja się na nogach przy takim cisnieniu trzymam ale ja się czuje dobrze…zreszta jestem chyba bardzo żywiołową osóbką J lepiej niskie niż wysokie

Z ta Edyta to ładna lipa wyszła :/ kwas jak cholera i dalej brnie w tym gównie.. dziewczyna powinna sie leczyc i tyle...

Musze popakowac jeszcze pare rzeczy i obiad jakis ugotowac chociaż powiem Wam ze mam taki wstret do jedzenia ze masakra bleee jak mam cos ugotowac to mnie szlak trafia tak mi śmierdzi wszystko...najlepiej to bym chleb tylko z serkiem do smarowania jadła, kaszke z bananem i żurek zmuszam sie bo jak co 2/3 godziny nie zjem chociaz kromki chleba to wtedy jeszcze gorzej sie czuje :/ ale podobno ma przejsc za jakis czas wiec licze po cichu ze juz blizej niz dalej i będę wcinac jak kiedys J uwielbiałam się delektowac jedzeniem…gotowac…ekspery mentowac w kuchni…czysta rozkosz to była…dzieciaki wywróciły mój świat do góry nogami

A co Wy ciekawego sobie gotowałyście w ciąży?? Na co miałyście apetyt ??

[SoNeRa]

brylantynko to Ty dziś nie lecisz do PL??
w jakiej części UK mieszkacie?
niesmak niby jest ale przejdzie zobaczysz nie warto sobie tym głowy długo zawracać!!!
co do ciśnienia to też miałam niziutkie ale zaczeły się jazdy w 32tygodniu do 32tygodnia wszystko było ok.

[brylantynka1]

No Sonerko właśnie sie zbieram za pakowanie o lot mamy dopiero o 21.45 wiec jeszcze troche czasu zostało Mieszkamy w Lincolnshire a dokładnie w Grantham takiej małej mieścinie...tak bym chciała już wrócić do Polski na stałe :/ ja to nie miałam wyjścia za bardzo z ta przeprowadzka tutaj na jakis czas. Tomek dostał kontrakt na 3 lata rok minie w czerwcu i jeszcze dwa :/ ale to tak długo ja miałam lepiej w Polsce tutaj jak przyjechałam w pazdzierniku i zaczal sie kryzys to z praca w swojej branzy i zreszta jakiej kolwiek bylo i chyba nadal jest ciezko...łapałam doły bo On sie rozwija a ja co....dobrze ze sie niunie pojawiły bo teraz mam "rozwój" jak sie patrzy

A Wam jak sie z mezem zyje?? zamierzacie wrazac do kraju kiedys? i ogolnie gdzie sie zagniezdziliscie??

Wazne ze z tym cisnieniem Ci sie unormowało trzymam za Ciebie

[SoNeRa]

my mieszkamy koło Leeds na południe od Leeds, na jak długo tutaj jesteśmy sama nie wiem czas pokaże. Póki co nie narzekamy tzn mąż by chyba bardziej chciał do PL niż ja. Narazie powrót nie wchodzi w gre ale nigdy nic nie wiadomo
Teraz będziesz mamuśką to nie bój się będziesz miała zajęcieja już się nie mogę doczekać!!!
pij dużo podczas lotu i pospaceruj parę razy do wc żeby przeprostować kości i jak masz to ubierz te podkolanówki do podróżowania. I zadnego dzwigania bagazy!!!

wiecie co mi przyszło do głowy żeby się pobzykać i wziąć się za wywoływanie naszych bliźniaków bo już mi się dłuży to czekanie cholerka!!!

[ilonkaczapela]

jak tak mówisz o wywoływaniu, to mi się przypomina od razu odcinek Friendsów, gdzie spóźniona o dwa tygodnie Rachel chce wywołać poród
http://www.youtube.com/watch?v=XGJlmC7O_pk

Boskie

[SoNeRa]

już patrzę bo nie oglądałam

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

niezłe

ja zmykam z kompika póki co mężulek wrócił z pracy
dziś skręci przewijak z wanienką
i może zrobi przemeblowanko u nas w sypialni żeby łóżeczko wstawić póki co jedno a potem się zobaczy

[anita00079]

Co do jedzenia i apetytu, jedna wielka tragedia, nei moglam nic gotowac nawet dla meza bo mialam zapoachowstret, nawet lodowki otiwerac nei szlo bo mi cuchnelo wszytsko, raz jak zrobilam pomidorowke to myslalam ze meisa zepsute bylo, w marketach mdlilo mnie od zapachow jedzenia, wiec nei moglam robic zakupow tylko moj Wiec do tego stracilam apetyt, nic nie jadlam tylko pilam. Raz w tygodniu musialam jechac do mamy do pl na obiad to wtedy jakos szlo jesc, zawsze mnei pytala jakie mam zyczeniaI bylo to kopytka z kapusta zasmazana, albo pierogi z grzybamiZawsze jakies takie czasołone rzeczy mi sie chcialo ale tylko przez mame zrobione

Do samego konca nie mailam apetytu, wmuszalam wsiebie,Ale jedynei co mi szlo to jedzenie snickersow i tego typu rzeczy
I w sumie nei mialam mdłosci i wymiotow na ktore tak czekalam, zgage mialam chyba raz i taka do wytrzymania. Ale ten zapachowstret byl tak mocny ze musialam perfumy pooddawac, i papier toaletowy zmienic na bezzapachowy


aa i jeszcze jak juz cos wmusilam to musialo to byc bardzo ostre, i polewalam dp tego tabasko-))

[SoNeRa]

anitka to widzisz u mnie odwrotnie tzn też mam zapachowstręt perfumów nie mogę używać ani odświeżaczy do powietrza czy balsamów zapachowych do ciała, ogólnie kosmetyki nieperfumowane muszą być. Ale nie mam problemów z zapachem jedzenia wszystko ok nawet surowe mięso nie przeszkadza w zapachu.
Co do snikersów to mam ochotę całą ciążę ale nie wolno ponoć tych orzeszków ziemnych jeść szczególnie jak ktoś alergikiem jest::/
Ale mi zrobiłaś smaka na piergoi mniami zjadłabym z kapustą albo z grzybami czy też ruskie w sumie każde zjemkopytka też
Teraz mąż mi pyzy z mięsem robi kupujemy w polskim sklepie i dobre sąmuszę tam jeszcze jakieś pierogi spróbować kupić ale jednak pierogi domowe to co innego niż kupne.

z wywoływania nici już mi mąż powiedział, że chyba oszalałam do reszty
jutro się dowiem terminu cc ale się nie mogę doczekać już

[ajanna]

Napisane przez SoNeRa

ajanna - kurka nie słyszałam o tych szczepieniach nic że można nie szczepić albo że nie przynosza rezultatu - ale też nigdy się tym nie interesowałam
Jedynie na grypę się u mnie w rodzinie nie szczepi

zobacz chociażby tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309429
http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php...da5477c#191371

[anita00079]

Napisane przez SoNeRa

z wywoływania nici już mi mąż powiedział, że chyba oszalałam do reszty
jutro się dowiem terminu cc ale się nie mogę doczekać już

Biedna Sonerka

No to ja w sumie chyba cala ciaze bardzo nei zdrowo jadlamnie umialam sie skusic na jogurty, na jakies musli, choc ostatnio czytalam ze to tez trucizna bo chemia naszpikowane Pizze mega ostre tez jadlam, oj nei umialam jesc zdrowoI kawe z mlekiem pilam, choc nei wiem czy to wolno czy nie?

A co do wywolania to bez meza tez sie obejsc idzie

[SoNeRa]

ajanna - zaraz poczytam chętnie to co podesłałaś!!

anitka- hmm bez męża nie chcę zresztą ja się TAM ledwo dosięgnęihihih
co do jedzenia to ja też jem dużo słodkiego i takiego niezdrowego tym pewnie zawdzięczam swoją wagę miedzy innymi.
jem dość dużo serka tego wiejskiego granulowanego jakoś mam na niego ochotę - może wapnia dzieciaki chcą
ja kawy nie pije ale ogólnie nie będąc w ciąży też jakoś nie piłam kawy jedynie jak miałam migreny to wtedy pomagała.
Za to colę piję
Jestem bardzo ciekawa czy sprawdzi się u mnie ten zabobon, że ma się zgagę jak dzieciakom włosy rosną. Ja mam okrutne i to już od dawna więc moje się powinny urodzić chyba w perukach !!!

[anita00079]

no moje prawie lyse byly

[SoNeRa]

ajanna czytam ten wątek o szczepionkach na wizażu i bardzo ciekawy nigdy o czymś takim nie słyszałam!!
ale Ty w ogóle nie szczepisz dzieciaków??

[ajanna]

Napisane przez SoNeRa

ajanna czytam ten wątek o szczepionkach na wizażu i bardzo ciekawy nigdy o czymś takim nie słyszałam!!
ale Ty w ogóle nie szczepisz dzieciaków??

Weronika dostała szczepienie p/gruźlicy w szpitalu i di-per-te (3 dawki chyba) - to były wtedy pierwsze szczepienia obowiązkowe, a potem już jej na nic nie szczepiłam. a chłopaków, w ogóle nie szczepimy

[brylantynka1]

no dziewuszki jak ja lubie tu wchodzic i widziec ze tyle piszecie az miło poczytac
Sonerka widze ze juz nie mozesz wytrzymac nie dziwie sie tez bym juz chciala je miec przy sobie a u mnie to jeszcze taka daleka droga ze hej

Anitka jak czytam co napisałaś to wypisz wymaluj moja sytuacja z tym zapachowstretem bleeee lodowka to mój wróg nr 1. wszystkie skladniki jak juz cos mam ugotowac maja byc na blacie. Tez mam strasnzie ochote na cos od mamy jak nie moge sie zmusic do ejdzenia to wlasnie wtedy mysle o takim sląskim jedzonku...kluski sląskie, roladka z sosem i modro kapusta ulalala i pomyslec ze juz jutro przez pare dni bede jesc co zapragne i bez stania nad garami ale sie ciesze ze az nie moge sie nacieszyc nie wiem w sumie co to zgaga narazie bo nie miałam nigdy zobaczymy poranne wymioty to norma uzaleznione od tego co poczuje mój nos...nawet ubrania wyprane mi smierdza :/ masakra jakas nawet piekarnik sasiadki mi smierdzi jak cos w nim piecze ostatnio nie moglam dwa dni mieszkania przez to wywietrzyc nie wiem czemu ale wszystko czuje u siebie od razu mimo ze inni tego nie czuja czy to minie?? oby bo sobie takiego zycia nie wyobrazam

Dobra dziewoje piszcie, piszcie a ja jak wroce w niedziele to bede miała co czytac i napisze co mi lekarz powiedział w Polsce

Trzymajcie sie dzielnie

Sonera jak wroce a Ciebie by juz nie było to pamietak jestem gdzies blisko i bede sie modlic zeby wszystko bylo ok

Ciumeczki dziewczyny

[SoNeRa]

muszę poczytać o tych szczepionkach jeszcze ale tutaj w UK chyba w ogóle mniej jest szczepionek muszę się dowiedzieć.
a Ty anitka słyszałaś o tych szczepionkach i w ogóle??

PS ile mi potrzeba pajacyków i bodów dla chłopaków??bo sama nie wiem czy nie dokupić

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez brylantynka1

no dziewuszki jak ja lubie tu wchodzic i widziec ze tyle piszecie az miło poczytac
Sonerka widze ze juz nie mozesz wytrzymac nie dziwie sie tez bym juz chciala je miec przy sobie a u mnie to jeszcze taka daleka droga ze hej

Anitka jak czytam co napisałaś to wypisz wymaluj moja sytuacja z tym zapachowstretem bleeee lodowka to mój wróg nr 1. wszystkie skladniki jak juz cos mam ugotowac maja byc na blacie. Tez mam strasnzie ochote na cos od mamy jak nie moge sie zmusic do ejdzenia to wlasnie wtedy mysle o takim sląskim jedzonku...kluski sląskie, roladka z sosem i modro kapusta ulalala i pomyslec ze juz jutro przez pare dni bede jesc co zapragne i bez stania nad garami ale sie ciesze ze az nie moge sie nacieszyc nie wiem w sumie co to zgaga narazie bo nie miałam nigdy zobaczymy poranne wymioty to norma uzaleznione od tego co poczuje mój nos...nawet ubrania wyprane mi smierdza :/ masakra jakas nawet piekarnik sasiadki mi smierdzi jak cos w nim piecze ostatnio nie moglam dwa dni mieszkania przez to wywietrzyc nie wiem czemu ale wszystko czuje u siebie od razu mimo ze inni tego nie czuja czy to minie?? oby bo sobie takiego zycia nie wyobrazam

Dobra dziewoje piszcie, piszcie a ja jak wroce w niedziele to bede miała co czytac i napisze co mi lekarz powiedział w Polsce

Trzymajcie sie dzielnie

Sonera jak wroce a Ciebie by juz nie było to pamietak jestem gdzies blisko i bede sie modlic zeby wszystko bylo ok

Ciumeczki dziewczyny

nie wiadomo czy do niedzieli się nie rozpakujęjakby co to mam numer do Anitki dam jej znac i Ona Wam tutaj napisze co i jak ze mnąale ehs jak to brzmi że mogę już na dniach mieć chłopaków grr boję się

miłego i spokojnego lotu uważaj na siebie i pogłaszcz od nas brzuszek

[anita00079]

wiesz co ja mialam po na samiutkim poczatku po 10 body i sposzkow.Potem pare pajacow do kupilam.W sumie na poczatku i tak w nic innego sie nie ubiera dzieci.
A co do szczepien tu sa skojarzone ale chyba tez sa podobne w polsce ale nei pamietam nazwy bym musiala w ksiazeczke zerknac, i szczepilam na rota, gdybym wiedziala ze to nei obowiazkowe to bym se podarowala

[SoNeRa]

ja zmykam z książką do łóżka czytać o cesarce żeby jutro się o wszystko dopytać
w sumie to chyba wolałabym narkozę bo jakoś mnie strach obleciał nie wiem jak ja wytrzymam to wszystko tzn tę świadomość że będą mnie kroić a ja wszystko będę słyszała :/

[SoNeRa]

hej Dziewuszki
u mnie dziś z humorkiem na bakier:/
naczytałam się o cesarce i ryczałam cały wieczór:/nie dam sobie rady nie wyobrażam sobie siebie leżącej na tym zastanym stole i świadomej tego, że mnie tną - koszmar!!!To nie dla mnie przerasta mnie.
Boję się dziś tej wyzyty w szpitalu. Mam jedynie nadzieję, że mi jakiś wczesny termin ustalą bo coraz gorzej ze mną już świruję totalnie.
Dziś w nocy znów spać nie mogłam takie rzucanie się z boku na bok:/

[anita00079]

Sonero zobaczysz ze jak juz bedziesz lezala to tylko bedziesz czekala na maluszki i nei myslala o cieciu, ja do dzis sie doluje ze nei moglam byc swiadoma podczas cesarki, bobylam ostatania ktora zobaczyla dzieciaczki, zobaczylam je po 2 h jak sie obudzilam zawiezli mnei do nich na lozku ale malo co kojazylam, policzylkam im tylko palce u nog bo tyle widzialam No i smutne bylo dla mnie ze moj musial na korytarzu czekac, fakt ze chwile potym jak je wyciagneli zawolali go ale tak by nie musial mnie pokrojona i nei tomna ogladac bo to nie fajny mogl byc dla niego widok, bo mielismy miec cesarke i razem przy niej byc, ale nei wyszlo po tym jak zaczelam tracic tetno.-bo nie zadzialalo namnie znieczulenie i dostalam podwojna dawke i czekali 2 hno ale i tak organizm byl za silny.

Nie chcesz meic narkozy wierz mi. Przynajmniej dostaniesz je na brzuch do przytulenia, ja dopiero je wzielam na rece chyba po dwoch dniach, i tyle czekalam by poczuc sie mama, bo zanim je dotknelam to nie moglam poczuc ze to moje

Nie wiem co Cie przestraszylo w ksiazce o tych cesarkach, ale wierz mi to na wyrost.
AA co do narkozy, potem boli gardlo i sie ciezko oddycha ze dwa dni, bo maj sie taka rurke i to podraznia gardlo,

Zmus sie do wstania choc tak troszke po dobie, to bedzie trwalo troche ale jak juz raz staniesz to pojdzie szybciej, to wazne by nei lezec.Fakt ze dwie osoby mi pomagaly, potem 3 dni na wozku jezdzilam, ale za to po prawie 2 tyg jezdzilam autem do szpitalaRobilam nawet zakupy

A ztym ze spac dzis tez nie moglas to ja wierze ze przed cesarka mozesz sie rozpakowac juz-)))))))))))))))A z humorem tak samo mialam.....same watpliwosci o doły.Ale sie nie daj!

[SoNeRa]

dzięki Anitka
Ja właśnie boję się, że jak wezmę narkozę z wyboru to potem będę żałowała jak Ty, że nie widziałam dzieci od razu takich jak ze mnie wyszły umazianych itd itp, i że męża pozbawię tego widoku. Wydaję mi się też, że jak będziemy tam razem to będzie to dla nas przeżycie które oboje zaapamiętamy wiem że to nie to co poród naturalny ale zawsze jakies emocje i uczucia będą.
Nie mniej jednak w tych ksiązkach pisało, że może się niedobrze zrobić od tego szarpania brzucha a mi się tak robi właśnie w szpitalu ogólnie i boję się, że tam im zwymiotuję czy co:/
Mam stracha przed tym znieczuleniem w kręgosłup tymi skalpelami igłami i Bóg wie jeszcze czym

do tej pory to myślałam jedynie żeby jak najdłużej chłopaków dotrzymać a teraz im bliżej tej cesarki to człowiek się na niej skupia i myśli!!

[anita00079]

Kochana nic nei bedziesz czyla a nozy i skalpeli nei daja obejrzec bedziesz maila parawanik i nic nei dojrzysz.To u was mozna miec narkoze z wyboru??Ja to jak mi powiedzieli ze nie stety musi byc narkoza to resztkami przytomnosci plakalam, tak dlugo czekalam az tamto zadziala bo bronilam sie przed narkozaA znieczulenia w kregoslup tez nei poczujesz bo psikaja czyms by nei czuc,w sumie cale przyugotowanie do cc jest calkiem bezbolesneW sumie cale te 2h spedzilam na zartowaniu z lekarzami i pielegniarkami, a bylam na kroplowie czyli tym znieczuleniu, chodzili i sprawdzali czy brzuch juz sie znieczulil, to nei mogli uwierzyc ze z taka masa i konska dawko sie nei dajebylo wesolo i moj tez przy mnie siedzial, tylko te ostatnie momenty jak juz nagle odlatywalam i szybka decyzja o nark.byly takie jakies....
Nie daj sie narkozowaci juz nic nei czytajja nawet ta ksiazke o blizniakach przestalamw polowie bo tez ciagle straszyli jak to ciezko....i co ?

[SoNeRa]

heheh nieźle
nie wiem dokładnie czy jest z wyboru ale tak mi sie wydaje dziś się dowiem wszystkiego to napiszę po powrocie - o ile mnie nie zatrzymają dziś bo ciśnienie to mogę mieć wysokie przez te stresiory
ja mam 2 książki o bliźniakach jedną Bliźniaki i co dalej?nawet fajna a drugą jakąś po angielsku taka w miare.
Ja już wczoraj z tych złości to zapowiedziałam mojemu że koniec z dziećmi, że już nie będziemy mieli kolejnychOn tyż bidny podżyje ze mnąiihhh
Ty rodziłaś w PL??

[anita00079]

ja w berlinie rodzilam
i mam ta sama ksiazke, i pierwsze pol jest powiedzmy ok, ale genaralnie znalazlam tam tylko kilka praktycznych radreszte sam czlowiek sobie znajduje, bo dzieci sa rozneI wiesz co juz potem nic nigdy nei czytalam, robilam wedlug intuicji, ze zdrowym rozsadkiem i byleby nei przesadzac i panikowac i dac sobie na luz.Drugie to nei sluchalam nikogo!Pytaj w szpitalu poki mozesz na temat laktacji pielegnacji i inne, bo zobaczysz ile znajdzie sie madrych ciotek dookola ktore beda dawac madre rady...
Co jeszce,,pisze poki jeszce jestec to co chce przekazac
Kapac nei musisz codziennie jak juz wrocisz. Wystarczy na przewijaku postawic miseczke z woda i ewentulanie jakims plynem(chociaz miesiac kapane byly bez bo dla skory niby lepiej)i pieluszka alba jakas szmatka obmyc.Dobra jest taka lapa nagrzewajaca nad komoda bo wtedy nie trzeba mega pomieszcenie nagrzewac, ale bez tego tez mozna sie obejsc

Juz niec nei czytaj prosze Cie