Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[memka87]

Napisane przez Gizmiatko

No sa takie baby, kurde ze dla wygody ostawiaja malenstwa od piersi i s atakie kotre chca kamric piersia anie maja czym tak to juz jest poukladane . Ja nawet beda w przychodni polozna si emnie pytala czy bede chciala karmic piersia cyz nie, powiedzialam ze jak bedzie pokarm to oczywiscie to ona powiedziala ze statystycznie jestem co 6 kobieta kotra chce karmic piersia, bo kobiety sie martwia ze beda miały biusty obwisłe itd !!!
Ja w sozku bylam i stwierdzialam ze przeciez nie tylko cycki sa obwisle ale i brzuch a raczej skora na nim , i ze jak sie ktos decyduje na dziecko to decyduje sie na "wszytskie kaplikacje" no ale jak mowiłam sa ludzie i ludziska

przeciez po to mamy piersi zeby PRZEDE WSZYSTKIM karmic malenstwo! a to ze sie naszym mezczyznom podobaja to taka mala premia....

[aliisanka]

dziękuję Wam za ciepłe słowa kochane jesteście

[anciaahk]

Aliisanko nie smutaj się, nie warto. To ona sama zrobi sobie kiepskie święta, Ty chciałaś jak najlepiej. Nie chce, tak jej lepiej, nie trzeba.

Nikuś domek śliczny, bardzo urokliwy. 85 metrów to wcale nie jest mało i myślę, że spokojnie wystarczający.
Ja na to patrzę jeszcze inaczej, jeśli domek jest wystarczający, to po co wydawać dodatkową kasę. Ma się jedno życie, trzeba też mieć odrobinę przyjemności, móc wyjechać na urlop, odpocząć. Inna sprawa oczywiście jeśli kogoś stać. Ja z racji różnego miejsca zamieszkania i pracy mam 2 mieszkania, ale nieduże. Marzę o domku, bo większe mieszkanie przy tych cenach niezbyt się opłaca. Ale jak pomyślę, że musiałabym z niektórych rzeczy zrezygnować, to narazie odpuszczam.

[Nika1980]

Napisane przez memka87

przeciez po to mamy piersi zeby PRZEDE WSZYSTKIM karmic malenstwo! a to ze sie naszym mezczyznom podobaja to taka mala premia....

memka- święte słowa....bardzo fajnie powiedziane, będę Cię cytować hehehe

Napisane przez anciaahk

Nikuś domek śliczny, bardzo urokliwy. 85 metrów to wcale nie jest mało i myślę, że spokojnie wystarczający.
Ja na to patrzę jeszcze inaczej, jeśli domek jest wystarczający, to po co wydawać dodatkową kasę. Ma się jedno życie, trzeba też mieć odrobinę przyjemności, móc wyjechać na urlop, odpocząć. Inna sprawa oczywiście jeśli kogoś stać. Ja z racji różnego miejsca zamieszkania i pracy mam 2 mieszkania, ale nieduże. Marzę o domku, bo większe mieszkanie przy tych cenach niezbyt się opłaca. Ale jak pomyślę, że musiałabym z niektórych rzeczy zrezygnować, to narazie odpuszczam.

Anciaah, ja myslę dokłądnie tak samo, jest nas póki co dwoje, nie ma co wariować, mieszkamy teraz na 40 metrach i jest ok. 85 to moim zdaniem całkiem spoko. a domek nam obojgu skradł serce, uwielbiamy drewno i przytulne miejsca..ja już w głowie myslę, jak go urządzę..eehhh może się uda


Dziewczyny...te święta mnie finansowo wykończą...poszłam do sklepu z książkami- jest taki mój ulubiony sklep- mają nowe i używane książki, również po angielsku całe mnóstwo więc coś dla mnie...kupiłam trzy...bo tanie...

potem wpadłam do sklepu - w coś się trzeba ubrać na przyjęcie sylwestrowe...w zeszłym roku nic nie miałam i było mi trochę smutno... zobaczyłam sukienkę..niestety przymierzyłam...eh, jak druga skóra, co mi się rzadko zdarza, bo ja mała jestem, a Holenderki wielkie baby...no i kupiłam..jest ekstremalnie piękna, sexy, przy ciele beżowy materiał a na tym czarna koronka i tuz pod biustem szeroki czarny pas... no co ja poradzę... za to znalazłam jedną dobrą stronę nie bycia w ciąży... kiecka pięknie leży i podkreśla kształty mina męża : bezcenna.....

uroczyście obiecuję , że w roku 2009 nie chodzę na zakupy ( albo chodzę ale nie biorę karty męża..hihihi)

[madziarkapl]

witam. u mnie 28 dc zazwyczaj mam 29-30 wiec zobaczymy co bedzie we wtorek. brzuszek boli czasem dosc mocno jakbym zaraz miala dostac@ wiec chyba niestety sie nie udalo. sutki tez mnie nadal bola przy dotyku i az dziwne to jest dla mnie bo nigdy tak nie mialam zeby same sutki bolaly. test w 26 dc wyszedl negatywny i juz sie w sumie pogodzilam z tym bo 26.12 mam jechac do holandii do narzeczonego i jest to jakas pociecha, ale te sutki daja mi mieszane uczucia i jeszcze jakas glupia mala nadzieja jest chociaz watpie.

[Nika1980]

Napisane przez madziarkapl

witam. u mnie 28 dc zazwyczaj mam 29-30 wiec zobaczymy co bedzie we wtorek. brzuszek boli czasem dosc mocno jakbym zaraz miala dostac@ wiec chyba niestety sie nie udalo. sutki tez mnie nadal bola przy dotyku i az dziwne to jest dla mnie bo nigdy tak nie mialam zeby same sutki bolaly. test w 26 dc wyszedl negatywny i juz sie w sumie pogodzilam z tym bo 26.12 mam jechac do holandii do narzeczonego i jest to jakas pociecha, ale te sutki daja mi mieszane uczucia i jeszcze jakas glupia mala nadzieja jest chociaz watpie.

hmmmmm test w 26 dniu cyklu może nie wykazać ciąży nawet jeśli ona tam jest - w zależności od tego kiedy wypadła owu...więc szanse są- szczególnie, że to normalne kiedy brzuszek boli jak na @ - to może być też objaw ciąży - no i te bolące sutki- baaardzo podejrzane....

kurcze...do Holandii jedziesz??? a ja tu mieszkam! a gdzie mieszka narzeczony? Holender czy Polak? byłaś wcześniej w Holandii?

ja tam nadal będę trzymać kciuki

[madziarkapl]

Napisane przez Nika1980

hmmmmm test w 26 dniu cyklu może nie wykazać ciąży nawet jeśli ona tam jest - w zależności od tego kiedy wypadła owu...więc szanse są- szczególnie, że to normalne kiedy brzuszek boli jak na @ - to może być też objaw ciąży - no i te bolące sutki- baaardzo podejrzane....

kurcze...do Holandii jedziesz??? a ja tu mieszkam! a gdzie mieszka narzeczony? Holender czy Polak? byłaś wcześniej w Holandii?

ja tam nadal będę trzymać kciuki

dzieki. wiesz co moj narzeczony jest kierowca i ma baze w holandii i stamtad jedzie na francje. wyjezdza na 2 tyg. i wraca na tydzien ale dowiedzielismy sie ze jest mozliwosc zebym do niego dojechala i moge z nim jezdzic jeden tydzien i po nowym roku wrocimy razem. zawsze sylwester razem. mam nadzieje ze wypali. no i dzidzia tez fajnie jakby byla.

[Nika1980]

Napisane przez madziarkapl

dzieki. wiesz co moj narzeczony jest kierowca i ma baze w holandii i stamtad jedzie na francje. wyjezdza na 2 tyg. i wraca na tydzien ale dowiedzielismy sie ze jest mozliwosc zebym do niego dojechala i moge z nim jezdzic jeden tydzien i po nowym roku wrocimy razem. zawsze sylwester razem. mam nadzieje ze wypali. no i dzidzia tez fajnie jakby byla.

woooow, no to rewelka razem zawsze fajniej. a dzidzi życzęWam gorąco. Ale pamiętaj: co się odwlecze to nie uciecze! hehe

[Gizmiatko]

Napisane przez Nika1980

hmmmmm test w 26 dniu cyklu może nie wykazać ciąży nawet jeśli ona tam jest - w zależności od tego kiedy wypadła owu...więc szanse są- szczególnie, że to normalne kiedy brzuszek boli jak na @ - to może być też objaw ciąży - no i te bolące sutki- baaardzo podejrzane....

kurcze...do Holandii jedziesz??? a ja tu mieszkam! a gdzie mieszka narzeczony? Holender czy Polak? byłaś wcześniej w Holandii?

ja tam nadal będę trzymać kciuki

mnie bolaly i bola sutki cały czas i tylko sutki choc piersi rosna całe takze trzymam kicuki mnie jeszcze strasznie zgada meczyla choc nie wiedziałam ze to zgaga jest

[Nika1980]

Napisane przez Gizmiatko

mnie bolaly i bola sutki cały czas i tylko sutki choc piersi rosna całe takze trzymam kicuki mnie jeszcze strasznie zgada meczyla choc nie wiedziałam ze to zgaga jest

no dokładnie, mnie też sutki bolały szczypały kłuły... eh..to były dobre chwile.


a Ty Gizmiaczku...jak się czujesz? czy może powinnam zapytać: czujecie?

[Milibili]

Dobry wieczór!

Nika Baaaardzo podoba mi się ten domek. Mi też się taki marzy ale w Polsce raczej takich sie nie buduje. I też nie uważam, aby był bardzo mały. Mam wrażenie, że bije od niego jakieś ciepło, jest taki przytulny. Dokładnie tak jak go określasz Trzymam kciuki aby wszystko poszło po waszej myśli


U mnie nic ciekawego poza tym, że jakoś paskudnie się czuje.... Do @ został mniej więcej tydzień. Nie sądzę aby była jakaś niespodzianka, chyba, że zdarzy się świąteczny cud... Bo tak jak pisałam wcześniej owulacji w tym cyklu pewnie nie było.

[Nika1980]

Napisane przez Milibili

Dobry wieczór!

Nika Baaaardzo podoba mi się ten domek. Mi też się taki marzy ale w Polsce raczej takich sie nie buduje. I też nie uważam, aby był bardzo mały. Mam wrażenie, że bije od niego jakieś ciepło, jest taki przytulny. Dokładnie tak jak go określasz Trzymam kciuki aby wszystko poszło po waszej myśli


U mnie nic ciekawego poza tym, że jakoś paskudnie się czuje.... Do @ został mniej więcej tydzień. Nie sądzę aby była jakaś niespodzianka, chyba, że zdarzy się świąteczny cud... Bo tak jak pisałam wcześniej owulacji w tym cyklu pewnie nie było.

Milibili- dzięki - domek nie jest jeszcze nasz i droga przed nami długa i wyboista...ale kciuki się przydadzą

kurcze a skąd wiesz że nie było owu? masz jakiś wykresik co by można było looknąć?
u mnie to samo- okazuje się , że nie znam własnego ciała...temp dziś skoczył na 36,5 ( rosła dzień po dniu 36,2 potem 36,3 , 36,4 ...) wczoraj zaczęły mnie pobolewać piersi ( u mnie to normalka w okolicach owu) ale dziś jest sucho- zero śluzu płodnego...już nie wiem co mam o tym myśleć...to był owu czy jeszcze będzie..pogubiłam się. niby powinno wystąpić w ostatnim dniu niskich temp... zwykle czuję ukłucie w podbrzuszu a tym razem nic.
zeszły cykl ten po poronieniu to wogóle temperatura szalała i tam raczej owy nie było.
głowa mnie boli od tego

[Milibili]

Napisane przez Nika1980

kurcze a skąd wiesz że nie było owu? masz jakiś wykresik co by można było looknąć?
u mnie to samo- okazuje się , że nie znam własnego ciała...temp dziś skoczył na 36,5 ( rosła dzień po dniu 36,2 potem 36,3 , 36,4 ...) wczoraj zaczęły mnie pobolewać piersi ( u mnie to normalka w okolicach owu) ale dziś jest sucho- zero śluzu płodnego...już nie wiem co mam o tym myśleć...to był owu czy jeszcze będzie..pogubiłam się. niby powinno wystąpić w ostatnim dniu niskich temp... zwykle czuję ukłucie w podbrzuszu a tym razem nic.
zeszły cykl ten po poronieniu to wogóle temperatura szalała i tam raczej owy nie było.
głowa mnie boli od tego

Wykresu nie robiłam... Od kilku miesięcy mój cykl wyglądał tak, że mniej wiecej od 11 dnia cyklu czułam lekkie pobolewanie w podbrzuszu, po 2-3 dniach następował około godzinny bardzo silny ból (wręcz uniemożliwiający poruszanie się ) i bardzo dużo płodnego śluzu. Potem był spokój. Sprawdzałam też w poprzednich cyklach testami owulacyjnymi czy moje podejrzenia co do owulacji są słuszne i niby wszystko było ok.
A w tym cyklu nic... żadnego bólu, żadnego śluzu (nawet tego niepłodnego ). Testy owulacyjne też nic nie pokazały ale zrobiłam tylko 4 (od 11 do 14 dnia cyklu ).


Zwariowane te nasze organizmy

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

domek kosztuje dokładnie 135,9 tys eu
no niestety, Holandia to maleńkie państwo. więc szczęśliwi ci co mają taką klatkę...domek na żywo wygląda trochę lepiej, znaczy nie aż tak minimalistycznie. cena domku jest dobra, to jest dobre sąsiedztwo no i dom jest zmodernizowany.
cena jest normalna. jak chcesz coś około 100metrów w dobrej dzielnicy to już ponad 150 tysięcy..a ja mierzę siły na zamiary...

Dziwna sprawa z tymi Waszymi cenami, mały domek do remontu 140tys, a większy w dobrej dzielnicy tylko 150tys. U nas jak remont i kiepska dzielnica to jednak cena wyraźnie inna. No chyba, że kogoś popierniczy.

Ale nie ważne miejsce ani różnice cen, ważne by Wam się podobało. Jeśli Was przekonał to super, trzymam żeby się Wam udało go dostać.

Napisane przez aliisanka

jej Nikuś!
uwielbiam takie domki!
baardzo mi się podobają.. w Anglii też mają takie klimaty..a w polsce niestety..
albo dzielnice typowo willowe, albo zwykłe mieszkania..albo.....slam sy ;/

Oj, oj... same skrajności. Zapraszam do Gliwic.
Nie mamy co prawda domów typu slumsy, ale mamy i willowe dzielnice i domy na osiedlu z blokami i domy na starym mieście (przedwojenne) i małe osiedla domków w dzielnicach bynajmniej nie willowych. Od wyboru do koloru.

Napisane przez memka87

przeciez po to mamy piersi zeby PRZEDE WSZYSTKIM karmic malenstwo! a to ze sie naszym mezczyznom podobaja to taka mala premia....

Mamy też włosy na brwiach, łonowe (często nawet na udach), na nogach, pod pachami itd. I to wszystko też w jakimś celu. I co?

___________

A ja dziś mam radochę, bo upolowaliśmy w końcu chojaka. I to takiego jak chcieliśmy, puchatego grubasa.
W załączeniu. Plus moje ubrane drzwi.

Na foto nr 4 mój wścibski zwierz.

[Nika1980]

Napisane przez Milibili

Wykresu nie robiłam... Od kilku miesięcy mój cykl wyglądał tak, że mniej wiecej od 11 dnia cyklu czułam lekkie pobolewanie w podbrzuszu, po 2-3 dniach następował około godzinny bardzo silny ból (wręcz uniemożliwiający poruszanie się ) i bardzo dużo płodnego śluzu. Potem był spokój. Sprawdzałam też w poprzednich cyklach testami owulacyjnymi czy moje podejrzenia co do owulacji są słuszne i niby wszystko było ok.
A w tym cyklu nic... żadnego bólu, żadnego śluzu (nawet tego niepłodnego ). Testy owulacyjne też nic nie pokazały ale zrobiłam tylko 4 (od 11 do 14 dnia cyklu ).


Zwariowane te nasze organizmy

hmmmmm mnie nie pytaj...bo ja już sama nie wiem...

Napisane przez kropka75

Dziwna sprawa z tymi Waszymi cenami, mały domek do remontu 140tys, a większy w dobrej dzielnicy tylko 150tys. U nas jak remont i kiepska dzielnica to jednak cena wyraźnie inna. No chyba, że kogoś popierniczy.

Ale nie ważne miejsce ani różnice cen, ważne by Wam się podobało. Jeśli Was przekonał to super, trzymam żeby się Wam udało go dostać.


Oj, oj... same skrajności. Zapraszam do Gliwic.
Nie mamy co prawda domów typu slumsy, ale mamy i willowe dzielnice i domy na osiedlu z blokami i domy na starym mieście (przedwojenne) i małe osiedla domków w dzielnicach bynajmniej nie willowych. Od wyboru do koloru.

Mamy też włosy na brwiach, łonowe (często nawet na udach), na nogach, pod pachami itd. I to wszystko też w jakimś celu. I co?

___________

A ja dziś mam radochę, bo upolowaliśmy w końcu chojaka. I to takiego jak chcieliśmy, puchatego grubasa.
W załączeniu. Plus moje ubrane drzwi.

Na foto nr 4 mój wścibski zwierz.

AAAale superancka choinka..ale masz super kota, śliczny!!! aż mnie natchnęło i wklejam fotki kociaka naszego imieniem Sczęściarz. dzieci nie mam to się kotem pochwalę.

co do cen domków to oglądaliśmy domy w tej samej cenie tyle że większego , ale w nieciekawej okolicy ( tzw: złe sąsiedztwo) natomiast większy dom w takim stanie w jakim jest ten i w tej samej okolicy to już koszt o wiele wiekszy. za 150 tys możemy kupić większy dom w tej dobrej okolicy tyle , że do remontu. a remont tu kosztuje baaardzo dużo. no i dla nas liczy się czas... wybacz jak namieszałam z tymi cenami ale u mnie z logicznym analitycznym myśleniem kiepsko...pewnie dlatego się nie mogę doliczyć swojej owulacji ...

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

pewnie dlatego się nie mogę doliczyć swojej owulacji ...

A rysujesz gdzieś wykresik? To pakażi mienia.

Kot superowy. A jak się błyszczy, diabeł.

A mój miewa takie pomysły...

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

A rysujesz gdzieś wykresik? To pakażi mienia.

Kot superowy. A jak się błyszczy, diabeł.

A mój miewa takie pomysły...

Kropeczko, nasz kot identycznie- w zlewie sypia

mam wykres - miałam na 28 dni, ale nie wiedziałam, że musze za to płacić i się skończył
mam teraz na fertility friend ale jeszcze nie wiem jak go wkleić. poproszę męża, ale teraz zmienia struny w gitarze to nie chce przeszkadzać, rano wkleję

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

Kropeczko, nasz kot identycznie- w zlewie sypia

mam wykres - miałam na 28 dni, ale nie wiedziałam, że musze za to płacić i się skończył
mam teraz na fertility friend ale jeszcze nie wiem jak go wkleić. poproszę męża, ale teraz zmienia struny w gitarze to nie chce przeszkadzać, rano wkleję

Oki

Edit.
Nie mam gdzie siedzieć, więc idę spać. Kupiłam dziś sobie dwie nowe poduchy, położyłam na fotele i efekt mam taki...

[Nika1980]

buhahahaha dobre

PS: walczę z wykresem, niestety nadal nie umiem wkleić hihi

[Gizmiatko]

Napisane przez kropka75

Dziwna sprawa z tymi Waszymi cenami, mały domek do remontu 140tys, a większy w dobrej dzielnicy tylko 150tys. U nas jak remont i kiepska dzielnica to jednak cena wyraźnie inna. No chyba, że kogoś popierniczy.

Ale nie ważne miejsce ani różnice cen, ważne by Wam się podobało. Jeśli Was przekonał to super, trzymam żeby się Wam udało go dostać.


Oj, oj... same skrajności. Zapraszam do Gliwic.
Nie mamy co prawda domów typu slumsy, ale mamy i willowe dzielnice i domy na osiedlu z blokami i domy na starym mieście (przedwojenne) i małe osiedla domków w dzielnicach bynajmniej nie willowych. Od wyboru do koloru.

Mamy też włosy na brwiach, łonowe (często nawet na udach), na nogach, pod pachami itd. I to wszystko też w jakimś celu. I co?

___________

A ja dziś mam radochę, bo upolowaliśmy w końcu chojaka. I to takiego jak chcieliśmy, puchatego grubasa.
W załączeniu. Plus moje ubrane drzwi.

Na foto nr 4 mój wścibski zwierz.

super choina -my mamy taka sama gruba ale sztuczna na razie kupilismy taka bo i tak wiekszosc czasu w świeta jestesmy poza domem oprócz wigilji jak juz ja ubierzmey to wkleje zdjecie pozniej posatram sie wkleic zdjecie naszej gwaizdy betlejemskiej tez dosc pokazny okaz

[Gizmiatko]

no wklejam gwizde i cos jeszcze ps troche brudne liscie ma gwiazda ale nie wiem czym sie liscie myje, kiedys woda z oliwa ale to ponoc "pory" lisciom zamyka i kwiatek wiednie wiec na razie wklejam taka przybrudzona :|

[sweetpinky]

Ale macie świetne te koty
ja właśnie walczyłam z ciuchami bo nie wiedziałam co założyć na jutro do pracy na Wigilię bo przychodzą prezydenci, godzinę szukałam jakiegoś ciucha. W dodatku zauważyłam, że znów przytyłam

[KALWI23]

Napisane przez Gizmiatko

no wklejam gwizde i cos jeszcze ps troche brudne liscie ma gwiazda ale nie wiem czym sie liscie myje, kiedys woda z oliwa ale to ponoc "pory" lisciom zamyka i kwiatek wiednie wiec na razie wklejam taka przybrudzona :|

Widzę, że ktoś ma takie same drzwi jak ja , a tak wogóle to dzień dobry wszystkim .
Uporałam się już prawie z całą przeprowadzką, jeszcze tylko kilka rzeczy zostało do przeniesienia

[yolanda9]

Dzień dobry!

no przecudne macie te koty a ten w umywalce mnie rozwalił

Napisane przez Gizmiatko

no wklejam gwizde i cos jeszcze ps troche brudne liscie ma gwiazda ale nie wiem czym sie liscie myje, kiedys woda z oliwa ale to ponoc "pory" lisciom zamyka i kwiatek wiednie wiec na razie wklejam taka przybrudzona :|

skoro chwalimy się choinkami i ozdobami to i ja wklejam conieco...
Miłego dnia!!

[KALWI23]

Napisane przez yolanda9

Dzień dobry!

no przecudne macie te koty a ten w umywalce mnie rozwalił



skoro chwalimy się choinkami i ozdobami to i ja wklejam conieco...
Miłego dnia!!

ślicznie

[kropka75]

Widzę, że kupujecie żywe choinki... Mmmm marzenie.
My się zdecydowaliśmy na sztuczną, ze względu na koty. Obczailiśmy, że one nie tyle świrują na każdą "roślinę" co właśnie na roślinę żywą! Jemiołę chciały mi zeżreć w całości, choinki nawet nie próbowały.

Napisane przez Gizmiatko

super choina -my mamy taka sama gruba ale sztuczna na razie kupilismy taka bo i tak wiekszosc czasu w świeta jestesmy poza domem oprócz wigilji jak juz ja ubierzmey to wkleje zdjecie pozniej posatram sie wkleic zdjecie naszej gwaizdy betlejemskiej tez dosc pokazny okaz

Moja też sztuczna.

Gwiazda fajna, niestety u mnie ten kwiatek żyje raptem 2-3 dni. I cały czas się sypie. Nie mam talentu do tej roślinki.

Napisane przez Gizmiatko

no wklejam gwizde i cos jeszcze ps troche brudne liscie ma gwiazda ale nie wiem czym sie liscie myje, kiedys woda z oliwa ale to ponoc "pory" lisciom zamyka i kwiatek wiednie wiec na razie wklejam taka przybrudzona :|

Gwiazdkę możesz umyć, wodą. Mokrą szmatką bez detergentów poprzecieraj.

Edit.
Teraz mi się przypomniało, co miałam napisać wcześniej.
Nika - tę kieckę to pokaż nam na foto, same opisy nam nie wystarczą.

[madziarkapl]

nigdy sobie nie mierzylam temp. ale wczoraj zmierzylam pod pacha i mialam 37.1 a dzis 36.7 i jak rano zobaczylam taka niska to mowie sobie a sprawdze w pochwie i mam 37.2 i tak mysle ze moglam wczoraj tez zmierzyc w pochwie bo nie wiem teraz czy tez spadla jak temp. ciała. dzis mam 29 dc. zazwyczaj mam 29-30 dc wiec czekam do jutra i powtorze test. ale dzis mnie rano bolal dosc mocno znow brzuch wiec czuje ze raczej @ przyjdzie

[kropka75]

Napisane przez madziarkapl

nigdy sobie nie mierzylam temp. ale wczoraj zmierzylam pod pacha i mialam 37.1 a dzis 36.7 i jak rano zobaczylam taka niska to mowie sobie a sprawdze w pochwie i mam 37.2 i tak mysle ze moglam wczoraj tez zmierzyc w pochwie bo nie wiem teraz czy tez spadla jak temp. ciała. dzis mam 29 dc. zazwyczaj mam 29-30 dc wiec czekam do jutra i powtorze test. ale dzis mnie rano bolal dosc mocno znow brzuch wiec czuje ze raczej @ przyjdzie

Jeden pomiar temp. nic Ci nie da. A już na pewno nie pod pachą.

Ale trzymam oczywiście.

[katarzinka]

witajcie
kotk i dekoracje super
zwłaszcza powalił mnie kot w umywalce
buziak dla każdej z Was

[kropka75]

Napisane przez katarzinka

zwłaszcza powalił mnie kot w umywalce

Taaa... Dyduś zawsze robi wrażenie. Bo on jest... specyficzny.