..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[fruity]

Brzmi pycha!
Kiedys robilam cos podobnego, tyle ze z soku od mrozonych owocow i z zelatyna, bo nie widzialam gotowej galaretki bez cukru. Nie wiem czy nawet sa w PL?
Oo, ale w DE wiem, ze sa przynajmniej taki niby kisle bez cukru, to moze i galaretki. Musze wybrac sie do sklepu, bo mi ochoty narobilas.

Czuje juz pomalu zmeczenie, ale nie moge isc spac, bo TZ maluje jeszcze jeden pokoj. (o tej porze! ale chcial koniecznie skonczyc dzisiaj za jednym zamachem)
Ja mu pomoc nie moge, bo dzisiaj leworeczna jestem przez ten upadek i prawej nawet zacisnac nie moge, a co dopiero trzymac i prowadzic rolke. To niech se robi

Wszyscy spia, a my tu sobie gawedzimy. Jutro dziewczyny beda musialy nadrobic.

[paprak]

Napisane przez fruity

Brzmi pycha!
Kiedys robilam cos podobnego, tyle ze z soku od mrozonych owocow i z zelatyna, bo nie widzialam gotowej galaretki bez cukru. Nie wiem czy nawet sa w PL?
Oo, ale w DE wiem, ze sa przynajmniej taki niby kisle bez cukru, to moze i galaretki. Musze wybrac sie do sklepu, bo mi ochoty narobilas.

Czuje juz pomalu zmeczenie, ale nie moge isc spac, bo TZ maluje jeszcze jeden pokoj. (o tej porze! ale chcial koniecznie skonczyc dzisiaj za jednym zamachem)
Ja mu pomoc nie moge, bo dzisiaj leworeczna jestem przez ten upadek i prawej nawet zacisnac nie moge, a co dopiero trzymac i prowadzic rolke. To niech se robi

Wszyscy spia, a my tu sobie gawedzimy. Jutro dziewczyny beda musialy nadrobic.

Ja dzis nadrabialam to one jutro nadrobia A ptasie mleczko pyszne Szkoda, ze foty nie dalam

Spokojnych snow i szybkiej rekonwalescencji

[fruity]

A dziekuje!

No wlasnie, nastepnym razem to z fotkami prosze sie tu pokazac. I nie tylko deseru.
Ja zostawilam (kiepski, ale zawsze lepszy niz zaden) aparat w PL u babci na Swietach. Nie wiem kiedy go odzyskam a chcialam juz ostatnio tyle zdjec robic.
I tych chlebow i ciasto z jablkami w piatek pieklam. A tu nici!

Dobranoc wszystkim a Tobie milego wieczoru!

[paprak]

Ja robie foty telefonem. Na moje potrzeby mi wystarcza i jest mi wygodnie.


Gasze swiatlo na watku skoro wszyscy poszli spac

Slodkich snow

[natalaplo]

to ja z rana zapalam światełko plażowiczkom!

pooobudka!

[ninaad]

Napisane przez paprak

koletynko nabial ma byc odtluszczony Mi juz weszlo w krew i smakuja mi chude sery zolte, twarogi, ricotta i jogurty, kefir, itp

ta.... z twarogiem czy jogurtem to nie problem, ale niestety w wielu sklepach nie mają żółtych serów o obniżonej zawartości tłuszczu...więc z reguły kupuję "zwykłe"

Wczoraj na obiadek miałam zupę/krem z soczewicy. Wyszła mi dosyć ostra, ale dzięki temu taka fajna rozgrzewająca. Jeszcze została solidna porcja na dzisiaj. I może zrobię te muffiny twarogowe? Tzn jak znajdę czas, bo TŻ pewnie mnie będzie chciał wyciągnąć wieczorem w odwiedziny do swojej babci...
Póki co jestem już jakiś czas po śniadanku - 2,5 kromki chleba razowego z dynią, serkiem figura (trochę, do przyklejenia wędliny), kiełbaską drobiową i ogórkiem. Dopijam zieloną herbatę i pewnie zaraz zrobię sobie kawę, bo coś ciężko mi się rozbudzić...

[IlonaP]

no popatrzcie jak się rozgadały
tuńczyka jecie tylko puszkowanego czy z rusztu też? tak btw jest przepyszny

koletynko, nie jadasz mięsa? troszkę za dużo tam było sera żółtego, trzy posiłki pod rząd, no i brakuje mi zdrowych tłuszczy, te dwa włoskie to zdecydowanie za mało, za mało też białka, praktycznie tylko z fasoli i tuńczyka
tuńczyk jest równie dobry z winegretem

śniadanko zaliczone: 2 bułeczki orkiszowe z trójkątem serka topionego i dżemem śliwkowym oraz malinowym, oba b/cukru, serek lekki, herbata z mlekiem

tuńczyk z Jasiem
tuńczyk z bobem bób co prawda jest towarem dla nas deficytowym ale może z młodym groszkiem cukrowym byłby też niezły

[effa79]

Pobudka 6.15 Duzo sie nie pomylilam A te gaduly cwane spia sobie teraz
Ilona nigdy nie jadlam tunczyka na ruszcie...

Ja po owsiance - zawsze zrobie nieprzyzwoita ilosc Posmakowalam tej salatki szanghajskiej - no zapowiada sie chyba niezle... Zobaczymy na II sniadaniu Cos jajek u mnie mniej - przez ta owsianke poranna A omlecika bym zjadla...tzn nie teraz, bo by pekla, bo oprocz sniadania wypilam kawe zbozowa z mlekiem, 0.5 l herbaty czerwonej i latte ijakas taka wyrobiona dzis jestem. Zaraz lece do pracy.
Aha z ta znajoma i ta woda - jest lepiej. Nerki ma zdrowe, badala ostatnio. Ogromny problem z zaparciami, nie wiedzialam, ze organizm moze tak sie buntowac przed dieta... Ale jest lepiej

Cieplego dnia

[IlonaP]

a ja myślałam, że tylko ja taki smok jestem, ja piję na okrągło praktycznie, ale same ciepłe rzeczy, w lato woda mi wchodzi, zimą jakoś nie...
tuńczyka spróbuj, warto, u siebie nie powinnaś mieć kłopotu z zakupem świeżego fileta
OT, strasznie lubię Twoje miasto, w przeddzieciowej epoce jeździliśmy praktycznie co roku, teraz ciut za daleko

a znajoma może niech zamieni sól na kombinację przypraw i soku z cytryny, równie smaczne a wody nie zatrzymuje
no i zero puszek, dań torebkowych, gotowych mieszanek przypraw...

[Madzia_M77]

Dzień dobry Wszystkim
Ale naprodukowałyście postów, kawy mi nie starczyło, żeby Was przeczytać

Ja już po śniadanku - sałatka z szynki, sera żółtego, ogórka i jajka + połowa ryby wędzonej, której nie dałam rady wczoraj
Planu na obiad dalej brak i chyba tak zostanie, bo Tżeta dzisiaj na obiedzie nie będzie, a ja mam randkę z kolezanką, więc chyba na jakiejś sałatce się skończy.
Poza tym, zostały mi jeszce 3 dni I fazy!!!! Już się nie mogę doczekać, bo będę piekła bułeczki!
AAAaa, i jeszcze jedno. Dostałam od znajomej 1/2kg soi. Co mogę z niej zrobić, macie jakieś pomysły?

[elianka]

dziewczyny nie wiem co robię źle, ale przytyłam 1,5 kg, a w centymetrach jeśli nie przybyło to się nie ruszyło

[effa79]

Musze pomyslec o tym tunczyku To miasto uwazam, za swietne wlasnie na wakacje z dziecmi w razie niepogody. Duzo rzeczy jest do zobaczenia oprocz lezenia na plazy Choc mam nadzieje, ze do konca zycia tu nie zostane

Ninaad ja tez mialam problem z serem zoltym light, a okazalo sie, z enie taki diable straszny. Na stoisku w sklepie, gdzie sa sery i Panie je kroja spytalam o ser odtluszczony i okazalo sie, ze nie ma najmniejszego problemu. SProbuj poszukac

Elianka - a nie mowilysmy... Jedz wiecej kobieto i sie nie lam, tylko patrz co jesz i w jakiej ilosci

[IlonaP]

Napisane przez Madzia_M77

Dzień dobry Wszystkim
Ale naprodukowałyście postów, kawy mi nie starczyło, żeby Was przeczytać

Ja już po śniadanku - sałatka z szynki, sera żółtego, ogórka i jajka + połowa ryby wędzonej, której nie dałam rady wczoraj
Planu na obiad dalej brak i chyba tak zostanie, bo Tżeta dzisiaj na obiedzie nie będzie, a ja mam randkę z kolezanką, więc chyba na jakiejś sałatce się skończy.
Poza tym, zostały mi jeszce 3 dni I fazy!!!! Już się nie mogę doczekać, bo będę piekła bułeczki!
AAAaa, i jeszcze jedno. Dostałam od znajomej 1/2kg soi. Co mogę z niej zrobić, macie jakieś pomysły?

możesz potraktować jak fasolkę czy soczewicę - czyli namoczyć na noc, a potem gotować na dużym ogniu przez godzinę bez przykrycia [żeby wszystkie toksyny się rozłożyły i wyparowały], przykryć i gotować następną godzinkę, osączyć
tak przygotowaną możesz dodawać do sałatek, zup, zapiekanek

do sałatki obiadowej dodaj grillowanego kuraka albo rybkę, bo po powrocie rzucisz się na jedzenie na bank

Napisane przez elianka

dziewczyny nie wiem co robię źle, ale przytyłam 1,5 kg, a w centymetrach jeśli nie przybyło to się nie ruszyło

Napisane przez effa79

Elianka - a nie mowilysmy... Jedz wiecej kobieto i sie nie lam, tylko patrz co jesz i w jakiej ilosci

podpisuję się obiema rękami
jedz więcej i nie waż się przez najbliższy tydzień

Napisane przez effa79

Musze pomyslec o tym tunczyku To miasto uwazam, za swietne wlasnie na wakacje z dziecmi w razie niepogody. Duzo rzeczy jest do zobaczenia oprocz lezenia na plazy Choc mam nadzieje, ze do konca zycia tu nie zostane

Ninaad ja tez mialam problem z serem zoltym light, a okazalo sie, z enie taki diable straszny. Na stoisku w sklepie, gdzie sa sery i Panie je kroja spytalam o ser odtluszczony i okazalo sie, ze nie ma najmniejszego problemu. SProbuj poszukac

u nas w Auchanie jest Hit 13%, Mildamer 17% i jeszcze jeden około 20% zapomniałam nazwy, wszystkie w jednym boksie przed krajalnicami
choć muszę się bez bicia przyznać, że zdarza mi się zjeść normalny, pleśniowy to już na pewno [gorgonzola itp] i kozi też
camembert czasem light, czasem normalny, za Brie jakoś nie przepadam, więc no problem

[telik]

hej dziewczynki

ale postów naprodukowane...

elianka ja tez jestem zdania ze musisz rozkrecic metabolizm poprzez wiecej posiłków i nie przejmuj sie waga w koncu spadnie

ninaad tez mam problem z serami ale nie wiem jaki cudem moj TZ mi zawsze wynajduje ale własnie "za ladą" tam gdzie kroją sery, oprócz tego kupuje camemberta light i w plastrach topiony hohland (choc to chyba syf pod wzgledem chemii) no i feta light za to mozarella to szcyt marzen musze jej szukac we wrocku w najwiekszych arketach, wiec deficytowo pojawia na stole.

a pozatym to wkurzona jestem ze para z uszu idzie
jeden z pracowników juz pijany, trzeba do domu wygonic a jak nie bedzie chcial to alkomat w ruch a tego nie nawidze robic
zastrzelic sie idzie

[IlonaP]

no wstawiłam do piekarnika muffinki twarogowo-owsiane Bambii, zobaczymy co z tego wyjdzie:
200g chudego twarogu
2 łyżki jogurtu
1 jajko
po pół szklanki płatków owsianych, orkiszowych i mieszanki otrębów
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżeczki fruktozy
2 łyżki suszonej żurawiny

telik, groźna z Ciebie kobieta

[telik]

Napisane przez IlonaP

no wstawiłam do piekarnika muffinki twarogowo-owsiane Bambii, zobaczymy co z tego wyjdzie:
200g chudego twarogu
2 łyżki jogurtu
1 jajko
po pół szklanki płatków owsianych, orkiszowych i mieszanki otrębów
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżeczki fruktozy
2 łyżki suszonej żurawiny

telik, groźna z Ciebie kobieta

muffinknki wygladają ciekawie, a żórawine mozna na SB?
a po za tym to ja grozna nie jestem tylko wołowa i miekkie serce mam
i dlatego pózniej robia ze mna co chca
ale dzisiaj sie nie dam
do domu znikac i juz i jeszce mu urlop wpisze za cały dzien a co
wrrr taka wsciekla jestem ze zapodałabym sobie jakiegos cukra prostego w postaci ciatka

[effa79]

Napisane przez telik

muffinknki wygladają ciekawie, a żórawine mozna na SB?
a po za tym to ja grozna nie jestem tylko wołowa i miekkie serce mam
i dlatego pózniej robia ze mna co chca
ale dzisiaj sie nie dam
do domu znikac i juz i jeszce mu urlop wpisze za cały dzien a co
wrrr taka wsciekla jestem ze zapodałabym sobie jakiegos cukra prostego w postaci ciatka

umarnelam

Alez mam dzis prace, musze sie skupiac na maksa Uff czas na chwile wizazu w ramach relaksu
Robie dzis eksperyment weglowy. Rano owsianka, jablko i mandarynka na przekaske i w salatce tez jabluszko... Zobaczymy, jak na tym wyjde PO porstu w drodze do pracy pomyslalam, ze moglam szyneczke z serem sobie wziac na przekaske... a tak, owoce zostaly
I ciii zwazylam sie, ale nie chce zapeszac, poczekam jeszcze

[koletynka]

IlonaP z mięsa jadam drób i ryby, ale mnie przyłapałaś. Czekamy na wypłatę i w lodówce zostały tylko sery odtłuszczone, stąd taki ubogi jadłospis Normalnie na obiad mam pierś z kury albo rybę i duuużo różnych warzyw

Dziękuję za info o majonezie light. To takie świństwo jest, że normalnie cieszę się że nie muszę jeść

Tuńczyk faktycznie super jest z sosem vinegret i z avocado, mniam
A sałatka nicejska podana przez paprak jest pyszna, stały punkt mojego menu

W ogóle dietka jest fantastyczna, nauczyłam się kilku nowych fajnych potraw. No i nie jestem głodna, bo jem bardziej regularnie niż wcześniej

Telik pijany pracownik

[Madzia_M77]

Ilonka, dzięki
Dzisiaj namoczę soję, jutro coś z niej stworzę Jakoś tak się nie mogę od rana pozbierać, dobrze, że wzięłam sobie parę dni wolnego, to mogę się polenić.

[fruity]

Hej kochane plazowiczki!

Jednak to troche trwalo zanim znalazlam sie w lozku, bo dopiero o 3:30 sie wturlalam.
Wiec dopiero jestem po sniadanku.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze sprzatanie calego mieszkanie po tym malowaniu i w koncu bedzie jakos urzadzane i skoncza sie te kartony itp. Ale wymowke z raczka jeszcze mam, wiec zabiore sie za lekkie rzeczy.
Kolana nabraly koloru niebiesko-fioletowego, dobrze ze blizny raczej nie bedzie, bo mala rana jest, a juz i tak mam cale kolana w bliznach.

telik bardzo dobrze, nie daj sie!

effa wpisalas na przepisowym ten przepis na owsianke z jablkiem, bo nie moge znalesc?

[paprak]

witam

Juz po sniadanku Mizeria z feta i kefirem odtluszczonym, jajecznica, zielona fasolka szparagowa.

IlonaP ja tunczyka wylacznie z puszki jadam. Nie cierpie ryb i owocow morza, czasem sie zmuszam ale niestety puszkowany tunczyk to jedyna rzecz, ktora lubie. Na dodatek przeszkoda ma podloze psychiczne bo nie moge patrzec jak te biedne skorupiaki i ryby rozwalaja na moich oczach. Krabik juz wprawdzie nie zyje ale nerwy wciaz jeszcze dzialaja i parcelowanie go gdy ruszaja sie odnoza mnie przeraza. Nie wiem czemu ale z wiekiemmoja wrazliwosc wzrasta na takie rzeczy. Od kilku lat wieprzowiny praktycznie nie jadam bo nie moge patrzec na ciezarowki swinek jadacych do uboju Takze poki co jadam tunczyka z puszki i kurczaka ale sama juz bym korpusu nie rozebrala Kupuje gotowe elementy i najlepiej takie, ktore jak najmniej przypominaja zywe stworzenie. Troche to glupawe, wiem, ale tak jest, ze mi w gardle staje. Cielecine tez jadam okazjonalnie bo mam przed soba przepiekne cielece oczy
Alez ja glupia jestem

teliku wspolczuje Najgorsze jest to, ze pijany pracownik nie zdaje sobie sprawy, ze moze doprowadzic do wypadku w miejscu pracy i uczynic z siebie lub kogos kaleke A jakiez perturbacje czekaja wtedy pracodawce. Pamietam jak pracowalam w firmie i na oddziale farbiarni jeden z pracownikow pod wplywem wsadzil rekedo bebna farbiarki. Szczescie, ze mu nie urwalo. Brak wyobrazni mnie przeraza.
Trzymaj sie bossie... z dala od cukrow prostych tez

elianko pamietam jak 3lata temu zaczynalismy z mezem SB. Maz tak sie zawzial, ze zaczal od pierwszych dni ograniczac porcje i jesc tylko jak juz malo z glodu nie umieral - 3 porcje dziennie maksymalnie, badz dawki dla kurczatka. I nic nie schudl przez pierwszy tydzien. Dopiero jak mu wytlumaczylam, ze zle robi i zeby zrozumial, ze musi jesc zeby schudnac to zmienil zdanie i w drugim tygodniu spadl 4 kg. On myslal,ze przechytrzy glod, nie on pierwszy i nie ostatni, organizmu nie da sie oszkac, upomni sie o swoje. Jedz duzo zielonych warzyw, najlepiej surowych badz gotowanych al dente i sporo bialka w postaci chudego bialego mieska. Musisz byc wieczorem pelna a nie z burczacym brzuszkiem Caly czas obserwuj co ci sluzy a co nie. Ja wiem, ze za duzo nabialu niesfermentowanego jak jogurt czy mleko, chocby najchudsze, nie sluza mi kompletnie i nastepuje zastoj. Ale nawet Agatston mowi zeby z nabialem nie przesadzac w pierwszej fazie bo zatrzymuje chudniecie, nie moze byc podstawa jedynki. Podstawa sa zielone warzywa czyli duzo blonnika, miesko chude i jajka oraz jako dodatki reszta nabialowa. Wszystko proporcjonalnie

ninaad jak mowi effa, mozna sie zdziwic pytajac w sklepie bo wcale nie tak trudno o odtluszczony ser zolty. POlecam jeszcze 17% Hollender. Mi najbardziej smakuje A poza tym teraz w Lidlu sporo odtluszczonych serow w plasterkach bylo

Milego popoludnia

[Ska]

elianka nie przejmuj się tym 1,5 kg. waga się waha cały czas. jeśli wymiary są ok to najważniejsze

fruity widzę, że wszystko z TŻ i wspólnym mieszkaniem się wyjaśniło szczęśliwa?

ja właśnie jem obiad - pierś z kurczaka smażona w rozbełtanym jajku i brukselka.
dzisiaj się ważyłam i jak po świętach było 53,6 kg to teraz 52,6kg. wszystko wraca do normy

[IlonaP]

Fru, znalazłam - jabłkoowsianka

Paprak, z mięskiem też tak mam, lubię jeść, ale kupuję coś co mało oryginał przypomina, z krabami na szczęście doświadczeń brak, ale widziałam to o czym piszesz

Nina, właśnie, ten trzeci ser to Hollender

[effa79]

U mnie tez hollender kroluje
Siedzielismy w pracy i rozmawialismy o jedzeniu w knajpach i mam takiego smaka na mieso zapiekane z kasza i serem, ze jutro na bank zrobie
Oczywiscie, jak nalezalo sie spodziewac moje szalenstwo owocowe od rana konczy sie wzdeciem i bolem brzucha... Muszeotympamietacmuszeoty mpamietacmuszeotympamieta c

Ale salatke i tak polecam, bo jest przepyszna i mysle, ze niezlym urozmaiceniem. WKlejam tu i na przepisach:

Salatka szanghajska
kapusta pekinska
kwasne jablko
sezam
orzechy wloskie podrobnione
ciut majonezu i jogurtu nat.

Kapuste poszatkowac, jablko zetrzec na grubych oczkach, wsypac sezam, orzechy, wymieszan z jogurtem i majonezem (nie jest konieczny). Swietna, lekka i orzezwiajaca. Mozna sie pokusic i zetrzec jeszcze ciut selera naciowego

[paprak]

effo wiem co czujesz, nadmiar owocow to u tez mnie turbulencje w brzuchu

[IlonaP]

może je gotujcie - jabłka, gruszki, morele, brzoskwinie i jagodowe doskonale się do tego nadają

[effa79]

Napisane przez paprak

effo wiem co czujesz, nadmiar owocow to u tez mnie turbulencje w brzuchu

A idz, durna jestem. Przeciez wiem, jak to sie u mnie konczy i zamiast wziac sobie zawijaska na przekaske z pyszna szynka, to se zezarlam mandarynki... Krece sie po biurze - 25 mkw - zeby choc to rozchodzic I juz mysle o zupce w domku Pojde chyba po jakies orzechy, albo migdaly, co by przegryzc

Fruity faktycznie jablkoowsianki brak w przepisach, ale juz to naprawilam, jakby ktos szukal i wrzucilam jeszcze przepis na ta kasze zapiekana Kurde i przez te cholerne wegle sie cos glodna robie...

[telik]

no hej dziewczynki
dziekuje za kciuki
juz sie uspakajam
ale wywaliłam dziada i przyszedł jeszce do mnie do biura, usiadł i swym blednym wzrokiem i nieskoordynowanym glosem poprosił o zaliczke i wolne na jutrzejszy dzien (argumentując ze bedzie miał imieniny)
no masakra, myslałam ze padne z nerwów...

ale juz ok, cukrów nie tykałam zadych
niedługo do domku
a pozniej na kolacyjke urodzinowa do tescia i zapewne pysznosci bedą
dietetyczne oczywisce ...
bo tesciowka tez dba o linie

fru trzymam kciuki za sprzatanie, ja tego nie nawidze
ska gratuluje spadku
effa a z jaka kaszą to miesko?

[effa79]

Napisane przez IlonaP

może je gotujcie - jabłka, gruszki, morele, brzoskwinie i jagodowe doskonale się do tego nadają

Ilona to chodzi w moim przypadku o ilosc. Ja jedno jablko, czy tam kilka mandarynek moge zjesc. Ba, kiedys moglam zjesc caly kilogram Dzis widze jak na SB mi sie zmienilo. I wiesz rano owsianka, pozniej jablko i 3 mandarynki plus jablko w salatce... Niezbyt rozsadnie
COs czuje, ze zamiast owoca bede jadla kawalek sera zoltego albo wedlinke

[Corny]

Hej Dziewczyny, mnie to nikt nie zna, ale trochę Was śledziłam od czasu do czasu
Teraz znowu wróciłam na SB, wraz z początkiem ferii, ale hmm... no nie za bardzo mi idzie :/ W pierwszej połowie dnia wszystko ok, ale potem wracam wieczorem do domu i jakoś tak wpadają 'grzeszki', głównie słodycze. Błagam niech któraś powie, że miała podobnie, ale jakoś dała radę

W każdym razie dołączam, udzielam się w jeszcze jednym wątku, ale może świadomość, że większość z Was przez to przechodziła mi pomoże.

Witajcie!