Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-01, 20:22   #661
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
No właśnie mój od razu chce wszystko naprawić... zazwyczaj po kłótni zaczyna opowiadać coś, co powinno poprawić atmosferę... No i tu popełnia błąd... Bo ja po kłótni muszę mieć chwilę spokoju, oddechu bez kontaktu.... Wtedy wcale nie mam ochoty od razu udawać, że nic się nie stało...
Jak jest między nami gorzej, lub ja mam gorszy nastrój to staram się "nie mieć" czasu dla niego... Wiem, że dzięki temu uniknie się pogorszenia sytuacji...
Mam tak samo, nie umiem inaczej, dlatego przeważnie TZ mnie zostawia aż ochłonę, bo wie ze i tak nie będę gadać. chociaż powiem szczerze, że chciałabym w sobie wypracować coś takiego, żeby móc od razu na świeżo rozmawiać o problemie i gadać tak długo, aż dojdziemy do porozumienia. Ale póki co nie umiem tak, chce mi się beczeć i jestem zła....
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 20:33   #662
myilussion
Raczkowanie
 
Avatar myilussion
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Mam tak samo, nie umiem inaczej, dlatego przeważnie TZ mnie zostawia aż ochłonę, bo wie ze i tak nie będę gadać. chociaż powiem szczerze, że chciałabym w sobie wypracować coś takiego, żeby móc od razu na świeżo rozmawiać o problemie i gadać tak długo, aż dojdziemy do porozumienia. Ale póki co nie umiem tak, chce mi się beczeć i jestem zła....
ja to mam tak posrednio i wychodzi cyrk napale sie zawsze na rozmowe, wiem co mam powiedziec, ale jak siadam kolo TZta to wszystko zapominam, jakam sie i zaczynam beczec
__________________
kocham Cię
(15.07.2007)

jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...
myilussion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 20:36   #663
Soy Marisol
Rozeznanie
 
Avatar Soy Marisol
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 761
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość
dziekuje

wiecie co... wczoraj (przed klotnia) moj TZ powiedzial tak: 'pojdziemy na 17 do kosciola i pozniej do Ciebie czy Ci sie to podoba czy nie ' (pomyslalam sobie OK, ciesze sie bardzo, ze chce isc do mnie )... pozniej sie poklocilismy i tu wielka czarna dziura [....] SMS'y, przyznanie sie do winy, 'kocham Cie' a dzis... 0 telefonu od rana, w kosciele stanal za mna 1 metr dalej i udawal, ze mnie nie ma ani za reke, ani nic, ani sie nie odezwal... oczywiscie ja z kosciola wyszlam, bo by mnie wyniesli - z nerwow nie umialam dechu zlapac, prawie sie poryczalam, wyszedl na mna i dalej bylo tak samo... poszlismy do niego i chcialam z nim porozmawiac no i powiedzial mi, ze jest strasznie nerwowy, ze postara sie nad soba panowac, calowal, tulil, mowil, ze bardzo kocha i takie tam zeby mi przeszlo... w miare jak zaczynalo byc lepiej to powiedzial, ze za chwile mnie odprowadzi do domu (). ja wielki zonk, nie wiem o co kaman i sie pytam a on mi, ze nie chcial sie dzisiaj ze mna w ogole widziec, bo on ma zly dzien i nie chce sie poklocic i niepotrzebnie denerwowac i ze jest umowiony z kumplem i wtedy znow sie zaczelo... mam takie glupie pytanie do Was, ale wazne dla mnie - czy Wasi TZci tez staraja sie miec jak najmniej kontaktu z Wami jak jest troszke zaostrzona sytuacja i wiedza, ze prawie na pewno klotnia wybuchnie?
Ja wiem, że są takie związki , ale (wybacz mi za słowa) dla mnie to chore!
Najważniejsze jest porozumienie w związku. Co to da , że TŻ odsunie się na dalszy plan? To tylko uciekanie od problemów, od rozmowy. Jeśli Cię szanuje to powinien z Tobą prozmawiać i rozwiązać problem!
Ja wiem, że faceci tak mają, że umieją podzielić życie na różne inne szufladki i osobną rzeczą jest dla nich dziewczyna, czy np. nauka. Na przykład gdy źle się dzieje w związku, dziewczyny przeżywają złą sytuację i to sie odbija na innych sferach życiowych, gdy np. facet potrafi "kłótnię" odłożyć na bok, i jak gdyby nigdy nic zająć się inną dziedziną życia. No bo jeśli się pokłócisz z TŻ to nasz spieprzony dzień i nie masz ochoty gadac z innymi i udawać że nic się nie stało; a co robią faceci? Facet potrafi odłożyć wszystko na bok, iść do kumpla i rozmawiać z nim na wszystkie , nawet luźne tematy. Uciekanie od rozmowy nie polepsza waszej sytuacji w związku.
__________________
Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...

Soy Marisol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 20:54   #664
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
wiem justynko... wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że on nie zrezygnuje... Ale ja mam ciągle taką niepewność w sobie... Nie wiem jak jej się pozbyć...
To normalne, ze czekasz na jakieś zapewnienie, że on będzie już Twoj na wieki wieków amen . Ale chyba nigdy nie ma takiej pewności, nawet po ślubie.



Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość
czy Wasi TZci tez staraja sie miec jak najmniej kontaktu z Wami jak jest troszke zaostrzona sytuacja i wiedza, ze prawie na pewno klotnia wybuchnie?
U mnie raczej trudno ograniczać kontakt - w końcu mieszkamy razem.
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 21:02   #665
myilussion
Raczkowanie
 
Avatar myilussion
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Soy Marisol Pokaż wiadomość
Ja wiem, że są takie związki , ale (wybacz mi za słowa) dla mnie to chore!
Najważniejsze jest porozumienie w związku. Co to da , że TŻ odsunie się na dalszy plan? To tylko uciekanie od problemów, od rozmowy. Jeśli Cię szanuje to powinien z Tobą prozmawiać i rozwiązać problem!
no ale ja przeciez nie napisalam, ze nie rozmawialismy. porozmawialismy, powiedzial, ze zle zrobil, ze jest narwany i, ze bedzie sie staral to zmienic... przytulal, calowal i bylo tak jak zawsze... staram sie zrozumiec, ze nie chce sie ze mna poklocic, powiedziec cos przykrego (i tak tez tlumaczyl) i dzis sie z tego powodu widziec nie bedziemy ale do jasnej anielki ten kumpel to jakis terapeuta, ze do niego poszedl? ze ja jestem na niego zla, jest mi przykro to zaraz trzeba sie klocic? ja mam dosc klotni i najchetniej spedzilabym ten wieczor z nim, wtulona i na spokojnie wszystko... i znow z nerwow spac nie bede
__________________
kocham Cię
(15.07.2007)

jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...
myilussion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 21:04   #666
Soy Marisol
Rozeznanie
 
Avatar Soy Marisol
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 761
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Myillusion, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam Ale zachowanie Twojego TŻa powinno ulec zmianie. Między wami nie ma dialogu. Nie smutaj się tylko pogadajcie

EDIT:
No widzę, że rozmawialiście, ale to się powinno skończyć przytulaniem i uśmiechaniem się do siebie i zapewnieniu jak bardzo się kochacie.
__________________
Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...


Edytowane przez Soy Marisol
Czas edycji: 2009-02-01 o 21:08
Soy Marisol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 21:14   #667
myilussion
Raczkowanie
 
Avatar myilussion
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Soy Marisol Pokaż wiadomość
No widzę, że rozmawialiście, ale to się powinno skończyć przytulaniem i uśmiechaniem się do siebie i zapewnieniu jak bardzo się kochacie.
no i tak sie tez skonczylo, caly czas mnie przytulal, na pozegnanie on pierwszy powiedzial 'kocham Cie'... kurcze mam taki humor bo sama wyrobilam sobie teorie: nie chce do mnie przyjsc = ma mnie dosc zamiast nie chce do mnie przyjsc = nie chce sie poklocic bo dobrze wie, ze jestem wzburzona i to nie dlatego, ze nie porozmawialismy, ale przez te moja teorie. czesto mam tak, ze mimo zapewnien nie mozna mi przegadac a pozniej cierpie nie tylko ja
__________________
kocham Cię
(15.07.2007)

jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...
myilussion jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-01, 21:35   #668
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

A ja muszę pochwalić mojego TZ... Wyczuł mój zły humor i zrobił mi terapeutyczną konwersację na skypie Normalnie nabrałam nowych chęci do życia Tak mi słodko gadał i było naprawdę przyjemnie Jejku, żeby on został już taki na zawsze Bo jak chce to widać, że potrafi

myilussion to że poszedł do kumpla to pewnie miał ochotę na to i tyle, ja tu nie widzę nic złego... Po prostu miał pewnie ochotę odpocząć po kłótniach i sporach, rozluźnić się... Nie przejmuj się, idź spać, jutro spojrzysz na wszystko z dystansem i zobaczysz że będzie dobrze

jakie ja masło maślane napisałam chyba mózg mi przestaje działać... mam nadzieję myilussion, że mnie zrozumiałaś

Dobranoc
__________________
fata viam invenient

Edytowane przez luffka
Czas edycji: 2009-02-01 o 21:45
luffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 21:50   #669
Biska
Zakorzenienie
 
Avatar Biska
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 524
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Również ponawiam taką prośbę... [nk]
__________________



Biska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 22:16   #670
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

nie ogarniam was dzisiaj... kompletnie... wybaczcie...
dzień do dupy, tak ogólnie, na szczęście wieczór już ok...
mój facet też wychodzi jak jest zły, chce ochłonąć.. [doświadczone dzisiaj, ha ha.....]
nie wiem czy to dobrze czy źle... ja z reguły, jak jestem zdenerwowana, to mam problemy z wyrażeniem tego o co mi chodzi (jeśli w ogóle wiem o co mi chodzi ), moment jak on mnie zostawia i np idzie do drugiego pokoju jest koszmarny, albo zaczynam wtedy płakać, albo zaczynam płakać jeszcze bardziej, jeśli zacząć w ogóle zdążyłam wcześniej... uhhhh
ale jak mi przejdzie, i jemu też, to już rozmawiamy


a zatem i dzisiaj koniec końców się pogodziliśmy, ale dzień był fatalny.. i jeszcze ten obiad, uhhh, nie chciałam, tylko mnie zmusił.. i meczu przez to nie widziałam grrgrgrgrggr

idę spać, buźka
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-01, 23:20   #671
Hajja Hawwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Hajja Hawwa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
A ja własnie zamówilam też na Allegro bokserki dla TZta na walentynki i przy okazji za jednym zamachem sobie 2 pary majtasów, bo od jednego sprzedawcy to taniej z przesyłką
Ja na Walentynki dam mojemu foto kubek z moim zdjęciem i list miłosny

Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość

nie, nie wyzywa mnie... to byly brzydkie slowa, ale nie skierowane do mnie tylko do tej sytuacji
To dobrze, że nie wyzywa.

Cytat:
Napisane przez Hajja Hawwa Pokaż wiadomość

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość

Hajja co to za hieroglify wstawiłaś?
luffka, jakie hieroglify? Nie odczytuje Wam tych zdjęć?

Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość

ja chyba kierunki pomylilam... zamiast na zarzadzanie mialam isc na filozofie, bo czasem jak mozg mi zacznie pracowac to sama sie swoich mysli boje
Zarządzanie jest lepsze od filozofii. Po filozofii co możesz robić? Oczywiście filozofia jest dobrym kierunkiem, ale na "uzupełnienie". Jak już ktoś ma jeden licencjat zrobiony, czy magisterkę to można iść na filozofię, bo ten kierunek rozwija, ale tak żeby samą filozofię studiować to nie bardzo według mnie.

Cytat:
Napisane przez Carrie85 Pokaż wiadomość
h

mialam w pt egzamin i dostalam 4... eh...
4 to świetna ocena

Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość
no ale ja przeciez nie napisalam, ze nie rozmawialismy. porozmawialismy, powiedzial, ze zle zrobil, ze jest narwany i, ze bedzie sie staral to zmienic... przytulal, calowal i bylo tak jak zawsze... staram sie zrozumiec, ze nie chce sie ze mna poklocic, powiedziec cos przykrego (i tak tez tlumaczyl) i dzis sie z tego powodu widziec nie bedziemy ale do jasnej anielki ten kumpel to jakis terapeuta, ze do niego poszedl? ze ja jestem na niego zla, jest mi przykro to zaraz trzeba sie klocic? ja mam dosc klotni i najchetniej spedzilabym ten wieczor z nim, wtulona i na spokojnie wszystko... i znow z nerwow spac nie bede
Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość
no i tak sie tez skonczylo, caly czas mnie przytulal, na pozegnanie on pierwszy powiedzial 'kocham Cie'... kurcze mam taki humor bo sama wyrobilam sobie teorie: nie chce do mnie przyjsc = ma mnie dosc zamiast nie chce do mnie przyjsc = nie chce sie poklocic bo dobrze wie, ze jestem wzburzona i to nie dlatego, ze nie porozmawialismy, ale przez te moja teorie. czesto mam tak, ze mimo zapewnien nie mozna mi przegadac a pozniej cierpie nie tylko ja
Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość

myilussion to że poszedł do kumpla to pewnie miał ochotę na to i tyle, ja tu nie widzę nic złego... Po prostu miał pewnie ochotę odpocząć po kłótniach i sporach, rozluźnić się... Nie przejmuj się, idź spać, jutro spojrzysz na wszystko z dystansem i zobaczysz że będzie dobrze

jakie ja masło maślane napisałam chyba mózg mi przestaje działać... mam nadzieję myilussion, że mnie zrozumiałaś

Dobranoc
Myilussion, widzę, że nie tylko ja jestem "uzależniona" od TŻta. Wiele dziewczyn musi się codziennie zobaczyć ze swoim lubym chociażby na chwilkę, bo jak nie to im smutno. Ale nie jest to dobre. Faceci rzadko kiedy nie chcą mieć swojego życia, kolegów oprócz dziewczyny. Wiele dziewczyn jakoś łatwo rezygnuje z koleżanek i z siebie na rzecz swojego TŻta. Nie jest to dobre! Napisałaś, że Twój TŻ przeprosił Cię, tulił, całował, powiedział, że Cię kocha. No więc w czym problem? Miał ochotę dzisiaj wyjść z kumplem na piwo i tyle. To nie znaczy, że Cię nie kocha. W tym czasie Ty wyjdź gdzieś z jakąś koleżanką lub zostań w domu, ale zrób coś w tym czasie dla siebie dla siebie. Wuluzuj się, zrelaksuj, pomaluj paznokcie I Ty i Twój TŻ musicie od czasu do czasu wyskoczyć gdzieś osobno. Twój TŻ z kumplem, a Ty z koleżanką. To wzmocni Wasz związek. Takie ciągłe spędzanie tylko we dwoje każdego dnia nie jest dobre.
U mnie jest tak, że mój TŻ chce się widywać ze mną codziennie, ja z nim też. Ale jak coś mu wypadnie to ja biadolę co ja to będę robiła, a że koleżanki nie mają dziś dla mnie czasu, a większość z nich niestety nie jest z Rzeszowa. No, ale w końcu godzę się z tym sama przed sobą. Tylko w ten dzień jest mi smutno tak jakoś. Natomiast mój TŻ jak ja mu mówię, że nie możemy się spotkać w konkretny dzień, bo mam tyle nauki to on sobie z tym radzi, tęskni, ale radzi sobie z tym o wiele lepiej niż ja. Ja jestem do niego za bardzo przywiązana, uzależniona od niego. Zrezygnowałam i to już dawno z wypadami z koleżankami, dla niego (mam wiele koleżanek, ale spotykam się z nimi nie często, tak od czasu do czasu, częściej widuję się z kumplami poznanymi przez mojego TŻta, którzy stali się właśnie moimi kumplami i z koleżankami, ale nie sam na sam, ale w pubie wszyscy razem, łącznie z moim TŻtem, a to przecież nie to samo co wypad sam na sam z koleżankami, bez niego). Tylko On i On. Co ja poradzę, że wolę właśnie z nim spędzać czas. Wiem, że mogę woleć że to prawidłowo ale to, że wolę z nim spędzać czas nie znaczy, że nie powinnam się częściej widywać z koleżankami i wychodzić gdzieś bez niego. Właśnie walczę z tym u siebie. Muszę mieć jakieś życie oprócz niego. Bo to jest lepsze dla związku, gdy się wychodzi gdzieś częściej, a nie tak rzadko bez swojej drugiej połówki. Właśnie w zeszłym tygodniu zamierzałam się umówić z koleżankami, już się nawet zgadałyśmy, aż tu nagle grypa mnie wzięła TŻ mnie odwiedził w ten dzień i się śmiałam do niego mówiąc, że chyba jestem na niego "skazana" heh.

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
nie ogarniam was dzisiaj... kompletnie... wybaczcie...
dzień do dupy, tak ogólnie, na szczęście wieczór już ok...
mój facet też wychodzi jak jest zły, chce ochłonąć.. [doświadczone dzisiaj, ha ha.....]
nie wiem czy to dobrze czy źle... ja z reguły, jak jestem zdenerwowana, to mam problemy z wyrażeniem tego o co mi chodzi (jeśli w ogóle wiem o co mi chodzi ), moment jak on mnie zostawia i np idzie do drugiego pokoju jest koszmarny, albo zaczynam wtedy płakać, albo zaczynam płakać jeszcze bardziej, jeśli zacząć w ogóle zdążyłam wcześniej... uhhhh
ale jak mi przejdzie, i jemu też, to już rozmawiamy


a zatem i dzisiaj koniec końców się pogodziliśmy, ale dzień był fatalny.. i jeszcze ten obiad, uhhh, nie chciałam, tylko mnie zmusił.. i meczu przez to nie widziałam grrgrgrgrggr

idę spać, buźka
Dzisiejszy dzień jest jakiś dziwny. Ja wstałam dziś lewą nogą. Najpierw powyżywałam się na mamie, a potem na TŻcie (miałam z nim delikatną sprzeczkę). Wkurza mnie ta grypa, to chyba dlatego. Potem ich przeprosiłam i wszystko doszło do normy Z TŻ wylądowaliśmy w łóżku Seks po leciutkiej kłótni jest najlepszy

Aelitka, dobranoc
__________________
"Płoń blisko mnie,
zmysły przypalaj,
poparz mnie sobą,
nasącz lawą żaru
,
przeniknij płomieniem wyzwalającym
energię z rozgrzanego ciała,
przygrzej mocniej jeszcze,
pustkę wypalaj,
wypełniaj wszystko istotą siebie..."
Hajja Hawwa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-02, 06:58   #672
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Dzień dobry

Dzisiaj mamy 4 rocznice

Gdzie jest Grape?

Uciekam do pracy, a o 16 egzamin.
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 07:45   #673
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

witam

u mnie ok przez weekend, całkiem miło go spędziliśmy. Wczoraj tylko gadka o ślubie była, bo ostatnio u mojej cioci o tym rozmawialiśmy i mówiła, że na naszym miejscu nie robiłaby wesela, tylko w górach sam na sam ślub, spędzić weekend w przytulnym domku z kominkiem, a jak wrócimy to małe przyjęcie. a TŻ mówi "ciocia tak nam mówi, bo myśli, że byśmy chcieli już teraz, a to jeszcze kilka lat" a ja mówię "a ile lat?" TŻ: "nie powiem Ci, bo sobie obliczysz kiedy Ci się oświadczę, a ma być nie spodzianka". a ja "no powiedz, bo chcę po prostu mieć jasność za 5lat, za 7lat ślub?" (specjalnie podałam, że za 5lat albo 7, nie np 3, bo nie chciałam żeby wyszło, że się usrałam), a on "no za 5lat jakoś'. i humor mi się z***ał najpierw była gadka, że za 3lata jakoś heh..

a i ja też chcę was na naszej klasie zobaczyć !!
ja wam porozsyłam linki do mnie. mam galerię zablokowaną, to prześlijcie mi zaproszenia, ok ? i was ewentualnie akceptuję hihi


Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość
dziekuje

nie, nie wyzywa mnie... to byly brzydkie slowa, ale nie skierowane do mnie tylko do tej sytuacji



ales mnie zaciekawila jak sobie przypomnisz to napisz




wiecie co... wczoraj (przed klotnia) moj TZ powiedzial tak: 'pojdziemy na 17 do kosciola i pozniej do Ciebie czy Ci sie to podoba czy nie ' (pomyslalam sobie OK, ciesze sie bardzo, ze chce isc do mnie )... pozniej sie poklocilismy i tu wielka czarna dziura [....] SMS'y, przyznanie sie do winy, 'kocham Cie' a dzis... 0 telefonu od rana, w kosciele stanal za mna 1 metr dalej i udawal, ze mnie nie ma ani za reke, ani nic, ani sie nie odezwal... oczywiscie ja z kosciola wyszlam, bo by mnie wyniesli - z nerwow nie umialam dechu zlapac, prawie sie poryczalam, wyszedl na mna i dalej bylo tak samo... poszlismy do niego i chcialam z nim porozmawiac no i powiedzial mi, ze jest strasznie nerwowy, ze postara sie nad soba panowac, calowal, tulil, mowil, ze bardzo kocha i takie tam zeby mi przeszlo... w miare jak zaczynalo byc lepiej to powiedzial, ze za chwile mnie odprowadzi do domu (). ja wielki zonk, nie wiem o co kaman i sie pytam a on mi, ze nie chcial sie dzisiaj ze mna w ogole widziec, bo on ma zly dzien i nie chce sie poklocic i niepotrzebnie denerwowac i ze jest umowiony z kumplem i wtedy znow sie zaczelo... mam takie glupie pytanie do Was, ale wazne dla mnie - czy Wasi TZci tez staraja sie miec jak najmniej kontaktu z Wami jak jest troszke zaostrzona sytuacja i wiedza, ze prawie na pewno klotnia wybuchnie?
[/quote]

W sumie rzadko się kłócimy tak na poważnie, raczej małe sprzeczki, ale normalnie przyjeżdża do mnie i uśmiecha się od wejścia hehe. (btw kocham Jego uśmiech hihi) no ale rozmawiamy o tym co jest nie tak. Chociaż zdarza się, że siedzimy ponad pół godziny i nie odezwiemy się słowem i często ja muszę zaczynać rozmowę, bo on nie wie co powiedzieć.
MyIllusion życzę Ci, żeby Twój TŻ się zmienił, bo z tego, co piszesz to dobrze to nie wygląda, a w dodatku Ty jesteś osobą chyba taką bardzo emocjonalną.

Cytat:
Napisane przez Soy Marisol Pokaż wiadomość
Ja wiem, że są takie związki , ale (wybacz mi za słowa) dla mnie to chore!
Najważniejsze jest porozumienie w związku. Co to da , że TŻ odsunie się na dalszy plan? To tylko uciekanie od problemów, od rozmowy. Jeśli Cię szanuje to powinien z Tobą prozmawiać i rozwiązać problem!
Ja wiem, że faceci tak mają, że umieją podzielić życie na różne inne szufladki i osobną rzeczą jest dla nich dziewczyna, czy np. nauka. Na przykład gdy źle się dzieje w związku, dziewczyny przeżywają złą sytuację i to sie odbija na innych sferach życiowych, gdy np. facet potrafi "kłótnię" odłożyć na bok, i jak gdyby nigdy nic zająć się inną dziedziną życia. No bo jeśli się pokłócisz z TŻ to nasz spieprzony dzień i nie masz ochoty gadac z innymi i udawać że nic się nie stało; a co robią faceci? Facet potrafi odłożyć wszystko na bok, iść do kumpla i rozmawiać z nim na wszystkie , nawet luźne tematy. Uciekanie od rozmowy nie polepsza waszej sytuacji w związku.
jo właśnie ja nie wiem jak oni to robią
chociaż, chociaż... ja od jakiegoś czasu też tak potrafię i lepiej mi z tym.

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
nie ogarniam was dzisiaj... kompletnie... wybaczcie...
dzień do dupy, tak ogólnie, na szczęście wieczór już ok...
mój facet też wychodzi jak jest zły, chce ochłonąć.. [doświadczone dzisiaj, ha ha.....]
nie wiem czy to dobrze czy źle... ja z reguły, jak jestem zdenerwowana, to mam problemy z wyrażeniem tego o co mi chodzi (jeśli w ogóle wiem o co mi chodzi ), moment jak on mnie zostawia i np idzie do drugiego pokoju jest koszmarny, albo zaczynam wtedy płakać, albo zaczynam płakać jeszcze bardziej, jeśli zacząć w ogóle zdążyłam wcześniej... uhhhh
ale jak mi przejdzie, i jemu też, to już rozmawiamy


a zatem i dzisiaj koniec końców się pogodziliśmy, ale dzień był fatalny.. i jeszcze ten obiad, uhhh, nie chciałam, tylko mnie zmusił.. i meczu przez to nie widziałam grrgrgrgrggr

idę spać, buźka
jo ja też, jak mamy się kłócić, a on wychodzi bo np musi iść już do domu, bo późno a mamy dokończyć jutro to dla mnie to koszmar i w ryk na przykład. Chociaż rzadko płaczę

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Dzisiaj mamy 4 rocznice

Gdzie jest Grape?

Uciekam do pracy, a o 16 egzamin.
GRATULUJĘ wszystkiego naj
powodzenia na egzaminie

edit: Carmelova śliczne włosy i buzia
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011


Edytowane przez the_sania
Czas edycji: 2009-02-02 o 08:05
the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 08:18   #674
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość


GRATULUJĘ wszystkiego naj
powodzenia na egzaminie

edit: Carmelova śliczne włosy i buzia
Dziękuję
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 08:28   #675
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Dziękuję

5zł się należy


a ja mam okres i brzuch mnie boleć zaczyna wezmę ibuprom i jak nie pomoże to zwolnię się z pracy hehe
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011


Edytowane przez the_sania
Czas edycji: 2009-02-02 o 08:29
the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 09:25   #676
myilussion
Raczkowanie
 
Avatar myilussion
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Hajja Hawwa Pokaż wiadomość
Myilussion, widzę, że nie tylko ja jestem "uzależniona" od TŻta. Wiele dziewczyn musi się codziennie zobaczyć ze swoim lubym chociażby na chwilkę, bo jak nie to im smutno. Ale nie jest to dobre. Faceci rzadko kiedy nie chcą mieć swojego życia, kolegów oprócz dziewczyny. Wiele dziewczyn jakoś łatwo rezygnuje z koleżanek i z siebie na rzecz swojego TŻta. Nie jest to dobre! Napisałaś, że Twój TŻ przeprosił Cię, tulił, całował, powiedział, że Cię kocha. No więc w czym problem? Miał ochotę dzisiaj wyjść z kumplem na piwo i tyle. To nie znaczy, że Cię nie kocha. W tym czasie Ty wyjdź gdzieś z jakąś koleżanką lub zostań w domu, ale zrób coś w tym czasie dla siebie dla siebie. Wuluzuj się, zrelaksuj, pomaluj paznokcie I Ty i Twój TŻ musicie od czasu do czasu wyskoczyć gdzieś osobno. Twój TŻ z kumplem, a Ty z koleżanką. To wzmocni Wasz związek. Takie ciągłe spędzanie tylko we dwoje każdego dnia nie jest dobre.
U mnie jest tak, że mój TŻ chce się widywać ze mną codziennie, ja z nim też. Ale jak coś mu wypadnie to ja biadolę co ja to będę robiła, a że koleżanki nie mają dziś dla mnie czasu, a większość z nich niestety nie jest z Rzeszowa. No, ale w końcu godzę się z tym sama przed sobą. Tylko w ten dzień jest mi smutno tak jakoś. Natomiast mój TŻ jak ja mu mówię, że nie możemy się spotkać w konkretny dzień, bo mam tyle nauki to on sobie z tym radzi, tęskni, ale radzi sobie z tym o wiele lepiej niż ja. Ja jestem do niego za bardzo przywiązana, uzależniona od niego. Zrezygnowałam i to już dawno z wypadami z koleżankami, dla niego (mam wiele koleżanek, ale spotykam się z nimi nie często, tak od czasu do czasu, częściej widuję się z kumplami poznanymi przez mojego TŻta, którzy stali się właśnie moimi kumplami i z koleżankami, ale nie sam na sam, ale w pubie wszyscy razem, łącznie z moim TŻtem, a to przecież nie to samo co wypad sam na sam z koleżankami, bez niego). Tylko On i On. Co ja poradzę, że wolę właśnie z nim spędzać czas. Wiem, że mogę woleć że to prawidłowo ale to, że wolę z nim spędzać czas nie znaczy, że nie powinnam się częściej widywać z koleżankami i wychodzić gdzieś bez niego. Właśnie walczę z tym u siebie. Muszę mieć jakieś życie oprócz niego. Bo to jest lepsze dla związku, gdy się wychodzi gdzieś częściej, a nie tak rzadko bez swojej drugiej połówki. Właśnie w zeszłym tygodniu zamierzałam się umówić z koleżankami, już się nawet zgadałyśmy, aż tu nagle grypa mnie wzięła TŻ mnie odwiedził w ten dzień i się śmiałam do niego mówiąc, że chyba jestem na niego "skazana" heh.
moze jestem od niego uzalezniona, ale nie wydaje mi sie, ze w takim zlym aspekcie ... mieszkamy od siebie 400 m, 7 minut pieszo drogi, 3 minuty rowerem i po prostu nie widze problemu zebysmy sie czesto widywali... i w zadnym wypadku nie jest tak, ze caly czas razem siedzimy sam na sam - wlasnie w tym problem, ze jest tak okolo 2 razy w tygodniu jak o do mnie przyjdzie to wtedy sie moge nim nacieszyc... nic wiecej... mi sie wydaje, ze glownie sprzeczki sa z tego powodu, ze mimo iz spedzamy wiele czasu razem ale rowniez z innymi ludzmi, gdzie jest glosno, szum to tak na prawde mamy bardzo malo czasu dla siebie ... w zeszlym tygodniu byl to 1 dzien. dla porownania TZ z kumplami widzial sie 4 dni... i o to sa te sprzeczki glownie, ze widuje sie z kumplami czesciej niz przebywa w domu i widuje sie ze mna...

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
W sumie rzadko się kłócimy tak na poważnie, raczej małe sprzeczki, ale normalnie przyjeżdża do mnie i uśmiecha się od wejścia hehe. (btw kocham Jego uśmiech hihi) no ale rozmawiamy o tym co jest nie tak. Chociaż zdarza się, że siedzimy ponad pół godziny i nie odezwiemy się słowem i często ja muszę zaczynać rozmowę, bo on nie wie co powiedzieć.
MyIllusion życzę Ci, żeby Twój TŻ się zmienił, bo z tego, co piszesz to dobrze to nie wygląda, a w dodatku Ty jesteś osobą chyba taką bardzo emocjonalną.
no nie dzieje sie zbyt dobrze ostatnio ale to dlatego, ze jak cos sie zlego zdarzy to ja te zdarzenie rozbieram na czynniki pierwsze i wszystko analizuje i przez to sie zadreczam, zamiast powiedziec sobie 'OK, zdarzylo sie, zapomnijmy' to ja nie... taka normalna klotnie (a nie ma ich wiele) traktuje co najmniej jak wojne jakas i jestem bardzo emocjonalna osoba czasem wolalabym byc nieczula i twarda

carmelova duuuzo milosci wszystkiego najlepszego
__________________
kocham Cię
(15.07.2007)

jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...
myilussion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 09:32   #677
elizka773
Wtajemniczenie
 
Avatar elizka773
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Dzisiaj mamy 4 rocznice

Gdzie jest Grape?

Uciekam do pracy, a o 16 egzamin.
uu jak pięknie Wszystkiego naj i kolejnych lat razem i zycze zdania egzaminu.

EDIT:the_sania dziekuje slicznie za link ale jak wczesniej pisalam przez ten problem nie mam n-k.jak tylko zrobie komputer to zaloze i skorzystam

Edytowane przez elizka773
Czas edycji: 2009-02-02 o 09:33
elizka773 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 09:48   #678
.Mada.
Raczkowanie
 
Avatar .Mada.
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 326
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Dzisiaj mamy 4 rocznice

Gdzie jest Grape?

Uciekam do pracy, a o 16 egzamin.
Ja również gratuluje i życze wszystkiego naj naj i jeszcze wiecej... I żeby ten dzień był jednym z najwspanialszych dni w roku

trzymam kciuki na egzam. ja mam dopiero w środe..



I u mnie też wszystko spoko i fajnie, nie kłócimy sie z tż wcale, jakies takie dni chyba nastały... Jestem taka szczęśliwa...
Wczoraj mieliśmy poważną rozmowe o nas bo mi obiecał, na początku żartował i wogóle ale mu powiedziałam, że chce wkońcu normalnie tak na powaznie porozmawiać. No i zaczął mi mówić, że on chce się zaręczyć niedługo (tzn w tym roku jeczcze) i że ślubem to wiadomo ze potrzeba czasu na przygotowania i przede wszystkim pieniedzy, to że można wziąć na raty, czyli cywilny najpierw a potem kościelny ( u mnie w rodzinie juz tak dwie osoby zrobiły i nie było źle) tak łatwiej zorganizować pieniądze. I wogóle tak rozmawialismy, a on kończy studia za 1,5 roku a ja za 2,5 i mówił ze może jeszcze jak ja bede na studiach... I no wogole tak sie fajnie rozmawiało.. ah...

I ja też poprosze na NK i chciałam sie dopisać do osób zapuszczających włosy

edit: a i ja tez oczywiscie wysle
__________________
truelove
mój blog: zdrowy-tryb-życia
mój fashion blog: Life By Mada

Jestem dystrybutorką firmy FM Group - zapraszam na priv

Edytowane przez .Mada.
Czas edycji: 2009-02-02 o 09:54
.Mada. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 09:58   #679
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

witam!
po pierwsze carmelova gratuluje!!!

tż mój pojechał, smutno mi od razu, ale co zrobić z końcem tygodnia wracam do domu to się zobaczymy....

a tak wracając do wczoraj, to w ferworze "walki", jak było tak niefajnie do południa, wyskoczył nagle z pytaniem czy mam jakieś wymarzone miejsce na oświadczyny...... myślałam, że mu łeb urwę, atmosfera taka dupna, a on - chyba chcąc ją trochę naprawić, podbudować - strzela czymś takim... uhhhhh. wkurzyło mnie to nieźle, ale jakby tak oddzielić to wkurzenie od reszty to w sumie ciekawe

a potem, jak wracaliśmy z obiadu z galerii (obiad koszmar, mam nadzieje że przyjaciółka mnie nie zabije, ale się starałam bardzo żeby było ok....) dał mi klucze, powiedział, że ma dalej auto na parkingu i ja będę wcześniej (moje stało zaraz pod wejściem). ja wiedziałam, że coś kombinuje - czasem w takich sytuacjach dostaję kwiatuszka - no ale nic nie mówiłam, już pogodzeni byliśmy, uznałam, że kwiatek nie zaszkodzi przyjechał do mieszkania jakiś czas po mnie, zapytałam oczywiście co go tak długo nie było, pomęczyłam i w końcu powiedział, że był w kruku, bo chciał mi coś kupić za to że taki dzień miałam, "nie zaręczynowy, ale widziałem w internecie taki ładny, tylko że go nie było"..... wystarczyło mi za cały bukiet
a potem było już naprawdę bardzo miło

uh, to tym optymistycznym akcentem zakończę ten wczorajszy dzień i zaczynam nowy, w którym królować będzie nauka, nauka, nauka.. a potem wieczorem idę na fitness i na karaoke która się pisze?
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 10:01   #680
elizka773
Wtajemniczenie
 
Avatar elizka773
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
witam!
po pierwsze carmelova gratuluje!!!

tż mój pojechał, smutno mi od razu, ale co zrobić z końcem tygodnia wracam do domu to się zobaczymy....

a tak wracając do wczoraj, to w ferworze "walki", jak było tak niefajnie do południa, wyskoczył nagle z pytaniem czy mam jakieś wymarzone miejsce na oświadczyny...... myślałam, że mu łeb urwę, atmosfera taka dupna, a on - chyba chcąc ją trochę naprawić, podbudować - strzela czymś takim... uhhhhh. wkurzyło mnie to nieźle, ale jakby tak oddzielić to wkurzenie od reszty to w sumie ciekawe

a potem, jak wracaliśmy z obiadu z galerii (obiad koszmar, mam nadzieje że przyjaciółka mnie nie zabije, ale się starałam bardzo żeby było ok....) dał mi klucze, powiedział, że ma dalej auto na parkingu i ja będę wcześniej (moje stało zaraz pod wejściem). ja wiedziałam, że coś kombinuje - czasem w takich sytuacjach dostaję kwiatuszka - no ale nic nie mówiłam, już pogodzeni byliśmy, uznałam, że kwiatek nie zaszkodzi przyjechał do mieszkania jakiś czas po mnie, zapytałam oczywiście co go tak długo nie było, pomęczyłam i w końcu powiedział, że był w kruku, bo chciał mi coś kupić za to że taki dzień miałam, "nie zaręczynowy, ale widziałem w internecie taki ładny, tylko że go nie było"..... wystarczyło mi za cały bukiet
a potem było już naprawdę bardzo miło

uh, to tym optymistycznym akcentem zakończę ten wczorajszy dzień i zaczynam nowy, w którym królować będzie nauka, nauka, nauka.. a potem wieczorem idę na fitness i na karaoke która się pisze?

ojojoj jak slodko tiaaa ja juz widze ze nie zareczynowy ja sie pisze ja
elizka773 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 10:11   #681
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez elizka773 Pokaż wiadomość
ojojoj jak slodko tiaaa ja juz widze ze nie zareczynowy ja sie pisze ja

hmm no chyba nie on by się tak z biegu nie oświadczał, poza tym to naprawdę nie był najlepszy dzień


mada - następna na wątku, ja już nikomu nie chce słodzić, bo jak to wygląda ale same laski tu, hihihiih :P
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 10:16   #682
elizka773
Wtajemniczenie
 
Avatar elizka773
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
hmm no chyba nie on by się tak z biegu nie oświadczał, poza tym to naprawdę nie był najlepszy dzień


mada - następna na wątku, ja już nikomu nie chce słodzić, bo jak to wygląda ale same laski tu, hihihiih :P

no akurat nie chodzilo mi o wczoraj tylko widac cos planuje juz skoro poszedl patrzec kto wie czy nie kupil albo zamowil? Aelitka zgadzam sie z Toba.super zdjecia,super osóbka na nich

Mada ja wysle na priv zdjecie sprzed roku czy 2 lat.tylko to mam na komorce zrobione kiedys przez TZa. reszta zdjec na kompie poszla sie j...ac. a nie.mam jeszcze z wieczoru panieńskiego kolezanki.tez sprzed roku ponad

EDIT: tylko musicie mi powiedziec gdzie to trzeba kliknac zeby wlasne zdjecie dodac?:P jesli sie da.chyba ze to przez maila trzeba?

Edytowane przez elizka773
Czas edycji: 2009-02-02 o 10:44
elizka773 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 10:27   #683
myilussion
Raczkowanie
 
Avatar myilussion
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

a ja powiem tak: wszystkie bardzo mi sie podobacie na zdjeciach i na naszej klasie i tutaj

edit: chcialam jeszcze dodac, ze jak TZ byl wczoraj u kumpla to co 20 minut dzwonil do mnie (od 23.30 do 1.30) wiec chyba zle nie jest
__________________
kocham Cię
(15.07.2007)

jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...

Edytowane przez myilussion
Czas edycji: 2009-02-02 o 10:28
myilussion jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-02, 10:28   #684
Biska
Zakorzenienie
 
Avatar Biska
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 524
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Dzisiaj mamy 4 rocznice

Gdzie jest Grape?

Uciekam do pracy, a o 16 egzamin.
Gratuluję, życzę wszystkiego naj naj naj no i czekam na wesola nowine!!!

Mada, masz przesympatyczny usmiech no i włoski masz już długie, tez chce taka długość! A jakaś Ty szczupla!

the_sania, masz bardzo delikatna urode, strasznie niewinnie wygladasz na wszystkich zdjeciach Taki Aniolek to chyba nie jestes? No i z TZ super pasujecie

edit: Moze specjalnie tak powiedzial? zeby uspic Twoja czujnosc?
__________________




Edytowane przez Biska
Czas edycji: 2009-02-02 o 10:32
Biska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 10:55   #685
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

miło słyszeć, że mam delikatną urodę i wyglądam jak aniołek hihi poza tym w tym roku 21 stuknie, a wyglądam na 18 niecałe nawet;p a no i taki anioł to nie jestem na pewno
wy też dupeczki fajne tylko nie wiem dokładnie kto jest kto, weźcie jakoś się podpiszcie

Aelitka cholero jedna !! ale masz fajnie, choć z drugiej strony już mógłby się oświadczyć
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011


Edytowane przez the_sania
Czas edycji: 2009-02-02 o 11:00
the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 10:59   #686
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
miło słyszeć, że mam delikatną urodę i wyglądam jak aniołek hihi poza tym w tym roku 21 stuknie, a wyglądam na 18 niecałe nawet;p
wy też dupeczki fajne tylko nie wiem dokładnie kto jest kto, weźcie jakoś się podpiszcie

Aelitka cholero jedna !! ale masz fajnie, choć z drugiej strony już mógłby się oświadczyć
ja się podpisywać nie będę, mój tż ma naturę szpiega!!! i momentalnie by tu był jeśli tylko gdziekolwiek jakiś ślad czegoś mu obcego by znalazł

ahhh już słyszę te jego pytania "a kto to, a skąd je znasz???" jakbym was pododawała na nk, o masakra

a cholerą że jestem, to wiem bardzo dobrze
on mnie tak będzie zwodził i zwodził, pewnie skichany jest - bo ja mu oświadczyłam (hihi), że jako tradycjonalistka nie wyobrażam, sobie, że nie przyjdzie do moich rodziców z kwiatami i flaszką a ja cholerą nie wzięłam się z powietrza........ takie geny
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 11:07   #687
.Mada.
Raczkowanie
 
Avatar .Mada.
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 326
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez myilussion Pokaż wiadomość
a ja powiem tak: wszystkie bardzo mi sie podobacie na zdjeciach i na naszej klasie i tutaj

edit: chcialam jeszcze dodac, ze jak TZ byl wczoraj u kumpla to co 20 minut dzwonil do mnie (od 23.30 do 1.30) wiec chyba zle nie jest
no ja też co tam posłodze troszke.. Wszystkie jestescie prześliczne...

no widzisz chyba mu jednak tez brakuje bycia z tobą sam na sam i ciagle mysli o tobie.. Bo gdyby tak nie było to będąc ze swoimi znajomymi nie przerywałby spotkania zeby dzwonic do ciebie..
Oj ja tez tak lubie jak widze ze mojemu zalezy...
__________________
truelove
mój blog: zdrowy-tryb-życia
mój fashion blog: Life By Mada

Jestem dystrybutorką firmy FM Group - zapraszam na priv
.Mada. jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-02, 11:11   #688
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Wow, przed chwilą mało nie padłam na atak serca. Otwieram skrzynkę mailową, a tam czeka na mnie kartka z portalu wyjdzzamnie.pl

AAAAAA!!!!!!!!!!


Okazało się jednak, że to mój kochany TŻ wysłał z tego portalu kartkę rocznicową dla mnie, do której dołączył długi list miłosny :ślina:

Jestem szczęśliwa
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 11:13   #689
elizka773
Wtajemniczenie
 
Avatar elizka773
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Wow, przed chwilą mało nie padłam na atak serca. Otwieram skrzynkę mailową, a tam czeka na mnie kartka z portalu wyjdzzamnie.pl

AAAAAA!!!!!!!!!!


Okazało się jednak, że to mój kochany TŻ wysłał z tego portalu kartkę rocznicową dla mnie, do której dołączył długi list miłosny :ślina:

Jestem szczęśliwa

a skad on wynalazl taka strone? aleeee romantycznie.zazdroszcze :P
elizka773 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-02, 11:17   #690
Biska
Zakorzenienie
 
Avatar Biska
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 524
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Wow, przed chwilą mało nie padłam na atak serca. Otwieram skrzynkę mailową, a tam czeka na mnie kartka z portalu wyjdzzamnie.pl

AAAAAA!!!!!!!!!!


Okazało się jednak, że to mój kochany TŻ wysłał z tego portalu kartkę rocznicową dla mnie, do której dołączył długi list miłosny :ślina:

Jestem szczęśliwa
Jak ja Ci zazdroszcze !!!! Oczywiscie ciesze sie razem z Toba!

Nigdy nie dostalam listu milosnego... No, to zazdroszcze Ci podwojnie
__________________



Biska jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.