![]() |
#661 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
widze, ze ma do nadrobienia troche lekturki...
dziewczyny jak ja sie masakrycznie czuje!!! co dzien wstaje z nadzieja, ze te mdlosci pojda sobie... a tak zazdroscilam ![]() ![]() ![]() ![]() chcialabym miec tego berbecia, ale bez ciazy buuuuuuu..... do tego mialam zamiar pojsc do szkoly, no i nie wiem co robic, jak mam sie tak czuc to jest bez sensu... dziewczyny co mi radzicie? jak dlugo to twa? bo jak nie pojde teraz to juz nie wiem kiedy bede miala okazje/chec/motywacje...
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
#662 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Olasia - takie juz uroki ciazy......zawsze mozna zredukowac polecam cokolwiek z dodatkiem imbiru
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010 Leon kochany klusek - 22.08.2013 |
![]() ![]() |
![]() |
#663 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
napewno wyprobuje, a stosowala ktoras z was moze opaski uciskowe ta nadgarstki? takie na chorobe lokomocyjna?
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
#664 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Ja nie stosowałam, więc niestety nie pomogę.
Ale muszę Wam coś opisać, bo jeszcze do tej pory mi się paszcza śmieje. ![]() Przedwczoraj powiedzieliśmy o ciąży naszym znajomym, którzy nieprzeciętnie się ucieszyli. Do tego stopnia, że on miał mokre oczy i ciągle powtarzał: ale fajnie, ale super, wow super itd. ![]() Oczywiście od razu zapowiedzili, że pomogą we wszystkim, w czym tylko będą mogli i w ogóle zwariowali. Dzisiaj tenże znajomy dzwoni i pyta czy może na chwilkę wpaść, bo coś dla nas ma (pomijając fakt, że wczoraj już wręczyli nam słoik śledzi po łebsku, które niedawno z Łeby przywieźli ![]() No więc znajomy po chwili przyjeżdża i wręcza mi tak: różyczki z własnej działki ![]() ![]() ![]() ![]() Do południa zdążyli zadzownić też do nas inni znajomi z informacją, że oni to nam dadzą huśtawkę taką pokojową i coś tam jeszcze, a już wcześniej obiecali, że jak tylko chcemy to mamy wózek ![]() Strasznie nas wszyscy zaskakują tymi reakcjami, które są prześmieszne i bardzo sympatyczne, a mi się ryjek teraz śmieje od ucha do ucha o tak ![]() Ale elaborat wymodziłam. Teraz idę w końcu popracować, bo coś mi to dziś nie dane jest ![]()
__________________
http://lb4f.lilypie.com/WKoyp2.png |
![]() ![]() |
![]() |
#665 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
hej dziewczynki ja leżę, leżę a jak już nie mogę to siedzę... mdłości mi ustąpiły (od razy pojawia się myśl czy to zły czy dobry znak)...
olasia opasek nigdy nie używałam, ba nawet o nich nie słyszłam ![]() baobabku dobrze, że już lepiej się czujesz... z teściami czasem tak bywa, na szczęście mężuś się spisał, a to najważniejsze ![]() mrowak super mieć tak cudownych ludzi wokół siebie ![]() piekło witamy na fasolkowym polu !! co do kawki, to jak byłam w piątek u lekarza to zapytałam czy mogę czasem napić się kawy, powiedział, że przy moim ciśnieniu 90/50 lub 100/60 jest jak najbardziej wskazana, bo mogę mieć omdlenia, a poza tym mogę nie radzić sobie z zaparciami. No i chwilka nie minęła i organizm sam się upomniał, w sobotę po południu głowa mnie bolała STRASZNIE, myślałam,że mi ją rozsadzi... leżałam z kompresem na głowie jakieś 3 godziny i nie przeszło, jakoś wytrwałam do wieczorka, poszłam spać, ale wczoraj rano znów obudziłam się z bólem głowy... od razu na śniadanko kanapeczki zrobiłam i kawkę rozpuszczalną z jednej łyżeczki z mleczkiem i wiecie co.... jak ręką odjął ![]() uciekam kontynuować moje nauki na prawo jazdy i leżeć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#666 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
|
![]() ![]() |
![]() |
#667 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
"Spożywanie surowego - nieugotowanego czy nieuwędzonego - mięsa przez kobiety w ciąży może wywołać zakażenie pierwotniakiem toksoplazmozy, prowadzącym do uszkodzeń mózgu noworodków - donosi najnowszy British Medical Journal.
Badanie objęło tysiąc kobiet w ciąży z całej Europy. Na ich podstawie lekarze stwierdzili, że spożywanie nieugotowanej wieprzowiny, baraniny i wołowiny doprowadziło w 30-63 proc. przypadków do zakażenia pasożytem toksoplazmozy." Źródło: http://www.dzieci.org.pl/pap/nauka/20000713223403.html myślę, że z tym grillowaniem to chodzi o to, że mięsko może być niedopieczone (tudzież niedogillowane ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#668 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Dokładnietak jak pisała Minka... Sama dowiedziałam się jak już zjadłam udka i skrzydełka z grilla... Teraz jak już to wiem omijam szerokim łukiem
![]() ![]() zresztą koleżanka miała podejrzenie toksoplazmozy i przeżyła wiele badań i stresu wolę takich sytuacji unikać zwłaszcza, ze to już prawie półmetek więc wytrzymam odmawiając sobie pewnych rzeczy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#669 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Kobietki czy wszystkie macie podwyższona temperaturę?pytam,bo ja zmierzylam pierwszy raz i mam 36,5 czy to znaczy ze moze cos nie tak byc z dzieckiem?poczytalam troche i wszedzie piszą,że ok 100 dni utrzymuje sie podwyzszona temperatura ze wzgledu na progesteron a ja biore jeszcze duphaston wiec chyba juz wogole powinnam miec podwyzszoną
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#670 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 37
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Oliwka - jak już zaczęła być mowa o tej temperaturze, to sama sobie zmierzyłam i raz było 36,8 a drugi raz 36,6. Biorę natomiast luteinę, więc niby też powinnam mieć wyższą. Hmmm, no niby trochę się zmartwiłam, ale nie jakoś bardzo. No nie wiem, może są wyjątki (jak zawsze w życiu) i to my nimi jesteśmy. Mam nadzieję.
Mrowak - super masz przyjaciół ![]() Olasia - ja też opasek nie używałam, nawet nie wiem że są ![]() Pop70 - super że z dzieckiem dobrze ![]() Idąc tropem wędzonego i grillowanego mięsa pochyliłam się dłużej nad tematem kiełbasy wiejskiej do kanapek (uwielbiam) - przecież taka kiełbasa to mięso li i jedynie wędzone, dobrze myślę? Dziś popołudniu nie byłam w stanie funkcjonować, a tu tyle do zrobienia w kuchni było. Przypomniałam sobie o puszce pepsi zachomikowanej w lodówce. No pomogło, ale czy to jak z kawą: można ale w małych ilościach? Hmmm, chyba coś mi sie przypomina, że ginekolog w Kłodzku mówiła, że jak będę miała ochotę na colę, to można byle nie codziennie ![]() Aha, chciałam jeszcze zapodać temat monitora ekranowego. Mam taki w pracy i nie wiem czy nie podnieść larum o wymianę go na płaski (oczywiście dopiero wtedy jak się przyznam do ciąży). Poszperałam na necie i znalazłam zaskakującą opinię, iż monitory płaskie promieniują z przodu (poza tym mało jest badań, za krótko na rynku itd.) a ekranowe przynajmnij z tyłu. Poza tym, podobno ustawowe zapewnienie kobiecie jedynie 4 godzin pracy przy komputerze nie wiąże się głównie z komputerem a z pozycją siedzącą przez 8 godzin. Co o tym myślicie? A może macie bardziej rzetelne informacje od moich? |
![]() ![]() |
![]() |
#671 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
temp. mierzy się tak, jak przy obserwacji cyklu: rano, po obudzeniu,zanim się wstanie i ważne gdzie się mierzy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#672 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 370
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Witajcie
Nie martwcie się tą temp ![]() Czasami miałam nawet 35,5 no ale wtedy nie byłam do życia i mdlałam. Z colą myśle że też nie zaszkodzi jeśli od czasu do czasu napijemy się jej ![]() Biore od paru dni prenatal i widzę że rzeczywiście pomaga mi w nudnościach.Jakoś większy mam apetyt i już mnie tak nie naciąga. Marzy mi się rower,góry... |
![]() ![]() |
![]() |
#673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
hej dziewuszki wszystkiego naj - łatwego porodu i cudownego macierzyństwa
![]() mama marcowa bliźniakowa 2009 ![]() ![]() ![]() jest u Was jakaś mama oczekująca bliźniaków?
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#674 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
jestem jestem chyba z nieba mi spadłaś. Opowiadaj jak to wygladała twoja bliźniacza ciaża i poród i w ogóle. Ja jestem tym wszystkim przerażona i zaczynam powoli histeryzować
|
![]() ![]() |
![]() |
#675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Jeżeli chodzi o temperaturę to ja cały czas mam podwyższoną 37 C.
A mdłości zaczynają przechodzić około 11 tygodnia. Nagle przychodzi taki dzień gdy ich nie ma. Mi po tym jednym dniu oczywiście wróciły ale nie było one już takie męczące i nie trwały od rana do wieczora. Teraz już sporadycznie się pojawiają ale to już 13-ty tydzień. Umówiłam się dzisiaj na amniopunkcję na 09.09 boję się zarówno badania jak i wyników. Może któraś z was miała (przy poprzedniej ciąży) te badanie i może coś na ten temat powiedzieć od strony tej badanej. Teorię oczywiście mam opanowaną. |
![]() ![]() |
![]() |
#676 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
P0P70 cieszę się, że z mdłościami już lepiej, ja jeszcze się męczę....
Ja dzisiaj idę na pierwszą wizytę (takie długie u nas terminy...) i mam nadzieję, że zobaczę dzidzię na usg, i że wszystko będzie w porządku.Trochę mam stracha, ale cóż, będzie co ma być. Dzisiaj nawet miałam takie schizy sny, że jestem w ciąży i noszę zarodek nie w brzuchu tylko w takim specjalnym pudełeczku i go tam doglądam...Hi,hi...Moje spychane lęki się chyba odzywają. |
![]() ![]() |
![]() |
#677 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Olasia... chciałoby sie rzec... a nie mowiłam?? :P
P0P70 ja jestem w 12 i wciaz sa... straszne ![]() ![]() ![]()
__________________
Emilka jest już z nami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#678 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 370
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
asienka240 nie chce cię straszyć i mam nadzieje że w twoim przypadku tak nie będzie ale ja przy moim pierwszym synku miałam mdłości do końca.Najgorsze w 3 trymestrze gdy brzuch był duży i uciskał na wszystko.
A to moja myszunia jak był mniejszy ![]() Edytowane przez piekło Czas edycji: 2009-08-25 o 09:24 |
![]() ![]() |
![]() |
#679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
izaizula - ciażę znosiłam dobrze ale na początku dużo mdłości i wymiotów
samolotem latałam 4 razy ostatni raz w 27tc. Pracowałam do końc 28tc. Urodziłam cc (na życzenie sama tak wybrałam)w 38tygodniu - cesarka planowana bo już nie miałam siły się unieść. Przytyłam ponad 30kg z czego po cc zeszło 17kg. Byłam bardzo opuchnięta - miałam nadciśnienie pod koniec ze względu na wagę. Szymek miał 3360kg Tymuś 3020kg. Rodziłam w UK. Jak masz jakieś pytania - to smiało pytaj. Karmiłam piersią przez 2 tygodnie(próbowałam ale nie dałam rade - urodzili się duzi i baaaardzo głodni - we wtorek miałam cc a pokarm miałam w sobote dopiero i dawałam butle) ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- a i dodam, że nie ma bliźniaków w naszych rodzinach ![]() Są 2 jajowi, każdy miał osobne łożysko i worek. Dowiedziałam się w 9tc, że bliźnieta. Test wyszedł pozytywny przed spodziewaną miesiączka. Czułam, że to będą bliźnięta - nie umię tego wytłumaczyć ale po prostu wiedziałam ![]() Staraliśmy się o dzidzi 1 raz i udało się ![]() przez 2 miesiące byłam sama z nimi tzn mąż pomagał ale pracował często i po 12h więc opiekowałam się nimi sama. Potem w 8tygodniu dostali oboje kolki i było przesrane kolki trwały tak do 15-16tygodnia:/ciężko było. Masz kogoś do pomocy?czy sama z nimi będziesz?
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#680 | |
Zakorzenienie
|
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#681 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
O rany przerażasz mnie tym wszystkim. Mdłości chyba mi już przeszły, przynajmniej narazie ich nie odczuwam. Co do pomocy to się nie obawiam bo na początku bedzie ze mną mam a póżniej myslę że i teściowa pomoże. Mąż też długo pracuję więc tutaj nie licze na zbyt wielką pomoc, bo po pracy wraca zupełnie wyczerpany.
Tymi 30 kg też mnie załamałaś, ja przy pierwszym dziecku przytyłam 22 wiec tutaj tez sie nieźle zapowiada. Co do bliźniat w rodzinie to też u mnie nie ma , powtarza sie twoja sytuacja, żadnych hormonów tabletek anty ani nic, zupełnie się tego nie spodziewaliśmy. |
![]() ![]() |
![]() |
#682 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
ktory to tc u Ciebie?
widziałam usg Twoich dzieciaków - moje wyglądało prawie identycznie jednen worek taka fasolka a drugi taki okrągły i to w tych samych miejscach hahaha dobre nie?? nie przejmuj się dasz radę - ja miałam 126cm w pasie i dałam radę a jestem malutka i drobniutka moi chłopcy mają teraz 5 miesięcy skończone i rozwijają sie super - nikt nie wierzył,że takie duże bliźniaki się urodziły w szpitalu lekarze aż oczy przecierali bo na usg mi mówili, że więcej niż 2,5 kg nie będą mieć ![]() Urodzili się bez żadnych powikłań i asymetrii(bo czasem zdarzają się asymetrie ze wzgl na ciasnotę w brzuszku)także nie czytaj głupot na necie bo to nie musi tak być! dobrze się odżywiaj i będzie ok
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#683 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
dziękuję Ci bardzo za podtrzymanie na duchu.
U mnie dzisiaj konczy się 8 tc dopiero także to dopiero początek. Hehe a ja własnie zamówiłam już wózek, a obiecywałam sobie że kupię dopiero jak sie urodza, ale trafił mi się tak jaki sobie wymyśliłam i w całkiem niezłej cenie. A jakiego ty wózka używasz, bo te bliźniacze sa takie ogromniaste. A co do wagi twoich maluchów to rzeczywiscie ni e za malutkie bo mi tez gina zapowiedziała ze pewnie waga do 2,4 kg. Też naczytałam sie już w necie tych wszystkich statystyk i chyba już sobie daruję bo normalnie kiedyś zawału serca dostane. U mnie tez są dwuowodniowe i prawdopodobnie mają juz dwa łożyska ale to jeszcze nie pewne. A podobne sa Twoje blixniaczki czy różne? Edytowane przez izaizula Czas edycji: 2009-08-25 o 10:10 |
![]() ![]() |
![]() |
#684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
różne tzn podobne jak rodzeństwo - czasem są baaardzo podobni a czasem nie
![]() rodzina ich myli - ja nie ![]() co do wózka to ja kupiłam w grudniu a urodziłam w połowie marca jednak nie odważyłabym się na zakup wózka tak wcześnie - jestem przesądna ![]() mamy 2 wózki jeden taki, że siedzą jeden obok drugiego a drugi taki, że jeden za drugim i wpinane są foteliki samochodowe(dużo jeździmy z dzieciakami więc ten wózek się super przydaje)na spacery jest ten jeden obok drugiego. ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- nie wiem co jeszcze Ci napisać: acha kupowaliśmy pampersy i huggiesy jak w ciąży byłam mamy zapas aż do teraz hehe ![]() chusteczki do pupci też kupowaliśmy zapasy jak byłam z brzuszkiem. Dużo odpoczywaj rób to na co masz ochotę i co lubisz bo potem nie będzie na nic czasu! Każdy mówi, że spoko super bliźniaki ale roboty przy nich tyle, że szok. Ja nie miałam pojęcia co to znaczy mieć 2 niemowlaków w domu na raz! Czasem mnie to przerasta naprawdę jest ciężko. Ja nie byłam na to przygotowania - nie myślałam, że jest tak ciężko. Jedno jest pewne jak ktoś nie opiekował się bliźniakami 24h przez conajmniej tydzień nie jest w stanie sobie wyobrazić na czym to polega. Dlatego przygotuj się na to psychicznie. Może zabrzmi to tak jakbym Cię straszyła ale ja chcę Ci tylko napisać, jak to wygląda bez owijania w bawełnę. Lepiej być na to psychicznie przygotowanym(chociaż chyba nie da się przygotować psychicznie hehe) myśl pozytywnie o ciąży i porodzie będzie dobrze a potem dasz sobie radę bo nie masz wyjścia i będziesz super mamą bliźniakową. Sama zobaczysz jak super dasz sobie radę. Jakby co to pytaj ja postaram się w miarę możliwości odpisywać. Czasem nie ma mnie na necie bo dzieciaki dokazują a teraz jest u nas mój brat i bawi się z maluchami to ja ogarniam dom i mam chwilkę na wizaż ![]()
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#685 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
witajcie przyszle mamusie! troche pozno, ale z ogromna przyjemnoscia dolaczam sie to Waszej plantacji fasolkowej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#686 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 370
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Wiecie co kobietki podziwiam was a przede wszystkim dałyście mi nadzieje że sobie poradze.Do tej pory to był tylko dół.
Już pierwsza ciąża sporo nerwów mnie kosztowała więc teraz jest mega stres. Sonera jesteś niezwykła.Bliźniaki to musi być spore obciążenie fizyczne i psychiczne. izaizula dobrze zrozumiałam że ty też już jesteś weteranka i masz dzidzioła? |
![]() ![]() |
![]() |
#687 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Dziękuje Ci bardzo So NeRa wiele dla mnie to znaczy co piszesz.
Mam już 4,5 letniego synka on jest przeszczęśliwy, że w końcu będzie miał towarzystwo do zabawy. Wiesz co domyślam sie co to będzie się działo jak sie już urodzą, bo wiem jak jest przy jednym, takze podwójnie musi być masakrycznie ciężko. Narazie jestem dobrej myśli. Rodzice dużo mi pomagali przy pierwszym dziecku, takze myślę że i tutaj nie zawioda. A co do zapasów pampersów też już o tym myślałam, bo później chyba zbankrutujemy. Jeszcze ta nasza budowa, którą musimy w przyspieszonym tempie kończyc, bo w tym mieszkaniu nie ma warunków na jedno dziecko a co dopiero na troje. Mam nadzieję że wszystko sie jakoś ułoży A co do wózka to też nie planowałam, mam wózek który super się sprawdził przy Kubie firmy Deltim jest też do niego fotelik samochodowy, i muszę go niestety sprzedać. znalazłam na allegro fajny wózek dla bliźniąt taki jak chciałam też używany w całkiem atrakcyjnej cenie i szkoda mi go przepuścić dlatego się zdecydowalam. Nie myślę o tym że coś się moze stać. Edytowane przez izaizula Czas edycji: 2009-08-25 o 12:03 |
![]() ![]() |
![]() |
#688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
jasne bez sensu tak myśleć i dobrze, że kupiłaś wózek ja kupiłam wózek i tak za wcześnie wg mnie ale też był w okazyjnej cenie w sklepie i się zdecydowaliśmy.
Jak już masz doświadczenie z 1 dzieckiem to będzie Ci łatwiej. Ja nie miałam żadnego doświadczenia + byłam od razu po cesarce z ogromnym brzuchem który uciskał ranę i musiałam od razu się nimi zajmować. Acha i doradziłabym Ci żebyś starała się ich synchronizować tzn wiem, że każde dziecko to indywidualista ale kurka oszalejesz. Muszą równo jeść bo wtedy jest szansa, że równo się bedą bawiły i spały w ciągu dnia. U nas od urodzenia wypracowałam schemat jedzenie o tej samej porze potem się bawią potem śpią itd itp. Teraz wprowadzam jedzenie poza mlekiem i też daję im równocześnie jeść w fotelikach samochodowych(raz jednemu raz drugiemu). Czasem trudno jest dzieci synchronizować ale jest to możliwe i warto naprawdę. Ja to zrobiłam instynktownie nikt mi nie powiedział dopiero niedawno przeczytałam o synchronizacji bliźniaków więc Tobie mówie ![]() ---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ---------- a i jak już tutaj zajżałam to jak macie dziewczyny jakieś pytania dotyczące ciąży czy porodu cc czy czegoś tam jeszcze na potem to pytajcie odpowiem ![]()
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#689 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
![]() ![]() fasolka fajnie by było gdybysmy mogły je chowac obok w pudeleczku nie przechodzic tego wszystkiego ![]() Baobabek no mam nadzieje ze bedzie dobrze,co ja piszę-napewno bedzie dobrze ![]() dzięki dziewczyny za odpowiedzi ![]() witam nową mamusię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#690 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Ja się własnie o to najbardziej martwię, ze będą się wymieniać i się nie zgrają razem a ja będę na nogach 24/24. Zobaczymy jak mi sie to uda. Mam nadzieję ze bedziemy w kontakcie, może kiedyś uda nam sie spotkac z naszymi bąblami
Edytowane przez izaizula Czas edycji: 2009-08-25 o 15:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.