PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[katarzy]

ja jestem w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek wiec nie wiem czy tak sie szybko uda...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

staram sie staramlece uciekam troche posprzątać chałupke

[atinas]

Napisane przez katarzy

ja jestem w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek wiec nie wiem czy tak sie szybko uda...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

staram sie staramlece uciekam troche posprzątać chałupke

Trzeba wierzyć że sie uda. Ja też uciekam

[katarzy]

a mam jeszcze pytanko piersi na poczatku ciazy to bola bo mnie jakos tak i nie weim co to za oznaka

[zebra666]

Bolą na początku i już do końca tak zostaje;P ale objawy ciąży są podobne do tychy na@ dlatego zawsze najalepiej czekac do @ i zrobić test- nawet pare dni po terminie dla pewności

[katarzy]

czekam czekam w polowie mieiaca zrobie test a teraz sie staram zeby wyszly dwie kreski

[zebra666]

No o trzymam kciuki

[bajka1807]

katarzy, widze ze mamy podobna sytuacje hehe, ja tez mam 21 lat, 3 rok studiow zaczynam, ale dziennie no i pierwszy cykl od odstawienia plastrow. z tego co wiem, to wlasnie w pierwszym cyklu najlatwiej zajsc w ciaze wiec trzymam kciuki ! ja tez mialam sie starac o dzidzie z TŻ w tym cyklu, ale nie wiem jak to bedzie. w sumie jak sie zobaczymy to akurat bedzie drugi tydzien cyklu, wiec zaczna sie dni plodne.... hmmm a noz widelec sie uda hehe chociaz on chce poczekac 3 miesiace az sie wprowadzimy na swoje. nie wiem juz sama, poprostu bedzie spontan, bez zadnych planowan i zabezpieczen typu refleks
akurat siedzac w pracy mam na wprost swojego biura punkt gdzie siedzi panienka w 8 miesiacu... zazdroszcze jej strasznie

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

wybaczcie brak odpowiedniej skladni i bledy stylistyczne z powtarzajacym sie slowem cykl

[zebra666]

A co mu da czekanie 3 miesiące jak ciąża trwa 10:P zanim się urodzi kupa czasu minie a Wy już dawno będziecie u siebie
a dodatkowo może się okazać, ze tak łatwo zajść w ciąże nie bedzie i też to potrwa więcej niż 1 cykl

[bajka1807]

no wlasnie, tez mnie wkurza ten argument hehe ale co zrobic.... moze mu sie odwidzialo hmmm chociaz to on ciagle mowil mi o dzidzi, z jego strony pierworodne dziecie juz powinno dawno byc bo ma 28 lat heh sam z siebie powiedzial ze jak odstawie plastry to bedzie tak jak do tej pory, czyli zero zabezpieczen, wiec w sumie teraz czy za 3 miesiace to na jedno wychodzi no i oczywiscie masz racje, nigdy nie wiadomo jak dlugo trzeba bedzie sie starac wiec.... co ma byc to bedzie.

[zebra666]

Sama nie od razu zaszłam w ciąże, a nie do końca anwet byłam przekonana czy chce, bo się wachałam jednak... ale jak @ przychodziła czułam pustkę... i natura za nas zadecydowała w majowy weekend

[atinas]

Napisane przez zebra666

Sama nie od razu zaszłam w ciąże, a nie do końca anwet byłam przekonana czy chce, bo się wachałam jednak... ale jak @ przychodziła czułam pustkę... i natura za nas zadecydowała w majowy weekend

Zebra ja też się wahałam... W końcu stwierdziłam, że jeszcze poczekamy. No a później zabezpieczenie zawiodło i los zadecydował za nas

[katarzy]

jak juz wczesniej pisalam nie uklada mi sie w pracy tzn atmosfera jest tragiczna nieda sie pracowac wiec stwierdzilismy ze czas zakladac rodzine i w nosie z moja praca bardzo chce miec dziecko ale nie napalam sie zbytnio bo pobolewa mnie brzuch piersi moze to na okres moze co nie weim powinnam dostac@ 12 pazdziernika zobaczymy jak bedzie alke bardzo chce

[zebra666]

I tak jest najlepiej, bo tak naparwdę nigdy nie am odpowiedniego momentu na dziecko i zawsze jest ale... a potem płacz i zgrzytanie zębów jak się ma ostatni dzwonek na ciążę a się nie udaje

[bajka1807]

no ja matka chcialam juz zostac majac 19 lat, ale na szczescie wtedy natura byla przeciwko mnie teraz tego bardzo chce i jestem tego pewna, nie waham sie i jestem gotwa. nawet czas jest dobry, bo jak dobrze pojdzie to studia bede konczyc z brzuszkiem a mgr wtedy zaocznie. tak jak napisalam intensywnosc przytulania bedzie tak ajak do tej pory, szczegolnie starac sie nie bedziemy, nie bede wariowac z dniami plodnymi i temperatura. wole czekac na element zaskoczenia ze strony losu

[katarzy]

ja tez nie wariuje ale bardzo chce zeby sie udalo pracowalam w domu dziecka i mam sterte malenkich ciuszkow sliczne poprostu

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

bajka nie boisz sie co na to rodzice??

[OriOri]

ja dopiero studia zaczynam... ale mam dni że chciałabym mieć małego brzdąca bo uwielbiam dzieci... jednak na razie sobie z TŻ tylko tak gadamy... chociaz jak czekam na okres bo sie stresuje bo np tabletke zamiast wieczorem wzielam rano to tak czekam czekam czekam ( a może???) a jak @ przychodzi to aż płakać mi się chce że nie jestem w ciąży

[bajka1807]

wiesz katarzy, ja mam chyba nad wyraz dobre stosunki z rodzicami. nauczyli sie ze i tak co by nie powiedzieli zrobie po swojemu, przyzwyczaili sie nawet do tego ze im do domu przyprowadzilam faceta 15 lat starszego ode mnie oznajmiajac ze to moj facet. wierzyli tez ze sie opamietam hehe i tak tez sie stalo po roku co do dziecka, moja mamuska powtarza w kolko ze jest za mloda na to by byc babcia, ma ambicje zebym skonczyla studia, ale wiem tez ze w glebi serca potrzebuje juz wnuka i tak samo jest z moim ojcem. napewno nie byli by przeciwko mnie. zreszta i tak dzieli nas jakies 120 km bo nie mieszkam w rodzinnym miescie. moja mama chyba ma potrzebe wypelnienia choc w minimalnym stopniu pustki po moim bracie, bo zmarl dwa lata temu

[katarzy]

moja mama ma raka pluc wrocila dzis do domu po chemii ma sie dobrze ojciec alkoholik jak przestaje pic jest madrzejszy od prezydenta a tak naprawde totalne dno wiec chce miec wlasna rodzine i dbac jesynie o mamcie

[bajka1807]

wiec wiem w minimalnym stopniu co przezywasz, bo mo brat zmarl na bialaczke majac 25 lat wiem co to chemia, wiem co to naswietlania i bol jaki to wszystko sprawia. ale wiem tez ze jezeli twoja mama bedzie silna to wszystko bedzie w porzadku, bo silna wola i chec zycia to polowa sukcesu!! trzymam wiec kciuki za zdrowie twojej mamy. zawsze wszystkim powtarzam, ze rodziny sie nie wybiera i trzeba kochac ja taka jaka jest, mimo wszystko. w tym wypadku nie dziwie ci sie ze marzysz o wlasnej rodzinie.

[katarzy]

marze marze dzis na zajecia i jutro mam zjazd tak mi sie nie chce ale coż ciekawe czy to prawda z ta plodnoscia ze po anty jest taka wzmożona tyle sie juz naczytalam o tym ze nie weim w co mam wierzyc

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

ile twoj brat chorowal mama dopiero 3 misiace

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

basiu co sie nie odzywasz halo!!

[bajka1807]

a ja tak marzne w pracy ze to poezja :/ przeciag i wieje mi po pleckach ehhh. z ta plodnoscia to roznie oczywiscie bywa. moze byc tak ze pierwsze cykle sa bezowulacyjne, ale gadalam ze swoim ginekologiem i powiedziala mi ze po odstawieniu plastrow od razu wraca plodnosc, oczywiscie kazdy jest inny, ale jest to wysoce prawdopodobne ze juz w pierwszym cyklu moze byc mala fasolka nawet sensuel w pierwszy cyklu po odstawieniu zaszla w ciaze

[katarzy]

a miala plastry czy brala tabletki?

[bajka1807]

moj brat zachorowal w kwietniu 2006 r. tego samego dnia jak dostal wyniki morfologii lezal juz w szczecinie na hematologii z 92 % komorek nowotworowych. wszystko szlo pieknie i gladko, szybka remisja, normalnie ksiazkowy przyklad, lekarze dziwili sie ze ma takie dobre wyniki. jemu potrzebny byl przeszczep szpiku, straszyli ze znalezienie dawcy potrwa minimum dwa lata, bo ja sie nie nadawalam. dawca znalazl sie po okolo 10 miesiacach od diagnozy, wiec w kwietniu 2007 po wszelkich przygotowanaich mial przeszczep. bylo wszystko dobrze, szpik dawcy sie przyjal, radosc pelna, ale w sierpniu zachorowal na zapalenie pluc i zmarl, nie wygral walki trwajacej ponad tydzien czasu ogolnie przyczyna smierci byla niewydolnosc oddechowo krazeniowa w wyniku odrzutu przeszczepu

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

szczerze to nie wiem, chyba tabletki.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

2 miesiace po moim bracie, zmarl moj wujek, on chorowal na raka pluc, ale on mial nieoperowalnego i wyrytego zbyt pozno. z twoja mama napewno wszysto bedzie w porzadku. glowa do gory!!

[katarzy]

jej okropne te choroby

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

kochana mama tez ma nie operacyjnego

[bajka1807]

zawsze trzeba myslec pozytywnie, wiec sie nie martw, podtrzymuj mame na duchu bo dobre samopoczucie jest najwazniejsze. wygra ta walke, zobaczysz.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

tak sobie teraz patrze na moj suwaczek, 9 miesiecy i dwa tygodnie do rocznicy. niezle, jakbym sie teraz z TŻ postarala, to dzidziusia mialabym na swoje urodziny, jejku to bylo by cos pieknego!!

[katarzy]

ja z moim jestesmy ze soba 5 lataj jak sie kochamy no jeszcze ten dzidzius potrzebny

[bajka1807]

to gratuluje tak dlugiego stazu ja z moim sloncem jestesmy swiezynki bo dopiero za nami niecale 3 miesiace, ale juz po dwoch tygodniach wiedzialam ze to bedzie moj maz a on wiedzial ze ja bede jego zona moze to i szybko, ale jaka dzieki tej milosci jestem szczesliwa ale u mnie to chyba rodzinne, moja babcia wyszla za maz po dwoch tygodniach znajomosci, a moi rodzice po 3 miesiacach, wiec w genach mam chyba ten pospiech
wlasnie pisze mojemu TŻ list hehe, tak mi sie w pracy nudzi!!

[katarzy]

a gdzie ty pracujesz ze tak zero roboty??

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

pije kawke na szybkiego i spadam sie szykowac bo sie do tej szkoly nie wyrobie oj jak mi sie nie chce

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

zebra ajak tobylo z toba dlugo czekalas na dwie kreseczki no nic o tobie nie wiem ah

[bajka1807]

pracuje w biurze nieruchomosci, a ze w piatki totalnie nic sie nie dzieje to siedze ja ten glupek zreszta przez caly tydzien nic sie nie dzieje bo lipa na rynku wiec sie obijam

[katarzy]

to masz siedzacac prace to dobrze nie to co ja tym bidulu nalatac sie musze za tymi dziecmi dobra zmykam bo normalnie glowa mnie boli od tego komputera caly dzien siedze wieczorem nie bede miala na nic sil ha ha a sa mi potrzebne i dziekuje kochana za rozmowe w niedziele si odezwe papa