czym dziś pachniesz Wizażanko ? część IV :D

[ligia]

alien, który mnie denerwuje, chyba nie mam dnia by go nosić

[Edyta]

Napisane przez mech

Eksperyment z Samsarą. Chyba więcej nie będzie. Zapach piękny, trwały, ładnie się rozwija, ale... nie czuję się w nim dobrze. Nie jest MÓJ, niestety

Wiesz, z Samsarą mam tak samo. Piękny zapach, robiłam 2 podejścia do niego w odstępie kilkuletnim, ale - no właśnie - nie mój.

[Madlaine]

Napisane przez Edyta

Wiesz, z Samsarą mam tak samo. Piękny zapach, robiłam 2 podejścia do niego w odstępie kilkuletnim, ale - no właśnie - nie mój.

widze, że nie ja jedna miałam taka przygodę z Samsarą

tez mi się zapach podoba sam w sobie, ślicznie pachnie na mojej znajomej, ale niestety na mnie już nie jest TAKI tez kilka razy podchodziłam, miałam nawet sporą próbke od Chatki, próbowałam, testowała i niestety piekny, ale zupełnie nie mój

[Edyta]

Napisane przez Madlaine

widze, że nie ja jedna miałam taka przygodę z Samsarą

tez mi się zapach podoba sam w sobie, ślicznie pachnie na mojej znajomej, ale niestety na mnie już nie jest TAKI tez kilka razy podchodziłam, miałam nawet sporą próbke od Chatki, próbowałam, testowała i niestety piekny, ale zupełnie nie mój

A skoro mowa o Chatce, to właśnie z nią mi się ten zapach kojarzy - to chyba jej najważniejszy zapach.

[Madlaine]

tak, zgadza się, Chatka za Samsara przepada

[mech]

Co ta Samsara w sobie ma Ja też spróbowałam jej dziś po mniej więcej 3 latach od ostatniego razu. Myślałam, że może zwyczajnie muszę dorosnąć. Ale widać to nie to. Z Shalimarem baaaardzo się kochamy natomiast z Samsarą nie będzie nawet romansu. Szkoda

[Madlaine]

ooo

ja Shalimar tez lubię, nawet ciut więcej niz lubię, zwazywszy że mam EDT, EDP, żel pod prysznic i balsam chociaż droga do naszego związku prosta i łatwa nie była, ale przyszedł taki moment, że wiedziałam, że jednak chcę mieć i muszę

[mech]

Napisane przez Madlaine

ooo

ja Shalimar tez lubię, nawet ciut więcej niz lubię, zwazywszy że mam EDT, EDP, żel pod prysznic i balsam chociaż droga do naszego związku prosta i łatwa nie była, ale przyszedł taki moment, że wiedziałam, że jednak chcę mieć i muszę

No widzisz, a ja właśnie szukam i zastanawiam się czy istnieje w ogóle dezodorant Shalimar Bo na razie "pod Shalimara" podbieram Nieślubnemu deo Habit Rouge (jakoś mi te zapachy razem grają ) ale chciałabym mimo wszystko nie musieć kombinować Aby nic się nie gryzło, nie profanowało, a nie lubię deo bezzapachowych.

[Madlaine]

mech zapytaj Monę Lisę, ona jest fanką Shalimar i to jej zapach życia, ma naprawdę okazałą kolekcję, ale tylko jednego zapachu - właśnie Shalimar, więc bardzo mozliwe, że będzie wiedzieć

[mech]

Madlaine, dziekuję Ci za sugestię zastosuję się

[MrsVargas]

Powrót do Lolity, ech uwielbiam

[aga79]

Neonatura Cocon

[~~~JOLA~~~]

Tak ogolnie, znow Champs Elysees Lewy nadgarstek - Pure Poison, a prawy - Jette Joop. I wszystkie te zapachy bardzo mi sie podobaja

[ropuszka]

Ja moim nowym nabytkiem - Ultravioletem Cieszy mnie ogromnie, ale mimo wszystko nie moge sie powstrzymac przed wachaniem kolejnych zapachow, mysle juz nawet o kolejnym zakupie. Choc Ultraviolet z czasem coraz bardziej mnie zachwyca, tak ladnie mi cos dzis pachnialo i okazalo sie, ze to ja Moze zostanie ze mna na dluzej...?

[lola23]

A ja dzisiaj miałam ochotę na Shalimar . Załatwiałam ważne sprawy w męskim gronie i mam wrażenie , że właśnie za sprawą Shalimara poszło łagodniej
Może to tylko myślenie życzeniowe?

[mskladaczek]

Napisane przez mech

Co ta Samsara w sobie ma Ja też spróbowałam jej dziś po mniej więcej 3 latach od ostatniego razu. Myślałam, że może zwyczajnie muszę dorosnąć.

Coś ma
Ja sie krecilam kolo niej pare lat.
Pierwszy raz poczulam na mojej duuuuuuuzo starszej kuzynce, zapach zaintrygowal mnie.... lecz reagowalam na niego migrena
Ale zapach dalej chodzil mi po glowie, podchodzilam do niej kilka razy w sephorze i reagowalam potwornym kichaniem.

Po paru latach dostalam prezent w postaci Samsary i okrylam ja na nowo To teraz moj kultowy zapach. Gdyby mieli jak kiedys wycofac, to bym sie chyba zaplakala... tfu, tfu


Zeby nie bylo tak zupelnie off topic, pachne dzis znow Smokiem

[kizia mizia]

Ja dziś pachne mira bai..Odkryłam kocie siuski w nucie głowy i zdarzył się cud bo ostatnia faza zapachniała mi w końcu tymi nieszczęsnymi pralinkami..Piękne połączenie na piękny dzień

[mskladaczek]

Napisane przez orioni

A ja jeszcze pozostane dzis przy Shalimar...
no i zamiennie: Samsara...i Mahora...

Widze ze kolezanka lubi takie klimaty jak ja...

Oj, lubi, lubi Mahore tez

Napisane przez orioni

Ze smokiem ( Cartiera?) tez mam ochote sie zapoznac,
ale jakos nie ma okazji, a w ciemno nie chce kupowac...

A wiesz, ze ja Smoka wlasnie zupelnie w ciemno kupilam
Dziewczyny tak pieknie go opisywaly, na allegro byl w tak dobrej cenie, ze nie wytrzymalam
To byl moj pierwszy taki zakup i traf w dziesiatke.

[demonik]

Napisane przez mskladaczek

A wiesz, ze ja Smoka wlasnie zupelnie w ciemno kupilam
Dziewczyny tak pieknie go opisywaly, na allegro byl w tak dobrej cenie, ze nie wytrzymalam
To byl moj pierwszy taki zakup i traf w dziesiatke.

Ja Smoka ustrzeliłam tuż po tym, jak powąchałam go z fiolki, którą przysłała mi E . Zaczarował mnie i obezwładnił.

Odnosząc się zaś do tematu wątku, to od kilku dni wieje ode mnie nudą , bo pachnę niemalże bez przerwy Dolce Vitą.

[rachela]

Demoniku, ja zanudzam otoczenie J'adore
Łaziłam po perfumeriach w poszukiwaniu czegoś nowego, skończyło się na wyjęciu z szafy zachomikowanego wyżej wspomnianego zapachu

[MisQa]

a ja postanowiłam zapachniec moją dawna miłościa....Lolitą....ale niestety ten zapach dreczył mnie....marzyłam o tym, by jak najszybciej go z siebie zmyć.... wracam z podkulonym ogonkiem do Deep Red

[martyna101]

Dzisiaj ogrzewa mnie Hypnotic Poison

[Madlaine]

a ja dzisiaj jeszcze niczym, jakoś za duzo tego i nie mam pomysłu, czego użyć, więc na razie pachnę wyłącznie balsamem do ciała, może gdy będę wychodzić najdzie mnie na coś konkretnego ochota

[Benita5]

Passion Elizabeth Taylor, piekna wariacja nt Poison Coz, nie da sie ukryc ze jest to spore zapatrzenie na trucizne.

[mskladaczek]

Ja jeszcze niczym, spedzam leniwe przedpoludnie w domu i jeszcze nawet pod prysznic sie nie zagonilam.

Ale jak juz bede 'po' to uzyje WLB, to bedzie takie male zaklinanie wiosny bo
zapach wybitnie nie na mrozy.

[E]

Szumakową Krizią Bardzo ładna - jest się nad czym zastanawiać

[demonik]

Napisane przez mskladaczek

Ale jak juz bede 'po' to uzyje WLB, to bedzie takie male zaklinanie wiosny bo zapach wybitnie nie na mrozy.

No, no - rzeczywiście u Ciebie wiosna pełną gębą . Ja pachnę dziś Narciso Rodriguez For Her z próbeczki (mam jeszcze jedną w zapasie ), który też wiosennie mi się kojarzy .

Mrozom stanowczo dziękuję!

[mech]

a ja jeszcze nie wiem może się Wishem chlapnę

[Madlaine]

a ja Kyoto od Toccata, zastanawiałam sie z rana czym się chlapnąć, gdy nagle dzwonek do drzwi i listonosz z przesyłką, a w niej fiolka Kyoto - piękny zapach swoją drogą, głęboki i taki mistyczny, że mimo latania po mieście i stania w kolejkach, dzień był udany i wcale się nie przyznam, że kusi posiadanie własnej flaszki

[ROZ-ter-KA]

Jette Joop - nieco z przymusu,nie moje klimaty kupiłam ten zapach przez internet na czyjeś życzenie, po czym koleżanka...podziękowała bo się rozmyśłiła.

Testuję, może polubię Jak nie to pójdzie do wymianki albo na allegro