..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..

[pscolaa]

limonatka na śniadanie możesz sobie robić zawijasy - bierzesz liść sałaty i zawijasz w niego co chcesz - ser, wędlinkę, warzywka, rybkę, jakies pieczone mięsko itp., w przepisowym są fajne babeczki śniadaniowe z kiełbasa i serem - przepyszne, byly u mnie czestym gosciem na I, polecam tez jajka faszerowane
Mozna wszystko co ma minimalna ilość tluszczu...
Posiłki komponujesz jak chcesz, byleby byly to produkty dozwolone... Ja dawalam własnie do obiadu czy kolacji jak najwięcej produktów, żeby dostarczac organizmowi jak najwięcej witamin i minerałów, no ale jednak monotonne to bylo A po fitnesie jesz białko, jesli chesz rozwinąć mięśnie (ale wtedy waga może ci spadać wolniej bo wiadomo mięśnie są cięższe) albo dajesz warzywka żeby czymś zapchać brzuszek i uzupelnić braki w minerałach...
Polecam tez picie wapna żeby nie odwapnić kości...

Drugi dzień szóstki weidera, lekkie zakwasy są, ale i mam motywację

[saming]

Napisane przez pscolaa

limonatka na śniadanie możesz sobie robić zawijasy - bierzesz liść sałaty i zawijasz w niego co chcesz - ser, wędlinkę, warzywka, rybkę, jakies pieczone mięsko itp., w przepisowym są fajne babeczki śniadaniowe z kiełbasa i serem - przepyszne, byly u mnie czestym gosciem na I, polecam tez jajka faszerowane
Mozna wszystko co ma minimalna ilość tluszczu...
Posiłki komponujesz jak chcesz, byleby byly to produkty dozwolone... Ja dawalam własnie do obiadu czy kolacji jak najwięcej produktów, żeby dostarczac organizmowi jak najwięcej witamin i minerałów, no ale jednak monotonne to bylo A po fitnesie jesz białko, jesli chesz rozwinąć mięśnie (ale wtedy waga może ci spadać wolniej bo wiadomo mięśnie są cięższe) albo dajesz warzywka żeby czymś zapchać brzuszek i uzupelnić braki w minerałach...
Polecam tez picie wapna żeby nie odwapnić kości...

Drugi dzień szóstki weidera, lekkie zakwasy są, ale i mam motywację

Po jakichkolwiek ćwiczeń zawsze się je białko + węgle. Na jedyne nie da się jeść ryżu, kasz, czy makaronu, wiec najlepiej dodać warzywa. I przed ćwiczeniami - też białko.

A na śniadanie można też sobie sałatkę z serka wiejskiego robić - wkroić do niego warzywka. Albo rybkę z warzywami.

[dygotka8]

pscola-a podasz mi jakieś swoje pierwszo-fazowe posiłki?jeśli na sniadanie zawijasy to co na przekąski?ja np jadam/jadałam jogurt naturalny z kawa rozpuszczalną wymieszany i słonecznikiem prażonym bądźmigdały lub serek wiejski z warzywkami
tak sobie myślę czy takie posiłki I fazowe są ok?
śn.serek wiejski+ pomidor
p.zawijasy(ze 3 sztuki??) chuda wędlinka,rzodkiewka,pomid or i ogórek
o.zupa meksykańska
p.jogurt naturalny wymieszany z kawą
k.tuńczyk z ogórkiem korniszonym,cebulką z naturlanym jogurtem i odrobiną keczupu(wiem,że na I jest niedozwolony,ale jakoś ostry smak trzeba nadać)

ś.omlet z pomidorem i chuda wedlinką(muszę go potem potraktować ognistym keczupem bo inaczej jest dla mnie mdły)
p.kilka orzechów i/lub migdałów(nie pamiętam czy można jeść to i to) i jogurt
o.2 dzwonka łososia+ sałatka włoska z bloga telika
p. 2 zawijasy
k.wiosenna sałatka z bloga telika

myślę,że nawet nawet takie manu-co o nim sądzicie??zaraz sobie je zapiszę i poczekam na wasze opinie

a ja dziś jestem strasznie strasznie głodna-rano to chyba konia z kopytami zjem bo teraz jakoś walczę ze sobą by nie jeść już...

[Limonatka]

Napisane przez pscolaa

limonatka na śniadanie możesz sobie robić zawijasy - bierzesz liść sałaty i zawijasz w niego co chcesz - ser, wędlinkę, warzywka, rybkę, jakies pieczone mięsko itp., w przepisowym są fajne babeczki śniadaniowe z kiełbasa i serem - przepyszne, byly u mnie czestym gosciem na I, polecam tez jajka faszerowane
Mozna wszystko co ma minimalna ilość tluszczu...
Posiłki komponujesz jak chcesz, byleby byly to produkty dozwolone... Ja dawalam własnie do obiadu czy kolacji jak najwięcej produktów, żeby dostarczac organizmowi jak najwięcej witamin i minerałów, no ale jednak monotonne to bylo A po fitnesie jesz białko, jesli chesz rozwinąć mięśnie (ale wtedy waga może ci spadać wolniej bo wiadomo mięśnie są cięższe) albo dajesz warzywka żeby czymś zapchać brzuszek i uzupelnić braki w minerałach...
Polecam tez picie wapna żeby nie odwapnić kości...

Napisane przez saming

Po jakichkolwiek ćwiczeń zawsze się je białko + węgle. Na jedyne nie da się jeść ryżu, kasz, czy makaronu, wiec najlepiej dodać warzywa. I przed ćwiczeniami - też białko.

A na śniadanie można też sobie sałatkę z serka wiejskiego robić - wkroić do niego warzywka. Albo rybkę z warzywami.

dzięki dziewczyny za porady!
faktycznie, zawijasy brzmią fajnie, wprawdzie przymierzałam się do nich na przekąski, ale to najwyżej na śniadanie będzie więcej takich zawijasów, a na przekąskę dwa albo jakieś te jogurty czy serki wymieszane. albo garść orzechów jakiś, przydadzą się akurat na sesję
już się szczerze mówiąc doczekać nie mogę miałam zaczynać od jutra, ale po rodzinnej imprezce zostalo pełno różnych resztek więc je biorę do Krakowa i będą w sam raz na jutro a jutro zakupy SB i we wtorek zaczynam

[pscolaa]

dygotka8 ja jadlam na przekąski różne salatki, wieśniaka z warzywkami, robilam sobie ptasie mleczko czy serniczek, jadłam orzechy, pilam kakao, te babeczki z kielbasa i serem itp. Ja na I nie stosowalam zasady 3+2przekąski, jadlam 5-6 pelnych posilkow, bo glodna byłam Teraz przechodze na 3+2 bo mi waga stoi
A menu jest super

Jejku jakaś głodna jestem

A ja sobie wlasnie czytam o Dukanie i się zastanawiam czy nie zmienić diety... Tylko nie wiem czy wytrzymam na samym bialku... Po wyliczeniach wyszły mi 3 dni fazy uderzeniowej i mam wtedy zgubić 0,8kg, potem chyba 5 tygodni fazy naprzemiennej i wtedy mam zgubic jakieś 8,5kg... Hmmm... Liczby sa kuszące...

[Limonatka]

ja się własnie nad Dukanem też zastanawiałam ostatnio bo słyszałam dobre opinie, tzn ładnie ludzie chudną, ale ja się na nią nie nadaję - nie wyobrażam sobie pierwszego etapu bez warzyw! ja jestem bardzo warzywna i warzywa są głównym składnikiem mojego jedzenia. na SB trochę ubolewam nad brakiem owoców na I etapie, bo też lubię, ale jakoś dam radę

[kochanica_szatana]

No. Dziewczyny. Dzisiaj się za siebie zabieram
Powiedzcie tylko - można pić Inkę?? Bo ja od niej uzależniona Rano i wieczorem kubek musi być

[Sigfa]

Witajcie
Nie było mnie tutaj wieki Niestety moja zdrowa dieta upadła po tym jak rozstałam się z moim TŻ. Na dobre mi wyszło to rozstanie, ale dieta mi się zawaliła totalnie - raz nie jadłam prawie nic, innym razem jak jadłam to totalny syf. Nie będę wymieniać, bo szkoda gadać. Waga co prawda nie urosła mi specjalnie, ale mój organizm zapomniał już chyba o SB. Wracam dziś zaczynając od jedynki, bo od marca właściwie moja dieta jest bardzo luźna. Nie wiem czy będę trwać na niej pełne dwa tygodnie, może krócej. Zależy ile czasu będę potrzebować, żeby pozbyć się ochoty na słodkie i węglowodany.

Mój jadłospis na dzis:

Śniadanie: jajecznica z dwóch jaj, jednego pomidora, ćwierci kapusty pekińskiej i cukinii + 3 rzodkiewki + kawa z mlekiem
Przekaska: jogurt naturalny ze słodzikiem i orzechami
Obiad: Soczewica curry z serem feta
II Przekąska: Sałatka grecka
Kolacja: Ser biały z cynamonem (kilka plastrów)

Będę w domu późno więc nie chcę zbyt dużej kolacji wcinać.
Skorygujcie mnie proszę jeśli popełniłam jakiś karygodny błąd w jadłospisie, bo niestety SB zatarło mi się już trochę w pamięci. No, ale grunt to wrócić na dobrą drogę. Buziaki kochane

[pani ćma]

u mnie byla katastrof a z dieta bylam u rodzicow od srody do wczoraj i przez te kilka dni to nie bylo SB bo byly: 2 piwa, paka czipsow, pol pizzy duzej, 2 razy zwykly makaron na obiad od dzis jestem znowu na dobrej drodze, czyli na SB na szczescie waga skoczyla tylko 0,5kg a spodziewalam sie skoku o jakies 2kg.

co do dziewczyn zastanawiajacych sie nad Dukanem - ja tez o nim myslalam ostatnio, ale juz mialam 2 podejscia do niego i wiem, ze nie wytrzymam dni bez warzyw i owocow. Ale wiecie co sobie pomyslalam wczoraj? Dukan w swojej ksiazce proponuje tez system 2/0 czyli 2 dni czystych protein w tygodniu, a 5 dni "normalnego" jedzenia. I ja zastanawiam sie nad mieszanka wybuchowa czyli 2 dni w tygodniu czystych protein Dukanowych, a 5 dni II fazy SB dam znac, jakbym miala to testowac, bo musze to jeszcze przemyslec.

[Sunday Rose]

Dziewczyny, ta dieta jest genialna! po kilku grzesznych dniach i skoku wagi o1.6 kg, wczoraj jadłam już wzorowo i dzisiaj ważę nawet mniej niż przed tym skokiem! jestem naprawdę zdumiona dzisiejszy jadłospis:
śniadanie: jajecznica z dwóch jaj na plasterku szynki + sałatka z pomidora
przekąska: dwa zawijasy z pół plasterka szynki, listka sałaty i paseczka papryki
obiad: mintaj obtoczony w siemieniu lnianym + kiszona kapusta
przekąska: pół serka wiejskiego z wkrojonym ogórkiem kiszonym
kolacja: sałatka grecka

może być?

a placki serowe znalazłam gdzies tu na wizażu, biorę 300 gram twarogu, 3 jajka, troszkę aromatu [ja lubię waniliowy] i słodzik wg uznania, osobno ubijam białka, osobno ser, żółtka i słodzik i potem to mieszam i lekko miksuję i albo na patelnię teflonową albo na brytfannę i do piekarnika na 25-30 minut w ok.180 stopniach

[pscolaa]

sunday rose to zazdroszcze, bo mnie ogarnia zwatpienie Zakupilam juz wszystkie możliwe książki sb i czekam az przyjdą i może jak poczytam to się dowiem co robię źle... Albo mam tą fazę plateu czy jak to się pisze... W każdym razie ćwiczę w domku brzuch i jutro leće na spinning
Jadlospis ok, ale ty nie jesteś głodna?? Bo jak dla mnie to ilości są male Ja jadlam chyba ze 3 razy tyle na I i chudlam
Aaa to te placki serowe... Ja z nich robilam coś a'la sernik i mi strasznie nie smakowal

pani ćma daj daj znac... Myslę o dukanie, ale jakos mnie on się skomplikowany wydaje, przynajmniej w tych późniejszych fazach... Martie się tez o nerki, bo diety typowo bialkowe strasznie je obciążają... Bez warzyw chyba wytrzymam, gorzej z owocami... No i przez 3 dni mogę jeśc tego nieszczęsnego tunczyka na okragło i serki wiejskie A potem zrobilabym sobie system 3/3 a nie 5/5... Bo 8,5kg w 5 tygodni jest niezwykle kuszące... A mysle, że potem moglabym przejść na IISB i powoli wprowadzać węgle i sobie wagę utrwalić... Co myslisz??

A ja dzisiaj:
ś - omlet z 3 jajek z chlustem mleka 0% + pół serka figura + kiwi
IIś - bulka jogurtowa + 2 liście sałaty lodowej + plasterek sera light i szynki drobiowej + kawalek ogorka i 2 rzodkiewki
o - 2 grube plastry pieczeni rzymskiej z fetą + 2 liście salaty lodowej + mega pomidor i 5 rzodkiewek
p - 15 winogron + orzeszki ziemne
k - zupa warzywna (cycek z kuraka, wywar z warzyw, trochę marchewki i ziemniaka, brokuly, cebula i papryka, seler i pietruszka, kawalek pora, fasolka szparagowa i groszek)

[rawita]

Cześć!

Pscolaa radziłabym Ci dać sobie spokój z Dukanem. Może i skuteczny, ale strasznie niezdrowy. Znam kilka osób, które się za to zabrały i wszystkie narzekają na kiepskie samopoczucie i jojo. Może już lepiej wrócić na chwilę do pierwszej fazy SB? (zwłaszcza, że ta I faza, to właściwie to samo co II faza Dukana).

Ja nawet nie wklejam jadłospisu ostatnich dwóch dni, bo mnie okrzyczycie. Miałam problemy osobiste i nie mogłam prawie nic przełknąć, znieczuliłam się za to bardzo grzesznym alkoholem. Waga od początku diety -2,5 kg, ale to pewnie woda.

I mam jeszcze takie pytanko, co można wziąć do pracy będąc na I fazie? Ja już naprawdę nie mam pomysłu. Dzisiaj np. jestem w pracy od 7 do 18 i ratuję się wieśniakami i orzechami. W sobotę, w podobnej sytuacji, usiłowałam znaleźć coś odpowiedniego w przerwie w Green Wayu i znalazłam tylko sałatkę grecką.

[Limonatka]

Pomocy. Byłam w sklepie zrobić jakieś SB zakupy i nie jestem pewna, czy te produkty na pewno są dobre na I fazę, bo w niektórych miejscach czytam, że nabiał ma być do 1%, gdzie indziej że do 3% a jeszcze w innych miejscach nic nie pisze :P
Wiec kupiłam:
- serek naturalny homogenizowany 3%
- serek wiejski (ziarnisty) 6%
- Bieluch 8,5%
Nigdzie nie mogę znaleźć tej Figury
Kupiłam też serki topione Hochlandu Fit i też Hochlandu Fit zółty w plasterkach (15%), bo mi pani na stoisku serowym nie umiała powiedzieć, który ser na wagę jest o obniżonej zawartości tłuszczu

[pscolaa]

rawita na I nie wrocę, bo to nie mialoby sensu... Aż tylu węglowodanów i owocow znowu nie jem... Poczekam jeszcze ze 2 tygodnie, wlaczyłam ćwiczenia i zobaczymy czy się cos ruszy... Nosz do cholerki powinno w końcu...
A do pracy - ja jak byłam na studiach i robilam sb to bralam sobie salatki z domu, zawijasy, ugotuj sobie jajka na twardo, możesz w domku upiec rybkę do tego sałatka w pudelko i do pracy - na zimno też bedzie smakowalo
A ile Tobie jeszcze brakuje do II??

limonatka ja z serow jem takie:
- żółte to Hit z Ryk, Boryna i Holender (one maja od 13 do 20% tluszczu i sa na wagę w realu)
- twarogi no to chude
- serek wiejski z Piatnicy LEKKI 3% (są w malych i wielgachnych opakowaniach w realu)
- serek Figura Turek 5% - sa też do smarowania na kanapki z iolami
- jogurt grecki light
- serka homogenizowanego mozna tylko 2 lyżeczki
- te topione co kupilaś są ok Hochlanda
- są też plesniaki President i jakiś jeszcze light
Ja ogolnie zaopatruję się w realu i tutaj jest wszystko

[rawita]

Napisane przez pscolaa

rawita na I nie wrocę, bo to nie mialoby sensu... Aż tylu węglowodanów i owocow znowu nie jem... Poczekam jeszcze ze 2 tygodnie, wlaczyłam ćwiczenia i zobaczymy czy się cos ruszy... Nosz do cholerki powinno w końcu...
A do pracy - ja jak byłam na studiach i robilam sb to bralam sobie salatki z domu, zawijasy, ugotuj sobie jajka na twardo, możesz w domku upiec rybkę do tego sałatka w pudelko i do pracy - na zimno też bedzie smakowalo
A ile Tobie jeszcze brakuje do II??

Do II brakuje mi jeszcze dokładnie tygodnia. Nie wiem jednak, czy nie przedłużę o kilka dni ze względu na ten alkohol, który wlałam w siebie w weekend. Dziękuję za pomysł z sałatkami w pudełku!

[pscolaa]

rawita hehe nie ma za co... Ja mam ten sam problem, bo drugie sniadania i podwieczorki jem na dworze, jak jestem z synkiem na spacerze, więc musze się nakombinować... Troche się dziwnie czuję gdy siedzę na placu zabaw i wcinam zieleninę, a inni udaja że się nie patrzą

[Limonatka]

Napisane przez pscolaa

limonatka ja z serow jem takie:
- żółte to Hit z Ryk, Boryna i Holender (one maja od 13 do 20% tluszczu i sa na wagę w realu)
- twarogi no to chude
- serek wiejski z Piatnicy LEKKI 3% (są w malych i wielgachnych opakowaniach w realu)
- serek Figura Turek 5% - sa też do smarowania na kanapki z iolami
- jogurt grecki light
- serka homogenizowanego mozna tylko 2 lyżeczki
- te topione co kupilaś są ok Hochlanda
- są też plesniaki President i jakiś jeszcze light
Ja ogolnie zaopatruję się w realu i tutaj jest wszystko

jesteś nieoceniona, dziękuję! nie mam Reala pod nosem w Krakowie niestety, więc muszę poszukać gdzie indziej zaopatrzenia Ale nic się nie stanie, jak na pierwszy rzut zjem te trochę tłustsze nabiały?

W ogóle moje wstępne menu na jutro jest takie:
Śniadanie: jajecznica z 2 jaj na szynce i cebuli + szklanka soku wielowarzywnego (bez cukru oczywiście)
II śn.: garść orzechów włoskich
obiad: brokuły z curry (z przepisowego)
przekąska: twarożek grani z pomidorkiem i kiszonym wkrojonym LUB jogo 0% z kawą, cynamonem i drobinką fruktozy (to będzie przed fittnesem)
kolacja: kurczak usmażony na oliwie + cukinia podduszona

(możliwe, że zamienię obiad z kolacją, w zależności od tego, o której zdołam wrócić do domu na obiad)

Może być?

[mossqa]

Napisane przez Limonatka

W ogóle moje wstępne menu na jutro jest takie:
Śniadanie: jajecznica z 2 jaj na szynce i cebuli + szklanka soku wielowarzywnego (bez cukru oczywiście)
II śn.: garść orzechów włoskich
obiad: brokuły z curry (z przepisowego)jeszcze jakieś białko dorzuć
przekąska: twarożek grani z pomidorkiem i kiszonym wkrojonym LUB jogo 0% z kawą, cynamonem i drobinką fruktozy (to będzie przed fittnesem)
kolacja: kurczak usmażony na oliwie + cukinia podduszona

(możliwe, że zamienię obiad z kolacją, w zależności od tego, o której zdołam wrócić do domu na obiad)

Może być?

ogólnie wygląda spoko

btw soczewicę liczycie jako co - warzywo czy porcję węglowodanów

[bazylinka]

Witam serdecznie wszystkie plażowiczki chciała bym się przyłączyć do dietkowania. Przyglądam się tej dietce od dłuższego czasu kiedyś nawet były już jakieś próby ale marnie się skończyły. Od dziś rozpoczynam I fazę moje menu wyglądało tak:
1 omlet z 2 jajek pomidorek czerwona papryczka szczypiorek
2 pierś z kurczaka w przyprawie gyros, pieczarki surówka z młodej kapusty
3 zupa krem z brokułów i szparagów
4 kilka orzechów włoskich i kisiel bez cukru - to chyba nie dozwolone
5 feta zapiekana z pomidorem suróweczka
wypiłam 2 litry wody mineralnej 2 kawy herbatę zielona
Bardzo proszę o ocene i komentarz

[Sunday Rose]

Napisane przez pscolaa

sunday rose to zazdroszcze, bo mnie ogarnia zwatpienie Zakupilam juz wszystkie możliwe książki sb i czekam az przyjdą i może jak poczytam to się dowiem co robię źle... Albo mam tą fazę plateu czy jak to się pisze... W każdym razie ćwiczę w domku brzuch i jutro leće na spinning
Jadlospis ok, ale ty nie jesteś głodna?? Bo jak dla mnie to ilości są male Ja jadlam chyba ze 3 razy tyle na I i chudlam
Aaa to te placki serowe... Ja z nich robilam coś a'la sernik i mi strasznie nie smakowal

Wiesz, zastoje się zdarzają, zwłaszcza, że miałas ładny spadek na pierwszej fazie. a próbowałaś kombinować z proporcjami warzyw i mięska (białka)? bo ja po kilki dniach miałam wrażenie, że już zupełnie nie spalam, dołożyłam więcej warzyw i ruszyło się ja głodna? coś Ty, ja mam wrażenie, że za dużo jem, chociaz wiem, że warzywa to w sumie sama woda, dlatego zjadam ich sporo a ja lubie te placki serowe, ostatnio nawet kakao do nich dałam

a dziewczyny, jak jest z gorzką czekolada na 1 fazie? bo raz czytam, że możn,a potem, że nie.. a uwielbiam :P

Napisane przez pscolaa

limonatka ja z serow jem takie:
- żółte to Hit z Ryk, Boryna i Holender (one maja od 13 do 20% tluszczu i sa na wagę w realu)
- twarogi no to chude
- serek wiejski z Piatnicy LEKKI 3% (są w malych i wielgachnych opakowaniach w realu)
- serek Figura Turek 5% - sa też do smarowania na kanapki z iolami
- jogurt grecki light
- serka homogenizowanego mozna tylko 2 lyżeczki
- te topione co kupilaś są ok Hochlanda
- są też plesniaki President i jakiś jeszcze light
Ja ogolnie zaopatruję się w realu i tutaj jest wszystko

ojeej, wielkie dzięki, własnie miałam Was pytać jaki ser zgodny z SB można kupić w realu

Napisane przez rawita

Do II brakuje mi jeszcze dokładnie tygodnia. Nie wiem jednak, czy nie przedłużę o kilka dni ze względu na ten alkohol, który wlałam w siebie w weekend.

my z tżetem przedłużamy o 5 dni, mam nadzieję, że damy radę
a poza tym, nie mogę doczekac się drugiej fazy - zwłaszcza moich ukochanych placków owsianych ^^ planuję też zrobić plażowy dżem i spróbowac z naleśnikami z mąki pełnoziarnistej

[mossqa]

Napisane przez Sunday Rose

a dziewczyny, jak jest z gorzką czekolada na 1 fazie? bo raz czytam, że możn,a potem, że nie.. a uwielbiam :P

można do 75 kcal dziennie, poza tym szukaj takiej z jak największą zawartością kakao

[Limonatka]

A ja mam kolejne pytanie, ale już bardziej ogólne Zbliża się dzień matki, a ja mam taką tradycję, że zawsze coś wtedy dla mamy gotuję A że teraz będę w trakcie I fazy, i wolałabym nie grzeszyć, najchętniej zrobiłabym coś zgodnego z I fazą. No właśnie, tylko co? Co zrobić (najlepiej ciepłego) do jedzenia, tak, żeby mama i ojciec, którzy nie dietują, byli zadowoleni i im smakowało? czyli coś zgodnego z I fazą, co nie będzie smakowało jak danie dietetyczne :P i najlepiej łatwe i szybkie do roboty, bo przyjadę późno i nie będzie wiele czasu może same coś czasem gotujecie dla gości, co byłoby zgodne z SB?

[pscolaa]

bazylinka jadlospis ładny, tylko kiślu nie wolno, bo to maka ziemniaczana jest...

sunday rose ja też dawałak kakao i wtedy jeszcze jakoś zjadalam, czasem pakowalam to w foremki do muffinek i tak pieklam babeczki
Czekolady na I nie mozna...
Jem sporo warzyw w stosunku do mięsa, więc chyba po prostu mój organizm potrzebuje więcej ruchu... Już dzisiaj poleciałam na spinning i zaraz będę robić brzuszki... Wrocilam mega zmeczona, ale zadowolona... Zobaczymy jak to się w sobotę na wadze odbije - teraz ide w czwartek...

limonatka na obiadek możesz zrobić fileta z kuraka zapiekanego w serze i pomidorach z puszki i do tego micha salatki Albo zrób chili con carne z przepisowego czy zupke meksykańską... Wszędzie jest mięso, więc tata powinien być zadowolony... A na deser zrób sernik na zimno - polecam do tego jogurt grecki light lub serek figura... Nie czuć slodziku i ladnie zastyga z żelatyną Możesz tez zrobić cheesburgery, dla rodziców w bulce, a dla siebie w sałacie

[saming]

Napisane przez Limonatka

A ja mam kolejne pytanie, ale już bardziej ogólne Zbliża się dzień matki, a ja mam taką tradycję, że zawsze coś wtedy dla mamy gotuję A że teraz będę w trakcie I fazy, i wolałabym nie grzeszyć, najchętniej zrobiłabym coś zgodnego z I fazą. No właśnie, tylko co? Co zrobić (najlepiej ciepłego) do jedzenia, tak, żeby mama i ojciec, którzy nie dietują, byli zadowoleni i im smakowało? czyli coś zgodnego z I fazą, co nie będzie smakowało jak danie dietetyczne :P i najlepiej łatwe i szybkie do roboty, bo przyjadę późno i nie będzie wiele czasu może same coś czasem gotujecie dla gości, co byłoby zgodne z SB?

W przepisie doktorka pamiętam na wakacjach znalazłam rybkę jakąś tam - w każdym razie - sporo pomidorów, cukinii, papryki, wszystko duszone w przyprawach i do tego rybka (na oliwie) - bardzo smaczne wyszło i też serwowałam rodzinie. Wszyscy się najedli i nikt nie czuł, że to dietetyczne.

[pscolaa]

Nie no zważylam się dzisiaj i bylo 71,2 Rozumiem, że to wynik opuchnięcia mięśni po pierwszym porządnym wysiłku fizycznym... Ale dolek mam...

[dorinka30]

Napisane przez Limonatka

A ja mam kolejne pytanie, ale już bardziej ogólne Zbliża się dzień matki, a ja mam taką tradycję, że zawsze coś wtedy dla mamy gotuję A że teraz będę w trakcie I fazy, i wolałabym nie grzeszyć, najchętniej zrobiłabym coś zgodnego z I fazą. No właśnie, tylko co? Co zrobić (najlepiej ciepłego) do jedzenia, tak, żeby mama i ojciec, którzy nie dietują, byli zadowoleni i im smakowało? czyli coś zgodnego z I fazą, co nie będzie smakowało jak danie dietetyczne :P i najlepiej łatwe i szybkie do roboty, bo przyjadę późno i nie będzie wiele czasu może same coś czasem gotujecie dla gości, co byłoby zgodne z SB?

Najlepiej zrobić pierś z kurczaka w jakiejś odświętnej formie np. zawijaski ze szpinakiem i fetą (albo innym serem) + jarzynka, rodzicom możesz jeszcze podać ryż albo frytki do tego a sama zjesz danie główne z jarzynką

[rawita]

Napisane przez Limonatka

A ja mam kolejne pytanie, ale już bardziej ogólne Zbliża się dzień matki, a ja mam taką tradycję, że zawsze coś wtedy dla mamy gotuję A że teraz będę w trakcie I fazy, i wolałabym nie grzeszyć, najchętniej zrobiłabym coś zgodnego z I fazą. No właśnie, tylko co? Co zrobić (najlepiej ciepłego) do jedzenia, tak, żeby mama i ojciec, którzy nie dietują, byli zadowoleni i im smakowało? czyli coś zgodnego z I fazą, co nie będzie smakowało jak danie dietetyczne :P i najlepiej łatwe i szybkie do roboty, bo przyjadę późno i nie będzie wiele czasu może same coś czasem gotujecie dla gości, co byłoby zgodne z SB?

Możesz zrobić też jakąś spektakularną rybę z grilla lub pieca Taki pstrąg albo łosoś w przyprawach z reguły są uważane właśnie za "odświętne" Do tego możesz rodzicom zrobić jakiś sos, np. szafranowy. Ech, taki łosoś w szafranowym sosie to naprawdę poezja! Do tego kilka różnych sałatek.

[Limonatka]

Mm, ja ryb nie lubię :P tzn zjeść zjem, ale nie lubię ich przygotowywać więc ryba chyba odpada :P Może faktycznie jakiegoś kuraka zrobię, albo tą zupę meksykańską
Ładnie zaczęłam SB W porę się zorientowałam, że nie mogę wypić soku warzywnego bo ma przecież z jabłek i buraków w składzie, więc do jajecznicy zjadłam dwa pomidory

[pscolaa]

A ja się dzisiaj zastanawialam czemu w kółko laże taka głodna i na wszystkich warczę i policzylam i za tydzień mam dostac @... Wrrr... Więc mam tydzien meczarni i nie mam co liczyc na jakiś spadek... Eh... Biednemu zawsze wiatr w oczy

[Sunday Rose]

Ech, już myślałam, że waga się ruszyła, a ja ciągle stoję na tym 59.0-59.1 no nic, lecę robić kawałki piersi w sosie jogurtowo-pieczarkowym