Psychiatra- cz 3

[maczupikczu]

jezu mam dzisiaj taki dzien, ze tylko wziac i sie pochlastac, tv mi nie dziala, goraco jak cholera a nad wode nie moge jechac bo mam ograniczenia pychiczne i fizyczne, ****aaaa ile ja jeszcze wytrzymam sama ze soba

Kawa juz teraz bede codziennie

[aktaga13]

u mnie dzisiaj wzmożona motywacja, bo jutro ostatni egzamin. nie wierzę, że może się udać, ale jutro wieczorem będę na wakacjach. krótszych lub dłuższych.. ale na wakacjach tż już zaplanował to i owo..

na wyborach już byłyście?

[kaska87]

Napisane przez aktaga13

na wyborach już byłyście?

ja idę zaraz z rodzicami

a ja jestem po sesji wszystko zaliczone, a już chciałam sama rezygnować ze studiów tak się tego bałam i nie wierzyłam, że dam radę teraz jest czas wewnętrznego spokoju, ale wiem, że to chwilowe bo zaraz "coś" się przypałęta-jakieś inne zmartwienie

poszłabym dzisiaj na plażę lub do babci P. się poopalać, ale wczoraj sama nie wiem dlaczego mnie irytował bez powodu i powiedziałam, że ma sobie iść....w dodatku rodzice sami wspomnieli, że muszę iść do lekarza...

[KawaMarcepanowa]

kaska nie pisz znowu na biało
aktaga ja jeszcze nie byłam

[kaska87]

Napisane przez KawaMarcepanowa

kaska nie pisz znowu na biało

no dobra ale możesz sobie to jak do kopiowania zaznczyć i jest git

[Madlen__18]

Dzień dobry!
Odnośnie ostrzeżenia na lekach to jest prawie na każdych. Z tymi silniejszymi to można uważać, ale zwykle to chodzi o to, że się po prostu dawkę stosuje odpowiednią.
Ja pierwszy lek wzięłam jak nie miałam jeszcze 16 lat, więc już w ogóle byłam młodaa

[lisnov]

Madalenna, życzę pwodzenia w próbie "dołączenia" do grona. Oni tutaj tak chętnie zapraszają ale to tak naprawdę zamknięty krąg i wątek kręci się tylko wokół paru osób. Zresztą wystarczy poczytać.

[KawaMarcepanowa]

Napisane przez kaska87

no dobra ale możesz sobie to jak do kopiowania zaznczyć i jest git

wiem ale nie rozumiem po co stwarzać innym utrudnienia w czytaniu? i tak i tak przeczyta to ktoś więc sens pisania na biało widzę w wątku o filmach żeby nie zdradzać innym zakończenia, w innych przypadkach nie widzę sensu.

Napisane przez lisnov

Madalenna, życzę pwodzenia w próbie "dołączenia" do grona. Oni tutaj tak chętnie zapraszają ale to tak naprawdę zamknięty krąg i wątek kręci się tylko wokół paru osób. Zresztą wystarczy poczytać.

O matko lisnov wiesz co, zdenerwowałaś mnie, albo piszesz jakieś za przeproszeniem histeryczne posty jak to my cię nie rozumiemy razem z całym światem i psychiatrami na czele, albo piszesz jakieś bzdury o zamkniętym kręgu, jasne, a jakoś dziewczyny np. aktaga czy Anatomia zostały przyjęte do zamkniętego kręgu a przecież piszą w porównaniu do reszty od niedawna, JAK TO SIĘ MOGŁO STAĆ???!!!!

[lisnov]

Napisane przez KawaMarcepanowa

O matko lisnov wiesz co, zdenerwowałaś mnie, albo piszesz jakieś za przeproszeniem histeryczne posty jak to my cię nie rozumiemy razem z całym światem i psychiatrami na czele, albo piszesz jakieś bzdury o zamkniętym kręgu, jasne, a jakoś dziewczyny np. aktaga czy Anatomia zostały przyjęte do zamkniętego kręgu a przecież piszą w porównaniu do reszty od niedawna, JAK TO SIĘ MOGŁO STAĆ???!!!!

Wyjątek potwierdzający regułę. Myślałam, że internet rządzi sie trochę innymi prawami. Łatwiej tu kogoś udawać, szybciej można zdobyć nowe znajomości, tymczasem reguły są identyczne jak w realu. Masz łatwość nawiązywania kontaktów to ok, masz znajomości też ok, w przypadku tego wątku jesteś psychologiem na forum dla ludzi z problemami psychicznymi to Cię ubóstwiają. Reszta out. Chyba, że ktoś napisze, że zaraz podetnie sobie żyły, to owszem, chwilowe zainteresowanie będzie ale to wszystko. Pozdrawiam.

[kaska87]

o i ja też zostałam zauważona

[KawaMarcepanowa]

A może spójrz na to drugiej strony - czy oprócz pisania O SOBIE wyraziłaś np. zainteresowanie kiedy któraś z dziewczyn pisała że ma zły dzień? że jej się pogorszyło? bo jakoś nie pamiętam. Nie chodzi o to żeby tylko oczekiwać głaskania po główce, w tym wątku szczególnie ważne jest wsparcie udzielane innym, a nie tylko narzekanie.

kaska no popatrz, też jesteś wyjątkiem

[kaska87]

Napisane przez KawaMarcepanowa

kaska no popatrz, też jesteś wyjątkiem

dobra szkoda czasu na wzajemne nakręcanie się nie po to tutaj jesteśmy

[euphoriall]

A ja rano miałam lekkiego kaca.
Wiem, wiem, nie powinnam pić ale po 3 latach abstynencji no wzięło to nade mną górę.
I nie mogę patrzeć na żelki, bo wpieprzałam je cały wieczór.
Ale fajnie było

[KawaMarcepanowa]

hehe
o jejku też bym się napiła ale nie mam z kim

[kaska87]

a ja nie piję, nie lubię

[sugarcane]

A macie leki i pijecie ? Czy już po lekach i pijecie ?
Ja mam nadzieję, że do mojej 18. odstawię leki, bo cholera, nie napić się ani trochę na własne pierwsze "dorosłe" urodziny to lekko kiszka. Dobrze chociaż, że palić można .
Maczu, ogarnęłaś się jakoś? Tzn. wstałaś czy leżysz plackiem?

[maczupikczu]

KAWA!!! jak to nie ma z kim a JA!
zaprszam serdecznie w moje strony i napis sie da i pokaze ci okolice i poplaczemy razem i posmiejemy sie

lisnov mimo twojego podlego humoru, zrzedzenia, trudnych chwil w zyciu wydaje mi sie ze sama sie troche nastawiasz na wszystko negatywnie i to cie dodatkowo dobija, zawsze jestes na "nie", postaraj sie choc raz w dniu znalezc cos dobrego co cie spotkalo i ie mow ze ciebie nic nigdy dobrego nie spotyka, bo to twoj mozg jest winny temu, bo kazdego z nas tak naprawde spotyka cos dobrego tylko same tego nie widzimy!

kaska ja nie ide na wybory

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

sugarcane wstalam co prawda z grobowa mina jak by mi caly moj maly cmentarz przeorali w nocy ale jakos staram sie dojsc do siebie odsuwac zle mysli na bok
ja nie biore lekow[jeszcze] wiec pic moge, ostatnio za duzo uzywek uzywam kurde czuje sie momentami jak sama bym sie staczala i o dziwo rzadko mysle kurna zle mi z tymi moimi malymi"nalogami" po prostu topie w nich moje smutki
czy ktos kiedys probowal heroiny? [bez bylwersu pliss]

[euphoriall]

Napisane przez sugarcane

A macie leki i pijecie ? Czy już po lekach i pijecie ?
Ja mam nadzieję, że do mojej 18. odstawię leki, bo cholera, nie napić się ani trochę na własne pierwsze "dorosłe" urodziny to lekko kiszka. Dobrze chociaż, że palić można .
Maczu, ogarnęłaś się jakoś? Tzn. wstałaś czy leżysz plackiem?

Ja na lekach cały czas jestem
Ale kurde coś mi się od życia czasem należy.
Oczywiście lekarce się nie przyznam taka odważna jestem

A co do urodzin to pogadaj z lekarzem może będziesz mogła odstawić wcześniej.

[KawaMarcepanowa]

maczu chętnie tylko cholerka trochę daleko więc bym spała pod mostem
a te ciągoty do używek to dziewczyny uważajcie proszę, ja tak kiedyś się wciągnęłam i różnie się mogło skończyć, a wydawało mi się że fajna zabawa, także ostrzegam.

[lisnov]

Jasne, macie rację, że rzadko się odzywam w sprawie innych. Jak już chcę coś napisać to piszę PW. Próbowałam tutaj się z kimś zaprzyjaźnić oferując informacje na temat pewnego szpitala. Licząc, że to jakoś się rozwinie. I nic. Ludzie są tylko interesowni, więc dlaczego ja taka mam nie być ? I również macie rację, że mój mózg winny ale to nie potrwa długo. Kiedyś nastąpi całkowity przełom.

[kaska87]

P. znalazł mi dobrego lekarza, ale wizyta 70zł jak często chodzicie do lekarza w miesiącu?

[sugarcane]

A, no ale zamierzasz coś brać? Tzn. w ogóle iść do psychiatry? Podziwiam cię mi osobiście niezwykle ciężko było i jest odsunąć złe myśli, jakby nie miałam nad nimi władzy, co jeszcze bardziej mnie dołowało. Nie wiem czy te leki to placebo, ale czuję się lekko lepiej Taka zobojętniała na emocje, nawet na smutek.
Co do używek mam jedną zasadę: tylko papierosy. Kocham palić, piję bardzo rzadko i dwa piwa dla mnie to już łuhu, a narkotyków się boję. W ogóle, niezwykle szybko się uzależniam, więc to nie dla mnie.

[euphoriall]

Napisane przez kaska87

P. znalazł mi dobrego lekarza, ale wizyta 70zł jak często chodzicie do lekarza w miesiącu?

70zł to jedna z niższych cen, jaką sobie życzą prywatni lekarze.

Ja chodzę do mojej co 3 tygodnie, czasem co 4.

[sugarcane]

Mi kazał przyjść za dwa, żeby zobaczyć co z lekami, czy mi pomagają i jak reaguję. Ale to była pierwsza wizyta w ogóle, więc może innymi prawami to się rządzi
Strasznie senna jestem po tym fluanxolu, a to aktywizować ma!

[201712190924]

Napisane przez sugarcane

tak samo aids mogłabym mieć jakbym miała styczność z jakimś zagrożeniem albo w ciąży tylko po seksie tłumacz hipochondryczce
Kochana, tak to jest, u mnie też masa ludzi ma niesamowite problemy. Ja to widzę, bo ten schemat ukrywania się przed resztą jest łudząco podobny w większości przypadków. Ale oni nie chcą iść do psycho chociażby, żeby się wygadać. Bo są silni i dadzą radę
Co do psycho: pozwałabym ją do sądu, za to, że nie wysłała mnie do psychiatry z 3-4 miesiące temu a wręcz odradzała tę wizytę.



Kochana, ja sama nie do końca w to wierzę, ale myślę, że skoro lekarz i osoba, której mówisz pewnie najwięcej, czyli TŻ tak uważają, to trzeba poddać się ich woli. Na moim przykładzie: TŻ doświadczał 3/4 tego co przechodziłam, bo dzwoniłam w środku nocy, pisałam dramatyczne smsy, płakałam mu na ramieniu, itp, itd. Kiedy powiedziałam, że może mi się wydaje i może to jest normalne, a może uwiodłam psychiatrę urokiem osobistym i wypisał mi antydepresant i neuroleptyk, to może mi to zaszkodzi i pierdyknę w kalendarz.
A on mi na to, że jak nie zacznę tego brać, to nie daje mi dużo czasu. Bo myśli samobójcze coraz częściej przewijały się w mojej głowie, np. chodziłam nawet specjalnie tak, żeby jakiś samochód we mnie trafił Żeby nie było takie ewidentne.
Także brać leki i psychoterapia.

Dziewczyny, na większości leków jest ostrzeżenie, że osoby poniżej 18 roku życia nie powinny ich brać. I tu pytanko, ja 18 rocznikowo mam, jeszcze zostało trochę czasu do urodzin, to już się łapię w przedział, co nie?

Ja zaczęłam brać leki, jak miałam 17 lat i żyje I to nawet te silniejsze typu anafranil. Po prostu większość leków nie była przebadana na młodszej grupie wiekowej.

Napisane przez lisnov

Madalenna, życzę pwodzenia w próbie "dołączenia" do grona. Oni tutaj tak chętnie zapraszają ale to tak naprawdę zamknięty krąg i wątek kręci się tylko wokół paru osób. Zresztą wystarczy poczytać.

Ja też dołączyłam niedawno i jakoś nie zauważyłam trudności wbicia się w ten zamknięty krąg

Napisane przez sugarcane

A macie leki i pijecie ? Czy już po lekach i pijecie ?
Ja mam nadzieję, że do mojej 18. odstawię leki, bo cholera, nie napić się ani trochę na własne pierwsze "dorosłe" urodziny to lekko kiszka. Dobrze chociaż, że palić można .
Maczu, ogarnęłaś się jakoś? Tzn. wstałaś czy leżysz plackiem?

Ja pije i nic mi nie jest, wręcz słabiej na mnie działa alkohol. Ale jak bierzesz neuroleptyk, to musisz bardzo uważać, bo niektóre z nich w połączeniu z alkoholem powodują bardzo dużą senność. Ja biorę neuroleptyk tylko na noc, wiec nic sie nie dzieje. Ale jak brałam Zolafren trzy razy dziennie, to po wypiciu pół butelki szampana zasnęłam na ławce w centrum handlowym i zostalam wyrzucona przez ochronę
Z tym, że zolafren sam w sobie powoduje dużą senność, a ja brałam naprawde kosmiczne dawki.
Generalnie to alkohol pije rzadko, ale jak już pije to na całego mam tendencje do nadużywania.
Moja pychiatra wie, że zapijam leki i póki co tego nie komentuje za bardzo. Ale miałam straszna sytuacje jak byłam na oddziale dziennym, bo poszłam na impreze, a rano miałam terapie i jak na nią przyszlam to śmierdziałam wódą i miałam 1,2 promila i wyrzucili mnie z oddzialu tzn przenieśli mnie na inny w obrębie tej samej firmy dwie ulice dalej jestem wściekła na siebie, że tak zrobiłam, bo przecież tam są alkoholicy itd. ale nie spodziewałam sie, że rano bede dalej pijana. błędy mlodości

Napisane przez maczupikczu

kaska ja nie ide na wybory

czy ktos kiedys probowal heroiny? [bez bylwersu pliss]

czemu nie idziesz?? nie bądź durny(a), idź do urny!

ja nie próbowałam nigdy żadnych narkotyków i raczej tego nie planuję, bo za bardzo sie boje o moje szare komórki

[maczupikczu]

Kawa u mnie bedziesz spala, mam dwa pokoiki wiec zapraszam o nocleg i dobre towarzystwo sie nie boj, jedynie problemem moze byc moj pies no chyba ze sie nie boisz psychicznie chorych psow

lisnow wszyscy cie tu zauwazyli tylko pewnie nie wiedza jak ci pomoc bo ty ciagle piszesz ze juz nic ci nie pomoze, ze wszyscy sa do dupy itd, a moze to twoje nastawienie!? tosz do cholery ludzie potrafia z jeszcze wiekszych gowien wychodzic niz ty myslisz ze masz, wiec postaraj sie i zawalcz, choc wiem ze nie raz masz wszystko i wszystkich w dupie przez duze "D"

sugarcane chyba deprim sobie zapodam niebawem moze i mi placebo zadziala
papierochy fuj :P
MJ nie jest zla

do urny to mnie kiedys wsadza
nie ide bo nie jestem w woim miescie rodzinnym

[sugarcane]

No ja z alko tak mam, że piłam wcześniej imprezowo, ale piłam, a jak zaczęły się lęki to i alkoholu się bałam. Chipsów się bałam, że mi raka zafundują i z tego strachu przez jakieś 3 miesiące jadłam głównie tuńczyka Teraz się śmieję, ale była masakra. A chciałabym sobie na jakieś imprezy połazić, także tego.
Trochę martwię się o siebie i TŻ, jak to na nas wpłynie. Są w sumie dwie opcje: albo zabije, albo wzmocni. Liczę na tę pierwszą .
giginthesky, my prawie równolatki!

np ja właśnie mam neuroleptyk, a tam wyraźnie napisane, że alkohol z tym jest be. i prawa nie będę robić, bom na lekach, a miałam zaczynać właśnie

[maczupikczu]

wiecie co mam postanowienie jak wyzdrowieje moja glowa to normalnie ze szczescia odwiedze was wszystkie

ide z psem zaraz wroce...

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

aha zapomnialam moze ktos mi rozwinac skrot DDD, bo chce poczytac na ten temat

[201712190924]

Napisane przez maczupikczu

wiecie co mam postanowienie jak wyzdrowieje moja glowa to normalnie ze szczescia odwiedze was wszystkie

ide z psem zaraz wroce...

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

aha zapomnialam moze ktos mi rozwinac skrot DDD, bo chce poczytac na ten temat

dorosłe dziecko z rodziny dysfunkcyjnej

[KawaMarcepanowa]

DDD to dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych
maczu o to miło, fajnie że bym nie musiała na dworze spać kiedyś się musimy umówić!