Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

[primavera]

Napisane przez celka2000

Ja chyba juz nie zlapie, bo przechodzilam ospe. Maz chyba tez. Zostaje Zuza. Calkiem mozliwe, ze ja jej przekaze przeciwciala i nie zachoruje tym razem.

Nie bądź pewna dnia ani godziny - ja przeszłam jak miałam 6 lat (bo zrozumiałabym, gdybym miała kilka m-cy, że jakoś odporności ie nabyłam) - i teraz drugi raz. I ospę na 100% -nie półpaśca

koletynko - mi się wydaje, że zachowanie Oskara to po części reakcja na zmiany (a sma widzisz, że ich sporo) - a po drugie...cóż, czas uświadomić sobie że to już nie jest baby - i baby nie wróci
Dzieci dorośleją - i powoli wchodzą w etap: chłopiec - "ożenię się z nmamą" wiecie, o co chodzi. Tak mi się wydaje, zazwyczaj ta faza rozwoju ma miejsce ok 4 rż -no ale wiadomo,niektóre dzieciaki zaczynają szybciej
Hubert też ma wzmożoną fazę na mnie, Tż poszedł trochę w odstawkę. Albo zaczyna się właśnie "mama zostanie moja żoną" -albo u nas też moze być to reakcja na przedszkole - czyli na moje zajmowanie się innymi dziećmi



celka - a jakby karą był IGNOR?
U nas czasem działa.
Tzn generalnie jak Hubert ma karę to jednak idzie na schody, ale nczasem próbuje wyć czy coś. Albo coś chce (jak jest np zmęczony) to drze się -nie powie normalnie. Mówię mu wtedy, że nie rozumiem go jak krzyczy, a poza tym bolą mnie uszy i je wyłączam -włączę jak się uspokoi.
U nas skutkuje.
Po jakimś czasie przychodzi i mówi, że uspokoił się i możemy porozmawiać.
Może u was poskutkuje? Tzn zajmij się Zuzką a Adasia ignoruj -i powiedz mu, ze dopóki jest niegrzeczny *czyli biega, skacze, krzyczy czy co tam) to jest dla ciebie niewidzialny -a jemu przecież o nicinnego jak uwagę chodzi...

szperr - w p-lu dużo dzieci ma kapcie ortopedyczne i normalnie noszą, nie narzekają. A musi mieć? U 3-latków koślawe kolanka to jeszcze norma; u nas ortopeda badał dzieci i dużo maluchów jeszcze ma.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

I jeszcze post koletynki natchnał mnie do zastanowienia -w sumie kiedy dla mnie Hubert przestał być "baby" a stał się "child" ( u nas w terminologii brak mi rozgraniczenia).

Doszłam do wniosku, że od zeszłej jesieni/zimy już inaczej postrzegam Huberta. Wtedy się w sumie pożegnaliśmy z wózkiem, smoczkiem. Niby pielucha jeszcze była do wiosny, ale jakoś nie miała wpływu...Zęaczęłam wymagać więcej samodzielności od niego. Tak się zastanawiam, co miał główny wpływ, czy wszystkie czynniki po trochu - i chyba o naszym postrzeganiu Huberta zdecydowała umiejętnośc mówienia - tzn odkąd zaczął mówić i można sie z nim było dogadać normalnie -to już jest "child"

A jak jest u was?

[primavera]

wczoraj

[szperrr]

Prim gdzie to?!?!?! Ja dzis od rana w 2 swetrach, w kominku pali sie caly czas, pieke caly dzien wiec piekarnik grzeje, wspomagam sie goracymi herbatkami z miodem, a Ty tu z TAKIMI zdjeciami wyjezdzasz! Cud, miod i orzeszki

Celko, mam nadzieje ze nie odebralas negatywnie mojej wypowiedzi, na pewno nie jest Ci latwo a ja nie mam doswiadczenia z dwojka dzieci w tak roznym wieku (bo rowiesnikow Hani czasem mam kilkoro na raz). Chodzilo mi tylko o to, ze zawsze znalazlaby sie jakas skuteczna kara, kwestia dostosowania metody do dziecka i sytuacji.
Prim, ignor u nas tez dziala, aczkolwiek stosujemy go rzadko, w sytuacjach ekstremalnych, bo Hania to przezywa.

Skoro mowicie, ze butki nie musza byc niewygodne, to narazie bede je nakladac tak, jak do tej pory . Hania ma dosc szeroko rozstawione te pietki, codziennie cwiczymy, siedzimy po turecku, ale jednak lekarz zasugerowal tez te buty. Nie wiem czy slusznie, ale podobno im szybciej sie w to ingeruje, tym latwiej wyprostowac.. Okaze sie.

[primavera]

szperrku - byliśmy tu http://www.tropical-islands.de/pl/goscie.html

a co do butków, to ja zazwyczaj widzę takie coś:
http://allegro.pl/buciki-ortopedyczn...312346491.html
http://allegro.pl/buciki-ortopedyczn...276245433.html
http://allegro.pl/buciki-ortopedyczn...278018545.html
http://allegro.pl/profilaktyczne-ort...316189289.html.
DLa dzieciaków to po prostu kapcie - jakoś nigdy żadne nie narzekało na niewygodę czy coś - tylko te ze sznurowanymi potrzebują pomocy przy zakładaniu,wiadomo

[szperrr]

Hani sa ciut inne, ma za wysokie podbicie na standardowe, poza tym troche inna wade, bo te to chyba raczej maja zadbac o stopy, a u Hani to kolana.

Wyspa bajerancka

Ps. Pomimo pasty ochronnej pieknie je zalatwila w tydzien, prawda?

[celka2000]

wyspa super! przejrzalam te stronke wzdluz i wszerz Musimy sie tam wybrac!

Ps. Adas jednak zagoraczkowal. 38,7...

[Kancia]

Prim dzizyz jakie zdjęcia
rewelacja zazdroszcze

szperr bardzo łądne te buciki

[celka2000]

szperr- nie odebralam Twojej wypowiedzi negatywnie. Po prostu stawianie do kata nie dziala. Przy jednym dziecku bylabym w stanie byc bardziej konsekwentna. Nie potrafie nauczyc mlodego, zeby byl delikatny w stosunku do Zuzki. Inne rzeczy troche latwiej przychodza. Niszczy, rzuca zabawkami - to je kladziemy na szafe i tyle- koniec zabawy nimi.
Na wiele rzeczy nie mamy po prostu czasu. Nie chce jesc sam - to go karmimy... Nie chce sprzatac zabawek - sprzatam ja... Po prostu nie mam czasu z nim walczyc. No i na pewno duzy wplyw na jego wychowanie ma fakt, ze on czesto choruje. Wtedy mu na wiecej pozwalamy, ciagle za nim biegamy, bo musi cos zjesc, cos wypic, itd...
A potem to juz nie tak latwo wymagac skoro nie jestesmy konsekwetni caly czas. Zreszta tz pozwala Adaskowi na duzo...

[koletynka]

Celka ja tez wlasnie popuszczam mlodemu bo na duzo nie mam czasu. Nie mam czasu walczyc z nim zeby szedl do auta bo juz jestem spozniona do pracy wiec biore go na rece, nie mam czasu walczyc pod przedszkolem z tego samego powodu wiec tez go tam wnosze, w sumie to z nim wbiegam a on ma juz 12kg, ja mam 155cm wzrostu i nosze takiego kloca...

Dzisiaj przy obiedzie urzadzil scene, byl zmeczony i glodny, histeria, omal nie rzucil talerzem. Wzielam go i zanioslam do kata. I pomoglo Najpierw wyl i mnie wolal, po 3 minutach poszlam go zwolnic ale on chcial jeszcze sam posiedziec bo jeszcze sie nie uspokoil do konca jak przestal plakac podeszlam, utulilam go i wrocil do stolu, grzecznie siedzial i jadl spokojnie..

Szperrr zainspirowalas mnie karami
U nas zbieranie zabawek to jest problem, praktycznie tego nie robi, chyba ze podejde go podstepem. Maluje po meblach ale jak ja nie widze, stol w salonie juz na straty spisalam dobrze ze kupilam najtanszy z ikei

Celka, a moze Adas potrzebuje wlasnie troche wiecej uwagi, nie wiem..czasu sam na sam z Toba albo TZ? Bo mi to wyglada na psocenie takie celowe, bo przynajmniej wtedy sciaga na siebie Wasza uwage, co z tego ze negatywna ale jest reakcja... Tak sobie gdybam, pamietam jak mi bocian przyniosl malego braciszka, niebo i ziemie poruszalam byle tylko mama zwrocila na mnie uwage. To jest najsilniejsze wspomnienie z mojego dziecinstwa.

Prim dla mnie mlody przestal byc baby jakos na wiosne. Latem zaczal ladnie mowic. Zaczelam traktowac go jak chlopca chyba wtedy, jak zauwazylam ze on mnie dobrze rozumie mimo ze sam nie potrafi sie wyslowic. Ciagle mnie zaskakuje ta swoja dorosloscia, chociaz "ja sam" pojawilo sie doslownie kilka tygodni temu.

Wracam do filmu

[szperrr]

przelotem

Mati, STO LAT!
Zyczymy Ci wielu marzen i radosci
i wszystkiego najlepsiejszego w dniu trzecich urodzinek!

[primavera]

kancia, celka -polecam W sumie od nas to 2,5 godz jazdy. Fajnie jest tam też wyupić nocleg -te wszystkie domki są śliczne U nas niestety tż musiał być wczoraj w pracy. Jedno, czego mi brakowało -to takiego basenu dla nieco starszych dzieci-jak nasze właśnie. Brodzik jest super, Hubert w nim szalał - ale to bardziej pod takie roczniaki jest tam naprawdę płytko (mi do kolan, a jestem niska). Morze i Laguna - 1,35 głębokości -czyli już tylko na rękach, w kółku. Przydałoby się tak jak na Borowskiej brodzik -gdzieś taka głębokość. No i opłaca się jechać w urodziny - wtedy jest za darmo (niezależnie od wieku). W czwartek tz świętował

szperr - a to takich nie widziałam. Wyglądają całkiem ok, jak trzewiczki - ale czubki faktycznie Hania zdarła

Mateuszku - sto lat, dużo prezentów, samych uśmiechów i spełnienia wszystkich marzeń w dniu twoich 3 urodzinek !!!

[celka2000]

Sto lat! Sto lat! Niech zyje Uszek nam! Sto lat!
Duzo zdroweczka Mateuszku! Rośnij duży, pulchny, okrąglutki
Buziaki od ciotki celki i Adaska.

[annLee]

samych wspaniałości,radości i miłości dla Patryczka,Uszka i Piotrusia

[celka2000]

Kochany Piotrusiu! Zyj nam STO LAT! Niech Ci się spełniają marzenia każdego dnia! Wspaniałych zabaw z siostrzyczką

[primavera]

Piotrusiu - sto lat, dużo zdrówka, samych urodzinowych pyszności, wymarzonych prezentów i wszystkiego naj,naj, najlepszego!


Chciałam się pochwalić, że nie mamy kataru
Dostał nowe krople do nosa Rhinocort. Drogie trochę, ale uzywa się tylko raz dziennie - na noc. Po dwukrotnym kropieniu zero kataru, aż szok, bo przecie ż miał katar od nie pamiętam kiedy...

[ewcia123]

Dziękujemy za życzenia... zdrowia sobie życzymy ... i innym też

[szperrr]

PIOTRUSIU, STO LAT!

Fajnych prezentow, udanej imprezy i wszystkiego najlepsiejszego

No i zdrowka

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Ps. Znowu mi plecy nawalaja czyzby te 2 odzyskane kilogramy tak sie na mnie mscily?? Klikam na lezaco, wiec glownie myszka, klawiatura "boli"

[primavera]

szperr -a dukasz?
Ja właśnie upichciłam dżem dyniowy (dukanowy oczywiście)

[szperrr]

Napisane przez primavera

szperr -a dukasz?

i rosne

[Sławka2]

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego naszym trzyletnim solenizantom
Kubusiowi, Hani,Patrykowi,Mateuszkow i i Piotrusiowi
Zdrówka radości i góry zabawek

witam z ospowej krainy Ł. ma ospę i ja też...
Jagoda sie trzyma i mam nadzieje, ze tak zostanie

Celko karmie piersią i nie chciałabym przestawać. Wyczytałam w necie, że mogę mimo choroby, gorączki więc karmię dalej.

Czy wam też szwankuje Firefox? jeśli używacie? Bo my myśleliśmy, że to internet bo wszystko sie nam wieki ładowało a Tu TŻ zmienił na Google chrome i wszystko ok W koncu mogę pisać bo czekanie aż mi sie tu strona otworzy trwało wieki!

[Kancia]

omg ale szalejecie z ta ospa ciekawe czy do ns tez dojdzie...

[primavera]

sławka -no lipa u mnie też, mam firefoxa - właśnie ciągnę chrome

A powiedzcie mi, jak się nazywało takie coś do reklam - że zapisywało sobie żeby dodć do blokowanych i więcej nie pokazywać? Do szału doprowadzają mnie osttanio reklamy - normalnie wyłączyć się ni eda; lata toto, ucieka, trzeba po kilka razy klikać -nie wiem, co za debile od marketingu to wymyslili, ale w moim prypadku efekt odwotny od zamierzonego - mnie to zniechęca do produktu, nawet na nazwę nie zwracam uwagi,grr

[celka2000]

oj Slawka , a mialam wlasnie zapytac co u Was. Kurcze, ale ze Ciebie zlapalo?? Moze Jagodka sie uchowa bo przeciez z mlekiem dostanie juz przeciwciala na ospe (skoro Ty masz). A swoja droga to bardzo szybko podlapalas. Przeciez to sie wykluwa z 2 tygodnie. Moja Zuza sie jeszcze trzyma.

[primavera]

gdzieście się podziały?
Wszystkie dzieci chorują, tfu,tfu?

Ja w ramach relaksu spędziłam popołudnie zgłębiając szczegóły rozwoju seksualnego dzieci, sposoby masturbacji i rozpoznawanie ofiary przemocy seksualnej.

Zgodnie z nauką moje drogie -jak złapiemy dziecko na masturbacji (mowa tu o masturbacji rozwojowej) to należy mu zakomunikować, że "wiemy, że się dotykasz i ze sprawia ci to przyjemność, ale jest to czynność prywatna i należy czynić to w prywatności"

[biankaaa]

Napisane przez primavera

gdzieście się podziały?
Wszystkie dzieci chorują, tfu,tfu?

Ja w ramach relaksu spędziłam popołudnie zgłębiając szczegóły rozwoju seksualnego dzieci, sposoby masturbacji i rozpoznawanie ofiary przemocy seksualnej.

Zgodnie z nauką moje drogie -jak złapiemy dziecko na masturbacji (mowa tu o masturbacji rozwojowej) to należy mu zakomunikować, że "wiemy, że się dotykasz i ze sprawia ci to przyjemność, ale jest to czynność prywatna i należy czynić to w prywatności"

hahaha to mi Prim humor poprawiłaś

[*misia*]

witam, dziękujemy wszystkim bardzo za życzenia i pamieć
Mnie się cos doba skurczyła, sama nie wiem jak to się dzieje, ale ciągle brakuje mi na coś czasu. Poniedziałek i wtorek spędziłam na lumpkowo-sklepowym szaleństwie, ale w sumie to pokupowałam w lumpku przedewszystkim bluzki i koszulki z krótkim Uszkowi i sobie bluzki. Szukałam spodni ale cos deficyt tego towaru, więc na all muszę polować. Moje dziecko postanowiło bardzo ekonomicznie wydać swoją kasę i zażyczyło sobie polarek w smyku z zygzakiem za jedyne 69zł
Z pracą u mnie nadal posucha, tylko rozmowy z których nic nie wynika i już mnie szlag trafia
A Uszek ma mieć jednak operacyjnie usunięty trzeci migdał. Po lekach niestety sie nie poprawia, tworzą mu się nacieki ropne, a on co raz gorzej i głośniej oddycha już nawet w dzień i co raz częściej dopadaja go bezdechy. Ale to dopiero chyba po nowym roku, teraz czekamy jeszcze na to badanie słuchu które jest też ważne.

[annLee]

Prima-Ty to potrafisz się relaksować

Zu przedwczoraj wbiła sobie zęby w język i byłyśmy w szpitalu
szycie w narkozie,4szwy,mam nadzieję,że zdąży się zabliźnic zanim z nimi coś zrobi

Misia-leżalysmy na laryngologii,wiec sporo migdałów-dzieciaki super przez to przchodzą,choć stres jest wiadomo-zwłaszzcza dla rodziców

[celka2000]

Napisane przez annLee

Prima-Ty to potrafisz się relaksować

Zu przedwczoraj wbiła sobie zęby w język i byłyśmy w szpitalu
szycie w narkozie,4szwy,mam nadzieję,że zdąży się zabliźnic zanim z nimi coś zrobi

Misia-leżalysmy na laryngologii,wiec sporo migdałów-dzieciaki super przez to przchodzą,choć stres jest wiadomo-zwłaszzcza dla rodziców

o matko!!! Jak to wbila sobie zeby w jezyk??? Przewrocila sie, czy jak? Rany! A co z zebami? Nic sie nie stalo? I to pod narkoza musialo byc? Kurcze. A dlugo trwal zabieg? Jak zniosla narkoze?
Sorki za tyle pytan, ale normalnie sie przerazilam, ze takie cos sie moze zdarzyc. Zawsze sie boje, ze mlody sobie zeby wybije, bo tak szaleje po mieszkaniu. Ale nie sadzilam, ze jeszcze sa takie zagrozenia...

[primavera]

wow, ann -no nieźle
Musiala mocno sobie rozwalic, bo zazwyczaj język zostawia się, aby sam się zagoił -bo ponoć szybko się goi.


My wczoraj zaliczyliśmy wycieczkę do fabryki bombek w Zlotoryi (z przedszkolem) a dziś Hubert był ze mną na Targach Przedszkolaka -wrocławianki mogą jeszcze jutro skorzystać. Wlazł nawet bez strachu na kolana Mikołajowi i spytał lekko drżącym głosem, czy na pewno będą prezenty
Ubijał czekoladę, lepił różne plasteliny, ciastoliny, malował na koszulce, jeździł pociągiem jak w wesołym misateczku, nazbierał gratisów itd itp.
Jak któraś wrocławianka ma chęć, to mogę wysłać na @ zaproszenie -wtedy jest taniej (2 dorosłych + dzieci za 10zł). Ja z racji profesji miałam free

[celka2000]

prim- ja bym sie wybrala, ale Adasiek ledwo co ta ospe skonczyl, wiec nie pisze sie, zeby isc z nim w skupiska ludzi.
szkoda, bo bym chetnie poszla...