Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[Kohnelia20]

madziamacius8786 przepraszam za to co napisze ale może on rzeczywiscie chce zakonczyc zwiazek ale nie wie jak sie zabrac do tego czy tez brak mu odwagi? no kurde nie wiem już sama ja bym czekała i czekała jeszcze dzien sie nie konczy

[arrakis]

Napisane przez Ilsa Lund

w starej kamienicy

aha, chyba nie doczytalam dzieki

noo to kawalek za Jelenia

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

ja wmawiać nie będę bo się raczej nie da za uparta bestia jesteś ale powiem tylko że istnieje przykład ja i mój chłop

Carmel łączę się z Tobą w jelitowo-wnętrznościowym bólu drugi dzień z jelitówką walczę drugi dzień na sucharkach jestem wczoraj cały dzień przespałam i myślałam że już lepiej ale się myliłam bo w nocy dopiero się zaczęło na dobre jestem niewyspana przez to i okropnie głodna a cokolwiek zjeść się boję bo nie chce powtórki z rozrywki dzisiaj zjadłam tylko kubek sucharków namoczonych w herbacie i paczkę biszkopcików bo sucharkami już dobrze że dziś wolne

nie bądź taka cwana logicznym jest, że przyjaźń w związku jest konieczna z bratem też istnieje i z gejem pewnie też, ale nie z kolegą (niespokrewnionym itd. )
i bidulo moja do lekarza leć

Madzia, rób, co chcesz. ja bym nie dzwoniła.

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

Magda, na dupie siedź!!! Nie dzwoń nigdzie! :[

Napisane przez Ilsa Lund

boże przestańcie. To jest jej życie. A co jak faktycznie później będzie zmęczony ?

Czekałaś już długo, dzwoń

mam mieszane myśli, z jednej strony chce poczekać bo łudze sie,że sam sie odezwie a z drugiej wiem,że tego nie zrobi.. w końcu to on zerwał wiec jemu zależy żebyśmy nie mieli kontaktu wiec niby czemu miałby jeszcze mnie namawiać do dzwonienia skoro tak go to meczyło?

[Grapefrutka]

Napisane przez justyna_dt

Magda, na dupie siedź!!! Nie dzwoń nigdzie! :[ a co do spotkania G. z kimś tam, to pewnie rzeczywiście nic nie znaczące.
Grape współczuję Tobie i Carmi, bóle żołądka zaraz obok głowy są tym, czego nienawidzę... A co do przyjaźni damsko-męskiej to Najce chodziło chyba o taką czystą, nie w związku

Ostatnia minuta, to se jeszcze pojęczę: ja chcę nowe, nietrzeszczące na wysokich tonach głośniki!!!

fakt wszelkiego rodzaju rewolucje jelitowe są mało przyjemne i okropnie męczące ale cóż trza to przetrzymać i tyle
a jęcz ile se chcesz ja już nawet na jęczenie nie mam siły.......

[justyna_dt]

On cię nie namawiał do dzwonienia przecież, on Ci powiedział, że jak Ci napisze, to żebyś zadzwoniła... Ech, nie wiem. A może po prostu zadzwoń i się sprawa wyjaśni. Może rzeczywiście jest tak, jak Kohnelia napisała... Ech, bidula jesteś

[najfajniejsza]

Madzia, o ile się nie mylę, to nie on zerwał, tylko Ty. on po prostu nie chciał do Ciebie wrócić. nie zwalaj na niego winy za zerwanie, bo to Ty o nim zdecydowałaś.

arrakis, oj no ja zazdraszczam spotkania nieprzyzwoicie

[madziamacius8786]

dziewczyny dzwonie.....


trzymajcie prosze bardzo mocno kciuki ((

[justyna_dt]

Napisane przez Grapefrutka

fakt wszelkiego rodzaju rewolucje jelitowe są mało przyjemne i okropnie męczące ale cóż trza to przetrzymać i tyle
a jęcz ile se chcesz ja już nawet na jęczenie nie mam siły.......

Buzi oj tam, jak to nie masz siły? Weź mnie nie załamuj, nie chcę być jedyną jęczącą ale wyznaczam sobie limity, bo w sumie tak łatwiej trza się z życia cieszyć, no. Na wybrzydzanie to sobie można (mogę w sensie) pozwolić tylko od czasu do czasu. Próbuję się pocieszać tym, że zawsze przecież mam coś, czego nie mają inni

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Madzia

[Ilsa Lund]

Napisane przez Grapefrutka

no i nich się nie odzywa jak jest a nie facet to niech spada na drzewo
Madzia czy Ty naprawdę chcesz być z kimś na siłę?? uwierz mi, w takim układzie nie będziesz szczęśliwa, oboje będziecie się męczyć a chyba nie o to chodzi w związku

ale mogłaby ona chociaż w tej parze wykazać się dojrzałością skoro Maciej nie umie być mężczyzną i zakończyć oficjalnie związek

Napisane przez arrakis

aha, chyba nie doczytalam dzieki

noo to kawalek za Jelenia

to to jest miasteczko ? Ja myślałam że normalnie w budynku

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

arrakis, oj no ja zazdraszczam spotkania nieprzyzwoicie

nooo i slusznie

[Grapefrutka]

Napisane przez najfajniejsza

nie bądź taka cwana logicznym jest, że przyjaźń w związku jest konieczna z bratem też istnieje i z gejem pewnie też, ale nie z kolegą (niespokrewnionym itd. )
i bidulo moja do lekarza leć

a do lekarza nie pójdę bo oni na takie "przygody" polecają zjeść banana i wypić 7up'a czy Sprite no i oczywiście wszędobylski Paracetamol nie wiadomo po co

mama apteczkę na urlopie uzupełniła więc się leczę sama

[madziamacius8786]

dzwoniłam, zaraz mam oddzwonić bo musiał kończyć..pytałam czemu nie dał mi znać,a on odpowiedział,że dzisiaj miał to zrobić a ja do niego,że wiem,że by sie nie odezwał a on że dzień sie jeszcze nie skończył ale po głosie słysze,że nie jest zadowolony,że dzwonie




dzwonie ....trzymajcie kciuki

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

dzwoniłam, zaraz mam oddzwonić bo musiał kończyć..pytałam czemu nie dał mi znać,a on odpowiedział,że dzisiaj miał to zrobić a ja do niego,że wiem,że by sie nie odezwał a on że dzień sie jeszcze nie skończył ale po głosie słysze,że nie jest zadowolony,że dzwonie

oczywiście że nie jest bo się nie przygotował, nie myślał i wcale nie zamierzał wysyłać smsa fajnie Cię traktuje pod koniec

[Grapefrutka]

Napisane przez justyna_dt

Buzi oj tam, jak to nie masz siły? Weź mnie nie załamuj, nie chcę być jedyną jęczącą ale wyznaczam sobie limity, bo w sumie tak łatwiej trza się z życia cieszyć, no. Na wybrzydzanie to sobie można (mogę w sensie) pozwolić tylko od czasu do czasu. Próbuję się pocieszać tym, że zawsze przecież mam coś, czego nie mają inni

a no nie mam siły bo nocne wstawanie i szczere rozmowy z wielkim uchem mnie okrutnie wymęczyły
ja jęczę bo mnie boli może być??
i chce mi się czekolady

[raingirl]

Napisane przez Grapefrutka

a no nie mam siły bo nocne wstawanie i szczere rozmowy z wielkim uchem mnie okrutnie wymęczyły
ja jęczę bo mnie boli może być??
i chce mi się czekolady

Rany, dłuższą chwilę się zastanawiałam co masz na myśli

[Choji]

Napisane przez najfajniejsza

a co do tego, o czym pisała Justynka, niech mi ktoś wmowi, że przyjaźń damsko-męska istnieje

Ja w taką poza związkową przestałam wierzyć. A i wcześniej byłam do niej sceptycznie nastawiona.

Napisane przez Grapefrutka

ja wmawiać nie będę bo się raczej nie da za uparta bestia jesteś ale powiem tylko że istnieje przykład ja i mój chłop

Carmel łączę się z Tobą w jelitowo-wnętrznościowym bólu drugi dzień z jelitówką walczę drugi dzień na sucharkach jestem wczoraj cały dzień przespałam i myślałam że już lepiej ale się myliłam bo w nocy dopiero się zaczęło na dobre jestem niewyspana przez to i okropnie głodna a cokolwiek zjeść się boję bo nie chce powtórki z rozrywki dzisiaj zjadłam tylko kubek sucharków namoczonych w herbacie i paczkę biszkopcików bo sucharkami już dobrze że dziś wolne

Ja wtedy jestem na diecie chipsowej (jedyne co mi nie wraca) No i cola.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Ilsa, czasami to bym cię zakneblowała. Mam wrażenie że wiesz lepiej niż Magda co ona chce, co ona nie zrobiła/zrobiła i co jest dla niej najlepsze, i co najgorsze- co Maciek chce/robi i wie.... Jesteś w pierwszym związku (nie obrażając tych co też są), ale jakby nie było są tu dziewczyny z dłuższym stażem, czy po kilku związkach i już prędzej niż ty wiedzą jaka jest natura faceta.

[carmelova]

Grape współczuję. Mi już powoli przechodzi, po biegunce nie ma śladu, tylko brzuch dalej boli. To na szczęście była szybka akcja Ale za to łamie mnie w kościach, pieką oczy i chce mi się spać :/ Poszłabym juz do domu, ale szef jeszcze siedzi :/

[Grapefrutka]

Napisane przez raingirl

Rany, dłuższą chwilę się zastanawiałam co masz na myśli

no jak mogłaś nie załapać o co chodzi

Napisane przez Choji

Ja wtedy jestem na diecie chipsowej (jedyne co mi nie wraca) No i cola.

mnie chipsy przez gardło w takim momencie nie przejdą ani inne tego typu chemiczne śmiecie najlepsza gorzka herbatka i suchary/biszkopciki

nie złość się tak bo złość piękności szkodzi

o matko nie wiedziałam że kawałek pełnoziarnistej bułki z masłem może być taki pyszny musiałam zjeść bo już nie mogę z głodu a teraz mam tylko nadzieje że wielkie ucho nie będzie chciało za chwilę spróbować

[raingirl]

Napisane przez Grapefrutka

no jak mogłaś nie załapać o co chodzi

Mam jakieś spowolnione reakcje dzisiaj

[Ilsa Lund]

Napisane przez Choji

Ilsa, czasami to bym cię zakneblowała. Mam wrażenie że wiesz lepiej niż Magda co ona chce, co ona nie zrobiła/zrobiła i co jest dla niej najlepsze, i co najgorsze- co Maciek chce/robi i wie.... Jesteś w pierwszym związku (nie obrażając tych co też są), ale jakby nie było są tu dziewczyny z dłuższym stażem, czy po kilku związkach i już prędzej niż ty wiedzą jaka jest natura faceta.

uważam że dobrze rozszyfrowałam jego zachowanie i irytuje mnie takie traktowanie naszej Madzi. I nie powinnyście na nią krzyczeć że ma nie dzwonić czy coś bo ostatecznie konsekwencje będzie ponosiła tylko ona. Więc byłoby głupio gdyby miała pretensje że coś jeszcze dało się uratować.
A tak poza tym wszystkie jesteśmy beznadziejne w rozpoznawaniu natury faceta bo nie mamy pierścionka

[Choji]

Napisane przez Grapefrutka

no jak mogłaś nie załapać o co chodzi



mnie chipsy przez gardło w takim momencie nie przejdą ani inne tego typu chemiczne śmiecie najlepsza gorzka herbatka i suchary/biszkopciki

nie złość się tak bo złość piękności szkodzi

o matko nie wiedziałam że kawałek pełnoziarnistej bułki z masłem może być taki pyszny musiałam zjeść bo już nie mogę z głodu a teraz mam tylko nadzieje że wielkie ucho nie będzie chciało za chwilę spróbować

I tak jestem brzydula więc mi to lotto ;p

[justyna_dt]

Napisane przez madziamacius8786

dzwoniłam, zaraz mam oddzwonić bo musiał kończyć..pytałam czemu nie dał mi znać,a on odpowiedział,że dzisiaj miał to zrobić a ja do niego,że wiem,że by sie nie odezwał a on że dzień sie jeszcze nie skończył ale po głosie słysze,że nie jest zadowolony,że dzwonie




dzwonie ....trzymajcie kciuki

Aż mi się ciśnie na usta "a nie mówiłam"... Daj znać, jak poszło

Napisane przez Grapefrutka

a no nie mam siły bo nocne wstawanie i szczere rozmowy z wielkim uchem mnie okrutnie wymęczyły
ja jęczę bo mnie boli może być??
i chce mi się czekolady

Aaaa, no chyba że tak. A możesz i przez to jęczeć czekolada podobno też sobie radzi (jeśli masz biegunkę), mnie mama zawsze nią karmiła

Napisane przez Choji

Ilsa, czasami to bym cię zakneblowała. Mam wrażenie że wiesz lepiej niż Magda co ona chce, co ona nie zrobiła/zrobiła i co jest dla niej najlepsze, i co najgorsze- co Maciek chce/robi i wie.... Jesteś w pierwszym związku (nie obrażając tych co też są), ale jakby nie było są tu dziewczyny z dłuższym stażem, czy po kilku związkach i już prędzej niż ty wiedzą jaka jest natura faceta.

Nie no, nie ma też co na Ilsę naskakiwać, bo i ona może mieć rację. Ton jej wypowiedzi to inna sprawa, ale nie wydaje mi się, żeby to, co kto radzi, było pod aż tak wielkim wpływem stażu czy doświadczenia w związkach. My radzimy Magdzie, ale też nie wiemy, jaki jest Maciek ani jakie jest jego zdanie

[madziamacius8786]

znowu musieliśmy na chwile przerwać....narazie Tż mówi,że ja jego zdanie znam,że jeszcze nie odpoczął ode mnie...ale jak pytałam czy przemyślał to mówil,że być może...czuje ,że mnie zwodzi...nie mówi do mnie chamsko ani nic z tych rzeczy....co moge mu jeszcze powiedzieć??

[Choji]

Nie twierdzę że Ilsa nie ma racji, ale ton jej wypowiedzi mnie momentami tak drażni że tylko bym ją zakneblowała, no

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Może postaw stawę jasno? W którą stronę idziecie? Albo wte albo wewte.

[madziamacius8786]

dzwonie...trzymajcie kciuki prosze

[carmelova]

a właśnie, zazdroszczę warszawskiego spotkania !

Mama z tatą pojechali wpłacić zaliczkę, więc będziemy juz mieć na 100% zaklepany termin

[Choji]

Carmi, super !

[carmelova]

Magdzia kciukam

[justyna_dt]

Wypasior ! (to do Carmi o termin )

Magda, on miał zdecydowanie za mało czasu na to wszystko przecież...