|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-11-24, 10:42 | #661 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej Babeczki
Okzalo sie po pojsciu do innego lekarza ze Olo ma zapalenie krtani w poniedzialek i wczoraj dostal zastrzyk zeby sie w nocy nie dusil.Dzis jest kapke lepiej,ale maruda MASAKRA Jutro do kontroli idziemy. Wziełam urlop na 3 dni i dzis dostalam tel od kolezanki ze jak inna zastepowalam to niezle cos napieprzylam i byla na mnie strasznie wsciekla,ze tyle pracuje i takich rzeczy nie wiem ze przeze mnie ochrzan od kierowniczki zebrala itd... strasznie mi przykro ... i z ta co zadzwonila sie kumpluje i co namieszalam tez -glupio mi wrecz ... jak nie urok to ... Ale tez mi pow ze cos mysla zeby do roku czasu jeszcze nas zostawic -ciekawe |
2010-11-24, 14:22 | #662 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Czy u WAS też taka wredna pogoda za oknem....brrrr.... zimno i śnieg pada co jakiś czas. Oj.... to już zima się zbliża.
|
2010-11-24, 14:31 | #663 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
U nas śniegu jeszcze nie ma. Ale chciała bym, żeby był śniegi mały mróz. Byle nie deszcz! Kurde, muszę kupić sanki. Były w biedronce za 59 pln, ale niestety całe w drzazgach. Jak je zobaczyłam to stwierdziłam, że dziękuję. Nika, czy Twoje też miały na początku drzazgi???
I nie mam jeszcze spodni na śnieg dla małego. Tak w ogóle to ostatnio mało się udzielam. Jakoś nie mam czasu ani weny. Jaś ma okres buntu nocnikowego i woła co 5ty raz. Reszta do pampa idzie. Ale się nie martwię. Ma czas jeszcze. Ostatnio kilka nocy mieliśmy ciężkich, bo budził się o 4 i był wypoczęty i gotowy do zabawy. Masakra. A poza tym zrobił się taki kumaty, że szok! Wszystko rozumie, wszystko pokaże, wszystko wytłumaczy (mówi trochę, pokaże trochę). Rośnie jak na drożdżach. Ubranka 92, nad czym ubolewam, bo H&M ma fajne dziecięce ubranka do rozmiaru 86, a potem to same spidermany, supermany i inne badziewie, którego nie cierpię. Dobra, idę bo mam kilkadziesiąt paczek do zapakowania.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-11-24, 14:43 | #664 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
u nas pogoda do dzis jeszcze była w miare ok, a dzis juz sie zmienia i widac ze bedzie padał deszcz
pass wspołczuje u nas to juz 3 miesiac jak młody o 4- 5 jest wyspany i gotowy do zabawy i niestety wstaje i nie ma siły dzien zaczyna sie wczesnie moze u was to minie bo ja juz straciłąm nadzieje ze zacznie sie budzic o normalnej porze czyli 7, 8 rano chociaz nie - jestem pewna ze jak pojdzie do szkoły to mu przejdzie poranne wstawanie lece upiec cos na wieczór bo znajomi zapowiedzieli sie z wizyta a nic dobrego nie ma
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2010-11-24, 16:35 | #665 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Jukolku
Pass- ja mam te sanki, ale kupiłam je w tamtym roku (w sumie to teściowa kupiła) i nie mają żadnych drzazg. Święta za pasem, to i paczek dużo do pakowania Mogłabyś być pomocnikiem mikołaja, bo pewnie masz już wprawę w pakowaniu hehe Nika- pilnuj wyników i lecz się Kochana u nas za oknem szaro, buro, deszcz ze śniegiem i ziiiimno 0 stopni!!! brrrr...
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-11-24, 19:52 | #666 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Bry....
Mojemu Domikowi cos soe poprzestaiało o chodzi spac po 21..(wczesniej ok 20 juz spał) Dla mnie to koszmar, bo sama chodze spać z kurami jak tylko Patyk zasypia..a juz śpi...to ja tez odpływam... lucyAS..u na stez kasza manna to grysik a mam czas na nata bo nie prcuje..a Ty tak Gotujemy z mama na zmiane...mama pucuje dom..bo ja i źle bym posprzatałą i by po mnie poprawiałą...no i dzieciaka mam spokojnego...tego młodszego oczywiście..bo starszy to zaczowuje sie jakby go z powrózka spuszczono jukol..zdrówka życze Ciekawe gdzie krolowa sie podziewa... a tak apropo ..kiedy zabueracie sie za pieczenie pierniczków z jej przepisu????
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2010-11-24, 20:23 | #667 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Moje Diablę poszło spać tuż po 19 i chwała mu za to - męczy mnie podła @ i mam serdecznie dość, a slęczę nad pismem do ZUS, bo jutro je szef musi wysłać... bleeeeeee a jeszcze jedno - powoli się przekłuwają dolne 5-tki - jedna ma już 2 widoczne "guzki", druga jeden teraz modły będę odstawiać, żeby szybko wylazły, bo Norbert nawet zębów nie da sobie umyć - chyba go mocno boli, bo wyje, jak tylko szczoteczką lekko przejadę :/ Edytowane przez roxi1980 Czas edycji: 2010-11-24 o 20:25 |
|
2010-11-24, 21:26 | #668 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
A mój Kubek jeszcze nie śpi Położyłam go przed 21 a on do tej pory leży i gada sam do siebie. Ostatnio ma codziennie problemy z zasypianiem. Ostatnio gadał tak do 23.30 w nocy też często się budzi i gada. Nie wiem, co mu się stało, że taki rozmowny się zrobił. Jak go kładę na drzemkę popołudniową to jest taki wrzask, jakby go ktoś zarzynał. Dziecko mi się popsuło...
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-11-24, 21:30 | #669 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
|
|
2010-11-24, 23:25 | #670 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Alan chodzi spac zawsze po 21... czasami po 22 Cytat:
Alan jest od tygodnia przeziebiony......... katar...... kaszel..... i tempka (jeden dzien jest ,jeden nie ma) Dzis ogladalam zebiska i własnie prawej dolnej piatki jest juz połowka , a ta lewa to wasnie ma dopiero dwa ' guzki" No i tez wyje to moje dziecie...... W nocy sie wybudza......chociaz wczorajszej nocy spal, ale za to dzis po południu jak sie obudzil to myslalam ze sobie zje piesc biedaczek...... Plakal i wkladal ja cala do buzi..... momentami az piszczal z bolu........... Cytat:
wcale jak jest zmeczony bardzo) U nas nudy............... Tz ciagle w pracy.......... Na dworze zimno i tez zapowiadaja snieg i przymrozki na weekend zaczyna sie zima............brrrrrrrr ryyyyyyyyy |
|||
2010-11-25, 06:11 | #671 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Brrrr.... i za oknem leży takie g... białe. Fakt dużo tego nie ma ale jednak to już początek tego normalnego śniegu Jednak cóż taki klimat i tylko mogę po marudzić bo i tak nic nie zmienie.
Pass - ja też w tamtym roku kupowałam sanki w biedronce. Gładkie są wyszlifowane, zero drzazg. Jakiś feler wam do sklepu dali może to są resztki z tamtego roku co nie zeszły, a np za tydzień będą lepszej jakości. My po wizycie u lekarza ok. Mała tylko przeziębiona ogólnie czysto w płucach, na oskrzelach i w gardle. A do mnie dzwoniła ordynator z kliniki w Bytomiu i mam się zjawić w środę 1 grudnia na dokładne tłumaczenie zasad leczenia. Ok kawka, śniadanko i pomału praca. |
2010-11-25, 12:14 | #672 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Cytat:
Co do pytania o spotkanie, zadzwonię w sobotę, daj tylko znać jak będzieszmogła rozmawiać i na który nr (najlepiej w Orange ) |
||
2010-11-25, 13:18 | #673 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Gotuje własnie fasolke po bretonsku Pachnie juz ładnie w całym domku..... Ciekwa jestem czy Alan bedzie jadł Pewnie nie , wiec bedzie jadł cukiniową zupe z wczoraj Nika.........Trzymam kciukaski zeby leczenie przyniosło owocne skutki |
|
2010-11-25, 18:27 | #674 |
Zadomowienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Wszystkim KASIOM życzę wszystkiego najlepszego w dniu imienin
|
2010-11-25, 18:45 | #675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Ja chyba sobie zmienię datę imienin na dzisiejszą bo wszyscy mi od rana dzwonią z życzeniami, a w lutym nikt nie pamięta hihi Aniu - Tobie również serdecznie dziękuję
To ja też reszcie Kasiulków forumkowych składam NAJLEPSZEGO! |
2010-11-26, 15:56 | #676 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Widać że weekend nadchodzi bo u nas pustki.
Ja to się bardzo cieszę że w końcu wolne. Bo mój organizm chyba zimę wyczuwa i znowu boli Martyna kaszle strasznie w nocy się ciągle budzi więc razem chodzimy nie wyspane, chociaż ona korzysta i popołudniu śpi mnie jakoś szkoda czasu jak mam chwilkę wolnego. Teraz też śpi już od 14.30 aż strach pomyśleć o której spać pójdzie ale jakoś żal mi ją budzić niech prześpi to przeziębienie. Kellysss, roxi - dzięki za wsparcie sama się boję co to będzie jednak nie będę się chyba długo zastanawiać bo nic nie tracę a mogę zyskać może kilka lat bez remisji bólu. Jak nigdy nie czytam żadnych mądrych medycznych rzeczy to teraz sobie już poczytałam i naprawdę nic nie tracę już. Lekarka mi stronę podała gdzie mogę się czegoś dowiedzieć rzs.pl. Masakra ja myślałam że na takie choroby cierpią starsi ludzie a jest naprawdę bardzo dużo młodych. Co przekonałam się jak ostatnio w szpitalu byłam. Przepraszam dziewczyny że tak WAM truję ale naprawdę nie mam się gdzie wygadać bo nie chcę nikomu o tym mówić. Po co maja widzieć. |
2010-11-26, 16:33 | #677 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Nika- my zawsze chętnie Cię wysłuchamy i wesprzemy, więc narzekaj i le wlezie
Roxi- Kubuś śpi w dzień ok godzinki, półtorej. Zależy kiedy. Czasem w ogóle nie chce spać, a wtedy ma jeszcze większy problem z zaśnięciem wieczorem. dziwne to moje dziecko
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-11-27, 14:43 | #678 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Nika życze dużo zdrówka, a jesli leczenie moze tylko pomoc, to grzechem byloby nie skorzystac
a nam mozesz narzekać i żalić sie ile wlezie pozostalym chorowitkom też duzo zdrówka moj synio gada juz na calego choc niektore zdania sa malo logiczne w polskim jezyku(tzn zmienia kolejnosc wyrazów) np: domu Ewe idź , lub widzi nie Niunio Bisie(ogladal teletubisie na kompie, a ja mu na chwilke spaskowalam bajke i cos tam szukalam na allegro i takie oto sobie zdanie ułozyl dzis dostal od chrzesnej przedwczesny prezent mikolajkowy Teletubisia jest zachwycony, chodzi z nim wszedzie, przytula, caluje wita sie z nim, robi Hej Yo itp poza tym nie wiem czy wam pisalam ale moje dziecko ost przezylo traume w sklepie... reklamowali pieczywko z Kazimierza... i po sklepie chodzil wielki Kur krecil kuperkiem zaczepial dzieci wszystkim sie podobalo tylko moj narobil pisku na caly sklep , ze musielismy sie szycko ewakuowac od tamtej pory budzi sie z placzem w nocy i mowi: nie ma Kuuy teraz juz troche zaczyna sie uspokajac ale minal ponad tydz, musielismy go razem z Tż usypiac i zapewania ze Kua do domu nie wejdzie dobrze ze nie ma traumy do podworkowych kurek na i w zwiazku z tym wydarzeniem, zrezygnowalismy z wynajecia Mikolaja, on poprostu jest na takich"obcych" za maly
__________________
|
2010-12-01, 10:37 | #679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej mamuski !!!!!
Wizaz wrócił!!!:jup i: U nas wszystko ok...... Zasypani sniegiem jestesmy i ciagle pada Jest cudnie na dworze...... Alan uwielbia snieg chociaz zasmarkany juz tydzien chodzi... Piatki dwie juz prawie sa....... Górne jeszcze sie nie przebily i widze ze jeszcze musimy im dac wiecej czasu....... Stokrotka.....biedny Kamilek....... My widzimy co poniedzialek w kulkolandzie dużego przebieranego misia, ale jest spokój w miare.........chociaz mikołajów to Alan sie boi...... Nawet takich malych figurek ....niewiem czemu..............:brzyd al: Nie podoba mu sie chyba ta broda My wogóle to mikołaja nie obchodzimy... W Irlandii nie ma takiego swieta i przystosowalam sie do tego....... Nie ma sensu co kawalek prezentów robic...... bo pozniej to nie ciesza tak........poza tym dostaje zabawki i tak dosc czesto....... takze mikolaja odpuszczamy |
2010-12-01, 11:01 | #680 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
i ja witam dzisiaj w ten mroźny ale snieżny dzionek
dzisiaj po urlopiku dwudniowym zagladam na wizażyk a tu przerwa techniczna, a mysslalam ze sobie pocztyatm co przez weekendzik naprodukowałyscie , a tu niespodzianka Wy tu piszecie juz o wychodzących piątkach, a u Julii wyszla dopiero do połowy ostatnia dwojka. Nie spieszą sie jej te zębole do wyjscia... Wczoraj byla z mała na sankach tak jej sie spodobało że gdy wrociłysmy do domu to plakała ok. 10 min nie pozwolila sie rozebrac, przedstawienie niezłe odstawila jak nigdy Edytowane przez Ficca Czas edycji: 2010-12-01 o 11:52 |
2010-12-01, 11:28 | #681 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej !!!
ale sie steskniłam za Wami.. jestem uzalezniona od wizażu... Jak wasze dzieciaki zareagowały na śnieg?? bo domik bał sie wyjść Ale teraz "ćeś" juz jest faaajny
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2010-12-01, 14:54 | #682 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
heh wystraszyłam sie ze to u mnie wiazaz sie popsuł a tu szersza akcja
choc nie udzielam sie codziennie ale ciagle podczytuje i chyba jednak jestem uzalezniona bo jak nie było to mi jakos tak amutno sie zrobiło ficca nie przejmuj sie zabkami , najwazniejsze ze juz wychodza aaneczka gabrysiowi niby sie podoba snieg ale jak chciałam go wziaść na pole to odstawił histerie ze sie nie chce ubrac bo sie boi , a spłakanego to juz nie wziełam a na drugi dzien miał smarki po pas i zaczął kaszlec no i narazie snieg tylko przez okno ogladamy i czakamy na odwilż albo chociaz cos koło 0 bo jest teraz - 10 w ciagu dnia i to chyba za zimno zeby zasmarkanego dzieciaka ciągnąc na snieg
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2010-12-01, 15:48 | #683 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Ja się też witam i przyłączam do uzależnionych. Aż się źle pracowało jak nie można było przed robotą powizażować. No ale już chyba awaria za nami i wszystko do normy wróci.
Martyna na śnieg dobrze zareagowała. Byłyśmy wczoraj na godzinnym spacerze. Najpierw w szoku była a potem się rzucała na niego i mówiła pada pada. Wszystkie zaspy obskoczyła bo chodniki odśnieżone nudne były. Dziś miałyśmy na sanki iść ale tak się rozpadało że nawet mnie się nie chce wychodzić. A tak to bez zmian. W następnym tygodniu się chyba wybiorę na bilans dwulatka już. Lekarka powiedziała że nie muszę do urodzin czekać tylko na początku grudnia przyjść. Więc w następnym tygodniu to uczynimy. Straszne jak ten czas leci... za równe 20 dni moja mała "dzidzia" będzie miała już dwa lata |
2010-12-01, 16:31 | #684 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
hej, hej
dolaczam do uzaleznionych bede pisac bez polskich liter, bo widze, ze jakies krzaczki wyskakuja. u nas zimno jak diabli, w dzien by?o -13, ale odczuwalna podobno (mowili w radio) -26, wiec na spacerku Kubus nie byl. Ale to nie szkodzi, bo od soboty byl codziennie i wariowal w sniegu. Moje dziecko zareagowalo na snieg, tak jakby nic sie nie wydarzylo, nawet nie bylo jego typowego dla nowosci "oooooo..." Nika- 2 latka??? kiedy to zlecia?o???
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-12-01, 19:30 | #685 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Jaś biega i woła śnieg śnieg, ale po śniegu chodzić nie bardzo lubi.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-12-02, 06:20 | #686 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 176
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Mała jak widzi śnieg to trochę się dziwi, pierwszy raz to nawet językiem przez chwilę próbowała łapać. A tak to zasłania buzię jak pada śnieg bo jej przeszkadza. Za dużo nie wychodziliśmy na razie, bo albo bardzo duży mróz, albo wieje jak nie wiem co, albo sypie, a nasza pediatra mówiła żeby wychodzić z dzieckiem tak do -10 stopni. Wczoraj to tak u nas wiało i tak pozawiewało w niektórych miejscach, że dziś do pracy w niektórych miejscach (i to na przejściach dla pieszych o zgrozo) brnęłam po kolana, dobrze, że kozaki miałam wysokie. Zmykam na kawę i do pracy. |
|
2010-12-02, 13:10 | #687 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Witam Was dziewczynki
I co się okazuje, że znów Was zaniedbałam, oj ja nie dobra ale obiecuję się poprawić już teraz na poważnie Jeszcze Was nie doczytałam, ale nadrobię braki My teraz tydzień czasu byłyśmy z Natusią u mojej mamy, bo tata pracował w okolicach Wrocławia,zawiózł nas, bo stamtąd dość niedaleko i stąd moje milczenie Jakoś tak ostatnio my ciągle jak Cyganie gdzieś jeździliśmy, ale już jesteśmy w domku i póki co nigdzie się nie wybieramy Zima się zrobiła na całego, moja Natusia nie chce chodzić po śniegu, mówi że się boi Wczoraj wyszłam z nią na zakupy i chociaż -15 było na termometrze to ja wróciłam mokra od użerania się z wózkiem Po obiadku zostałyśmy zaproszone do koleżanek (Julia miesiąc młodsza od Natalii), wyszłyśmy przed 15 to na dworze było jeszcze w miarę, ale jak wracałyśmy o 19 oj to się działo, wiało, sypało a Natala się w wózku śmiała Dobrze że Sylwia mieszka 10 minut drogi od nas Dzisiaj mojego teżeta kuzynka urodziła trzecie dziecko- trzeciego synka Do końca nie widzieli co będzie, bo lekarz już głupiał, a potem mały był odwrócony tak że nie dał sobie zajrzeć z krocze tak bardzo liczyli na córeczkę, no ale jest synuś , prawdopodobnie Alanek i mało tego prawdopodobnie chrześniak mojego teżeta Poza tym u nas jakoś leci, Natusia nie choruje, łobuzuje za to na maksa i pyskata coraz bardziej się robi Kilka dni temu giglam ją i pytam jak się czuje, a ona mi na to "W porządku" myślałam że padnę a dziś jak zasypiała to mówi do mnie "mamusia ooo fajna grzywka" Rozbraja mnie to moje dziecko ! Po krótce napisałam co u nas, a teraz lecę kończyć obiadek Obiecuję się odzywać regularnie OBIECUJĘ
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2010-12-02, 14:36 | #688 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
my tez mamy pierwszy zimowy spacerek za sobą przed południem było nawet "ciepło" bo tylko -2 i wyszło słoneczko to poszliśmy na chwile na pole
młody wprawdzie pokonał strach rezed sniegiem za to wyłonił sie kolejny "problem" z racji ze moje dziecko bardzo perantyczne jest i nic nie moze miec brudne nie spodobało mu sie ze snieg przylepił sie do bucików i ciągel kazał sobie otrzepywać, w koncu wszedł do garazu i nie chciał z niego wyjsc
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2010-12-02, 15:56 | #689 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
a nas dzisiaj tak zawiało, że połowa ludzi nie dojechała do pracy a reszta się spóźniła w niektórych klasach były po 3!!! osoby, więc było wesoło i na luzie teraz jest -12 stopni, bielusieńko a śnieg przestał padać, aż by się chciało bałwana ulepić, ale dla Kuby chyba jednak za zimno?
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-12-02, 17:30 | #690 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Zima na całego. Myśmy dziś zaliczyły spacer z sankami I mam przez to pytanie do Was. Czy Wasze dzieci na spacerze saneczkowym siedzą grzecznie i jadą czy robią wszystko tylko nie jeżdżą??? Bo u nas wygląda to tak że młoda siedziała może 10 min w sankach a resztę czasu jakieś 1,5 godziny goniła z nimi, pchała je, wchodziła do największych zasp itd.
Młoda się wygoniła i już śpi. A ja mam prośbę trzymajcie kciuki za mnie bo jutro jadę do tej kliniki na badania i rozmowę ogólną. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:26.