My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-15, 09:46   #661
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

ooo, kto to wstal co tam?
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 09:48   #662
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

dziś to się chyba nie kładłam bo wracałam z nad morza

nie za dobrze ale ok...
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 09:53   #663
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

cos sie stalo?
opowiadaj jak bylo!!
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 10:00   #664
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

raczej skończyło się już moje studiowanie... ;|

a u Tż było super, tylko szkoda, że tak krótko...
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 10:02   #665
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

jak to? dlaczego?!
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 10:10   #666
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

poległam na statystyce...
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 13:23   #667
gg22
Zakorzenienie
 
Avatar gg22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

hej
ale miałam odwyk- cały weekend bez internetu:p ale całkiem miło go spędziłam. co prawda miałam zajęcia na uczelni ale potem sobie troszkę pospacerowałam bo było taaak przyjemnie!
ale od 2dni mnie tak kręgosłup boli że ledwo się ruszam:/ najchętniej to bym w kucki siedziała albo leżała:/ nie wiem od czego tak. może się przeciążyłam tą całą cholerną przeprowadzką której mam już powyżej dziurek w nosie? ehhh nie wiem

Pati a jak Twoje ucho? i co z byłym?
wiesz co tak sobie myślę o jego zachowaniu i stwierdzam, że jest to typowy chwyt poniżej pasa. bardzo prymitywny niestety bardzo często wykorzystywany przez facetów:/ strasznie to małostkowe, no ale cóż.... można go może i troszkę zrozumieć, ale jednak powinien troszkę szerzej patrzeć na tą sprawę. Po co robi Ci wyrzuty skoro to on sp***rzył to co było między Wami, to on miał w głowie kumpli i imprezy, teraz załóżmy dojrzał i chce się starać. Ok, chwali mu się to, ale Ty mu chyba wyrzutów nie robisz co i z kim robił przez ostatnie 2lata... poza tym jakoś sobie zycie układałaś, bo musiałaś, a on w nie wchodzi ot tak i wymaga niewiadomo czego? to bez sensu... ale to takie typowo męskie...

Szczerze Cię podziwiam za to, że tak sobie świetnie radzisz. Super z Ciebie babka i na pewno wspaniała mama a może kiedyś nam pokażesz swoją największą słodycz? pochwali się pochwal




Cytat:
Napisane przez kropelkaa Pokaż wiadomość
jesli chcesz pytaj o tego psychologa jak nie chcesz na forum to na pw na pewno odpowiem
trzymam kciuki, żeby ktoś się odezwał, a na wizazu tez zostawiałaś ogłoszenie na jakiś wątkach z krakowa może i tak próbuj?
Marta jak tam Skarbie? jak humorek? Słpońce Ci trochę nie pomaga?
wiesz, ja myslę że nie ma sensu katować się takimi piosenkami bo to nam nic nie da. po co?
pewnie że czasem trzeba sobie popłakać, siąść w kącie i się załamać, pozwolić sobie porozpaczać. Kiedyś gdzieś przeczytałam, że łzy świadczą o tym, że nasza dusza nie stała się jeszcze pustynią. Każdy ma uczucia i trzeba sobie z nimi radzić, a płacz czasem jest bardzo pomocny. Nie można się tylko poddawać. Trzeba w końcu wstać z kolan, otrzepać je, podnieść głowę i naprzód! bo tak czy siak, cokolwiek by się nie stało nikt nie weźmie naszego życia w ręce i nie będzie za nas żył. A szkoda żeby ono przeleciało nam koło nosa. Zresztą każdy z nas musi jeść, spać, uczyć się, pracować, oddychać- więc skoro robi to tzw. minimum niezbędne do życia to może robić i wiele więcej. Trzeba tylko stanąć na równych nogach

a o psychologa chciałam zapytać z ciekowości jak Ci się z nim gada, czy potrafisz się przed nim otworzyć i czy coś Ci to daje. ja pamiętam jak na siłę wysłali mnie do psychologa i jak mi powiedział "Jezus niósł swój krzyż i Ty też musisz" to jak pier****lnęłam drzwiami to myślałam że z framugą wylecą. i nigdy tam nie wróciłam. nie to żebym miała coś do Jezusa itp. ale takich gadek nie potrzebowałam,bo w pewnych chwilach gówno mnie obchodzi że ktoś może mieć gorzej....

ogłoszenia pozostawiałam i zobaczymy, na razie nikt się nie odezwał:/

Cytat:
Napisane przez sun in the winter Pokaż wiadomość
Cześć dziewczny

nutke wysłałam już w pw :P:P z tż no niby lepiej pogadalismy.. wczoraj pojechalismy sobie do krakowa .. wieczorem ze znajomymi do baru .. i nie dosc ze znow sie pokłocilismy to jeszcze obudziłam sie z bolącą głowa ;((:P a na 12 do pracy ..

no my juz chyba tacy jestesmy .. ze cały czas sie kłocimy i godzimy .. ze soba zle bez siebie jeszcze gorzej
oszzzz Tyyyyy draniu!!!!i teraz się przyznajesz?
najwazniejsze że potraficie się pogodzić a to trudna sztuka

Cytat:
Napisane przez myszowata s Pokaż wiadomość
I powiem raz jeszcze, że naprawdę bardzo, bardzo mi imponujesz, chciałabym byc taka jak Ty, bo potrafisz sobie radzić w trudnych sytuacjach, a ja nie jestem w stanie uporać się z własnym życiem tylko potrafię narzekać, a co dopiero gdyby spadł na mnie taki grad problemów.
Cytat:
Napisane przez kropelkaa Pokaż wiadomość
Nie chce wyjść na jakiegoś lizusa czy coś, ale tak jak dziewczyny podziwam Gosie i naprawde chciałabym być taka jak Ona, taka silna ja nie umiem jestem słaba, nie umiem radzić sobie ze swoim życiem, problemami i właśnie jak spada na mnie wiele rzeczy na raz to dzieje się tak, że narzekam, płacze i nie wiem co robić naprawde zazdroszcze też chciałabym mieć w sobie tyle siły i tak sobie radzić, nie poddawać się
Dziewczyny..... yyyy.... bo aż się zaczerwieniłam dziękuję Wam bardzo za takie piękne słowa ale nie wiem czy hmmm.... no po prostu nie przesadzajcie. Wcale nie jestem taka super silna, zdecydowana itd. każda z nas ma w sobie siłę tylko trzeba ją odkryć. Mnie zajęło to wiele lat. Wiele lat przepłakałam pogrążona w czarnej rozpaczy, wiele lat szarpałam się z życiem i zaklinałam rzeczywistość. Wiele lat siedziałam w szczelnym, bezpiecznym kokonie nie dopuszczając do siebie żadnych bodźców zew. i nie powiem- nawet było mi dobrze. tzn pozornie, ale stworzyłam sobie na tyle bezpieczne miejsce że nikt nie mógł tam po mnie sięgnąć. ale cały świat i życie płynęło obok, a to niestety nie jest dobre.
Teraz też mam chwile załamania, smutku, płaczu. Każdy ma, ale zrozumiałam, że mogę i powinnam sobie na nie pozwalać, bo to mnie oczyszcza i dodaje mi sił. Bo zrozumiałam, że rzeczywistości się nie zmieni, jak to się mówi "kijem Wisły się nie zawróci". A skoro tak jest to znaczy, że nie mam na tyle mocy żeby cokolwiek wskórać moją "walką" więc mam 2wyjścia- albo się poddać albo zawalczyć. Poddać się nie mogę, bo...wiele argumentów m.in. rodzina, przyjaciele, studia, praca i coś tam jeszcze, więc mogę wybrać tylko 2opcję czyli podjęcie walki o siebie i swoje życie. I choć nie jest łatwo ani kolorowo i choć wiele rzeczy nie wychodzi tak jakbym tego sobie życzyła to jednak wiem, że próbuję, a nie jestem roślinką, która tylko wegetuje....

wybaczcie jeśli poplotłam trochę głupot...


Cytat:
Napisane przez Babcia Jaga Pokaż wiadomość
poległam na statystyce...
jak to poległaś? nie masz poprawek, warunków? nie wiem czego tak jeszcze. statystyka jest porąbana. tez to przerabiałam:/


Maryś dupko oj jak ja Cię rozumiem z tym wkurzającym wspólolatorem. wiem jak się człowiek z takim gadem męczy.... sama przecież przerabiałam to z kanalią
a czy ten człowiek należy do grupy gadów z którymi można coś uzgodnić czy to totalny beton w kontaktach współlokatorskich? bo ja miałam 100% betona z atestem nawet

Natalii
Słońce nasze gdzie Ty się podziewasz? Wiem, że pewnie z małym dżentelmenem łapiesz jak najwięcej wit.D ale wpadnij tu do nas czasem

I tak się jeszcze zastanawiam co z Kaś??? znowu się obraziła??? nie czaję tego....czy ma tyle zajęć?
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów,
bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami,
a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji
.
gg22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 13:34   #668
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Matko Gosia....
Jak Cię czytam to mi się wydaje, że stoisz tutaj gdzieś za moim ramieniem, uśmiechasz się i podnosisz na duchu...
Aż mi się trochę lepiej zrobiło... Piękne słowa. Praktycznie wszystko co napisałaś mogę podciągnąć pod siebie...

Już mam jeden warunek a nie mogę mieć dwóch z jednego semestru...
A jak z tą Twoją przeprowadzką ? Zadomowiłaś się jakoś ?
Jeśli pisałaś wcześniej gdzieś to przepraszam, że przeoczyłam
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 19:39   #669
asiaczek87
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Dobry wieczór
Przepraszam za swoją nieobecność ale od środy do wczoraj nie było mnie w domku. Wyjechaliśmy z rodzinką i moim Teżetem w góry
Mogłam napisać posta o tym przed ale jakoś nie pomyślałam
Nie zapomniałam w każdym razie o Was
__________________

1.08.2015



asiaczek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 20:33   #670
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

o i jak było ?
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 20:59   #671
Legionistka23
Zakorzenienie
 
Avatar Legionistka23
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 5 029
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

czesc słoneczka moje nie zagladam tu do Was bo kurdę dużo nauki miałam ostatnio..ale dziś już skonczyłam więc od jutra obiecuje poprawę..

jakoś musze się przyłaczyc znów do Was bo narazie nie jestem na biezaco z tym co sie dzieje u Was...jutro do Was zawitam dobranoc.
__________________

Nie jestem chamska
po prostu nie lubię być
sztucznie miła...
Legionistka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 21:03   #672
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

no to kochana czekamy z niecierpliwością
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 21:04   #673
asiaczek87
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Ano wesoło, jak to z rodzinką oczywiście z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu
Ja, Tż, kuzynka i ciotka młoda jedynie duchem szliśmy przodem a reszta wapna z tyłu
__________________

1.08.2015




Edytowane przez asiaczek87
Czas edycji: 2010-11-15 o 21:05
asiaczek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 22:04   #674
Lenka_007
Zakorzenienie
 
Avatar Lenka_007
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7 310
GG do Lenka_007
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Hej laseczki Przepraszam że tak rzadko zaglądam ale ostatnio na nic nie mam czasu
Dzisiaj miałam pierwszego kolosa w swojej "naukowej karierze" Trzymajcie kciuki żebym zaliczyła
__________________
Lenka_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 22:30   #675
Patrycja183
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja183
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Londyn [UK]/ Lublin
Wiadomości: 1 457
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Czesc dziewczynki
Jak tam minal wam dzien bo mi nawet dobrze porawilam sobie humor i kupilam nowe ciuchy wydalam majatek ale warto bylo, bo komus to sie spodobalo a mi to mi graj a zbylym to juz nie wiem chce sie dzisiaj spotkac jak mala uspie i mam sie zastanowic (a ja nie wiem po co mam sie z nim spotkac ) jak sie spotkam to moze dojsc do klotni i do wymiany zdan ,a jak sie znowu nie spotkam to bede miala wyrzuty ze sie nie spotkalam

Gosiu moje ucho coraz lepiej juz slysze bylam dzisiaj na spacerze bo juz nie moglam wysiedziec (i tak 4 dni jak dla mnie to za duzo siedzenia w domu )
Pochwale sie pochwale moim szczesciem tylko jak bede w Polsce bo tu nie mam jak zgrac na laptopa zdjec
__________________
Through eyes of love all things will take on a new meaning......
Patrycja183 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 09:24   #676
Legionistka23
Zakorzenienie
 
Avatar Legionistka23
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 5 029
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

dzien dobry

ja tak jak obiecałam jestem od dzisiaj

Pati no to może się spotkajcie? zawsze lepiej sobie wszystko wyjasnic podczas rozmowy w cztery oczy zaciśnij posladki i powiedz sobie, że za nic nie dasz się sprowokowac...i że się nie pokłocicie.. dobrze, że z uchem już lepiej.

Asiu no to widze, ze fajny mieliscie weekend. Pewnie pięknie jest w górach jesienią tyle kolorów...

Gosia jak kręgosłup..? biedactwo pewnie się przedzwigałas.. i dlatego Cie boli..

aś...kochana może sie jeszcze da coś załatwic...? daj nam znac..

Maryś pierdoło to jak Ty jesz wszystko i i tak chudniesz to jak Ty to robisz...?
Słoneczko co tam u Ciebie?

dziewczynki a moze podamy na PW nowym laseczką naszego meila zeby nam przesłały swoje foto?

Gosia Kas chyba jest obrazona przez tą akcję z klubem..,może myśli, że my zle an nia jestesmy albo cuś...:confused :
__________________

Nie jestem chamska
po prostu nie lubię być
sztucznie miła...
Legionistka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 10:11   #677
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Gosiulek! ja mam dla ciebie swietny plan na przystosowanie sie do nowego zycia! -przyjezdzamy cie wszystkie poprzytulac!
a z tym gadem idzie wszystko uzgodnic, pod warunkiem, ze rzeczy maja byc tak jak tego zechce. tylko w drobnych szczegolach moze on pojsc czasami na kompromis. taki kochany jest:/
a co do Kaś to chyba to pierwsze, sama nie wiem.. uparta jak osiol jest. ale jak ja znam to pewnie nas tu podczytuje..

Ojej, Babunia i nie da sie juz nic zrobic?

Lenka mocno, mocno 3mamy kciuki!

Nati moja! wlasnie rano o tobie myslalam i zastanawialam sie gdzie sie podziewasz..
nie wiem jak ja to robie, ale wiem ze tak pieknie to to wygladac zawsze nie bedzie musze sie jakos wziac za siebie.. mam super cwiczenia, ale zabiore sie jak mi sie okres skonczy..
a co u ciebie rybko moja?

a moze i tak... matko, jak ja tam na maila dawno nie zagladalam.. az wstyd!
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 10:58   #678
Legionistka23
Zakorzenienie
 
Avatar Legionistka23
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 5 029
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Maryś ale kto Miki sie taki okropny zrobił? przepraszam ale nie wiem o kim piszesz.. a jak Wam sie mieszka razem..? dogadujecie się..? poznalas kogoś ciekawego?
a u mnie wszytko dobrze, tylko dużo nauki mam..ale jakos udalo mi się ogarnac to wszytko i od wczoraj mam wolne a w sobote zjazd..
Filipek rosnie jak na drożdżach..ciągle mówi tata..i jest prze kochany.. wczoraj widział pierwszy raz łabędzie i kaczki i jego zachwyt był bezcenny
__________________

Nie jestem chamska
po prostu nie lubię być
sztucznie miła...
Legionistka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 11:22   #679
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

nie Miki.. jeden ze wspollokatorow.
roznie nam sie mieszka.. czasami jest lepiej, a czasami mam ochote wyjsc, pier.dolnac drzwiami i tak to wszystko zostawic.. i obawiam sie, ze wlasnie to drugie zdaza sie czesciej. brakuje mi przy nim takiego poczucia, ze jestem kobieta, i na dodatek ta najwazniejsza..
a czy poznalam? nie.. nikogo. ale znalazl sie ktos, kto gdy tylko napisze to usmiech nie znika mi z twarzy.. ktos kto potrafi zauwazyc we mnie nie tylko dobrego kumpla, i ktos kto potrafi adorowac.. a mi sie to cholernie podoba.
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 11:38   #680
gg22
Zakorzenienie
 
Avatar gg22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Cytat:
Napisane przez Babcia Jaga Pokaż wiadomość
Matko Gosia....
Jak Cię czytam to mi się wydaje, że stoisz tutaj gdzieś za moim ramieniem, uśmiechasz się i podnosisz na duchu...
Aż mi się trochę lepiej zrobiło... Piękne słowa. Praktycznie wszystko co napisałaś mogę podciągnąć pod siebie...

Już mam jeden warunek a nie mogę mieć dwóch z jednego semestru...
A jak z tą Twoją przeprowadzką ? Zadomowiłaś się jakoś ?
Jeśli pisałaś wcześniej gdzieś to przepraszam, że przeoczyłam
Asia no i co to będzie? nie mów że Cię wywalą..... nie da się czegoś wykombinować?

cieszę się że Ci się lepiej zrobiło
a z moją przeprowadzą wygląda to tak, że się nie zadomowiłam, jeszcze nie rozpakowała i nie przewiozłam wszystkiego, ale miałam przez 2dni spokój ducha który niestety wczoraj został zmącony
uprzejmie mnie właścicilka powiadomiła że jeżeli do grudnia nikt się nie znajdzie to mam się wyprowadzić.... i po co umowy, dogadywania się itd? szlag mnie trafił.....
a ja pod koniec miesiąca to na pewno nie będę mieć głowy ani czasu na przeprowadzki...moja mama 29list. idzie na operację
nie wiem co z tym zrobię.....

Cytat:
Napisane przez asiaczek87 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór
Przepraszam za swoją nieobecność ale od środy do wczoraj nie było mnie w domku. Wyjechaliśmy z rodzinką i moim Teżetem w góry
Mogłam napisać posta o tym przed ale jakoś nie pomyślałam
Nie zapomniałam w każdym razie o Was
hej, hej masz wybaczone a gdzie w tych górach byliście? pogoda Wam się udała? bo jesli była taka piękna jak u mnie to ahhhh tylko pozazdrościć wypadu!

Cytat:
Napisane przez Lenka_007 Pokaż wiadomość
Hej laseczki Przepraszam że tak rzadko zaglądam ale ostatnio na nic nie mam czasu
Dzisiaj miałam pierwszego kolosa w swojej "naukowej karierze" Trzymajcie kciuki żebym zaliczyła
3mamy 3mamy pochwal się jak już będziesz mieć wyniki

Cytat:
Napisane przez Patrycja183 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki
Jak tam minal wam dzien bo mi nawet dobrze porawilam sobie humor i kupilam nowe ciuchy wydalam majatek ale warto bylo, bo komus to sie spodobalo a mi to mi graj a zbylym to juz nie wiem chce sie dzisiaj spotkac jak mala uspie i mam sie zastanowic (a ja nie wiem po co mam sie z nim spotkac ) jak sie spotkam to moze dojsc do klotni i do wymiany zdan ,a jak sie znowu nie spotkam to bede miala wyrzuty ze sie nie spotkalam

Pati może spotkaj się z nim? rozmowy nigdy za wiele

Cytat:
Napisane przez MarysN Pokaż wiadomość
Gosiulek! ja mam dla ciebie swietny plan na przystosowanie sie do nowego zycia! -przyjezdzamy cie wszystkie poprzytulac!
a z tym gadem idzie wszystko uzgodnic, pod warunkiem, ze rzeczy maja byc tak jak tego zechce. tylko w drobnych szczegolach moze on pojsc czasami na kompromis. taki kochany jest:/
a co do Kaś to chyba to pierwsze, sama nie wiem.. uparta jak osiol jest. ale jak ja znam to pewnie nas tu podczytuje..
to kiedy będziecie?

widzę że ciężki typ z niego.... ale nie możecie dać sobie wejść na głowę. Wspólne mieszkanie jest cholernie trudne, ale jak każdy się postara i będzie przestrzegał usalonych zasad to da się żyć. Może siądźcie razem i zweryfikujcie co kto chce, czego wymaga, czego nie toleruje i osiągniecie jakiś kompromis?

a co Cię tak wzięło na diety i ćwiczenia Największa Przeciwniczko Diet?

a Kaś...no cóż, rzeczywiście jest uparta...może jednak zmieni zdanie...
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów,
bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami,
a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji
.
gg22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 11:43   #681
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

no ale przeciez nie moze cie wywalic skoro masz umowe, no nie? bo ty masz mieszkanie cale czy jak to wyglada?
ja nadal jestem najwieksza przeciwniczka diet, a poki co probuje poznac swojego wroga
nie no daj spokoj, gruba jestem i trzeba cos zrobic.. chcialabym zeby wkoncu ktos zaczal sie za mna ogladac z uwielbieniem a nie obrzydzeniem

a bedziemy hmm... w piatek! do niedzieli, a co !
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 12:03   #682
Patrycja183
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja183
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Londyn [UK]/ Lublin
Wiadomości: 1 457
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Czesc dziewczyny
Jak wam leci ?
Spotkalam sie z bylym ...

Cytat:
Napisane przez MarysN Pokaż wiadomość
no ale przeciez nie moze cie wywalic skoro masz umowe, no nie? bo ty masz mieszkanie cale czy jak to wyglada?
ja nadal jestem najwieksza przeciwniczka diet, a poki co probuje poznac swojego wroga
nie no daj spokoj, gruba jestem i trzeba cos zrobic.. chcialabym zeby wkoncu ktos zaczal sie za mna ogladac z uwielbieniem a nie obrzydzeniem

a bedziemy hmm... w piatek! do niedzieli, a co !
Marys przestan tak mowic ja mam to samo co ty na poczaku tez bylam zla (to malo powiedziane) wkur.iona to leprze stwierdzenie ,ze jak szlam po ulicy to zaden sie nie ogladal ,a teraz to nie wiem czy sie oglada .Sluchaj jak bys byla w Anglii to tak jak ja czula bys sie miedzy ludzmi cuda .(nie wiem ile wazysz ,ale po twojej samo ocenie wyglada tak jak u mnie ) wiec ja odchudzam ,ale to u mnie marnie wyglada chcialam schudnac 10 kg ,a nie moge nawet 2 kg bo jak mnie ktos rozlosci i jestem wnerwiona to jem ,a to jest bardzo zle .Wiec Marys nie przejmuj sie jak masz silna wole to schudniesz
__________________
Through eyes of love all things will take on a new meaning......
Patrycja183 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 12:15   #683
MarysN
Zakorzenienie
 
Avatar MarysN
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 513
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Pati no i jak z tym spotkaniem? wyjasniliscie sobie wszystko?

oj mi to dzisiaj leciiiii...
nie mam silnej woli wlasnie! nie no, mysle ze az tak zle to to nie jest.. nigdy w koncu nie jest tak zle, zeby nie bylo jeszcze gorzej no nie?
__________________
"Jest taka miłość, która nie umiera choć zakochani od siebie odejdą" ..

będzie nas o jedno więcej..
MarysN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 12:24   #684
Patrycja183
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja183
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Londyn [UK]/ Lublin
Wiadomości: 1 457
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Cytat:
Napisane przez MarysN Pokaż wiadomość
Pati no i jak z tym spotkaniem? wyjasniliscie sobie wszystko?

oj mi to dzisiaj leciiiii...
nie mam silnej woli wlasnie! nie no, mysle ze az tak zle to to nie jest.. nigdy w koncu nie jest tak zle, zeby nie bylo jeszcze gorzej no nie?
A powiedz ktora z nas ma silna wole ,ze jak powie ze schudnie ja mialam takie postanowienie noworoczne od 2lat i co rok to samo tylko na mowieniu u mnie jest ,a jak mam sie zabrac za odchudzanie to zawsze ktos musi mnie zdenerwowac

A ze spotkanie to on oczekiwal ze ja go przeprosze (jaki debil i idiota ) tylko zabic takiego goscia
__________________
Through eyes of love all things will take on a new meaning......
Patrycja183 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 12:27   #685
Babcia Jaga
Zakorzenienie
 
Avatar Babcia Jaga
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

hej
właśnie wróciłam z uczelni.. nic nie załatwiłam bo kobita będzie dopiero we czwartek..
jak nic nie załatwię Gosiaczku to lecę.. tzn mam mozliwość powtarzania 4 semestru jeśli napiszę podanie, zapłacę i inne ble ble ble ale z niego nie skorzystam bo w tedy zacznę drugi rok już u Tż jak się uda...

Bedzięmy kochana 3mać kciuki za mamę wszystko musi być dobrze.
Mam też nadzieję, ze znajdziesz kogoś do mieszkanka bo zaś sie denerwować i szukać od nowa ? Nie nie nie nasza Gosia musi w końcu się ulokować i spokojnie wrócić do formy

Hej Marysieńko i Natusia

wiecie co trochę się tutaj smutno na tym naszym forum zrobiło przyzwyczaiłam się do tych codziennych pogaduszek, żartowania, pisania na każdy temat a tu tak jakoś nijak. Może uda nam się jeszcze wrócić do starej tradycji ? Co kochane ? Damy radę ?
Babcia Jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 12:33   #686
gg22
Zakorzenienie
 
Avatar gg22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Cytat:
Napisane przez MarysN Pokaż wiadomość
nie Miki.. jeden ze wspollokatorow.
roznie nam sie mieszka.. czasami jest lepiej, a czasami mam ochote wyjsc, pier.dolnac drzwiami i tak to wszystko zostawic.. i obawiam sie, ze wlasnie to drugie zdaza sie czesciej. brakuje mi przy nim takiego poczucia, ze jestem kobieta, i na dodatek ta najwazniejsza..
a czy poznalam? nie.. nikogo. ale znalazl sie ktos, kto gdy tylko napisze to usmiech nie znika mi z twarzy.. ktos kto potrafi zauwazyc we mnie nie tylko dobrego kumpla, i ktos kto potrafi adorowac.. a mi sie to cholernie podoba.
Maryś dupko widzę że wpływasz na głęboką wodę:/ aż za dobrze wiem co masz na myśli, bo sama takie myśli miałam wiele razy.
Wspólne mieszkanie to nie bajka, a już długie mieszkanie razem i mieszkanie z innymi to nawet nie bajeczka:/ niestety.
po 3latach mieszkania razem po raz kolejny przyznaję mojej mamie rację że nie powinno się razem mieszkać za długo. najlepiej tak po zaręczynach- wtedy człowiek wie czego chce, wie że ten związek chce zakończyć ślubem, a ma się jeszcze tą furtkę otwartą żeby ewentualnie się wycofać jak coś nie będzie grać.
bo mieszkanie razem to droga przez naukę siebie, akceptowanie swoich przyzwyczajeń, jeden wielki cholerny kompromis. a to jest strasznie trudne. 1dach, nad głową, 1pokój a dwoje różnych ludzi i trzeba się baaardzo namęczyć żeby jakoś to pogodzić.
no i do tego fakt samopoczucia, adoracji, kobiecości itd. to też cholernie trudno utrzymac jak się człowiek widzi codziennie w dresach, bez makijażu, rano z włosami potarganymi jakby piorun walną w rabarbar itd. cięzko ciężko, ale da się choć co prawda ja nie jestem za dobrym przykładem tego:/

Cytat:
Napisane przez MarysN Pokaż wiadomość
no ale przeciez nie moze cie wywalic skoro masz umowe, no nie? bo ty masz mieszkanie cale czy jak to wyglada?
ja nadal jestem najwieksza przeciwniczka diet, a poki co probuje poznac swojego wroga
nie no daj spokoj, gruba jestem i trzeba cos zrobic.. chcialabym zeby wkoncu ktos zaczal sie za mna ogladac z uwielbieniem a nie obrzydzeniem

a bedziemy hmm... w piatek! do niedzieli, a co !
zapraszam, zaprasza póki mam jeszcze gdzie Was przekimać
Maryś wiesz jak to jest- umowa, umową, ludzie słowa, ludzkimi słowami a skur****syństwo to chleb powszedni
ja płace za wynajęcie pokoju i w umowie mam zapisane oprócz wielkości czynszu za całe mieszkanie, kwotę jaką płacę tylko za pokój ale wiadomo że babka będzie chciała egzekwować kwotę za całość, a ja tyle płacić nie będę.
mogłabym się z nią szarpać i udowadniać swoje racje ale co jeśli pewnego dnia wpadnie i wywali mi rzeczy pod moją nieobecność? skrajność ale wszystko trzeba brać pod uwagę....

Pati i jak?
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów,
bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami,
a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji
.
gg22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 13:06   #687
Patrycja183
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja183
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Londyn [UK]/ Lublin
Wiadomości: 1 457
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Cytat:
Napisane przez gg22 Pokaż wiadomość
Maryś dupko widzę że wpływasz na głęboką wodę:/ aż za dobrze wiem co masz na myśli, bo sama takie myśli miałam wiele razy.
Wspólne mieszkanie to nie bajka, a już długie mieszkanie razem i mieszkanie z innymi to nawet nie bajeczka:/ niestety.
po 3latach mieszkania razem po raz kolejny przyznaję mojej mamie rację że nie powinno się razem mieszkać za długo. najlepiej tak po zaręczynach- wtedy człowiek wie czego chce, wie że ten związek chce zakończyć ślubem, a ma się jeszcze tą furtkę otwartą żeby ewentualnie się wycofać jak coś nie będzie grać.
bo mieszkanie razem to droga przez naukę siebie, akceptowanie swoich przyzwyczajeń, jeden wielki cholerny kompromis. a to jest strasznie trudne. 1dach, nad głową, 1pokój a dwoje różnych ludzi i trzeba się baaardzo namęczyć żeby jakoś to pogodzić.
no i do tego fakt samopoczucia, adoracji, kobiecości itd. to też cholernie trudno utrzymac jak się człowiek widzi codziennie w dresach, bez makijażu, rano z włosami potarganymi jakby piorun walną w rabarbar itd. cięzko ciężko, ale da się choć co prawda ja nie jestem za dobrym przykładem tego:/




zapraszam, zaprasza póki mam jeszcze gdzie Was przekimać
Maryś wiesz jak to jest- umowa, umową, ludzie słowa, ludzkimi słowami a skur****syństwo to chleb powszedni
ja płace za wynajęcie pokoju i w umowie mam zapisane oprócz wielkości czynszu za całe mieszkanie, kwotę jaką płacę tylko za pokój ale wiadomo że babka będzie chciała egzekwować kwotę za całość, a ja tyle płacić nie będę.
mogłabym się z nią szarpać i udowadniać swoje racje ale co jeśli pewnego dnia wpadnie i wywali mi rzeczy pod moją nieobecność? skrajność ale wszystko trzeba brać pod uwagę....

Pati i jak?
Marys Gosia ma troche racji w tym co mowi , ja to przechodzilam mieszkalam 2 lata z bylym i powiem Ci ze lekko nie bylo mi. Czlowiek ma swoje przyzwyczajenia i swoje upodobania ,ja np. lubialam i lubie jak wszystko jest na swoim miejscu ,a moj byly znowu odwrotnie jemu wszystko jedno gdzie co polozyc i rano wszystkiego szukal ....Ja tez teraz jestem madrajak mieszkac z chlopakiem to po zareczynach bo czlowiek czlowieka troche zna ,anie odrazu na gleboka wode ,mieszkamy razem,ale co z tego ze mieszkamy jak niewiadomo co sie spodziewac od tej drugiej osoby Kocha sie ja ,ale tak naprawde nie wiadomo jaka ona jest ... Gosiu masz racje ze mieszkanie ze soba to WIELKI KOMPROMIS ,czasami trzeba isc na ustepstwa (nawet jak nie chcesz to musisz) .
Gosiu ten tekst rano z włosami potarganymi jakby piorun walną w rabarbar itd. to za***isty tekst ,ale masz racje .Tu facet widzi Cie umalowana ,ladna ubrana ,a tak to tylko dres i bez make up ,a oni chca widziec Cie tz.nas piekne umalowane a nie jak by Cie piorun trzasna

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

A u mnie hmmm co mowic po prostu zalamac sie mozna ,ale ja sie nie dam Po prostu jak sie spotkalismy myslal ze go przeprosze (tylko nie wiem za co ) ,powiedzialam mu otwarcie jesli chce wrocic do mnie i do malej to tylko na moich warunkach ,nie na jego ze bedzi zazdrosny nawet o kolege z pracy ,ze bedziemy ze soba czas spedzac ,a nie ze on przychodzi z prcy i ogladatv albo z qumplami sie umawia to wychodzi z rachuby tak powiedzialam .Powiedzialam ze ma sobie przemyslec i dac mi znac i wlasnie dal znac ze mamy sie dzisiaj spotkac jak skonczy prace ciekawe tak szybko podjal decyzje ,moze i tak zobaczymy zaraz mykam do siostry mala zostawic i jade nie wiem co bedzie jak mnie nie bedzie wieczorem na wizazu to zabilam swojego bylego i siedze i to tez u mnie dziisaj mozliwe jak mi nerwy puszcza ,a on bedzie cos gadal
__________________
Through eyes of love all things will take on a new meaning......

Edytowane przez Patrycja183
Czas edycji: 2010-11-16 o 13:00
Patrycja183 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 15:14   #688
ygerna
Zakorzenienie
 
Avatar ygerna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 585
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

dzień dobry
aaaj ja już wypadłam z obiegu bo nie wiem o czym rozmawiamy
i myślę że już nie bedzie tak samo jak bło na poczatku....... i smutno mi, bo pogoda okropna, bo nie wiem na czym stoję z M.
__________________

ygerna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 20:43   #689
Patrycja183
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja183
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Londyn [UK]/ Lublin
Wiadomości: 1 457
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Dziewczyny chcialam tylko tyle powiedziec ze nie zabilam bylego i jestem cala ,ale narazie musze zmykac bo mala musze pojechac odebrac od siostry i jak wroce i bede miala czas to wejde na wizaz
__________________
Through eyes of love all things will take on a new meaning......
Patrycja183 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 20:55   #690
kropelkaa
Zakorzenienie
 
Avatar kropelkaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 776
Dot.: My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

Cytat:
Napisane przez gg22 Pokaż wiadomość
hej
Marta jak tam Skarbie? jak humorek? Słpońce Ci trochę nie pomaga?
wiesz, ja myslę że nie ma sensu katować się takimi piosenkami bo to nam nic nie da. po co?
pewnie że czasem trzeba sobie popłakać, siąść w kącie i się załamać, pozwolić sobie porozpaczać. Kiedyś gdzieś przeczytałam, że łzy świadczą o tym, że nasza dusza nie stała się jeszcze pustynią. Każdy ma uczucia i trzeba sobie z nimi radzić, a płacz czasem jest bardzo pomocny. Nie można się tylko poddawać. Trzeba w końcu wstać z kolan, otrzepać je, podnieść głowę i naprzód! bo tak czy siak, cokolwiek by się nie stało nikt nie weźmie naszego życia w ręce i nie będzie za nas żył. A szkoda żeby ono przeleciało nam koło nosa. Zresztą każdy z nas musi jeść, spać, uczyć się, pracować, oddychać- więc skoro robi to tzw. minimum niezbędne do życia to może robić i wiele więcej. Trzeba tylko stanąć na równych nogach

a o psychologa chciałam zapytać z ciekowości jak Ci się z nim gada, czy potrafisz się przed nim otworzyć i czy coś Ci to daje. ja pamiętam jak na siłę wysłali mnie do psychologa i jak mi powiedział "Jezus niósł swój krzyż i Ty też musisz" to jak pier****lnęłam drzwiami to myślałam że z framugą wylecą. i nigdy tam nie wróciłam. nie to żebym miała coś do Jezusa itp. ale takich gadek nie potrzebowałam,bo w pewnych chwilach gówno mnie obchodzi że ktoś może mieć gorzej....
Hej Gosiu u mnie już troche lepiej chyba musiałam popłakać nad wszystkim troche w weekend podziałało oczyszczająco i jest lepiej tak przynajmniej lepiej się czuje już, myśle, że to tez troche wina @ byla chyba tak jest czasem mam gorsze chwile i upadam, ale podnosze się ide dalej nikt za mnie mojego życia nie przezyje
u psychologa jeszcze nie byłam jutro ide 1raz szczerze mówiąc troche się denerwuje, żałuje że jednak nie byłam w piątek tak jak byłam odrazu umówiona, ale musiałam przełożyć, bo mysle, że wtedy dużo bardziej potrzebowałm porozmawiać, chociaż teraz tez mi się to przyda, bo nadal nie mam nic w głowie poukładane może poprostu po tym jak się wypłakałam troche to wszystko ucichło uspokoiło się we mnie. Nie no ja mam nadzieję, że nie trafie na takiego psychologa, bo zrobiłabym tak samo jak Ty podobno kobieta bardzo spokojna więc może źle nie będzie

Cytat:
Napisane przez Patrycja183 Pokaż wiadomość
A powiedz ktora z nas ma silna wole ,ze jak powie ze schudnie ja mialam takie postanowienie noworoczne od 2lat i co rok to samo tylko na mowieniu u mnie jest ,a jak mam sie zabrac za odchudzanie to zawsze ktos musi mnie zdenerwowac
ja tez mam słabą wole, ale wiecie co chyba trzeba sobie postawić jakiś cel ważny do którego się dąży bardzo, ja przez wiele lat sobie obiecywałam schudne schudne i nic, aż wkoncu w styczniu tego roku powiedziałam sobie koniec w tym roku w wakacje wyjde na plaże w kostiumie nie będę się już wstydzić będę szczupła, bo przez 2 ostatnie wakacje nie chodziłam na plaże! wstydziłam się, ale postanowiłam, że założe kostium i wziełam się za siebie mniej jedzenia i przede wszystkim ruch i udało się do wakacji schudłam 6kg i nadal utrzymuje wage
i opowiedz jak było na spotkaniu z byłym

przepraszam nie zaglądałam ostatnio, bo miałam troche nauki, rodzinka zajrzała w niedziele, wczoraj siedzialam w ksiązkach wkoncu dziś przełożyli zaliczenie, ale i tak słabo umialam a potem jeszcze byłam na szkoleniu w urzędzie i chodziłam po optykach za okularami, ale jeszcze jutro pojade do kilku i może się już zdecyduje a i w koncu się dostałam do laryngologa jutro ide wreszcie
ogólnie zimno się zrobiło dziś wracając do domu tak zmarzłam i jeszcze deszcz padał

Edytowane przez kropelkaa
Czas edycji: 2010-11-16 o 20:58
kropelkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.