'To nic, że dzieli Nas odległość - ważne, że łączy Nas miłość'-część 4 wątku o ZNO :)

[czarnulkax]

Napisane przez asmenaa

czarnulka a jak wroce jak juz piwko wypije

Poczekamy aż wyparuje

[asmenaa]

Nie dziewczyny, on nie przyjedzie. Nigdy tak nie zrobil
nigdy nie przyjechal mnie przeprosic z kwiatkiem
a teraz stwierdzil, ze przeciez mnie przeprosil.. no za***iscie, przez telefon smsem

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

wampir, a dlaczego mialby sie nie odezwac w ogóle? przeciez teoretycznie jesteście razem

[ennostiel]

Zróbmy kiedyś w Krk ZNOwe spotkanie ;*

wampir fajnie że docenia, jaką ma dziewczynę, ale poza słowami jak to się przekłada na to co robi? Skoro Ty się masz zawsze dopasować, a jemu tak wygodnie? No i to nieodzywanie się... bo przecież gdyby się coś stało to jego siostra by Ci powiedziała. Swoją drogą ona też nic?

asmena ja też Ci mogę przechować telefon :P a przepraszanie przez sms to NIC.

[asmenaa]

Oczywiście, że takie przeprosiny to nic ale dlaczego nie odpisal?
ja napisalam, ze to nie ma sensu a on nic.
boze
naprawde mial mnie tak w dupie?

[czarnulkax]

Napisane przez ennostiel

Zróbmy kiedyś w Krk ZNOwe spotkanie ;*

Ja jestem za

Właśnie Wampir, co z siostrą? Też nic nie odpisała

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Nie , na pewno do mnie nie jedzie, nie stać go na to.
Pewnie poszedł dalej spać albo gada z mamusią.
masakra

pieprzony telefon, zaraz go rzucę o ścianę

talk, a Ty napisalas do swojego?

sokojnie ,zostaw ten telefon skoro nic nie odpisal i go to nie ruszylo nawet to nie byl Ciebie wart


tak napisalam, ale nic nie odpisal jeszcze

[wampir]

enn Nie, nic Dlaczego ma się nie odezwać? Bo nie widzi takiej potrzeby. On chce się zajmować własnym życiem, a mną kiedy mu wygodnie. Kiedy nie ma nic innego do roboty: praca, dom, kumple, potem ja. I nagle nie lubi pisać smsów, przez telefon to nie rozmowa, bo to powinno być krótkie wymienianie informacji. Ale nie przyjedzie do mnie, nie porozmawia, nie obejrzymy razem filmu. Nie proszę go przecież, żeby odstawiał wszystko na bok, ale gruncie rzeczy to ja zostałam odstawiona, bo już nawet na te 15 km trzeba wyszykować podróż.

[ennostiel]

Wariatki tak szybko piszecie, że zanim napiszę posta robi się praktycznie nieaktualny... :P

czarnulka a u Ciebie wszystko okej?

wampir no sama widzisz. Ty nie przesadzasz, nie wymagasz za dużo. Wybacz, mógłby się tych kilkanaście km pokolebać. A siostrze też !

[talkshit]

Napisane przez wampir

talk Chyba masz rację, nie powinnam się przed nim płaszczyć. Ale z drugiej strony, obawiam się, że się w ogóle nie odezwie a to będzie cholernie mocny, za mocny cios
.

jesli sie nie odezwie to bedzie tylko o jednym swiadczylo, bo nie rozumiem co on takiego robi ze nie moze zadzwonic , napisac a jego siostra dala jakies znaki zycia ?

[asmenaa]

Kraków to ja mam daleko dziewczynki

wampir, ja bym na Twoim miejscu poważnie się zastanowiła nad takim związkiem, pisalas, dzwonilas a on nic, do tej pory?! szok

talk, jak znajdzie jakąś wymówkę to

[talkshit]

Napisane przez ennostiel

Zróbmy kiedyś w Krk ZNOwe spotkanie ;*

.

do Krk mam daleko
zrobmy pod Jezusem w swiebodzinie

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez asmenaa

talk, jak znajdzie jakąś wymówkę to

narazie zla nie jestem, pewnie spi to nie odpisal
ale zla bede jak sie dzisiaj nie pojawi u mnie .. oj bede

[czarnulkax]

Napisane przez ennostiel

czarnulka a u Ciebie wszystko okej?

Powiedzmy

[wampir]

Przedwczoraj mi powiedział, że to nie jemu to przeszkadza, że tak proszę o spotkania tylko jego otoczeniu. Jego siostrze, rodzinie, kumplom... Raz jęknęłam przy jego siostrze i mamie, że kumpla zabrał ze sobą na zakupy (wkurzyłam się, bo nie chodził ze mną, tylko z nim zniknął i cały czas chodził i rozmawiał) i że tak dużo pracuje. Oczywiście powiedziały mu o tym i dostało mi się.

[ennostiel]

asmena, z Wro do Krakowa nie tak znowu daleko a do Wawy ile byś miała, ho hooo! albo ja do Krk ze Szczecina

Ej ej, ale chyba TŻ wampira nie chce z nią zerwać przez niedawanie znaku życia? Bo tak zrozumiałam jakbyście to sugerowały :/

talk - pod Jezusem

[talkshit]

Napisane przez wampir

Przedwczoraj mi powiedział, że to nie jemu to przeszkadza, że tak proszę o spotkania tylko jego otoczeniu. Jego siostrze, rodzinie, kumplom... Raz jęknęłam przy jego siostrze i mamie, że kumpla zabrał ze sobą na zakupy (wkurzyłam się, bo nie chodził ze mną, tylko z nim zniknął i cały czas chodził i rozmawiał) i że tak dużo pracuje. Oczywiście powiedziały mu o tym i dostało mi się.

a co im do tego , przeciez on jest z Toba nie z nimi ... nie rozumiem tego

[mmeryy88]

Napisane przez wampir

enn Nie, nic Dlaczego ma się nie odezwać? Bo nie widzi takiej potrzeby. On chce się zajmować własnym życiem, a mną kiedy mu wygodnie. Kiedy nie ma nic innego do roboty: praca, dom, kumple, potem ja. I nagle nie lubi pisać smsów, przez telefon to nie rozmowa, bo to powinno być krótkie wymienianie informacji. Ale nie przyjedzie do mnie, nie porozmawia, nie obejrzymy razem filmu. Nie proszę go przecież, żeby odstawiał wszystko na bok, ale gruncie rzeczy to ja zostałam odstawiona, bo już nawet na te 15 km trzeba wyszykować podróż.

ja sobie w ogóle takiej sytuacji nie wyobrażam, żeby TŻ się nie odzywał do mnie. Właśnie o to mu ostatnio zrobiłam wywód heh... (nie wiedziałam co się z nim dzieje przez calą noc, bo poszedł z kolegami na wodkę ) Ale tak normalnie to jestem czasem na niego zła, że mnie budzi swoimi telefonami, bo on już właśnie musi ze mną porozmawiać, a jak nie odbiorę to dzwoni drugi raz, trzeci, a jak trzeba to i dziesiąty

[asmenaa]

czarnulka, a dlaczego "powiedzmy"?

talk, zróbmy pod Jezusem

wampir, przecież skoro jesteście razem to normalne że powinien Ciebie mieć na pierwszym miejscu a nie kolegów i wszystko inne a Ciebie gdzieś na szarym końcu!

[czarnulkax]

Dziewczyny, to wycieczkę sobie zrobicie

Napisane przez talkshit

narazie zla nie jestem, pewnie spi to nie odpisal
ale zla bede jak sie dzisiaj nie pojawi u mnie .. oj bede

Ile można spać? Do dziewczyny niech się już szykuje

[ennostiel]

Napisane przez czarnulkax

Powiedzmy

Powiedzmy??

Napisane przez wampir

Przedwczoraj mi powiedział, że to nie jemu to przeszkadza, że tak proszę o spotkania tylko jego otoczeniu. Jego siostrze, rodzinie, kumplom... Raz jęknęłam przy jego siostrze i mamie, że kumpla zabrał ze sobą na zakupy (wkurzyłam się, bo nie chodził ze mną, tylko z nim zniknął i cały czas chodził i rozmawiał) i że tak dużo pracuje. Oczywiście powiedziały mu o tym i dostało mi się.

Nie no załamka

[talkshit]

Napisane przez ennostiel

Ej ej, ale chyba TŻ wampira nie chce z nią zerwać przez niedawanie znaku życia? Bo tak zrozumiałam jakbyście to sugerowały :/

talk - pod Jezusem

nie , ja tego nie sugerowalam chodzilo mi o to ze jak sie nie odzywa do niej to moze mu nie zalezy tak jak jej ale co ja tam sie znam jak sama swojego zwiazku nie moge doprowadzic do porzadku



oo tak ostatnio mi kumpela opowiadala ze jakies babcie byly w tesco , najadly sie i jedna do 2 ' to co, idziemy dalej pod Jezusa'

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez czarnulkax

Ile można spać? Do dziewczyny niech się już szykuje

nie wiem pewnie nad ranem sie polozyl, wstanie i bedzie marudzil ze ma kaca

[asmenaa]

talk, no to co, że ma kaca, obiecal to obiecal, niech się zbiera i przyjezdza!

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

czarnulka, a dlaczego "powiedzmy"?

talk, zróbmy pod Jezusem

wlasnie czarnulka, czemu powiedzmy ?



2 glosy na Jezusa juz sa

[wampir]

Szczerze, to ja już nie wiem co powinnam teraz zrobić... Bo już byłam skłonna zaakceptować tą sytuację, zająć się sobą, ale teraz... już sama nie wiem...

[mmeryy88]

no z pewnością tam muszą być bosssskie imprezy

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

talk, no to co, że ma kaca, obiecal to obiecal, niech się zbiera i przyjezdza!

to samo mu powiem jak sie odezwie w koncu

[asmenaa]

o prosze, odezwal sie. napisal "bylem w kosciele"

[czarnulkax]

Napisane przez ennostiel

Ej ej, ale chyba TŻ wampira nie chce z nią zerwać przez niedawanie znaku życia? Bo tak zrozumiałam jakbyście to sugerowały :/

To by było w ogóle dziecinne i niedojrzałe!

Napisane przez asmenaa

czarnulka, a dlaczego "powiedzmy"?

Bo mieliśmy mały kryzys Choć może tego nawet nie można nazwać kryzysem, posprzeczaliśmy się trochę, ale generalnie to jest ok.

[talkshit]

Napisane przez wampir

Szczerze, to ja już nie wiem co powinnam teraz zrobić... Bo już byłam skłonna zaakceptować tą sytuację, zająć się sobą, ale teraz... już sama nie wiem...

zajmij sie soba , niech teraz on sie odezwie.

[asmenaa]

wampir, jak możesz w ogóle być skłonna zaakceptować sytuację gdy nie spotykasz się z TŻ, on się nie odzywa a Ty jesteś nieszczęśliwa?
Nie, trzeba to wyjaśnic !

czarnulka, a przez to ten kryzys?
nie mówisz nic..

[mmeryy88]

Napisane przez wampir

Szczerze, to ja już nie wiem co powinnam teraz zrobić... Bo już byłam skłonna zaakceptować tą sytuację, zająć się sobą, ale teraz... już sama nie wiem...

No ja bym czegoś takiego nie zaakceptowała. Związek, nawet na odległość, nie polega na tym, że się ktoś spotyka raz na dwa tygodnie. Związek to związek, więc od partnera oczekuje się wsparcia, zrozumienia, szacunku, i trzeba odwzajemniać się tym samym.