Essence cz. VII

[telbuh]

Napisane przez mejaczek

Moja babcia tak mówi
Kobiety z Łodzi, zróbmy bunt i rozp... o szafę Catrice

Przydałoby się... Ostatnio nawet w przypływie rozpaczy wysiliłam swój niemiecki i napisałam maila do Catrice, ale mnie olali
A ze strony DN nie mogłam im wysłać wiadomości, bo coś błąd wywalało.

[Hisoka]

Napisane przez greatdee

Hmm, no nie wiem. Ja tam wolę rozświetlacze inne (Manhattan, Sephora) niż Guerlain... Mam Beige Chic i nie robią na mojej twarzy absolutnie NIC, poza pojedynczymi blinkami, które były bardzo widoczne... Wyjęłam te błyszczące kulki, ale teraz kosmetyk jest już dla mnie w ogóle bezużyteczny. Stoi, bo ma ładne opakowanie, i niestety nic ponadto



Haha, zapomniałam, że to takie regionalne określenie

a nie chcesz się wymienić? Może być i odsypka

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

Napisane przez Kasza Manna

Odpowiednikiem White Pastel są kulki Pierre Rene, ale miałam i nie zachwyciły mnie

a nie mythic'a? Nie widziałam kulek rene [nie szukałam], ale coś takiego kojarzę

[greatdee]

Napisane przez mejaczek

Hmmm, jakby to powiedzieć na Guerlain mnie nie stać, dlatego szukam tańszych odpowiedników. Może zakupię jak znajdę pracę, ale teraz nie. Poza tym nie wiem czy odważę się wydać 180 zł na puder.
Twoja ocena pudru odstrasza mnie jeszcze bardziej. A który jest twój ulubiony i w jakich granicach cenowych?
Zawsze jak Ci nie odpowiadają możesz, odsprzedać, wymienić się albo coś w tym stylu z dziewczyną, która chętnie wypróbuje.
Hmmm, gdzie taką znajdziesz?Może ja :Big Grin:

Ja kupowałam na truskawie za 130 chyba Nie mniej zawiodłam się w sumie. Jeszcze na początku niby widziałam, że twarz wygląda po tym pudrze ładniej, ale sama nie wiem czy to nie była po prostu silna autosugestia? Od dłuższego czasu nie widzę absolutnie nic. Co do moich ulubionych, to Manhattan Highlighting Powder https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...cy.html&next=1 (wg mnie daje fajny i nienachalny efekt takiego zdrowego blasku) za ok 25zł; i Sephora Sculpting Disc https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...er.html&next=1 (tutaj tylko 1/3 jest rozświetlaczem, ale podobno można go też kupić w Sephorze solo - nie wiem, nie sprawdzałam) za ok 50zł

Macie może jakieś przecieki kiedy będzie nowa limitka? I gdzie?

[Kasza Manna]

Napisane przez Hisoka

a nie chcesz się wymienić? Może być i odsypka

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------


a nie mythic'a? Nie widziałam kulek rene [nie szukałam], ale coś takiego kojarzę

Ja tam nie wiem, miałam kilka mcy temu z wymianki takie kolorowo-pastelowe (zielone, różowe, białe, fioletowe itd http://193.17.41.93/fo797/094429050012ce2b49c80bec ). Teraz na stronie są jakieś nowsze wersje http://www.pierrerene.pl/index.php?f...nic&fp=nowosci trzeba zjechać niżej, w palecie już są chyba tylko jednokolorowe, ale za to więcej.

Ogólnie to kulki jakoś mnie nie kręcą. Najdłużej używałam kulek Essence (ale i tak mi się znudziły ).

[Hisoka]

ja używam Guerlaina beige chick- średni jako rozświetlacz, bo ma niewiele drobinek, ale sprawdza się jako puder. Zupełnie go nie widać i dla mnie to duży plus

pastele za to dają taką chłodną poświatę . Używam tylko zimą, jak jestem blada

mam jeszcze winter radiance, ale nie podoba mi się. Daje obiecywaną mroźną poświatę, lecz go widać [a wkurzają mnie wyraźne drobinki] ;/

Poza tym używałam jeszcze obu zestawów kulek z Sensique i są całkiem sensowne. Bronzujące nadają się tylko na lato,ale rozświtlające w niewielkich ilościach są fajne jako róż.

Co do tych kulek od Rene, to te pierwsze są raczej jak Mythic. Tyle,że wszystkie trzy zestawy jednak się różnią od tych Guerlaina [i z tego co czytałam, mają różne proporcje kulek ].
Za to te 'jedno' kolorowe zestawy wyglądają fajnie. Nr.5 [białe] i nr.6 [chyba to beż] mi się podobają. Może by tak kupić oba i zmieszać...

[Kasza Manna]

Hisoka - ja tam nie lubię burżujskich kosmetyków (a raczej ich cen ) wolę 10 razy tańsze Essence i jego się trzymajmy , bo jak zaczniecie tu też pisać o takich drożyznach i ich zaletach, to poczuję się jak na targowisku .

[agata_slomka]

Napisane przez Hisoka

Te i te są średnie w porównaniu z meteorytami Guerlain'a [szczególnie przy beige chic i pastel white].

A jutro chyba się przelecę [po Naturach oczywiście ]. Jakis średni humor mam przez te mrozy

cenowo poza moim zainteresowaniem. Nie lubię wydawać dużych kwot, jeżeli nie jestem przekonana co do unikalności efektu jaki otrzymam. Mogę np dać 50 zł za Lipfinity, ale wtedy wiem, że przez całą noc będzie na moich ustach a nie wszędzie indziej
Te rozświetlacze co mam w zupełności mi wystarczają ale ucieszyłabym się gdyby ktoś postanowił mi sprezentować takie cudo

[Finlora]

Próbuję się zaprzyjaźnić z szarą paletką z Metallics ale jakoś ciężko to idzie Polubiłam się na razie tylko z jednym cieniem Za to linery są boskie

[SexiChic]

Napisane przez Kasza Manna

Hisoka - ja tam nie lubię burżujskich kosmetyków (a raczej ich cen ) wolę 10 razy tańsze Essence i jego się trzymajmy , bo jak zaczniecie tu też pisać o takich drożyznach i ich zaletach, to poczuję się jak na targowisku .

Zgadzam się z Tobą w pełni Ja jednak czasami lubię nabyć jakiś burżujski kosmetyk, chociaż zawód jeżeli mi coś nie spasuje jest ogromy a w wyrzuty sumienia za zmarnowaną kasę jeszcze większe, a essence jest tanie i jeszcze się nim nie zawiodłam. No może nie pod pasowało mi kilka kosmetyków ale, że kasa nie wielka to bez problemu poszły na wymiankę i cieszą kogoś innego

[anonyme]

Ja uwielbiam ten zaznaczony cień z brązowej paletki Metallisc

Linerami się bardzo fajnie maluje kreski, ale mi się ścierają w ciągu dnia

[kleopatre]

Napisane przez vril

Potwierdzam, ze podwojna temperowka Essence jest swietna Ostra, dokladna, mieszcza sie w niej grube kredki Benefit i Miss Claire

Napisane przez greatdee

No to ja tylko potwierdzę, że temperuję kredki tym ostrzytkiem z Essence, świetnie się sprawuje. Naostrzyło też moje kredki z Oriflame, po których wszystkie inne ostrzytka się "ślizgały"

Napisane przez Kasza Manna

ha, co region to inna nazwa
ja spotkałam się dotychczas z określeniem:
-ostrzynka
-ostrzałka
-temperówka
-i strugaczka (dzięki elizka1987 i telbuh za przypomnienie )

ale ostrzytek (to ostrzytko? )to dla mnie nowość

To muszę sobię ją koniecznie sprawić skoro jest dobra . W domu mam niestety tylko takie na zwykły cienki ołówek.
Przyda się bo nie tylko z Essence mam niepoostrzone grube kredki, a jakoś zawsze zapominam żeby kupić coś do zaostrzenia.

A ja mówiłam zawsze strugaczka Ale teraz mówię temperówka. A spotkałam się nawet z zacinaczką czy coś w tym stylu .

Napisane przez Hisoka

Te i te są średnie w porównaniu z meteorytami Guerlain'a [szczególnie przy beige chic i pastel white].

A jutro chyba się przelecę [po Naturach oczywiście ]. Jakis średni humor mam przez te mrozy

Napisane przez greatdee

Hmm, no nie wiem. Ja tam wolę rozświetlacze inne (Manhattan, Sephora) niż Guerlain... Mam Beige Chic i nie robią na mojej twarzy absolutnie NIC, poza pojedynczymi blinkami, które były bardzo widoczne... Wyjęłam te błyszczące kulki, ale teraz kosmetyk jest już dla mnie w ogóle bezużyteczny. Stoi, bo ma ładne opakowanie, i niestety nic ponadto



Haha, zapomniałam, że to takie regionalne określenie

Ja mam meteorytki Pastel White i bardzo sobie chwalę . Ale dla mnie to nie jest rozświetlacz - ja nakładam je na całą twarz, bo gdybym dała tylko na kości policzkowe to nic nie było by widać.
A na całej twarzy jak dla mnie dają bardzo subtelny ale śliczny mroźny efekt.
A na kości policzkowe nakładam typowy mocny rozświetlacz.

Napisane przez Hisoka

a nie chcesz się wymienić? Może być i odsypka

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------


a nie mythic'a? Nie widziałam kulek rene [nie szukałam], ale coś takiego kojarzę

Moim zdaniem Pierre Rene to odpowiednik Mythic'a ale oceniam na podtawie obserwacji tylko bo nie mam ich.

Napisane przez Kasza Manna

Hisoka - ja tam nie lubię burżujskich kosmetyków (a raczej ich cen ) wolę 10 razy tańsze Essence i jego się trzymajmy , bo jak zaczniecie tu też pisać o takich drożyznach i ich zaletach, to poczuję się jak na targowisku .

Ja bym lubiała gdybym kase miała
Ale raz na długi czas lubię sobie coś tam odłożyć więcej i kupić coś droższego.

A 10 razy tańsze Essence uwielbiam bo mogę sobie pozwalać na kupowanie czegoś z kazdej limitki i nie zbankrutować.

[Kasza Manna]

Napisane przez SexiChic

Zgadzam się z Tobą w pełni Ja jednak czasami lubię nabyć jakiś burżujski kosmetyk, chociaż zawód jeżeli mi coś nie spasuje jest ogromy a w wyrzuty sumienia za zmarnowaną kasę jeszcze większe, a essence jest tanie i jeszcze się nim nie zawiodłam. No może nie pod pasowało mi kilka kosmetyków ale, że kasa nie wielka to bez problemu poszły na wymiankę i cieszą kogoś innego

Napisane przez kleopatre

Ja bym lubiła gdybym kase miała
Ale raz na długi czas lubię sobie coś tam odłożyć więcej i kupić coś droższego.

A 10 razy tańsze Essence uwielbiam bo mogę sobie pozwalać na kupowanie czegoś z kazdej limitki i nie zbankrutować.

Gdybyśmy miały itd ale jeśli nie mamy (przynajmniej ja i sądzę, że większość Essence'o maniaczek) to nie róbmy z wątku o Essence demotywatorów .

[lea88]

Wczoraj bylam w Drogerii Natura i w Douglasie w Tesco Goclaw.
Natura- jest RtP, resztki w sumie, kredka fioletowa, cienie, lakiery i chyba to tyle... w miejscu rozswietlacza byl jakis dziwny okragly produkt w kolorze niemal idealnym co rozswietlacz i napisem Blush.. ale nie kojarze co to za seria...moze to z innej polki cos przelozone zostalo (bo nawet nie spojrzalam czy to Essence).
Douglas- resztki Mettalics: cienie, kredki, spray, szminki; resztki Eclipse- cien, lakiery, blyszczyki; (nieprzecenione powrzucane miedzy polkami z innymi kosmetykami Essence)

[Pilar1899]

Napisane przez mejaczek

Moja babcia tak mówi
Kobiety z Łodzi, zróbmy bunt i rozp... o szafę Catrice

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

możemy im oddać te wszystkie wyschnięte dziady z L'oreala, Maybelline, Rimmela i Astora, to będzie miejsce na Catrice Ja innych kosmetyków oprócz Essence, czasem My Secret i Sensique nie kupuję w Naturze, tylko w Rossie ,bo w Naturze w Galerii syf jest jeśli o tamte chodzi

[Callitus]

Obfotografowałam swoje małe zbiory

1. Błyszczydła - zapodział się jeszcze jeden Heart Chakra z ITW
2. Do polików
3. Multi Dimension - kocham lakiery Essence
4. SYF (calkiem ładny skrót wyszedł ), C&G - a w nim mój ulubieniec - czerwony 'SO Glamorous'
5. Limitowanki
6. Oczy - nie maluję oczu wiec nie ma tego specjalnie dużo. Z MA chyba definitywnie się pożegnam, bo zaczął się strasznie osypywać i znów ruszam na poszukiwania tuszu idealnego

[SexiChic]

Napisane przez Kasza Manna

Gdybyśmy miały itd ale jeśli nie mamy (przynajmniej ja i sądzę, że większość Essence'o maniaczek) to nie róbmy z wątku o Essence demotywatorów .

Tak, tak! Zgadzam się Na dowód tego pójdę dzisiaj sprawdzić co tam mają w Douglasie na Czyżynach - w sensie co mają z essence

Napisane przez Pilar1899

możemy im oddać te wszystkie wyschnięte dziady z L'oreala, Maybelline, Rimmela i Astora, to będzie miejsce na Catrice Ja innych kosmetyków oprócz Essence, czasem My Secret i Sensique nie kupuję w Naturze, tylko w Rossie ,bo w Naturze w Galerii syf jest jeśli o tamte chodzi

Też tak robię. Jakoś mam większe zaufanie do Rossmanów niż do Natur. Do Natury to w sumie tylko Essence, My Secret i Sensique mnie przyciąga.

[Hisoka]

Napisane przez Kasza Manna

Hisoka - ja tam nie lubię burżujskich kosmetyków (a raczej ich cen ) wolę 10 razy tańsze Essence i jego się trzymajmy , bo jak zaczniecie tu też pisać o takich drożyznach i ich zaletach, to poczuję się jak na targowisku .

Dlatego przecież siedzę w wątku o Essence :P Tyle, że czasami jakiś kosmetyk na tyle mi podpasuje, że wolę uzbierać na coś droższego

[PPP90]

czyli jeszcze nie ma Fairytale? jak myślicie czy ten rozświetlacz bedzie miał duzo drobinek? bo patrząc na zdjecie chyba tak

[Kasza Manna]

Napisane przez Hisoka

Dlatego przecież siedzę w wątku o Essence :P Tyle, że czasami jakiś kosmetyk na tyle mi podpasuje, że wolę uzbierać na coś droższego

Przyznaj się, że oszczędzasz na kolorówce, żeby mieć na droższe zapachy (blog)

[Hosenka*]

[1=d5e122ca61e6f552e62c3b0 63bbe18e6104816de_6588c60 1bcce8;23585253]Treść usunięta[/QUOTE]
To może w jednej z "moich" Natur tez tak będzie, bo widziałam ostatnio, że przesuneli 2 szafy robiąc miejsce na 2 nowe

[AnulaPPP]

Napisane przez Callitus

Obfotografowałam swoje małe zbiory

1. Błyszczydła - zapodział się jeszcze jeden Heart Chakra z ITW
2. Do polików
3. Multi Dimension - kocham lakiery Essence
4. SYF (calkiem ładny skrót wyszedł ), C&G - a w nim mój ulubieniec - czerwony 'SO Glamorous'
5. Limitowanki
6. Oczy - nie maluję oczu wiec nie ma tego specjalnie dużo. Z MA chyba definitywnie się pożegnam, bo zaczął się strasznie osypywać i znów ruszam na poszukiwania tuszu idealnego

o coś dla mnie bo dużo lakierów ( a ja lakieromaniaczka )
ładne kolorki, naliczyłam 8 z Twoich które również posiadam, więc chyba upodobania podobne

[Hisoka]

Napisane przez Kasza Manna

Przyznaj się, że oszczędzasz na kolorówce, żeby mieć na droższe zapachy (blog)

przyznaję się A potem wymieniam się zapachami, które mi nie podeszły na kolorówkę

[lea88]

Ej wlasnie sie skapowalam ze przegapilam kilka dni kalendarza adwentowego, ale patrze dzis i prawie nic ciekawego do wygrania tam nie ma:/ Na razie chyba 2 nagrody komsetyczne byly, a tak jakie bzdety.. :/

[mejaczek]

Napisane przez lea88

Ej wlasnie sie skapowalam ze przegapilam kilka dni kalendarza adwentowego, ale patrze dzis i prawie nic ciekawego do wygrania tam nie ma:/ Na razie chyba 2 nagrody komsetyczne byly, a tak jakie bzdety.. :/

Myślałam, ze tylko ze mnie taka gapa. Tak to czekałam za 1, a potem zapomniałam

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Kasza Manna

Gdybyśmy miały itd ale jeśli nie mamy (przynajmniej ja i sądzę, że większość Essence'o maniaczek) to nie róbmy z wątku o Essence demotywatorów .

Dokładnie. Masz rację.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Callitus

Obfotografowałam swoje małe zbiory

1. Błyszczydła - zapodział się jeszcze jeden Heart Chakra z ITW
2. Do polików
3. Multi Dimension - kocham lakiery Essence
4. SYF (calkiem ładny skrót wyszedł ), C&G - a w nim mój ulubieniec - czerwony 'SO Glamorous'
5. Limitowanki
6. Oczy - nie maluję oczu wiec nie ma tego specjalnie dużo. Z MA chyba definitywnie się pożegnam, bo zaczął się strasznie osypywać i znów ruszam na poszukiwania tuszu idealnego

Ładna kolekcja
Tusz idealny. Sama takiego szukam. Najbardziej chyba lubię Collosala

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Pilar1899

możemy im oddać te wszystkie wyschnięte dziady z L'oreala, Maybelline, Rimmela i Astora, to będzie miejsce na Catrice Ja innych kosmetyków oprócz Essence, czasem My Secret i Sensique nie kupuję w Naturze, tylko w Rossie ,bo w Naturze w Galerii syf jest jeśli o tamte chodzi

W Naturze to chyba rzadko ktoś kupuje w Naturze z tych firm. Ja ogólnie już boję sie kupować z wyższej półki w sieciówce, bo mam wrażenie że wszystko jest otwierane. Najmniej chyba w Douglasie. Tak jak wole kupować pędzle w Inglocie niż w Sephorze.
Jak dla mnie to te babki w Galerce sa najmniej zorientowane ze wszystkich.

[Pilar1899]

Napisane przez mejaczek

W Naturze to chyba rzadko ktoś kupuje w Naturze z tych firm. Ja ogólnie już boję sie kupować z wyższej półki w sieciówce, bo mam wrażenie że wszystko jest otwierane. Najmniej chyba w Douglasie. Tak jak wole kupować pędzle w Inglocie niż w Sephorze.
Jak dla mnie to te babki w Galerce sa najmniej zorientowane ze wszystkich.

No właśnie, mogą wywalić tamte szafy i dać Catrice Ja kupuję w Rossie, bo w Douglasach są wredne baby A pędzle wolę kupować w Sephorze, bo panie z Inglota tępymi nożyczkami potraktować mam ochotę, są tak niesympatyczne i niekompetentne,że aż boli Chociaż te w Galerii i tak są lepsze od Manu

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

Próbuję się zaprzyjaźnić z szarą paletką z Metallics ale jakoś ciężko to idzie Polubiłam się na razie tylko z jednym cieniem Za to linery są boskie

a ja lubię te cienie co prawda wolałabym żeby były bardziej matowe, ale zakupu napewno nie żałuję
za to eyeliner mi zbędny, bo chocbym nie wiem jak sie trudziła i obojętnie jakim eyelinerem to nie potrafię narysowac kreski z którą można wyjść do ludzi

[mejaczek]

Napisane przez Pilar1899

No właśnie, mogą wywalić tamte szafy i dać Catrice Ja kupuję w Rossie, bo w Douglasach są wredne baby A pędzle wolę kupować w Sephorze, bo panie z Inglota tępymi nożyczkami potraktować mam ochotę, są tak niesympatyczne i niekompetentne,że aż boli Chociaż te w Galerii i tak są lepsze od Manu

Tzn. ja wole kupowac w Inglocie bo mam pewność, ze nikt mi tam ich nie marał ani na nie nie chuchał
Ja jakoś nie narzekam na babki z Inglota w manu. Dla mnie zawsze są miłe i doradzają. Tzn na własne oko nie tak profesjonalne. Zdaje sobie sprawę, ze kogoś to może razić.
W Douglasie lubie tylko dwie babki i zawsze na nie czatuje

[Kasza Manna]

Napisane przez NaKrawedzi

a ja lubię te cienie co prawda wolałabym żeby były bardziej matowe, ale zakupu napewno nie żałuję
za to eyeliner mi zbędny, bo chocbym nie wiem jak sie trudziła i obojętnie jakim eyelinerem to nie potrafię narysowac kreski z którą można wyjść do ludzi

walcz, walcz, do skutku nauczysz się i będzie dobrze

[NaKrawedzi]

dla mnie w inglocie super jest to, ze do wszystkiego mają testery i pełnowymiarowe kosmetyki nie są dostępne do testowania

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Kasza Manna
nie mam za bardzo kiedy, bo codziennie gdzies wychodzę, a z moją kreską serio nie da się wyjsc do ludzi

[Chaigata]

Napisane przez NaKrawedzi

dla mnie w inglocie super jest to, ze do wszystkiego mają testery i pełnowymiarowe kosmetyki nie są dostępne do testowania

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Kasza Manna
nie mam za bardzo kiedy, bo codziennie gdzies wychodzę, a z moją kreską serio nie da się wyjsc do ludzi

Ja jakoś inglota niet...
A kreski są fajne pędzelkiem z EDM.

Ale wspaniale dzisiaj wygląda na mnie pasiak CaC jako róż. Akurat ma fajny odcień, chociaż może leciutko zbyt ciemny, ale wtedy używam więcej jasnego.