Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr.

[malina19]

to super, bedziesz terz perelki wyczarowywać spod maszyny

[Martyna0666]

A ja mam w domu dwie maszyny do szycia, w wolnych chwilach projektuję ciuchy ale rysunki leżą na dnie szuflady ponieważ mam dwie lewe ręce do szycia na maszynie

[kocurzyca]

Napisane przez malina19

to super, bedziesz terz perelki wyczarowywać spod maszyny

Jak tylko się nauczę szyć

Napisane przez Martyna0666

A ja mam w domu dwie maszyny do szycia, w wolnych chwilach projektuję ciuchy ale rysunki leżą na dnie szuflady ponieważ mam dwie lewe ręce do szycia na maszynie

Ja nigdy nie szyłam.
W ręku to potrafię siebie do czegoś przyszyć, albo zaplątać się w nitkę, więc zobaczymy jak to będzie z moim szyciem.
Najpierw będę ćwiczyć szycie zasłon i pościeli, po linii prostej
A jak zrobię parę zakrętów to może sukienka z tego wyjdzie

[Elewyn]

Kocurku niesamowicie Ci zazdroszczę chciałabym mieć maszynę i umieć na niej szyć czasem biorę się za coś ręcznie, ale przeważnie mi nie wychodzi i ląduje w koszu albo mija mi zapał i też ląduje w koszu

[kocurzyca]

Napisane przez Elewyn

Kocurku niesamowicie Ci zazdroszczę chciałabym mieć maszynę i umieć na niej szyć czasem biorę się za coś ręcznie, ale przeważnie mi nie wychodzi i ląduje w koszu albo mija mi zapał i też ląduje w koszu

Ja do szycia ręcznego kompletnie się nie nadaję. po pierwsze jest to dla mnie zbyt skomplikowane. nie ogarniam 2 kawałków materiału i nitki jednocześnie. Po drugie nie mam do tego cierpliwości. Po trzecie kręgosłup mi wysiada. nie mogę siedzieć z pochyloną głową.
Nawet przyszycie guzika sprawia mi trudność.

Może na maszynie będzie lepiej.

[AnikZgr]

Ja ostatnio dostałam od prababci zabytkową maszynę Singer
Piękna jest, niestety tylko do podziwiania

[kocurzyca]

W ramach naszego oczyszczania, robię sobie frytki

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez AnikZgr

Ja ostatnio dostałam od prababci zabytkową maszynę Singer
Piękna jest, niestety tylko do podziwiania

dlaczego tylko do podziwiania?
Zepsuta jest?
Moja babcia miała cudnego Singera, ale ciotka ją zabrała.
Ale może jeszcze singer z innego źródła mi spadnie
Mam nadzieję.

[AnikZgr]

Tak, wymaga małego odrestaurowania

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

W ramach oczyszczania jadłam już dzisiaj frytki, bo zapomniałam kanapek z kuchni ;/ a byłam w szkole, teraz jem znowu wytwór frytkopodobny :P

[otako]

Napisane przez kocurzyca

Ot co..
Mi też w zimie wisi jak wyglądam. Ma być mi ciepło.
W kraju z takim klimatem jak UK mozna sie bawić w rewię mody. Ale jak w PL jest -20*C, to naprawdę wygląd już dla mnie nie gra roli.
A że teraz jest szeroki wybór czapek, w których wyglądam jak czub, wybieram jakąś śmieszniejszą, żeby wydawało się, ze wyglądanie jak czub było efektem zamierzonym

Dobre podejście może też zacznę wyznawać taką zasadę

Napisane przez xxxMikixxx

Otako orientujesz się może gdzie w Lublinie dostanę zakolanówki w przystępnej cenie? Chciałabym czarne, grube Muszę pojechać do Lublina, zobaczyć co tam się dzieje na bazarze i Ruskiej

Ja takie kupiłam na wiosnę w Makro, za całe 9 zł. ciepłe, z takim "swetrowym" wzorkiem. Oprócz czarnych były też szare, bordowe i śliwkowe. Skoro już mam, to się nie rozglądałam za bardzo... Może jeszcze będą w Makro? No i dzisiaj w Stradivariusie przy kasie widziałam przeróżne zakolanówki, ale kosztowały w granicach 25 zł.


No i wróciłam z zakupów 2 płaszczami. Jeden pikowany i puchowy, w którym rzeczywiście wyglądam jak ludzik Michelin ale jak przymierzyłam, to już nie chciałam zdjąć, taki ciepły i wygodny A drugi trochę cieńszy, taki przejściowy, na późną jesień i wczesną wiosnę, na temperaturę w okolicach zera. No i jestem bankrutem, na dodatek zadłużonym

[Martyna0666]

A ja jem pieczoną rybkę mniam

W ogóle pofarbowałam włosy. Wg opinii które czytałam wypłukuje się ona do naturalnego koloru więc myślę, że będzie ok. Chodziło mi o ciemny brąz bo mój jest taki nijaki i strasznie płowieje mi wierzch od słońca... Jak mi wyschną i doprowadzę je do porządku to pochwalę się fotkami .

[pamfilia]

Napisane przez otako

No i wróciłam z zakupów 2 płaszczami. Jeden pikowany i puchowy, w którym rzeczywiście wyglądam jak ludzik Michelin ale jak przymierzyłam, to już nie chciałam zdjąć, taki ciepły i wygodny A drugi trochę cieńszy, taki przejściowy, na późną jesień i wczesną wiosnę, na temperaturę w okolicach zera. No i jestem bankrutem, na dodatek zadłużonym

poka poka, kocham oglądać zakupy

[otako]

Napisane przez pamfilia

poka poka, kocham oglądać zakupy

Jutro przed południem zrobię zdjęcia, bo teraz już jest za ciemno i mój telefon nie ogarnie takiego światła.

[pamfilia]

Napisane przez otako

Jutro przed południem zrobię zdjęcia, bo teraz już jest za ciemno i mój telefon nie ogarnie takiego światła.

[malina19]

Napisane przez Martyna0666

W ogóle pofarbowałam włosy. Wg opinii które czytałam wypłukuje się ona do naturalnego koloru więc myślę, że będzie ok. Chodziło mi o ciemny brąz bo mój jest taki nijaki i strasznie płowieje mi wierzch od słońca... Jak mi wyschną i doprowadzę je do porządku to pochwalę się fotkami .

a co to za farba??


otaka czekam na fotki

[Elewyn]

nałożyłam szamponetkę

[malina19]

Napisane przez Elewyn

nałożyłam szamponetkę

jaką???

ja nałożylam szamponetkę w środę i powinna ona teoretcznie chyba z 5 myć jeszcze wytrzymać ;p ciekawe czy się spluczę sama całkoiwcie - mam nadzieję że tak

[kocurzyca]

Napisane przez otako

Ja takie kupiłam na wiosnę w Makro, za całe 9 zł. ciepłe, z takim "swetrowym" wzorkiem. Oprócz czarnych były też szare, bordowe i śliwkowe. Skoro już mam, to się nie rozglądałam za bardzo... Może jeszcze będą w Makro? No i dzisiaj w Stradivariusie przy kasie widziałam przeróżne zakolanówki, ale kosztowały w granicach 25 zł.

Ja mam takie grube, swetrowe nadkolanówki. Kupiłam z 10 lat temu na bazarze na Saskiej Kępie w Warszawie.
Bardzo mi się podobają, ale rzadko je nosze, bo pogrubiają moje i tak juz grubaśne nogi.

[AnikZgr]

ja kupiłam takie najzwyklejsze czarne, gładkie i na koniec nie wiem jak je nosić miałam je 2 razy na sobie

[Krasko1]

Napisane przez kocurzyca

Ja mam takie grube, swetrowe nadkolanówki. Kupiłam z 10 lat temu na bazarze na Saskiej Kępie w Warszawie.
Bardzo mi się podobają, ale rzadko je nosze, bo pogrubiają moje i tak juz grubaśne nogi.

Strasznie mi się takie podkolanówki podobają, sama szukam ale nic ciekawego nie znalazłam póki co

Ale dzisiaj pojechałam do szkoły... Najpierw nam się z koleżankami samochód zepsuł i trzeba było go pchać bo stałyśmy na środku drogiPóźniej czekałyśmy na przyjazd TŻ koleżanki żeby nam pomógł...Aż w końcu dojechałyśmy do Poznania i stałyśmy w korkach prawie godzinę nie ruszając się w ogóle Jakiś durnowaty maraton zrobili i drogi pozamykali...I się wkurzyłyśmy i wróciłyśmy do domu I tak już ponad połowę zajęć było za nami... Pół dnia na to zmarnowałam... A zła jestem bo dzisiaj były pierwsze ćwiczenia i już nieobecność... No ale siła wyższa

Powiedzcie mi kochane, czy te szamponetki na 5 myć bardzo niszczą włosy?

[kocurzyca]

Napisane przez Krasko1

Powiedzcie mi kochane, czy te szamponetki na 5 myć bardzo niszczą włosy?

Nie.

[lolitka888]

Hejo
Ale dzisiaj było grzybobranie.Sezon uważam,za zamkniety.Wiadro maślaczków;d

Ja nową kurtkę zimową też mam zakupioną i juz nie moge sie doczekać az ją założeButy mam z tamtego roku takie za kolano wysokie,do tego czapke,wielki wełniany szalik na dwa razy..czekam na zime

[AnikZgr]

Ja musze wykopać swoja kurtkę i zobaczyć czy sie jeszcze nadaje.
Jesli nie to kombinuję jakiś płaszczyk

[Krasko1]

Napisane przez lolitka888

Hejo
Ale dzisiaj było grzybobranie.Sezon uważam,za zamkniety.Wiadro maślaczków;d

Jak to zrobiłaś?! Ja prawie nic nie mam...Las mi nie sprzyja w tym roku

[otako]

Moi rodzice w piątek byli na opieńkach i przywieźli 2 wiadra

[lolitka888]

Napisane przez Krasko1

Jak to zrobiłaś?! Ja prawie nic nie mam...Las mi nie sprzyja w tym roku

My mieliśmy w tym roku dużo szczęscia Byłam dziś 4 raz i za każdym co najmniej wiadroNajwięcej maślaków..takie żółciutkie kapelusze tylko wystawały najczęsniej z traw;p widok,niesamowity..Dziś z mamą znalazłyśmy dwa takie miejsca gdzie 10 było obok siebie,normalnie miodzioInnym razem wsród mchów zbieraliśmy same kozaki..także gęby nam się cieszyły prze okrutnie

[Krasko1]

Napisane przez lolitka888

My mieliśmy w tym roku dużo szczęscia Byłam dziś 4 raz i za każdym co najmniej wiadroNajwięcej maślaków..takie żółciutkie kapelusze tylko wystawały najczęsniej z traw;p widok,niesamowity..Dziś z mamą znalazłyśmy dwa takie miejsca gdzie 10 było obok siebie,normalnie miodzioInnym razem wsród mchów zbieraliśmy same kozaki..także gęby nam się cieszyły prze okrutnie

Nie dziwie się...Ja byłam w tym roku kilka razy ale niestety nie miałam takiego szczęścia jak ty Sucho jest i nie rosną... A maślaki w occie...Mm pycha

[lolitka888]

Napisane przez Krasko1

Nie dziwie się...Ja byłam w tym roku kilka razy ale niestety nie miałam takiego szczęścia jak ty Sucho jest i nie rosną... A maślaki w occie...Mm pycha

Duzo zalezy od lasu to fakt.My od lat jezdzimy do tego samego..czasem sie wejdzie do nieznane,chodzi sie,chodzi i nic..wtedy nawet szczescie nie pomozeChoć bywa,że nawet w tym do ktorego jeżdzimy jest brak grzybów,tak bylo rok temu..pojedyncze egzemplarze..

Moja nowa kurtkaWiem,że nie lubicie pikowanych ale w tej się zakochałam i nie mogłam jej tak zostawić tam,samej

[xxxMikixxx]

Napisane przez otako

Ja takie kupiłam na wiosnę w Makro, za całe 9 zł. ciepłe, z takim "swetrowym" wzorkiem. Oprócz czarnych były też szare, bordowe i śliwkowe. Skoro już mam, to się nie rozglądałam za bardzo... Może jeszcze będą w Makro? No i dzisiaj w Stradivariusie przy kasie widziałam przeróżne zakolanówki, ale kosztowały w granicach 25 zł.


No i wróciłam z zakupów 2 płaszczami. Jeden pikowany i puchowy, w którym rzeczywiście wyglądam jak ludzik Michelin ale jak przymierzyłam, to już nie chciałam zdjąć, taki ciepły i wygodny A drugi trochę cieńszy, taki przejściowy, na późną jesień i wczesną wiosnę, na temperaturę w okolicach zera. No i jestem bankrutem, na dodatek zadłużonym

Właśnie o takie mi chodzi ale do Makro specjalnie nie będę jechać Może najpierw poszukam gdzieś u siebie.

O jak fajnie Również czekam na zdjęcia. Gdzie je kupiłaś?

[otako]

Napisane przez lolitka888

Duzo zalezy od lasu to fakt.My od lat jezdzimy do tego samego..czasem sie wejdzie do nieznane,chodzi sie,chodzi i nic..wtedy nawet szczescie nie pomozeChoć bywa,że nawet w tym do ktorego jeżdzimy jest brak grzybów,tak bylo rok temu..pojedyncze egzemplarze..

Moja nowa kurtkaWiem,że nie lubicie pikowanych ale w tej się zakochałam i nie mogłam jej tak zostawić tam,samej

A widzisz, a w roztoczańskich lasach w zeszłym roku był urodzaj grzybów i zbieraliśmy takie ilości, jakich jeszcze nigdy w życiu nie widziałam. Za to w tym było kiepsko, no ale to też wina pogody. I w tym roku było zatrzęsienie orzechów laskowych, a podobno jak leszczyna obrodzi, to w tym samym roku jest kiepsko z grzybami.

Mnie się podoba ta kurtka

Napisane przez xxxMikixxx

Właśnie o takie mi chodzi ale do Makro specjalnie nie będę jechać Może najpierw poszukam gdzieś u siebie.

O jak fajnie Również czekam na zdjęcia. Gdzie je kupiłaś?

Może na jakichś bieliźnianych stoiskach będą, coraz popularniejsze są, więc pewnie teraz można znaleźć w wielu miejscach. I tańsze niż w sieciówkach.

Ten zimowy, pikowany w Stradivariusie. Cieńszy jest z Bershki, a kupiłam go w outlecie To Next.

[saming]

Napisane przez lolitka888

Duzo zalezy od lasu to fakt.My od lat jezdzimy do tego samego..czasem sie wejdzie do nieznane,chodzi sie,chodzi i nic..wtedy nawet szczescie nie pomozeChoć bywa,że nawet w tym do ktorego jeżdzimy jest brak grzybów,tak bylo rok temu..pojedyncze egzemplarze..

Moja nowa kurtkaWiem,że nie lubicie pikowanych ale w tej się zakochałam i nie mogłam jej tak zostawić tam,samej

Ta jeszcze nie jest zła
Ja w listopadzie wyruszę na łowy. Przydałaby mi się jakaś kurteczka, albo płaszczyk. Ale materiałowe. I musi być zywy kolor bo inaczej to wyglądam dziwnie. Marzy mi sie czerwony rok temu widziałam ale za cienkie były. Może w tym roku coś upoluję.

Jestem padnięta, idę myć nogi i chyba pójdę spać, bo jeszcze mnie głowa troche boli.