Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012

[2018070520180950]

ja juz sie nie podsumowuje wszystko spelnone\

[magda1706]

Napisane przez Kachaaa

ja juz sie nie podsumowuje wszystko spelnone\

cfaniara

[2018070520180950]

a co

Tz brak ale randkuje, nie jestem jakas nieszvesliwa takze ok spelnione wszystko

[magda1706]

Napisane przez Kachaaa

a co

Tz brak ale randkuje, nie jestem jakas nieszvesliwa takze ok spelnione wszystko

ooo widzisz czyli mącisz coś tam na boczku
ale to dorbze

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

EJ stwierdziłam że ja się ostatnio dość sporo uczę
i to nawet systematycznie

[girlonthebridge]

brawo Madzia

u mnie tymczasowy przestój poza odchudzaniem, gdybym się tak zmotywowała i na inne rzeczy, tylko choroba babci wysysa ze mnie tyle energii że dopada mnie "nic mi sie niechciejstwo"

Kasia super że udało Ci się wszystko osiągnąć i że jesteś taka zadowolona )))) super ))))))

[magda1706]

Napisane przez girlonthebridge

brawo Madzia

u mnie tymczasowy przestój poza odchudzaniem, gdybym się tak zmotywowała i na inne rzeczy, tylko choroba babci wysysa ze mnie tyle energii że dopada mnie "nic mi sie niechciejstwo"

no właśnie siedzę a opieram łokcie na otwartej (!) encyklopedii biologi ale pełno kurzu na niej bo kicham

ojej to przytulam ciebie mocno przesyłając energii trochę

[GirlOfDeath]

I ja się podsumowałam.

[girlonthebridge]

dzięki bardzo chociaż energii potrzeba tutaj całe wiadro babcia ma Alzhaimera i jej stan z dnia na dzień się pogarsza. Co więcej nie ma żadnych szans na to, że będzie lepiej co najwyżej będzie tak samo, powiem Wam, że staram się jak mogę ale czasami dopada mnie "dzień paszteta" i ogólnie "lajf saks" i normalnie najzwyczajniej w świecie mam ochotę rzucić się pod pociąg. Ale potem się otrząsam (jak pies po kąpieli) i walczę dalej

[magda1706]

Napisane przez girlonthebridge

dzięki bardzo chociaż energii potrzeba tutaj całe wiadro babcia ma Alzhaimera i jej stan z dnia na dzień się pogarsza. Co więcej nie ma żadnych szans na to, że będzie lepiej co najwyżej będzie tak samo, powiem Wam, że staram się jak mogę ale czasami dopada mnie "dzień paszteta" i ogólnie "lajf saks" i normalnie najzwyczajniej w świecie mam ochotę rzucić się pod pociąg. Ale potem się otrząsam (jak pies po kąpieli) i walczę dalej

ile porównań w jednym tekście
ale dasz radę jesteś silna.
ciężka sytuacja z babcią współczuję

[Cindy28]

Też się podsumowałam
Zmobilizowałam się i kręcę hh
Plus zaczęłam w miarę regularnie spacerować
Najgorzej z wagą - waha się 0,5kg raz w tą, raz w tamtą,
ale jak wchodzę danego dnia na wagę, to i tak zastaję
tam nieśmiertelne już chyba 73,3...
Ktoś mnie zaczarował czy ki diabeł?
Praca się kończy pisać
Mam nadzieję, że do końca czerwca będę mogła zaznaczyć
na niebiesko trzy postanowienia
Obaczym

[girlonthebridge]

wiecie co byłam ostatnio u lekarza i najgorszym błędem baby (jak powiedział) jest stawanie na wadze, jedynym, miarodajnym i szczerym źródłem są cm... kazał wyrzucić wagę za okno Wam radzę to samo ))))

jak się chcecie obiektywnie ważyć, mierzyć - robicie to 7dnia cyklu, tylko raz w miesiącu biodra, talie, brzuch na wysokości pępka, biodra i udo (2 cm od kroku)

i dla osób ćwiczących - pamiętajcie, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz

[magda1706]

Napisane przez girlonthebridge

wiecie co byłam ostatnio u lekarza i najgorszym błędem baby (jak powiedział) jest stawanie na wadze, jedynym, miarodajnym i szczerym źródłem są cm... kazał wyrzucić wagę za okno Wam radzę to samo ))))

jak się chcecie obiektywnie ważyć, mierzyć - robicie to 7dnia cyklu, tylko raz w miesiącu biodra, talie, brzuch na wysokości pępka, biodra i udo (2 cm od kroku)

i dla osób ćwiczących - pamiętajcie, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz

dla nie moja waga mogłaby zostać Wszystko oprócz brzucha

[girlonthebridge]

ja mam to samo tylko zamiast brzuch - biodra

[Duszaniola]

Czas się podsumować dziewczyny

[girlonthebridge]

u mnie jedno najważniejsze zaliczone, zrobiłam wszystkie badania które miałam zrobić (w końcu) musze jeszcze popracować nad odpornością ale to, co miałam na celu już mam osiągnięte.

Języki zaniedbałam ale ruszam na maxa w lipcu gdyż mój wyjazd z przyczyn rodzinno-organizacyjnych się oddalił ale praca nadal jest więc praca pozostaje niebieska za to języki na wielki minus. Znaczy oglądam filmy w oryginalne konwersuję po angielsku, ale norweski leży i kwiczy

rozwój duchowy lekko ruszony ale za lekko, żeby zaznaczyć go na TAK nadal nie zrobiłam tego, co obiecałam sobie rok temu, zbieram się jak pies do jeża.

ujędrnianie i odchudzanie na razie wychodzi mi najlepiej ale nadal te bioderka nie satysfakcjonują więc still zielone nie niebieskie

[magda1706]

Ja sie w końcu podsumowałam choć wiem że niedługo prawie kolejna połowa

prawie zleciało pół roku a ja Biblii dalej nie ruszyłam
Przytyło mi się.. w ogóle zrezygnowałam z biegania, ćwiczeń
No ale zdrowo się odżywiam TŻ czuwa nade mną
Prawko robię - jazdy ciągle są w trakcie

podsumowując. Czuję ze stoję w miejscu z moją zarośniętą dupa

[2018070520180950]

Ja mam nowego Tż hehe więc wszystko już kompletnie haha


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Duszaniola]

Nowego? Ale super

[2018070520180950]

Hehe tak od bardzo niedawna


Sent from my iPhone using Tapatalk

[magda1706]

Coś więcej Kacha

[2018070520180950]

eeee nie ma co, wole nie zapeszac dopiero poczatki

[Cindy28]

Hello
U mnie różnie : raz lepiej, raz gorzej, ale ogólnie na plus
W sumie od kilku dni nie ćwiczę ani nie ograniczam tego co jem;/ ale to akurat podyktowane jest chwilowym niedomaganiem zdrowotnym- na antybiotyku nie nada się forsować.
Poza tym większość czasu spędzam w łóżku i zazwyczaj śpię

Kachaaa, gratulacje nowego boyfrenda
Mam nadzieję, że jakiś sensowny, a przynajmniej bardziej od ostatniego

[2018070520180950]

sie okaze, z facetami nigdy nie wiadomo, ale poki nie przekonasz sie nie bedziesz wiedziala

[girlonthebridge]

oj zgadzam się z Kachą, ja wczoraj miałam tak idiotyczną sytuację, że nawet nie mam komentarza. Z racji, że ostatnio bardziej jestem free chciałam się ustawić ze swoim bardzo ex (w sensie kiedyś był obecnym teraz jest bardzo przeszłym) bo mamy dość luźne stosunki i od czasu do czasu coś tam się kręci, w każdym bądź razie już się ustawiliśmy, cały dzień smsowania, on nawet ustalił porę i miejsce i w ogóle smsy w stylu "liczę na niespodziewany s..." po czym mi nagle wyskakuje, że on miał na myśli kawę i że to dla niego zbyt duża presja. Mówię Wam mój facepalm i reakcja pod tytułem WTF? to konkretne zobrazowanie tej sytuacji. Totalnie nie ogarniam facetów, totalnie i wiecie już nawet nie próbuję

[2018070520180950]

spoko, moj byly po rozstaniu ze mna sobie fb wylaczyl wogole , a jak tylko ustawilam ze z kims jestem w zwiazku i z kim to on nagle objawil sie na fejsie po 2 mies lol

zenada!

[girlonthebridge]

dziewczyny jak tam ?? żyjecie ??

[magda1706]

Ja żyję
jakoś

[Duszaniola]

Ja też w końcu żyję Już po sesji (dalej mi się nie chce wierzyć, że mam już 3-miesięczne wakacje). Jeszcze mam trochę luzu, a za parę dni biorę się za postanowienia

[Cindy28]

Jestem i ja
Obrona 10 lipca [wstępnie], później jadę na kilka dni odpocząć i jak tylko wrócę dokańczam prawo jazdy i biorę się za kurs [ w innym mieście- Szczecin się coś znarowił ].
Po kuracji antybiotykowej wskoczyło mi +5kg dwa już zjechały, teraz pracuję nad resztą
O włosy i ciało dbam gorzej z ćwiczeniami, ale już się przeprosiłam z hh
Porządki w szafach trwają- część ciuchów poszła do pieca, część na wieść, a te nowe i w stanie idealnym trafiają na allegro- sukcesywnie je fotografuję etc.
Pracy brak, ale Mama będzie przepisywała na mnie firmę, więc będzie to jakby połowiczne wypełnienie postanowienia. Swoją drogą szukam czegoś nadal.

[magda1706]

Hej
widzę że mała nas ilość ostała w postanowieniach

Może teraz nowa tabela a z siłami na wakacje damy radę?