Razem schudniemy 20kg! - część II

[suominadia]

Wczoraj po południu byłam bardzo, bardzo blisko katastrofy żywieniowej. W domu jedli ogromną czekoladę, a wieczorem siostra wyciągnęła całe pudło ciastek, walka była ogromna, ale jednak moja silna wola wygrała W ogóle ostatnio postanowiłam, że jak już będzie bardzo ciężko, to sobie od czasu do czasu pozwolę na big milka, jeden ma bodaj 85 kalorii, a daje mi olbrzymiego kopa. No ale wczoraj obeszło się i bez tego, kolejny dzień bez grzeszków
A do skakanki dorzuciłam wczoraj jeszcze 17 km na stacjonarnym.
Nie wiem, jak dzisiaj będzie z ćwiczeniami, bo jadę na cały dzień do szkoły, może przed wyjściem mi się uda coś wykombinować.

[carolina31]

Napisane przez suominadia

Wczoraj po południu byłam bardzo, bardzo blisko katastrofy żywieniowej. W domu jedli ogromną czekoladę, a wieczorem siostra wyciągnęła całe pudło ciastek, walka była ogromna, ale jednak moja silna wola wygrała W ogóle ostatnio postanowiłam, że jak już będzie bardzo ciężko, to sobie od czasu do czasu pozwolę na big milka, jeden ma bodaj 85 kalorii, a daje mi olbrzymiego kopa. No ale wczoraj obeszło się i bez tego, kolejny dzień bez grzeszków
A do skakanki dorzuciłam wczoraj jeszcze 17 km na stacjonarnym.
Nie wiem, jak dzisiaj będzie z ćwiczeniami, bo jadę na cały dzień do szkoły, może przed wyjściem mi się uda coś wykombinować.

suominadia tak trzymaj, widać że wiesz do czego dążysz

Ja wczoraj miałam podobna sytuacje tylko ze u mnie ciastkami opychała sie na mich oczach teściowa i bratowa a dodam tylko że było po 22 i też dazłam radę.
pozdrawiam,
Carolina

[201606210914]

Cześć
U mnie pochmurnie , ciemno i w dodatku pada . Thenerd i Wyrafinowany w sumie macie racje moje nogi nie powinny tam zajść ... więcej tam nie pójdę bo za taką kwotę tej małej sałatki ja bym miała 2 sałaty zielone i 2 pekinki plus pewnie jakiś pomidor . Ale cóż człowiek na błędach się uczy ale i tak jestem z siebie dumna no To sałatka a nie jakiś hamburger
Jak dobrze pójdzie a mam nadzieje, że tak to jutro osiągnę swój I cel
Pozdrawiam i miłego dnia dziewczyny

[jeszcze jedna aga]

Hej dziewczyny. Pragnę przyłączyć się do wątku.
Jestem Aga i mam do zrzucenia 15 kg.
Droga do celu - podobna do waszej, tyle, że jestem wegetarianką.

[anusiawa]

witajcie kobietki postanowiłam pobawić się z TurboFire - dzisiaj dzień 1, zobaczymy co mi z tego wyjdzie a poza tym chcę dodać 30min na orbitreku co 2dni - Thenerdqueen - jesteś moją motywacją - skoro Ty możesz pedałować to ja teżzostało 5dni do ważenia więc mam nadzieję, że w przyszly poniedziałek waga pokaże min.1kg mniej a jeszcze wam się pochwalę, że jutro jadę do Wawy na szkolenie z tworzenia cukrowych róż - chodzi mniej więcej o coś takiego: http://www.flickriver.com/photos/303...3/tags/flower/
ale nie musicie się obawiać, że na coś się skuszę - biorę ze sobą dietetyczne jedzonko

jeszcze jedna aga - witaj napisz tylko jeszcze ile masz wzrostu, ile ważysz i jaki jest twój główny cel no i mam nadzieję, że regulamin przeczytany
superkas - dołączam się do thenerd i wyrafinowany - akyszszzz... od McD i innych takich paskudnikówmasz plusika za to, że jadłaś sałatkę, ale te chemiczne sosy... - naprawdę nie warto
suominadia -za ruch i za oparcie się pokusie
Madziullka- za pizzę należy Ci się porządne lanie
Bottega - strasznie współczuję Ci tej pracy, ale trzymaj się dzielnie i jedz troszkę więcej

plany na dziś:
I - platki owsiane mieszane z otrębami(30g) + 30g śliwki suszonej + 10g migdalów - wszystko zalane wrzątkiem -> 240cal ; zielona herbatka
II - 300g warzyw duszonych ( kalafior, brokuł, marchewka) z bazylią
III - 100g filetu z dorsza - pieczonego w warzywach (marchewka, brokuł, pomidory) z 1/4kieliszka białego wina -> 246cal
IV - koktail z mrożonych truskawek(200ml) z 3 łyżeczkami jodurtu naturalnego i 1/2 lyżeczki słodziku
V- sok wyciśnięty z 2pomarańczy i 1cytryny

miłego dnia

[anzupapi]

Dzisiaj jestem duzo surowsza dla siebie to chyba przez tą wagę.
Sniadnie to tylko 200 ml. soku pomidorowego i 2 kromki pieczywa chrupkiego .
II śniadanie to 200ml jogurtu fruvita 0% o smaku suszone śliwki i 5 winogronów.Będzie:
Obiad:
Sos zrobiony bez tłuszczu na chudym wieprzowym mięsu z dużą lością tartej marchewki(dlatego nie muszę o zagęszczać) ziemniaki gotowane i buraczki wiórki.
Dalej nie wiem w południe wyjdę z córką na spacer jest ciepło a ona już dużo lepiej się czuję syn nadal chory więc zostaje w domu.

[carolina31]

Napisane przez jeszcze jedna aga

Hej dziewczyny. Pragnę przyłączyć się do wątku.
Jestem Aga i mam do zrzucenia 15 kg.
Droga do celu - podobna do waszej, tyle, że jestem wegetarianką.

aga witaj

ja ma do zrzucenia 2x15kg ale dam rade i ty też

pozdrawiam,
Carolina

[lordi]

gwiazdki slyszalyscie kiedys o diecie 90 dniowej?
spotkalam dzisiaj kolezanke z podstawowki, zawsze podobnie jak ja miala problem z waga i jakos tak sie zgadalysmy o odchudzaniu. ona twierdzi ze byla na wielu dietach ale na kazdej z nich chudla tak ok 3kg i waga stawala chocby dalej sie pilnowala, a ruszala dopiero gdy cos zmieniala, tzn wprowadzala inna diete. od stycznia stosowala diete 90 dniowa, schudla na niej 12kg bez wprowadzania zadnych innowacji jak do tej pory. niby powinno sie schudnac wiecej ale powiedziala ze nie trzymala sie jej az tak restrykcyjnie. Co o tym myslicie?

[WyrafinowanySmak]

Lordi nie wcześniej nie słyszałam o niej Przejrzałam teraz tak pobieżnie o co w tej 90 dniowej diecie chodzi i stanowczo nie jest dla mnie ... Po :
1) przyzwyczaiłam się do mniejszych 5 posiłków dziennie, o tak
2) na 1200kcal mam swobodę w wyborze produktów, na co mam w danym dniu/chwili ochotę - strasznie nie lubię przymusu dziś np. tylko owoce itp.
3) nie wyobrażam sobie tego 29dnia WODY

Ale wiesz wszystko jest kwestią co kto lubi i należy dopasować dietę do Siebie i Swoich upodobań
Może niech jeszcze ktoś mądrzejszy ode mnie się w temacie wypowie

[darialex]

anusiawa Bożeeeeeeeeee jakie przepiękne te cukrowe róże !!!:lov e: Zazdroszczę Ci takiego szkolenia na maksa! ))

Ja dziś na śniadanie:
2 małe kromki ciemnego pełnoziarnistego chleba (just fit), 2 plasterki szynki z indyka, pół ogórka, dwie wielkie rzodkiewki zmieszane z 3 łykamy serka wiejskiego.
obiad: (w planach) - młoda kapusta z koperkiem (co mi została), 30 g makaronu pełnoziarn.
kolacja: jabłko i coś jeszcze jogurt pewnie jakiś

[Bottega]

thenerd, dziękuję za troskę Siedziałam do 3:30, więc zjadłam jeszcze 2 posiłki i wyszło łącznie ok. 1080kcal, więc nie tak źle
Niestety wczoraj w ciągu dnia nie mogłam jeśc, ponieważ siedziałam w takim miejscu, gdzie jest to niedozwolone, a nie miałam czasu by wyjśc chociaż coś przekąsić. Na szczęście dziś luźniej - praca w domu, więc posiłki ok. Jutro znowu ciężej, ale pocieszam się, że to już koniec.
Kochana, i jak tam? Rowerek zaliczony?

superkas, jak to pochmurnie? :OOO u mnie słoneczko świeci!
Trzymam kciuki za I cel

anusiawa, bardzo ładne te bukiety Podobają mi się torty ozdobione takimi różami (ale małymi), świetnie to wygląda
Muszę Cie pochwalić - bardzo ładne śniadanie II też fajne, ale bardziej pasuje na IV posiłek, ponieważ przydałby się tujakiś owoc (proponuję zamienić posiłen nr IV z II). Obiad jest prawie idealny - trochę za mało kcal, dołóż więcej dorsza. Na chudych rybkach się nie oszędza! Kolacja zła - za mało i niepotrzebne węglowodany proste na noc. Kolacja = głownie białko.

darialex, zdecvydowanie za mało tych warzyw na śniadanie. 2 rzodkiewki to ja wsuwam w mig. Z 5 rzodkiewek, ogórków do woli, a do tego jeszcze pomidorka!

aga, witaj -15kg jest do zrobienia! U mnie już prawie -25kg, więc spokojnie dasz radę

anzupapi, śniadanie marne, żeby nie powiedzieć beznadziejne. Nie schudniesz oszczędzając kcal na śniadaniu. II - a po co te winogrona? Zjedz pomarańcz i całą, a nie jakieś marne 5 szt. winogron. Obiad - wieprzowina nie jest chudym mięsem, więc i sos z niej zrobiony równiez nie, ale raz na jakiś czas można sobie na to pozwolić. Rozumiem, że mięso też jadłaś, a nie sam sos?

u mnie spadek Jest -24,6kg, w ciągu ostatnic 2 dni zgubiłam 0,5kg Stressss - taka jedna jego zaleta.
A teraz spadam do Biedry

[atram00100]

a u mnie nadwyżka, dziś rano ujrzałam piękne +0,8 na swojej jakże wspaniałej wadze ... Niech szybko spad, bo jak nie...

suominadia,carolina tak trzymać, nie schodźcie na złą ścieżkę pełną smakołyków. Warto twardo trzymać się zasad a już niedługo bez wstydu będziemy mogły sobie pozwolić na sukienki, szorty itp.

madziullka już Ty wiesz za co
SmileGirl wracaj szybko .

Puchatku późno czy nie, dziękuję

[Winnie the Pooh]

CzarnaDamo, mam nadzieję, że Twoja córeczka czuje się już lepiej i że każdego dnia choróbsko będzie sie od niej oddalac! Podziwiam Cię, że nawet w takim trudnym okresie trzymasz dietkę, a spadkiami sie nie przejmuj, teraz idzie wolno, a za chwilę znów waga zacznie leciec, jakby gnała cały czas, to za dobrze by nam byłoNajwazniejsze, to sie nie zrazac i dalej robic swoje!

WyrafinowanySmak, jak czytałam o Twoim kurczaku w maladze, to myslałam "malaga..malaga..a co to jest"Już wiem z google, że to wino, stąd moja totalna ignorancja w tym temacie

Melodiie, za I-szy cel!!!

Darialex, brązowy makaron(pełnoziarnisty) jest spoko!

Lordiza pizze!!! Powiem Ci, że tak, jak moją największą miłością sa cuksy, a fastfoody mogłyby nie istnieć, to tak wczoraj, jak wyjęłam ze skrzynki ulotke telepizzy i zobaczyłam na niej zdjęcie pizzy z ciągnącym sie serem, ślina pociekła mi prawie po brodzie

Suzzi, jak w ciągu 10h masz tylko 15 min na papu, to faktycznie fatalnie. Swoja drogą to chyba niezgodne z przepisami? (ale nie znam się, więc nie wiem). Niestety, jedzenie w pośpiechu, stresie i na stojąco, to jeden z największych wrogów zdrowej diety, ale jedzenie rzadziej niż co 3h, to juz w ogóle fatalnie, więc jakbyś znalazła jeszcze przynajmniej jedną króciutką przerwę w pracy, to byłoby juz i tak lepiej, w tej sytuacji najlepiej, jakbyś miała pod ręka coś małego, szybkiego, a treściwego, może np. jakis domowy wrap z pieczonym drobiem i warzywami?

Marta, wstyd sie przyznac, ale szparagi jadłam tylko raz w zyciu, i to też w gościachAle czas chyba sie zaprzyjaźnic z badylkami

Darialex, waga kuchenna BARDZO Ci się przyda, ale póki co, moge Ci powiedziec, że 20 g pełnoziarnistych świderków Lubelli to około 23 sztuki, a jedno gniazdo wstążek pełnoziarnistych Lubelli 5 zbóż ma około 30-35g.

Thenerdqueen, super, że znów rowerkujesz! Najciężej sie zabrac, ale jak znów wpadniesz w rytm, to bedziesz smigać, że ho ho!

Smilegirl, dobrze, że wszystko się zaczyna powolutku układać!żeby tylko ułozyło sie po Twojej mysli! Wielkieza ubytek 5 kg!! Powiedziałabym, że to tempo wręcz idealne !

Superkas, że w Mcu wybrałas mniejsze zło, ale lepiej omijac takie miejsca z daleka

Bottega, ale sama masz zdecydować co usunąc z pracy? Moze niech Twoja promotorka się zapozna z tym, co juz napisałaś i razem jakoś ustalcie co jest najważniejsze? Chyba, że sama sobie z tym poradzisz

Madziullka za pizzę! Bierz przykład z LordiTakie mieszanki są spoko, tylko maja duzo kcal, więc wystarczy zjeśc garść, czy cuś. A jogurty Fruvita to były.

Ha ha, WyrafinowanySmak, nasza Thenerdqueen zawsze była specem od bacika i chetnie go używała, a teraz role sie widze odwróciły

Bottega, WyrafinowanySmak, ja tam foty moge wrzucic, ale szczerze mówiąc, to od zdjęć z serii "potwór z głębin-przed i po" niewiele sie zmieniłoSpadły kg, spadły cm, a dupsko i uda nadal porażka. Powiem Wam, że ja sie generalnie bardzo garbię, ale tak jak nigdy za bardzo nikt nie zwracał na to uwagi, to teraz jak byłam u rodziców moja mama zwróciła na to uwage, a mąz kilka dni temu zaczął mnie w domu ciągnąc za ramiona, żebym sie prostowała. No to zaczęłam sie prostować, piers do przodu, patrze w lustro, a tu żebra mi wyłażą, że można marsza weselnego na nich zagraćWiedziałam, że tak będzie. Od pasa w górę zrobię się kostucha, a od pasa w dół dupsko wielkie. Poza tym dzis sie pomierzyłam(szczegły w wymiarach w klubie) i szczerze mówiąc, jak na -3kg (tyle spadło od ostatniego mierzenia), to efekty nie powalają Z wielu miejsc nic mi nie spadło, ale jest jeden sukces - 3 cm w udzie, czyli jest 55cm. Ale to wciąz duuużo za duuuużo Wczoraj zaszłam do C&A i kupiłam sobie w nagrode za III-ci cel spodnie, takie cygaretki a'la safari (piaskowe), rozm. 38 (69,90zł) - po 1.LEDWO się w nich dopięłam na maxi-wdechu, po 2. nogi wyglądaja mi w nich super (kiedys mogłam tylko pomarzyć o zwężanych nogawkach), ale tyłek...masakra Ale wzięłam je jako dodatkową motywacje, a w razie, jakby mój tyłek okazał się totalnie dieto-ćwiczenio odporny, będę je nosic do tunik. Ale wciąz jeszcze wierzę, że jest dla mnie szansa na szczupłą pupe i uda

[anzupapi]

właśnie jem podwieczirek tj. jabko-gigant i winogrona(tylko to zostało ze słodkości) do tego 200ml jogurtu 0%.
Na kolacje będę jadła 2 kanapki razowego z wiesniakiem i rzodkiewką +herbatka(pół łyż cukru)
Wieczorem oczywiście ćwiczenia zwiększyłam trochę ilość.
Jutro niestety wyjeżdzam więc przez jakiś czas mnie nie będzie w weekend mam wesele i nie wiem jak je przetrzymam.

[Winnie the Pooh]

Suominadia wielkieza oparcie się smietkom, naprawdę mozesz być z siebie dumna!!! Ja ostatnio tez myslałam o Big milkach, bo mąż i teściowa ostatnio jedza co weekend pod moim nosem i masz racje, maja b. mało kcal, w tym b. mało tłuszczu, dlatego, jak mnie najdzie ochota, to tez zjem, ale póki mnie nie ciśnie, nie będe wpychac na siłę

Carolina, dla Ciebie tez wielkie!!!

Superkasza Twoje jutrzejsze ważenie!

Aga, witaj

Anzupapi, nawet jak waga stoi/wolniutko spada, duzym błędem jest ograniczanie sniadania (najwazniejszy posiłek dnia), to co Ci z niego zostało ledwo nadaje sie na przekąske. Jak chcesz lepszych efektów ogranicz ziemniaki do raz na jakiś czas, mięso wieprzowe, nawet "na oko"chude tez ma duzo więcej tłuszczu niz drób czy chuda wołowina, więc lepiej go unikaj, jesli marchewka była gotowana (nie bardzo mogłam wywnioskowac z Twojego postu), to kolejny bład, bo podczas gotowania bardzo wzrasta jej index glikemiczny i z dietetycznego warzywka robi się troche taka bombka glikemiczna. Winogrona to też kiepski wybór - maja mnóstwo przeciwutleniaczy (bezkonkurencyjne pod tym względem), ale tez mase cukru, więc dobrze zjeść je raz na jakiś czas, a częściej sięgac po jabłka/kiwi/pomarańcze/grejpfruty. A na buraczki zrobiłas mi mega-smaka

Lordi, wszelkie diety poza MŻ+WR to nie dla mnie I wydaje mi się, że nie istnieje zdrowsza metoda na zgubienie zbędnych kg, bo każda inna dieta wprowadza jakies rystykcje, ograniczenia, mono-schematy, itp. A tu wywalasz smieci (co samo w sobie jest juz cięciem kcal)+a resztę jesz w takich ilościach, by był deficyt kaloryczny=spadek wagi O, i podpisuję sie pod tym, co napisała WyrafinowanySmak

Bottega, widzę, że trzymasz się dzielnie!U la la, ale Ci waga spada

Atram, a masz jakies podejrzenia skąd nadwyzka? Bo jak z kosmosu, to jak przyszła, tak sobie pójdzie, nie przejmuj sięA jak wpadły jakieś grzeszki, to juz mi się tu proszę spowiadac

[thenerdqueen]

Wyrafinowana: witam Cię również coś mi się monitor rozjaśnia na końcu pierwszego zdania i nie mogę doczytać co napisałaś..
Anusiawa: cieszę się, że Cię zainspirowałam
anzupapi: powiedz słońce, jak to śniadanie ma Cię na nogi postawić? jak masz z tego energię na cały dzień przyswoić? Przecież rzucisz się na jedzenie wieczorem, to pewne. Będziesz cały dzień podjadać i głodować. Śniadanie to podstawa!
jeszcze jedna aga: witaj wpisz sobie podstawowe dane w podpis, wzrost, cele do osiągnięcia melduj posiłki, to będziemy Ci pomagać coś wymyśleć, poprawić jak będzie trzeba
Bottega: jeszcze nie, bo dopiero weszłam do domu, zjem miseczkę zupy, ogarnę się po uczelni i siadam nie tylko stres, jak tu pisałaś co jadłaś, to już się szykowałam tam do Ciebie z palicą
Puchatek: no, no, masz rację z tym rowerkiem

oooo... Sooooshaaaaa... gdzieee jeeeesteeeeeś?

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

o, już wiem gdzie Soshka

[strawberry_fruitella]

Hej, można się przyłączyć?
173cm, 23 lata, początek: ok. 74 kg (25.02), teraz: 66,7 (baaardzo powoli mi waga spada)
Dziś:
I śn: kawa z mlekiem + owsianka (5 łyżek + mleko 1,5%)
II śn: dwie kromki razowca just fit + sałata + 3 pomidorki koktajlowe + 2 plastry polędwicy z kurczaka
III śn: surówka z białej kapusty (1/3 główki + 1 marchewka + sok z cytryny)
IV obiad: jeden, maławy ziemniak + twarożek 0%
V kolacja: (w planach) rybka z grilla + surówa

Może te moje jadłospisy są kiepskie i dlatego mi waga nie spada? Dodatkowo chadzam min. 3-4 razy w tyg. na siłownie (aeroby, brzuchy, bieżnia, rowerki itp.)
PS. Słodycze nie są mi straszne, ale pizzaaa i makarony.. oj tak

[atram00100]

Winnie gdybym cosik niedozwolonego wszamała to bym się tą nadwyżką nie przejmowała, wiedziałabym skąd się wzięła a tak to dupa . W ogóle ostatnio zauważyłam taką zależność - troszkę schudnę a zaraz ni stąd ni zowąd nadwyżka . Ale nie ma tak dobrze, rozprawię się z francą, niech sobie nie myśli, a co

strawberry witaj . Co do jadłospisu to na moje oko za mało kcal, ja do 1 śn dodałabym jakieś rodzynki, troszkę migdałów, słonecznika, na 3 śn wrzuciła owoce. Niby wszystko ok, bo warzywek dość sporo i rybka i owsianka ale coś mi nie pasuje...
Brawa za ruch

[201606210914]

U mnie dziś
I płatki just fit,30g + pół jabłka +1,5 szklanki mleka 0,5
II 220g kapusty kiszonej , jogurt 200ml 0%
III zupa i bigos dietetyczny ; ) : kapusta młoda 400g , 2 chrupkie , 2 mandarynki
IV 2 mandarynki , 100gkapusty 2 chrupkie
V płatki 30g+mleko 0,5 230g
Razem około 1050kcal Troszkę dziwny dziś ten jadłospis


jeszcze jedna aga
strawberry_fruitella Witajcie

[Karolcia_88]

czy ktoś wspomoże przyszłą mamusię ? kliknij i zagłosuj na ten link. proszę o pomoc

[reebok_b]592474[/reebok_b]

[thenerdqueen]

superkas: a białko gdzie?

posłusznie melduję rowerek dziękówka za pilnowanie

[Winnie the Pooh]

Napisane przez thenerdqueen

posłusznie melduję rowerek dziękówka za pilnowanie

Thenerdqueen:coo l:

[Silvia09]

Hej dziewczyny wpadłam tylko na moment, bo mam chwilkę czasu. Niestety postów nie zdążyłam jeszcze wszystkich nadrobić. Muszę gonić ze swoim licencjatem, do poniedziałku mam oddać 2 rozdziały, więc nie ominie mnie pisanie po nocach.

Wgl dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje. Ciągle mi zimno i to potwornie! Na ciele mam gęsią skórkę i jeża mi się włosy. Nawet biorąc gorącą kąpiel, że aż para leci nadal mi zimno. Policzki mam gorące, a reszta ciała jak u trupa! Nawet teraz siedzę pod kocem i trzęsę się. Tak jest od jakiegoś czasu, a ostatnio nasiliło się to bardziej. Macie jakieś pomysły od czego to może być?

[WyrafinowanySmak]

Na początek fanfary dla Thenerd za rowerek
Grzeczna z Ciebie Dziewczynka - nie ma co
Obeszło się dziś bez lania

Puchatku mów co chcesz, ale ja chętnie w klubie zobaczyłabym Cię w tych nowych spodenkach i takim postronnym okiem oceniłybyśmy czy faktycznie tylko do tuniki te spodenki się nadają czy saute
Atram oby ta nadwyżka jak najszybciej została przegoniona
Anzupapi udanej zabawy na weselu i nie przejedź się tylko
jeszcze jedna aga, strawberry witajcie
P.S. Thenerd i co z tą Soshką bo już nie kapuje

Dziewczyny a nie wiecie co z Este - odkąd wrócił jej mąż tzn. chyba w niedziele/poniedziałek cisza ... Oby nie było powtórki z ostatniej wizyty, mam nadzieję, że dietkę trzyma

Silvia nie mam pojęcia - a mierzyłaś temperaturę ciała - sprawdź jaką masz, może to jakieś osłabienie/przeziębienie ... Zdrówka Słoneczko

[thenerdqueen]

silvia: sprawdź tarczycę
wyrafinowana: pisała mi smska, że już ma internety, ale biedactwo siedziała do późna na uczelni i jej pewnie zejdzie z ogarnięciem się

[suominadia]

Winnie, widzę, że mamy podobny problem. Też się garbię, z biustu pozostały nędzne resztki, natomiast żebra mam okazałe, jeszcze chwila i będą bardziej widoczne niż to, co nad nimi Na dodatek ostatnio doszedł jeszcze jeden problem - odkryłam istnienie kości ogonowej i kręgosłupa Przez to pierwsze ciężko mi np. oglądać filmy (zazwyczaj robię to półleżąc), a znowu jak siedzę na krześle, to kręgosłup mi się wbija w oparcie. Ale żeby było jasne: nie jestem anorektyczką w ostatnim stadium, o czym świadczą uda, pupa i obwisła skóra na brzuchu

Dzisiaj rano zaliczyłam 10 minut skakanki + 10 biegu w miejscu (a właściwie to nie w miejscu - mam w domu taki dość długi korytarz, więc biegałam tam i z powrotem, starając się to jakoś urozmaicać). Wieczorem po powrocie zrobiłam 12 km na rowerku, na więcej nie miałam już siły.
Z jedzeniem było dziś tak średnio - do wieczora byłam na uczelni, ratowałam się jogurtem 0% z Sanoka, jabłkiem i pomarańczą. Obiad zjadłam dopiero po 19.

[Bottega]

Puchatku, niestety sama muszę to skrócić (szkoda, bo kurde siedziałam nad tym tyle czasu...). Looknęłam na /Twoje wymiary i woooooow jak Ty masz mało pod biustem To moje najgorsze miejsce! Już nawet ten brzuch bardziej lubię niż to... Zupełnie mi tam nie schodzi Co do tyłka - myślę,że przesadzasz. Masz zaledwie jakeiś 2cm więcej ode mnie (w sumie nie wiem ile mam terazdokładnie, bo tyłka nie mierzyłam jakiś czas),a mi wszyscy mówią, że mam "zgrabne tyły" i o czym jak o czym, ale o tyłku to się nasłuchałam komplementów, więc myślę, że widzisz siebie w nieco krzywym zwierciadle Dawaj foty do klubu i nie gadaj Może w tych nowych spodniach?


thenerd, wiem, wiem,kochana, ale i tak zapomniałam wczoraj napisać, że jeszcze wcześniej jadłam 20g nerkowców, a jak wiadomo one mają dużo kcal (jem je ostatnio w większychilościach, nawet do 35g, ponieważ muszę dużo myśleć ).
Brawo za rowerek

Silvia, hmm skoro masz gorące policziki i gęsią skórkę to mi to wygląda na przeziębienie jakieś. Nie zawsze podczas przeziębienia ma się gorączkę. A teraz, kiedy jesteś zestesowana masz mniejzą odporność, więc możesz łapać takie rzeczy dość szybko.

Właśnie, co do spodni - miałabym prośbę jeśli któraś z Was w najbliższych dniach wybiera się może do H&M.Jest taka może?
Chodzi o to, że bardzo lubię jeden model spodni, miałam takie już 2 pary,niestey znowu są za duże i jak jeszcze nie danwo niewyglądało to tak źle, to na dzień dzisiejszy tak jest - idę i podciągam spodnie, na dupie wiszą, w udach też za duże i nie wyglda to fajnie. Chcę kupić takie same, ale mniejsze.Problem w tym, że już 3 razy byłam w jedynym (wedle mojej wiedzy) H&M w tym mieście i za każdym razem rozmiary zaczynały si od tego co mam teraz i szły w górę, a Panie ekspedientki nie potrafiły mi powiedziec czy w ogóle są mniejsze spodnie z tego modelu. Jeśli są - będę szukać w 3mieście jak tam dojadę, ale jeśli nie, to po prostu niestety będę musiałą znaleźć jakieś inne, podobne.

[darialex]

Hej dziewczyny,

Mój jadłospis pomijając śniadanie uległ zmianie niestety, wybiegłam w pośpiechu do pracy i nie zdążyłam zabrać swojej kapustki, tak więc:
na 2 Śn; Activia kiwi-truskawka
obiad- makaron tofu z biowaya (ja nie wiem ile on ma kcal, ale chyba niedużo, bo było go na maksa mało w tym kartoniku)
kolacja (dopiero o 22 ;/) - 1 kromka ciemnego (jest malutki) plaster szynki, resztka serka wiej. jakieś 3 łyżki

I coś bym jeszcze zjadła... ale wiem, że jest za późno.. Kurcze biedne te moje jadłospisy w warzywa cały czas i owoce, wiem. Muszę się poprawić

A jutro może uda mi się w końcu zważyć ehh zobaczymy czy jest jakiś spadek.

[Bottega]

suominadia, wiem o czym mówisz Jak usiądę komuś na kolanach to zaraz jej krzyk: "ałaaaaaaaaaaaaaaaaa! Jaki Tymasz kościsty tyłek!". Albo dobre było, jak TŻ ostatnio przyjechał do mnie i chciał się położyć na moim boku skronią walnął się w moją kość biodrową

mam nadzieję, że Sosha niedługo się pojawi

[darialex]

bottega ja jestem w galerii bałtyckiej prawie codziennie, bo tam pracuję i mijam H&M to mogę Ci sprawdzić co byś chciała. Tylko napisz jakie spodnie konkretnie.