Największe faux pas popełniane przez Młodych part II

[vretka]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46376145]U mnie obok młodych siedzą kolejno rodzice, rodzice chrzestni, świadkowie i dziadkowie

Mnie nie podoba się idea winietek. Zawsze znajdzie się ktoś kto stwierdzi, że usiądzie tam gdzie mu się podoba (zazwyczaj starsze osoby). Nie miałabym zamiaru też siedzieć z kimś tylko dlatego, że jest w moim wieku, albo siedzieć z kuzynką, której nie trawię. Wolę sobie sama usiąść z kimś z kim ja mam ochotę. Sama też nie będę gości na własnym weselu ustawiać [/QUOTE]
Problem w tym, że jak się wszyscy na starcie rzucą na miejsca, to nie zawsze da się usiąść tam, gdzie ma się ochotę Na ostatnim weselu na jakim byłam trafiło mi się miejsce koło nastoletnich kuzynek. Nam z TŻ bliżej trzydziestki Wynudziliśmy się strasznie. Brak winietek nie gwarantuje, że się usiądzie tam gdzie się chce. Połowa gości może i ma ten luksus, ale druga połowa musi się "poupychać" tam, gdzie zostały wolne miejsca.

Dlatego też jestem za dobrze rozplanowanymi winietkami.

[Dotka90]

Ja też jestem za przemyślanymi winietkami

Jak PM są kumaci, to przecież nie usadzą nikogo koło kuzynki, której nie znosimy.

Ja też średnio wspominam bezwinietkowe wesele i u mnie winietki na pewno bedą.

Usadzenie gości to nie jest takie hop siup 'byle gdzie ich posadźmy'. Nam zależy na komforcie gości i wkładamy trochę trudu w to, by każdy zajmował takie miejsce, ktore będzie mu odpowiadać.

[lipstick89]

Napisane przez Dotka90

Ja też jestem za przemyślanymi winietkami

Jak PM są kumaci, to przecież nie usadzą nikogo koło kuzynki, której nie znosimy.

Ja też średnio wspominam bezwinietkowe wesele i u mnie winietki na pewno bedą.

Usadzenie gości to nie jest takie hop siup 'byle gdzie ich posadźmy'. Nam zależy na komforcie gości i wkładamy trochę trudu w to, by każdy zajmował takie miejsce, ktore będzie mu odpowiadać.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

No tak, ale nigdy nie da się każdemu dogodzić

[Dotka90]

No takim narzekaczom, którzy zawsze mają jakieś 'ale' - na pewno nie

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja szczerze nie miałabym pojęcia kogo z kim posadzić, nie wiem w jakich obecnie stosunkach jest np. wujek Władek z wujkiem Zbyszkiem I nie każdy ma pojęcie w jakich stosunkach z kim ja jestem ani z kim chciałabym siedzieć

[lipstick89]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381331]Ja szczerze nie miałabym pojęcia kogo z kim posadzić, nie wiem w jakich obecnie stosunkach jest np. wujek Władek z wujkiem Zbyszkiem I nie każdy ma pojęcie w jakich stosunkach z kim ja jestem ani z kim chciałabym siedzieć [/QUOTE]

to ja mam szczęście. wiem kto z kim, a kto nie i to w obu rodzinach mam ogarnięte winietki będą obowiązkowo.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

lipstick89 a no masz szczęście Ja to nigdy nie ogarniam plotek ani kto z kim
W sumie winietki to już prywatna sprawa młodych jak wolą

Jednak to z rozstawianiem gości po kątach na weselu przez młodych to przesada

[Dotka90]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381331]Ja szczerze nie miałabym pojęcia kogo z kim posadzić, nie wiem w jakich obecnie stosunkach jest np. wujek Władek z wujkiem Zbyszkiem I nie każdy ma pojęcie w jakich stosunkach z kim ja jestem ani z kim chciałabym siedzieć [/QUOTE]

No to słabo znasz swoich gości.

Ja zapraszam na tyle bliskie mi osoby, że nie mam problemu z określeniem relacji między zaproszonymi.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Dotka90

No to słabo znasz swoich gości.

Ja zapraszam na tyle bliskie mi osoby, że nie mam problemu z określeniem relacji między zaproszonymi.

Rodziny TŻa wcale nie znam A swoją rodzinę mam tak dużą, że nie jestem w stanie ogarnąć kto z kim chciałby siedzieć Skąd mam wiedzieć, z którą z ciotek chce usiąść inna ciotka skoro mam ich 10?

[lipstick89]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381811]Rodziny TŻa wcale nie znam A swoją rodzinę mam tak dużą, że nie jestem w stanie ogarnąć kto z kim chciałby siedzieć Skąd mam wiedzieć, z którą z ciotek chce usiąść inna ciotka skoro mam ich 10? [/QUOTE]

Zapytać? tak chyba będzie najłatwiej. ale niczego nie obiecywać

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez lipstick89

Zapytać? tak chyba będzie najłatwiej. ale niczego nie obiecywać

Ale wiesz, wszystko może się zmienić, nagle ciotka stwierdzi, że jednak z kims innym chce siedzieć. Albo wszyscy zechcą z jedną ciotką siedzieć

[vretka]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381923]Ale wiesz, wszystko może się zmienić, nagle ciotka stwierdzi, że jednak z kims innym chce siedzieć. Albo wszyscy zechcą z jedną ciotką siedzieć [/QUOTE]
Jeśli wszyscy zechcą z jedną ciotką siedzieć, brak winietek też im tego nie umożliwi. Ilość miejsc magicznie się nie zwiększy Pokłóceni ze sobą goście też mogą na siebie trafić przy braku winietek.

[Dotka90]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381811]Rodziny TŻa wcale nie znam A swoją rodzinę mam tak dużą, że nie jestem w stanie ogarnąć kto z kim chciałby siedzieć Skąd mam wiedzieć, z którą z ciotek chce usiąść inna ciotka skoro mam ich 10? [/QUOTE]

No ale on chyba zna?

[lipstick89]

Napisane przez Dotka90

No ale on chyba zna?

a właśnie nie koniecznie. mój TŻ nie ma pojęcia o takich sprawach. ja mam to na głowie

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381923]Ale wiesz, wszystko może się zmienić, nagle ciotka stwierdzi, że jednak z kims innym chce siedzieć. Albo wszyscy zechcą z jedną ciotką siedzieć [/QUOTE]

to delikatnie sugeruję, że już miejsca nie ma/plan stołów jest zamówiony i nie ma już możliwości zmiany. i tak nie da się każdego zadowolić... zawsze się taka maruda znajdzie. dzięki Bogu nie mam takich problemów

[Dotka90]

No ale poza TŻtem można poprosić o pomoc chociażby teściową, która na bank się orientuje w relacjach w jej rodzinie.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Mój TZ ma rodzinę rozsiana po całym świecie, widuje ich raz na kilka lat. Właśnie jedyną okazja są wesela, których u nich w rodzinie bardzo mało. Ani on ani jego rodzice nie dopytuja się kiedy rozmawiają ze sobą z kim się lubią, z kim rozmawiają a z kim woleliby nie musiec prosić o podanie czegoś ze stołu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kiciakowa]

lipstick89 czemu nie jesteś na wątku PM2015? doszły ostatnio 3 (!) dziewczyny z naszą datą i jest nas już 5-6 jakoś

Napisane przez Dotka90

No ale poza TŻtem można poprosić o pomoc chociażby teściową, która na bank się orientuje w relacjach w jej rodzinie.

dokładnie
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46384932]Mój TZ ma rodzinę rozsiana po całym świecie, widuje ich raz na kilka lat. Właśnie jedyną okazja są wesela, których u nich w rodzinie bardzo mało. Ani on ani jego rodzice nie dopytuja się kiedy rozmawiają ze sobą z kim się lubią, z kim rozmawiają a z kim woleliby nie musiec prosić o podanie czegoś ze stołu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
a jakie macie stoły? Okrągłe, podkowe.... ?

[Dotka90]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46384932]Mój TZ ma rodzinę rozsiana po całym świecie, widuje ich raz na kilka lat. Właśnie jedyną okazja są wesela, których u nich w rodzinie bardzo mało. Ani on ani jego rodzice nie dopytuja się kiedy rozmawiają ze sobą z kim się lubią, z kim rozmawiają a z kim woleliby nie musiec prosić o podanie czegoś ze stołu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

No dobra, ja też jak jadę na kawę do teściów, to nie wypalam nagle, czy lubią ciocię Krysia ze Zgierza, czy woleliby koło wujka Janka siedzieć.
Ale w sytuacji, gdy wesele zaplanowane, przyjeżdżam, mówię: hej, rozsadzam gości, pomóżcie mi, jak najlepiej byloby usadzić Waszą rodzinę, zeby było dobrze.

Mam wrażenie, że ciągle szukasz dziury w całym, na każde rozwiązanie masz jakieś 'ale', które jest dość słabe i proste do rozwiązania.

[smerfetk_a]

Jestem zdecydowanie za winietkami. Na jednym weselu był "bieg po miejsca" i "rzut torebką do celu", zajęliśmy sobie kulturalnie krzesła jak się to uspokoiło, ruszyliśmy się z nich na chwilę, wracamy i co? Jakieś babcie się rozsiadły, moja torebka leżała rzucona kawałek dalej A podobno młodzież niekulturalna. No i skończyło się na tym, że grupa znajomych była rozdzielona na 2 końce sali bo babcie za nic się już nie chciały ruszyć.
A co jeśli się nie trafi z usadzeniem? Karteczki nie są przyspawane do stołu, zawsze można się zamienić Zrobiliśmy tak z TŻ na jednym weselu bo jedyne 2 pary które znaliśmy były kawałek dalej, a obok nas jakieś nastolatki (nie wiem co PM mieli na myśli jak to ustawiali..) No to poprosiliśmy inną parą czy się zamienią i załatwione.

[lipstick89]

Napisane przez Kiciakowa

lipstick89 czemu nie jesteś na wątku PM2015? doszły ostatnio 3 (!) dziewczyny z naszą datą i jest nas już 5-6 jakoś

zaginęłam w akcji... już szukam!

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja jestem za winietkami tylko przy stołach okrągłych

Po prostu mi nie podoba się pomysł ustawienia gości po swojemu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dotka90]

A jaka jest różnica przy winietkach na okrągłych stołach, a na prostokątnych?
To już nie jest usadzanie gości po swojemu?


Dla mnie przy okrągłych stołach winietki są zbędne. Wystarczy plan stołów przy wejściu + nazwiska, kto przy którym stole i na stole tabliczka z nazwiskami. A jak sobie siądą, to już bez znaczenia.

[Kiciakowa]

Napisane przez Dotka90

A jaka jest różnica przy winietkach na okrągłych stołach, a na prostokątnych?
To już nie jest usadzanie gości po swojemu?


Dla mnie przy okrągłych stołach winietki są zbędne. Wystarczy plan stołów przy wejściu + nazwiska, kto przy którym stole i na stole tabliczka z nazwiskami. A jak sobie siądą, to już bez znaczenia.

dokładnie i ja tak robię

[Atomoowka]

My mamy stoły prostokątne po 30-ści osób. Winietek nie ma, bo znamy swoje rodziny i wiemy, że nie uprawiają dzikich wyścigów po lepsze miejsce.
Mamy natomiast plan stołów i podzielone na 3 stoły, jeden to rodzina Młodej, drug Młodego i trzeci przyjaciele. Jak usiądą w obrębie stołów to już ich decyzja.

[aguusia88]

jak nie mialabym jak usiasc z ukochanym albo ktos by mnie z nim rozdzielil to bym wrocila do domu

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Bo przy okrągłych stołach jest kilka miejsc i zawsze ciężko umiejscowić ludzi. Przy prostokątnych zawsze miejsce się znajdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[viva91]

Zrobiło się tu troszkę przepychanie na temat winietek
Jedno i drugie - winietki i ich brak ma swoje wady i zalety. Pod względem ilościowym i jakościowym Więc nie ma złotej rady.

Ja i TŻ mamy negatywne doświadczenia z winietkami, za to na imprezach bez winietek takich nie mieliśmy. Wszystko zależy od czasu, miejsca, sytuacji i LUDZI przede wszystkim

[valaquenta]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46381331]Ja szczerze nie miałabym pojęcia kogo z kim posadzić, nie wiem w jakich obecnie stosunkach jest np. wujek Władek z wujkiem Zbyszkiem I nie każdy ma pojęcie w jakich stosunkach z kim ja jestem ani z kim chciałabym siedzieć [/QUOTE]
Przecież nie sadza się osób tej samej płci obok siebie... A jeśli tylko nie są pokłóceni, to powinni umieć się zachować.

Byłam raz na weselu bez winietek i to było koszmarne. Nie wiedzieliśmy, że trzeba się bić o miejsca, więc trafiliśmy na jakiś koniec sali, pomiędzy sąsiadów rodziców panny młodej (sic!), nie znaliśmy wokół nikogo.

Moim zasadniczym celem na obiedzie poślubnym będzie zapoznanie ze sobą dwóch rodzin. Dlatego raczej będą wizytówki, mimo że zapraszam niewielką liczbę gości. Chciałabym, żeby usiedli tak, żeby się poznać nawzajem i zintegrować, a nie dusić we własnym sosie

Napisane przez Atomoowka

Mamy natomiast plan stołów i podzielone na 3 stoły, jeden to rodzina Młodej, drug Młodego i trzeci przyjaciele. Jak usiądą w obrębie stołów to już ich decyzja.

To też jest jakiś sposób Bardzo zgrabnie rozwiązane!

[Dotka90]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46389987]Bo przy okrągłych stołach jest kilka miejsc i zawsze ciężko umiejscowić ludzi. Przy prostokątnych zawsze miejsce się znajdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Twoje rozumowanie jest kompletnie nielogiczne, no ale niech będzie.
Brak argumentów, to też argument