Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-17, 12:37   #661
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ech kiedy wreszcie Antek będzie zdrowy i będzie normalnie zasypiac. .. wstał o 6 i już po 9 był marudny i chciało mu się spać, ale jak odkladalismy go do lozeczka to się darl i przekrecal na brzuch. .. od 10 do 11 maz cały czas musiał nosić go na rękach bo był taki marudny, zasnąć nie mógł, bawić sie nie chcial. .. przed chwilą zasnal. .. jedna wielka masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Pytanie odnośnie kp... czy po porodzie od razu mialyscie mleko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
oby wyzdrowiał biedaczek

Ja po cc to jeszcze inna bajka, wogóle nei miałąm pokarmu, walczyłam, położne mi mówiły,ze się namęczymy i nic z tego nei bedzie i dokarmiały mi dziecko, dopiero w 4 dobie pojawił sie pokarm.
A żeby sie pojawił, piłam 2 kubki naparu z herbatki na laktacje, mąż przywiózł mi zgrzewkę wody żywca i piłąm po 3 butelki dziennie, nakładki na sutki i częste przystawianie Kuby, w końcu kupiłam ręczny laktator i sobie przystawiałam jak maiąłam chwilkę, i do tej pory pamietam radoć moją i męża jak zoabzcyliśmy w laktatorze kilka kropel siary
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 12:49   #662
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

No właśnie mi się wydaje, że chyba u mnie mleko pojawilo się dopiero 2 czy 3 doby, mały był ciągle przystawiany, a mimo to non stop plakal i ostatecznie był dokarmiany

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 12:59   #663
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
No właśnie mi się wydaje, że chyba u mnie mleko pojawilo się dopiero 2 czy 3 doby, mały był ciągle przystawiany, a mimo to non stop plakal i ostatecznie był dokarmiany

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ale jak się nie poddasz to będziesz karmić, musisz w to wierzyć jak chcesz, woda, herbatka, laktator i napewno ruszy
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 12:59   #664
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
No właśnie mi się wydaje, że chyba u mnie mleko pojawilo się dopiero 2 czy 3 doby, mały był ciągle przystawiany, a mimo to non stop plakal i ostatecznie był dokarmiany

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
moja prawie non stop wisiala na cycu, w dzien to co 2-3 h ale w nocy to jadla 2h z jednego a potem 2 h z drugiego.. znaczy no, jadla albo ciumkala, ciezko okreslic ale to w szpitalu
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:03   #665
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
ale jak się nie poddasz to będziesz karmić, musisz w to wierzyć jak chcesz, woda, herbatka, laktator i napewno ruszy
Ruszyło ruszyło w końcu, tylko czemu te 2 dni tak się umeczylismy. .. czy tak zawsze jest? Potem to już Antek ssal nieprzerwanie po 5,6 h czego nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:11   #666
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ruszyło ruszyło w końcu, tylko czemu te 2 dni tak się umeczylismy. .. czy tak zawsze jest? Potem to już Antek ssal nieprzerwanie po 5,6 h czego nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
tu nie powiem, nei wiem od czego zalezy, ja jak zaczynałam, to ama chodziłam w nocy po mleko bo nie mógł się najeść, no łątwo nei było, ale mi Kuba tak nie wisiał, On taki śioch był,ze waga mu poleciała do dołu, bo trzeba było go wybudzać,zeby zjadł ;/
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:18   #667
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Karo ja tez typowy naplyw pokarmu mialam dopiero w 4 dobie, jak Karota, tylko, ze wczesniej maluszkowi wystarczy te kilka kropelek, ale szybko je trawi i chce znow. Poza tym ssac, bedac przytulonym do mamy czuje sie najbezpieczniej stad wisi po prostu na piersi. Swiat go przeraza, nie wie czemu juz nie jest w cieplej i ciasnej macicy i szuka ukojenia. Na prawde nie tylko o glod tu chodzi, a te inne potrzeby sa tak samo wazne jak glod. Dokarmianie w wiekszosci przypadkow jest bez sensu i wynika jedynie z wygody personelu w szpitalu.... Trzeba po prostu nastawic sie na to,ze ssak bedzie wisial bo ma prawo. Jak Cie milo zaskoczy i bedzie jak moja Sofia, ze possie chwile i bedzie spac 3h do nastepnego karmienia to bedzie mily bonus ale bardziej prawdopodobne jest uziemienie na kilka pierwszych tygodni. Potem sie to unormuje

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:20   #668
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Karo ja tez typowy naplyw pokarmu mialam dopiero w 4 dobie, jak Karota, tylko, ze wczesniej maluszkowi wystarczy te kilka kropelek, ale szybko je trawi i chce znow. Poza tym ssac, bedac przytulonym do mamy czuje sie najbezpieczniej stad wisi po prostu na piersi. Swiat go przeraza, nie wie czemu juz nie jest w cieplej i ciasnej macicy i szuka ukojenia. Na prawde nie tylko o glod tu chodzi, a te inne potrzeby sa tak samo wazne jak glod. Dokarmianie w wiekszosci przypadkow jest bez sensu i wynika jedynie z wygody personelu w szpitalu.... Trzeba po prostu nastawic sie na to,ze ssak bedzie wisial bo ma prawo. Jak Cie milo zaskoczy i bedzie jak moja Sofia, ze possie chwile i bedzie spac 3h do nastepnego karmienia to bedzie mily bonus ale bardziej prawdopodobne jest uziemienie na kilka pierwszych tygodni. Potem sie to unormuje

Sent from my XT1032 using Tapatalk
No właśnie też tak czytałam, ale ten ciągły płacz mnie przerazal, więc poszłam po mleko bo stwierdziłam, że głodny: (

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:22   #669
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Karo ja tez typowy naplyw pokarmu mialam dopiero w 4 dobie, jak Karota, tylko, ze wczesniej maluszkowi wystarczy te kilka kropelek, ale szybko je trawi i chce znow. Poza tym ssac, bedac przytulonym do mamy czuje sie najbezpieczniej stad wisi po prostu na piersi. Swiat go przeraza, nie wie czemu juz nie jest w cieplej i ciasnej macicy i szuka ukojenia. Na prawde nie tylko o glod tu chodzi, a te inne potrzeby sa tak samo wazne jak glod. Dokarmianie w wiekszosci przypadkow jest bez sensu i wynika jedynie z wygody personelu w szpitalu.... Trzeba po prostu nastawic sie na to,ze ssak bedzie wisial bo ma prawo. Jak Cie milo zaskoczy i bedzie jak moja Sofia, ze possie chwile i bedzie spac 3h do nastepnego karmienia to bedzie mily bonus ale bardziej prawdopodobne jest uziemienie na kilka pierwszych tygodni. Potem sie to unormuje

Sent from my XT1032 using Tapatalk
tak tak, ja nawet nei wiediząłam, a wsadzały butle Kubiemu, bo po co im wrzeszczące dziecko, i stanie nad pacjentką,zeby pomóc złapać brodawkę,a tak cisza i spokój
Mój Kubi to samo, jak załapał, to ssanie i co 3h budzeie, a czasami cieżko go było wybudzić,zeby zjadł
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:30   #670
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
No właśnie też tak czytałam, ale ten ciągły płacz mnie przerazal, więc poszłam po mleko bo stwierdziłam, że głodny: (

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A placz byl bo chcial byc przy mamusi. I miec nieograniczony dostep do pozywienia, jak to mialo miesce w brzuchu. Mysle,ze warto miec w glowie to co mowi dr. Karp, zs pierwsze 3mce to 4 trymestr ciazy i trzeba dziecku starac sie odwzorowac warunki z macicy. Pamietacie to, co mowil Karp,ze w drodze ewolucji i rozwoju mozgu ludzkiego porod jest ok 3 mce wczesniej niz to mialo miejsce x lat temu,zeby kobieta byla w stanie urodzic dziecieca glowke, ale w skutek tego dziecie jest jeszcze niedojrzale, szczegolnie ukl nerwowy nie jest gotowy na kontakt ze swiatem. Stad kolki itd. Moja Sofia nie plakala, spala bo miala zoltaczke, dopiero po ok miesiacu sie dowiedzialam jak moje dziecko placze jak jej poziom bilirubiny spadl do normy. Generalnie jednak dzieci domagaja sie powrotu do macicy i w ostatecznosci zgodza sie na te piers, byleby byla ciagle dostepna

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:51   #671
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
A placz byl bo chcial byc przy mamusi. I miec nieograniczony dostep do pozywienia, jak to mialo miesce w brzuchu. Mysle,ze warto miec w glowie to co mowi dr. Karp, zs pierwsze 3mce to 4 trymestr ciazy i trzeba dziecku starac sie odwzorowac warunki z macicy. Pamietacie to, co mowil Karp,ze w drodze ewolucji i rozwoju mozgu ludzkiego porod jest ok 3 mce wczesniej niz to mialo miejsce x lat temu,zeby kobieta byla w stanie urodzic dziecieca glowke, ale w skutek tego dziecie jest jeszcze niedojrzale, szczegolnie ukl nerwowy nie jest gotowy na kontakt ze swiatem. Stad kolki itd. Moja Sofia nie plakala, spala bo miala zoltaczke, dopiero po ok miesiacu sie dowiedzialam jak moje dziecko placze jak jej poziom bilirubiny spadl do normy. Generalnie jednak dzieci domagaja sie powrotu do macicy i w ostatecznosci zgodza sie na te piers, byleby byla ciagle dostepna

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Lubię dr Karpa, teraz czytam jego druga książkę: ) Kostka nie będę dokarmiac i mam nadzieję, że będzie ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 13:59   #672
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ech kiedy wreszcie Antek będzie zdrowy i będzie normalnie zasypiac. .. wstał o 6 i już po 9 był marudny i chciało mu się spać, ale jak odkladalismy go do lozeczka to się darl i przekrecal na brzuch. .. od 10 do 11 maz cały czas musiał nosić go na rękach bo był taki marudny, zasnąć nie mógł, bawić sie nie chcial. .. przed chwilą zasnal. .. jedna wielka masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Pytanie odnośnie kp... czy po porodzie od razu mialyscie mleko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja naplyw mialam w 4tej dobie a wczesniej cos tam bylo ale bez przesady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 14:18   #673
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cos dla Ciebie Karolina:
http://kellymom.com/bf/concerns/moth...-milk-come-in/


Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 17:07   #674
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

nuna cudowne wiesci niech serduszko bije zdrowo!
Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Wspaniałe wieści Proszę zarażaj
Muszę przyznać, że jak słyszę o bijącym serduszku to też marzę by znów to przeżyć
eej, prosze nie zarazac wszystkich, nie kazda sobie zyczy
a jak ja slysze o bijacym serduszku, to mam troche stresa i sobie mysle, czy wszystkie zastawki sie dobrze wytworzyly, czy aorta i tetnica plucna sie wydzielily i odchodza z prawidlowej strony serca czy poszczegolne naczynia sa prawidlowych wymiarow... nasluchalam sie o takich wadach i procesie ich powstawania, ze chyba przy nastepnej ciazy ani na chwile nie bede tak naprawde spokojna. dopiero po porodzie zrobie jakies diagnostyczne badania i mam nadzieje odetchne...

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość

Pytanie odnośnie kp... czy po porodzie od razu mialyscie mleko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
urodzilam w niedziele popoludniu, we wtorek rano jeszcze odciagalam w szpitalu gdzie rodzilam. i z tych wszystkich moich polgodzinnych sesji z laktatorem, ktore do tej pory mialam, pielegniarki "uzbieraly" lacznie 15 ml do strzykawki, ktora dostalam, zeby zawiezc malemu potem jak odciagalam we wtorek w tym apartamencie pod klinika, to pamietam, ze jakies smieszne ilosci tez to byly. w srode, czyli na trzeci dzien, odciagalam juz cos kolo 50 ml - chyba to mial byc ten caly nawal

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Karo ja tez typowy naplyw pokarmu mialam dopiero w 4 dobie, jak Karota, tylko, ze wczesniej maluszkowi wystarczy te kilka kropelek, ale szybko je trawi i chce znow. Poza tym ssac, bedac przytulonym do mamy czuje sie najbezpieczniej stad wisi po prostu na piersi. Swiat go przeraza, nie wie czemu juz nie jest w cieplej i ciasnej macicy i szuka ukojenia. Na prawde nie tylko o glod tu chodzi, a te inne potrzeby sa tak samo wazne jak glod. Dokarmianie w wiekszosci przypadkow jest bez sensu i wynika jedynie z wygody personelu w szpitalu.... Trzeba po prostu nastawic sie na to,ze ssak bedzie wisial bo ma prawo. Jak Cie milo zaskoczy i bedzie jak moja Sofia, ze possie chwile i bedzie spac 3h do nastepnego karmienia to bedzie mily bonus ale bardziej prawdopodobne jest uziemienie na kilka pierwszych tygodni. Potem sie to unormuje

Sent from my XT1032 using Tapatalk
podpisuje sie

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Florek w klinice oczywiscie dostawal cos z flaszki, zanim do niego dotarlam, i jak dobrze pamietam, to w drugiej dobie (we wtorek) bylo to 20-25ml co 4h!
dawali mu mleko HA, glownie dlatego, ze ono jest mniej smaczne i dzieci po takim czyms chetniej przysysaja sie do piersi. moja polozna jeszcze mowila, ze jesli juz trzeba dokarmiac, to najlepiej to robic ze strzykawki, albo przyklejajac sobie do palca sonde i wstrzykujac pokarm tylko wtedy, kiedy dziecie ssie. to tak zeby nie oduczyl sie ssania, nie przyzwyczajal do silikonowych smoczkow. no, ale Kostek nie bedzie musial byc dokarmiany! wiec po co ja tu takie rzeczy pisze...
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 18:01   #675
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
nuna cudowne wiesci niech serduszko bije zdrowo!

eej, prosze nie zarazac wszystkich, nie kazda sobie zyczy
a jak ja slysze o bijacym serduszku, to mam troche stresa i sobie mysle, czy wszystkie zastawki sie dobrze wytworzyly, czy aorta i tetnica plucna sie wydzielily i odchodza z prawidlowej strony serca czy poszczegolne naczynia sa prawidlowych wymiarow... nasluchalam sie o takich wadach i procesie ich powstawania, ze chyba przy nastepnej ciazy ani na chwile nie bede tak naprawde spokojna. dopiero po porodzie zrobie jakies diagnostyczne badania i mam nadzieje odetchne...

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------


urodzilam w niedziele popoludniu, we wtorek rano jeszcze odciagalam w szpitalu gdzie rodzilam. i z tych wszystkich moich polgodzinnych sesji z laktatorem, ktore do tej pory mialam, pielegniarki "uzbieraly" lacznie 15 ml do strzykawki, ktora dostalam, zeby zawiezc malemu potem jak odciagalam we wtorek w tym apartamencie pod klinika, to pamietam, ze jakies smieszne ilosci tez to byly. w srode, czyli na trzeci dzien, odciagalam juz cos kolo 50 ml - chyba to mial byc ten caly nawal

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------


podpisuje sie

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Florek w klinice oczywiscie dostawal cos z flaszki, zanim do niego dotarlam, i jak dobrze pamietam, to w drugiej dobie (we wtorek) bylo to 20-25ml co 4h!
dawali mu mleko HA, glownie dlatego, ze ono jest mniej smaczne i dzieci po takim czyms chetniej przysysaja sie do piersi. moja polozna jeszcze mowila, ze jesli juz trzeba dokarmiac, to najlepiej to robic ze strzykawki, albo przyklejajac sobie do palca sonde i wstrzykujac pokarm tylko wtedy, kiedy dziecie ssie. to tak zeby nie oduczyl sie ssania, nie przyzwyczajal do silikonowych smoczkow. no, ale Kostek nie bedzie musial byc dokarmiany! wiec po co ja tu takie rzeczy pisze...
Ja też jak odciagalam to mialam maksymalnie 40-50 ml, ale to już bylo ze 2 tyg po porodzie, więc chyba powinno być więcej. ..





Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Cos dla Ciebie Karolina:
http://kellymom.com/bf/concerns/moth...-milk-come-in/


Sent from my XT1032 using Tapatalk
DZięki, przeczytam jak Antos zasnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:01   #676
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Chciałam coś napisać ale Ash i Clo chyba wyczerpały temat Tylko w temacie odciągania może - moja koleżanka, karmi już ponad 2 lata i nie potrafiła nigdy odciągnąć więcej niż 10-20ml, więc nie ma się co sugerować
Karo - trzymam kciuki za Twoją i Kostka drogę mleczną, przystawiaj, nie stresuj się, zażądaj pomocy od bliskich i uda się
U mnie w pierwszych dobach była odrobina siary, nie czułam w ogóle, że coś w piersiach jest, dopiero po kilku dniach miałam nawał i czułam różnicę jak Bartuś się dossał


zdrówka dla chorowitków
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:08   #677
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:14   #678
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk
my nie po cc ale nie dokarmiali, tyle, że tam nie dokarmiają ot tak sobie
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:26   #679
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
tak tak, ja nawet nei wiediząłam, a wsadzały butle Kubiemu, bo po co im wrzeszczące dziecko, i stanie nad pacjentką,zeby pomóc złapać brodawkę,a tak cisza i spokój

Mój Kubi to samo, jak załapał, to ssanie i co 3h budzeie, a czasami cieżko go było wybudzić,zeby zjadł

U mnie w szpitalu nie dokarmiały Barta. Duży nacisk kładły na kp, co chwile chodziły i sprawdzały czy Bart dobrze przystawiony, jak miałam problem to dzwoniłam dzwonkiem i ktoś przychodził i Barta mi na cyca nakładał.

Też był strasznym śpiochem, musiałam go budzić na jedzonko.
A druga i trzecia noc były ciężkie - co chwile chciał cycać. Ja byłam cała w strachu bo płakał. Zawołałam położna, wzięła go na ręce, sprawdziła, bo martwiłam sie ze cos nie tak, ale stwierdziła ze zachowuje sie normalnie. No i tak dwie noce cycaliśmy sobie non stop. A pózniej tez były takie dni, że cyc co 30min-1h.
Ale to są dla mnie super wspomnienia

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Lubię dr Karpa, teraz czytam jego druga książkę: ) Kostka nie będę dokarmiac i mam nadzieję, że będzie ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam za Was kciuki

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk

U nas nie po cc a z dokarmianiem nie było opcji. Wogole na oddziale położne bardzo nastawione na kp. Mówiły ze nie bedzie łatwo ale ze sobie poradzę. Pomacały cyce, stwierdziły ze mleka duzo i ze bede karmic. Takze u mnie w szpitalu wsparcie było


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:35   #680
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk
moja nie byla dokarmiana, w Szwecji raczej nie dokarmiaja, nawet smoczka nie chcialy malej dac zreszta mala byla caly czas ze mna i spala ze mna w lozku jak nie umialam sobie poradzic to mialam dzwonek po pielegniarki i mi pomagaly, czasami to mi glupio bylo ze nie potrafie przystawic a jak widzialam jak to robia to plakac mi sie chcialo ze jej krzywde zrobia tak mala rzucaly i wyginaly :/
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png

Edytowane przez esskapada
Czas edycji: 2014-05-17 o 19:37
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:39   #681
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Daro nie byl dokarmiany. W szpitalu byl non stop przy mnie, polozne przychodzily i pomagaly przy kapieli tylko. Ale ja nie po cc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:41   #682
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość

U nas nie po cc a z dokarmianiem nie było opcji. Wogole na oddziale położne bardzo nastawione na kp. Mówiły ze nie bedzie łatwo ale ze sobie poradzę. Pomacały cyce, stwierdziły ze mleka duzo i ze bede karmic. Takze u mnie w szpitalu wsparcie było


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
a ktoś inny powiedziałby, że terror
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 19:43   #683
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Uff, dobrze,ze jednak nie wszystkie dzieci byly dokarmiane rutynowo. Ja gdybym wiedziala to co wiem teraz to rodzilabym w tym samym szpitalu co Marchewka, mimo,ze to byla zupelnie inna czesc Warszawy :/ za to drugie dziecie bede pewnie rodzic w UK wiec nic sie nie martwie bo tu jest totalnie naturalne podejscie (wg.niektorych az za bardzo )

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 20:19   #684
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Karo, jak Antek i Wasze zdrowie?
Ja u Daro w sumie nie widzę, że cokolwiek sie dzieje...tzn. tylko w nocy pojękuje i przy obiadku marudzi, ale mam wrażenie, że to zęby a nie gardło. Mam ochotę rzucić te syropy w cholere bo oczywiście ma przez nie rozwolnienie ( w sensie rzadką kupkę, a nie że dużo) i ma obszczypany tyłek....jeszcze tylko kilka dni.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 21:26   #685
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Jeszcze wam zdam relacje.. W czwartek bylam w żlobku. Poszlismy na spacer i stwierdzilam, ze wstapie przypomne ze w poniedzialek zaczynamy. No i dyrektorka powiedziala, żę dzieci są na placu zabaw i ze mozemy tam isc.. akurat grupa Wojtka sie bawi...
No i sie tak zlozylo ze tego dnia chyba mialo jakies inne dziecko przyjsc - basia czy cos, wiec dzieci myslaly ze to ona. I wszystkie przyszly do nas i chcialy sie przywitac i przedstawic, kazde sie cieszylo jak glupie..Myslalam ze Wojtek zacznie plakac, bo ostatnio odpychal jak jakis dzieciak probował sie z nim przywitac tulac go... ale tu nie usmiechal sie do wszystkich.
Ja sie wytlumaczylam przed opiekunkami ze my z Wojtkiem mamy od poniedzialku zaczynac ale ze dyrektorka pozwolila dzisiaj to wpadlismy przy okazji...
Panie strasznie mile..Sporo jest dzieci, ja wiem bylo moze z 10-ro w tej grupie na 2 opiekunki, ale calkiem nieźle ogarnialy... Chociaz jakby mialy 10 Wojtkow to pewnie nie daly by rady... No i raczej wieksze dzieci. Wojtek bedzie najmlodszy.. Potem jest Krzysio ktory ma rok i 3 miesiace.. a potem tak jak widzialam to takie 2 latki w wiekszosci...W sumie to dla Wojtka lepiej, bo wieksza szansa ze babki ogarna jednego brzdaca... Wszystkie sie nie przyjrzalam bo dzieci konczyly akurat i przyszla następna grupa..
Opiekunki mowily ze z Wojtkiem docelowo bedzie 12-ro w grupie... Na 2 opiekunki i siostre...

Co mi sie podobalo, że fajne zasady panuja.. Dzieci wiedzą co można, a co nie można.. Ja z Wojtkiem wchodzilam na taką pochynie i podeszlo do mnie dziecko i powiedzialo, że maluchy nie mogą tu wchodzić.. ale wiecie nie z jakaś taką wrednościa jak to czasami dzieci robią, zeby sie wymądrzyć, tylko - przepraszam, ale tu mogą tylko starszaki się bawić. Maluchom tu nie można wchodzic... A druga podleciala, że jak są z rodzicami to chyba mogą... Smieszne te dzieci.. Inna przybiegla ze sie będzie Wojtusiem opiekowac i oprowadzala go po placu zabaw, chustala.. Potem sie okazalo ze to siostra krzysia.. Opowiadala mi ze jej sie podoba w przedszkolu, ile jest chlopcow, że jej rodzice pracuja itp...

Podobalo mi sie też, ze takie grzecze te wszystkie dzieci byly... tzn nie takie przerażono-grzeczne tylko takie, że nie można sie bić tylko trzeba czekac na swoja kolej, że nie można wchodzić gdzies tam bo to jest niebezpieczne, że plac zabaw opuszcza sie w parach, że nie krzyczymy tylko spiewamy piosenke...a jak weszli do szatni sie przebrac to opiekunka od razu powiedziala, że teraz zawody w kto zdazy sie przebrac w 3 minuty..

Moze to normalne zasady w zlobku, ale jak sobie porownam co sie dzieje na osiedlowym placu zabaw, ze sobie dzieciaki non stop wyrywaja zabawki, rodzice za nimi lataja jak glupi i proszą zeby sie zachowali jak ludzie, ze albo sie nie chca razem bawic, albo sie probuja bic... i co raz ktoś wyje bo cos tam..

A i piekny ten plac zabaw... W ogole caly teren jest piekny... ogroomny ogród, z dwoma altankami, pociagniem -rurą, dwie wielkie piaskownice, 3 hustawki, taka platforma do wspinania, kilka konikow, zjezdzalnie, sporo zieleni. Wszystko jest ogrodzone.. A dalej jest taki ogromny teren gdzie jezdza na koniach... Az sie nie chce uwierzyc ze taka polac zielenie w srodku Warszawy...

Oby tylko mojemu baczusiowi sie podobalo..
__________________
/// tralalala///

Wojtek

Edytowane przez maarchewka
Czas edycji: 2014-05-17 o 21:37
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 21:27   #686
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk
Moja była dokarmiana, ale przeze mnie bo taki głodomorek był z niej od początku
Jadła cały czas cycka a jak tylko wypadł to się darła, a jak zajadała butlę po cycu 50-70ml to spała 3h.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 21:40   #687
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
A placz byl bo chcial byc przy mamusi. I miec nieograniczony dostep do pozywienia, jak to mialo miesce w brzuchu. Mysle,ze warto miec w glowie to co mowi dr. Karp, zs pierwsze 3mce to 4 trymestr ciazy i trzeba dziecku starac sie odwzorowac warunki z macicy. Pamietacie to, co mowil Karp,ze w drodze ewolucji i rozwoju mozgu ludzkiego porod jest ok 3 mce wczesniej niz to mialo miejsce x lat temu,zeby kobieta byla w stanie urodzic dziecieca glowke, ale w skutek tego dziecie jest jeszcze niedojrzale, szczegolnie ukl nerwowy nie jest gotowy na kontakt ze swiatem. Stad kolki itd. Moja Sofia nie plakala, spala bo miala zoltaczke, dopiero po ok miesiacu sie dowiedzialam jak moje dziecko placze jak jej poziom bilirubiny spadl do normy. Generalnie jednak dzieci domagaja sie powrotu do macicy i w ostatecznosci zgodza sie na te piers, byleby byla ciagle dostepna

Sent from my XT1032 using Tapatalk
gdyby człowiek wiedział o tym po porodzie, obyło by się bez stresu, bez dokarmiania, bez szukania pielęgniarki by dała mm w nocy bo mały cięgle wisi i pewnie głodny itd, no ale następnym razem już będe wiedziała że to normalne

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wlasnie, wlasnie czy ktorejs z Was dziecko nie bylo dokarmiane w szpitalu? Zwlaszcza po cc? Bo Sofie mi dokarmiali bez pytania, szczegolnie jak jezdzila na naswietlania i mieli mi ja przywozic na karmienia. Lazilam do nich, co 3h pytajac o dziecko, a pielegniarki, mowily,ze spi, widocznie nie glodna. Zaloze sie,ze butle pakowaly

Sent from my XT1032 using Tapatalk
u nas dokarmiali wszystkie po cc, co chwile gdzies zabierali a to szcepienia a to coś i zawsze maly spał po takim "wyjściu" 3-4 godziny
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 21:55   #688
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ja też jak odciagalam to mialam maksymalnie 40-50 ml, ale to już bylo ze 2 tyg po porodzie, więc chyba powinno być więcej. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ej no co ty, tym sie nie sugeruj wcale! ja poki tylko laktatorem jechalam, to odciagalam ile trzeba. jak byl stres, to marnie lecialo. potem znow lepiej. ale jak juz moglam mlodego przystawiac, to laktator stal sie moim wrogiem i baaardzo kiepsko mi szlo odciaganie. byly sytuacje, ze nie odciagnelam praktycznie nic, a mlody z cyca wyciagnal 60 ml (wiem, bo musialam wazyc i spisywac wszystko do bilansu). a bywalo, ze wcale nie byl glodny, tylko chcial sie przyssac do mnie, no i tak wisial, jakby swoimi ustami mnie trzymal, bo inaczej nie potrafil trzymac i powiedziec “mamusiu chce byc przy tobie“... i po godzinie wiszenia nic wielce nie wypil, a zadowolony wiec to roznie bywa, i najgorsze co mozemy zrobic, to stresowac sie iloscia pokarmu. bo wtedy to produkcja faktycznie przyhamuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

maarchewka, super z tym zlobkiem! kurcze, mi troche szkoda, ze Flo ma taki ograniczony kontakt z dziecmi...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 21:57   #689
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Karo, jak Antek i Wasze zdrowie?
Ja u Daro w sumie nie widzę, że cokolwiek sie dzieje...tzn. tylko w nocy pojękuje i przy obiadku marudzi, ale mam wrażenie, że to zęby a nie gardło. Mam ochotę rzucić te syropy w cholere bo oczywiście ma przez nie rozwolnienie ( w sensie rzadką kupkę, a nie że dużo) i ma obszczypany tyłek....jeszcze tylko kilka dni.

w dzień już jest lepiej, bo mniej marudny i mniej ciągnie się za uszy, ale z usypianiem jest ciężko... mąż musi go bujac, no i budzi się w nocy




Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
ej no co ty, tym sie nie sugeruj wcale! ja poki tylko laktatorem jechalam, to odciagalam ile trzeba. jak byl stres, to marnie lecialo. potem znow lepiej. ale jak juz moglam mlodego przystawiac, to laktator stal sie moim wrogiem i baaardzo kiepsko mi szlo odciaganie. byly sytuacje, ze nie odciagnelam praktycznie nic, a mlody z cyca wyciagnal 60 ml (wiem, bo musialam wazyc i spisywac wszystko do bilansu). a bywalo, ze wcale nie byl glodny, tylko chcial sie przyssac do mnie, no i tak wisial, jakby swoimi ustami mnie trzymal, bo inaczej nie potrafil trzymac i powiedziec “mamusiu chce byc przy tobie“... i po godzinie wiszenia nic wielce nie wypil, a zadowolony wiec to roznie bywa, i najgorsze co mozemy zrobic, to stresowac sie iloscia pokarmu. bo wtedy to produkcja faktycznie przyhamuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Już czytałam, że nie zawsze cyce chcą wspolpracowac z laktatorem i to nie znaczy, ze jest mało pokarmu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 22:04   #690
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ech u nas też jakiś katar się przyplątał :/ :/ :/
Inhalujemy się, mam nadzieje że nic się nie rozwinie...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.