Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można? - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-29, 13:55   #661
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
dobra powiem tak. oprocz papierka chcialabym z ciekawosci przezyc tez slubny dzien, jak to jest byc zona, jak to jest planowac, ze poczuje sie ta jedyna, wyjatkowa, jedna z ...
Sama się zapętlasz.
Bo widzisz, to nie chodzi o to, żeby kogoś do ślubu tu przekonywać, sama jestem dość sceptyczna w tym temacie.
Po prostu widać, że Ty chcesz wziąć ślub, a facet sprzedaje Ci jakieś głodne kawałki i to jest przykre. Zacytowany post tylko to potwierdza.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 13:56   #662
Northpole
Rozeznanie
 
Avatar Northpole
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Ale to nie do ślubu jest dorabiana ideologia, ale właśnie do braku ślubu.
do ślubu.
wtedy jego brak zaczyna uwierać, przeszkadzać na zasadzie - one majom, a ja nie mam, ja chcem.
gdyby ślub był traktowany jak wspólny krok dwojga kochających się ludzi, szopek byłoby mniej.

Autorko, ślub nie może być droga do dowartościowania.
jako żona powinnaś się czuć tak samo, skoro jesteś z człowiekiem, którego kochasz, to co się zmieni?
musisz być czyjaś na piśmie, żeby się dobrze czuć?

robisz sobie z życia poczekalnię ciągle coś będzie nie tak, nie w tym momencie, masz dużą szansę zostać zgorzkniałą, nieszczęśliwą babą
Northpole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 13:59   #663
aguusia88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Sama się zapętlasz.
Bo widzisz, to nie chodzi o to, żeby kogoś do ślubu tu przekonywać, sama jestem dość sceptyczna w tym temacie.
Po prostu widać, że Ty chcesz wziąć ślub, a facet sprzedaje Ci jakieś głodne kawałki i to jest przykre. Zacytowany post tylko to potwierdza.
on od samego poczatku powiedzial ze nie chce slubu, nie chce dzieci, wiec mi nic nie sprzedaje. i tak z tego powodu z nim nie zerwe bo to nie jest najwazniejszy problem
aguusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:03   #664
Ameliaq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 31
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Nie sądziłam, że ten wątek wzbudzi taką sensację....dziwne czasy nastały, że chęć zalegalizowania związku to coś dziwnego

Wczoraj pisaliśmy smsy, trochę w takim tonie żalu, goryczy no i nagle napisałam ''odchodzę''.
On oczywiście pytał dlaczego, zaczął tłumaczyć, prosił bym przyjechała (pochodzimy praktycznie z tej samej miejscowości). Napisałam, że nie mam zamiaru nigdzie jechać. A później już milczałam. Miałam dość. W piątek przecież też się pokłóciliśmy.
No i sam przyjechał niespodziewanie, aż zamarłam ze strachu jak ktoś zaczął wkładać klucze do drzwi. Nie spodziewałam się tego.

No a teraz mam kompletny mętlik. Dzisiaj musiał wracać do domu, bo jutro jest pogrzeb matki kolegi.

Nasi rodzice znają się, spotkali się kilka razy, czasami dzwonią do siebie. No i dowiedziałam się, że jego matka pytała kiedy ślub itd...a on odpowiedział 'daj mi spokój, na razie o tym nie myślę, jest czas'...Chyba nie mogę tego jemu powiedzieć, bo to była rozmowa między naszymi mamami.

Powiem wam szczerze, że po tym wszystkim odechciało mi się małżeństwa. Tak jakby mnie zaszantażował - nie będziesz się czepiać to oświadczę się
Ameliaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:07   #665
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
on od samego poczatku powiedzial ze nie chce slubu, nie chce dzieci, wiec mi nic nie sprzedaje. i tak z tego powodu z nim nie zerwe bo to nie jest najwazniejszy problem
- czyli tak: jeśli i ty nie chcesz ślubu, nie masz zamiaru mieć dziec- macie podobne patrzenie na to, co was łączy; jeśli w tych sprawach macie inne spojrzenie- zwyczajnie tracisz czas. Tylko niezrozumiałe jest napisanie przez ciebie o marzeniach o ślubie jako dniu niby niezwykłym, a twój chłop ten dzień widzi jako dzień robienia z ciebie/kobiety potwora.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:15   #666
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Ameliaq Pokaż wiadomość
Nie sądziłam, że ten wątek wzbudzi taką sensację....dziwne czasy nastały, że chęć zalegalizowania związku to coś dziwnego

Wczoraj pisaliśmy smsy, trochę w takim tonie żalu, goryczy no i nagle napisałam ''odchodzę''.
On oczywiście pytał dlaczego, zaczął tłumaczyć, prosił bym przyjechała (pochodzimy praktycznie z tej samej miejscowości). Napisałam, że nie mam zamiaru nigdzie jechać. A później już milczałam. Miałam dość. W piątek przecież też się pokłóciliśmy.
No i sam przyjechał niespodziewanie, aż zamarłam ze strachu jak ktoś zaczął wkładać klucze do drzwi. Nie spodziewałam się tego.

No a teraz mam kompletny mętlik. Dzisiaj musiał wracać do domu, bo jutro jest pogrzeb matki kolegi.

Nasi rodzice znają się, spotkali się kilka razy, czasami dzwonią do siebie. No i dowiedziałam się, że jego matka pytała kiedy ślub itd...a on odpowiedział 'daj mi spokój, na razie o tym nie myślę, jest czas'...Chyba nie mogę tego jemu powiedzieć, bo to była rozmowa między naszymi mamami.

Powiem wam szczerze, że po tym wszystkim odechciało mi się małżeństwa. Tak jakby mnie zaszantażował - nie będziesz się czepiać to oświadczę się
Skoro tak powiedział swojej mamie i Tobie to znaczy, że jego stanowisko w tej sprawie jest jasne - żadnego ślubu w najbliższych latach nie będzie. Teraz musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcesz i czy warto czekać?
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:21   #667
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Northpole Pokaż wiadomość
do ślubu.
wtedy jego brak zaczyna uwierać, przeszkadzać na zasadzie - one majom, a ja nie mam, ja chcem.
gdyby ślub był traktowany jak wspólny krok dwojga kochających się ludzi, szopek byłoby mniej.

Autorko, ślub nie może być droga do dowartościowania.
jako żona powinnaś się czuć tak samo, skoro jesteś z człowiekiem, którego kochasz, to co się zmieni?
musisz być czyjaś na piśmie, żeby się dobrze czuć?

robisz sobie z życia poczekalnię ciągle coś będzie nie tak, nie w tym momencie, masz dużą szansę zostać zgorzkniałą, nieszczęśliwą babą
Właśnie sama to robisz- dorabiasz ideologię.
Dlaczego zakładasz, że ktoś chce ślubu, bo wzięły go koleżanki? Autorka wątku właśnie chciała tak podejść do ślubu- jako krok dwojga kochających się ludzi. Wtedy właśnie zaczęły się zgrzyty i dlatego też zastanawia się, co robić.
jedziecie po niej jak po łysej kobyle, bo wyraziła chęć wyjścia za mąż, a chęci tej nigdy nie ukrywała.
Skoro żadnej ślub potrzebny nie był, to po jakie licho go wzięłyście?
Naprawdę żałosne są te Wasze komentarze: "ja ślub wzięłam, ale miałam go w pewnej tylnej części ciała. Po co Ci ślub?"
szczególną entuzjastką małżeństwa nie jestem, ale z was to prawdziwe małpy.
Cytat:
Napisane przez Ameliaq Pokaż wiadomość
Nie sądziłam, że ten wątek wzbudzi taką sensację....dziwne czasy nastały, że chęć zalegalizowania związku to coś dziwnego

Wczoraj pisaliśmy smsy, trochę w takim tonie żalu, goryczy no i nagle napisałam ''odchodzę''.
On oczywiście pytał dlaczego, zaczął tłumaczyć, prosił bym przyjechała (pochodzimy praktycznie z tej samej miejscowości). Napisałam, że nie mam zamiaru nigdzie jechać. A później już milczałam. Miałam dość. W piątek przecież też się pokłóciliśmy.
No i sam przyjechał niespodziewanie, aż zamarłam ze strachu jak ktoś zaczął wkładać klucze do drzwi. Nie spodziewałam się tego.

No a teraz mam kompletny mętlik. Dzisiaj musiał wracać do domu, bo jutro jest pogrzeb matki kolegi.

Nasi rodzice znają się, spotkali się kilka razy, czasami dzwonią do siebie. No i dowiedziałam się, że jego matka pytała kiedy ślub itd...a on odpowiedział 'daj mi spokój, na razie o tym nie myślę, jest czas'...Chyba nie mogę tego jemu powiedzieć, bo to była rozmowa między naszymi mamami.

Powiem wam szczerze, że po tym wszystkim odechciało mi się małżeństwa. Tak jakby mnie zaszantażował - nie będziesz się czepiać to oświadczę się
Może daj sobie czas na zastanowienie się, co Ty chcesz w tym momencie. Zobaczyłaś partnera w nieco innym świetle niż do tej pory. Zawsze warto się zastanowić.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-29, 14:21   #668
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Tylko niezrozumiałe jest napisanie przez ciebie o marzeniach o ślubie jako dniu niby niezwykłym, a twój chłop ten dzień widzi jako dzień robienia z ciebie/kobiety potwora.
No wiesz... niektórzy marzą o przemianie w godzillę Nie wiem jak możesz nie rozumieć ich potrzeb!
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:22   #669
Bellitudoo
Zakorzenienie
 
Avatar Bellitudoo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

aguusia, ja to nie wiem, czy Ty masz jakąś podwójną osobowość? Czekasz na ślub, a twardo przekonujesz, że ślub nie jest potrzebny. Bardzo śmieszne to wszystko aż. Jak ślub jest be dla Twojego faceta i dla Ciebie, to super, bądźcie szczęśliwi, ale po co masz taką spinkę na ślub?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty
Bellitudoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:30   #670
Pola1919
Przyczajenie
 
Avatar Pola1919
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 23
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Thalie_ Pokaż wiadomość
Jak dla mnie wyznaczenie maksymalnego terminu oświadczyn jest zbyt roszczeniowe. Będziesz sie cieszyć wymuszonym pierścionkiem? Poprostu zapytaj ile jeszcze czasu potrzebuje i nie oczekuj odpowiedzi 6 tygodni i 2 dni. Wystarczy jak sprecyzuje czy widzi to w tym roku a moze w następnym albo w 2022. Jeżeli Tobie nie bedzie to odpowiadało zawsze możesz odejść.
Chcesz wsiąść ślub dla konkretniejszej pomocy rodzicielskiej?
No więc właśnie. Ja bym za nic w świecie nie chciała wymuszonych zaręczyn. Możesz mu wspominać, że chciałabyś już coś zrobić, żeby zalegalizować związek; że chciałabyś go za męża itd., ale takie za przeproszeniem "chamskie" wymuszanie zaręczyn? Nie... tak nie powinno być.
Pola1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:30   #671
Bellitudoo
Zakorzenienie
 
Avatar Bellitudoo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
narazie nie chce, co nie znaczy ze mu tak zostanie. moze mu sie zmieni za 2 lata, za 4 za 10, sam nie wie co bedzie potem. moze chce byc 40 letnim panem mlodym
a może Tobie się odmieni za dwa lata?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty
Bellitudoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-29, 14:51   #672
Ameliaq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 31
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Bellitudoo Pokaż wiadomość
aguusia, ja to nie wiem, czy Ty masz jakąś podwójną osobowość? Czekasz na ślub, a twardo przekonujesz, że ślub nie jest potrzebny. Bardzo śmieszne to wszystko aż. Jak ślub jest be dla Twojego faceta i dla Ciebie, to super, bądźcie szczęśliwi, ale po co masz taką spinkę na ślub?
Nawet w podpisie ma Ślub??? .....
Widać, że dziewczyna chce ślubu ale miota się, bo wie, że to nigdy nie nastąpi no ale kocha....więc trzeba tkwić w takim układzie, chociaż nigdy do końca nie będzie szczęśliwa. Na szczęście to jej życie tylko śmieszy mnie to, że na wszystkich wątkach atakuje dziewczyny. Czytałam jej wypowiedzi na ślubowym

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Skoro tak powiedział swojej mamie i Tobie to znaczy, że jego stanowisko w tej sprawie jest jasne - żadnego ślubu w najbliższych latach nie będzie. Teraz musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcesz i czy warto czekać?
Ta rozmowa miała miejsce kilka miesięcy temu.
Muszę to przemyśleć, chociaż mam do niego jakiś uraz....przestałam wierzyć, że nam się uda
Cokolwiek bym nie zrobiła on i tak może znaleźć wymówkę.
W piątek powiedział mi, że owszem pytam jak minął dzień, co w pracy ale takim tonem jakby od niechcenia
dwa - podobno za dużo siedziałam przed kompem. Ograniczyłam to, po pracy więcej czasu spędzamy razem ale on i tak znowu przypomniał, że dużo siedzę. Co już jest nieprawdą:P
Moim zdaniem znajduje wymówki...i tak może być jeszcze przez długi czas.
Wczoraj mówiłam, że pewnych cech charakteru na pewno nie zmienię, tak samo i on...mówiłam, że może nie pasujemy do siebie ale jemu nie da się przetłumaczyć. On twierdzi, że wszystko da się wypracować. Jak kocham i mi zależy to powinnam nastawić się optymistycznie.

Edytowane przez Ameliaq
Czas edycji: 2014-06-29 o 14:56
Ameliaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:11   #673
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Moim zdaniem najlepiej będzie jak zaczniesz być obojętna zarówno wobec tego tematu jak i Waszej relacji, jeśli to go nie zmotywuje i nie uprzytomni mu nic to wtedy odejdź.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:22   #674
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Ameliaq Pokaż wiadomość
Ta rozmowa miała miejsce kilka miesięcy temu.
Muszę to przemyśleć, chociaż mam do niego jakiś uraz....przestałam wierzyć, że nam się uda
Cokolwiek bym nie zrobiła on i tak może znaleźć wymówkę.
W piątek powiedział mi, że owszem pytam jak minął dzień, co w pracy ale takim tonem jakby od niechcenia
dwa - podobno za dużo siedziałam przed kompem. Ograniczyłam to, po pracy więcej czasu spędzamy razem ale on i tak znowu przypomniał, że dużo siedzę. Co już jest nieprawdą:P
Moim zdaniem znajduje wymówki...i tak może być jeszcze przez długi czas.
Wczoraj mówiłam, że pewnych cech charakteru na pewno nie zmienię, tak samo i on...mówiłam, że może nie pasujemy do siebie ale jemu nie da się przetłumaczyć. On twierdzi, że wszystko da się wypracować. Jak kocham i mi zależy to powinnam nastawić się optymistycznie.
A przez te kilka miesięcy coś się zmieniło? Jeżeli dobrze rozumiem, to nie i on dalej o żadnym ślubie nie myśli.
Nie dziwię się absolutnie, że ciężko Ci podjąć decyzję. Trudno jest zakończyć kilkuletni związek, a z drugiej strony życie w oczekiwaniu na coś, co może nigdy nie nastąpić też będzie frustrujące. Jednak z boku nie wygląda to dobrze Facetowi zaczął się palić grunt pod nogami, więc pewnie powie Ci chociaż część z tego, co chciałabyś usłyszeć, żeby uspokoić sytuację. Ale czy Ciebie to satysfakcjonuje?

Edytowane przez Kotalka
Czas edycji: 2014-06-29 o 15:23
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:48   #675
aguusia88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Za często gadam o tym. Mam jakas obsesje. Zaproponowalam termin rozmow za 2 lata
aguusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:49   #676
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez gingerbre Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że facet nie chce ślubu z Tobą i tyle. Ty chwytasz to co on Ci mówi jak ten młody rekin Jakoś ciężko mi uwierzyć, że dorosły, dojrzały człowiek jest aż tak wpływowy, patrzy na Ciebie i formalizacje związku przez pryzmat wszystkich dookoła i oczywiście widzi same tragedie. Dziwi mnie też fakt, że jesteś w stanie to przełknąć, bo te jego zarzuty wobec małżeństwa dotykają bezpośrednio Ciebie. Toż to niegodna zaufania jesteś (i jego zapewne), ukrywasz się pod maską (i nie, nie mowa tutaj o grubej warstwie podkładu), którą po ślubie zdejmiesz i uczynisz z jego życia piekło Można by też się zastanowić nad środowiskiem w którym on przebywa. To muszą być bardzo ciekawi ludzie Mam też wrażenie, że dosyć łatwo jest Cię zmanipulować. To taki duży offtop
Myślałam, że to do mnie

W sumie zgadzam się z Tobą w tej kwestii, on zachowuje się jakby szukał drogi odwrotu i czekał na jakąś następną, która przyjdzie, nie będzie chciała ślubu

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
Zobaczymy co sie bedzie dzialo przez 2 lata. Narazie nie chce i nie mamy kasy
A to żeby wziąć ślub trzeba kasę mieć? Małżeństwo kosztuje więcej niż konkubinat?

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
Moj facet nie po to sie oświadczy zeby udowodnić ludziom ze mnie kocha
A to oświadczyny są dla ludzi, a nie dla was? Ja zawsze myślałam, że facet oświadczając się mi, właśnie mi udowodni, że mnie kocha i chce spędzić ze mną resztę życia...

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
Do slubu ufa a po slubie niebylby ufny
Aha, bo w związku bez ślubu obie osoby są ze sobą szczere, kochają się jak tylko potrafią, a po ślubie nagle kłamstwa, oszczerstwa, zdrady...


Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
na wszystkie podpunkty wam odpowiada : nie. wiec gdybajcie dalej
poza tym nie mialby kiedy zdradzac, znam hasla na pamiec, siedze na jego telefonie codziennie po pare godzin dziennie
Czyli mu nie ufasz, skoro go sprawdzasz.

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Skoro tak powiedział swojej mamie i Tobie to znaczy, że jego stanowisko w tej sprawie jest jasne - żadnego ślubu w najbliższych latach nie będzie. Teraz musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcesz i czy warto czekać?
Ja bym mimo wszystko, chciała powiercić dziurę w brzuchu i zapytała: dlaczego. Na spokojnie,bez krzyków, dużo mogło się wyjaśnić.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:51   #677
Northpole
Rozeznanie
 
Avatar Northpole
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Właśnie sama to robisz- dorabiasz ideologię.
Dlaczego zakładasz, że ktoś chce ślubu, bo wzięły go koleżanki? Autorka wątku właśnie chciała tak podejść do ślubu- jako krok dwojga kochających się ludzi.
o tak, rzeczywiście. Masz czas do września, potem spadam. Dojrzały krok dwojga zakochanych, nie ma co

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
jedziecie po niej jak po łysej kobyle, bo wyraziła chęć wyjścia za mąż, a chęci tej nigdy nie ukrywała.
Napisanie komuś jak sytuacja wygląda nie jest jeżdżeniem po łysej kobyle.


Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Skoro żadnej ślub potrzebny nie był, to po jakie licho go wzięłyście?
Jak już mówiłam - potrzebowałam ze względów formalnych. Nie dla spokoju ducha, nie dla dnia w białej sukience, której i tak nie miałam, nie dla pierździonka, bo też nie chciałam.

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Naprawdę żałosne są te Wasze komentarze: "ja ślub wzięłam, ale miałam go w pewnej tylnej części ciała. Po co Ci ślub?"
szczególną entuzjastką małżeństwa nie jestem, ale z was to prawdziwe małpy.
Zauważ, że jeździsz po nas jak po łysej kobyle
ja nigdy nie napisałabym o kimś, że jest małpą.

Przyjmij do wiadomości, że są kobiety, które nie żyją po to, żeby być żoną i matką. Ale to nie wyklucza, że nimi zostaną. Po prostu, jako naturalna kolej rzeczy, a nie cel życiowy, któremu należy się poświęcać, którym się należy ekscytować, robić suwaczek do ślubiku itd.
I tak, nas zawsze nas będzie dziwiło podejście w stylu "czekam na pierścionek, muszę coś zrobić, żeby się oświadczył, jak nie będzie ślubu to odchodzę!"
jaśniej Ci?
Northpole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:03   #678
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Northpole Pokaż wiadomość

Przyjmij do wiadomości, że są kobiety, które nie żyją po to, żeby być żoną i matką. Ale to nie wyklucza, że nimi zostaną. Po prostu, jako naturalna kolej rzeczy, a nie cel życiowy, któremu należy się poświęcać, którym się należy ekscytować, robić suwaczek do ślubiku itd.
Przerazajace. O ile do slubu mam luzne podejscie i nie widze zadnej roznicy miedzy zona czy konkubina to widze roznice miedzy matka a nie-matka. Do tego predyspozycje i podejscie trzeba miec. Nie ogarniam jak mozna pisac o byciu matka, ze to wylaczenie naturalna kolej rzeczy, ze nie trzeba sie temu poswiecac. Dzieciak wlasnie tego wymaga; poswiecenia mu czasu, uwagi i pieniedzy. Ekscytacja przy dzieciaku tez mile widziana. No, ale widac, ze niektorzy chca zostac matka, bo taka naturalna kolej rzeczy nie poswiecajac sie i witajac go haslem "o, znowu Ty".

Szkoda, ze w dzisiejszych czasach dziecko moze miec praktycznie kazdy.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:03   #679
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Northpole Pokaż wiadomość
Przyjmij do wiadomości, że są kobiety, które nie żyją po to, żeby być żoną i matką. Ale to nie wyklucza, że nimi zostaną. Po prostu, jako naturalna kolej rzeczy, a nie cel życiowy, któremu należy się poświęcać, którym się należy ekscytować, robić suwaczek do ślubiku itd.
I tak, nas zawsze nas będzie dziwiło podejście w stylu "czekam na pierścionek, muszę coś zrobić, żeby się oświadczył, jak nie będzie ślubu to odchodzę!"
jaśniej Ci?
Ja nadal nie rozumiem. tobie to obojętne, więc niech będzie obojętne... ale serio nie potrafisz zrozumieć, że ktoś ma inne podejście niż ty i musisz to prześmiewać? Smutne.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-29, 16:06   #680
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Ameliaq Pokaż wiadomość
Muszę to przemyśleć, chociaż mam do niego jakiś uraz....przestałam wierzyć, że nam się uda
Dowiedziałaś się o swoim facecie czegoś nowego, tak na dobrą sprawę poznajesz go od nowa i nie dziwię się wątpliwościom, bo aż się człowiek zastanawia czego on jeszcze nie powiedział, w jakiej sprawie kluczył, co jeszcze wyjdzie na światło dzienne. Poznajesz go od nowa, jeśli będzie teraz już z Tobą szczery, jeśli zaczniecie ze sobą rozmawiać (nie tylko o ślubie, ale ogólnie o tym co między Wami), to się okaże czy Wam się priorytety nie zaczęły rozmijać, czy jesteście jeszcze w stanie zbudować z tego coś fajnego. Czas pokaże tak na dobrą sprawę. Myślę wręcz że nie ma teraz sensu się skupiać na ślubie, tylko na całej reszcie. Że ślub teraz byłby próbą sklejenia czegoś na siłę, a to zgubne i bez sensu. Dajcie sobie trochę czasu, zobaczycie co z tego wyniknie.


Cytat:
Napisane przez Northpole Pokaż wiadomość
Przyjmij do wiadomości, że są kobiety, które nie żyją po to, żeby być żoną i matką. Ale to nie wyklucza, że nimi zostaną. Po prostu, jako naturalna kolej rzeczy, a nie cel życiowy, któremu należy się poświęcać, którym się należy ekscytować, robić suwaczek do ślubiku itd.
I tak, nas zawsze nas będzie dziwiło podejście w stylu "czekam na pierścionek, muszę coś zrobić, żeby się oświadczył, jak nie będzie ślubu to odchodzę!"
Są kobiety i mężczyźni, dla których ślub jest koniecznym elementem, częścią udanego, szczęśliwego związku. I związek z osobą, która tego ślubu nie chce, jest dla nich związkiem kulawym, nie zaspokajającym jednej z ważnych potrzeb emocjonalnych. Dla Ciebie to bzdury i "ślubik", być może także "pierdzionek", dla kogoś to "ślub" i "pierścionek", ważna sprawa. I takie osoby nie będą chciały być w związku, w którym nie ma świadomości, że ta potrzeba będzie zaspokojona. Naprawdę Cię to dziwi?

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47090437]Przerazajace. O ile do slubu mam luzne podejscie i nie widze zadnej roznicy miedzy zona czy konkubina to widze roznice miedzy matka a nie-matka. Do tego predyspozycje i podejscie trzeba miec. Nie ogarniam jak mozna pisac o byciu matka, ze to wylaczenie naturalna kolej rzeczy, ze nie trzeba sie temu poswiecac. Dzieciak wlasnie tego wymaga; poswiecenia mu czasu, uwagi i pieniedzy. Ekscytacja przy dzieciaku tez mile widziana. [/QUOTE] A to swoją drogą.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:13   #681
aguusia88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47090335]Myślałam, że to do mnie

W sumie zgadzam się z Tobą w tej kwestii, on zachowuje się jakby szukał drogi odwrotu i czekał na jakąś następną, która przyjdzie, nie będzie chciała ślubu



A to żeby wziąć ślub trzeba kasę mieć? Małżeństwo kosztuje więcej niż konkubinat?



A to oświadczyny są dla ludzi, a nie dla was? Ja zawsze myślałam, że facet oświadczając się mi, właśnie mi udowodni, że mnie kocha i chce spędzić ze mną resztę życia...



Aha, bo w związku bez ślubu obie osoby są ze sobą szczere, kochają się jak tylko potrafią, a po ślubie nagle kłamstwa, oszczerstwa, zdrady...




Czyli mu nie ufasz, skoro go sprawdzasz.



Ja bym mimo wszystko, chciała powiercić dziurę w brzuchu i zapytała: dlaczego. Na spokojnie,bez krzyków, dużo mogło się wyjaśnić. [/QUOTE]

Chodzi o slub stroje, obiad dla rodziny.
W tej chwili kazde z nas ma pensje mniej jak minimalna krajowa. To za malo jak na na malzenstwo. Nie odlozymy na wakacje, sprzet
W jego telefonie jest aplikacja wizazu i angry birds . Jak nie siedze na lapku to biore jego fona. Np teraz leze przed tv i pisze.

Edytowane przez aguusia88
Czas edycji: 2014-06-29 o 16:18
aguusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:22   #682
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
Chodzi o slub stroje, obiad dla rodziny.
W tej chwili kazde z nas ma pensje mniej jak minimalna krajowa. To za malo jak na na malzenstwo. Nie odlozymy na wakacje, sprzet
W jego telefonie jest aplikacja wizazu i angry birds . Jak nie siedze na lapku to biore jego fona. Np teraz leze przed tv i pisze.
Skoro ktoś nie lubi wesel, nie ma kasy to po co je organizować? Przecież ślub bez wesela jest czymś całkowicie normalnym

Jednak grając w angry nie dowiesz się o nim nic nowego, żeby mieć pewność trzeba umyślnie wchodzić i czytać wiadomości
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:25   #683
aguusia88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47090651]Skoro ktoś nie lubi wesel, nie ma kasy to po co je organizować? Przecież ślub bez wesela jest czymś całkowicie normalnym

Jednak grając w angry nie dowiesz się o nim nic nowego, żeby mieć pewność trzeba umyślnie wchodzić i czytać wiadomości [/QUOTE]

Nie chodzi o wesele ale o obiad kilkugodzinny zeby sie rodzina poznala i zeby posiedziec.

Ja przegladam sms, odbieram telefony
aguusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:30   #684
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez aguusia88 Pokaż wiadomość
Nie chodzi o wesele ale o obiad kilkugodzinny zeby sie rodzina poznala i zeby posiedziec.

Ja przegladam sms, odbieram telefony
Mogą się poznać i posiedzieć w każdy inny dzień, to bez ślubu Wasze rodziny się nie poznają?
Z resztą na obiad nie trzeba zbierać 3 lat, ale spokojnie można zacisnąć pasa i w kilka miesięcy uzbierać na taki obiad.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:33   #685
Ameliaq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 31
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Dowiedziałaś się o swoim facecie czegoś nowego, tak na dobrą sprawę poznajesz go od nowa i nie dziwię się wątpliwościom, bo aż się człowiek zastanawia czego on jeszcze nie powiedział, w jakiej sprawie kluczył, co jeszcze wyjdzie na światło dzienne. Poznajesz go od nowa, jeśli będzie teraz już z Tobą szczery, jeśli zaczniecie ze sobą rozmawiać (nie tylko o ślubie, ale ogólnie o tym co między Wami), to się okaże czy Wam się priorytety nie zaczęły rozmijać, czy jesteście jeszcze w stanie zbudować z tego coś fajnego. Czas pokaże tak na dobrą sprawę. Myślę wręcz że nie ma teraz sensu się skupiać na ślubie, tylko na całej reszcie. Że ślub teraz byłby próbą sklejenia czegoś na siłę, a to zgubne i bez sensu. Dajcie sobie trochę czasu, zobaczycie co z tego wyniknie.
To fakt...za dużo nowych rzeczy w krótkim czasie...Teraz to już nawet nie w głowie mi ślub. Heh myślę, że Tż osiągnął swój cel....
Zastanawiam się czy nadal mieszkać razem....
Ameliaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:37   #686
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47090651]Jednak grając w angry nie dowiesz się o nim nic nowego, żeby mieć pewność trzeba umyślnie wchodzić i czytać wiadomości [/QUOTE]
tak jak uważam,że agusia ma dziwne podejście do swojego związku, tak akurat tego wypominania 'siedzenia na telefonie' nie ogarniam
naprawdę nie wiem co jest niesamowitego w tym, że niektórzy mają dostęp do telefonów swoich partnerów
zanim kupiłam sobie smartfona to bardzo często jak mój TŻ brał laptopa to ja siedziałam na jego telefonie i właśnie jak agusia przeglądałam na przykład wizaż
częściej dzwonię z telefonu mojego TŻta, niż ze swojego, bo ma więcej minut
często wysyłam smsy z jego telefonu, bo np. jego jest pod ręką, a mój na piętrze i nie chce mi się iść
nie trzeba więc po kryjomu umyślnie sprawdzać skrzynki wiadomości czy listy połączeń, żeby wiedzieć, że nie ma tam nic strasznego

a przed chwilą jak TŻ jechał na zakupy to wziął mój telefon ze sobą, bo jego był rozładowany

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2014-06-29 o 16:41
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:40   #687
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

To, czy ktoś bierze ślub czy nie to kwestia indywidualnych przekonań. Ale nie ukrywajmy, że generalnie duże kroki życiowe, takie jak np. zamieszkanie z partnerem, ślub, kupno nieruchomości czy rodzicielstwo (nie zrównuję ich wagi, po prostu wkładam je wszystkie w zbiór dość ważnych decyzji i wydarzeń) są istotne i w dużej mierze przełomowe. Podjęcie decyzji, że dzieli się z drugą osobą życie i podejmuje wspólne zobowiązania, tworzy rodzinę to jest ogromna rzecz. Czy się związek formalizuje czy nie.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-29, 16:42   #688
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

Cytat:
Napisane przez Ameliaq Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy nadal mieszkać razem....
To już jest temat, w którym nikt Ci nie będzie w stanie doradzić. Wyprowadzka pewnie zostanie potraktowana przez niego jako wielki foch pani, która nie dostała pierścionka i tak chce pana zmusić do oświadczyn...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:45   #689
aguusia88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47090731]Mogą się poznać i posiedzieć w każdy inny dzień, to bez ślubu Wasze rodziny się nie poznają?
Z resztą na obiad nie trzeba zbierać 3 lat, ale spokojnie można zacisnąć pasa i w kilka miesięcy uzbierać na taki obiad.[/QUOTE]

Okladajac 100 zl miesiecznie zorganizuje obiad dla 50 osob w 7 miesiecy ? Najtansza stawka 2 daniowy obiad z ciastem to 30 zl/ os . 1500 zl + marynarka koszula i krawat z 500 zl ? (nie znam cen) + sukienka 200 zl + szampan 100 zl ? + fryzjer z 50 zl + urząd 84 . Zaokraklagajac 2500. Zarabiamy lacznie 2200 zl. Rachunki, jedzenie, chemia, kosmetyki itd
aguusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:46   #690
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?

A ja uważam, że powinnaś się wyprowadzić albo przynajmniej wyprowadzkę rozważyć, Autorko. Co najmniej kilka Twoich wypowiedzi tutaj sugerowało, że w obecnej formie: mieszkając razem, ale bez kroków w chęci formalizacji związku czy budowania wspólnej przeszłości czujesz się w jakiś sposób wykorzystywana. Wyprowadzka pozwala złapać dystans, zdobyć perspektywę, powrócić do spotkań pod postacią randek i naprawdę inwestowania w spędzany wspólnie czas, ale nie na zasadzie "z przyzwyczajenia".

Czasami warto zrobić jeden krok do tyłu.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-06 12:07:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.