Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[201707281742]

:przytu l:

Napisane przez Danaeee84

Dziewczyny, ja Was w ogóle chciałam strasznie przeprosić, że ostatnio piszę tylko o sobie w ogóle nie odnosząc się do tego p czym Wy piszecie.

Czytam wszystko na bieżąco, ale nie lubię pisać na telefonie. Wiem, że to kiepskie wytłumaczenie

Zagubiona jestem ostatnio przez to wszystko, zdenerwowana, boje się tego co będzie

Bedzie dobrze, nie stresuj się. Głowa do góry. Wiem, ze latwo napisać ale co Nas nie zabije to Nas wzmocni

[czarownica_tea]

Danuś- przytulaski. Rozumiemy Cię bardzo dobrze. Ja też się stresuje


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Candid]

Kokolatka może to plamienie implantacyjne i @ wcale nie przyjdzie

Czarna to przykre miałaś dzisiaj przeżycie bardzo współczuje już się zaczną problemy z jazdą przez zimę aż strach się gdzieś ruszyć

[czarna_mala]

Danuś wyluzuj

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Wiecie co, ja to wolałabym, żeby spadł już śnieg, bo jazda po ubitym śniegu jest lepsza niż po lodzie dobrze, że jak zadzwoniłam do Małżona, to nie darł na mnie swojej gymby, bo byłam bliska płaczu w sumie to chyba nie dowierzałam, że udało mi się zatrzymać

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Uciekam spać, bo zatoki rozwalają mi głowę jutro zrobię inhalacje nad garnkiem z naparem i będę leżeć z ciepłym kompresem na twarzy aha i dziś wzięłam pierwszą tabletkę drugiego opakowania moich antyków stymulka prawdopodobnie w te święta, ciekawe jak rozwiąże problem monitoringu dlatego jak pójdę teraz do mojej Gin to mam tyle pytań, że spisuje je na kartkę, aby nic mi nie umknęło i zabiorę Munża ze sobą, żeby słuchał razem ze mną, bo co dwie głowy, to nie jedna muszę zapytać też czy aby mieć refundowaną heparynę, muszę udać się po zaświadczenie do hematologa bo jak pisały dziewczyny na forum o # różnica między refundowaną a nierefundowaną, w ciągu całego okresu ciąży, wychodzi kolosalna

Dobranoc

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Danae, jak będziesz już z brzuchem siedziała na tyłeczku w domciu to wtedy się będziesz udzielać, radzić, pocieszać i wspierać. Teraz my tu jesteśmy po to, żeby wysłuchiwać

Czarownico, od której trzymać kciuki?

Koko, ja cię proszę nie wygaduj tam takich o kichnięciu, wydawało ci się coś, pewnie nie z tej dziurki poleciało

Czarna, dobrze że nic się nie stałoja za to mieszkam w miejscu gdzie są dwa łuki jeden po drugim w odległości 50 m i to bardzo ostre. Ulica wąska i...notorycznie kierowcy ścinają łuk. Kiedyś mi się wydawało dziwne, że robiąc prawko tak męczą ten łuk. Teraz wiem, że to mega ważne a jak już się u nas zacznie zima i sliska jezdnia to co chwile będą na jezdni resztki lusterek albo plastik po światłach.
Dziś właśnie byłam świadkiem, jak facio z przyczepką tak ściął, że dobrze że dobrym autem prowadziła babka i jechało wolno i aż się zatrzymała a gość w aucie do pasażera widać się głupkowato uśmiechnął, bo wiedział że przyciął na maxa.
Kończąc swój ciut długi wywód życzę udanego weekendu

PS: a mi się nie chce spać, bo obejrzałam Pokłosie na TVP1 i mi po głowie różne myśli chodzą więc poczekać aż o 2 mąż wróci z tyrki

[camilla21]

Natus pewnie ze odkurzam ale zawsze tego mopa cos sie uczepi :p

Dziewczynki jak wy nie chcecie @ to ja ja z checia przejma no chyba ze 5 testow moze sie mykic

Sent from my GT-P5220 using Wizaz Forum mobile app

[Tola_Lola]

Czarna ja nawet nie wiedzialam, ze heparyna jest refundowana.Dziewczyny mam podobne odczucia jak Dana przepraszam, ze tylko o czubku swojego nosa pisze. Przezywam to wszystko bardzo i moje mysli tylko wokol tego kraza.
Poklosie ogladalam kiedys z mezem. Dzisiaj tez mialam ochote ale jestem sama w domu i potem bede bala sie zgasic lamke. Taka troche boj du.... jestem.
Dzisiaj w ogole jest jakis dziwny dzien na drodze. Jadac do kliniki malo nie przywalilam w goscia. Stal na podporzadkowanej i widze z daleka ze czeka az przejade az tu nagle wyjezdza mi przed nos. Dobrze ze jechalam wolno to zdazylam wyhamowac. Nogi mi sie oczywiscie trzesly bo nienawidze takich sytuacji.
Kololatka mam nadzieje, ze to implantacyjne

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Z innej beczki. Zawsze w czasie @ umieralam. A teraz po anty nawet jednej tabletki przeciwbolowej nie wzielam. Tez tak mialyscie?

[Natuś-77]

Napisane przez camilla21

Natus pewnie ze odkurzam ale zawsze tego mopa cos sie uczepi :p

Dziewczynki jak wy nie chcecie @ to ja ja z checia przejma no chyba ze 5 testow moze sie mykic

Sent from my GT-P5220 using Wizaz Forum mobile app

A miałaś już kiedyś tak długi cykl? bo domyślam się, że pewnie już ok. 40 dnia jesteś, co?
A nie masz możliwości zrobienia badania z krwi? czy nie robią u Ciebie?
A co lekarz powiedział, nie dał ci nic na wywołanie?
Coś wspominałaś o wyniku tarczycy, źle funkcjonująca może zaburzać długość cyklu.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Tola, ja jak kiedyś brałam latami antyki to musiałam na zegarek patrzeć, żeby zauwazyć nadejście @. zawsze przychodziła w pt o 10-tej rano

[kokolatka]

Moja droga Natuś, pewnie masz rację w moim wieku to był pewnie zwieracz

Danuś i Tola, spoko
Żeby tylko wszystko wyszło po Waszej myśli

Mój TŻ też nieśmiało zapytał czy to może być plamienie spowodowane zagnieżdżaniem Przemkło i mnie przez myśl ale ja puki co nie robię sobie żadnych nadziei.Pewnie przyczłapie jak będę w mieście

Dziewczynki, super jesteście kierownice, Ja zimą wpadłam do rowu na zakręcie Na szczęście w rowie była zaspa

[czarna_mala]

Dzień dobry

Jak mogłabym dziś pospać, to wstałam przed 7 gUpia ja, że nie mogę sobie dłużej pospać
Tolcia też nie wiedziałam Skarbie, że może być refundowana, ale jak pisałam wyżej dziewczyny z forum o # mają zaświadczenie od hematologa albo o zespole antyfosfolipidowym albo o jego podejrzeniu i dostały zaświadczenie
Co do moich przygód samochodem, to poślizgi zdarzają mi się bardzo często przez ten napęd na tył, często też zakopuję się w zaspach

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Heja,

to chyba dziś taka noc bo ja się obudziłam 6:45

Natka- kciuki poproszę 9.12 o 13:00 tego dnia ma planowany transfer również Fanfelka z tego co pamiętam ale nie wiem na którą??

Tola- ja po antykach miałam dosłownie dwie kropelki i też nic nie brałam

Kokolatko- to przybij piątkę, ja też siedziałam w "rowie". Wjechałam motocyklem rolnikowi w pole z takiej 3 metrowej skarpy

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

Kokolatko- to przybij piątkę, ja też siedziałam w "rowie". Wjechałam motocyklem rolnikowi w pole z takiej 3 metrowej skarpy

i to wszystko w zimie?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

czarna- no gdzież na trzeźwo i wiosną. Dokładnie w dniu moich urodzin . Się nie wyrobiłam w zakręt

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

czarna- no gdzież na trzeźwo i wiosną. Dokładnie w dniu moich urodzin . Się nie wyrobiłam w zakręt

Hahah ja też miałam taką jedną sytuację, jak myślę teraz o niej to zacieszam do telefonu

Jadę sobie kiedyś z Małżonem quadem i sąsiad stał przy płocie i nas zaczepił. Pochwalił że fajnie że jeżdżę, że rzadko widzi się kobiety na takich sprzętach, że widzi że sobie radzę, obrosłam w piórka skończyliśmy gadać, odjechaliśmy 20m (sąsiad nadal patrzył) i straciłam panowanie i wjechałam w teściowej ogródek i zniszczyłam teściowej cebulę jak zeszłam z quada to popuściłam siku, leżałam na ziemi i zanosiłam się ze śmiechu, a mąż podpierał szczypior od cebuli i zamazywał ślady kół do teraz jak przypomnimy sobie o tym, to płaczemy ze śmiechu albo jak przechodzimy obok tej działki albo jak jadę quadem obok to mąż każe mi zwolnić hahahah


Byłyście grzeczne w tym roku? mój bardzo pozytywnie zaskoczył mnie w tym roku, ale opiszę Wam później, bo strasznie dużo pisania

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[Czarnula204]

Hehe jak was czytam to padam mimo, że mnie chorobsko nie minęło. Któryś z moich kochanych mnie zaraził. Tez miałam kiedyś nie fajna akcje za kółkiem. Bo był właśnie lód i mijał mnie autobus i co najdziwniejsze spowodował taki podmuch ze zakręcić mi auto w kolko. Dobrze ze nic nie jechało bo bym napewno po czochrala inne auta no i młody był wtedy jeszcze mały. Ale się wystraszył wtedy.

Lecę lezakowac bo mnie trzęsie. Jeszcze podbrzusze mam jakieś obolałe przy tym dupku wiec pewnie na dniach małpa. Mikołaja to w tym roku po szaleni i budzą mnie, pierw o 6 potem 6.30 i 7.30 akurat raz do roku jak moje dziecko odzież nie wsatalo 5 rano to ja musiałam.

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

czarna- ja kupiłam świeżo motocykl, nieduży tak ok 200 kg, byłam kilka miesięcy po zdaniu prawka. Jechaliśmy z TŻ on pierwszy ja za nim. No i musiałam ustąpić pierszeństwa kobitce w fiaciku. Potem ruszałam pod górkę i w lewo. No i mocno strzeliłam ze sprzęgła i już wiedziałam, że nie skręcę więc stwierdziłam, że pojadę prosto w taką żużlową drogę. No ale źle obliczyłam i poleciałam ze skarpy prosto w zaorane pole. Leży motocykl, ja na nim cała w pokrzywach. Pierwsza rzecz patrzę: nogi mam, ręce też to trzeba zgasić silnik i wyjąć kluczyk (motocykl potrafi się zapalić jak leży na boku bo paliwo wycieka). Oczywiście siedzę w kasku. Leci ten rolnik co orał pole i krzyczy: proszę pana, proszę pana nic się nie stało. W tym momencie ja zdejmuję kask (miałam wtedy takie włosy za ramiona) i słyszę: o żesz ☠☠☠☠a baba!!! Niech się pani nie martwi, wczoraj mi tu TIRem wjechał. No więc się tak turlałam ze śmiechu, że musiał wziąć to za szok po wypadku. No też mi pocieszenie, że mu TIR zaparkował w polu. Do dziś się z tego brechtamy rodzinnie. A na dupie miałam takiego siniaka, że nie mogłam siedzieć w pracy

Ja byłam niegrzeczna o mnie Mikołaj zapomniał. No huk niech przyniesie coś innego na Gwiazdkę

[czarna_mala]

O boshe czarownico leżę i kwiczę

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

czarna- po tym wypadku w domu się poryczałam jak bóbr, bo ucierpiała moja duma teraz za każdym razem leję z tego

[malosympatyczna]

Napisane przez Natuś-77

Witaj Małosympatyczna dobrze że robisz już teraz histero. Też miłam frędzla i mój gin był zdania, że polipy działają jak wkładki maciczne ruszysz z kopyta. A wynikami się nie martw. Mamy dziewczynę, której mąż miał niewiele Pudzianów a się udało

z jednej strony chciałabym, żeby to był ten dziad, licząc, że go wytną i będzie po sprawie. z drugiej strony na jednym z wątków przeczytałam historię dziewczyny, której polip okazał się zmianą o charakterze przednowotworowym i po prostu włos mi się na głowie zjeżył, ja kopisała co jej lekarz "zasugerował"

dziewczyny, ale Wy tych postów produkujecie :P

[czarna_mala]

Dziewczynki kiedy miałabyć ta sokowirówka w Biedrze?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[camilla21]

Napisane przez Natuś-77

A miałaś już kiedyś tak długi cykl? bo domyślam się, że pewnie już ok. 40 dnia jesteś, co?
A nie masz możliwości zrobienia badania z krwi? czy nie robią u Ciebie?
A co lekarz powiedział, nie dał ci nic na wywołanie?
Coś wspominałaś o wyniku tarczycy, źle funkcjonująca może zaburzać długość cyklu.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Tola, ja jak kiedyś brałam latami antyki to musiałam na zegarek patrzeć, żeby zauwazyć nadejście @. zawsze przychodziła w pt o 10-tej rano

Natus ja ogolnie mam dlugie cykke 34dniiwe ateraz tojuz po 50 jest O.o
Gin powiedziala zebym wstrzymala sie jeszcze z robieniem krwi bo @ napewno przyjdzie, na wtwolanie nic niemoge dostac bo musze zbadac wsztstkie hormony
2 wynik tarczycy w poniedzialek bd miala to zobaczymy

Sent from my GT-P5220 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Ahh ta mija kultura...
Dzień Doberek wszystkim

P.S musialam byc bardzo grzeczna bo właśnie bawie sie nowym aparatem



Sent from my GT-P5220 using Wizaz Forum mobile app

[201701300931]

Ja byłam niegrzeczna i nic nie dostałam Jedynie tusz do rzęs, który był pod 6. w Douglasowym kalendarzu adwentowym

[czarownica_tea]

Dana-jakbyś była niegrzeczna to byś dostała rózgę albo worek węgla (chociaż w dzisiejszych czasach to całkiem dobry prezent). Ja też nic nie dostałam może ktoś nam szykuje lepszy prezent

[Tola_Lola]

Ja sobie sama sprawiłam prezent w księgarni "Ciąża. 4o tygodni - tydzień po tygodniu" a co, może zaraz się przyda, a cena okazyjna.
Rano dostałam od mężusia pączki do kawy
Byłyście grzeczne, tylko prezent nie na ten dzień cyklu przypada

[201701300931]

Napisane przez Tola_Lola

Ja sobie sama sprawiłam prezent w księgarni "Ciąża. 4o tygodni - tydzień po tygodniu" a co, może zaraz się przyda, a cena okazyjna.
Rano dostałam od mężusia pączki do kawy
Byłyście grzeczne, tylko prezent nie na ten dzień cyklu przypada

Mi co najwyżej przypadnie prezent urodzinowy. Będziemy świętować moje urodziny na sali wybudzeń

Kiedy masz w ogóle wizytę? W piątek? Bo ja tym razem się czwartkuję.


Co do "wypadków" - ja jedynie miałam taką sytuację, że tata chciał mnie nauczyć jeździć, ustawił wszystko prócz kół i jak Danae dodała gazu to pięknie wjechała w bramę A byliśmy akurat u rodziny kilkaset metrów od domu... Oczywiście zaraz po usłyszałam, że mam się nie zniechęcać i nic się nie stało...

O wypadkach, w których uczestniczyłam nie będę wspominać. Raz wylądowałam w szpitalu, za drugim razem byłam "tylko" potłuczona.


Coś jestem ostatnio roztargniona chyba po tych lekach. Aż mi głupio, bo zawsze byłam super zorganizowana, a od kilku dni ciągle coś zapominam, źle kładę itp. Niefajnie się z tym czuję. No i znowu jest mi wiecznie gorąco, do czego też nie jestem przyzwyczajona, bo zimą zawsze siedziałam pod dwoma kocami, a nie w krótkim rękawku.

[Linka1984]

Nie mam siły i czasu nadrabiać...wybaczcie
Dziś pierwszy raz od 11 dni nie płakałam i nie uzalałam się nad sobą...czas się ogarnąć. Przy małej robie wszystko mechanicznie..tak być nie może!

[czarna_mala]

Napisane przez Linka1984

Nie mam siły i czasu nadrabiać...wybaczcie
Dziś pierwszy raz od 11 dni nie płakałam i nie uzalałam się nad sobą...czas się ogarnąć. Przy małej robie wszystko mechanicznie..tak być nie może!

dasz radę, jesteś mocna psychicznie

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Linka- a co się dzieje?? Źle się czujesz, coś z Małą?? Powiedz, może jakoś pomożemy

Dana- ja na Gonapeptylu miałam uderzenia gorąca jak w menopauzie. Byłam dziś na wystawie kotów rasowych, ale było super

[Linka1984]

Czarnownica mam nadzieje zwykle baby blues...psychicznie porażka..niemoc, nieumiejętność podjęcia decyzji..totalny bezsens itd.

[Tola_Lola]

Napisane przez Danaeee84

Mi co najwyżej przypadnie prezent urodzinowy. Będziemy świętować moje urodziny na sali wybudzeń

Kiedy masz w ogóle wizytę? W piątek? Bo ja tym razem się czwartkuję.


Co do "wypadków" - ja jedynie miałam taką sytuację, że tata chciał mnie nauczyć jeździć, ustawił wszystko prócz kół i jak Danae dodała gazu to pięknie wjechała w bramę A byliśmy akurat u rodziny kilkaset metrów od domu... Oczywiście zaraz po usłyszałam, że mam się nie zniechęcać i nic się nie stało...

O wypadkach, w których uczestniczyłam nie będę wspominać. Raz wylądowałam w szpitalu, za drugim razem byłam "tylko" potłuczona.


Coś jestem ostatnio roztargniona chyba po tych lekach. Aż mi głupio, bo zawsze byłam super zorganizowana, a od kilku dni ciągle coś zapominam, źle kładę itp. Niefajnie się z tym czuję. No i znowu jest mi wiecznie gorąco, do czego też nie jestem przyzwyczajona, bo zimą zawsze siedziałam pod dwoma kocami, a nie w krótkim rękawku.

Dana może uzgodnimy, na który forum rozmawiamy Tak, ja mam wizytę w piątek o 15.00 Faktycznie jak pick up obie będziemy miały 15.12 to będziemy się razem dobudzać