|
|
#661 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Tyle owoców to nawet przed dietą nie jadłam...
|
|
|
|
|
#662 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
Witamy nowa plazowiczke Nie jestes glodna? Ja bym chyba na twoim miejscu wiecej zjadla na sniadanie, np. dodala szynki albo serka wiejskiegoa co do 3 skrobii i 3 owocow to ja to zrozumiakam tak, ze chodzi o porcje. czyli np. duze jablko to 2 porcje. ale moge sie mylic. wczoraj - faza 1 dzien 5 1. 2 jajka, mala porcja piersi z kurczaka z cukinia, kawa z mlekiem 2. pstrag wedzony 3. ptasie mleczko o ktorym pisalam wczoraj 4. piers z pieczarkami, cebula, szpinakiem, do tego zielona salata 5. duza miska salaty z pomidorami, do tego troszeczke kurczaka z obiadu |
|
|
|
|
|
#663 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Normalnie pewnie bym zjadła więcej, ale jak już pisałam - dzień skrócony, wstałam po 11 i pewnie pójdę spać przed 22 więc to mi wystarczy. Jutro pewnie będzie więcej jedzenia
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#664 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
dziewczyny tutaj pisaly, ze ogolnie w 1 fazie trzeba sporo jesc, zeby w 2 fazie dalej chudnac.
|
|
|
|
|
|
#665 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Wiem, wiem.
Kilka lat temu już przechodziłam przez tą dietę i było super. Tylko muszę się wciągnąć i pilnować przez te 2 tygodnie, a wiem że będzie ciężko. Tylko tak jestem uzależniona od cukru, słodyczy i wszystkich tych złych rzeczy że MUSZĘ przejść tą fazę...
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#666 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
a jak polozylam sobie przed pojsciem spac paczke ciastek obok lozka, to rano ich nie bylo. Mam tak od jakiegos roku - wczesniej NIGDY nie jadlam slodyczy (bardziej chipsy itd). Czasami robi mi sie slabo i musze wtedy szybko zjesc cos slodkiego. Takze ta dieta jest dla mnie idealna. Przechodze ja zadziwiajaco dobrze i raczej mi sie nie chce jesc slodkiego, mialam jeden cheat meal ale z innych wzgledow. Jak dlugo bylas poprzednio na tej diecie i ile schudlas? |
|
|
|
|
|
#667 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Na I fazie poleciało mi jakieś 4-5kg, II i III to jakieś 1,5 roku - schudłam z 15kg łącznie. Z tym że od II fazy zaczęłam intensywnie ćwiczyć i gdzieś tam pojawiły się mięśnie które też ważą, więc tu schudłam z tłuszczyku a tu nabrałam masy mięśniowej i się ładnie zbalansowało... Wymiary miałam super - z rozmiaru 40 do 36/38 zeszłam, prawie załapałam się na 90/60/90
Teraz moim problemem jest trochę praca, bo zmianowa - i jak siedzę o 21 w pracy przed komputerem to najchętniej sięgam po cukierki itd itp. W dodatku zamawiamy jakieś obiady, a to zawsze się pojawia że skoro zamawiamy to burger/pizza bo przecież kotleta to można sobie w domu zrobić. No i jest jak jest ![]() Teraz mam kilka dni wolnego, więc stwierdziłam że będzie mi łatwiej i jak pociagnę te 3-4 dni to nawet jak wrócę do pracy to będzie mi szkoda wrócić do tego co było...
__________________
Lubię czytać Edytowane przez Farisss Czas edycji: 2017-04-23 o 15:02 |
|
|
|
|
#668 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Wow, super wynik. Mi jest jeszcze troche dalej do 90/60/90 niz tobie wtedy (rozmiar juz chyba 44), wiec mam nadzieje, ze w 2 fazie waga tez bedzie w miare predko spadac. Teraz po 5 dniach -2,5 kg. Ogolnie jestem w szoku, ze mozna jesc i chudnac (ja sie np. naprawde najadam).
|
|
|
|
|
#669 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Teraz to mam rozmiar 42 więc jest gorzej niż wtedy - będę zadowolona jak mi się uda zejść do 38/40.
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#670 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#671 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Siłowe, nie lubię cardio
__________________
Lubię czytać |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#672 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
13 dzień, etap I:
Śniadanie: Jogurt naturalny z miksem orzechów Lunch: Filet z piersi kurczaka z sałatką z miksu sałat, papryki, sera feta i orzechów nerkowca Podwieczorek: Orzechy pekan Kolacja: Tuńczyk w panierce z sezamu z sosem sojowym |
|
|
|
|
#673 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
faza 1 dzien 6
2 jajka, serek wiejski z pomidorem, plastry szynki drobiowej zupa-krem z fasolki szparagowej z brukselka salata lodowa z pomidorami + piers z kurczaka ze szpinakiem i z pieczarkami "dietetyczne ptasie mleczko" + kilka plasterkow szynki drobiowej |
|
|
|
|
#674 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
14 dzień, etap I;
Śniadanie: Jajko na twardo z szynką z piersi z kurczaka i korniszonami Lunch: Fajitas z kurczaka z papryką i cebulą, salsą pomidorową i guacamole Podwieczorek: Mrożony jogurt Kolacja: Serek wiejski ---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Nareszcie na finiszu! |
|
|
|
|
#675 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Minus 3 kg
Nareszcie chleb
|
|
|
|
|
#676 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Dzień 3, faza 1.
1. twarożek, jajko, szczypiorek, pomidor, kilkanaście orzeszków 2. grillowany filet z kurczaka, surówka z kapusty 3. barszcz z jajkiem (a potem doczytałam że buraki na 1 fazie odpadają...) 4. miruna + pomidor
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#677 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#678 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Ma ktoś może jakiś pomysł na bezę bez cukru?
|
|
|
|
|
#679 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
z ksylitolem małe bezy http://www.smakoterapia.pl/2014/03/bezy-bez-cukru/
i pavlova http://cookitlean.pl/przepisy/pavlov...u-bez-laktozy/ EDIT: Przypomniałam sobie, że parę lat temu robiłam bezy ze słodzikiem do pieczenia (cały czas można go kupić, w słoiku z w dużą, plastikową niebieską zakrętką). Wyszły, ale nie polecam. Miały dziwną konsystencję (jak usztywniona piana) i niezbyt przyjemny posmak. Może jakby dodać do nich jakiś ekstrakt, byłyby lepsze Edytowane przez adrijah Czas edycji: 2017-04-26 o 09:33 |
|
|
|
|
#680 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
Zastanawiam się jak to jest z użyciem mąk takich jak kokosowa, kasztanowa czy migdałowa... Gdy powstała książka, chyba mało kto o nich słyszał... Tak samo mam wątpliwości co do oleju kokosowego. |
|
|
|
|
|
#681 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Mąkę kasztanową, kokosową i migdałową traktuję tak, jak zmielone kasztany, wiórki lub migdały (bo w sumie sama mielę wiórki i migdały, nie kupuję gotowych. Kasztanów jeszcze nie próbowałam), czyli 30g dziennie. Olej kokosowy jest ok, choć nie ma go w przewodniku albo ja nie umiem go znaleźć
Edytowane przez adrijah Czas edycji: 2017-04-26 o 15:12 |
|
|
|
|
#682 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Ma to sens
|
|
|
|
|
#683 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Trudno...
![]() Mogę zapytać o przepis na te "burgery" które widnieję w twoich jadłospisach ? Tam był podany link w komentarzach ale nie mam dostępu do strony
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#684 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
3 jajka 3 łyżki chudego gładkiego twarogu 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli polecam dodać też jakieś przyprawy lub słodzik, bo bułki są bardzo nijakie Oddzielić żółtka od białek, do żółtek dodać twaróg, proszek, sól i ewentualne przyprawy, dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie połączyć z masą żółtkową. Nałożyć "placki" (ja zrobiłam 6) w odstępach (urosną) na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec 25 minut w 180°C z termoobiegiem. A nie masz dostępu, bo to link do zamkniętej grupy na Fb
Edytowane przez adrijah Czas edycji: 2017-04-26 o 20:50 |
|
|
|
|
|
#685 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Jak Wam idzie dziewczyny?
Ja nie mogę uwierzyć, że za mną już prawie 2 miesiące dzisiaj waga pokazała -7kg TŻ dopiero teraz się zainteresował i zapytał czemu ja w ogóle zaczęłam dietę tak nagle Tydzień po zaręczynach, przy czym najpierw przez prawie cały tydzień mówiłam o diecie, ale się nie zorientował dlaczego faceci |
|
|
|
|
#686 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Halo halo, jest tu kto?
U mnie jutro stuknie 100 dni na diecie ![]() Ostatnio mi gorzej szło, bo upały mnie wykańczają i nie miałam siły ani ochoty na gotowanie, więc wpadło trochę cheat meali. Jednak dzisiaj rano waga pokazała -10,2kg! Trzeba to jakoś uczcić
|
|
|
|
|
#687 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 764
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Adi brawo
widzialam wczoraj na fb jak sie chwalilas... Gratulacje kochana
__________________
|
|
|
|
|
#688 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
dzięki
chociaż przede mną jeszcze daleka droga, to i tak bardzo się cieszę
|
|
|
|
|
#689 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 764
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Ja sie tak zastanawiam czy nie zaczac od II fazy... da sie tak czy lepiej nie kombinowac i zaczac od I? Na sama mysl o I fazie mi slabo jakby troszke...
__________________
|
|
|
|
|
#690 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Pewnie, że się da, ale 1 faza ma swoje konkretne zadanie - ustabilizowanie poziomu cukru we krwi, co wiąże się z zaprzestaniem rzucania się na słodkie na przykład
Jeśli tego nie potrzebujesz i nie masz zgromadzonego nadmiaru wody albo przechodziłaś ją stosunkowo niedawno, to nie wiem czy jest sens, żebyś się męczyła z 1 fazą |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:30.






Nie jestes glodna? Ja bym chyba na twoim miejscu wiecej zjadla na sniadanie, np. dodala szynki albo serka wiejskiego
dziewczyny tutaj pisaly, ze ogolnie w 1 fazie trzeba sporo jesc, zeby w 2 fazie dalej chudnac.
a jak polozylam sobie przed pojsciem spac paczke ciastek obok lozka, to rano ich nie bylo. Mam tak od jakiegos roku - wczesniej NIGDY nie jadlam slodyczy (bardziej chipsy itd). Czasami robi mi sie slabo i musze wtedy szybko zjesc cos slodkiego. Takze ta dieta jest dla mnie idealna. Przechodze ja zadziwiajaco dobrze i raczej mi sie nie chce jesc slodkiego, mialam jeden cheat meal ale z innych wzgledow. 












dzisiaj waga pokazała -7kg 
