Zapuszczanie paznokci- grupa wsparcia :)

[kroooliczek89]

hihi ja smarowałam raz dziennie, czasem dwa razy :P zależy jak miałam czas... na samo pękanie pomogła ta odzywka :P a jak już po operacji doszlo rozdwajanie się to pomogla inna :P "złota" odżywka...
a co do jogurtu to nie wiem... zapewne wapń... tak samo jak zauwazyłam poprawe po codziennym piciu mleka xD (może urosne )

[hihi]

Napisane przez kroooliczek89

hihi ja smarowałam raz dziennie, czasem dwa razy :P zależy jak miałam czas... na samo pękanie pomogła ta odzywka :P a jak już po operacji doszlo rozdwajanie się to pomogla inna :P "złota" odżywka...
a co do jogurtu to nie wiem... zapewne wapń... tak samo jak zauwazyłam poprawe po codziennym piciu mleka xD (może urosne )

Co do wapnia, to mam pod dostatkiem - serki, twarożki, itd.
Spróbuję tego olejku, bo mi się przde wszystkim łamia i pękaja...

[kroooliczek89]

To trzymam kciuki i życze powodzenia !!!

[bea-tka]

poza tym malowanie lakierem bardzo utwardza i chroni- ja teraz co 3 dni maluje pazurki, przynajmniej bezbarwnym i zauwazylam ze sa twardsze

EDIT: a mozna zrobic z malowania dobra zabawe, wczoraj mi TZ malowal a jak sie skupial przy tym..ojojojoj

[hihi]

Napisane przez bea-tka

poza tym malowanie lakierem bardzo utwardza i chroni- ja teraz co 3 dni maluje pazurki, przynajmniej bezbarwnym i zauwazylam ze sa twardsze

Ja wcześniej malowałam nawet kolorem (ale z foundation NT), ale ostatnio dwa paznokcie mam tak krótkie, że aż mi głupio, dobrze, że chociaż płytkę mam dość długą i nie wyglądaja na obrzępolone.
Kupie sobię te oliwkę Hansena i zobaczymy co się bedzie działo (bo malowac wtedy nie zamierzam...)

[bea-tka]

bedzie dobrze

[gaga87]

no wlasnie, malowanie wzmacnia, ale aktualnie stosuje 2 odzywki - serum z Wibo i stymulujaca wzrost paznokcia z Oriflame, wiec niebardzo moge...

[bea-tka]

Napisane przez gaga87

no wlasnie, malowanie wzmacnia, ale aktualnie stosuje 2 odzywki - serum z Wibo i stymulujaca wzrost paznokcia z Oriflame, wiec niebardzo moge...

a ja procz malowania niczego nie stosuje

[hihi]

Napisane przez bea-tka

a ja procz malowania niczego nie stosuje

To mi się cos dziwnie wydaje, że... Ty masz takie pazury po prostu
Co nie potrzebują wspomagania

[Blue sky]

kroooliczek89 zamiesc fotke nie pomalowanych pazurkow - prosze!!!

[kroooliczek89]

Napisane przez Blue sky

kroooliczek89 zamiesc fotke nie pomalowanych pazurkow - prosze!!!

Zdjęcia moich pazurków są na www.sliczne-pazurki.blog.onet.pl

[kroooliczek89]

Aaa... Nie pomalowane to zrobię fotke jak następnym razem będę malowała xD :P

[Blue sky]

dzieki

[bea-tka]

Napisane przez hihi

To mi się cos dziwnie wydaje, że... Ty masz takie pazury po prostu
Co nie potrzebują wspomagania

eee znaczy tez sie lamia ale jak maluje to jeszcze sie zaden nie zlamal

[loczkowana]

Napisane przez kroooliczek89

loczkowana dziekuje Twoje pazurki w porównaniu do poprzednich już są naprawde ładne Buźka kobitki

hej dzieki, moze to nie jest jakas tam mega wielka porazajaca i oszalamiajaca (ojc... zaszalalam) roznica, ale jakas tam jest, a to bedzie mnie motywowac do dalszego zapuszczania
Wstaw swoje fotencje naturalnych pazurkow, wstaw, na pewno sa sliczne buzi

Napisane przez bea-tka

loczkowana super to co bylo a co jest- gratulacje! moje mam wrazenie ze zwolnily porost:P
a kompa jak nie mialam tak nie mam i nie mam jak wleic fotek;(

och dzieki, tez mam mega zjarke, bo chyba pierwszy raz w zyciu zapuscilam na taka dlugosc paznokcie! ej nie myslcie sobie ze jestem jakas nie teges i sfiksowana, ale serio sie ciesze
papatki

Napisane przez gaga87

Loczkowana mnie by wystarczyly juz takie jak Twoje na 2 zdjeciu, a teraz to mam nie lepsze niz te z 1... Tyle, ze na pewno twardsze niz kiedys. Wiem, ze zapuszczenie jest mozliwe i tomi daje motywacje, bo ostatnio zapuscilam kilka tak ze byly poza opuszek, ale nastapil nagle jakis krach i wszystkie sie polamaly...

gaga87, jak dla mnie ladniej wygladalyby troszke dluzsze, bo narazie jak widac sa do opuszkow/tuz za opuszek wiec gdyby jeszcze troszke podrosly byloby juz supcio i wtedy moglabym zaczac je pilowac i skracac stopniowo, zeby staly sie mocniejsze, bo narazie mimo dlugosci sa lamliwe i dosc miekkie ale niedawno buszowalam w szafce z roznymi masciami w celu znalezienia czegos co wmiare nadawaloby sie do smarowania moich paluchow. Upatrzylam masc z witamina A (masc witaminowa), smarowalam (dosc przyjemna konsystencja, szybko sie wchlania, zapach tez niczego sobie) i poszlam spac, a rano pazurki wygladaly slicznie! zmniejszyly sie troszke przebarwienia jakie mam na pazurkach (takie zoltawo-czerwonawe plamki) no i skorki tez super (zwlaszcza ze tego dnia wycinalam skorki ale nazajutrz po zaczerwienieniach ani sladu), wiec bardzo polecam, to kosztuje grosze w aptece a tak poza tym to niczego innego nie uzywam - nooo... jeszcze serum z wit. C z wibo, ale to dosc rzadko - zazwyczaj mam pomalowane pazurki bezbarwnym lakierem, co je wzmacnia (nie wiem czemu, ale tak jest)
Wierze w Ciebie, dasz rade, zapuscisz i bedziesz z tego dumna tak jak ja teraz hihih

Napisane przez hihi

O matko! Piękne! Po prostu cudowne!
Zazdroszczę jak nie wiem co! Mi pękają paznokcie na kciukach już w 1/3 płytki. Biorę silicę, brałam skrzypovitę, faszeruję się kwasami Omega3... wcześniej stosowałam miesiącami Nail Teka II (planuje kupić III) i nic - jak pekały w 1/3 długości płytki, tak pękają

Ach... dziekuje slicznie ...chociaz nie uwazam, zeby byly cudowne, raczej dziwaczne na moj gust... ach... marzy mi sie dluga, piekna plytka za opuszek z minimalnej dlugosci ta biala koncowka hihih, ale to tylko marzenia... no a jak wygladaja Twoje pazurki?

Pozdrawiam ciepluchno

[bea-tka]

nie myslimy ze jestes nie teges

ide nyny dobranoc

[kroooliczek89]

bea-tka dobranoc

loczkowana nie myślimy że jesteś jakaś "nie teges" Pamiętam jaką ja miałam radoche jak mi się po raz pierwszy udało zapuścić pazurki Więc znam to uczucie

Buźka

[bea-tka]

no wlasnie, zadne nie teges- bo ja z moich ciesze sie teraz jak głupia

[kroooliczek89]

Napisane przez Blue sky

kroooliczek89 zamiesc fotke nie pomalowanych pazurkow - prosze!!!

No więc moje pazurki:

http://img74.imageshack.us/img74/5958/naturalkiwv5.jpg

Takie sobie...

[bea-tka]

jakies takie dziwniutkie- zupelnie inne od moich

Mykam sprzed kompa, miłych wieczornych pogadanek a potem kolorowych snów i może do jutra

[dziuniaaa]

A ja mam do Was dziewczyny takie pytanie techniczne...
Zawsze używam odżywek, które się wchłaniają, bo wierzę, ze one naprawdę działają i też widzę. Mam jednak ochotę wypróbować pare utwardzaczy, Witaminową Bombe i odżywki które się nie wchłaniają, ale dla mnie to jest lakier i jak to ma odżywiać coś? i trzeba to zmywać zmywaczem codzinnie i nakładać znowu, a to dodatkowo wysusza jeszcze pazurka, nawet jak jest bez acetonu.
No nie wiem jak używać takie odżywki, czy one naprawdę coś dają...?
Takie zawsze jakoś myślenie na ich temat miałam, mam nadzieję, że wyraziłam się zrozumiale.

[dziuniaaa]

To moje troszkę skrócone, zapuszczone po odżywce wzmacniającej z Avonu, idealna dla mnie.
Teraz są krótkie, bo skróciłam je na maksa i od nowa zapuszczam, bo robię znowu kurację wzmacniającą.

[loczkowana]

Hejo dziewoje

Napisane przez kroooliczek89

No więc moje pazurki:

http://img74.imageshack.us/img74/5958/naturalkiwv5.jpg

Takie sobie...

Według mnie mają bardzo ładny kształt płytki

Napisane przez dziuniaaa

A ja mam do Was dziewczyny takie pytanie techniczne...
Zawsze używam odżywek, które się wchłaniają, bo wierzę, ze one naprawdę działają i też widzę. Mam jednak ochotę wypróbować pare utwardzaczy, Witaminową Bombe i odżywki które się nie wchłaniają, ale dla mnie to jest lakier i jak to ma odżywiać coś? i trzeba to zmywać zmywaczem codzinnie i nakładać znowu, a to dodatkowo wysusza jeszcze pazurka, nawet jak jest bez acetonu.
No nie wiem jak używać takie odżywki, czy one naprawdę coś dają...?
Takie zawsze jakoś myślenie na ich temat miałam, mam nadzieję, że wyraziłam się zrozumiale.

Hej! Mam ten sam dylemat... tez zazwyczaj uzywam takich wchlaniajacych - serum z wit. c, bo wkurza mnie to ze jak zmywam odzywke zmywaczem do paznokci robia sie matowe i jakies takie dziwne no i nie nadaja sie zeby wyjsc z nimi do ludzi...

Napisane przez dziuniaaa

To moje troszkę skrócone, zapuszczone po odżywce wzmacniającej z Avonu, idealna dla mnie.
Teraz są krótkie, bo skróciłam je na maksa i od nowa zapuszczam, bo robię znowu kurację wzmacniającą.

Boze, sliczny ksztalt plytki!!! Taka smukla i waska! jakbys nigdy nie obgryzala! tez chce takie hihih


Pozdrawiam

[dziuniaaa]

Ja nigdy nie obgryzałam tylko zapuścić nie mogłam, bo zaraz się łamały i rozdwajały na 100 części, ale uparłam się, że chcę długie pazurki i udało się, teraz chcę jeszcze dłuższe. Wąska? Mi się właśnie wydaje zawsze taka szeroka:P.

[bea-tka]

no a to watek przede wszystkim dla obgryzajacych ;] ale ciesze sie, ze zwalczylas lamanie

wkurzylam sie i zainstalowalam program do tel u brata, wrzucam foteczki, nie bijcie za jakosc ;( znowu telefonem robione...

fotki sprzed tygodnia (tylko nie bylo jaik wstawic)

[bea-tka]

a tutaj z wczoraj- jakos masakryczna ;/

na ostatni chcialam zeby bylo widac ile wychodza za opuszek ale wlasciwie nic nie widac

[dziuniaaa]

Niektórzy co nawet nie obgryzają tez paznokci nawet 1 mm za opuszek nie mogą zapuścić, więc to jeszcze gorsze niż nie zapuszczenie przez obgryzanie:P, tu masz jakiś czynnik a tak to co?

[Blue sky]

dziewczynki sliczne te wasze pazurki

[Porcelainnn]

Miło, że istnieje taki wątek. Odkąd pamiętam, miałamkrótkie paznokcie- łamliwe, rozdwajające się. Kiedyś gryzłam, teraz już nie, ale...kiedy tylko się denerwuję tracę kontrolę i zaczynam je skubać Parę razy udao mi się je zapuścić, ale po jakimś czasie, np. w trakcie egzaminu źle kończyły. Może mogłybyście mi doradzić jak skończyć ze skubaniem?
Marzy mi się śliczna, owalna płytka...

[Wizazanka492]

A ja wczoraj pierwszy raz w swoim zyciu obcielam paznokcie (obcielam, a nie obgryzlam!) . Doszlam do wniosku, ze sa za dlugie...