Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10

[201801191006]

Napisane przez grejpfrutowa01

Dięki Ci, o dobra istoto ( to nie pliz, to bicie pokłonów )

ja uwielbiam April, w sumie najbardziej ze względu na włosy

[coffee]

Napisane przez pamfilia

musieli pokazać dobitnie że nie leci na kasę Jacksona

Pomiędzy "nie lecę na twoją kasę, mężu" a "będę jeść pieczeń, która ma 4 dni" jest duuuużo możliwości. Ona niestety żydzi na kasie.

[anlaya]

Odcinek spoko, bez większych zachwytów. Ciekawe, czy Cristina wygra Nagrodę Harpera Avery'ego. Czy jej odejście będzie związane z otrzymaniem nagrody, której jest praktycznie pewna, czy wręcz przeciwnie. Obstawiam pierwszą wersję, ale Shonda bardzo lubi grać na nosie widzom. Aczkolwiek moja osobista postawa jest bardziej zbliżona do postawy Eliss Grey. Często szkoda mi, że musiała zachorować i umrzeć, w końcu mogła być czynnym chirurgiem nadal, tak jak Weber teraz.
Wątek Japril czeka najwyraźniej dalszy ciąg sprzeczek, a może nawet czegoś poważniejszego. Sneak Peak: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=7US7pDM-LLw
Promo: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=E2qkOjXxhf4

[magyarparaszt]

Napisane przez coffee

Pomiędzy "nie lecę na twoją kasę, mężu" a "będę jeść pieczeń, która ma 4 dni" jest duuuużo możliwości. Ona niestety żydzi na kasie.

No, szczególnie, ze ona się czepia, że on kupuje SOBIE kawę za SWOJE pieniądze.

[Lady in Blue]

Napisane przez anlaya

Odcinek spoko, bez większych zachwytów. Ciekawe, czy Cristina wygra Nagrodę Harpera Avery'ego. Czy jej odejście będzie związane z otrzymaniem nagrody, której jest praktycznie pewna, czy wręcz przeciwnie. Obstawiam pierwszą wersję, ale Shonda bardzo lubi grać na nosie widzom. Aczkolwiek moja osobista postawa jest bardziej zbliżona do postawy Eliss Grey. Często szkoda mi, że musiała zachorować i umrzeć, w końcu mogła być czynnym chirurgiem nadal, tak jak Weber teraz.
Wątek Japril czeka najwyraźniej dalszy ciąg sprzeczek, a może nawet czegoś poważniejszego. Sneak Peak: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=7US7pDM-LLw
Promo: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=E2qkOjXxhf4

A może nagrodę zdobędzie dr Burke, a nie Cristina?

Co do Japril to ja mam nadzieję, że przetrwają i będą szczęśliwym małżeństwem

[pamfilia]

Napisane przez coffee

Pomiędzy "nie lecę na twoją kasę, mężu" a "będę jeść pieczeń, która ma 4 dni" jest duuuużo możliwości. Ona niestety żydzi na kasie.

No my to wiemy, głupi jest ten motyw generalnie Musieli to chyba aż do przesady pokazać żeby jakiś wątek humorystyczny wprowadzić jednocześnie.

[carpaibex]

Napisane przez Lady in Blue

A może nagrodę zdobędzie dr Burke, a nie Cristina?

Co do Japril to ja mam nadzieję, że przetrwają i będą szczęśliwym małżeństwem

Myślę, że wiedzieliby, że wśród nominowanych jest dr Burke

[antonina_bielska]

A mnie się wydaję, że małżeństwo Japril nie przetrwa, bo ze sneak picka zrozumiałam, że pójdzie im o wyznanie i wychowywanie dzieci... W ogóle motyw z praniem i kostiumem kąpielowym mnie rozwalił

[esfira]

ja się zastanawiam, jak będzie dalej z Callie i Arizoną... Jak tylko Callie zaczęła temat o dziecku, to Ari już podejrzewała najgorsze, że Callie chce jej powiedzieć o zdradzie... Mam wrażenie, że między nimi jest już nieufność, którą próbują jakoś przeskoczyć, ale nie wiem, czy się uda

[coffee]

Napisane przez esfira

ja się zastanawiam, jak będzie dalej z Callie i Arizoną... Jak tylko Callie zaczęła temat o dziecku, to Ari już podejrzewała najgorsze, że Callie chce jej powiedzieć o zdradzie... Mam wrażenie, że między nimi jest już nieufność, którą próbują jakoś przeskoczyć, ale nie wiem, czy się uda

W następnym odcinku będą ustalać, która urodzi dziecko. Znając je i widząc, jak świetnie się ostatnio dogadują - pewnie znów się pokłócą i zrobią aferkę.

[pamfilia]

Napisane przez coffee

W następnym odcinku będą ustalać, która urodzi dziecko. Znając je i widząc, jak świetnie się ostatnio dogadują - pewnie znów się pokłócą i zrobią aferkę.

Ciekawe, czy obie będą chciały, czy żadna Jak obstawiacie?

[Lady in Blue]

Napisane przez pamfilia

Ciekawe, czy obie będą chciały, czy żadna Jak obstawiacie?

Najlepiej niech obie będą w ciąży Nie będą miały wtedy czasu na kłótnie

[coffee]

Napisane przez pamfilia

Ciekawe, czy obie będą chciały, czy żadna Jak obstawiacie?

Rzucę spoilerem, bo na jutjubie jest akurat kawałek z tym wątkiem z następnego odcinka.
Spoiler:
Obie chcą, rzucają monetą.
Koniec spoilera.

Napisane przez Lady in Blue

Najlepiej niech obie będą w ciąży Nie będą miały wtedy czasu na kłótnie

Gdyby obie były w ciąży, to będzie właśnie więcej powodów do kłótni:
1. Której problemy są ważniejsze.
2. Która gorzej przechodzi ciążę.
3. Która ma dać odpocząć której przy zajmowaniu się Sophią.
4. Która więcej poświęca.
5. + hormony.

[pamfilia]

Napisane przez coffee

Rzucę spoilerem, bo na jutjubie jest akurat kawałek z tym wątkiem z następnego odcinka.
Spoiler:
Obie chcą, rzucają monetą.
Koniec spoilera.


Gdyby obie były w ciąży, to będzie właśnie więcej powodów do kłótni:
1. Której problemy są ważniejsze.
2. Która gorzej przechodzi ciążę.
3. Która ma dać odpocząć której przy zajmowaniu się Sophią.
4. Która więcej poświęca.
5. + hormony.

Tak podejrzewałam Byłoby dziwne że obie tak bardzo chcą dziecka a nagle żadna nie chce go nosić :P

[joanwi]

W końcu obejrzałam odcinek Fajnie, że pociągnęli dalej wątki z chorymi dzieciakami
A bez Christiny serial nie będzie już taki sam

[Lady in Blue]

Tak na szybko obejrzałam najnowszy odcinek, ale czekam na napisy ...

Szkoda, że Cristina jednak nie dostała tej nagrody

I kolejna sprzeczka między April i Jacksonem Mam nadzieję, że April nie zostanie długo u Calzony i wróci szybko do domu, do męża. Strasznie lubię Japril i chcę żeby byli razem

[magyarparaszt]

A ja ich nie lubię Może dlatego, że mam takie poglądy jak Jackson i moim zdaniem tego nie da się przeskoczyć (albo bardzo trudno?).

Szkoda mi Kryśki

[slonecznikow_a]

Jestem 2 odcinki do tyłu i jeszcze nigdy tak niecierpliwie nie czekałam, aż będę mogła je obejrzeć
Najbardziej interesuje mnie wątek Japril. Bardzo lubię April i Jacksona i mocno im kibicuję (tak, wiem, to tylko serial ). Wątek interesuje mnie też z powodu ich konfliktu - w tym sporze jestem zdecydowanie po stronie April - mogę powiedzieć, że ja jestem taką April. Nie odpuściłabym np. chrześcijańskiego wychowania dzieci, bo jak matka może nie walczyć o przekazanie dziecku tego co jest dla niej najważniejsze w życiu - wiary...

[joanwi]

Obejrzałam właśnie ostatni odcinek. Bardzo fajny.

Ben pojechał z tym nocnym dyżurem

Callie i Arizona na szczęście się nie pokłóciły o to dziecko, myślałam, że będzie gorzej

April to jakaś masakra, pierwsza poważniejsza kłótnia i ona już ucieka. I tez jest trochę hipokrytką, ma za złe, że Jackson jej nie szanuje, ale sama nie szanuje jego poglądów. Wredne to było jak mu powiedziała, że jej go żal, bo nie wierzy w nic niewidzialnego, trochę też śmieszne i małostkowe.

[Lady in Blue]

Napisane przez joanwi

Obejrzałam właśnie ostatni odcinek. Bardzo fajny.

Ben pojechał z tym nocnym dyżurem

Callie i Arizona na szczęście się nie pokłóciły o to dziecko, myślałam, że będzie gorzej

April to jakaś masakra, pierwsza poważniejsza kłótnia i ona już ucieka. I tez jest trochę hipokrytką, ma za złe, że Jackson jej nie szanuje, ale sama nie szanuje jego poglądów. Wredne to było jak mu powiedziała, że jej go żal, bo nie wierzy w nic niewidzialnego, trochę też śmieszne i małostkowe.

Też jestem bardzo rozczarowana postawą April (długo jej nie lubiłam, a gdy ją w końcu polubiłam to teraz odwala takie numery). Dziwi mnie to naskakiwanie na Jacksona za brak wiary zwłaszcza gdy parę odcinków wstecz jego matce mówiła, że mimo wszystko nie ocenia innych

Mam nadzieje, że jej rozum wróci na swoje miejsce i pogodzi się z Jacksonem.

[coffee]

Ja w ogóle nie do końca zrozumiałam, o co jej chodzi. Przecież ona jest lekarką, skąd te jej teksty o błogosławionych głuchych dzieciach? Chrześcijanie mają zakaz wszczepiania implantów jak Jehowi mają zakaz transfuzji krwi? Nie rozumiem jej...

[anlaya]

Mi naprawdę żal Cristiny i przeczuwałam, że nie dostanie tej nagrody. Pewnie to będzie jakiś impuls do odejścia - chęć jeszcze większego rozwoju. Chociaż z drugiej strony w GSMH ma wszystko, co potrzebne do badań. Zaczęłam brać pod uwagę opcję, że ta nagroda nie powędrowała do niej, bo nazwisko Avery za bardzo kojarzy się ze szpitalem, którego są większościowymi udziałowcami. Może przyznanie jej nagrody rodziłoby jakieś podejrzenia odnośnie sprawiedliwych werdyktów? Catherine bardzo zależy na renomie nazwiska, właściwie żyje tym. Więc może robią wszystko, by uniknąć złośliwych komentarzy? I dlatego Cristina postanowi odejść, bo będąc w Seattle nigdy nie zostanie doceniona tak, jak na to zasługuje? Sama nie wiem...

Japril robi się powoli denerwujące. Przecież znają się nie od dzisiaj, poznali się w Mercy West i już wtedy byli przyjaciółmi. Shonda chce pokazać, że czasami ludzie bardzo się kochają, ale za bardzo się od siebie różnią - ok - ten temat był przerabiany tysiąc razy (vide Cristina i Owen). Z Japril jest to naciągane, przecież on doskonale wiedział, że April jest wierząca (problemy z utratą dziewictwa), a April musiała zdawać sobie sprawę, że on nie podziela tych wierzeń. Obydwoje nie szanują swoich przekonań i zachowują się niedojrzale. Takie problemy trzeba rozwiązywać, a nie przed nimi uciekać. Nie widzę problemu, żeby wychowywać dziecko w taki sposób, żeby poznawało religię chrześcijańską, a jednocześnie uczyło się zrozumieć punkt widzenia ateisty, a gdy będzie gotowe, samo wybierze, jaką drogą chce iść w życiu. To, że dziecko jest ochrzczone nie musi od razu determinować tego, co wybierze w życiu.

Następny odcinek to "tribute to Cristina": https://www.youtube.com/watch?v=cOmov6RlB10 - nie mogę się doczekać.

[Lady in Blue]

Nie sądzę aby przyznanie Cristinie nagrody im Averego wzbudziło jakieś podejrzenia. Ona sama pracowała na swoje nazwisko Moim zdaniem podejrzenia wzbudziłoby przyznanie nagrody np Meredith czy Jacksonowi

[Kolorowa89]

przeczuwałam, że Cristina nie dostanie nagrody , nie wyobrażam sobie serialu bez niej.

April powinna się ogarnąć, pierwsza kłótnia, a ona już wynosi się z domu. Będzie im ciężko się dogadać, bo mają różne podejście do niektórych spraw, ale mam nadzieję, że im się uda, uwielbiam ich

[asia_z]

czyli co? to ma byc pożegnanie Cristiny?? ten odcinek był fajny, też czułam, że ona tej nagrody nie dostanie.
Nie lubię April, przestaję lubić Jacksona. Zanim zdecydowali się na małżeństwo, powinni byli choć trochę się poznać.

[Suqub]

Wychodzi na to, że April i Jackson za szybko zdecydowali się na ślub. U nich początkiem ich "związku" było pożądanie, no i nie dyskutowali na taki temat w jakiej religii mieliby wychowywać swoje dzieci. No i Kepner uciekła od problemu zamiast go rozwiązywać.

[anlaya]

Odnosnie nieprzyznania nagrody Cristinie - takie glosy slychac na innych forach, w tym zagranicznych. Fundacja Avery'ego jest glownym udzialowcem szpitala. To moze, ale nie musi, miec wplyw na decyzje komisji.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rilla82]

Napisane przez anlaya

Odnosnie nieprzyznania nagrody Cristinie - takie glosy slychac na innych forach, w tym zagranicznych. Fundacja Avery'ego jest glownym udzialowcem szpitala. To moze, ale nie musi, miec wplyw na decyzje komisji.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi również takie wytłumaczenie wydaje się sensowne

[Ash]

Kochane Greysomaniaczki, czy wiecie, co to za utwór jest w tym promo?
https://www.youtube.com/watch?v=cOmov6RlB10

[coffee]

I się wyjaśniło w najnowszym odcinku dlaczego nie dostała nagrody.
April i Jackson - przeszło mi to przez myśl właściwie, że dlatego April szaleje gadkami o dzieciach, bo w ciąży. Ech.
Szkoda mi Cristiny. Rodzice zmuszający ją do wyboru, a potem narzekający, że wybrała źle... Takie ryzyko obarczania innych decyzjami.
Czekam wciąż na wątek w Burkiem. Bardzo mnie ciekawi, co z nim wymyślą.
Dobrze, że Alex odchodzi. Mam wrażenie, że będzie mu lepiej.

A że Webber chciał się oświadczyć - zdziwiło mnie to. Oni się nie widzieli kilka razy tylko?