Mężatki, co tam u Was słychać?

[Knife_Girl]

Napisane przez Kota-Ola

Knife_Girl ja w takich sytuacjach nigdy nie czekalam, po prostu szlam po test albo do swojego ginekologa. Chyba bym oszalala gdbym miala czekac z zalozonymi rekami

Właśnie noszę się z takim zamiarem
W takich sytuacjach mąż mi zawsze mówił, że będzie dobrze, no i zawsze było dobrze "Obiecał" mi, że dziś się zacznie
Jeśli nie, to jutro kupuję test

[kociulek]

Kota-Ola,moje gratulacje

Knife_Girl,faktycznie masz nieciekawie na tej budowie. Nam murarz powiedział,ze on ma swoją ekipę i to oni robię,bo doskonale rozumie,ze ludzie musza pracować. Przeciez trzeba jakoś zarobić na ten domek.
Dzisiaj nadzorca ma nam dokładnie wymierzyć w którym miejscu robic wykop. Geodeta by sobie policzył za każdy róg Ale później bez niego i tak sie nie obejdzie. Dobrze,że chociaz dzisiaj zaoszczędzimy. Mamy juz zamówione materiały,więc pod koniec miesiąca ruszamy

[Knife_Girl]

kociulek, fajnie macie z tą ekipą. Dobra, zgrana i nie pijąca (!) ekipa, to podstawa
Ja właśnie przeglądam artykuły z Muratora, żeby się trochę rozeznać w kwestii budowania, bo niezbyt ufam tej naszej ekipie I np. okazało się, że komin powinniśmy zaimpregnować specjalnym preparatem, żeby nie łapał wilgoci. Oczywiście nie powiedzieli nam tego Aż się boję ile jeszcze tego typu rzeczy może wyjść
A co do oszczędzaniu, to dziś udało nam się zaoszczędzić na styropianie ok. 1000zł Ceny są tak różne, że można się pogubić. No i czasme trzeba się nieźle natrudzić, żeby kupić trochę taniej

[kociulek]

Knife,wzielismy sprawdzonego nadzorcę,a on nam polecił ekipe remontową,wiec mu zaufalismy. Facet podobo jest pożądny,solidny i dokłodny,ale jak bedzie to się okaże
Powiedział,że będzie nam mówił gdzie można kupić najtaniej

[Knife_Girl]

kociulek, to naprawdę super My sami musimy jeździć i szukać najtańszych materiałów Dobrze, ze to już niedużo zostało. Góra za dwa tygodnie będziemy mieli stan surowy

P.S. Dziewczynki, zaczęło się! Męża przewidywania się sprawdziły, wywróżył mi @

[kulbit]

Ja wprawdzie domu nie buduje ale przymierzamy się z mężem do globalnego remontu mieszkania brrrryyy.. Na samą myśl robi mi się słabo.. Jak sobie myślę o tym bałaganie, syfie, kurzy.. To mi się na prawdę nie chce do tego zabierać.. Wprawdzie narazie jesteśmy na etepie robienia pierwszej przymiarki, chcemy sobie wstępnie skalkulowac co ile by kosztowało, jakie pieniądze są nam potrzebne.. Taaak wiem i tak się wszystkich kosztów nie przewidzi, no ale jakoś trzeba się zorientować w tych cenach
No i właśnie najbardziej obawiam się doboru wykonawców tego remontu.. Jak sobie pomyślę o majstrach spod sztandaru "Flaszka i papierosik" to znów mi się odechciewa
Sory, ze tak narzekam ale szczerze wam powiem że boję się tego przedsięwzięcia, bo to nie samo malowanie, ale globalnie wszytsko - wymiana okien, drzwi wew., wygładzanie ścian, całkowita zmiana wystroju w łązience i kuchni, łącznie z płytkami, szafkami, wszystko nowe Na razie muszę się przyznać, ze mąż mnie ciśnie, a ja zwlekam z konkretną decyzją...

[Moniska84]

Knife super ze jest tak jak chciałaś Ale wróżbita z Twojego męża, może mi tez coś wywróży???

Może ktoś wie czemu Kindzia się nie odzywa??

[kociulek]

Napisane przez Knife_Girl

kociulek, to naprawdę super My sami musimy jeździć i szukać najtańszych materiałów Dobrze, ze to już niedużo zostało. Góra za dwa tygodnie będziemy mieli stan surowy

Jak ja bym chciała być już na tym etapie

Napisane przez Knife_Girl

P.S. Dziewczynki, zaczęło się! Męża przewidywania się sprawdziły, wywróżył mi @

To tylko pozazdrościć zdolności męża

Kulbit,ja tez nie lubię tego bałaganu podczas remontu, ale pomyśl jak miło będzie popatrzeć na efekt końcowy A jesli chodzi o fachowców, to może popytaj wsród znajomych, moze ktoś gdzieś coś słyszał i podpowie ci jak nie tych dobrych,to przynajmniej kogo nie brać.

A jeśli chodzi o Kindzie to też zauwazyłam,że coś długo jej tu nie ma,ale dlaczego to niestety nie wiem

[Knife_Girl]

kulbit, jak miło Cię znów widzieć
Fakt, takie generalne remonty są przerażające, ale jak się w końcu przełamiesz, to potem będziesz się cieszyła świeżutkim wystrojem mieszkanka
Z ekipą też nie łatwo. Trzeba starannie wybierać. Życzę Ci udanego wyboru
Nasza ekipa dzień po świętach zrobiła sobie wolne, i tak doszliśmy do wniosku, że musieli w święta popić i nie byli w stanie pracować. I jesli tak faktycznie było (a tego nie wiemy, opieramy się jedynie na domysłach), to plus dla nich że się w pracy nie stawili w takim stanie


Moniska, hehe, no zaskoczył mnie mój mężulek Aż z tego wszystkiego obstawiliśmy dziś lotka, a nóż widelec...

Ja tak przypuszczam, że Kindzia przysiadła do tej pracy zaliczeniowej i biedactwo nie ma czasu, żeby tu zajrzeć


kociulek, ja się cieszę, że to już ten etap, a z drugiej strony aż się boję, jak pomyślę o pracach wewnątrz

[kociulek]

Knife, mój tato powiedział,że roboty hydrauliczne w naszym mieszkanku bierze na siebie,my oczywiście będziemy musieli zakupić materiały. Ale dobre i to. Rodzice cały czas mnie pocieszają,że pomału sie wykończy Tylko,że ja niecierpliwy człowiek jestem

[zuzaneczka]

Kota-Ola gratuluję!!! super sprawa !!!

Knife niezłego nosa ma Twój mąż no i najważniejsze że po Twojej myśli

Kulbit raz kozie śmierć generalne remonty wiążą się z niezłym zamieszaniem ale jaki efekt potem będzie!! także się nie zastanawiaj tylko kuj te kafle

[kindzia1984]

Witajcie kochane

Jak to miło, ze o mnie pamietacie Tak, praca zaliczeniowa mnie troche pochłonęła ale nie tylko ona Szukam pracy 9własnie wczoraj byłam na rozmowie ale nie jestem z niej zadowolona ), poza tym szukam praktyki (chcialam w przedszkolu ale o to trudno, gdyż jestem z innej specjalności ), do tego chodze i dowiaduję się o kredycie na własne gniazdko (na mieszkanie dostalibyśmy od re ki ale na dom nam nie chcą dac bo to nie obejmuje tego specjalnego kredytu studenckiego a w dodatku mój mąż się uparł na dom i dlatego nie mam już siły bo chyba przez jego nastawienie to będę skazana jeszcze bardzo długo na tescioą, wrrr ). Mało tego w maju chcę zgłosić staż i mam nadzieję, że go dostanę jeśli wcześniej nie znajde pracy na wlasna rękę.
Zakręcone to moje życie ostatnio ale cóż, przynajmniej nie myslę o moich problemach z zajsciem w ciąże. Już mi przeszło bo mam mózgownice czym innym zapchaną wiec odetchnęłam troszkę

Moniska tobie życze z całego serducha, zebyśie doczekali się tej cudownej nowiny jak najszybciej jukolku Tobie też

Kota Ola i Kijane witam serdecznie. Mam nadzieję, że czujecie się jak u siebie

iszsza mam nadzieję, ze uda Wam się wyrwać z domu i pójść na swoje Trzymam kciuki

misia a jak u ciebie załatwianie kredytu idzie?

[zuzaneczka]

no i znalazła się kindzia
życzę ci żebyś szybko znalazła to czego szukasz

[kindzia1984]

Napisane przez zuzaneczka

no i znalazła się kindzia
życzę ci żebyś szybko znalazła to czego szukasz

Tak, tak wylazłam wreszcie z nory Żartuje, postaram się już nie ukrywać
A tak na powazne to dzięki zuzanececzko. Mam nadzieję, ze znajdę to coś

[Knife_Girl]

Napisane przez kociulek

Knife, mój tato powiedział,że roboty hydrauliczne w naszym mieszkanku bierze na siebie,my oczywiście będziemy musieli zakupić materiały. Ale dobre i to. Rodzice cały czas mnie pocieszają,że pomału sie wykończy Tylko,że ja niecierpliwy człowiek jestem

kociulek, ja też taka niecierpliwa jestem Tylko, że cóż poradzić, jak szybciej się zrobić nie da Dobrze, że finansowo rodzice nas wspierają, bo sami nigdy nie dalibyśmy rady A na pewno nie byłoby już zrobione, tyle co jest.

kindziu,

[Moniska84]

Dziękuję Kindzia
W końcu się pojawiłaś, juz sie martwiłam ,że tak długo do nas nie zaglądasz
Ale rzeczywiście trochę masz tego wszystkiego na głowie, ale to dobrze,bo tak jak mówisz nie myślisz o ciąży i wogóle. A mądre głowy twierdzą że tak jest lepiej wiec kto wie, może wszystko się ułoży Tego Ci życzę

[Kota-Ola]

Kindzia tak, zadomowilam sie tutaj i calkiem mi wygodnie
Byc moze wlasnie teraz kiedy przestalas sie tak skupiac latwiej zajdziesz w ciaze? Zycze powodzenia i trzymam kciuki za wszystkie plany

Eh, remonty, przeprowadzki... mnie czeka przeprowadzka 5 maja Ciesze sie ogromnie chociaz wiaze sie to ze sporymi kosztami!! Musimy wplacic pieniazki za wynajecie mieszkanka za pol roku z gory! Z kosztami administracyjnymi to jakies £3500 Ale w koncu bedziemy mieszkac calkiem sami

Knife_Girl ciesze sie, ze sprawa sie wyjasnila i odetchnelas

pozdrawiam cieplutko ze slonecznej srodkowej anglii

[kociulek]

Napisane przez Knife_Girl

kociulek, ja też taka niecierpliwa jestem Tylko, że cóż poradzić, jak szybciej się zrobić nie da Dobrze, że finansowo rodzice nas wspierają, bo sami nigdy nie dalibyśmy rady A na pewno nie byłoby już zrobione, tyle co jest.

Zgadzam się z Tobą Każda pomoc przy takiej inwestycji jest bezcenna. Moi rodzice równiez troszkę nas wczoraj wsparli. Z jednej strony to kropla w morzu,ale z drugiej to dla nas ogromnie dużo. U nas napewno jeszcze szybciej to pójdzie jak ja pójde do pracy,bo jak narazie to tylko mąz na dwa etaty robi.

Kindzia,miło Cię znowu widzieć Dobrze zrozumiałam,że jak na dom to tego kredytu studenckiego nie przyznają

Kota-Ola,najwazniejsze,że będziecie mieszkać sami

[Knife_Girl]

Kota-Ola, zdecydowanie ulżyło mi, że się wyjaśniło. Teraz mogę się w płeni skoncentrować na dokumentacji związanej z budową


kociulek, życzę Wam jak najszybszego ukończenia budowy

[kociulek]

Napisane przez Knife_Girl

kociulek, życzę Wam jak najszybszego ukończenia budowy

Dziekuję i wzajemnie

[kulbit]

Napisane przez kociulek

Kulbit,ja tez nie lubię tego bałaganu podczas remontu, ale pomyśl jak miło będzie popatrzeć na efekt końcowy A jesli chodzi o fachowców, to może popytaj wsród znajomych, moze ktoś gdzieś coś słyszał i podpowie ci jak nie tych dobrych,to przynajmniej kogo nie brać.

Napisane przez Knife_Girl

kulbit, jak miło Cię znów widzieć
Fakt, takie generalne remonty są przerażające, ale jak się w końcu przełamiesz, to potem będziesz się cieszyła świeżutkim wystrojem mieszkanka
Z ekipą też nie łatwo. Trzeba starannie wybierać. Życzę Ci udanego wyboru
Nasza ekipa dzień po świętach zrobiła sobie wolne, i tak doszliśmy do wniosku, że musieli w święta popić i nie byli w stanie pracować. I jesli tak faktycznie było (a tego nie wiemy, opieramy się jedynie na domysłach), to plus dla nich że się w pracy nie stawili w takim stanie

Napisane przez zuzaneczka

Kulbit raz kozie śmierć generalne remonty wiążą się z niezłym zamieszaniem ale jaki efekt potem będzie!! także się nie zastanawiaj tylko kuj te kafle

Dziewczyny dzięki za ciepłe słowa otuchy Taaak narzekam ale na pewno się wkońcu zdecydujemy bo wizja ślicznego mieszkanka to bardzo smakowita perspektywa Dzięki Wam

Kindzia tak wróciłam na ten wąteczek bo dawno mnie tu nie było, a u was taka szczególna atmosfera I ciesze się ze twój mężuś to taki dobry prorok

[kindzia1984]

Dziękuję Wam kochane Słoneczka za miłe słowa. to dla mnie bardzo ważne

kociulek tak mnie poinformował gościu jak dzwoniłam, że tylko kredyt na mieszkanko dają. Ale może jakiś wyjątek by zrobili Będę jeszcze rozmawiać z doradcą mobilnym to się wszystkiego dokładnie dowiem

[zuzaneczka]

dziewczyny masakra....

wczoraj mielismy włamanie i okradli nam mieszkanie

czy człowiek nei moze zyc szczesliwe? nikogo nie krzywdzimy, płacimy podatki
ciezko pracujemy na kredyt i to co mamy....
a takie skur..... bebszą wszystko i wynoszą co lepsze??
rozwalone całe mieszkanie...
wszystko dodatkowo w ym czarnym proszku od pobierania odcisków palców...
a ja siedze i nie mam siły tego sprzątac
sama i nie do konca czujaca sie bezpiecznie
nie mam siły

[iszsza]

o matko zuzaneczka - to Ci współczuję no tak - to sie nazywa pech, nie dziwię Ci się że czujesz sie kiepsko, w końcu tak jak piszesz pracujecie ciezko i dorabiacie się a tu ktoś idzie po najmniejszej linii oporu i nawet nie wiem jak czuje sie osoba pokrzywdzona

[jolineczka]

Jestem w szoku Ja bym chyba za jaja tego złodzieja sk*** powiesiła!! Tak to już jest, że człowiek uczciwie pracuje i się jakoś powolutku dorabia a taki przyjdzie i wszystko zabierze...
Trzymajcie się

[kindzia1984]

Jejku zuzaneczko nawet nie wiem jak Cie mogę pocieszyć Za takie bestwialstwo jak złapią to ręce powinni poucinać.

[kociulek]

Zuzaneczka,strasznie mi przykro Nie ma słów na takich....

Napisane przez jolineczka

Ja bym chyba za jaja tego złodzieja sk*** powiesiła!!

Napisane przez kindzia1984

Za takie bestwialstwo jak złapią to ręce powinni poucinać.

Podpisuję się pod słowami dziewczyn.

[Moniska84]

Zuzaneczka bardzo mi przykro Ja nie wiem jak można komuś coś ukraśc, tacy ludzie nie mają chyba sumienia, bo jak potem żyć ze swiadomością, że się kogoś tak bardzo skrzywdziło
Trzymajcie sie i życzę zeby ten bandzior wpadł szybko...

[*misia*]

Zuzaneczko bardzo Ci współczuję, to jest starszne człowiek odklada grosz do grosza a tacy przyjdą i człowiekowi wszystko zabiorą. A Ty mieszkasz na parterze? Czy normalnie przez drzwi weszli???
Kindziu dobrze że mnie wywołałaś do odpowiedzi, bo ostatnio mam takiego lenia, ze nawet przy kompie mi się nie chce siedzieć. Dobrze, ze tyle się dzieje w Twoim zyciu i nie zajmujesz się problemami z zajściem w ciąże, może tak jak w moim przypadku i Tobie to pomoże. A co do Twojego kredytu uważam, ze powinnaś próbować przekonać męża, zawsze lepszy rydz niż nic. Lepiej mieć mieszkanie niż mieszkac z teściową A u nas załatwianie kredytu Poprostu wszystko utknęło przez moją pop...rzoną rodzinkę. Moja kuzynka dopiero teraz odebrała zaświadczenie o przyznaniu spadku, ale powiedziala, że narazie moze dać mi tyko to bo podatku jeszcze nie zapłaciła, bo nie ma pana w us który zajmuje sie danym regionem pan ma być dopiero po 9 maja. Szlak mnie trafi bo wszystko się cholernie przedłuża, a ja chciałabym już zacząc tym bardziej teraz jak wiem, ze jestem 2 w 1 i tym bardziej zalezy mi.
Wy szukacie pracy a ja chyba będę musiała zrezygnować, niestety ciąża daje mi popalić i w pracy siedząc 8 godzin przed kompem poprostu się męczę, często boli mnie głowa, nadal męczą mnie wymioty, a po za tym przez ciągłe wstawanie rano jestem poprostu nie wyspana. Moja doktorowa nalega od początku bym była na zwolnieniu, zwłaszcza, ze nim udało mi się zajść w ciąże przez 1,5 roku miałam problemy i przez ponada pół roku się leczyłam, a ja chyba co raz bardziej jestem przekonana do tego zwolnienia.
TO MÓJ 1000 POST

[Knife_Girl]

zuzaneczka, moje wyrazy współczucia Co za debile jacyś , w głowie się to wszystko nie mieści Przykra sprawa; najgorsze jest to, że człowiek jest tak bezsilny
Mam tylko nadzieję, że znajdą odciski palców albo jakieś ślady po tych ^%$#!
Jakieś 2 miesiące temu mieliśmy z mężem taką sytuację: wybili nam szybę w samochodzie, bo sądzili, że będzie tam gps (ale kto mądry zostawia gpsa w samochodzie?!). I znaleźli tylko wtyczkę do zasilnia do gpsa. Nic nie zabrali, a nam tylko kłopot został Zgłosiliśmy na policję. Wzięli zasilacz do ekspertyzy, ale nie znaleźli żadnych śladów. Ale to była tylko mała wtyczka, a u Ciebie całe mieszkanie... więc są szanse, że coś znajdą Trzymaj się jakoś, kochana