Lubelskie Żonki!!

[magdulec]

Napisane przez pola_m

prosze proszę, coraz więcej tu nas miło, ze przybywacie

my tez mamy problem- fundusze lecą mocno i straciliśmy jak na razie prawie 1000zł...ale w rocznym rozliczeniu podobno zawsze są w góre, więc chyba czekamy narazie...

Wlasnie my mielismy dokupic akcje, ale poczekamy jeszcze az spadna zeby taniej kupic, wiadomo ze nie inwestuje sie na rok tylko na troche wiecej i wtedy na pewno jest sie na plusie

[Malpka]

Napisane przez brunetka2000

Hej hej u mnie wszystko dobrze Mieszkanko mamy juz prawie wykonczone jeszcze tylko pare drobiazgow trzeba dokupic Maz mi od czasu do czasu cos ugotuje jak wroce pozno z uczelni Jest tylko jeden maly problem za chiny nie moge sie tu przyzwyczaic mieszkac jest mi za daleko do rodzicow, na uczelnie i wogole nei mam zadnych znjomych Jak Jacek jest w pracy to czasem nie mam sie do kogo odezwac Wiem ze Swidnik to nie koniec swiata ale to miasto zbytnio mi sie nie podoba Ale coz zrobic

Widze ze tu tez rozmowy na temat naszej klasy Dla chetnych ja tez tam jestem

Brunetka ja jestem ze świdnika jeśli ci odpowiada takie towarzystwo to daj znać i ja się chętnie spotkam z koleżanką z wizażu


Dziewczyny mam prośbę !!
Któraś z was kiedyś pisała jeszcze na pannach o jakimś dobrym dermatologu Proszę dajcie znac kto to taki

ps.pochwale się wam jeszcze że znalazłam wymarzoną suknie ach i och

[mila25]

Napisane przez Malpka

ps.pochwale się wam jeszcze że znalazłam wymarzoną suknie ach i och

W takim r4azie pochwal nam się koniecznie. POkaz to cudo

[brunetka2000]

Napisane przez Malpka

Brunetka ja jestem ze świdnika jeśli ci odpowiada takie towarzystwo to daj znać i ja się chętnie spotkam z koleżanką z wizażu


Dziewczyny mam prośbę !!
Któraś z was kiedyś pisała jeszcze na pannach o jakimś dobrym dermatologu Proszę dajcie znac kto to taki

ps.pochwale się wam jeszcze że znalazłam wymarzoną suknie ach i och

Ja tez sie chetnie spotkam bo niestety nikogo tu nie znam

[Malpka]

Napisane przez mila25

W takim r4azie pochwal nam się koniecznie. POkaz to cudo

najlepsze jest to ze i ja i moja siostra zapomniałyśmy aparatu ale we wtorek ide na zebranie miary na suknie

Napisane przez brunetka2000

Ja tez sie chetnie spotkam bo niestety nikogo tu nie znam

Pisałam kilka razy do ciebie na gg ale się nie odzywałaś ja do 2 li\utego mam jeszcze egzaminki wiec troszke mało czasu ale pozniej sie odezwe i tez sie chetnie spotkam

[brunetka2000]

Napisane przez Malpka

najlepsze jest to ze i ja i moja siostra zapomniałyśmy aparatu ale we wtorek ide na zebranie miary na suknie



Pisałam kilka razy do ciebie na gg ale się nie odzywałaś ja do 2 li\utego mam jeszcze egzaminki wiec troszke mało czasu ale pozniej sie odezwe i tez sie chetnie spotkam

A masz moj nowy nr gg? To ja sie do ciebie odezwe

[katey]

Dziewczyny ja w zasadzie jeszcze nie zona ale juz niedlugo ale mam pytanie jak na poczatku jeszcze czytalam to wiem ze ktoras z Was pracowala w takiej swietlicy dla dzieci czy cos podobnego no wiec ja bym sie chciala zapytac dokladniej o jakis adres bo tak sobie myslimy o tych maskotkach,zabawkach,przy borach szkolnych zamiast kwiatow na slubie i wolalbym je dac do takiej swietlicy niz do domu dziecka bo slyszalam ze tam to co tydzien nowa para mloda cos zostawia i dzieci tego tak nie potrafia docenic wiec wole dac gdzie indziej jakby co to piszcie mi na pw bede dzwieczna bardzo bardzo
pozdrawiam wszystkie lubelskie zonki

[martuko]

lubelskie żonki wywiało...

[tola3804]

Czemu się nie odzywacie dziewczyny?

Nas pech nie opuszcza... U mnie w pracy zrobiło się już bardzo nieciekawie. Zastanawiam się, czy mój Dyrektor nie chce mnie zwolnić przypadkiem... I jak zostanę bez pracy to się wkurzę, bo postanowiliśmy zacząć starania o dzieciaczka, więc dobrze by było, gdybym jednak miała tą pracę. No ale zobaczymy...

A w czwartek mój mąż miał wypadek samochodowy. Na szczęście nic mu się nie stało i to nie on spowodował wypadek, ale kosztowało nas to wydarzenie mnóstwo stresu... No i mamy cały samochód rozwalony. A mojemu mężowi przydaje się samochód do takiej dorywczej pracy. No i lipa... bo nie wiadomo, ile czasu potrwa naprawa. W środę PZU ma nam przedstawić propozycję zwrotu kosztów... Eh... mam nadzieję, że jakoś to będzie...

No a co tam u Was? Piszcie, bo tęsknie za Waszymi sprawami!

[katey]

hmm no wlasnie tak ucichlo tutaj, myslalam juz ze to ja Was pogonilam

[ruda3d]

oj Tola, strasznie mi przykro, że tak sie u Ciebie układa
ale może te przeczucia związane z pracą się nie sprawdzą? może to tylko zła interpretacja odebranych sygnałów? stres nie pomoże staraniom o dzidziusia...

a u mnie w pracy też sajgon - z tym, że ja po prostu od początku stycznia miałam bardzo dużo pracy, i jeszcze biorę udział w konkursie na wyższe stanowisko, wiec to dodatkowy stres. poza tym szykuje mi się w pracy sporo zmian, niekoniecznie na lepsze - ale tak naprawdę trudno mi przewidywać, chociaż obawy są...
zdrowie też mi trochę szwankuje niby nic bardzo uciążliwego, ale gdzieś tam zawsze w świadomości pozostaje jakiś sygnał, żę całkiem zdrowa nie jestem, i to czasem dręczy

ale staram się jakoś optymistycznie patrzeć na życie - co dla mnie, w sensie mojej konstrukcji osobowościowej, nigdy nie było łatwe
marzy mi sie jakiś wypad za miasto, spacer - ale co ładniejszy weekend mamy, to mężu siedzi na dyżurze w pracy , tak jak dzisiaj

[tola3804]

Napisane przez ruda3d

biorę udział w konkursie na wyższe stanowisko,

Ruda! Trzymam kciuki! No i oszczędzaj się z tym zdrowiem, bo to najważniejsze! Reszta jakoś się ułoży. Ja też muszę myśleć optymistyczniej, może te problemy jakoś same się rozwiążą...

Pozdrawiam!

[martuko]

Napisane przez tola3804

Ruda! Trzymam kciuki! No i oszczędzaj się z tym zdrowiem, bo to najważniejsze! Reszta jakoś się ułoży. Ja też muszę myśleć optymistyczniej, może te problemy jakoś same się rozwiążą...

Pozdrawiam!

dziewczyny, na pewno się rozwiążą - wszstkkie problemy wymagaja dystansu i czasu. jak niemamy na cops wpływu to lepiej troszke poczekać bez najgprszych scenariuszy, bo może sie okazac że będzie zupełnie inaczej pozdrowienia słoneczne (to chyba jeszcze nie wiosna ale jakoś tak przyjemniej

[ruda3d]

wiesz co, martuko, pogoda w dzień mi sie podoba, ale powiem ci, że ja potrafię mieć problemy ze spaniem, kiedy robi sie taka nietypowa pogoda, a zwłaszcza jak jest ciepło w zimie
radze sobie z tym popijając winko czerwone przed snem

[tola3804]

Ruda!

A kiedy będziesz wiedziała, czy awansowałaś?

Do reszty: jak tam dziewczyny Wasze plany związane z powiększeniem rodziny? Dzieje się coś?

[martuko]

Napisane przez ruda3d

wiesz co, martuko, pogoda w dzień mi sie podoba, ale powiem ci, że ja potrafię mieć problemy ze spaniem, kiedy robi sie taka nietypowa pogoda, a zwłaszcza jak jest ciepło w zimie
radze sobie z tym popijając winko czerwone przed snem

no rzeczywiście, taka pogoda jest osalabiająca. Ja niestety z winkiemsie pożegnalam, ale i tak ze snem problemów ostatnio nie mam. Z niżej wymienionych powodów

Napisane przez tola3804

jak tam dziewczyny Wasze plany związane z powiększeniem rodziny? Dzieje się coś?

[nicky_1981]

Martuko to życze owocnych starań. Ostatnio byli u nas znajomi i ogłosili dobrą nowinę - 7 tydzien.
Ja we wtorek wybieram sie do ginekologa, zeby zacząc pracować nad moim organizmem i ciałem w czasie starania sie o bobaska i podczas ewentualnej ciązy.

[pola_m]

no, no, tola, martuko, nicky to powodzenia życzę w staraniach

my jeszcze trochę poczekamy, wrócimy, ja obronię się i znajdę wspaniałą pracę ( w Lublinie...) nacieszymy się sobą i wtedy pewnie

no i trzymajcie się wszystkie w trudnych pracowych czasach

ja ostatnio zachorzałąm, miałam jakąs potworną gorączkę, jak chyba nigdy, teraz juz prawie dobrze, ale za to mi wywaliło dwie obrzydliwe GIGANTYCZNE OPRYCHY a jedna to wy ogóle wylazła prawie aż pod nos...

[Ela1]

Napisane przez nicky_1981

Martuko to życze owocnych starań.
.

Napisane przez pola_m

no, no, tola, martuko, nicky to powodzenia życzę w staraniach

to może ja doniosę, że Martuko już nie musi się starać bo ma już lokatora i dlatego pisała, że pożegnała się z winkiem.

ps. mam nadzieję Martuko, że mi wybaczysz, że to ja napisałam tą radosną nowinę?

[tola3804]

Napisane przez Ela1

to może ja doniosę, że Martuko już nie musi się starać bo ma już lokatora i dlatego pisała, że pożegnała się z winkiem.

ps. mam nadzieję Martuko, że mi wybaczysz, że to ja napisałam tą radosną nowinę?

No to wspaniała wiadomość! Gratulacje martuko! Który to tydzień?

[nicky_1981]

Gratuluję Martuko!!!

[indygo79]

Napisane przez martuko

no rzeczywiście, taka pogoda jest osalabiająca. Ja niestety z winkiemsie pożegnalam, ale i tak ze snem problemów ostatnio nie mam. Z niżej wymienionych powodów

gratuluję martuko to musi byśświetne uczucie. my slub w kwietniu, a potem "cięzka praca" na potomkiem

[Lenka*]

Ja wam zazdroszczę ogromnie... Ja jeszcze 2,5 roku studiów i dopiero wtedy..

[ruda3d]

Napisane przez Ela1

to może ja doniosę, że Martuko już nie musi się starać bo ma już lokatora i dlatego pisała, że pożegnała się z winkiem.

ps. mam nadzieję Martuko, że mi wybaczysz, że to ja napisałam tą radosną nowinę?

no ja tak właśnie pomyślałam, bo starania winkiem okraszać wszak można, ku zwiększeniu romantyczności nastroju
no to gratuluję i ja! i trzymam kciuki za pomyślność!

a a propos awansów - nie mam pojęcia kiedy będę wiedziała
na razie czeka mnie III ostatni etap konkursu (masę głupawych zadań, makabra - już raz przez coś takiego przechodziłam), no a później wyniki swoja droga, a decyzje przełożonych swoja drogą... same wiecie, jak to jest - bez poparcia ani rusz...

[pola_m]

aaa,no to gratulacje Martuko i wszystkiego dobrego, zdrówka, spokoju i radości, niech się dzidziuś pieknie i zdrowo rozwija

Ruda, powodzenia, to juz trzeci etap powiadasz, więc dwa masz za sobą, więc już niedługo trzymam kciuki

[martuko]

dziękuję serdecznie za gratulacje Okazuje się że jednak żonki tu zaglądają tylko trzeba jakichś elektryzujących wieści żeby je rozruszać
Ela, nie gniewam się, myślałam,że dośc jasno napisałam, kobiety to rzeczywiście wprost nie mówia jak się okazuje
Dziewczyny, nie zazdrośccie, my raczej nie mogliśmy dlugo czekać, i tak czasem martwię się czy wszystko jest w porzadku ale trzeba byc dobrej myśli A praca nie była wcale taka cięzka
ktoś pytał o tydzien - to już 10ty, ale jeszcze nie widziałam maluszka . rzadziej tu zaglądam bo długo przy kompie nie wytrzymuję, jakoś mi się w głowie kręci, więc poczytam troszkę i nie zdążam już napisać. Ale ciekawa jestem zawsze co u Was słychać, annabel tu jeszcze zagląda????? jak dzieciaczki?


ruda3d, dasz radę, zycze Ci awansu, jeśli tylko tego pragniesz. Czy aj dobrze pamiętam że Ty coś z dziennikarstwem miałas wspólnego czy coś pomyliłam?

[ruda3d]

Napisane przez martuko

ruda3d, dasz radę, zycze Ci awansu, jeśli tylko tego pragniesz. Czy aj dobrze pamiętam że Ty coś z dziennikarstwem miałas wspólnego czy coś pomyliłam?

nie, dziennikarstwo to nie ja
chociaz nie powiem, ciekawie brzmi

[21pyza]

martuko serdecznie gratuluje. nic sie nie matrw napewno wszystko bedzie dobrze Napisz kiedy zobaczycie swoje maleństwo
Pozdrawiam

[tola3804]

etam napisz, pokaż zdjęcie!

Czyli dzieciątko będzie sierpniowe? Ale fajnie!

Pozdrawiam!

[martuko]

Napisane przez tola3804

etam napisz, pokaż zdjęcie!

Czyli dzieciątko będzie sierpniowe? Ale fajnie!

Pozdrawiam!

wrzesniowe A zobaczymy dopiero pod koniec lutego muszę się więc ćwiczyc w cierpliwości

a co tam u Was dziewczyny, tola widziałam Cię na pewnych wątkach