![]() |
#691 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Cytat:
![]() ale zmarzlam brrr ![]() a co u mnie, na czym stanelo? a wiec: bedac w barze (dobrze sie bawilam, ale im wiecej pilam tym wieksszego dola mialam ![]() problem jest taki, ze jego matka jest bardzo w zlym stanie, prawie umierajaca, a ja juz bylam w takie styuacji i wiem co mozna (wydaje mi sie, bo wiadomo jazdy inaczej reaguje) zrobic i oferowalam mu kilka razy pomoc. raz prawie sie zgodzil pogadac, ze wzgledu na dawne czasy cghcialam, wiem ze mi leb urwiecie za to co robie.. w kazdym razie stanelo na tym, ze zdjecia odda jutro, jasne...., kase w poniedzialek, a pomocy nie chce.. ale co najlepsze powiedzialam ze mam chlopaka, wyszlo z rozmowy:P oczywiscie ni ema jestem sama i nieszczesliwa:P ale niech ma za swoje, ile on razy powtarzal to idz do nowego chlopala albo taa to ty mowilas ze bede twoim jedynym ![]() jutro zabieramy samochod, wiec cos zaczyna sie dziac, jakos moze skonczy sie kontakt z nim. zaraz lukne na konto, bo podobno przelewal pieniadze, a ze dzis sb to nie ksieguja. buziaczki na sobote ![]() nie rozumiem.. czy szlam do baru?? nieee absolutnie nie, szlam by odreagowac, tydzien byl dosc nerwowy, czasu malo. bawilam sie bardzo dobrze, wysmialam, wyluzowalam, wiec jest ok ![]() ![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-11-23 o 19:25 Powód: Post pod postem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#692 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Powiedziłaś mu, że masz chłopaka
![]() ![]() ![]()
__________________
edit 29 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#693 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
oj tak, bo slyszal glosy w tle i jakos palnelam, nei wiem czy dobrze czy zle...
moze durnota, moze nie... (oczywiscie NIE MAM) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#694 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
przeciez on zaraz połapie ze zadnego faceta nie masz... boze dziewczyno.. ale palnełas bez sensu numer....
__________________
moje ubranka na wymiane ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039 wejdz i zobacz i ksiązki ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#695 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#696 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
a pozatym po jaka cholere ty mu pomoc proponujesz? przestan juz mu sie narzucac przeciez widzisz ze nie chce z niej skorzystac... a w poniedziałek pewnie ci powie ze kasy nie ma dalej... och...
__________________
moje ubranka na wymiane ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039 wejdz i zobacz i ksiązki ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#697 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
nie narzucam!!! poprostu cos mnei z nim laczylo,wiem jak to jest i chcialam pomoc
wybaczcie ze mam tak spaczony charakter ![]() a z tym chlopakiem, dziecinne czy nie, ale palnelam i nic nie poradze... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#698 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Oj tam...Palnęła czy nie,to sa emocje i tyle.Ja rozumiem.
Flofferek,teraz juz się nie odzywaj do niego,nie ma sensu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#699 |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
NO SORY, ALE ON CIE ZOSTAIwL a Ty mu po 2 dniach mowisz ze masz chopaka...? omg... sory, ale w takiej sytuacji albo pomysli ze sciemniasz, albo pomysli o Tobie zle... zwlaszcza ze widzial jak cierpisz...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#700 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Przeczytałam większość postów z wątku, najdokładniej czytałam te początkowe.
Współczuję Ci FLo, nie jest to miła sytuacja, dowiedzieć się o czymś takim. Z tego co czytałam to wnioskuję, że chłopak jest totalnie nieodpowiedzialny, to, ze cham - to jedno, a że z niego lebiega życiowa - to drugie. Zawsze wychodzę z założenia, ze rozstanie to wina obu stron. Nie ma tak, ze ktoś jest aniołem, a ta druga osoba diabłem. Są dwie strony medalu. Fakt, chłopak zachował się jak świnia, po czterech latach związku nie załatwia się tak sprawy - cześc i koniec, słowa"spadaj", czy"nic mnie to nie obchodzi". Rozumiem Cię, jest Ci przykro, jesteś rozgoryczona, zawiedziona i czujesz się oszukana, doskonale Cię rozumiem, ale musisz uświadomić sobie jedną rzecz - olewając go, zachowując się z klasą i kulturalnie - wygrywasz. Nie na miejscu jest wydzwanianie do niego, pisanie mu po tysiąc kroć smsa, płaszczenie się przed nim. Nawet jeśli by wrócił to co? Zgodziłabyś się na powrót? Pomyśl, jak wtedy byś się czuła, wiedząc, ze to Ty się przed nim uniżałaś. Zachował się jak gówniarz, ty zachowaj twarz i skończ z tym raz na zawsze. Zabierz samochód, odbierz pieniądze jak najszybciej (nawet jeśli oznacza to telefon do władz, lub pofatygowanie się po swoje pieniądze z którymś z rodziców). Miałam w rodzinie taką sytuację, bardzo bliskiej zresztą bo to moja matka. Rozstała się po długim czasie z facetem, tzn on z nią "zerwał". Ona się przed nim płaszczyła, płakała, błagała go. Pytała co zrobiła nie tak - sytuacja prawie identyczna co Twoja. W końcu wrócili do siebie, ale po tym wszystkim moja mama jest sprawdzana, czasem wyzywana od takich i owakich. W moich oczach nie uchodzi za wzór do naśladowania... Widzę, ze wmawiasz sobie to, ze jesteś szczęśliwa - oj nie jesteś... Chcesz za taką uchodzić, ale z twoich postów wynika całkiem co innego. Nie okłamuj siebie... Nie narzucaj mu się i nie pokazuj na siłę jaka jesteś happy i samowystarczalna. Tobie będzie się to wydawało wspaniałe, on to może odczytać w bardzo niekorzystny sposób. Odetnij się od niego najszybciej jak tylko portafisz, minęło już parę dni, najgorsza "żałoba" powinna już być za Tobą. Miej klasę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#701 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#702 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
ojj wiem
![]() ale dziewczyny nie piszcie juz bym sie odciela itp, bo ja wiem o tym, ale nie moge dopoki ni eodda moich rzeczy, naprawde nie moge mu ustapic:/ wiem ze nie bedziemy razem i mimo, iz czasem napisze ze mam nadzieje na powrot, raczej na przebudzenie sie z koszmaru, to wiem ze nie ma mozliwosci, wiem to!!! ![]() buziaczki. dzieki ze jestescie ze mna ![]() taa z rodzicami nie ma co gadac, mama od razu by mu garnitur oddala i nie rozumie, ze to jedyna jakas tam moja karta przetargowa;/ ze inaczej napewno nie zobacze kasy.... juz ich opieprzylam, ze niech nei probuja czegokolwiek bez mojej wiedzy i zgody robic w tym kierunku Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-11-23 o 19:28 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#703 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
A co na to wszystko twoi rodzice? Pomagaja Ci jakos czy tylko wypytuja? Moi chyba by zwariowali... Napewno twoim tez przykro, ze cierpisz ...
![]()
__________________
Nasze szczęście Julia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#704 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
pomagaja, ale chyba nawet nie wiedza co czuje, tzn nie zdaja sobie sprawy, bo w wiekszosci udaje ze jest ok
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#705 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
No tak, ja też pewnie bym udawała, żeby nie przezywali. Ja nawet jak sie z moim TŻ posprzeczam to placze po kątach ale przy nich udale ze mam wszystko gdzies. Moja mama strasznie przezywa gdy widzi jak cierpi, ale która matka miała by to gdzieś. No nic 3maj sie i uciekaj spac
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Nasze szczęście Julia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#706 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
chodzilo mi cos w stylu jak z tym chlopakiem, ze masz,a nie masz. Mam wrazenie, ze ciagle nie myslisz o sobie, jak tu sie soba zaopiekowac, tylko jak mu tu cos pokazac, jak sie dowiedziec itp. no niestety tak juz masz, jestes mialo reformowalna ![]() jednak wiem, ze gdy minie troche czasu, nabierzesz rezerwy wszytsko zacznie lepiej sie ukladac ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
dziekuje
![]() moze glupio palnelam z tym ze mam niby chlopaka, ale tak wyszlo... zreszta jakie to ma znaczenie teraz i tak on ma mnei gdzies i traktuje najgorzej jak sie da... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#708 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
hey FLo jak tam nocka i jak sie dzisiaj czujesz?
__________________
moje ubranka na wymiane ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039 wejdz i zobacz i ksiązki ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#709 |
Zakorzenienie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Ja widzę Flofferku, że ty nadal usilnie szukasz punku zaczepienia, najmniejszego powodu do kontaktu z nim.
Podświadomie chyba nawet wolisz aby ta sprawa z nieoddanymi rzeczami przeciągała się, bo to Twoja szansa na kontakt z nim. Ja Ci się nie dziwię, wciąż rozpaczasz mocno i opłakujesz to co się stało, ale z jednego musisz zdać sobie sprawę: Tak długo, jak się z tego nie wyplączesz, będziesz w tym tkwić. Pytanie tylko po co skoro to Cię tak rani? Czy nie warto zacząć żyć po nowemu? Lepiej? Czy nie warto być wolną, poczuć ulgę i zacząć sobie układać nowe życie? Im prędzej zerwiesz wszelkie z nim kontakty tym prędzej to przebolejsze. Naprawdę musisz być silna i harda, tu już nie ma miejsca na roztkliwianie się i rozczulanie nad sobą. Bez sensu. Teraz trzeba wziąść się w garść i iść do przodu. Działaj ![]()
__________________
I'm woman in love !!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#710 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Eeee...ja to bym se już chyba odpuściła te pieniądze, oddała garnitur i zakończyła to szarpanie się.
Szkoda życia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#711 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Od początku czytam ten wątek, chociaż jeszcze się w nim nie wypowiadałam. Flo, Ty nadal nie możesz przeciąć tej nici, która Was łączyła, szukasz kontaktu, sprawdzasz i łudzisz się, że może coś się odwróci. Rozumiem, że to wynika z cierpienia, ale tak na rozum to takie zachowanie faktycznie nie ma sensu, tak jak wyżej napisała Vibeska, dopóki tego nie skończysz raz a konkretnie dopóty będziesz w tym tkwić. Rozwiąż sprawę z rzeczami i pieniędzmi jak najszybciej się da. Jeśli chodzi o pieniądze to dziwnie mi się wydaje, że on wcale nie chce Ci ich oddać i uważaj, żebyś nie była zaskoczona faktem, że ich wcale na oczy nie zobaczysz. (Czy jesteś pewna tego, że choroba mamy to nie jest wybieg, w celu żeby nie musiał oddawać kasy?) Trzymaj się i pisz tutaj, wyrzucaj emocje a unikaj z nim kontaktu. ![]()
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona ![]() Edytowane przez lutiana Czas edycji: 2007-11-18 o 10:24 Powód: literówka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#712 |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
hej. czyta watek od poczatku ale dopiero teraz zecydowalam sie wypoiedziec. flofferek, po prostu mnie powalasz. kiedy dziewczyny pisza, ze sie narzucasz b. to Ty na to
a skad mozesz wiedziec? nie jestes osoba obiektywna w tym momencie... moze Ci sie wydaje ze sie nie narzucasz.... ALE TO EWIDENTNIE ROBISZ. przestan sie przykrywac tekstami typu "ale musze jeszcze to czy tamto dostac". jesli on ma plytke ze zdjeciami TO I TAK NA PEWNO SKOPIOWAL JE WSZYSTKIE NA KOMPA wic plytke mozesz sobie odpuscic. co do kasy, wyslij kogos. nie dzwon NIE PISZ< NIE KONTAKTUJ SIE Z NIM!!!!!
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#713 | |
Rozeznanie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
prawdziwe w 100% zastanów się Flo nad tym
__________________
"A potem nastrój nieco mi sie polepsza, bo zdaję sobie sprawę, że jeśliby zapytać tych ludzi, czego tu szukają, połowa z nich natychmiast zalałaby sie łzami."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#714 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
bardzo Cie wspolczuje!
Twoja historia do zludzenia przypomina historie mojej dobrej kolezanki. Ona byla ze swoim narzeczonym 5 lat...zostawil ja tak naprawde nie wiadomo dlaczego .. z nim 1 raz sie kochala, w ogole byl jej pierwszym chlopakiem. Wszystko robili razem, lacznie z wyjazdami do wloch, albo na narty za granice..nawet zamieszkali razem w innym miescie! a tu psikus, pewnego dnia moja kolezanka wraca do (wspolnego wynajetego) mieszkania, patrzy a pan X sie pakuje, pyta go czy jedzie do rodzicow na weekend a on stwierdza ze sie wyprowadza, ze to koniec, ale "pocieszyl" ja powiedzial, ze: "mieszkanie oplacil z gory na 3 miesiace wiec moze sie nie denerwowac...." ![]() Ciezko powiedziec czemu faceci tak sie zachowuja. Nigdy w zyciu nie chcialabym byc w takiej sytuacji.. Ale nie wnikajmy w jego "powody" bo one sa akurat juz malo wazne bo stalo sie.. ja sama przezylam pare, w tym 1 burzliwe rozstanie - oczywiscie nie az okropne ale tez bolalo. Stwierdzilam ze ten f.i.uuu.t nie jest wart moich lez. Kobieta robi dla faceta WSZYSTKO a on pozniej zostawia jak jak zwierzatko ktore mu sie znudzilo. Sluchaj tak widocznie mialo byc... zycie daje nad rozne lekcje.. stawia przed nami wiele wyzwan. Musisz sobie z tym poradzic, jestes dzielna kobietka!! pomysl ze lepiej teraz niz pozniej! a co by bylo jakby mu sie odwidzialo po slubie??? ![]() Wywal wszystkie zdjecia z nim, skasuj je tez z kompa, pozbadz sie ich po cho.lere maja Ci przypominac ze ktos taki istanial., wywal wszystko co do niego nalezalo (ja spalilam), pomaluj pokoj na jakis zupelnie inny RADOSNY cieply kolor i koniecznie go przemebluj (wtedy nie bedzie Ci tak go przypominal). JAk bedzie Ci naprawde zle to napij sie nerwosolu...ja pilam go litrami i tylko dzieki niemu nie zwariowalam!! i nie mysl o nim dobrze, ni emysl o tamtych planach tylko o tym jak chamsko sie zachowal i jakim jest zerem dla Ciebie ! Nie pokazuj mu ze jest Ci zle, przykro. Pokaz mu ze masz go w du.pie, niech widzi co stracil na wlasne zyczenie, nawet jesli masz udawac to nie dawaj mu satysfakcji zeby widzial Twoje cierpienie. Pamietaj ze ludzie przechodza gorsze dramaty, rozwodza sie po wielu latach malzenstwa majac juz dzieci.. to dopiero dramat i to podwujny. Ciesz sie ze to stalo sie teraz, kiedy jestes mloda! masz przed soba wiele czasu na otrzsaniecie sie z tego i wyjscia na prosta. Znajdz moze jakies nowe hobby, mozesz zaczac chodzic na silownie albo wykombinowac cos innego. Zajmij sie traz soba, jestes cudowna, wartosciowa kobieta, a ksieciunio okazal sie nic nie warta ropucha - tak na to patrz. Tlumacz sobie ze O IRONIO dobrze sie stalo. Poradzisz sobie ze wszystkim - inne kobiety sobie radza to Ty masz byc slabsza? Inwestuj teraz w siebie, w swoj rozwoj, w swoj wyglad, idz na duze zakupy, do fryzjera. Wychodz z domu, nie zamykaj sie bo to pogarsza sytuacje, takie ciagle myslenie i myslenie.. Nie nie nie! wychodz z przyjaciolmi, to do pubu, to na jakas impreze, na spacer, gdziekolwiek tylko nie badz sama ze soba w domu. Sluchaj tez ostrej muzyki z ostrymi tekstami. Mi pomogl wtedy Korn, Placebo - polecam, chociaz na codzien nie slucham takiej muzyki to naprawde dziala. Czy wracasz z pracy albo szkoly (nie wiem) to miej na uszach sluchawki i sluchaj..laduj swoje akumulatory mocno nieugieta energia. Wyjdziesz z tego !!!!! dziewczyno jestes silna i nie daj sie zlamac temu palantowi !! Pamietaj ze to co zlego robi sie innym ludziom wraca do nas z podwujna sila....predzej czy pozniej jeszcze dostanie nauczke - zobaczysz!!! !!! !!! Az z tego wszystkiego mam ochote dac mu kopa prosto w jaja... ![]() ![]()
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" ![]() Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#715 | |
Zadomowienie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Może i to byłoby lepsze ![]()
__________________
Moje szczęście jest już z Nami ![]() ![]() Przyszedł na świat 2009.01.06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#716 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Najgorze co może się stać to to, że swoim narzucającym się zachowaniem doprowadzisz, do tego, że to on zacznie Cię nienawidzić.
__________________
byle do wiosny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#717 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Ale w żadnym wypadku draniowi nie odpuściłabym zwrotu kasy. Jeszcze czego, żeby skorzystał na rozstaniu. ps. no i jak dziewczyny pisały nie narzucać się... krótka piłka i uciąć sprawę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#718 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#719 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
to jak ma modebrac te rzeczy, chce miec to z glowy, chce moc wykasowac jego nr z komorki, ale nie moge poki nie skoncze.
nie moge tak dluzej, tak mnei to meczy.. jak mam wywalczyc moje, coo??? a nie odpuszcze... jestem zla na siebie, bo nie moge sie na niczym skupic, tak to na mnei dziala... dzisiaj od rana jestem totalnie zalamana, nie wiem czym poprostu, to juz tydzien jak mnei nei chcial, a do mnei chyba nadal nei dorarlo ![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-11-23 o 19:30 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
ja bym odpuscila te zdjecia, bo i tak jak chce z nimi cos zrobic to juz za pozno, a jak nie chce to je pewnie wywali jak znajdzie i po problemie. Co do pieniedzy to sytuacja zupelnie inna i nie widze powodu zeby odpuszczac
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.