Najlepsza książka jaką kiedykolwiek czytałaś

[BlueOrange]

"Ojciec Chrzestny" był pierwszą książką dla której przepadłam. Miałam mało lat (12? 13?), obejrzałam film, który wywarł na mnie takie wrażenie, że przez miesiąc chodziłam w innym świecie. Książkę wkrótce dostałam (jej, w sumie to nie wychowawcze ze strony moich rodziców było ) i połknęłam ją na raz. W tej książce zachwycił mnie Michael, męscy mężczyźni i wiara w rodzinę.
"Zbrodnia i kara" bo Dostojewski jest geniuszem. Właściwie wszystko co do tej pory czytałam spod jego ręki było świetne. Ale to właśnie ta powieść działa jak zaproszenie. Psychologia, realizm, nerwica...ach Rodia.. w trakcie czytania bardzo działa na psychike, odlot z Rodionem gwarantowany.
"Władca Pierścieni" gdyż... nie wiem co powiedzieć. Od dziecka Śródziemie było "moim" światem. Wszystko co pan Tolkien o tym świecie napisał było, jest i będzie dla mnie wybitne.
"W drodze" Jack Kerouac. Na wiele osób działa "rewolucyjnie". Cóż, na mnie też tak podziałała. Ale wywołuje też nostalgie za takim życiem. Może trudnym ale wolnym. Lata 50, wojenne pokolenie, rozbicie kulturowe i bitnicy.
"Wszystko za życie" w duecie z filmem o tym samym tytule. Chce się od razu zrobić to co Alexander/Christopher, rzucić wszystko i zacząć ŻYĆ, no ale któż ma tyle odwagi co on? Dlatego pozostaję cieszyć się, że kiedyś niektórym się to udaje. A nie kończy się tylko na marzeniach, gadaniu czy wzdychaniu.
"Świętoszka" i Moliera generalnie, też bym tu chciała wrzucić. Najlepsze komedie ever. Wiem, że to straszna komercha ale co mi tam, jaka dobra ta komercha...

[emememsik]

Napisane przez BlueOrange

"Wszystko za życie" w duecie z filmem o tym samym tytule. Chce się od razu zrobić to co Alexander/Christopher, rzucić wszystko i zacząć ŻYĆ, no ale któż ma tyle odwagi co on? Dlatego pozostaję cieszyć się, że kiedyś niektórym się to udaje. A nie kończy się tylko na marzeniach, gadaniu czy wzdychaniu.

Zaczynając czytać tę książkę, miałam nadzieję, że będę nią równie zachwycona co Ty. Ledwo dobrnęłam do końca, bo główny bohater był według mnie po prostu bezmyślny i zwyczajnie głupi. Bohater.

[Magdalena_92]

Witam Was Wizażystki
Mogę się dołączyć ?
Przejrzałam wątek i wybrałam kilka pozycji dla siebie. Natomiast od siebie polecam :
1) Nicholas Sparks:
- "Jesienna miłość" mogę do tej książki wracać po stokroć, mimo, że wykańcza mnie psychicznie. Polecam także film na podstawie książki "Szkoła uczuć"
- "List w butelce" także cudowna powieść, także zekranizowana, polecam bardziej film
-"Pamiętnik" przepiękna historia o miłości starszego mężczyzny do swojej żony
2) Joanna Chmielewska "Babski motyw" na razie jedna książka Chmielewskiej jaką przeczytałam, ale zamierzam to zmienić
3) Paulo Coelho "Jedenaście minut"
4) Anna Mazurkiewicz " To tylko facet"

[nosferatku]

Napisane przez Magdalena_92

1) Nicholas Sparks:
- "Jesienna miłość" mogę do tej książki wracać po stokroć, mimo, że wykańcza mnie psychicznie. Polecam także film na podstawie książki "Szkoła uczuć"

Jezu, jakaś nauczycielka nam to puściła w szkole, chyba w gimnazjum. Zryło nam to dziecięce główki. Potem przeczytałam książkę w liceum i już mi się nie podobała.

Moje:
"Katedra Marii Panny w Paryżu", Wiktor Hugo-bez wątpienia najpiękniejsze, co czytałam w życiu (notabene, około 6 razy). Wspaniała, żywa, magiczna literatura i cudowne opisy.
"Człowiek bez ojczyzny"/"Rzeźna numer pięć"-Kurt Vonnegut-Dobrze jest, kiedy człowiek, obcując z literaturą, czuje, że mógłby podpisać się pod każdym słowem. Gorzej, jeżeli akurat czyta Vonneguta.

[katarzyniak]

Najlepsza książka jaką kiedykolwiek czytałam to Irena Jurgielewiczowa "Ten obcy", czytałam ją w wieku 12 lat, ale uważam do tej pory, że jest to jedna z najlepszych książek, czytałam ją wiele razy...


"Zbrodnia i kara" Dostojewskiego... super...psychologia, miłość, życie...

"Lalka" Bolesława Prusa

[kokosowa_nutella]

-Mistrz i Małgorzata M.B
-Wichrowe Wzgórza E.B
-Jezioro Osobliwości K.S

[MoniaS93]

''zielona mila''
''dżuma''
''jądro ciemności''

[Magdalena_92]

Napisane przez MoniaS93

''zielona mila''
''dżuma''
''jądro ciemności''

"Dżuma"... Ciężka książka, ale bardzo ciekawa.
Ja polecam jeszcze od siebie "Ostatnia piosenka" Sparksa piękna powieść.
Czytałam "My dzieci z dworca ZOO" Christiane F. Ktoś wcześniej polecał. O narkomance 13-stoletniej. Bardzo ciekawe, również polecam.

[Niebieskooka arystokratka]

Moje ulubione powieści do których bardzo często wracam i będę wracać:
- "Źródło", "Atlas zbuntowany" Ayn Rand - ze względu na poglądy polityczne i ujęcie społeczeństwa i jednostki, genialne ujęcie wielu mechanizmów nami rządzących;
- "Lalka" Prusa - znam na wyrywki, najlepsza polska powieść wszechczasów, rozkminy Wokulskiego, napoleońska głowa Rzeckiego, prawdziwe życie i uczucia prawdziwych ludzi opisane z niesłychaną wirtuozerią, w tej powieści jest taka magia, że zapominam o całym świecie kiedy ją czytam i za przesłanie: romantycy nie wyginęli - "Non omnis moriar";
- "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell - być taką silną i piękną kobietą jak Scarlett i przeżyć taką miłość;
- "Wojna i pokój" Lew Tołstoj - co tam Dostojewski, wolę przemyślenia księcia Andrzeja pod pięknym błękitnym niebem;
- "Ania z Avonlea", "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery - za nieuchwytny urok młodej romantyczki;
- Trylogia Sienkiewicza - "przenoście nas w inne światy"
- "Ostatni wykład" Randy Pausch - co w życiu jest najważniejsze kiedy ma się przed sobą kilka miesięcy życia, o tym, że tylko godnie przeżyte życie i rodzina się liczą, nie zabawa, ale ciężka praca drogą do osiągania niemożliwego;
- "Trędowata" Helena Mniszkówna - wiem, wiem, dla kucharek, mało ambitne i ckliwe, ale mnie ta powieść urzeka;
- "Przedwiośnie" Stefan Żeromski - za Cezarego Barykę szukającego swej duszy.

[hevanka]

Napisane przez nosferatku

"Człowiek bez ojczyzny"/"Rzeźna numer pięć"-Kurt Vonnegut-Dobrze jest, kiedy człowiek, obcując z literaturą, czuje, że mógłby podpisać się pod każdym słowem. Gorzej, jeżeli akurat czyta Vonneguta.

Vonnegut jest genialny!
ja często wracam do "Galapagos"

[scrabble1]

Napisane przez hevanka

Vonnegut jest genialny!
ja często wracam do "Galapagos"

WSPANIAŁY TEMAT !
Gdzie ja byłam, jak mnie nie było? Co za strata,że dopiero dziś Was odnalazłam, bo zaczynam właśnie sesję ,mam pełno projektów do zrobienia i pracę inżynierską do napisania dlatego nie mogę sobie pozwolić na czytanie książek niestety.... Jednak chciałam zapytać na przyszłość, bo na 100% skorzystam !

Proszę, jeżeli akurat lubicie, napiszcie od jakiej pozycji napisanej przez Stephena Kinga mam zacząć ????
Chodzi mi o klasykę, jego świętego grala po którym (w końcu) pokocham Kinga !
Obecnie moje serce skradł Dean Koontz, pochłaniam i zbieram jego książki ale naczytałam się,że krytycy nazywają Koontza następcą lub synem Kinga... I tego nie rozumiem ! Czytałam (tylko) "Sklepik z marzeniami " Kinga a teraz walczę z tomem 25 jego opowiadań "Marzenia i koszmary". I tu jest problem, bo te pozycje są dla mnie prawie, że koszmarem, zupełnie mnie to nie rusza ale bardzo bym chciała trafić na coś świetnego, bo wierzę,że ma arcydzieła w swoim dorobku! Ja po prostu ich jeszcze nie znam.
Polecicie coś?

[velika]

Dołączam do fanek "Przeminęło z wiatrem". Pierwszy raz pochłonęłam będąc nastolatką i do dziś wracam, jest to wg mnie absolutne arcydzieło, podobnie jak ekranizacja.
Poza tym - "Mistrz i Małgorzata" - to książka, która zrobiła na mnie największe wrażenie.
Z innych pozycji seria o Ani z Zielonego Wzgórza, Pieśń Lodu i Ognia, Władca Pierścieni

[ciri15]

Napisane przez scrabble1

Proszę, jeżeli akurat lubicie, napiszcie od jakiej pozycji napisanej przez Stephena Kinga mam zacząć ????
Chodzi mi o klasykę, jego świętego grala po którym (w końcu) pokocham Kinga !
Obecnie moje serce skradł Dean Koontz, pochłaniam i zbieram jego książki ale naczytałam się,że krytycy nazywają Koontza następcą lub synem Kinga... I tego nie rozumiem ! Czytałam (tylko) "Sklepik z marzeniami " Kinga a teraz walczę z tomem 25 jego opowiadań "Marzenia i koszmary". I tu jest problem, bo te pozycje są dla mnie prawie, że koszmarem, zupełnie mnie to nie rusza ale bardzo bym chciała trafić na coś świetnego, bo wierzę,że ma arcydzieła w swoim dorobku! Ja po prostu ich jeszcze nie znam.
Polecicie coś?

Ale po co się zmuszać? Ja się zakochuję w Kingu na nowo z (niemal) każdą przeczytaną książką. Może spróbuj tych najbardziej znanych, "Lśnienie", "Miasteczko Salem"... choć moją ukochaną jest "To"(bo przedstawia prawdziwe, pierwotne zło, to, którego należy się bać, ta książka jest dla mnie kwintesencją Kinga). A pierwszą, którą przeczytałam "Christine". Poza tym dla mnie niektóre opowiadania są po prostu przedoskonałe.

[elizka1987]

Napisane przez velika

Dołączam do fanek "Przeminęło z wiatrem". Pierwszy raz pochłonęłam będąc nastolatką i do dziś wracam, jest to wg mnie absolutne arcydzieło, podobnie jak ekranizacja.
Poza tym - "Mistrz i Małgorzata" - to książka, która zrobiła na mnie największe wrażenie.
Z innych pozycji seria o Ani z Zielonego Wzgórza, Pieśń Lodu i Ognia, Władca Pierścieni

Pogrubione to również moje typy. Władcy nie dałam rady całego przeczytać, ale może byłam wtedy na tą książkę za młoda.

[scrabble1]

Napisane przez ciri15

Ale po co się zmuszać? Ja się zakochuję w Kingu na nowo z (niemal) każdą przeczytaną książką. Może spróbuj tych najbardziej znanych, "Lśnienie", "Miasteczko Salem"... choć moją ukochaną jest "To"(bo przedstawia prawdziwe, pierwotne zło, to, którego należy się bać, ta książka jest dla mnie kwintesencją Kinga). A pierwszą, którą przeczytałam "Christine". Poza tym dla mnie niektóre opowiadania są po prostu przedoskonałe.

Właśnie nie "zmuszać", wiem,że napisał arcydzieła, tylko zaczęłam nie od tych co trzeba, dlatego zapytałam. Dzięki, na pewno kupię

A na stoliku koło laptopa czeka na swój czas :
-D. Koontz " Opiekunowie"- cudowna książka, już kiedyś czytałam ale wrócę zaraz
-D. Koontz " Oczy ciemności"
-D. Koontz "Twoje serce należy do mnie" -ledwie się trzymam żeby nie przeczytać!
-M. Mitchell "Przeminęło z wiatrem"-czeka od zeszłego roku
-P. Coelh0 "Alchemik"
-P. Coelho " Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam"

Bardzo mi się podobały : "Ojciec chrzestny" (zawsze leży obok), "Opiekunowie", "Kod Leonarda Da Vinci", "Blondynka" ( o Marylin Monroe) J. Oates i inne ale Kocham Koontza miłością dozgonną !

[secretelle]

Najlepsza?
"Gwiazd naszych wina" Johna Greena - polecam wszystkim! Wzruszająca i zachwycająco prawdziwa.

[ellish]

Nie da sie chyba odpowiedziec na to pytanie jednym tytulem, chyba, ze ktos malo czyta. Najlepsza dla mnie to ta, do ktorych zawsze wracam:

"Ania z Zielonego W."
wszystkie ksiazki Musierowicz
Wiedzmin
Wszystkie ksiazki M.Ulatowskiej
Jezioro Osobliwosci K. Siesickiej


I tak moglabym wymieniac i wymieniac. Nie mam jednej wybranej.

[Acredo]

Na dzien dzisiejszy:
- Lalka- Prusa
- Ten obcy
- Jezioro osobliwości-Siesicka
-Zapałka na zakręcie-Siesicka
- z dzieciństwa to Dzieci z Bullerbyn
-Chemia śmierci

[Callitus]

Napisane przez secretelle

Najlepsza?
"Gwiazd naszych wina" Johna Greena - polecam wszystkim! Wzruszająca i zachwycająco prawdziwa.

Myślałam, że na wizażu ja jedyna się nią zachwycam
Bardzo mi się podobała, ale im bardziej wgłębiam się w twórczość Johna Greena, tym bardziej widzę to, że postaci przez niego wykreowane są bardzo do siebie podobne - ironiczne, nieco pretensjonalne. Jakbym wszędzie widziała Gusa A to mi się nie bardzo podoba.

[yoona]

moje może nie najlepsze w życiu książki, ale książki, które wywołały emocje, do których wracam i które zapadły w pamięć na długo:

- Mistrz i Małgorzata
-Cień wiatru
-Dama Kameliowa
-Granica
-Chłopi
-Mury Hebronu
-Matka Ryżu
- wszystkie książki Terakowskiej
- Samotność w sieci
-Sto lat samotności

i całą seria Jeżycjady, Harry Potter i Dzieci z Bullerbyn

Natomiast nie mogłam przebrnąć przez wymienianą tu Zbrodnie i Karę,Czarodziejską Górę, Dziwne losy Jane Eyre.
Mam ochote na Wichrowe Wzgórza, ale zastanawiam się, czy się za to brać, skoro do Jane podchodziłam chyba z 5 razy i zawsze utknęłam w połowie

[morna]

Książek, które wywarły na mnie naprawdę duże wrażenie jest mnóstwo. Mogłabym tu wymienić "Imię róży", "Mistrza i Małgorzatę", "Wielkie wygrane" Cortazara i mnóstwo polskich książek reportażowych (Tochman, Krall, Hugo-Bader, Springer), ale są dwie książki absolutnie na podium: "Nieznośna lekkość bytu" Kundery i "Gottland" Szczygła - obie czytałam już wiele razy, za każdym odkrywam w nich coś zupełnie innego. Do tego doszło, że jak ktoś chce ode mnie pożyczyć "Gottland", to nie daję swojego egzemplarza, tylko kupuję chętnemu książkę i jeszcze zadedykuję, byle nie dać swojej

Mam też ulubione "czytadło" - zawsze śmieszy mnie do łez "Całe zdanie nieboszczyka" Chmielewskiej. To nie książka z kategorii "najcudowniejsze, co czytałaś w życiu", ale jakoś tak kilka razy już do niej w życiu wróciłam

[201704210903]

Bracia Karamazow
Mistrz i Małgorzata
Krystyna, córka Lavransa

[Magdalena_92]

"PS. KOCHAM CIĘ" !! Fantastyczna !!! Polecam ))

[patrycjja]

Napisane przez Magdalena_92

"PS. KOCHAM CIĘ" !! Fantastyczna !!! Polecam ))

Potwierdzam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pasjonautka]

Julio Cortazar - gra w klasy

[Suvia]

tak tak, już lecimy kupić, skoro tak ostro reklamujesz


i oczywiście jest to najlepsza książka jaką w ŻYCIU czytałaś ;p

[wild_horse]

Cześć
Oj, ciężko wybrać najlepsze książki, dlatego opisane tu przeze mnie utwory może nie będą do końca odzwierciedlać faktycznego stanu, bo zwyczajnie nie jestem w stanie wybrać kilku pozycji .

"Rok we mgle" - chyba pierwsza "dobra" książka, jaką przeczytałam

"Kod Leonarda da Vinci" - bardzo dobry thriller, wciąga, no i da się wyczuć fascynację autora historią

"Wyznania gejszy" - to od niej zaczęło się moje zainteresowanie Orientem

"Nostalgia anioła" - książka zupełnie inna niż wszystkie, głównie ze względu na ciekawy sposób narracji

[chocolate_dream]

- "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.", "Dziewczyna, która igrała z ogniem" oraz "Zamek z pisku, który runął", czyli genialna trylogia Stiega Larssona

- większość książek Tess Gerritsen, jednak szczególnie ubóstwiam "Dolinę umarłych"

- saga o Wiedźminie pana Sapkowskiego- uwieeelbiam za klimat, za bohaterów, za dialogi, za wszystko!

[wild_horse]

Napisane przez chocolate_dream

- większość książek Tess Gerritsen, jednak szczególnie ubóstwiam "Dolinę umarłych"

Mam zamiar w niedalekiej przyszłości zabrać się za jej książki

[ja i moj kot]

Jestem zakochana w książkach Harlana Cobena, więc najlepszą jaką do tej pory przeczytałam jest jedna z jego pozycji- "Bez pożegnania".