|
|
#691 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
To co robi kelner to za przeproszeniem jego psi obowiazek skoro został zatrudniony. Jesli sie wyroznia, niech go doceni pracodawca i da mu premie, tak jak w innych zawodach.Cytat:
|
||
|
|
|
|
#692 | ||
|
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 289
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Może być przesadą, nic mi do tego. Na szczęście Twoje odczucia nie są jedynymi słusznymi Ktoś zapytał - ja odpowiedziałam. Decyzja to co robię ze swoimi pieniędzmi cały czas należy do mnie ![]() ---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ---------- Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
||
|
|
|
|
#693 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 101
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Rób sobie ze swoimi pieniędzmi co chcesz, możesz dawać komukolwiek, ale chodzi mi o usprawiedliwianie tego systemu. |
|
|
|
|
|
#694 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
|
|
|
|
#695 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2022-06-15 o 12:21 |
|
|
|
|
#696 | |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 843
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Pogrubione - czyli nie kierujesz się de facto fantastyczną obsługą, ale patologią, która powstała - że pracodawcy mogą płacić mniej pracownikowi (kelnerowi), bo "napiwki". ---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ---------- No raczej. Poza tym uważam, że jeśli kierować się jakością obsługi, to szybciej fryzjer może zasłużyć na "premię" w postaci napiwku niż kelner. Wiem, że fryzjerom też niektórzy dają napiwki, ale nie jest to już chyba na taką skalę jak w przypadku gastronomii.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu |
|
|
|
|
|
#697 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#698 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Ostatnio daję wszędzie w knajpie, kurierom jedzenia czasem, kurierom z ciuchami itp nie, ale mój chłop zawsze.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
#699 | |
|
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 289
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Fryzjerce swojej też daję Policjant nie może przyjąć korzyści
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
|
|
|
|
#700 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 684
|
Dot.: Napiwki w restauracji
|
|
|
|
|
#701 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#702 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Nie daję. Kiedyś dawałam, ale zrozumiałam że nie ma to sensu. Po za tym nie noszę gotówki przy sobie.
Zgadzam się z wypowiedziami dziewczyn, że to wspieranie patologicznego systemu wynagrodzeń kelnerów. Wykonujesz pracę, powinien płacić ci za to pracodawca a nie klient końcowy. Przecież podanie dania czy doradzenie co wybrać to obowiązek kelnera, a nie dobra wola? Czy gdybym w urzędzie i zapytała obsługi do którego okienka mam podejść aby załatwić sprawę X a oni by mi miło odpowiedzieli, to czy powinnam dać pani z okienka 5 zł do ręki? Bo pomogła, ale w sumie to nie musiała?
|
|
|
|
|
#703 |
|
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 289
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Do banku nie chodzę, a w sklepach idę do kas samoobsługowych
Ale w tamtym tygodniu zdarzyło mi się dać napiwek w myjni
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
|
|
|
#704 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:32 |
|
|
|
|
#705 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Jednak fakt że to jest czyjaś praca. Miło jak wykonuje ja dobrze i czasem chce te osobę dodatkowo nagrodzić ale nie uważam tego za mój obowiązek. Jeżeli to się stałoby obowiązkiem to nie byłoby też chętnie dawane tylko raczej z konieczności. Osobiście nigdy nie czuje ze ktoś by mi coś dodatkowo dal nawet jeżeli zarabiam słabo. Chociaż zdarzało się że klient nie chce drobnych z reszty tak jakby chciał dać z drobnych napiwek ale o ile mam możliwość wydać to wydaje jak tylko mogę bo to jest uczciwość i jednak w pracy sprzedawcy nie ma w sumie czegoś takiego jak napiwek. Chociaż zdarzały się osoby które dawały w jakimś podziekoaaniu czekoladę itp. Zawsze wtedy jestem trochę zaklopotana i mówię że nie trzeba było bo taka prawda taka jest moja praca która po prostu staram się wykonywać dobrze ale tak mile to jest ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#706 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89258485]Treść usunięta[/QUOTE]
U nas nie ma odpowiednika busboya, mamy po prostu kelnerów. Przynajmniej takie mam wrażenie, że u was to prawie w każdej knajpie jest taka funkcja, a u nas wszystko robi kelner. No i my nie mamy dolewania wody za free, więc tego nikt nie musi robić. ![]() Może w tych bardziej ekskluzywnych lokalach tak jest też w Polsce, ale nie bywam, to nie wiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#707 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:32 |
|
|
|
|
#708 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89258938]Treść usunięta[/QUOTE]
Ale u nas nikt nikomu w zwykłej restauracji wody nie dolewa, więc ten obowiązek w żaden sposób nie spada na kelnera ![]() Ogólnie, u nas kelner przynosi Ci menu, potem przychodzi po zamówienie, przynosi je, a potem Cię kasuje. Bywa, że nawet tego wszystkiego nie robi, bo zamawia i płaci się przy kasie, więc tylko Ci jedzenie i napoje przyniesie. Czasami zapyta czy wszystko ok i to wszystko. To jest taka standardowa obsługa i jak dla mnie, jest zupełnie wystarczająca, bo to co Ty opisujesz brzmi jak koszmar i na pewno nie jest to dla mnie definicja dobrej obsługi. Może są klienci, którzy uwielbiają jak się koło nich skacze, ale większość ludzi jednak chyba chce zjeść w spokoju. Kelner powinien być dyskretny, wyczuć czego chce klient, być w razie czego w pobliżu i sprawnie przynosić menu, a potem rachunek. To wszystko. Wg mnie zwyczaj napiwków jest przyczyną patologii, tylko i wyłącznie. Nie powinno to w ogóle funkcjonować. Ciekawa jestem, skąd się w ogóle to wzięło? Czy nie czasem z czasów, gdy miało się służbę i funkcjonował podział klasowy społeczeństwa? Jeśli tak, to jest w napiwkach coś uwłaczającego i tak są właśnie traktowane, np. niektórych krajach azjatyckich. |
|
|
|
|
#709 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89258938]Treść usunięta[/QUOTE]Chyba bym na zupie poprzestała, zapłaciła i wyszła. Nie lubię takiego zachowania bo według mnie obsługa właśnie powinna być jak najmniej uciążliwa.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#710 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:32 |
|
|
|
|
#711 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 11
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Właśnie niedawno wróciłam z kolacji na mieście i tak - zawsze daję napiwki.
Uważam, że to uprzejmie w stosunku do kelnera/kelnerki. Oczywiście oni wykonują swoją pracę, tak jak wielu z nas - wypełnia swoje zawodowe obowiązki, ale na pewno miło jest komuś zobaczyć, że ktoś podziękował w formie napiwku. Mimo wszystko, to jednak długie godziny stania na nogach, pośpiechu, dźwigania, często tolerowanie mało wyrozumiałych ludzi.Większość z nich to ludzie w przedziale 18-25 lat, więc tym bardziej fajne uczucie, dołożyć się komuś do (powiedzmy) studenckiego życia. Zresztą - moim zdaniem, każdy kto uczciwie zarabia, a nie kradnie, zasługuje na szacunek, niezależnie od tego, czy to Pani sprzątaczka, czy manager wysokiego szczebla. |
|
|
|
|
#712 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:32 |
|
|
|
|
#713 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#714 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89259644]Treść usunięta[/QUOTE]
W Polsce w ogóle jest ciężko dostać darmową wodę, bo knajpy najwięcej zarabiają na napojach. A szkoda, bo kranówkę z lodem czy tam plasterkiem cytryny by mogli dawać. Tylko, że w starszych częściach miast kranówka bywa podobno dość syfiasta ze względu na stare rury, więc może faktycznie filtrowanie jej wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. ![]() Jak idę do restauracji i mnie obsługuje kelner to zawsze zostawiam napiwek minimum 10% (chyba że jestem jakaś wyjątkowo niezadowolona z obsługi). Zostawiam też zawsze kilka euro w hotelach dla pań sprzątających z karteczką, że dziękuję. Jak kupuję przy barze za gotówkę kawę albo piwo i mają słoiczek na tipy to też zdarzało mi się wrzucać te kilka złotych reszty co mi wydawali. Teraz trochę o to gorzej jak prawie wszędzie się płaci bezgotówkowo to czasem siłą rzeczy nie mam z czego tego napiwku dać. Kurierom, fryzjerom, kosmetyczkom czy jak biorę jedzenie w dostawie to już nie daję napiwków. W większości przypadków te usługi są z góry opłacone, a poza tym nie wydaje mi się, żeby w Polsce był taki zwyczaj. Moja mama kurierom czasem jakieś 5zl dawała za wniesienie cięższej paczki na 4 piętro, ale u nas jest winda i przy większych paczkach mają wózki, więc w sumie jakiś element dźwigania się odpada. Ogólnie uważam, że napiwek to powinien być miły dodatek od osoby zadowolonej z obsługi. Sytuację, gdzie się ludziom płaci jakiś głodowe pensje, bo sobie przecież w napiwkach mogą dozbierać, uważam za patologię. U nas też swego czasu tak robili, że dawali 4zł/h kelnerom, jak dorabiałam po maturze, więc to nie tylko USA. Ale niedawanie napiwku nie jest moim zdaniem rozwiązaniem problemu. Raczej tacy pracodawcy Janusze-biznesu powinni być tępieni systemowo i płacić takie kary, żeby im się odechciało zarabiać na żyłowaniu pracowników albo przestali prowadzić biznesy, jak potrafią tylko kosztem innych. Ogólnie marzę, żeby w Polsce wreszcie inspekcja pracy zabrała się za dupy wielkim przedsiębiorcom, którzy próbują płacić kilka złotych za godzinę albo zatrudniają ludzi na śmieciówkach wbrew prawu pracy, ale to już inny temat. ![]() ---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- Chociaż zdarzało mi się u kosmetyczki, że jak byłam mega zadowolona z jakiejś usługi, to mówiłam, żeby mi już reszty nie wydawała, kiedy to były jakieś kwoty od kilku do kilkunastu złotych. Ale teraz to już do kosmetyczek raczej nie chodzę, bo przy tych obecnych kosztach uruchamia mi się cebula jak mam się zapisać
|
|
|
|
|
#715 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89259679] Raczej tacy pracodawcy Janusze-biznesu powinni być tępieni systemowo i płacić takie kary, żeby im się odechciało zarabiać na żyłowaniu pracowników albo przestali prowadzić biznesy, jak potrafią tylko kosztem innych. Ogólnie marzę, żeby w Polsce wreszcie inspekcja pracy zabrała się za dupy wielkim przedsiębiorcom, którzy próbują płacić kilka złotych za godzinę albo zatrudniają ludzi na śmieciówkach wbrew prawu pracy, ale to już inny temat.
[/QUOTE]To w ogóle jest temat rzeka i niestety w Polsce mamy to bardzo słabo rozwiązane. Autentycznie miałam w swoim życiu osoby, które nie chciały się zgodzić na podjęcie pracy, bo nalegałam na podpisanie umowy. Wiec to też nie jest tak, że pracodawcy chcą pracowników na czarno wbrew ich woli. Często sami pracownicy mają w tym interes niestety.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#716 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:31 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.




. Poza tym to co opisujesz, to chyba należy do obowiązków kelnera?
To co robi kelner to za przeproszeniem jego psi obowiazek skoro został zatrudniony. Jesli sie wyroznia, niech go doceni pracodawca i da mu premie, tak jak w innych zawodach.








Jednak fakt że to jest czyjaś praca. Miło jak wykonuje ja dobrze i czasem chce te osobę dodatkowo nagrodzić ale nie uważam tego za mój obowiązek. Jeżeli to się stałoby obowiązkiem to nie byłoby też chętnie dawane tylko raczej z konieczności. Osobiście nigdy nie czuje ze ktoś by mi coś dodatkowo dal nawet jeżeli zarabiam słabo. Chociaż zdarzało się że klient nie chce drobnych z reszty tak jakby chciał dać z drobnych napiwek ale o ile mam możliwość wydać to wydaje jak tylko mogę bo to jest uczciwość i jednak w pracy sprzedawcy nie ma w sumie czegoś takiego jak napiwek. Chociaż zdarzały się osoby które dawały w jakimś podziekoaaniu czekoladę itp. Zawsze wtedy jestem trochę zaklopotana i mówię że nie trzeba było bo taka prawda taka jest moja praca która po prostu staram się wykonywać dobrze ale tak mile to jest 






