Ogłaszamy koniec obijania-przed nami czas pieluszek przewijania - Mamusie XI-XII 2012

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

Ja też się stresuję karmieniem piersią, do tego stopnia, że śnią mi się głupie sny, że nie mam mleka, że dziecko ktoś mi zabiera i nie mogę go karmić, że każdy zna się lepiej na wychowaniu mojego dziecka i ja nie mam szans się z nim nawet poznać...
Masakra!

sny to też mam głupie starsznie ostatnio
a co do mojej siostry to ona przewrazliwona, miala rozne schizy jak sie mała urodzila, mam nadz że ja taka nie bede

[Sola1]

Napisane przez czarnamadonna1982

wiem, wiem przywołujesz nas do porzadku , żebysmy zaczely rodzic a nie gadały

Trochę też

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Sola1

Tak naprawdę wszystko będzie jak sobie zorganizujesz. Moja kuzynka z małym dzieckiem zwiedziła pół świata - jak się chce to się wszystko da.
Niektóre kobiety zamykają się w 4 ścianach na własne życzenie.

Ostatnio zauważyłam, że w mojej okolicy w weekendy dużo ojców wychodzi na samotne spacerki z dziećmi. Ich kobitki pewnie w tym czasie szaleją na zakupach.

u nas tez na osiedlu pełno tatusiów w weekendy z wózkami.tez bede tża wysyłac mam nadzieje

[Sola1]

Napisane przez czarnamadonna1982

u nas tez na osiedlu pełno tatusiów w weekendy z wózkami.tez bede tża wysyłac mam nadzieje

Jak się ma partnera to można to wszystko jakoś zorganizować.

Zdecydowanie gorzej mają samotne kobiety, które muszą liczyć wyłącznie na siebie. Nie mają wsparcia rodziny, znajomych. Na dodatek nie stać ich, żeby zatrudnić kogoś do pomocy.

[peperonik]

Napisane przez weronika23

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

gratulacje udanej wizyty czekamy na zdjecie, na pewno jest sliczny

Napisane przez rosllinka

Dodałam do mojego albumu dwa zdjęcia jakie miałam ostatnie z 32 tygodnia zrobione jakoś przy okazji i teraz chyba muszę Was jakoś dodać, tak?

ale jestes ladna i zgrabna

Napisane przez agrafka85

hej dziewczynki

wizyta udana ginka baaardzo zadowolona, powiedziała że jest lepiej niż w zeszłym tygodniu, szyjka pięknie się zgładza, ma tylko 3mm, jest rozwarcie i ogólnie mnie pochwaliła że mi się wszystko tak ładnie przygotowuje więc nadal czekamy

Napisane przez justa86

Gratuluje kolejnych dobrych wiesci z wizyt!
my jutro jedziemy na USG wiec prosze o magiczne kciuki!!!!!

magiczne zaciśnięte

Napisane przez dzika_kaka

Ja pracowałam parę lat w biurze rachunkowym jako specjalista ds. kadr do końca września. I w sumie tam u mnie to często brali ludzi z niewielkim doświadczeniem, kosztem niższego wynagrodzenia of kors. Chętniej do księgowości niż do płac/kadr. Jak Ci się koncepcja nie zmieni po wstępnym odchowaniu dzidzi to mogę Ci dać namiary na firmę. Duży plus że są w samym centrum Wawy

bardzo chetnie poprosze, do centrum mam blisko,a moze i za mniejsza kase jakos sobie bysmy poradzili.
Chociaz szczerze mowiac,to chyba nie zarabiam teraz jakos mega duzo,zeby taka duzo mniejsza ta kasa miala byc.
Plan mam jeszcze sprzed ciazy z ta ksiegowoscia/kadrami dlatego robilam szkole-technika, kursy z finansow i mialam jeszcze podyplomowke z prawa pracy zrobic (bo mgr mam z socjologii) ,ale sie okazalo,ze w ciazy jestem i narazie przystopowalam.
Do tej pory pracowalam jako kierownik administracyjny w przychodni stomatologicznej ( czytaj robilam wszystko procz leczenia) wiec troche i płace liznelam,ale to z umów o dzieło.

Napisane przez DeKajka

Po wizycie . najlepiej wyadane 100 zl w moim zyciu ..
Przywital mnie slowami '' a tak sie pani martwila o szyjke .. a tu prosze 38 tydzien .. nic tylko rodzic ''

wspałanie wieści

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny, to ja teraz zamulę trochę atmosferę...
Może którejś wyda się to straszne co napiszę, ale...

...czekam na mojego syna, sama myśl o nim mnie wzrusza i chyba go kocham, nie wiem co to za uczucie, nie umiem tego nazwać i czasem jest mi smutno, że odczuwam to co odczuwam, tak jakbym mu sprawiała przykrość moim samopoczuciem, bo wiem, że on zasługuje na bezgraniczną miłość z mojej strony, a ja nie wiem co czuje do niego
Obwiniam się za to i jest mi przykro, ale ja po prostu nie wiem.

Też macie takie huśtawki? Czy to całkiem normalnie czy po prostu jestem wstrętną wyrodną matką, którą powinno się zastrzelić?

I dosłownie mam stresa przed porodem, nie przed tymi wszystkimi rzeczami, co będą ze mną robić, że będę przeć, że będzie bolało, itd.
Boję się jego reakcji i swojej. Jak go zobaczę i dadzą mi go na piersi, jak zareaguję, jak będą wyglądały nasze pierwsze chwile, że będą mało intymne bo będą obce kobiety na sali, czy się do mnie przywiąże, czy nie będzie czasem płakało, że woli inną mamę? Normalnie pisze to i łzy same mi lecą po twarzy...
Czy to normalne jest? Bo ja się czuję jak wariatka przed samą sobą i przed wszystkimi...

Misti bedziesz wspaniala mama, najlepsza jaka Twoj synek moze miec i innej na pewno by nie chcial. Watpliwosci i mieszane uczucia sa bardzo normalne przed porodem i mysle ,ze wiekszosc z nas ich zaznala, w tym rowniez ja. Wszystko sie pouklada,a jak zobaczysz synka to zmieni Ci sie caly świat na lepsze.

Napisane przez niteczka83

Ja tylko na chwilkę bo nie mam czasu

Gratuluję Kasi i Kamalice

DeKajka - podczytałam - że czeka Cie łatwy i szybki poród

Ja po wizycie. Szyjka bardzo miękka ale niestety wciąż baaaardzo długa. Nie chce się skrócić.
Waga Małego (kilka razy mierzył) - 3980-4100 g (błąd pomiaru to plus minus 10%). Ja nie przytyłam nawet grama.
I plan jest taki - jutro ktg, w piątek ktg - jeśli nic w międzyczasie nie ruszy to w niedzielę kładzie mnie na oddział i zaczynamy wywoływać poród żeby był sn.
Także istnieje szansa że w niedzielę / poniedziałek przywitamy Maleństwo

Będę Was podczytywała u rodziców bo tam się eksmituję za chwilę. Stamtąd mam bliżej do szpitala (tylko 2 km a nie 30km).
Uściski
Miłego wieczoru

trzymam
myslami Cie wywołałam, bo właśnie chciałam pisać ,że Cie cos dzis nie widzialam na forum, myslalam,ze moze juz akcja sie zaczela.
To czekamy na wieści, wszytko bedzie dobrze, to juz niedlugo

Napisane przez agasobo

Marti ja ostatnio czytałam, że dzieci z lesbijskich i gejowskich związków są bardziej tolerancyjne, szczęśliwsze i w ogóle.... to jak by co to dzwoń

w focusie mam ten artykul i nawet sie smialam , bo maz zobaczyl w sklepie i odrazu wzial do koszyka z zaciekawieniem
hmmm pamietasz rozmowy o kryptogejach
ciekawe czemu moj tak ta gazete zlapal (oczywiscie w domku odrazu to przeczytal)

jeszcze 2 stronki do nadrobienia
musialam isc do sklepu,a potem prawie 3h rozmawialam z dwiema kolezankami przez telefon ufff sie nagadalam

[mmm12345]

Dziewczyny, jak wam odchodził ten czop, to on był śluzowaty czy nie? leżałam sobie przed chwilą i zalała mnie taka różowa wydzielina i jakieś kawałki krwi też tam były. Ale ona nie była śluzowata, tylko taka wodnista. Ale było tego dużo, bo przesiąkła i wkładka, i majtki i leginsy

[Sola1]

Napisane przez mmm12345

Dziewczyny, jak wam odchodził ten czop, to on był śluzowaty czy nie? leżałam sobie przed chwilą i zalała mnie taka różowa wydzielina i jakieś kawałki krwi też tam były. Ale ona nie była śluzowata, tylko taka wodnista. Ale było tego dużo, bo przesiąkła i wkładka, i majtki i leginsy

Ja jeszcze tego nie doświadczyłam, ale z tego co wiem to taka bardziej galaretowata konsystencja, jak kurze białko.

A w którym tyg jesteś?

[peperonik]

sola, gk7,ausente za wizyty

marti śliczny masz brzuszek

[Gabi2]

Napisane przez Dorisp

Dokładnie! ja juz mam dość a propos karmienia. Chyba to mnie najbardziej stresuje, ciągle słyszę od doświadczonych mam, babć, ciotek, na sr że najważniejsze żeby być zrelaksowanym, mieć pozytywne nastawienie, że bardzo ważne jest pierwsze przystawienie dziecka... Jeśli o mnie chodzi to jest to strasznie duża presja. Nie wiem jak się będę czuła a bardzo chce karmić piersią.

Mnie karmienie bardziej stresuje niż sam porod, na serio

Lozeczko złożone , ale na razie stoi na środku mieszkania no i okazało sie ze miejscowka nr 2 juz po sezonie grzewczym wymaga chyba przesuwania kaloryfera . Musimy zawołać jakiegoś hydraulika co z tym fantem zrobic
Muszę poszukać materaca na Allegro, możecie cos polecić?

[mmm12345]

Napisane przez Sola1

Ja jeszcze tego nie doświadczyłam, ale z tego co wiem to taka bardziej galaretowata konsystencja, jak kurze białko.

A w którym tyg jesteś?

39 zaczynam. o matko to co to było

[Gabi2]

Napisane przez mmm12345

39 zaczynam. o matko to co to było

Hmm wody... moze warto pojechać na IP zwłaszcza ze było zabarwione krwią
No chyba ze czop ale tak jak Sola pisała ze czop jest chyba bardziej glutowaty

[Sola1]

Napisane przez peperonik

sola, gk7,ausente za wizyty

marti śliczny masz brzuszek

Dzięki

Napisane przez mmm12345

39 zaczynam. o matko to co to było

Info z linka z pierwszej strony:
V. Znaczenie, plamienie krwią - spowodowane jest skracaniem i rozwieraniem szyjki macicy, przygotowującej się do porodu. Objaw ten występuje najczęściej, kilka godzin przed porodem. Może do niego, również dołączyć się objaw, wydalania czopu śluzowego (patrz w/w), który wówczas będzie podbarwiony krwią.

http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm

Może to już?

[jagnna]

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

[Gabi2]

Napisane przez jagnna

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

Pewnie ze tak

[Nicole03]

Napisane przez mmm12345

Dziewczyny, jak wam odchodził ten czop, to on był śluzowaty czy nie? leżałam sobie przed chwilą i zalała mnie taka różowa wydzielina i jakieś kawałki krwi też tam były. Ale ona nie była śluzowata, tylko taka wodnista. Ale było tego dużo, bo przesiąkła i wkładka, i majtki i leginsy

Czop jest galaretowaty bardziej , myślę że mogą ci się zacząć wody sączyć więc warto na IP podjechać dla spokoju , zwłaszcza że to już 39 tyg .

[mmm12345]

Napisane przez Sola1

Dzięki



Info z linka z pierwszej strony:
V. Znaczenie, plamienie krwią - spowodowane jest skracaniem i rozwieraniem szyjki macicy, przygotowującej się do porodu. Objaw ten występuje najczęściej, kilka godzin przed porodem. Może do niego, również dołączyć się objaw, wydalania czopu śluzowego (patrz w/w), który wówczas będzie podbarwiony krwią.

http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm

Może to już?

jejku dzięki, zaraz doczytam, w panikę taką wpadłam że się tego po sobie nie spodziewałam. Na IP jak radzi Gabi to nie chcę, bo ja listopadówka jestem, a nie październikówka

[Nicole03]

Napisane przez jagnna

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

[Sola1]

Napisane przez jagnna

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

Witaj

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez mmm12345

jejku dzięki, zaraz doczytam, w panikę taką wpadłam że się tego po sobie nie spodziewałam. Na IP jak radzi Gabi to nie chcę, bo ja listopadówka jestem, a nie październikówka

Tylko jak będą Ci się sączyć wody i będziesz mieć mokro to tak jak napisała Nicole - warto pojechać na IP, bo może już zaczął się poród

[Gabi2]

Napisane przez mmm12345

jejku dzięki, zaraz doczytam, w panikę taką wpadłam że się tego po sobie nie spodziewałam. Na IP jak radzi Gabi to nie chcę, bo ja listopadówka jestem, a nie październikówka

Ale 39 tydzien to spokojnie możesz juz rodzic

[Nicole03]

Napisane przez mmm12345

jejku dzięki, zaraz doczytam, w panikę taką wpadłam że się tego po sobie nie spodziewałam. Na IP jak radzi Gabi to nie chcę, bo ja listopadówka jestem, a nie październikówka

Jak to jest 39 tydzień to ciąża jest donoszona i nie masz się co martwić .

[peperonik]

Napisane przez jagnna

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

witaj
na kiedy masz termin? imie wybrane? super,ze córcia taka ruchliwa

[mmm12345]

Napisane przez Nicole03

Czop jest galaretowaty bardziej , myślę że mogą ci się zacząć wody sączyć więc warto na IP podjechać dla spokoju , zwłaszcza że to już 39 tyg .

może doczekam do rana w tym stresie, na 8 mam ktg echhh

[Sola1]

Napisane przez mmm12345

może doczekam do rana w tym stresie, na 8 mam ktg echhh

Tylko nie przeciągaj za bardzo. Od odejścia wód to z tego co pamiętam to trzeba pojechać do szpitala gdzieś w przeciągu 2 h.

[jagnna]

Dzięki dzieweczki za miłe przyjęcie
Niby stara kopa, 30stka na karku, ale powoli włącza mi się stres przedporodowy i potrzebuję pogadać sobie z kobitkami w tej samej/podobnej sytuacji Pan Małżonek już mnie powoli ma dosyć, muszę pomęczyć innych :P

[halwaya]

Napisane przez jagnna

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

Witamy i do rozmowy zachecamy
Imie macie wybrane?

[Nicole03]

Napisane przez mmm12345

może doczekam do rana w tym stresie, na 8 mam ktg echhh

Powiem Ci tak , krwawienie, odejście wód oraz skurcze to dla mojej lekarz 3 powody aby się wstawić na IP , ja bym pojechała- to oczywiście zależy od Ciebie i tego co czujesz może to nic takiego i żadne z powyższych ale ja nie wytrzymałabym w tym stresie do rana

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

Halo dziewczyny! Przyjmiecie świeżynkę (czyli mnie) do rozmowy?
Jestem w 33 tyg. i dziś rozpoczęłam przygodę na forum. Czekamy z Panem Małżonkiem na córeczkę. Bardzo żywotną i energiczną córeczkę, sądząc po ilości i jakości kopniaków jakimi mnie obdarza

Witaj

[jagnna]

Termin mam na 24 grudnia, więc zapowiada się świąteczne dziecko Co do imienia - mąż twierdzi, że wybrane, ja się waham :P Póki co pozostajemy przy Uli.

[Sola1]

Napisane przez jagnna

Dzięki dzieweczki za miłe przyjęcie
Niby stara kopa, 30stka na karku, ale powoli włącza mi się stres przedporodowy i potrzebuję pogadać sobie z kobitkami w tej samej/podobnej sytuacji Pan Małżonek już mnie powoli ma dosyć, muszę pomęczyć innych :P

Jaka stara kopa - tutaj jest dużo wyjątkowo młodych trzydziestek

[halwaya]

Kurcze.. nie smiejcie sie, ale ja jestem tak do bolu planujaca, ze jak mi dziecko jutro nie zacznie wychodzic to sie bede denerwowac. Juz dzis wieczorem przeczytalam moje ulotki z sr i ja tam jestem gotowa.