Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[moniczka1302]

Napisane przez rinco

Ja mam - wklejam przepis w załączniku Robię je co roku

Rinco - a kiedy je robisz? Bo wiem, że takie ciastka to się robi wcześniej.

[Timii]

jejku zrobiłam to ciasto! zjadłam kawałek i... jest pycha! tylko ten alkohol...tyle nie piłam że czuję się conajmniej dziwnie dobrze że do następnego karmienia dobrych kilka godzin (mam nadzieję ). no i biszkopt tak mi wyrósł że szok, chyba byłoby lepsze gdyby było niższe. następnym razem zrobię z połowy składników. polecam!

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Ponieważ u Was jest już po północy to tym razem ja pierwsza pozwolę sobie przesłać moc buziaków dla Kaja i Szymonka od Marci z okazji ukończenia pół roczku!! Jejku aż się wzruszyłam Nasze małe szkraby już 6mcy są po drugiej stronie brzucha i aż trudno uwierzyć że ten czas tak szybko mija.
Mam nadzieję że dzieciaczki będą nam rosły zdrowo .
Ja często wspominam ten „magiczny” dzień i za każdym razem się wzruszam. Czasem chciałabym cofnąć czas żeby przeżyć to jeszcze raz a z drugiej strony cieszę się każdą chwilą spędzoną z moją kochaną córeczką i podziwiam jak rośnie i jak się rozwija.
Napisałam w mojej relacji z porodu że dziecko to najwspanialsze co mogło mi się przytrafić i dziś nie będę oryginalna – powiem dokładnie to samo
A teraz idę już spać bo to chyba to ciasto tak na mnie działa że zaraz się rozpłynę
Dobranoc!

[_millena]

Napisane przez rinco

Byliśmy dzisiaj na kontroli bioderek i wszystko już jest dobrze, nie musimy już więcej pieluchować

Mam pytanie czy w przypadku karmienia piersią tych wzdymającyh rzeczy typu kapusta czy groch nie można jeść przez cały okres karmienia czy tylko na początku? Bo bym zjadła kapuchę a się waham

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

A jeszcze mam propozycję takiej mini sondy Jak macie ochotę to wymieńcie jedną rzecz z Waszej wyprawki, która Wam się kompletnie nie przydała i jedną, która Wam się zaskakująco bardzo przydała. Jednym słowem hity i kity naszych wyprawek

U na kitem okazał się pokrowiec na przewijak - użyłam może ze 3 razy i wsadziłam do szafy - wolałam pieluszki tetrowe, bo łatwiej je było wyprać jak Seba siknął

Hitem jest rożek - używamy go do tej pory chociaż Sebie już całe nogi z niego wystają, a rzepa ma w pasie ale teraz służy bardziej za otulaczek, żeby ujarzmić wierzgające rączki, i jako podkładka do leżenia, żeby było mięciutko

pokrowiec na przewijak - mam 4 uzywam do tej pory , pieluszki mi się ślizgają

kit :
poduszka do karmienia - próbowałam, ale toż to takie niewygodne było ze ja dziękuję.
piżamy do karmienia - bez sensu, zwykła piżama też daje radę.
podkłady poporodowe BELLA - BEZ SENSU, plastik który zaparza tyłek. lepsze są te na lóżko
majtki siateczkowe - zaparzają tyłek lepsza zwykła podpaska + bawełniane majtki, i tak w szpitalu nie urządzałam spacerów , i raczej leżałam z gołym tyłkiem a jak wyszłam do domu to juz tak ne krwawilam.
w moim przypadku wkładki laktacyjne - może nie kit, ale dobrze, że nie kupiłam ich niewiadomo ile, dopiero teraz skończyłam pierwsze opakowanie, po prostu nie potrzebuje ich.
pojemniki na pokarm - nie używam do tego celu, ale do innych się przydają
u nas ten śpiworek do spania to jednak kit - Borys nie lubi w nim spać, a już nie odkopuje sie spod kocyka czy kołderki, więc nie używam śpiworków, chyba że w gościach poza domem - łatwiej zabrać niż kołdrę
piłka do ćwiczeń - ani raz nie siadłam, ponieważ miałam zagrożona ciążę
termos do butelek - raz użyłam
osłonka od wiatru i słońca do wózka
mata bez muzyczki - dostalismy w prezencie, ale nie lubie jej ani ja ani Borys a już mi się nie opłaca kupować.
bujaczek - teraz jest ok bo się w nim karmimy, ale wcześniej - nie korzystaliśmy.
mielismy za dużo ubranek

hit :
laktator elektryczny: mimo iż nie mam dużo pokarmu, to jednak bez niego byłoby ciężko.
rożek - może nie hit, ale na pewno nie kit używałam pierwsze 3 -4 tygodnie i to nawet z tym wkładem włożonym chyba przez 2 tygodnie. Bałam się początkowo bez niego.
wózek X-Lander Move - spełnij do tej pory wszystkie moje oczekiwania.
podgrzewacz do butelek - często używam w ciągu dnia mikrofali, ale w nocy podgrzewacz jest super, teraz co prawda już nie dokarmiam w nocy Borysa, ale był czas , że dokarmiałam koło 3-4 w nocy. Zawsze stoi woda, jak Borys chce się napić to jest ciepła - w nocy nie daję mu zimnej (czyli takiej w temp pokojowej).
huśtawka FP - huśta przód tył i prawo lewo - świetna !!!!!!!!!!! tylko chyba od niej mamy asymetrie

więcej nie przychodzi mi do głowy

kism faktycznie na xperii jest multicytowanie dzieki

[anulka4771]

Napisane przez Timii

Ponieważ u Was jest już po północy to tym razem ja pierwsza pozwolę sobie przesłać moc buziaków dla Kaja i Szymonka od Marci z okazji ukończenia pół roczku!! Jejku aż się wzruszyłam Nasze małe szkraby już 6mcy są po drugiej stronie brzucha i aż trudno uwierzyć że ten czas tak szybko mija.
Mam nadzieję że dzieciaczki będą nam rosły zdrowo .
Ja często wspominam ten „magiczny” dzień i za każdym razem się wzruszam. Czasem chciałabym cofnąć czas żeby przeżyć to jeszcze raz a z drugiej strony cieszę się każdą chwilą spędzoną z moją kochaną córeczką i podziwiam jak rośnie i jak się rozwija.
Napisałam w mojej relacji z porodu że dziecko to najwspanialsze co mogło mi się przytrafić i dziś nie będę oryginalna – powiem dokładnie to samo
A teraz idę już spać bo to chyba to ciasto tak na mnie działa że zaraz się rozpłynę
Dobranoc!

Dziękuje w imieniu Szymonka
Dla Kaja i Martusi moc uścisków od ciotki


Hit
półśpiochy,leżaczek(ten oczywiście do czasu bo Szymon już nie chce tam siedzieć,zresztą on nigdzie leżeć nie chce),straszy brat który uspokaja w razie potrzeby

Kit
hmm tu bedzie mi ciężko bo nie miałam ani za dużo ubrań,ani podgrzewacza,sterylizator a,śpiworka a wiem stanik do karmienia taki tani,gówno,gówno i jeszcze raz gówno
Szymonkowa wyprawka była bardzo przemyslana.


Filipko w nocy dostał gorączki

[blueelektron]

hit
- laktator tt
-muszle laktacyjne avent
-butelka z dziubkiem-polecana przez kism albo anulkę?
-chusteczki do pupy dziecka
-zwykłe bawełniane gacie
-bephanten do pupy/na obolałe brodawki
-octenisept


kit
-majtki siateczkowe
-podkłady na kibel, byłam tak słaba, że się nie mogłam do torby zchylić, więc może przy dobrym stanie fizycznym byłyby hitem
-duża ilość koszul do porodu, wystarczy 1 albo dwie
-podkłady belli

jak mi się coś przypomni to dopiszę

[martula007]

Hej

caly czas Was na biezaco czytam, ale nie mam weny na pisanie. Jestem padnieta, drugi zabek jest na skraju przebicia i jest jazda bez trzymanki. No, ale trzeba zacisnac zeby i jakos to przetrwac. No i strasznie mi szkoda Oliwki, bo wiem, ze sie meczy i tworzy sie takie bledne kolo: Zle spanie=niewyspanie=marudz enie caly dzien=zmeczenie=przemecze nie=niemoznosc zasniecie= zle spanie itd.

Niestety.. powoli konczy sie nasza przygoda z kp- w sumie teraz to jako takie przekaski, czasami podwieczorek lub drugie sniadanie. Mam pytanie do mam karmiacych mm. Oliwka juz dluuugi, dluuugi czas jak dostawala mm na noc to "spala" do rana i dopiero wtedy jadla. Dzis w nocy.. zaczela plakac jak sie jeszcze do tej pory nie zdarzylo przez te 6 miesiecy ( mowie o nocy, bo w dzien juz byly takie histerie)... najpierw dlugo probowalam ja uspokoic, nosilam, tulilam.. nic... pomyslalam dam jej mleko, moze jakims cudem jest glodna ( to bylo ok. 1/2 w nocy), dostala i zasnela.. spala do 7. Czy Wy tez dokarmiacie jeszcze dzieci w nocy mm? Tak mysle, ze najpierw moglam jej podac ciepla wode- ale madry Polak po szkodzie.
I inne pytanie, czy to mozliwe zeby nagle zglodniala w nocy, skoro juz od tak dlugiego czasu nie potrzebowala nocnego karmienia? Czy moze "zajadla" swoj problem? Co myslicie?
I w ogole Oliwka uczulona jest chyba na pietruszke, musze to jeszcze raz sprawdzic, ale za kazdym razem jak je to dostaje ostro czerwonych policzkow. No i jej cera nie wyglada najlepiej. Caly czas ma rozowawe policzki i strasznie chropowate. Teraz nie wiem czy szkodzi jej moje mleko- bo jak byla na samej piersi, to bardzo czesto miala taki problem(kiedys pisalam) czy moze jakis skladnik nowej diety. Chyba zaczne wprowadzac wszstko od nowa ;/

Jesli chodzi o wyprawke- raczej nie kupowalismy zbednych gadzetow. Najbardziej przydatny okazal sie lezaczek i rozek( teraz juz nie uzywamy, ale dluuugi czas Oliwka w nim spala).

Najmniej korzystamy ze spiworka- jakos nie lubi w nim spac, chyba za bardzo ja ogranicza, nie moze wtedy wedrowac w nocy po lozeczku.

anulka- nie chce sie powtarzac, ale trzymam kciuki za Ciebie i Twoich mezczyzn

[moniczka1302]

Hej!

Dziś w nocy Hania zjadła 190ml

Zaczyna sama siedziec, tzn. utrzymuje na dłuższą chwilę pozycję siedzącą i się bawi. No i raczkuje mamy taki ubaw że hej. Sadzamy ją na dywanie, kładziemy w pewnej odległości kilka cukierków w szeleszczących opakowaniach i tak do nich zapindala, że szok!

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez anulka4771

Dziękuje w imieniu Szymonka
Dla Kaja i Martusi moc uścisków od ciotki


Hit
półśpiochy,leżaczek(ten oczywiście do czasu bo Szymon już nie chce tam siedzieć,zresztą on nigdzie leżeć nie chce),straszy brat który uspokaja w razie potrzeby

Kit
hmm tu bedzie mi ciężko bo nie miałam ani za dużo ubrań,ani podgrzewacza,sterylizator a,śpiworka a wiem stanik do karmienia taki tani,gówno,gówno i jeszcze raz gówno
Szymonkowa wyprawka była bardzo przemyslana.


Filipko w nocy dostał gorączki

Anulka - tak mi przeszło przez myśl, jak Twoje dzieci tak często chorują, może macie jakiś problem w mieszkaniu - tzn. grzyb albo pleśń? To jest bardzo niebezpieczne i wywołuje sporo choróbsk.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez martula007

Hej

caly czas Was na biezaco czytam, ale nie mam weny na pisanie. Jestem padnieta, drugi zabek jest na skraju przebicia i jest jazda bez trzymanki. No, ale trzeba zacisnac zeby i jakos to przetrwac. No i strasznie mi szkoda Oliwki, bo wiem, ze sie meczy i tworzy sie takie bledne kolo: Zle spanie=niewyspanie=marudz enie caly dzien=zmeczenie=przemecze nie=niemoznosc zasniecie= zle spanie itd.

Ehhh trzeba to przeżyc...

[pola_m]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie mycia ząbków i dziąseł!

Napisane przez moniczka1302

No ja też właśnie ptrzebuję bo mam piękne foremki z IKEA i TK Maxx więc bartdzo chcę zrobic. Chce także polukrowac na kolor biały, czerwony i zielony, bo tak mi się ze świętami kojarzy. Szukam i szukam barwników spożywczych i nigdzie nie ma no chyba naallcu zamówię.



Czy Wasi mężowie też tak długo haruja?????? Ja mam dośc, ale mój mąż też ma dosc tej roboty. Ostatnio miałąm myśli, żeby wyjechac z tego kraju mlekiem i miodem płynącym

mam sprawdzony przepis na pierniczki:
Pierniczki

0.5 masła
łyżka smalcu
1 szklanka miodu
przyprawa piernikowa – wszystko w garczku zagotować i do dać do:

2 szklanki mąki żytniej
2 szklanki mąki pszennej
0.5 masła

Zagnieść. Może stać długo, w temperaturze pokojowej. Przed pieczeniem dodać:
2 żółtka i szczyptę sody, zagnieść, rozwałkować, wycinać kształty i piec

Ja piekę w grudni, przeważnie ze dwa tygodnie przed Świętami.
A jeśli chodzi o te foremki z ikei - też miałam, fajne, w kształcie renifera np, ale nie sprawdzają się niestety... Przede wszystkim sa za duże (z jednego wykrawania wychodzą dwa pierniczki, resztę trzeba znowu zagniatać, a a poza tym mają za dużo łątwo odpadających elementów- np rogi reniferów)
U nas najbardizej sprawdzają się takie klasyczne kształty typu serduszka, gwiazdki. I dekoruję zwykłym białym lukrem

A co do pracy męża, mam to szczęście że ma nienormowany czas pracy, i jak może to wychodzi wcześniej. I czasem w domu jest nawet o 14 (ale czasem siedzi dłużej). No i ostatnio ma sporo wyjazdów

Napisane przez anulka4771

witam się ze szpitalnego łóżka a nawet nie łóżka tylko podłogi bo matki mają łóżka polowe do spania(rozkładane tylko na noc)od wczoraj leże z Filipkiem w szpitalu wczoraj miał zapalenie oskrzeli,dziś już ma płuca Miał podawany wczoraj antybiotyk w domu ale co z tego jak wymiotował antybiotyk pewnie nie dostał sie nawet do żołądka i został z niego wyrzucony i tak o to znalezliśmy sie w szpitalu.Szymonkiem zajmuje sie tatuś ale ja muszę wyjść ze szpitala do poniedziałku bo Marcin idzie na chemię a Szymonkiem ja muszę się zajmować w sumie mogłaby teściowa ale wiadomo nie ma jak mama

kurczę, Anulka. Ściskam mocno, trzymajcie się, no i dużo zdrowia dla Was.I cierpliwości

Napisane przez rinco

Byliśmy dzisiaj na kontroli bioderek i wszystko już jest dobrze, nie musimy już więcej pieluchować

Mam pytanie czy w przypadku karmienia piersią tych wzdymającyh rzeczy typu kapusta czy groch nie można jeść przez cały okres karmienia czy tylko na początku? Bo bym zjadła kapuchę a się waham

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

A jeszcze mam propozycję takiej mini sondy Jak macie ochotę to wymieńcie jedną rzecz z Waszej wyprawki, która Wam się kompletnie nie przydała i jedną, która Wam się zaskakująco bardzo przydała. Jednym słowem hity i kity naszych wyprawek

Ja jem wszystko od jakiegoś czasu. Spróbuj zjeść, może nie za dużo (bo Ty też pewnie jesteś odzwyczajona ) i zobaczysz, czy będzie reakcja

Co do hitów i kitów,
Największym chyba hitem była PRZYCZEPKA! Sprawdziła się fantastycznie, używamy jej intensywnie, nie ma wad
Chusta.Idealna na szybkie spacery, na początku na marudy i męczące bąki.
Komoda - przewijak z ikei. Duża, wygodna
Kołyska. Mały pięknie w niej śpi, bujanie go miło usypia
muszle laktacyjne aventu - całkiem sporo zbierały, potem to mleko dodawałam do mycia
pieluchy wielorazowe. Wymagają więcej pracy na pewno, ale pupa ładna i koszty tez na pewno mniejsze (choć sądzę że nie aż tak drastycznie mniejsze, jak jest to pokazywane na tych porównaniach)

Co do kitów...
Nie sprawdził się u nas "Muzyczny ocean". Antoś jakoś nie przepada, na początku się go bał... Ale na szczęście nie kupowaliśmy go, dostaliśmy w spadku od kuzyna Antka.
Poza tym w sumie kitów brak.Nie robiliśmy jakiś wielkich zakupow, i w sumie dobrze

[moniczka1302]

Napisane przez pola_m

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie mycia ząbków i dziąseł!


mam sprawdzony przepis na pierniczki:
Pierniczki

0.5 masła
łyżka smalcu
1 szklanka miodu
przyprawa piernikowa – wszystko w garczku zagotować i do dać do:

2 szklanki mąki żytniej
2 szklanki mąki pszennej
0.5 masła

Zagnieść. Może stać długo, w temperaturze pokojowej. Przed pieczeniem dodać:
2 żółtka i szczyptę sody, zagnieść, rozwałkować, wycinać kształty i piec

Ja piekę w grudni, przeważnie ze dwa tygodnie przed Świętami.
A jeśli chodzi o te foremki z ikei - też miałam, fajne, w kształcie renifera np, ale nie sprawdzają się niestety... Przede wszystkim sa za duże (z jednego wykrawania wychodzą dwa pierniczki, resztę trzeba znowu zagniatać, a a poza tym mają za dużo łątwo odpadających elementów- np rogi reniferów)
U nas najbardizej sprawdzają się takie klasyczne kształty typu serduszka, gwiazdki. I dekoruję zwykłym białym lukrem

A co do pracy męża, mam to szczęście że ma nienormowany czas pracy, i jak może to wychodzi wcześniej. I czasem w domu jest nawet o 14 (ale czasem siedzi dłużej). No i ostatnio ma sporo wyjazdów




kurczę, Anulka. Ściskam mocno, trzymajcie się, no i dużo zdrowia dla Was.I cierpliwości



Ja jem wszystko od jakiegoś czasu. Spróbuj zjeść, może nie za dużo (bo Ty też pewnie jesteś odzwyczajona ) i zobaczysz, czy będzie reakcja

Co do hitów i kitów,
Największym chyba hitem była PRZYCZEPKA! Sprawdziła się fantastycznie, używamy jej intensywnie, nie ma wad
Chusta.Idealna na szybkie spacery, na początku na marudy i męczące bąki.
Komoda - przewijak z ikei. Duża, wygodna
Kołyska. Mały pięknie w niej śpi, bujanie go miło usypia
muszle laktacyjne aventu - całkiem sporo zbierały, potem to mleko dodawałam do mycia
pieluchy wielorazowe. Wymagają więcej pracy na pewno, ale pupa ładna i koszty tez na pewno mniejsze (choć sądzę że nie aż tak drastycznie mniejsze, jak jest to pokazywane na tych porównaniach)

Co do kitów...
Nie sprawdził się u nas "Muzyczny ocean". Antoś jakoś nie przepada, na początku się go bał... Ale na szczęście nie kupowaliśmy go, dostaliśmy w spadku od kuzyna Antka.
Poza tym w sumie kitów brak.Nie robiliśmy jakiś wielkich zakupow, i w sumie dobrze

Tak, to prawda, renifer za duży i to zdecydowanie. Rzeczywiście jak kiedyś robiłam to non stop trzeba było zagniatac ciasto bo tylko 2 wychodziły z jednego wałkowania.

Lecę, Hania marudzi.

[onething]

Napisane przez rinco

Mam pytanie czy w przypadku karmienia piersią tych wzdymającyh rzeczy typu kapusta czy groch nie można jeść przez cały okres karmienia czy tylko na początku? Bo bym zjadła kapuchę a się waham

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

A jeszcze mam propozycję takiej mini sondy Jak macie ochotę to wymieńcie jedną rzecz z Waszej wyprawki, która Wam się kompletnie nie przydała i jedną, która Wam się zaskakująco bardzo przydała. Jednym słowem hity i kity naszych wyprawek

U na kitem okazał się pokrowiec na przewijak - użyłam może ze 3 razy i wsadziłam do szafy - wolałam pieluszki tetrowe, bo łatwiej je było wyprać jak Seba siknął

Hitem jest rożek - używamy go do tej pory chociaż Sebie już całe nogi z niego wystają, a rzepa ma w pasie ale teraz służy bardziej za otulaczek, żeby ujarzmić wierzgające rączki, i jako podkładka do leżenia, żeby było mięciutko

Zjadłam bigos, małe.,mu nic nie było

HITY: linomag, rożek, śpiworek, podgrzewacz, grająca biedronka i mata
KITY: staniki do karmienia, czapeczki, rogal, ceratki do łóżeczka, smoczek, niekapek, karuzela,nosidło Womar, Emolium

U nas chyba zęby idą

[doris888]

u mnie hit to zdecydowanie karuzela FP rainforest- mała zabujana po uszy, poza tym rożek, emolium, leżaczek (choć powoli jej się nudzi ale wędruje ze mną po całym mieszkaniu jak marudzi a ja muszę coś zrobić), no i wózek Jane Muum- jesteśmy w 100%zadowoleni- lekki, zwinny no i mieści się cały w bagażniku toyoty yaris no i ostatni pozytywka -pluszowy hipopotam z Canpola bodajże

kit: myślę że przewijak taki na łóżeczko- przydatny w pierwszych kilkutyg potem szybko zaczął mi przeszkadzać, opakowanie termiczne na butle z canpola- w ogóle nie trzyma ciepła- wychodzimy na spacer a picie zaraz zimne, ochraniacz do łóżeczka, śpiwór- może gdyby od początku używać to tak ale jak już zrobiło się chłodniej to Agata nie chce w nim spać, koszule do porodu jak już któraś wspomniała- nie potrzeba kilku- wystarczy 1-2, lepiej korzystać ze szpitalnych moim zdaniem.

[begie13]

Napisane przez moniczka1302

Hej!

Dziś w nocy Hania zjadła 190ml

Zaczyna sama siedziec, tzn. utrzymuje na dłuższą chwilę pozycję siedzącą i się bawi. No i raczkuje mamy taki ubaw że hej. Sadzamy ją na dywanie, kładziemy w pewnej odległości kilka cukierków w szeleszczących opakowaniach i tak do nich zapindala, że szok!

brawa dla Hani !!!! klask i:

co do hitów i kitów to zbyt wiele nie będę wymieniać, bo kupowaliśmy tylko to, co faktycznie było potrzebne

Hity:

- mata edukacyjna Tiny Love ( Tosia uwielbia się na niej bawić, tak skopała mechanizm grający, że już trzeszczy i ledwie gra ale to pewnie wina baterii)

- Żel do kąpieli Hipp ( bardzo nam odpowiada, jest do ciała i do włosów, mam pierwsze opakowanie , jest bardzo wydajny)

- kółko do siedzenie po porodzie ( dała mi je babka z którą leżałam w szpitalu w sali i dosłownie uratowało mój tyłek )

- wkładki laktacyjne ( używam ich do tej pory, bez nich ani rusz )

- rożek, który służy nam do wyściełania wózka

- komoda z Ikei ( Malm)

Kity:

- termos na butelkę
- pieluchy Helen Harper
- pieluchy Bambi ( ??? babmi s.rambi, a myślałam, że helen harper są beznadziejne)

- oraz pewne "ubranko" którego nazwy nie podam, bo nie wiem co to jest, coś w rodzaju szlafroczka z kapturem albo czegoś po kąpieli na 6-9 miesięcy, myślę, że okaże się to kolejnym kitem bo nie wiem po co takie coś małemu dziecku

Dodam , że wszystkie kity kupiła nam teściowa, ona nie słucha co my mówimy, kupuje co jej się podoba, a najbardziej zdenerwowała mnie tymi pieluchami Bambi ( sama cerata, nie wiem co mam z tym zrobić, na razie mega paka leży w szafie), bo dwa dni wcześniej pytała się nas jakie pieluchy kupić to powiedzieliśmy, że albo Pampersy albo Dady a ona kupiła BAMBI

[anulka4771]

Napisane przez moniczka1302

Anulka - tak mi przeszło przez myśl, jak Twoje dzieci tak często chorują, może macie jakiś problem w mieszkaniu - tzn. grzyb albo pleśń? To jest bardzo niebezpieczne i wywołuje sporo choróbsk.

Popatrz jakaś ty czujna oczywiście że mieszkamy z grzybem mieszkamy u teściowej,poszliśmy tam gdzie nas przygarnięto a ze tam grzyb to juz inna bajka No ja nie mam gdzie iść,mieszkania a gminy hmmm nie wiem kiedy dostaniemy,kredytu oczywiście nikt nam nie da.

[martula007]

Piszac wczesniejszego posta, nie dokonalam codziennych ogledzil dziasel Oliwki. Wczoraj wieczorem jak sprawdzalam to zabek byl jeszcze w dziasle, ale na styku przebicia... teraz zmacalam i mamy drugiego zeba!!

Dodam jeszcze jeden hit i kit:

Hit- nie pamietam jakiej jest to firmy, ale taki smoczek masujacy dziaselka, Olwika sama sobie wklada i gryzie, zaraz zrobie fotke to wrzuce... i gryzak z wibracja- tez fajnie masuje dzasla... a ile sie przy tym mloda slini...

Kit- dentinox, w ogole Oliwce nie pomaga, ale to chyba akurat zalezy od dziecka.
Jakich wy masci uzywacie na dziasla?



Ponizej ten smoczek. Z dwoch stron sa silikonowe czesci i dziecko moze gryzc obie te strony. Ta czesc z lewej strony jest lepsza, mozna tam nalozyc zel ( miedzy te wypustki) wtedy nie dosc ze masuje dziasla to jeszcze chlodzi i znieczula. Polecam

[doris888]

Napisane przez anulka4771

Popatrz jakaś ty czujna oczywiście że mieszkamy z grzybem mieszkamy u teściowej,poszliśmy tam gdzie nas przygarnięto a ze tam grzyb to juz inna bajka No ja nie mam gdzie iść,mieszkania a gminy hmmm nie wiem kiedy dostaniemy,kredytu oczywiście nikt nam nie da.

a nie da się jakoś tego grzyba usunąć? wiem że to nie takie proste ale może coś by się dało zrobić?


u mnie jeszcze kit to kaftanik+śpiochy , właściwie nie kupowałam ale miałam kilka kompletów po dzieciach braci albo dostaliśmy ale zdecydowany hit to body+ półśpiochy a na noc zakładamy pajace i to też dla mnie hit . Kitem moga być jeszcze dla mnie skarpetki- kurcze albo za duże i się zsuwały albo się zaraz skurczyły i też się zsuwały ... nie udało mi się trafić w dobre.

[8ewus8]

Napisane przez anulka4771

Moj aktualnie nie harujeAle harował


witam się ze szpitalnego łóżka a nawet nie łóżka tylko podłogi bo matki mają łóżka polowe do spania(rozkładane tylko na noc)od wczoraj leże z Filipkiem w szpitalu wczoraj miał zapalenie oskrzeli,dziś już ma płuca Miał podawany wczoraj antybiotyk w domu ale co z tego jak wymiotował antybiotyk pewnie nie dostał sie nawet do żołądka i został z niego wyrzucony i tak o to znalezliśmy sie w szpitalu.Szymonkiem zajmuje sie tatuś ale ja muszę wyjść ze szpitala do poniedziałku bo Marcin idzie na chemię a Szymonkiem ja muszę się zajmować w sumie mogłaby teściowa ale wiadomo nie ma jak mama

wracajcie szybko. Zdrówka dla całej rodziny życzę.

Jeśli chodzi o
hity:
-karuzelka fp, Mały ją uwielbia
- mata Tiny love
-rogal do karmienia- my karmimy się na leżąco i podkładam go sobie pod głowę, można by było podkładać poduszkę, ale to nie to samo, bo nim sobie też podtrzymuję plecy
- takie legginsy z allegro, są super, mam 2 pary i kupię w większym rozmiarze jeszcze, są wygodne, mięciutkie i super wyglądają.
Dla mnie lepsze niż spodnie dresowe.


kity:
-wałki do spania na boku
-smoczki anatomiczne - w ogóle nie chciał ich ssać.
-śpiochy- ani razu tego czegoś nie założyłam, bo ani to wygodne ani reprezentacyjne
-kaftaniki-patrz wyżej
- podkłady bella, co prawda nie używałam, bo jak przyszły w paczce i je zobaczyłam to od razu je wyrzuciłam.

Mam jeszcze do Was pytanie:
Jaki macie kubek niekapek?
Ja mam z tt, ale jest beznadziejny, nie dość, że Adaś sie nim krztusi co chwilę to jeszcze kapie a miał być niekapek, jak tylko przekręci dziubkiem w dół to wszystko mu się wylewa na body.


blue jaka butelka z dziubkiem?

[pola_m]

Martula, ciekawy ten smoczek
No i super, że kolejny ząbek się przebił, to teraz może trochę spokoju?

Anulka, a z tym grzybem może warto jakoś powalczyć? Są środki różne teraz, a nawet jeśli to nie jest przyczyna główna, to na pewno nie pomaga...

Antek robi ostatnio eksperymenty z głosem swoim... Pokrzykuje, charczy, piszczy i buczy... Wczoraj aż zachrypł...

[doris888]

Napisane przez 8ewus8

wracajcie szybko. Zdrówka dla całej rodziny życzę.

Jeśli chodzi o
hity:
-karuzelka fp, Mały ją uwielbia
- mata Tiny love
-rogal do karmienia- my karmimy się na leżąco i podkładam go sobie pod głowę, można by było podkładać poduszkę, ale to nie to samo, bo nim sobie też podtrzymuję plecy
- takie legginsy z allegro, są super, mam 2 pary i kupię w większym rozmiarze jeszcze, są wygodne, mięciutkie i super wyglądają.
Dla mnie lepsze niż spodnie dresowe.


kity:
-wałki do spania na boku
-smoczki anatomiczne - w ogóle nie chciał ich ssać.
-śpiochy- ani razu tego czegoś nie założyłam, bo ani to wygodne ani reprezentacyjne
-kaftaniki-patrz wyżej
- podkłady bella, co prawda nie używałam, bo jak przyszły w paczce i je zobaczyłam to od razu je wyrzuciłam.

Mam jeszcze do Was pytanie:
Jaki macie kubek niekapek?
Ja mam z tt, ale jest beznadziejny, nie dość, że Adaś sie nim krztusi co chwilę to jeszcze kapie a miał być niekapek, jak tylko przekręci dziubkiem w dół to wszystko mu się wylewa na body.


blue jaka butelka z dziubkiem?

a pokażesz jakie te legginsy? tez lubię legginsy tylko te skarpetki mnie wtedy wnerwiają, a jak same nie spadną to sama sobie zdejmie i sprawdza jak smakują

a tez mam niekapek z TT http://www.tommeetippee.pl/product/p...k_z_uchwytami/ i jest znielubiony przez moje dziecko... nie wiem czy to kwestia kubka czy po prostu woli pić z butli czy nawet zwykłego kubka ..

[pola_m]

ewus, te legginsy dla Małego, tak? Czy dla Ciebie Pokażesz, jakie to?

U nas słonko wyszło, zwijamy się na spacerro. Tylko nie wiem, w wózku, chuście, czy na rower?

[ladybird_1987]

Hej!

Napisane przez moniczka1302

BTW - zrobiłam remanent w szafce - mam 10 budyniów, 12 kisieli, 3 sody oczyszczone i ... nie dam rady wymieniac... no skąd ja to wzięłam?!?!? Od jutra jemy codziennie budyń, a kisiele będę zużywa do jabłecznika

Widzę że jesteś maniaczką zakupów jedzeniowych. Budyń i kisiel dobra rzecz. Mój M. byłby bardzo szczęśliwy jakbym codziennie budyń gotowała.

Napisane przez Timii

Ponieważ u Was jest już po północy to tym razem ja pierwsza pozwolę sobie przesłać moc buziaków dla Kaja i Szymonka od Marci z okazji ukończenia pół roczku!! Jejku aż się wzruszyłam Nasze małe szkraby już 6mcy są po drugiej stronie brzucha i aż trudno uwierzyć że ten czas tak szybko mija.
Mam nadzieję że dzieciaczki będą nam rosły zdrowo .
Ja często wspominam ten „magiczny” dzień i za każdym razem się wzruszam. Czasem chciałabym cofnąć czas żeby przeżyć to jeszcze raz a z drugiej strony cieszę się każdą chwilą spędzoną z moją kochaną córeczką i podziwiam jak rośnie i jak się rozwija.
Napisałam w mojej relacji z porodu że dziecko to najwspanialsze co mogło mi się przytrafić i dziś nie będę oryginalna – powiem dokładnie to samo
A teraz idę już spać bo to chyba to ciasto tak na mnie działa że zaraz się rozpłynę
Dobranoc!

Ja też dołączam się do życzeń. Dla Twojej Martusi oczywiście też moc zdrówka!
Prawda, czas leci niesamowicie.

No to ja też odpiszę na pytanie o hity i kity. Chociaż z Waszych opisów nasuwa się oczywisty wniosek. Dla każdego co innego jest dobre. Dla jednych dana rzecz jest kitem by dla drugich okazać się hitem. I nie dało się pewnych rzeczy przewidzieć przed pojawieniem się maleństwa. Przy następnym dziecku będziemy mądrzejsze.
Kity:
- gruszka do noska http://allegro.pl/niezastapiony-aspi...780359276.html. O niebo lepsza taka zwykła z apteki.
- podkłady poporodowe http://allegro.pl/poporodowe-ginekol...791999739.html
- fotelik dodany do wózka- to jakaś porażka. Bardzo żałujemy że nie kupiliśmy innego tylko skusiliśmy się na zestaw 3 w 1
Hity:
- poduszka do karmienia. Bez niej ani rusz na początku karmienia (te małe piersi )
- wózek TUTEK GRANDER. Jest super!
- laktator- długo się zastanawiałam czy warto- sprawdził się na pewno.
- maść MALTAN na sutki

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez pola_m

ewus, te legginsy dla Małego, tak? Czy dla Ciebie Pokażesz, jakie to?

U nas słonko wyszło, zwijamy się na spacerro. Tylko nie wiem, w wózku, chuście, czy na rower?

U mnie spacer w planach- pogoda nie sprzyja - 2 stopnie, szaro i buro.
Jak piszesz o rowerze to już się nie mogę wiosny doczekać jak będę mogła sobie pojeździć. I pomyśleć że cały rok nie jeździłam. Myślicie że jak Hania będzie miała 10 miesięcy i będzie dobrze siedziała to będę ją mogła wozić w foteliku rowerowym.

Ewuś pokaż te legginsy.

[moniczka1302]

U nas dziś pięknie, słonko świeci, ale b. zimno 5st. Wstawiłam niedawno pranie więc póki co jesteśmy uwięzione, i zresztą czekam na karmienie małęj, potem wyjdziemy.

Co to za legginsy?

[benka99]

Dziewczyny!
Ugotowałam Maksowi kasze jaglaną taka http://extraprodukt.pl/delikatesy/ka...-marki-kupiec/

Ugotowałam z wodą i łyżeczką masła, ok 20min. Dodałam kilka mrożonych malin. Iiii to jakieś dziwne, w smaku mi przypomina otręby. On niebardzo chciał to jeść, krzywił się ale po kilku łyżkach jakby się zakrztusił i przestałam mu dawać. Nie wiem czy ja coś źle zrobiłam...

Czy taka ugotowana kaszka może stać do jutra w lodówce? Może spróbuję jeszcze jutro mu dać.

[anulka4771]

Ten grzyb siedzi w murach,jest tam już kilka lat.Co jakis czas oni cos tam z nim robią ale on wraca i tak w kółko...

[8ewus8]

Napiszę Wam jakie legginsy jak mi napiszecie jaki niekapek mam kupić

A tak na serio to moje dziecko cały czas w nich chodzi po domu a jak było ciepło we wrześniu to chodził też na spacery w nich, co lepsze kupiłam trochę za duże (specjalnie) i one się ściągają, ze nie widać tego, można oczywiście sobie podwinąć i ma je gdzies od sierpnia i myślę, że do stycznia ponosi jak nic, bo jeszcze są trochę za duze.
Taaadammm http://allegro.pl/super-legginsy-raj...746297143.html
kurde, powinni mi zapłacić za reklamę :/

[doris888]

Napisane przez benka99

Dziewczyny!
Ugotowałam Maksowi kasze jaglaną taka http://extraprodukt.pl/delikatesy/ka...-marki-kupiec/

Ugotowałam z wodą i łyżeczką masła, ok 20min. Dodałam kilka mrożonych malin. Iiii to jakieś dziwne, w smaku mi przypomina otręby. On niebardzo chciał to jeść, krzywił się ale po kilku łyżkach jakby się zakrztusił i przestałam mu dawać. Nie wiem czy ja coś źle zrobiłam...

Czy taka ugotowana kaszka może stać do jutra w lodówce? Może spróbuję jeszcze jutro mu dać.

ja gotowałam taką samą, ale dodawałam do zupki- dosłownie 2 łyżeczki i miksowałam ze wszystkim i było ok może było za gęste ? może dodaj kilka łyżeczek wody. jak gotowałaś dziś to myslę że do jutra w lodówce może stać

aaa i ta moja zupka była na 2 dni więc w sumie po 1 łyżeczce na porcję

[_millena]

Napisane przez blueelektron

hit
- laktator tt
-muszle laktacyjne avent
-butelka z dziubkiem-polecana przez kism albo anulkę?
-chusteczki do pupy dziecka
-zwykłe bawełniane gacie
-bephanten do pupy/na obolałe brodawki
-octenisept


kit
-majtki siateczkowe
-podkłady na kibel, byłam tak słaba, że się nie mogłam do torby zchylić, więc może przy dobrym stanie fizycznym byłyby hitem
-duża ilość koszul do porodu, wystarczy 1 albo dwie
-podkłady belli

jak mi się coś przypomni to dopiszę

o tak, też zakupiłam i ani raz nie użyłam, przydadzą się na wakacje

do swoich hitów dopisuję jeszcze : konik morski z FP, karuzela na łózeczko rainforest FP,

do kitów : potwierdzam - ceratki na materac (dziecko mi sie poci na nich jak mops)., staniki za 20 zł ,


co do koszul, ja rodziłam w 2. tzn najpierw byłam ubrana w ładną, ale powiedziałam położnej , żeby mi dała znać przed godziną W to się przebiorę w brzydką. no i tak zrobiłam, potem ta brzydka była niestety do wyrzucenia , ale ja miałam rzeźnię przy porodzie.

begie pisała o kółku porodowym, dla mnie kit. byłam nacięta + pęknięta, czyli po rpostu moja rana była dość rozległa, więc nawet kółko nie pomagało

o jeszcze mi się przypomniało :
HIT
zdecydowany : krople Saab Simplex
półśpiochy - do tej pory kupuję.
i jak mogłam zapomnieć : KATAREK !!!


kit
- gryzaczki wszelkiej maści.
-spiochy - nie używaliśmy
- frida

[benka99]

Napisane przez doris888

ja gotowałam taką samą, ale dodawałam do zupki- dosłownie 2 łyżeczki i miksowałam ze wszystkim i było ok może było za gęste ? może dodaj kilka łyżeczek wody. jak gotowałaś dziś to myslę że do jutra w lodówce może stać

aaa i ta moja zupka była na 2 dni więc w sumie po 1 łyżeczce na porcję

Tylko ja chciałam ją podać jako osobny posiłek, np. jako śniadanie. No nie wiem, może poprostu trzeba kilka razy popróbować żeby Maksiowi posmakowała.

Fajne te legginsy A one są takie cienkie czy trochę cieplejsze?

Co do hitów i kitów to:
Hity:
- majtki siateczkowe BabyOno
- lignina szpitalna zamiast podkładów i podpasek
- podkłady Seni, na łóżko i do przewijania dziecka,
- pampersy i chusteczki Dada ale te http://dzieciowo.pl/2012/05/nowe-chu...sensitive.html
- półśpiochy

Kity:
- koszule i biustonosze do karmienia,
- chusteczki Babydream niebieskie
- pajace

narazie tyle, jak mi się coś przypomni to napiszę.

[she_87]

Hej,

Wczoraj bylyśmy na szczepieniu Sara waży 8900g i mierzy 68 cm. Na szczepieniu zeszlo nam z 2h i był wielki płacz ale myslę że to tez przez zmęcznie.

Przedwczoraj i wczoraj dalam marchwe z ziemniakiem i kurczakiem ze słoiczka, No i wieczorem był straszny płacz i takie cieżki baki szły. I skończyło sie kupą taką plastelina. Doczytałam ze tak kupa jest niedobra że coś nie trawi się dobrze. Wczesniej tez mi takie robila wiec musze od poczatku sprawdzac co zaszkodzilo bo nie wiedzialam ze taka kupa jest niepożądana. wiem ze napewno marchewka ok bo byla duza kupa i marchewka z ziemniakiem tez ok. Dzis daje samo mleko poczekam na normalna zdrowa kupe i od poczatku sprawdzam czy zaszkodzila pietruszka czy ten kurczak.

Hit:
-żólte spodenki dostalam je i to było ulubione ubranie jak na szybko musialam Sarę ubrać a ze ona nie znosiła się ubierać więc były w ciagłym użytku
-nakładki silkikonowe do karmienia bez nich nie dała bym rady karmic na początku
-wózk JEDO FYN u nas znakomicie sie sprawdza
-leżaczek bujaczek
-Katarek
KITY
-wszelkiego radzaju sukienki i jeansowe ubranka (naszczęście dostaąłma nie kupowalam)
-sterylizator (też dostany)
-ceratki do łózeczka nie używam wogóle
-jeszcze dsotalismy tak wanienke FP ale taka mała że bardzo niewygodnie bylo w niej kąpać moze 2 razy użyta

[8ewus8]

benka, one raczej jak rajtuzy, jak jest zimno to można na nie założyć spodnie na dwór

No co Ty, staniki do karmienia kit? Ja tam sobie nie wyobrażam normalnych staników, nosze normalne tylko wtedy jak gdzieś wychodzę i wiem, że nie bedę karmić.

Aa i jeszcze do hitów przedłużki do body

[moniczka1302]

Napisane przez 8ewus8

benka, one raczej jak rajtuzy, jak jest zimno to można na nie założyć spodnie na dwór

No co Ty, staniki do karmienia kit? Ja tam sobie nie wyobrażam normalnych staników, nosze normalne tylko wtedy jak gdzieś wychodzę i wiem, że nie bedę karmić.

Aa i jeszcze do hitów przedłużki do body

pokaż te przedłużki do body jestem ciekawa co to za ustrojstwo


aaaa juz widzę, nie widziałam takiego czegoś wcześniej

Legginsy rewelacja!

My właśnie wróciłyśmy ze spaceru, taks się przed wyjściem darła że musiałam zatrzymac pralkę i z nią wyjśc. No dziecko mi się tlenu domagało

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez 8ewus8

benka, one raczej jak rajtuzy, jak jest zimno to można na nie założyć spodnie na dwór

No co Ty, staniki do karmienia kit? Ja tam sobie nie wyobrażam normalnych staników, nosze normalne tylko wtedy jak gdzieś wychodzę i wiem, że nie bedę karmić.

Aa i jeszcze do hitów przedłużki do body

Dla mnie te staniki to też był kit, mowa o tych za 20zl wyglądałam w nich jak karpatka

Teraz cycusie mam jak przed ciążą ale niestety obwisłe [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez anulka4771

Ten grzyb siedzi w murach,jest tam już kilka lat.Co jakis czas oni cos tam z nim robią ale on wraca i tak w kółko...

O rany. To naprawdę niedobrze. Wiem, jaką masz sytuację ale będziecie musieli szybko coś innego znaleźc bo choroby Was nie opuszczą.