Coraz wolniej dochodzimy, ale nadal się lubimy ! TŻtówki i EXtżtówki '08 - cz. 17

[gothka152]

Napisane przez GrumpyCat

O kurczę to rzeczywiście ciekawei:P Jak jechałam z mamą i zabiłyśmy kota to się rozbeczałam i mamie też było strasznie przykro:P Ale wbiegł prosto pod koła a że obie jesteśmy kociary..:P

Mi też było smutno ale kurde, nie było szans go zobaczyć. On ciemnoszary, za oknem ciemna noc i tak nagle wyskoczył
Teraz już wiem, jak można nie przeżyć zderzenia z sarną W nasz duży samochód tylko zając uderzył a i tak nim zatrzęsło.

[GrumpyCat]

Napisane przez gothka152

Mi też było smutno ale kurde, nie było szans go zobaczyć. On ciemnoszary, za oknem ciemna noc i tak nagle wyskoczył
Teraz już wiem, jak można nie przeżyć zderzenia z sarną W nasz duży samochód tylko zając uderzył a i tak nim zatrzęsło.

Ja się sama siebie za kierownicą boję, że w razie jakby mi coś przed maskę wyleciało to odruchem bezwarunkowym mogłaby być chęć ominięcia a wiadomo jak to się może skończyć

[gothka152]

Napisane przez GrumpyCat

Ja się sama siebie za kierownicą boję, że w razie jakby mi coś przed maskę wyleciało to odruchem bezwarunkowym mogłaby być chęć ominięcia a wiadomo jak to się może skończyć

Dlatego ja nie robię prawa jazdy, nie mam zamiaru być kierowcą. Nie nadaję się do tego i dla bezpieczeństwa własnego i innych lepiej, żebym jeździła tylko jako pasażer

[fioleciasto]

Ja prawko mam, ale coś mi na razie to jeżdżenie nie wychodzi.

[moniczka_90]

a ja jestem zaj**istym kierowcą

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

a ja jestem zaj**istym kierowcą

to zazdroszczę

[goplankowa]

Wróciłam z pracy i za godzinkę idę z kumpelą na piwko bo dawno się nie widziałyśmy

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez fioleciasto

Jadłam kanapki z twarogiem i pomidorem I jogurt malinowy potem ;p

No właśnie, czuć już jesień w powietrzu

Ja uciekam do przyjaciółki na kawkę, miłego dnia

Fajnie Ci, że tak często z tą przyjaciółką chodzisz

A wgl nie pisałam Wam, moja przyjaciółka rozstała się ze swoim po jakichś 8 latach lubiłam go bardzo, ale to co zrobił parę razy to już i tak przegięcie było. Ale biedna, wynajmowali mieszkanie, malowali, urządzali, raty jakieś mieli. A teraz na jakąś kawalerkę musi iść sama do innego miasta a jest z drugiego końca Polski, i sama tutaj a widziałam ją ponad miesiąc temu

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Mój TŻ zabił sarnę na swej wsi jak jechał z koleżanką jechał wtedy po mnie no i wracaliśmy do niego, to już jej nie było i rejestracji też, gdzieś w polu znalazłam

Też nie mam zamiaru robić prawka choć TŻ mi każe

[gothka152]

Napisane przez goplankowa

A wgl nie pisałam Wam, moja przyjaciółka rozstała się ze swoim po jakichś 8 latach lubiłam go bardzo, ale to co zrobił parę razy to już i tak przegięcie było. Ale biedna, wynajmowali mieszkanie, malowali, urządzali, raty jakieś mieli. A teraz na jakąś kawalerkę musi iść sama do innego miasta a jest z drugiego końca Polski, i sama tutaj a widziałam ją ponad miesiąc temu [COLOR="Silver"]

Biedna
Moją zostawił po 7 latach... Też już kilka lat ze sobą mieszkali. Przez kilka miesięcy był z nią i jeszcze jedną dziewczyną i sprawdzał, czy już się w tej mojej przyjaciółce ,,odkochał"... Cham. Miały być zaręczyny i ślub a było rozstanie...

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

I zazdroszczę Wam tych spotkań z przyjaciółkami Moja cały czas pracuje teraz na 3 zmiany, z 2 tygodnie się nie widziałyśmy.
Nawet nie wiadomo, czy uda nam się spędzić razem moje urodziny w niedzielę.

[jusiowa]

Wróciłam z pracy, ale mi dziś szybko minęło

[GrumpyCat]

[/COLOR]Wróciłam z zakupów kupiłam cukinie i będę apiekać, tylko nie wiem czy za wielkich nie kupiłam:P

[fioleciasto]

Napisane przez goplankowa

Wróciłam z pracy i za godzinkę idę z kumpelą na piwko bo dawno się nie widziałyśmy

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------


Fajnie Ci, że tak często z tą przyjaciółką chodzisz

A wgl nie pisałam Wam, moja przyjaciółka rozstała się ze swoim po jakichś 8 latach lubiłam go bardzo, ale to co zrobił parę razy to już i tak przegięcie było. Ale biedna, wynajmowali mieszkanie, malowali, urządzali, raty jakieś mieli. A teraz na jakąś kawalerkę musi iść sama do innego miasta a jest z drugiego końca Polski, i sama tutaj a widziałam ją ponad miesiąc temu

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Mój TŻ zabił sarnę na swej wsi jak jechał z koleżanką jechał wtedy po mnie no i wracaliśmy do niego, to już jej nie było i rejestracji też, gdzieś w polu znalazłam

Też nie mam zamiaru robić prawka choć TŻ mi każe

Moja druga przyjaciółka też się właśnie rozstała z facetem po 4 latach (w tym od 3 lat razem mieszkali).
Jutro się z nią mam spotkać właśnie.

[Cytryna007]

hej
a ja wróciłam od Łukasza dopiero dziś
wczoraj pół nocy oglądaliśmy "Lie to me" (swoją drogą zaje*isty serial )
i chyba jutro znowu do Niego pojadę, korzystamy z jego wolnego bo jak sie rok szkolny zacznie to nie będziemy mieli za dużo czasu dla siebie

zrobiłam dziś kolejną "porcję" Angry Birds'ów

[gwiazdeczka172]

Napisane przez gothka152

Cześć
Właściwie wstałam niedawno

Byliśmy wczoraj odwiedzić mojego brata na pielgrzymce, na noclegu. Fajnie było, spotkałam się ze znajomymi i wyprzytulali mnie jakbym z jakiejś wojny wracała Za rok się chyba z nimi wybiorę

W drodze powrotnej- same przygody
Najpierw nawigacja wyprowadziła nas w szczere pole, na drogę wyjeżdżoną jedynie przez traktor. Samochód trochę nam się zablokował, nie wiedzieliśmy, czy damy radę wyjechać Potem mój tata zgubił komórkę w tym polu, po nocy i szukaliśmy- na szczęście znalazł.
Później zabiliśmy zająca, dosłownie wskoczył nam pod koła I na koniec cudownego dnia dostaliśmy 200 zł mandatu za przekroczenie prędkości.
Wróciliśmy o wpół do drugiej w nocy.

Uhh nieźle ale daliście radę

[gothka152]

Szkoda, że tak długie związki się rozpadają.

[fioleciasto]

No, też mi zawsze jakoś żal jak się rozpadają takie długie związki. Szczególnie, że niektórzy byli naprawdę super parami.

[gothka152]

Napisane przez fioleciasto

No, też mi zawsze jakoś żal jak się rozpadają takie długie związki. Szczególnie, że niektórzy byli naprawdę super parami.

Zwłaszcza jak oboje się lubiło

[jusiowa]

Ale mi się zdrzemnęło... Nawet nie wiem kiedy zamknęłam oczy

[matallewar]

Odsubskrybowałam sobie wątek przez przypadek
Jakaś nieudolna ruchowo dziś jestem

[nniee]

Napisane przez Aniaa_89

jak udał się wyjazd?

Było pięknie

Nie mam za bardzo możliwości się tu udzielać pracuje, ucze się do poprawki i tak jakoś leci.
Dziś dodatkowo mam stresa, bo mój brat wybrał się w podróż do Chorwacji...autostopem Niby nie jesteśmy jakoś z Młodym bardzo zżyci, ale martwię się o niego strasznie...

[gothka152]

Napisane przez jusiowa

Ale mi się zdrzemnęło... Nawet nie wiem kiedy zamknęłam oczy

U mnie też dziś taki śpiący dzień

Robię sobie herbatkę z miodem i cytryną

[jusiowa]

Napisane przez nniee

Było pięknie

Nie mam za bardzo możliwości się tu udzielać pracuje, ucze się do poprawki i tak jakoś leci.
Dziś dodatkowo mam stresa, bo mój brat wybrał się w podróż do Chorwacji...autostopem Niby nie jesteśmy jakoś z Młodym bardzo zżyci, ale martwię się o niego strasznie...

łooo, odważny kiedy wracasz do Kato? I masz już nagrane jakieś mieszkanie?

Napisane przez gothka152

U mnie też dziś taki śpiący dzień

Robię sobie herbatkę z miodem i cytryną

Też sobie zrobię

[fioleciasto]

Napisane przez gothka152

Zwłaszcza jak oboje się lubiło

oj tak
W tym wypadku to rozstanie jest bardziej z winy mojej przyjaciółki... I żal mi tego faceta, bo on by dla niej wszystko zrobił swego czasu. Pół roku temu tylko temat zaręczyn ciągle był i w ogóle. A teraz ona poznała kogoś innego i się posypalo...

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez matallewar

Odsubskrybowałam sobie wątek przez przypadek
Jakaś nieudolna ruchowo dziś jestem

coś Ty zrobiłaś niedobrego

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez gothka152

U mnie też dziś taki śpiący dzień

Robię sobie herbatkę z miodem i cytryną

Też sobie chyba zrobię herbatę

[gothka152]

Napisane przez jusiowa

Też sobie zrobię

To smacznego wszystkim pijącym herbatkę

Napisane przez fioleciasto

oj tak
W tym wypadku to rozstanie jest bardziej z winy mojej przyjaciółki... I żal mi tego faceta, bo on by dla niej wszystko zrobił swego czasu. Pół roku temu tylko temat zaręczyn ciągle był i w ogóle. A teraz ona poznała kogoś innego i się posypalo...[

Jak to mówią- serce nie sługa... Nie można być z nikim na siłę...

[jusiowa]

Napisane przez gothka152

To smacznego wszystkim pijącym herbatkę

smacznego!

[goplankowa]

Napisane przez gothka152

Biedna
Moją zostawił po 7 latach... Też już kilka lat ze sobą mieszkali. Przez kilka miesięcy był z nią i jeszcze jedną dziewczyną i sprawdzał, czy już się w tej mojej przyjaciółce ,,odkochał"... Cham. Miały być zaręczyny i ślub a było rozstanie...

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

I zazdroszczę Wam tych spotkań z przyjaciółkami Moja cały czas pracuje teraz na 3 zmiany, z 2 tygodnie się nie widziałyśmy.
Nawet nie wiadomo, czy uda nam się spędzić razem moje urodziny w niedzielę.

Niektórzy faceci to na prawdę gnojki ja nie mam takiej prawdziwej przyjaciółki ciężko o taką tą poznałam na forum naszej uczelni, gadałyśmy na gg, ja czegoś nie kumałam i chciała mi wytłumaczyć no i się tak spotykałyśmy, i jest cudownym człowiekiem a tak to mam bardzo dobrą kumpelę, za miastem na przesiadki. no i jedną, co prawie same popołudniówki robi więc z tymi najlepszymi najrzadziej się widzę

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez GrumpyCat

[/COLOR]Wróciłam z zakupów kupiłam cukinie i będę apiekać, tylko nie wiem czy za wielkich nie kupiłam:P

Mama dziś zrobiła z TŻtowego ogródka ogromną cukinię na obiad mniam

[fioleciasto]

Napisane przez gothka152

To smacznego wszystkim pijącym herbatkę


Jak to mówią- serce nie sługa... Nie można być z nikim na siłę...

Jasne i ja nie mówię że ona robi źle, no ale to nie zmienia faktu że po prostu jakoś żal bo byli fajną parą.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez goplankowa

Niektórzy faceci to na prawdę gnojki ja nie mam takiej prawdziwej przyjaciółki ciężko o taką tą poznałam na forum naszej uczelni, gadałyśmy na gg, ja czegoś nie kumałam i chciała mi wytłumaczyć no i się tak spotykałyśmy, i jest cudownym człowiekiem a tak to mam bardzo dobrą kumpelę, za miastem na przesiadki. no i jedną, co prawie same popołudniówki robi więc z tymi najlepszymi najrzadziej się widzę

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------


Mama dziś zrobiła z TŻtowego ogródka ogromną cukinię na obiad mniam

Ja mam dwie przyjaciółki. Albo raczej jedną przyjaciółkę, a jedną bliską koleżankę- ciężko to określić.

Z przyjaciółką obchodzimy nawet rocznicę i 1 września będziemy miały ósmą. Mieszka ona kawałek ode mnie więc widzimy się często Chodziłyśmy do jednej podstawówki i gimnazjum, potem już nam się drogi rozeszły ale przyjaźń na szczęście przetrwała

A ta druga to poznana na studiach i już się mocno zaprzyjaźniłyśmy na pierwszym roku, a teraz razem zmieniamy kierunek studiów

[goplankowa]

Napisane przez gothka152

To smacznego wszystkim pijącym herbatkę


Jak to mówią- serce nie sługa... Nie można być z nikim na siłę...

i ja + tosty ostatnio zaraziłam domowników tostami i codziennie szkoda, że u TŻta niezbyt są za włączaniem tostera

A macie czasami myśl, żeby tak spróbować czegoś innego jeśli chodzi o faceta?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez fioleciasto

Jasne i ja nie mówię że ona robi źle, no ale to nie zmienia faktu że po prostu jakoś żal bo byli fajną parą.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------



Ja mam dwie przyjaciółki. Albo raczej jedną przyjaciółkę, a jedną bliską koleżankę- ciężko to określić.

Z przyjaciółką obchodzimy nawet rocznicę i 1 września będziemy miały ósmą. Mieszka ona kawałek ode mnie więc widzimy się często Chodziłyśmy do jednej podstawówki i gimnazjum, potem już nam się drogi rozeszły ale przyjaźń na szczęście przetrwała

A ta druga to poznana na studiach i już się mocno zaprzyjaźniłyśmy na pierwszym roku, a teraz razem zmieniamy kierunek studiów

No to ładnie ja niestety do moich dziewczyn muszę dojeżdżać na przesiadki przyjaciel to dla mnie mocne słowo z jedną znamy się 7 lat, od technikum, ale na studiach się mocno zżyłyśmy

[gothka152]

Napisane przez fioleciasto

Jasne i ja nie mówię że ona robi źle, no ale to nie zmienia faktu że po prostu jakoś żal bo byli fajną parą.

Ja mam dwie przyjaciółki. Albo raczej jedną przyjaciółkę, a jedną bliską koleżankę- ciężko to określić.

Z przyjaciółką obchodzimy nawet rocznicę i 1 września będziemy miały ósmą. Mieszka ona kawałek ode mnie więc widzimy się często Chodziłyśmy do jednej podstawówki i gimnazjum, potem już nam się drogi rozeszły ale przyjaźń na szczęście przetrwała

A ta druga to poznana na studiach i już się mocno zaprzyjaźniłyśmy na pierwszym roku, a teraz razem zmieniamy kierunek studiów

No wiadomo, zawsze żal bo ktoś cierpi i ma złamane serce... I w różnych stosunkach ludzie się rozstają. Czasem aż boli patrzenie, jaką krzywdę robią sobie nawzajem ludzie, którzy kiedyś się kochali

Ja moją przyjaciółkę znam od podstawówki ale dopiero w gimnazjum zżyłyśmy się ze sobą. Co najlepsze- nigdy nie chodziłyśmy razem do klasy
No i jest jeszcze druga, ale ona jest już siostrą a nie przyjaciółką

Napisane przez goplankowa

A macie czasami myśl, żeby tak spróbować czegoś innego jeśli chodzi o faceta?

Co do faceta nie ale co do kobiety...

[goplankowa]

Gocia, to my już wiemy ja wiem, że TŻta nie zamieniłabym na nikogo innego, ale czasem tak ciekawa jestem po prostu albo jak był ten kolega, który się we mnie rzekomo zakochał, to fajnie było czuć, że nie tylko mój facet się mną interesuje ale znów wyjechał za granicę i lipa, nikt mnie nie adoruje nie no

[gothka152]

Mną jedna osoba