Kosmetyki w Wielkiej Brytanii

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

Z cenami masz rację pod warunkiem, że te funty masz za prace w anglii a nie za polskie złotówki bo widzisz, ja jednego funta mam za niecałą godzine pracy wiec mi przeliczanie na godziny pracy nie wychodzi korzystnie

No trudno, zebys mieszkajac w Polsce przeliczala ceny na funty. Ja tez nie przeliczam na zlotowki bo niby i po co.

Ale dygresyjke od tematu zrobilysmy

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

No trudno, zebys mieszkajac w Polsce przeliczala ceny na funty. Ja tez nie przeliczam na zlotowki bo niby i po co.

Ale dygresyjke od tematu zrobilysmy

tu miałam na myśli przeliczając ceny gdy byłam u TŻ - starsznie sie o to wkurzał,a le jak mu uswiadamiałam ze ja na coś za 2 Ł musze pracowac 2 godziny a on ok 25min to mi przyznawał racje

Na ten Clinique sie chyba skusze Na watku o Sephorze dziewczyna pisała ze fajny jest tez tonik Clinique bez numerka - Mild coś tam... używałaś go?

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

tu miałam na myśli przeliczając ceny gdy byłam u TŻ - starsznie sie o to wkurzał,a le jak mu uswiadamiałam ze ja na coś za 2 Ł musze pracowac 2 godziny a on ok 25min to mi przyznawał racje

Na ten Clinique sie chyba skusze Na watku o Sephorze dziewczyna pisała ze fajny jest tez tonik Clinique bez numerka - Mild coś tam... używałaś go?

A to to normalne. Podobnie bylo ze mna na poczatku jak tu przyjechalam, nie moglam sie powstrzymac przed przeliczaniem na zlotowki i wszystko bylo drogie Ale to szybko mija.

Z tonikow Clinique uzywalam nr 2 i 3 tylko. Oba bardzo dobre, tyle ze z mojej tlustej cerze lepiej sluzy trojka. O tym delikatnym toniku nic nie wiem niestety oprocz tego ze jest. Ale co on ma w skladzie? Mi bardzo na przyklad zalezy na kwasie salicylowym. Nie jestem pewna nawet czy dwojka go ma... Mysle ze mild tez moze nie miec. A jaka Ty masz cere Hosenko?
Wiesz tak sobie mysle, ze ten tonik nr 2 nie bez powodu jest bestsellerem. Mild moze nie miec tego czegos

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

A to to normalne. Podobnie bylo ze mna na poczatku jak tu przyjechalam, nie moglam sie powstrzymac przed przeliczaniem na zlotowki i wszystko bylo drogie Ale to szybko mija.

Z tonikow Clinique uzywalam nr 2 i 3 tylko. Oba bardzo dobre, tyle ze z mojej tlustej cerze lepiej sluzy trojka. O tym delikatnym toniku nic nie wiem niestety oprocz tego ze jest. Ale co on ma w skladzie? Mi bardzo na przyklad zalezy na kwasie salicylowym. Nie jestem pewna nawet czy dwojka go ma... Mysle ze mild tez moze nie miec. A jaka Ty masz cere Hosenko?
Wiesz tak sobie mysle, ze ten tonik nr 2 nie bez powodu jest bestsellerem. Mild moze nie miec tego czegos

no włąsnei on ma kwas w sobie

Napisane przez Smok

Z toników polecam ten bez numeru, Mild Clarifying Lotion, on jest tylko w pojemnościach 200 ml, jest bez alkoholu i z dodatkiem kwasu salicylowego, ale nie lepi się i nie błyszczy za bardzo.

Napisane przez Smok

Krótka analiza tych z numerkiem:
nr 1 bez kwasu, nie ma sensu, z alkoholem, nic nie robi
nr 2 to oczar+alkohol, myślę, że dobry dla gruboskórnego faceta, jak mój TŻ - po goleniu albo raz dziennie dla kobietki, po demakijażu
nr 3 ma kwas+alkohol
nr 4 ma kwas, alkohol i miedź
Czasem podbieram nr 2 TŻ, ale to nie to. Ja stawiam na swój bez numeru, bo łagodzi, nawilża, a przy tym widocznie oczyszcza, czego nr 1 i nr 2 nie robią.
Nr 2 ma konstrukcję prostą jak konstrukcja młotka - do wody oczarowej dodano alkohol, bo to popularna w USA mieszanka, a oczar wirginijski u nich jest w każdej apteczce niczym u nas spisytus salicylowy. Nr 2 jest popularny, bo kiedyś miał kwas w składzie. działa doraźnie, nie długofalowo.
Skórę złuszczają tylko nr 3,4 (ale to kilery, smród alkoholu na odległość) i właśnie ten bez numeru. Skóra po nim jest rozświetlona i oddycha.

Napisane przez Smok

2 nie złuszcza, bo co miałoby w niej złuszczać - oczar, alkohol czy mentol (masz rację, jest w składzie, a może podrażniać).

[aaliyah]

Hosenko, oczar ma tez trojka na pewno, czworka raczej tez. I znowu wracamy do punktu wyjscia - coz, nie wiem co takiego ma tonik nr 2 i czym sie rozni od pozostalych dokladnie, ale faktem jest ze bardzo wiele osob go sobie chwali i nie zamieniloby go na zaden inny. Ja wole nr 3, co nie znaczy ze kazdemu musi on pasowac (tak, jest w nim duzo alkoholu, ale co z tego jesli moja cera dobrze po nim wyglada i swietnie sie zachowuje ). Dlatego oczywiscie jezeli wolisz wersje mild bez alkoholu to go kup, ale nie ma sensu pisac (czy tez przytaczac wypowiedzi) ze nr 2 jest do niczego. Kazdy ma swoj typ, ktory mu najlepiej sluzy i tyle. Acha, nie zgodze sie ze nr 2 nie zluszcza, nie jestem biochemikiem, ale umiem obserwowac swoja twarz i potwierdzam - swietnie oczyszcza i delikatnie zluszcza. Ja wybralam nr 3 bo w moim odczuciu dziala intensywniej, a moja cera jest bardzo tlusta.

EDIT: Wlasnie sobie cos przypomnialam... Nie jestem pewna do konca, ale cos mi sie kiedys obilo o uszy... Czy kwas salicylowy nie powinien przypadkiem wystepowac z alkoholem w parze? On (chyba) ma rozcienczac kwas, a moze ma jeszcze jakies inne funkcje w powizaniu z kwasem salicylowym... Na pewno wiedza na biochemii...

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Hosenko, oczar ma tez trojka na pewno, czworka raczej tez. I znowu wracamy do punktu wyjscia - coz, nie wiem co takiego ma tonik nr 2 i czym sie rozni od pozostalych dokladnie, ale faktem jest ze bardzo wiele osob go sobie chwali i nie zamieniloby go na zaden inny. Ja wole nr 3, co nie znaczy ze kazdemu musi on pasowac (tak, jest w nim duzo alkoholu, ale co z tego jesli moja cera dobrze po nim wyglada i swietnie sie zachowuje ). Dlatego oczywiscie jezeli wolisz wersje mild bez alkoholu to go kup, ale nie ma sensu pisac (czy tez przytaczac wypowiedzi) ze nr 2 jest do niczego. Kazdy ma swoj typ, ktory mu najlepiej sluzy i tyle. Acha, nie zgodze sie ze nr 2 nie zluszcza, nie jestem biochemikiem, ale umiem obserwowac swoja twarz i potwierdzam - swietnie oczyszcza i delikatnie zluszcza. Ja wybralam nr 3 bo w moim odczuciu dziala intensywniej, a moja cera jest bardzo tlusta.

heheh no to juz sama nie wiem

Jak na moje polskie złotówki i polską stawke za godzine to eksperymentowac nie moge za bardzo, bo toniki do najtańszych (dla mnie) nie należą. za Mild przemawia to ze nie smierdzi

[Contax]

Składy toników Klinika mogły ulec zmianie. Oni co jakiś czas uzdatniają swoje kosmetyki i cytaty Smoka mogą się odnosić do starych produków.

[zwierzun]

Napisane przez Contax

Składy toników Klinika mogły ulec zmianie. Oni co jakiś czas uzdatniają swoje kosmetyki i cytaty Smoka mogą się odnosić do starych produków.

Tak wlasnie jest. W grudniu 06 od kilku konsultantek Clinique slyszalam ze wlasnie zmienili sklady. Same sie mylily i nie bardzo umialy mi powiedziec ktore zawieraja teraz alkohol i kwas salicylowy. Mnie interesowal konkretnie ten beznumerowy Mild i jedne mi mowily ze nadal zwiera kwas salicylowy, inne ze nowa wersja juz nie. Tak samo zreszta nie byly pewne co do alkoholu.

Najlepiej wiec przed zakupem kazdorazowo sprawdzac sklady dla pewnosci.

A przy okazji Contax:

Napisane przez Contax

Wracajac z pacy do domu, cala droge myslalam, co sobie kupic i tez doszlam do wniosku, ze skusze sie na Bluff Dust, tylko czy on ma drobinki?

Poogladalam sobie Benefitowa kolorowke w weekend i dalam sie konsultantce umaziac tez, a co. No i wpadlam, fajne mocno maja te rzeczy, tylko nietanie.

Bluff Dust przetestowalam tylko na dloni i tak: w pudelku wydaje sie baaardzo zolty ale rozprowadzony traci te zolc (<--- o rany , wszystkie litery polskie a ja nie mam czcionki polskiej). Drobinki sa bardzo ale to bardzo mikroskopijne, praktycznie niewidoczne, na dodatek sklep byl mocno oswietlony co wspomagalo skrzenie.

Pani umaziala mnie Dr Feelgoodem, zrobila peeling usteczkom i zabalsamowala Dodala profesjonalnie rumiencow (super roz Dandelion) i calosc wykonczyla pudrem Georgia, ktory mozna tez stosowac jako roz. Aaa, i fajna maja tez ta maskare BADgal w kolorze niebieskim. Pomalowala mi rzesy ta maskara na moja czarna i efekt byl super.

Wogole to slinilam sie mocno - aaliyah masz mnie na sumieniu

[aaliyah]

Napisane przez Contax

Składy toników Klinika mogły ulec zmianie. Oni co jakiś czas uzdatniają swoje kosmetyki i cytaty Smoka mogą się odnosić do starych produków.

Napisane przez zwierzun

Tak wlasnie jest. W grudniu 06 od kilku konsultantek Clinique slyszalam ze wlasnie zmienili sklady. Same sie mylily i nie bardzo umialy mi powiedziec ktore zawieraja teraz alkohol i kwas salicylowy. Mnie interesowal konkretnie ten beznumerowy Mild i jedne mi mowily ze nadal zwiera kwas salicylowy, inne ze nowa wersja juz nie. Tak samo zreszta nie byly pewne co do alkoholu.

Najlepiej wiec przed zakupem kazdorazowo sprawdzac sklady dla pewnosci.

No ja wlasnie dzis wystosowalam maila do Clinique z zapytaniem o sklady tonikow. Zobaczymy kiedy odpowiedza (i czy w ogole odpowiedza ).

Napisane przez zwierzun

Poogladalam sobie Benefitowa kolorowke w weekend i dalam sie konsultantce umaziac tez, a co. No i wpadlam, fajne mocno maja te rzeczy, tylko nietanie.

Bluff Dust przetestowalam tylko na dloni i tak: w pudelku wydaje sie baaardzo zolty ale rozprowadzony traci te zolc (<--- o rany , wszystkie litery polskie a ja nie mam czcionki polskiej). Drobinki sa bardzo ale to bardzo mikroskopijne, praktycznie niewidoczne, na dodatek sklep byl mocno oswietlony co wspomagalo skrzenie.

Pani umaziala mnie Dr Feelgoodem, zrobila peeling usteczkom i zabalsamowala Dodala profesjonalnie rumiencow (super roz Dandelion) i calosc wykonczyla pudrem Georgia, ktory mozna tez stosowac jako roz. Aaa, i fajna maja tez ta maskare BADgal w kolorze niebieskim. Pomalowala mi rzesy ta maskara na moja czarna i efekt byl super.

Wogole to slinilam sie mocno - aaliyah masz mnie na sumieniu

Fajnie Zwierzun, ale Cie wypielegnowano Czuje sie posrednio odpowiedzialna za kuszenie Tylko patrzec, kiedy sobie cos ladnego z BeneFitu sprawisz.

Na marginesie to tez mi sie daje we znaki brak polskich literek

[Sylwiasta]

Uwaga, Dandelion ma w skladzie isopropyl albo mirystynian (juz nie pamietam, szczegoly sa w recenzji na KWC) - u mnie spowodowal prawdziwe pobojowisko na buzi czyli po prostu tradzik kosmetyczny - jak sie nigdy nie mialo tradzikowych problemow, mozna sie przestraszyc - doprowadzalam cere do noramlanosci przez kilka miesiecy. O dziwo, mojej suchocerej kolezanki, ktorej go oddalam, nie zapycha ?

Ciekawa sprawa z tym tonikiem Mild Clinique - mam juz ktoras butelke i w skladzie na pewno jest kwas salicylowy (nie duzo, moze 0,5%), nie ma alkoholu (i dlatego go kupuje), przed nabyciem nastepnej butelki sprawdze sklad! Mam cere normalna, ten tonik ladnie sciaga pory i matuje, bardzo go lubie.

[Hosenka*]

Napisane przez Sylwiasta

Uwaga, Dandelion ma w skladzie isopropyl albo mirystynian (juz nie pamietam, szczegoly sa w recenzji na KWC) - u mnie spowodowal prawdziwe pobojowisko na buzi czyli po prostu tradzik kosmetyczny - jak sie nigdy nie mialo tradzikowych problemow, mozna sie przestraszyc - doprowadzalam cere do noramlanosci przez kilka miesiecy. O dziwo, mojej suchocerej kolezanki, ktorej go oddalam, nie zapycha ?

Ciekawa sprawa z tym tonikiem Mild Clinique - mam juz ktoras butelke i w skladzie na pewno jest kwas salicylowy (nie duzo, moze 0,5%), nie ma alkoholu (i dlatego go kupuje), przed nabyciem nastepnej butelki sprawdze sklad! Mam cere normalna, ten tonik ladnie sciaga pory i matuje, bardzo go lubie.

Zamęczę was no ale trudno Gdyby chodziło o tonik za 10zł to bym tyle nie myślała Doradzcie mi ostatecznie: czy Clinique Mild czy Vichy Normaderm (o Vichy tez mysle od dłuższego czasu i juz byłam zdecydowana gdy kurcze zaczełam sie interesować i czytać o tonikach Clinique. Z Normaderm miałam miniaturkę żelu do mycia twarzy który bardzo mi sie spodobał wiec jak skończy mi sie Lysanal z SVR to napewno kupie mam też krem na dzień który tez mi bardzo dopowiada)

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

Zamęczę was no ale trudno Gdyby chodziło o tonik za 10zł to bym tyle nie myślała Doradzcie mi ostatecznie: czy Clinique Mild czy Vichy Normaderm (o Vichy tez mysle od dłuższego czasu i juz byłam zdecydowana gdy kurcze zaczełam sie interesować i czytać o tonikach Clinique. Z Normaderm miałam miniaturkę żelu do mycia twarzy który bardzo mi sie spodobał wiec jak skończy mi sie Lysanal z SVR to napewno kupie mam też krem na dzień który tez mi bardzo dopowiada)

Hosenko*, tonik Vichy Normaderm jest bardzo agresywny dla skory. Zaryzykowalabym stwierdzenie, ze jest bardziej alkoholowy niz Clinique nr 3. Do tego stopnia, ze przy aplikowaniu moze podrazniac oczy... Plus ma sporo kwasow - rowniez glikolowy z tego co pamietam wiec na poczatku uzywania moze powodowac wysyp niespodzianek. Nie zrozum mnie zle - uzywalam Normadermu przez dluzszy czas i lubilam go ( ach ta moja tlusta cera ), ale jesli szukasz delikatnego toniku to Normaderm zdecydowanie nie wpada do tej kategorii.

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Hosenko*, tonik Vichy Normaderm jest bardzo agresywny dla skory. Zaryzykowalabym stwierdzenie, ze jest bardziej alkoholowy niz Clinique nr 3. Do tego stopnia, ze przy aplikowaniu moze podrazniac oczy... Plus ma sporo kwasow - rowniez glikolowy z tego co pamietam wiec na poczatku uzywania moze powodowac wysyp niespodzianek. Nie zrozum mnie zle - uzywalam Normadermu przez dluzszy czas i lubilam go ( ach ta moja tlusta cera ), ale jesli szukasz delikatnego toniku to Normaderm zdecydowanie nie wpada do tej kategorii.

dzieki Aaliyah Z moją skórą jest tak że jest bardzo dziwna Niby się przetłuszcza, czasem jakies niespodzianki sie pojawiają, ale z drugiej strony to kremy do skóry mieszanej lub tłustej (a juz zwłaszcza matujące) są niewystarczające, nawet nawilżające czasem za słabo działają - skóra jest ściagnieta. Uzywam obecnie Calmy HLC biolipidowy Ziaji i Tołpy HydratiV (bogata formuła) i super się wchłaniają.
Miałam kiedys badanie cery i wyszło że mam nadmiar sebum ale odwodnioną (za to bardzo elastyczną więc zmarszczki mi nie grożą ). Ograniczyłam więc wysuszanie (żelu Lysanel używam tylko wieczorem - ale w sumie to on i tak nie wysusza za bardzo - Normaderm wogóle nie wysuszał, co w sumie dziwne bo żele do cery suchej mnie wysuszają :cool; wieczorem tez uzywam mocniejszego toniku - rano natomiast kojącego, nawilżającego), 1 w tyg robie maseczke nawilżającą i powiem wam że skóra mi sie wyraźnie poprawiła - tzn mniej sie przetłuszcza.

[aaliyah]

Napisane przez Sylwiasta

Uwaga, Dandelion ma w skladzie isopropyl albo mirystynian (juz nie pamietam, szczegoly sa w recenzji na KWC) - u mnie spowodowal prawdziwe pobojowisko na buzi czyli po prostu tradzik kosmetyczny - jak sie nigdy nie mialo tradzikowych problemow, mozna sie przestraszyc - doprowadzalam cere do noramlanosci przez kilka miesiecy. O dziwo, mojej suchocerej kolezanki, ktorej go oddalam, nie zapycha ?

Sylwiasta, to szkoda bo mi sie strasznie podobaja te roze i bronzery BeneFitu Czytalam Twoja recenzje Dandelionu na KWC i widac, ze nie masz watpliwosci, ze to ten roz spowodowal problemy z cera. Orientujesz sie czy inne roze czy bronzery BeneFitu zawieraja ten zapychajacy skladnik. Nie moge znalezc skladow na ich stronie internetowej...

Napisane przez Sylwiasta

Ciekawa sprawa z tym tonikiem Mild Clinique - mam juz ktoras butelke i w skladzie na pewno jest kwas salicylowy (nie duzo, moze 0,5%), nie ma alkoholu (i dlatego go kupuje), przed nabyciem nastepnej butelki sprawdze sklad! Mam cere normalna, ten tonik ladnie sciaga pory i matuje, bardzo go lubie.

Jak (jesli ) dostane odpowiedz od Clinique to podziele sie na forum skladami

Hosenko* zel do mycia i krem Normaderm bardzo sobie chwalilam. Zel pachnie oblednie, po prostu slicznie

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Hosenko* zel do mycia i krem Normaderm bardzo sobie chwalilam. Zel pachnie oblednie, po prostu slicznie

Żelu miałam miniaturkę 30ml a starczył na miesiąc mycia wieczorem i czasem tez rano. Jest świetny: dokładnie oczyszcza bez wysuszania, zwęża pory, wyrównuje koloryt (przynajmniej mi ) i syfki sie szybciej goją. Dlatego jak skończe Lysanel SVR to napewno kupię Normaderm (zwłaszcza że w Krakowie jest apteka w której Vichy jest w cenach hurtowych i żel Normaderm kosztuje 36zł - w innych ponad 40 ).

Krem tez mi odpowiada - działa neimal natychmiast (co zreszta npaisałam w recenzji na KWC)

Napaliłam sie wiec na tonik, ale skoro mówicie że jest niezbyt ok to sie skusze na Mild Clinique

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

Żelu miałam miniaturkę 30ml a starczył na miesiąc mycia wieczorem i czasem tez rano. Jest świetny: dokładnie oczyszcza bez wysuszania, zwęża pory, wyrównuje koloryt (przynajmniej mi ) i syfki sie szybciej goją. Dlatego jak skończe Lysanel SVR to napewno kupię Normaderm (zwłaszcza że w Krakowie jest apteka w której Vichy jest w cenach hurtowych i żel Normaderm kosztuje 36zł - w innych ponad 40 ).

Krem tez mi odpowiada - działa neimal natychmiast (co zreszta npaisałam w recenzji na KWC)

Napaliłam sie wiec na tonik, ale skoro mówicie że jest niezbyt ok to sie skusze na Mild Clinique

Hosenko* jesli odpowiadalby ci Tonik nr 3 to i Normaderm bedzie ok . Poczytaj recenzje na KWC. Tonik jak dla mnie byl ok, jedyne co mi przeszkadzalo (bo alkohol nawet niezle znosze ) to to, ze zostawial lepka warstewke na twarzy. Ja lubie jak skora jest matowa po toniku i bez warstewki.

Ale z tego co piszesz to Twoja cera nie jest az taka tlusta - raczej mieszana z okazyjna niespodzianka i jeszcze odwodniona wiec Normaderm mogloby Ci cere dodatkowo wysuszyc.

Krem jest dobry. Nie moge zrozumiec negatywnych ocen na KWC... A zel zawiera kwasy i dlatego ujednolica cere (nie wydaje Ci sie).

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Hosenko* jesli odpowiadalby ci Tonik nr 3 to i Normaderm bedzie ok . Poczytaj recenzje na KWC. Tonik jak dla mnie byl ok, jedyne co mi przeszkadzalo (bo alkohol nawet niezle znosze ) to to, ze zostawial lepka warstewke na twarzy. Ja lubie jak skora jest matowa po toniku i bez warstewki.

Ale z tego co piszesz to Twoja cera nie jest az taka tlusta - raczej mieszana z okazyjna niespodzianka i jeszcze odwodniona wiec Normaderm mogloby Ci cere dodatkowo wysuszyc.

Krem jest dobry. Nie moge zrozumiec negatywnych ocen na KWC... A zel zawiera kwasy i dlatego ujednolica cere (nie wydaje Ci sie).

Toniku 3 nie testowałam - miałam próbkę 2 i był ok (nie wysuszył). Skoro jednak sa głosy (tutaj czy na KWC) że MILD jest lepszy to sie skusze na niego A z Normaderm kupię żel bo tez nie wysuszył

Dzięki Wiedziałam ze moge na was liczyć

A jeszcze jedno Czemu MILD jest taki mleczny?? Czy to przez talk? (ale w sumie gdyby był talk to by była warstwa na dnie butelki)

[AniaWila]

Wy tu pitu pitu o glupotkach a ja wpadam Was uswiadomic

juz kiedys wspominalam....ale, ze wlasnie jestem po kapieli to mi sie przypomnialo. Po raz kolejny wychodzac z wanny jestem zakochana i to nie za sprawa mojego TZ, bo tego nie ma juz od rana ale za sprawa plynu do kapieli.

Tak wiec nakazuje szturmem ruszyc do Tesco!!!! tak wlasnie - nie do BS, nie do Bootsa ale do Tesco. Tam na polce stoi doskonalosc roku, jak nie wieku za jedyne 2,97 za 500ml. Szklana butelka z aluminiowa zakretka, naklejka na butelce z matowego, jakby ryzowego papieru i napis - Rose, bath essence with natural extract of rose flower. Plyn jest z serii exclusively created for tesco.

I zeby byla jasnosc - nie pisze tego, bo nie mam co robic, ale dlatego, ze naprawde MUSICIE GO MIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!! w kwestii plynow, soli i innych wspomagaczy do kapieli jestem maniaczka. A w tym plynie sie zakochalam...zal mi spuszczac wody po kapieli

Ok, a teraz - do tesco marsz

ze stalych experymentow - nadal jestem na etapie creme de la mere, ale dalej nie chce sie wypowiadac, bo jest za wczesnie. Chociaz moje zdanie zaczyna sie ksztaltowac z tendencjami do zadowolenia

[Hosenka*]

Napisane przez AniaWila

Wy tu pitu pitu o glupotkach a ja wpadam Was uswiadomic

juz kiedys wspominalam....ale, ze wlasnie jestem po kapieli to mi sie przypomnialo. Po raz kolejny wychodzac z wanny jestem zakochana i to nie za sprawa mojego TZ, bo tego nie ma juz od rana ale za sprawa plynu do kapieli.

Tak wiec nakazuje szturmem ruszyc do Tesco!!!! tak wlasnie - nie do BS, nie do Bootsa ale do Tesco. Tam na polce stoi doskonalosc roku, jak nie wieku za jedyne 2,97 za 500ml. Szklana butelka z aluminiowa zakretka, naklejka na butelce z matowego, jakby ryzowego papieru i napis - Rose, bath essence with natural extract of rose flower. Plyn jest z serii exclusively created for tesco.

I zeby byla jasnosc - nie pisze tego, bo nie mam co robic, ale dlatego, ze naprawde MUSICIE GO MIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!! w kwestii plynow, soli i innych wspomagaczy do kapieli jestem maniaczka. A w tym plynie sie zakochalam...zal mi spuszczac wody po kapieli

Ok, a teraz - do tesco marsz

ze stalych experymentow - nadal jestem na etapie creme de la mere, ale dalej nie chce sie wypowiadac, bo jest za wczesnie. Chociaz moje zdanie zaczyna sie ksztaltowac z tendencjami do zadowolenia

a ja w pl wczoraj kupiłam do kąpieli nowości Joanny - dwufazowe olejki smietanka+truskawka i wanilia+śmietanka (była jeszcze kawa+smietanka) a cena 6zł. Pycha

[aaliyah]

Napisane przez AniaWila

Wy tu pitu pitu o glupotkach a ja wpadam Was uswiadomic

juz kiedys wspominalam....ale, ze wlasnie jestem po kapieli to mi sie przypomnialo. Po raz kolejny wychodzac z wanny jestem zakochana i to nie za sprawa mojego TZ, bo tego nie ma juz od rana ale za sprawa plynu do kapieli.

Tak wiec nakazuje szturmem ruszyc do Tesco!!!! tak wlasnie - nie do BS, nie do Bootsa ale do Tesco. Tam na polce stoi doskonalosc roku, jak nie wieku za jedyne 2,97 za 500ml. Szklana butelka z aluminiowa zakretka, naklejka na butelce z matowego, jakby ryzowego papieru i napis - Rose, bath essence with natural extract of rose flower. Plyn jest z serii exclusively created for tesco.

I zeby byla jasnosc - nie pisze tego, bo nie mam co robic, ale dlatego, ze naprawde MUSICIE GO MIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!! w kwestii plynow, soli i innych wspomagaczy do kapieli jestem maniaczka. A w tym plynie sie zakochalam...zal mi spuszczac wody po kapieli

Ok, a teraz - do tesco marsz

ze stalych experymentow - nadal jestem na etapie creme de la mere, ale dalej nie chce sie wypowiadac, bo jest za wczesnie. Chociaz moje zdanie zaczyna sie ksztaltowac z tendencjami do zadowolenia

Aniu, slicznie wygladasz na tym Avatarze! Na pewno kupie sobie ten plyn jak bede nastepnym razem w Tesco A poniewaz jestes zagorzala milosniczka roz to polecam to: http://www.thebodyshop.co.uk/invt/25562. Chociaz niby to do ciala - ja uzywam do poscieli. Mama wersje lawendowa, jest super. Trzeba wczesniej sprawdzic tylko czy nie niszczy tkaniny. Polecam Ci!

Ja uzywam mojego zestawu Clinique i jestem w siodmym niebie! Maseczka cudnie wygladza skore, az oczy przecieram ze zdziwienia jak patrze w lustro. A ten krem to CUDO - rano mam taka ladna cere. Chyba sie calkiem na niego przerzuce!!! Aniu, dziekuje za rady!

Napisane przez Hosenka*

a ja w pl wczoraj kupiłam do kąpieli nowości Joanny - dwufazowe olejki smietanka+truskawka i wanilia+śmietanka (była jeszcze kawa+smietanka) a cena 6zł. Pycha

U nas nie do dostania. Ze im sie za taka cene oplaca produkowac

[AniaWila]

kurcze, juz druga pochwalka za avatarka dziekuje slicznie ale zaczynam zalowac, ze wlosy obcielam

Aaliyah co do tego psikacza rozanego, to w sumie olejek jest tak intensywny ( a zarazem delikatny), ze w sypialni wystarcza w zupelnosci a ja zastanawiam sie nad ta woda perfumowana. Chyba chcialabym ja miec w swoim skladzie
Co do Clinique - dlatego tak nalegalam, zebys kupila bo wiedzialam, ze bedziesz mega zadowolona. Teraz pozostaje Ci bic sie w piers, ze nie posluchalas wczesniej Sama widzisz, ze moje dwa hity - maseczka i repairwear to absolutne, niepodwazalne czary mary

Hosenko po przetestowaniu stosu plynow - i tak chyba zostane wierna temu rozanemu. Wczoraj gdy zorientowalam sie, ze mi sie skonczyl pojechalam o 23 do calodobowego Tesco

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Aniu, slicznie wygladasz na tym Avatarze! Na pewno kupie sobie ten plyn jak bede nastepnym razem w Tesco A poniewaz jestes zagorzala milosniczka roz to polecam to: http://www.thebodyshop.co.uk/invt/25562. Chociaz niby to do ciala - ja uzywam do poscieli. Mama wersje lawendowa, jest super. Trzeba wczesniej sprawdzic tylko czy nie niszczy tkaniny. Polecam Ci!

Ja uzywam mojego zestawu Clinique i jestem w siodmym niebie! Maseczka cudnie wygladza skore, az oczy przecieram ze zdziwienia jak patrze w lustro. A ten krem to CUDO - rano mam taka ladna cere. Chyba sie calkiem na niego przerzuce!!! Aniu, dziekuje za rady!



U nas nie do dostania. Ze im sie za taka cene oplaca produkowac

wiesz, Joanna to obok Ziaji najtansza polska firma, ale dotychcasz "specjalizowali" się w produktach do włosów (szmpony, odzywki, farby, styling), a do ciała nie mieli nic. Teraz właśnie wyszła ta seria Naturia - bardzo tania i smakowicie pachnąca
http://pretty.wizaz.pl/forum/attachm...postid=4115733

1. Olejek wanilia + śmietanka, truskawka + śmietanka, kawa + śmietanka 200ml 6,15
3. Peeling kiwi, pomarańcza, truskawka 100ml 3,99
4. żel pod prysznic w saszetce wiśnia + porzeczka, mango + papaja, melon + awokado i jeszcze dla mężczyzn czarny pieprz + guarana (300ml 4,99 a zaszetki 20ml 0,71 zł )

W PL jeszcze trudno dostać, bo to nowość

[aaliyah]

Napisane przez AniaWila

kurcze, juz druga pochwalka za avatarka dziekuje slicznie ale zaczynam zalowac, ze wlosy obcielam

Aaliyah co do tego psikacza rozanego, to w sumie olejek jest tak intensywny ( a zarazem delikatny), ze w sypialni wystarcza w zupelnosci a ja zastanawiam sie nad ta woda perfumowana. Chyba chcialabym ja miec w swoim skladzie
Co do Clinique - dlatego tak nalegalam, zebys kupila bo wiedzialam, ze bedziesz mega zadowolona. Teraz pozostaje Ci bic sie w piers, ze nie posluchalas wczesniej Sama widzisz, ze moje dwa hity - maseczka i repairwear to absolutne, niepodwazalne czary mary

W takim razie prosze o aktualizacje avatarka. Koniecznie

Aniu, troche sie zastanawialam bo jakby nie bylo 70 funtow ten interes kosztowal Ale bylo warto. I jeszcze dostalam kupe probek calkiem pokaznych i cala jestem szczesliwa
Co do perfum rozanych to osmiele sie polecic Stelle McCartney (tak sie to pisze?) Dla mnie to najladniejsze rozane perfumy. Sama na nie troszke choruje I maja taka dymna nutke, a wiem ze to lubisz w perfumach .

Napisane przez AniaWila

Hosenko po przetestowaniu stosu plynow - i tak chyba zostane wierna temu rozanemu. Wczoraj gdy zorientowalam sie, ze mi sie skonczyl pojechalam o 23 do calodobowego Tesco

Czyli jednak kosmetykoholizm w normie Rozumiem i solidaryzuje sie Siostro

Napisane przez Hosenka*

wiesz, Joanna to obok Ziaji najtansza polska firma, ale dotychcasz "specjalizowali" się w produktach do włosów (szmpony, odzywki, farby, styling), a do ciała nie mieli nic. Teraz właśnie wyszła ta seria Naturia - bardzo tania i smakowicie pachnąca
http://pretty.wizaz.pl/forum/attachm...postid=4115733

1. Olejek wanilia + śmietanka, truskawka + śmietanka, kawa + śmietanka 200ml 6,15
3. Peeling kiwi, pomarańcza, truskawka 100ml 3,99
4. żel pod prysznic w saszetce wiśnia + porzeczka, mango + papaja, melon + awokado i jeszcze dla mężczyzn czarny pieprz + guarana (300ml 4,99 a zaszetki 20ml 0,71 zł )

W PL jeszcze trudno dostać, bo to nowość

Matko, piling za 70p Az strach uzywac... Z czego oni to robia?

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Matko, piling za 70p Az strach uzywac... Z czego oni to robia?

ale jest go tylko 100 ml czyli taki standardowy peeling 250 ml wychodzi za 10zł jak chcesz moge wklepac skład

a poza tym ... Polska biedny kraj cena i tak za wysoka jak na polskie stawki

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

ale jest go tylko 100 ml czyli taki standardowy peeling 250 ml wychodzi za 10zł jak chcesz moge wklepac skład

a poza tym ... Polska biedny kraj cena i tak za wysoka jak na polskie stawki

Eee, nie! Zartowalam. Raz mi sie chyba zdazylo miec jakis szampon Joanny. Bez zachwytow ale nie zaszkodzil Cena w sam raz zeby producent nie podupadl finansowo

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Eee, nie! Zartowalam. Raz mi sie chyba zdazylo miec jakis szampon Joanny. Bez zachwytow ale nie zaszkodzil Cena w sam raz zeby producent nie podupadl finansowo

Tak na oko to peeling wygląda na porzadny tzn ma duże "drobinki" ścierajace a ja takie lubie no i te zapachy Zele niby taniutkie a fajne - zużyłam saszetkę wisnia+porzeczka i musze powiedzieć ze nie wysuszają skóry a moja skóra to sie łatwo wysusza, zwłaszcza przy żelowych żelach (preferuję więc kremowe - Nivea i Palmolive Naturals )

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

Tak na oko to peeling wygląda na porzadny tzn ma duże "drobinki" ścierajace a ja takie lubie no i te zapachy Zele niby taniutkie a fajne - zużyłam saszetkę wisnia+porzeczka i musze powiedzieć ze nie wysuszają skóry a moja skóra to sie łatwo wysusza, zwłaszcza przy żelowych żelach (preferuję więc kremowe - Nivea i Palmolive Naturals )

Uwielbiam pilingi! Zawsze w lazience mam pare conajmniej Teraz mam "tylko" 2do ciala, a jak sie skoncza to zamierzam poeksperymentowac z pilingiem kawowym. Kupilam kawe w ziarnach ale jest fatalna w smaku wiec pojdzie na piling (ma szczescie ze jest Wizaz bo by wyladowala w smietniku ).

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Uwielbiam pilingi! Zawsze w lazience mam pare conajmniej Teraz mam "tylko" 2do ciala, a jak sie skoncza to zamierzam poeksperymentowac z pilingiem kawowym. Kupilam kawe w ziarnach ale jest fatalna w smaku wiec pojdzie na piling (ma szczescie ze jest Wizaz bo by wyladowala w smietniku ).

peeling kawowy jest swietny - potwierdzam
ja mam teraz 4 peelingi :
oliwkowy z avonu planet spa
mango z body shopu
z addidasa (ale to wsumie żel peelingujacy, taki na co dzień)
no i teraz kiwi z joanny
i od czasu do czasu kawowy

[AniaWila]

a ja sobie przedwczoraj kupilam Exfotonic Loreala potwierdzam - fajny ale moj dotychczasowy faworyt - pomaranczowy Lirene - dermoprogram ( antycellulitowy) smialo moze z nim konkurowac . Bo ocene wystawilabym im podobna. No i konczy mi sie peeling Malki ale chyba do niego jeszcze kiedys wroce...a aplikuje mi sie calkiem znosnie od chwili kiedy ostala mi sie lopatka po soli Elle McPherson

aaaaaa w ogole to z kapielowych rewelacji to udalo mi sie kupic w BeautyBase na Ealingu zel pod prysznic Escady - Rock in Rio za 2,99!!!!!!!!

[aaliyah]

Napisane przez AniaWila

a ja sobie przedwczoraj kupilam Exfotonic Loreala potwierdzam - fajny ale moj dotychczasowy faworyt - pomaranczowy Lirene - dermoprogram ( antycellulitowy) smialo moze z nim konkurowac . Bo ocene wystawilabym im podobna. No i konczy mi sie peeling Malki ale chyba do niego jeszcze kiedys wroce...a aplikuje mi sie calkiem znosnie od chwili kiedy ostala mi sie lopatka po soli Elle McPherson

aaaaaa w ogole to z kapielowych rewelacji to udalo mi sie kupic w BeautyBase na Ealingu zel pod prysznic Escady - Rock in Rio za 2,99!!!!!!!!

U mnie piling Malki juz dawno sie skonczyl. Ania, szok po prostu, ten patent z lopatka od soli EM byl moj

W swoim czasie tez robilam takie "oszczednosci" w TK MAxx. TZ sie ze mnie smial, ze taka oszczedna jestem Mialam zawsze z 5 zeli pod prysznic w zapasie Nota bene - teraz mam 5 napoczetych...

Hosenko* jutro miele kawe i wio z tym koksem