Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-06, 21:28   #691
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Ja się wtrącę. Jako 18/19 latka po maturze nie w głowie mi było myślenie o rynku pracy. Myślałam o studiach "Bo każdy idzie", myślałam o fajnym ubraniu, u wakacjach, a nie analizowałam potencjalną możliwość zatrudnienia w mojej branży. Serio. Może były takie osoby, które od początku liceum interesowały się rynkiem i chwała im za to (pewnie teraz mają stałą pracę), ale ja na prawdę o tym nie myślałam. Dopiero na 2-3 roku zaczęłam widzieć, co i jak w trawie piszczy...
W mojej klasie w liceum było 5 (!) osób, które świadomie wybrały profil pod maturę i studia (jestem dumna z siebie, że byłam jedna z nich, chociaż motywacja, która mną wtedy kierowała jest śmieszna i beznadziejna). Reszta ogarniala temat w kwietniu i na zasadzie "zdaje polski, fizykę i geografię - na co mogę z tym iść? ". Przeraża mnie takie podejście i nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem młody wiek - 18 lat to już dorośli ludzie, nasi przodkowie w tym wieku ginęli na wojnie, a teraz te dzieciaczki takie biedne, że nawet nie wiedzą czym się interesują i nie potrafią wybrać studiów
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 21:43   #692
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Nemme Pokaż wiadomość
Źle może to określiłam... Chodziło mi o to, że jeżeli ktoś wyspecjalizuje się już na studiach, dąży swoją ścieżką kariery, to zdobędzie pracę - i raczej o to chodziło mi ze skończeniem "specjalistycznych studiów" Trudniej albo łatwiej, ale w końcu zdobędzie, bo ma wiedzę i poznał narzędzia do jej wykonywania. Bo ktoś kto skończył informatykę, a nie zna żadnego języka programowania, nie zna się na bazach danych albo sieciach, no to cóż, ale jest praktycznie nikim na rynku pracy.
Moje doświadczenie mówi, że nie każdy skończy studia Miałam na roku 160 osób. Na 4 roku zostało nas 31 osób, obronę w tym roku miało nas 17. A jak już ktoś się naprawdę uprze, to musi jednak coś wynieść ze studiów, mimo wszystko





Akurat studenci lotnictwa i kosmonautyki są specyficzni Żeby mieć pracę po tych studiach, trzeba jeszcze skończyć trochę kursów z zakresu mechaniki, zdobyć uprawnienia w pewnych dziedzinach. I jak ktoś wykona taki plan i dąży do tego to jednak pracę w zawodzie znajdzie
Niekoniecznie po studiach trzeba pracować w Polsce, znam mnóstwo absolwentów, którzy wyjechali za granicę bo tam dostali pracę, na przykład po biotechnologii czy inżynierii biomedycznej właśnie Jestem zdania, że jak ktoś chce, to znajdzie. Jak ktoś ma mnóstwo wymówek, ale bimbał sobie na studiach to cóż, jego problem

Dużo ludzi idzie na studia. Ale ilu z nich kończy te studia? I ilu posiada wiedzę i umiejętności? Ano, o wiele mniej.


Moim zdaniem od nowa powinno się wprowadzić egzaminy wstępne na studia. Przesiew byłby olbrzymi i skończyłoby się utrzymywanie wałkoni za wszelką cenę
Widzisz, a sa tacy, którzy zakładają że nie wyjadą bo nie i basta (chociaż przy odrobinie wysiłku mogliby mieć fajne perspektywy) a potem siedzą i psioczą bo skończyli specyficzne studia.

Tez uważam, że studia powinny być dla najzdolniejszych i nie powinny być przedstawiane jako powszechny obowiązek. Z mojego rocznika dużo lepiej radzą sobie w życiu osoby, które poszly do technikum, przysiadły nad językiem, wyjechały za granicę i robią to, co lubią (w sensie: nie "zmywak" a praca w studio tatuażu, gabinecie kosmetycznym, na siłowni co faktycznie ich jakoś interesuje) niż te, które poszły do słabego ogólniaka (no bo liceum i matura) a potem "na studia żeby być studentem i studiować". Tak samo znam ludzi po "ciekawszych" kierunkach, którzy po prostu nie mają szans się wybić bo idea fajnych studiów i zbawiania świata po zderzeniu z rzeczywistością nie miała żadnych szans na przeżycie.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
W mojej klasie w liceum było 5 (!) osób, które świadomie wybrały profil pod maturę i studia (jestem dumna z siebie, że byłam jedna z nich, chociaż motywacja, która mną wtedy kierowała jest śmieszna i beznadziejna). Reszta ogarniala temat w kwietniu i na zasadzie "zdaje polski, fizykę i geografię - na co mogę z tym iść? ". Przeraża mnie takie podejście i nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem młody wiek - 18 lat to już dorośli ludzie, nasi przodkowie w tym wieku ginęli na wojnie, a teraz te dzieciaczki takie biedne, że nawet nie wiedzą czym się interesują i nie potrafią wybrać studiów
Komputer, yolo, makeup, no to ten, kosmetologia... a fe, bo chemia i biologia, a ja nie lubię matmy i jestem humanistką. Też mnie przeraża tok rozumowania "coś zdam, gdzie mogę iść z tym na jakieś studia i czy trzeba być na nich takim nolifem co się uczy"... Odkąd celem zdanej matury jest "paszport" na uczelnię tok rozumowania powinien być trochę inny - "marzę o filologii xyz, jak wyglądają zestawy wymaganych przedmiotów maturalnych na uczelniach, gdzie ten kierunek jest realizowany?" a dopiero potem "na jakie inne kierunki mogę startować z tym samym zestawem przedmiotów?".

U mnie było o tyle śmiesznie, że pomysł na kierunek studiów miałam idąc do liceum ale w trakcie ogólniaka zaczęłam mieć wątpliwości czy sobie poradzę i wymyślałam różne alternatywy na których chyba bym się zanudziła.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 21:47   #693
Nemme
Raczkowanie
 
Avatar Nemme
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 370
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Widzisz, a sa tacy, którzy zakładają że nie wyjadą bo nie i basta (chociaż przy odrobinie wysiłku mogliby mieć fajne perspektywy) a potem siedzą i psioczą bo skończyli specyficzne studia.

Tez uważam, że studia powinny być dla najzdolniejszych i nie powinny być przedstawiane jako powszechny obowiązek. Z mojego rocznika dużo lepiej radzą sobie w życiu osoby, które poszly do technikum, przysiadły nad językiem, wyjechały za granicę i robią to, co lubią (w sensie: nie "zmywak" a praca w studio tatuażu, gabinecie kosmetycznym, na siłowni co faktycznie ich jakoś interesuje) niż te, które poszły do słabego ogólniaka (no bo liceum i matura) a potem "na studia żeby być studentem i studiować". Tak samo znam ludzi po "ciekawszych" kierunkach, którzy po prostu nie mają szans się wybić bo idea fajnych studiów i zbawiania świata po zderzeniu z rzeczywistością nie miała żadnych szans na przeżycie.
A no to już ich problem, że nie znają sytuacji na rynku i nie chcą zmienić swojego położenia. Niech psioczą, ale tylko i wyłącznie na siebie. Bo to "nie i basta" źle się dla nich skończy.


Z mojego rocznika akurat mnóstwo osób skończyło studia Moje 4 koleżanki skończyły inżynierie środowiska razem ze mną. Kiedyś się z nim spotkałam i trochę pogadałyśmy - ich wiedza była taka, że bałabym się ich nawet zatrudnić do układania dokumentacji technicznej Bo nie poszły na kierunek z zamiłowania, tylko dlatego, że był wtedy słynny I marudzą, że wymaga się od nich AutoCADa, wiedzy na temat mechaniki płynów, gazów czy innych stricte technicznych rzeczy. A one sobie inaczej wyobrażały te studia. Cóż, pudło :P

A te ciekawsze studia to jakie, bo nie mogę sobie wyobrazić? Bo ja znam np. absolwenta filozofii, który znalazł sobie super pracę, znam studentkę historii też z naprawdę interesującą pracą. Tylko, że dla nich to były studia z pasji i zamiłowania i robili wszystko, żeby nie zostać bezrobotnymi

Edytowane przez Nemme
Czas edycji: 2014-10-06 o 21:51
Nemme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 22:23   #694
_Sarenka_
Zadomowienie
 
Avatar _Sarenka_
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 008
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Komputer, yolo, makeup, no to ten, kosmetologia... a fe, bo chemia i biologia, a ja nie lubię matmy i jestem humanistką.
Jeszcze fizyka, w tym termodynamika Dodatkowo elementy mechaniki płynów i reologii.

I niech mi ktoś powie, ze kosmetologia to lajtowe studia, bo "tylko paznokcie i rzęsy się maluje"
__________________
kosmetolog szuka pracy
_Sarenka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 22:35   #695
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Nemme Pokaż wiadomość
Wróciłam właśnie przed chwilą z rozmowy... i mam wrażenie, że chyba powinnam się przekwalifikować albo sama nie wiem ;/ Rozmowa poszła dobrze, spełniałam wszystkie wymagania, pani kadrowa była bardzo zadowolona, a podczas czekania na rozmowę z prezesem, usłyszałam jego rozmowę z chyba zastępcą, w której stwierdził, że on to kobiety nie potrzebuje, nawet wykształconej, bo zaraz mu ucieknę na macierzyński i w ogóle ;/
Później byłam u niego na rozmowie, widać było pewnie uprzedzenia, ale na wszystkie jego pytania odpowiedziałam prawidłowo, był nawet zadowolony... ale już i tak wiem że nie zadzwoni.
Cóż, chyba powinnam zostać bibliotekarką albo inną nauczycielką :P
w tych zawodach nie ma pracy

U mnie ostatnio kiepsko z ofertami pracy, a pamiętam jak mówiłyście, że na jesień jest wysyp...
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 23:11   #696
lazada
Zadomowienie
 
Avatar lazada
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Niestety stąd biorą się np. absolwenci lotnictwa i kosmonautyki, którzy studia przemęczyli, specjalistyczną wiedzę zdobyli i niestety poza fikuśną nazwą kierunku w indeksie nie mają nic. Wg mnie nie jest trudno domyślić się, że po inżynierii biomedycznej może być w Polsce z pracą niezbyt różowo i szanse na pracę związaną ze studiami są nikłe.
Nie trudno się domyślić..., jak widać właśnie Tobie sprawia to trudność bo podałaś bardzo słaby przykład. Wszystkie osoby które znam po lotnictwie radzą sobie w zawodzie bardzo dobrze (oczywiście finansowo również).
Z Twoich postów jednoznacznie wynika, że uważasz, że studia wybrane przez Ciebie są najlepsze i marzyłaś o nich od podstawówki. Ok, niech i tak będzie, ale nie wypowiadaj się o dziedzinach o których nie masz pojęcia bo jest to irytujące.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Nemme Pokaż wiadomość
Też widziałam kobiety i na budowie i w biurze projektowym i nie wiem czy one miały jakieś szczęście czy co? Mam wrażenie, że niektórzy pracodawcy są jeszcze w czasach PRL-u, gdzie kobieta-inżynier to było jak spotkanie UFO :P
Niestety nie ma co z tym walczyć, raz na jakiś czas spotkasz kogoś kto będzie Cię uważał za kompletne zero tylko dlatego, że jesteś kobietą. Też miałam takie sytuacje, ale mam już 3 pracę w zawodzie więc jak widzisz na szczęście nie wszyscy tak myślą. Grunt to wytrwałość
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie"

Edytowane przez lazada
Czas edycji: 2014-10-06 o 23:07
lazada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 06:22   #697
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Lazada , co do "wspaniałości" moich studiów zwyczajnie nadinterpretujesz. Moje studia nie są najlepsze - narzekam na zmianę programu (zabrakło mi przedmiotu związanego z ekonomią, który kiedyś był ujęty w planie a teraz nie ma go nawet "do wyboru"), zbyt późno wchodzi specjalizacja i - moim zdaniem - program za bardzo skupia się na jednym konkretnym zagadnieniu, drugie mona wyłuskać przedmiotami dodatkowymi a o reszcie ważnych aspektów mojej dziedziny można pomarzyć, musiałam douczać się na własną rękę. Na pewno te konkretne studia na tej konkretnej uczelni są w czołówce jak chodzi o Polskę, ale są też alternatywne ośrodki i kierunki, które zapewne (sądząc po programach) mogłyby mi dać o wiele więcej jak chodzi o pewne gałęzie wiedzy Problem w tym, że te kilka lat temu trzeba było się zdecydować na jedno miejsce i uwzględnić też aspekty finansowe przy wyborze uczelni

Co do LiK... - chciałam dać przykład abstrakcyjnej nazwy, może nie trafiłam zbyt dobrze (choć znam osoby które wybrały ten kierunek wyłącznie ze względu na nazwę bo nie chciały iść "jak wszyscy" na AiR :P i wyjechały do Rzeszowa) ale chyba dobrze wiesz o co mi chodzi. Po prostu nie jest tajemnicą poliszynela, że po pewnych kierunkach ma się wiedzę specyficzną i praca na ulicy nie leży, choćby jak chodzi o IB czy biotechnologię, które w Polsce nie są jakimś bajecznie rozwiniętym przemysłem.

Zabolało mnie stwierdzenie "studia specjalistyczne" jakby socjologia czy pedagogika nie były dziedziną nauki, po której można być specjalistą.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 07:21   #698
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Była wyżej mowa o "uciekaniu na macierzyński. Biorąc pod uwagę to, ja się wcale nie dziwię pracodawcom. Kilka co lepszych kąsków z tego wątku:

Wiem co czujesz! Też zwykle w takich przypadkach wyręczm się mężem. Bo choć jestem zatrudniona na stałe w jednym zakładzie już od 20 lat, to w większości tego okresu na urlopach wychowawczych. A na każdy kolejny kadry reagują alergicznie...:bigsmile:

To jest tak, ze rodzisz pierwsze dziecko- idziesz na macierzyński i potem na wychowawczy. W trakcie wychowawczego na pierwsze dziecko rodzisz drugie - i zawieszasz wychowawczy na pierwsze, idziesz na macierzyński na drugie (takie jest prawo). Po macierzyńskim, albo kontynuujesz wychowawczy na pierwsze (jeśli jeszcze został i jeśli chcesz) albo idziesz na wychowawczy na drugie. I tak ciągle..w sumie (o ile masz umowę na czas nieokreślony)możesz być kilkanaście lat na macierzyńsko- wychowawczych.

hehe,ja mam taką ambicję (jest się czym chwalić, nie ma co :wink, że w trakcie obecnego wychowawczego rodzę następne,później kontynuuję wychowawczy po macierzyńskim,biorę wychowawczy na kolejne i na tym wychowawczym rodzę kolejne... i tak w koło Macieju póki fabryka pracuje :wink:

Ja jestem już 10 rok na urlopie i kolejne trzy mi się szykują.


I pomyśleć, że to forum wspierane przez Kościół, a zawsze mi się wydawało, że Jezus mówił, że praca też jest wartością i obowiązkiem chrześcijanina, tak samo jak życie rodzinne.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:24   #699
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

"- jaka ma pani prace?
- rodze dzieci"
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:36   #700
antidotum89
Wtajemniczenie
 
Avatar antidotum89
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

nie dziwie sie ze pracodawcy podchodza do takich spraw, z drugiej strony mozna by myslec tak o facetach : spłodzi dziecko, pojdzie na "tacierzynski:P " a jak wiadomo w ciagu 9mcy facet moze spłodzic wiecej pociech niz mama urodzic
__________________




"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it "




antidotum89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:43   #701
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Nouvelle, masakra.
No ale ja się w ogóle dziwię kobietom, których życiową ambicją jest posiadanie dzieci - i tyle.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:47   #702
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Nouvelle, masakra.
No ale ja się w ogóle dziwię kobietom, których życiową ambicją jest posiadanie dzieci - i tyle.
To nawet nie chodzi o ambicje tylko o zwykłe pasożytowanie
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:51   #703
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Maguda_ Pokaż wiadomość
To nawet nie chodzi o ambicje tylko o zwykłe pasożytowanie
No to też. Chociaż urlop wychowawczy chyba jest bezpłatny?
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:52   #704
Shawna
Wtajemniczenie
 
Avatar Shawna
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 2 254
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
A kiedy szłaś na studia? Bo jeśli w ostatnich 10 latach to szłaś na nie ze świadomością, że nieco tępa Krycha spod piątki zapłaci i wyższe też mieć będzie, więc papier dla pracodawcy nie będzie wiele znaczyć. Widziałaś też na pewno ile ludzi co roku kończy Twój jak i pokrewne kierunki, jakie są możliwości na rynku. Świat nie polega na tym, że to czy owo się nalezy.
Niestety, ale wybierając kieruenk i idąc na studia miałam trochę inne podejście, dlatego wybrałam jak wtedy mi się wydawało dość przyszłościowy kierunek. Może i popełniłam błąd - bo faktycznie wcale nie orientowałam się czy praca w zawodzie jest czy nie. Gdybym wiedziała jaka będzie sytuacja na rynku pracy, gdy je skończę to poszłabym do szkoły fryzjerskiej (nie mam na celu obrażania żadnej fryzjerki, bo naprawdę wolałabym być fryzjerką z pracą niż bezrobotnym biotechnologiem ) No ale daru przewidywania przyszłości niestety nie mam
Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Ja się wtrącę. Jako 18/19 latka po maturze nie w głowie mi było myślenie o rynku pracy. Myślałam o studiach "Bo każdy idzie", myślałam o fajnym ubraniu, u wakacjach, a nie analizowałam potencjalną możliwość zatrudnienia w mojej branży. Serio. Może były takie osoby, które od początku liceum interesowały się rynkiem i chwała im za to (pewnie teraz mają stałą pracę), ale ja na prawdę o tym nie myślałam. Dopiero na 2-3 roku zaczęłam widzieć, co i jak w trawie piszczy...
Dokładnie miałam tak samo. Skończyłam te studia, bo szkoda było rezygnować. Kiedy się obudziłam, że same studia to nie jest gwarancja fajnej pozycji na rynku pracy, zaczęłam interesować się nieobowiązkowymi praktykami. Udało mi się je odbyć.
Nigdy nie oczekiwałam, że dostanę coś za darmo.
__________________
A czas mija...
Shawna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 09:59   #705
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
No to też. Chociaż urlop wychowawczy chyba jest bezpłatny?
Nie mam pojęcia
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 11:14   #706
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Z tego co wyczytałam na szybko to tak, ale składki na takie osoby płaci państwo czyli my.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Cytat:
Napisane przez antidotum89 Pokaż wiadomość
nie dziwie sie ze pracodawcy podchodza do takich spraw, z drugiej strony mozna by myslec tak o facetach : spłodzi dziecko, pojdzie na "tacierzynski:P " a jak wiadomo w ciagu 9mcy facet moze spłodzic wiecej pociech niz mama urodzic
Ale facet nie pójdzie na l4 w ciąży, nie potrzebuje przerw na karmienie i w ogóle wydaje mi sie, ze to jednak nie jest porównywalna sytuacja, bo nigdy nie dojdzie do tego, ze będzie więcej urlopów ojcowskich niż macierzyńskich.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2014-10-07 o 11:17
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 11:28   #707
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Z tego co wyczytałam na szybko to tak, ale składki na takie osoby płaci państwo czyli my.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No tak, ale kobieta wychowująca dziecko i tak ma chyba składki opłacane przez męża?
Nie wiem jak to dziala, ale uważam, że opłacanie składek kobietom wychowującym dzieci nie jest takie złe - już chyba lepsze to niż roczne urlopy macierzyńskie...
Powinno być jakieś narzędzie umożliwiające po prostu rozwiązanie umowy o pracę kiedy kobiety nie ma w pracy przez ileś lat.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 11:29   #708
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
No to też. Chociaż urlop wychowawczy chyba jest bezpłatny?
tak, wychowawczy na opiekę nad dzieckiem jest bezpłatny.


i tak potwierdzam, kiedyś okres bezpłatny był żadnym okresem po czym zaszły zmiany i składki dla kobiet mających wychowawczy są refundowane z budżetu państwa.
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 12:54   #709
semantique
Zadomowienie
 
Avatar semantique
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
No tak, ale kobieta wychowująca dziecko i tak ma chyba składki opłacane przez męża?
Nie wiem jak to dziala, ale uważam, że opłacanie składek kobietom wychowującym dzieci nie jest takie złe - już chyba lepsze to niż roczne urlopy macierzyńskie...
Powinno być jakieś narzędzie umożliwiające po prostu rozwiązanie umowy o pracę kiedy kobiety nie ma w pracy przez ileś lat.
Zapewne chodzi o składki inne niż ubezpieczenie zdrowotne, a tylko to może zapewnić jej mąż.
__________________
semantique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 13:55   #710
Dagusia18
Raczkowanie
 
Avatar Dagusia18
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 366
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Ja Wam powiem jak to się nazywa - to jest ZAWÓD MATKA.
Te bardziej ogarnięte i cwane zachodzą w ciąże gdy dostaną um na czas nieokreślony i siedzą na macierzyńskim do bólu, ale największym dnem jest nie pracować i doić kasę z męża.
Dagusia18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 16:08   #711
slonecznikow_a
Zadomowienie
 
Avatar slonecznikow_a
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Była wyżej mowa o "uciekaniu na macierzyński. Biorąc pod uwagę to, ja się wcale nie dziwię pracodawcom. Kilka co lepszych kąsków z tego wątku:

Wiem co czujesz! Też zwykle w takich przypadkach wyręczm się mężem. Bo choć jestem zatrudniona na stałe w jednym zakładzie już od 20 lat, to w większości tego okresu na urlopach wychowawczych. A na każdy kolejny kadry reagują alergicznie...:bigsmile:

To jest tak, ze rodzisz pierwsze dziecko- idziesz na macierzyński i potem na wychowawczy. W trakcie wychowawczego na pierwsze dziecko rodzisz drugie - i zawieszasz wychowawczy na pierwsze, idziesz na macierzyński na drugie (takie jest prawo). Po macierzyńskim, albo kontynuujesz wychowawczy na pierwsze (jeśli jeszcze został i jeśli chcesz) albo idziesz na wychowawczy na drugie. I tak ciągle..w sumie (o ile masz umowę na czas nieokreślony)możesz być kilkanaście lat na macierzyńsko- wychowawczych.

hehe,ja mam taką ambicję (jest się czym chwalić, nie ma co :wink, że w trakcie obecnego wychowawczego rodzę następne,później kontynuuję wychowawczy po macierzyńskim,biorę wychowawczy na kolejne i na tym wychowawczym rodzę kolejne... i tak w koło Macieju póki fabryka pracuje :wink:

Ja jestem już 10 rok na urlopie i kolejne trzy mi się szykują.


I pomyśleć, że to forum wspierane przez Kościół, a zawsze mi się wydawało, że Jezus mówił, że praca też jest wartością i obowiązkiem chrześcijanina, tak samo jak życie rodzinne.
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4842764 3]"- jaka ma pani prace?
- rodze dzieci" [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Nouvelle, masakra.
No ale ja się w ogóle dziwię kobietom, których życiową ambicją jest posiadanie dzieci - i tyle.
Cytat:
Napisane przez Maguda_ Pokaż wiadomość
To nawet nie chodzi o ambicje tylko o zwykłe pasożytowanie
Cytat:
Napisane przez Dagusia18 Pokaż wiadomość
Ja Wam powiem jak to się nazywa - to jest ZAWÓD MATKA.
Te bardziej ogarnięte i cwane zachodzą w ciąże gdy dostaną um na czas nieokreślony i siedzą na macierzyńskim do bólu, ale największym dnem jest nie pracować i doić kasę z męża.

Jestem w szoku... Nie spodziewałam się takich postów, naprawdę.
Tak, wiem, wszystkie jesteśmy ambitne i chcemy coś osiągnąć, ale...
Pozostawię to bez komentarza.
Od siebie powiem tylko tyle, że znam kobiety, które odnalazły swoje "powołanie" zajmując się domem. Dają z siebie 1000%, dbają o dom, o dzieci (eko-rodzicielstwo, później może edukacja domowa, różne zajęcia dodatkowe), itd. I co, mam ocenić ich ciężką pracę jako nic niewarte siedzenie w domu? Jeżeli zarówno kobiecie jak i mężowi taka sytuacja odpowiada, to jaki jest problem?

Niestety, ja nie mam tego "daru", zupełnie nie odnajduję się w domu...
slonecznikow_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 16:14   #712
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez slonecznikow_a Pokaż wiadomość

Jestem w szoku... Nie spodziewałam się takich postów, naprawdę.
Tak, wiem, wszystkie jesteśmy ambitne i chcemy coś osiągnąć, ale...
Pozostawię to bez komentarza.
Od siebie powiem tylko tyle, że znam kobiety, które odnalazły swoje "powołanie" zajmując się domem. Dają z siebie 1000%, dbają o dom, o dzieci (eko-rodzicielstwo, później może edukacja domowa, różne zajęcia dodatkowe), itd. I co, mam ocenić ich ciężką pracę jako nic niewarte siedzenie w domu? Jeżeli zarówno kobiecie jak i mężowi taka sytuacja odpowiada, to jaki jest problem?

Niestety, ja nie mam tego "daru", zupełnie nie odnajduję się w domu...
Ja też jestem w szoku po tych postach...szczególnie ostatniego zdania Dagusi, ale nic pisać nie będę.

Edytowane przez d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Czas edycji: 2014-10-07 o 16:16
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 16:26   #713
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez slonecznikow_a Pokaż wiadomość

Jestem w szoku... Nie spodziewałam się takich postów, naprawdę.
Tak, wiem, wszystkie jesteśmy ambitne i chcemy coś osiągnąć, ale...
Pozostawię to bez komentarza.
Od siebie powiem tylko tyle, że znam kobiety, które odnalazły swoje "powołanie" zajmując się domem. Dają z siebie 1000%, dbają o dom, o dzieci (eko-rodzicielstwo, później może edukacja domowa, różne zajęcia dodatkowe), itd. I co, mam ocenić ich ciężką pracę jako nic niewarte siedzenie w domu? Jeżeli zarówno kobiecie jak i mężowi taka sytuacja odpowiada, to jaki jest problem?

Niestety, ja nie mam tego "daru", zupełnie nie odnajduję się w domu...
Pogrubiłaś moją wypowiedź, więc zakładam, że się do niej odnosisz w swojej odpowiedzi - ja napisałam, że się dziwię, w sensie, że nie rozumiem, bo ja tak bym nie mogła. Nie oceniam.

A Maguda z kolei nazwała pasożytowaniem celowe wykorzystywanie pracodawcy.

Mam wrażenie, że wkładasz nam w usta słowa, których nie napisałyśmy.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 16:45   #714
slonecznikow_a
Zadomowienie
 
Avatar slonecznikow_a
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Pogrubiłaś moją wypowiedź, więc zakładam, że się do niej odnosisz w swojej odpowiedzi - ja napisałam, że się dziwię, w sensie, że nie rozumiem, bo ja tak bym nie mogła. Nie oceniam.

A Maguda z kolei nazwała pasożytowaniem celowe wykorzystywanie pracodawcy.

Mam wrażenie, że wkładasz nam w usta słowa, których nie napisałyśmy.
OK. Może coś źle zrozumiałam, może źle odczytałam. Po prostu wydźwięk tych słów i ilość postów z negatywnymi komentarzami na temat kobiet, które nie pracują zawodowo po prostu mnie zszokowała i zbieram szczękę z podłogi.


Ja natomiast uważam, że wychowanie dziecka to bardzo ambitne i odpowiedzialne zadanie, po prostu odpowiedzialność nie do porównania z niczym innym...
slonecznikow_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 16:58   #715
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez slonecznikow_a Pokaż wiadomość
OK. Może coś źle zrozumiałam, może źle odczytałam. Po prostu wydźwięk tych słów i ilość postów z negatywnymi komentarzami na temat kobiet, które nie pracują zawodowo po prostu mnie zszokowała i zbieram szczękę z podłogi.


Ja natomiast uważam, że wychowanie dziecka to bardzo ambitne i odpowiedzialne zadanie, po prostu odpowiedzialność nie do porównania z niczym innym...
Ale to nie było na temat kobiet, które nie pracują i wychowują dzieci, tylko na temat kobiet, które kombinują jak tu wykorzystać pracodawcę. Nouvelle zacytowała słowa kobiet, które mam wrażenie rodzą dzidci tylko po to, żeby mieć wymówkę.

Ja na taką opcję bym się nie zdecydowała z wielu powodów. M.in. za bardzo lubię to co robię, za wiele temu poświęciłam, a dodatkowo nie chcialabym być na czyimś utrzymaniu ( nie mam takiej odwagi).
No i pewnie za dużo zarabiam.
__________________
nazywaj mnie Vill


Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2014-10-07 o 17:00
ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 17:16   #716
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Te kobiety przede wszystkim kombinują a nie pracują. Jak ktoś chce poświecić życie na wychowanie dzieci to spoko, ale w takim razie niech sie zwolni z pracy, skoro nie musi pracować. Oj sorry, zapomnialam ze wtedy ani składek na latek do emerytury by nie było.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 17:24   #717
Shawna
Wtajemniczenie
 
Avatar Shawna
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 2 254
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Ponarzekałam, ponarzekałam, że nawet w sklepie mnie nie chcą, a w czwartek idę na dzień próbny do odzieżowego
__________________
A czas mija...
Shawna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 17:44   #718
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Była wyżej mowa o "uciekaniu na macierzyński. Biorąc pod uwagę to, ja się wcale nie dziwię pracodawcom. Kilka co lepszych kąsków z tego wątku:

Wiem co czujesz! Też zwykle w takich przypadkach wyręczm się mężem. Bo choć jestem zatrudniona na stałe w jednym zakładzie już od 20 lat, to w większości tego okresu na urlopach wychowawczych. A na każdy kolejny kadry reagują alergicznie...:bigsmile:

To jest tak, ze rodzisz pierwsze dziecko- idziesz na macierzyński i potem na wychowawczy. W trakcie wychowawczego na pierwsze dziecko rodzisz drugie - i zawieszasz wychowawczy na pierwsze, idziesz na macierzyński na drugie (takie jest prawo). Po macierzyńskim, albo kontynuujesz wychowawczy na pierwsze (jeśli jeszcze został i jeśli chcesz) albo idziesz na wychowawczy na drugie. I tak ciągle..w sumie (o ile masz umowę na czas nieokreślony)możesz być kilkanaście lat na macierzyńsko- wychowawczych.

hehe,ja mam taką ambicję (jest się czym chwalić, nie ma co :wink, że w trakcie obecnego wychowawczego rodzę następne,później kontynuuję wychowawczy po macierzyńskim,biorę wychowawczy na kolejne i na tym wychowawczym rodzę kolejne... i tak w koło Macieju póki fabryka pracuje :wink:

Ja jestem już 10 rok na urlopie i kolejne trzy mi się szykują.


I pomyśleć, że to forum wspierane przez Kościół, a zawsze mi się wydawało, że Jezus mówił, że praca też jest wartością i obowiązkiem chrześcijanina, tak samo jak życie rodzinne.
To ja byłam świadkiem takiej historii. W firmie masowe podwyżki, ale nie obejmą osób przebywających na długotrwałym zwolnieniu. I jakaś laska pyta, czy jak ona jest na urlopach macierzyskich/wychowawczych od 5 lat, to jej się nalezy podwyżka

Shawna - powodzenia!
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 18:11   #719
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Shawna Pokaż wiadomość
Ponarzekałam, ponarzekałam, że nawet w sklepie mnie nie chcą, a w czwartek idę na dzień próbny do odzieżowego
Daj znać jutro!
tfu - w czwartek

nouvelle - ja na emeryturę nie liczę, więc takie gadki są w sumie bezsensowne. Za te 40-50 lat to nie będzie emerytur. Jasne, COŚ będzie, ale co?

Edytowane przez d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Czas edycji: 2014-10-07 o 18:14
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-07, 19:05   #720
lazada
Zadomowienie
 
Avatar lazada
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Dagusia18 Pokaż wiadomość
Ja Wam powiem jak to się nazywa - to jest ZAWÓD MATKA.
Te bardziej ogarnięte i cwane zachodzą w ciąże gdy dostaną um na czas nieokreślony i siedzą na macierzyńskim do bólu, ale największym dnem jest nie pracować i doić kasę z męża.
doić kase z męża wtf??
Kobiety które wspólnie z mężem postanowiły, że on zarabia, a ona zajmuje się domem nie biorą od męża pieniędzy bo to są ich WSPÓLNE pieniądze. Poza tym uważam, że praca w domu jest cięższa niż praca zawodowa.

Odnośnie macierzyńskich i wychowawczych, znam kobiety które planowały zaraz po macierzyńskim wrócić do pracy, ale jak przyszło co do czego to nie umiały zostawić maleństwa pod opieką kogoś innego. Nie wrzucajmy więc wszystkich kobiet będących na wychowawczych do jednego wora.
Oczywiście o podanych wyżej przypadkach myślę to co Wy. Jest to też bardzo krzywdzące dla nas, kobiet które pracując zawodowo chcą urodzić dziecko nie kombinując, wymyślając itd.

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Zabolało mnie stwierdzenie "studia specjalistyczne" jakby socjologia czy pedagogika nie były dziedziną nauki, po której można być specjalistą.
Oczywiście, że można, ale autor chyba miał na myśli studia specjalistyczne=mniej popularne, mniej ogólne.

Niestety to prawda, że ludzie często wybierają studia które nie są ich świadomym wyborem, tylko tak "jakoś wyszło". Staram się ich jednak zrozumieć, nie każdy wie od razu co by w życiu chciał robić. Ktoś po dwóch latach studiów stwierdza, że to nie to, ale szkoda mu tego czasu więc brnie w to dalej i wychodzi błędne koło. Poza tym rynek pracy ostatnio zmienia się bardzo szybko, zaczynając studia może być to bardzo przyszłościowy kierunek, a po 5 latach się okazuje, że rynek już się wysycił. Niestety nie wszystko jesteśmy w stanie w 100% przewidzieć.
Ja nie ukrywam, że studia techniczne wybrałam biorąc przykład z rodziców..złożyłam również papiery na ekonomię i ibersytykę Jedna decyzja, a ma wpływ na tak wiele.
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie"
lazada jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-27 14:50:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.