Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[Lucy31]

Napisane przez butterfly20

Done Zawsze mi się to imię bardzo podobało

Jeju zazdroszczę zdecydowania z imieniem, bo ja to znowu wątpię w tę Zuzkę:coj est::haha ha:


Ja teraz wprawdzie kupowałam w Aptece Gemini, ale często kupuję też u r_p77, aczkolwiek stacjonarnie

hehehe ale się nie dziwię, imię ważna rzecz na pewno w końcu poczujesz że to jest TO

Napisane przez Lola2828

A będzie Bartosz czy Bartłomiej ? uwielbiam to imię

Będzie Bartłomiej i to jest moje ustępstwo w kierunku męża, bo taką wersję on chciał negocjowałam, namawiałam aż w końcu mówię: aaa dobra tam, to w końcu ponoć też Twoje dziecko, to masz

Napisane przez rudziutka1987

Też chciałam Bartka, ale mieliśmy umowę z chłopem że jak będzie dziewczynka to imię wybieram ja, a jak chłopiec to on, więc nie mam nic do gadania ;P

Może następnym razem zatem

[justynka333]

Dziewczyny nam na SR położna opowiadała że jednym z jej pierwszych porodów był klocuszek o wadze 5kg Opowiadała że było to z 30 lat temu a pamięta jak by było wczoraj. Co do porodu to był dziś lub wczoraj może jak mąż z pracy wróci powie coś więcej czemu tak się stało... Nam na SR mówią że komplikacje w dzisiejszych czasach zdarzają się niezwykle rzadko. Stąd tyle cięć. I mówiła że nad tym ciut ubolewa Ale która na by sie uparła przy sn kiedy lekarz decyduje sie ciąć?? Chyba żadna...

[ja :)]

Napisane przez justynka333

Dziewczyny nam na SR położna opowiadała że jednym z jej pierwszych porodów był klocuszek o wadze 5kg Opowiadała że było to z 30 lat temu a pamięta jak by było wczoraj. Co do porodu to był dziś lub wczoraj może jak mąż z pracy wróci powie coś więcej czemu tak się stało... Nam na SR mówią że komplikacje w dzisiejszych czasach zdarzają się niezwykle rzadko. Stąd tyle cięć. I mówiła że nad tym ciut ubolewa Ale która na by sie uparła przy sn kiedy lekarz decyduje sie ciąć?? Chyba żadna...

Dokladnie, jesli jest jakiekowliek ryzyko to nie ma co.. Ja bym sie bala. Rodzic SN za wszelka cene. I ciec duzo to fakt, ale tez o ile wiecej jest szczesliwych rozwiązac powonujac do czasow nie tak odleglych bo naszych rodzicow? Takze lepiej w tą strone

Macie cos smiesznego
https://www.flickr.com/photos/jsnyder/5133972370

EDIT: jeju ale byki sadze, przepraszam za te bledy ale ciaza mi na mozg siada

[butterfly20]

Znowu dołujecie ludzi:P

Dobranoc.

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Znowu dołujecie ludzi:P

Dobranoc.

czymze znowu? motyl Ty masz chyba jakies dolujace mysli ciazowe w porze wieczornej, to juz drugi dzien z rzedu

ja tez uciekam pod prysznic i w kime. jutro sobota, hurra

[Aninis]

Napisane przez Lucy31

hehehe ale się nie dziwię, imię ważna rzecz na pewno w końcu poczujesz że to jest TO


Będzie Bartłomiej i to jest moje ustępstwo w kierunku męża, bo taką wersję on chciał negocjowałam, namawiałam aż w końcu mówię: aaa dobra tam, to w końcu ponoć też Twoje dziecko, to masz



Może następnym razem zatem

[badzia987]

Napisane przez butterfly20

Zaktualizowałam pierwszy post

Super !!!

Gdzie jest nocna zmiana !!!

Ja się żegnam- jedziemy jutro na wioskę TŻ-ta, a w poniedziałek na wizytę więc pewnie dopiero w poniedziałek wieczorem się odezwę.

Buziaki, dbajcie i odpoczywajcie w weekend

[marciar7]

Hej hej co tak cicho;-) ja njr mogę spac. Przywoezlismy wczoraj łóżeczko i popralam części do wozka. I upiore materacyl zobaczę co z tego wyjdzie :-P

[good idea]

Ale ciiicho ja jade na badania. Musze zrobic krzywa cukrowa. Juz sie boje bo 2 lata temu zaslablam po tej glukozie dobrze, ze maz ze mna jedzie.

Milego dnia

[marciar7]

Napisane przez good idea

Ale ciiicho ja jade na badania. Musze zrobic krzywa cukrowa. Juz sie boje bo 2 lata temu zaslablam po tej glukozie dobrze, ze maz ze mna jedzie.

Milego dnia

Trzymam kciukasy

[butterfly20]

U nas szpital w domu (ja i Tusia), dobrze,że się przenosimy do rodziców to będziemy mieć pomoc

Napisane przez ja :)

czymze znowu? motyl Ty masz chyba jakies dolujace mysli ciazowe w porze wieczornej, to juz drugi dzien z rzedu

ja tez uciekam pod prysznic i w kime. jutro sobota, hurra

nieee, drugi wieczór z rzędu są te same tematy A już jestem tak oczytana z tematem na tym wątku i naszym starym,że już nie mogiem

Napisane przez good idea

Ale ciiicho ja jade na badania. Musze zrobic krzywa cukrowa. Juz sie boje bo 2 lata temu zaslablam po tej glukozie dobrze, ze maz ze mna jedzie.

Milego dnia

Powodzenia

[wykalacka]

Dzień dobry! Ostatnio tak pędzicie, że mam do nafrabiania po 20 stron u nas bez zmian także nawet nie ma nic do dodania muszę zerknąć do tego sprzedającego co polecacie i zobaczyć co ma. Ostatnio bardzieji głowę zaprząta mieszkanie, dlatego mało w temacie się udzielam

[ja :)]

Napisane przez good idea

Ale ciiicho ja jade na badania. Musze zrobic krzywa cukrowa. Juz sie boje bo 2 lata temu zaslablam po tej glukozie dobrze, ze maz ze mna jedzie.

Milego dnia

Powodzenia


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez butterfly20

U nas szpital w domu (ja i Tusia), dobrze,że się przenosimy do rodziców to będziemy mieć pomoc







nieee, drugi wieczór z rzędu są te same tematy A już jestem tak oczytana z tematem na tym wątku i naszym starym,że już nie mogiem







Powodzenia

Ojj to Zdrowka u nas pola lekki katar ale na szczęście (tfu tfu tfu) juz przechodzi.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Dzien dobry
My jedziemy wlasnie do mojej mamy bo ma urodziny
Pogoda noe rozpieszcza - szaro buro pada i zaczęło sie robic naprawdę zimno! Idzie zima jak nic. Ale ma spaść tez troche śniegu wiec oby oby - moje dziecko bedzie w siódmym niebie

Miłego dnia dziewczyny!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Dostaliśmy zaproszenie na takiego dużego sylwestra w gronie znajomych z różnych części Polandii, od 30.12-2.01. Ale 430 km musielibyśmy pojechać. Zdecydowałybyście się w naszym stanie na taki wypad?

Nie wiem co robić... pojechałabym,ale trochę się boję...

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Dostaliśmy zaproszenie na takiego dużego sylwestra w gronie znajomych z różnych części Polandii, od 30.12-2.01. Ale 430 km musielibyśmy pojechać. Zdecydowałybyście się w naszym stanie na taki wypad?



Nie wiem co robić... pojechałabym,ale trochę się boję...

Motyl super! Jeśli będziesz sie dobrze czuć, nie bedzie skurczy etc to ja bym jechała
Tylko wiecej czasu przygotować na podróż z postojami ja w poprzedniej ciąży na miesiąc przed tp byłam na weekend na wycieczce 600km i było super - ostatni oddech przed porodem tylko ja naprawdę dobrze sie czułam, wiec zależy jaki bedzie Twoj stan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[figa84]

Napisane przez justynka333

Dziewczyny nam na SR położna opowiadała że jednym z jej pierwszych porodów był klocuszek o wadze 5kg Opowiadała że było to z 30 lat temu a pamięta jak by było wczoraj. Co do porodu to był dziś lub wczoraj może jak mąż z pracy wróci powie coś więcej czemu tak się stało... Nam na SR mówią że komplikacje w dzisiejszych czasach zdarzają się niezwykle rzadko. Stąd tyle cięć. I mówiła że nad tym ciut ubolewa Ale która na by sie uparła przy sn kiedy lekarz decyduje sie ciąć?? Chyba żadna...

no u mnie położne najpierw mówiły, że cc, a lekarz mówi próbować, bo to już długo nie potrwa. Na szczęście jak się świta zebrała, to mi skurcze troche zelżały i party był nic nie wart, to stwierdził, że jednak potrwa i cc Na moje nieszczęście jak pobiegli na sale się do cc szykować to mi te cholerne parte wróciły i te biedne położne musiały mi pomagać nie przeć. Do tej pory współczuje każdej, która musi parte wstrzymywać, to jest wyzwanie....

Napisane przez butterfly20

Dostaliśmy zaproszenie na takiego dużego sylwestra w gronie znajomych z różnych części Polandii, od 30.12-2.01. Ale 430 km musielibyśmy pojechać. Zdecydowałybyście się w naszym stanie na taki wypad?

Nie wiem co robić... pojechałabym,ale trochę się boję...

ciężki orzech.... pytanie jak się czujesz, czy to koniec świata czy w okolicy jest jakiś szpital w razie czego.



Tak piszecie, że nie chcecie wiedzieć o złych rzeczach, a ja z tych co muszą wiedzieć. Dla mnie najgorsze jest, gdy nie wiem co mnie może spotkać, bo wtedy się bardziej boje... Teraz już mam przeczytane zalecenie polskiego towarzystwa ginekoligcznego odnośnie sn po cc i są rozbieżne z tym co mówią mi znajomi (mówią co usłyszeli od swoich lekarzy), także aż jestem ciekawa z czym się spotkam na sali porodowej Nie żebym ich negowała, bo przeczytanie czegoś a doświadczenie zawodowe to dwie różne sprawy, ale jestem ciekawa

[Lola2828]

Napisane przez butterfly20

Dostaliśmy zaproszenie na takiego dużego sylwestra w gronie znajomych z różnych części Polandii, od 30.12-2.01. Ale 430 km musielibyśmy pojechać. Zdecydowałybyście się w naszym stanie na taki wypad?

Nie wiem co robić... pojechałabym,ale trochę się boję...

Też bym się bała ale to wszystko zależy od twojego samopoczucia to może byc ostatni taki wypad przez dluugi czas ja bym pojechała o ile zdrowko pozwoli i duuużo przystanków po drodze

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez good idea

Ale ciiicho ja jade na badania. Musze zrobic krzywa cukrowa. Juz sie boje bo 2 lata temu zaslablam po tej glukozie dobrze, ze maz ze mna jedzie.

Milego dnia

POwodzenia oby gładko poszło

[Basieku1]

Napisane przez figa84

Tak piszecie, że nie chcecie wiedzieć o złych rzeczach, a ja z tych co muszą wiedzieć. Dla mnie najgorsze jest, gdy nie wiem co mnie może spotkać, bo wtedy się bardziej boje... Teraz już mam przeczytane zalecenie polskiego towarzystwa ginekoligcznego odnośnie sn po cc i są rozbieżne z tym co mówią mi znajomi (mówią co usłyszeli od swoich lekarzy), także aż jestem ciekawa z czym się spotkam na sali porodowej Nie żebym ich negowała, bo przeczytanie czegoś a doświadczenie zawodowe to dwie różne sprawy, ale jestem ciekawa

ja też z tych co wolą wiedzieć niż iść na spontana i się zamartwiać. Własnie szykowałam się na spacer, bo ładnie słońce świeciło, ubrałam się i zaczęło lać i tyle z mojego świeżego powietrza

[figa84]

Napisane przez Basieku1

ja też z tych co wolą wiedzieć niż iść na spontana i się zamartwiać. Własnie szykowałam się na spacer, bo ładnie słońce świeciło, ubrałam się i zaczęło lać i tyle z mojego świeżego powietrza

u mnie góry już bialutkie, auta z miejscowośi obok mają już na dachach kilka cm Zima na całego idzie

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

Motyl super! Jeśli będziesz sie dobrze czuć, nie bedzie skurczy etc to ja bym jechała
Tylko wiecej czasu przygotować na podróż z postojami ja w poprzedniej ciąży na miesiąc przed tp byłam na weekend na wycieczce 600km i było super - ostatni oddech przed porodem tylko ja naprawdę dobrze sie czułam, wiec zależy jaki bedzie Twoj stan.


Sent from my iPhone using Tapatalk

No właśnie najgorsze,że nie wiem jak się będę czuła.
W czerwcu- 11 dni po zrobieniu testu - jechaliśmy nad morze i było ok. Jedynie ginka mi mówiła o tych postojach co 3 godzinki, żeby bardziej na leżąco fotel rozłożyć. A tak poza tym to było ok.
Ech no nie wiem co zrobić...W sumie zaliczka pewnie nie będzie wysoka, bo to agroturystyka, najwyżej stracę.

Napisane przez figa84

no u mnie położne najpierw mówiły, że cc, a lekarz mówi próbować, bo to już długo nie potrwa. Na szczęście jak się świta zebrała, to mi skurcze troche zelżały i party był nic nie wart, to stwierdził, że jednak potrwa i cc Na moje nieszczęście jak pobiegli na sale się do cc szykować to mi te cholerne parte wróciły i te biedne położne musiały mi pomagać nie przeć. Do tej pory współczuje każdej, która musi parte wstrzymywać, to jest wyzwanie....



ciężki orzech.... pytanie jak się czujesz, czy to koniec świata czy w okolicy jest jakiś szpital w razie czego.



Tak piszecie, że nie chcecie wiedzieć o złych rzeczach, a ja z tych co muszą wiedzieć. Dla mnie najgorsze jest, gdy nie wiem co mnie może spotkać, bo wtedy się bardziej boje... Teraz już mam przeczytane zalecenie polskiego towarzystwa ginekoligcznego odnośnie sn po cc i są rozbieżne z tym co mówią mi znajomi (mówią co usłyszeli od swoich lekarzy), także aż jestem ciekawa z czym się spotkam na sali porodowej Nie żebym ich negowała, bo przeczytanie czegoś a doświadczenie zawodowe to dwie różne sprawy, ale jestem ciekawa

Ja mam dokładnie tak samo.Wolę wiedzieć,mogę oglądać programy o porodach, wcześniakach itp. Po prostu czuję się pewniej z każdą wiedzą.

No właśnie 50 km od Poznania, wiocha:///

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez figa84

u mnie góry już bialutkie, auta z miejscowośi obok mają już na dachach kilka cm Zima na całego idzie

Jacie, a u nas nic. Chociaż nie wiem jak tam na Skryzcznym itp., ale ja będę u rodziców to się dowiem, bo są super widoki na Skrzyczne, Klimczok, Szyndzielnię.

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

No właśnie najgorsze,że nie wiem jak się będę czuła.

W czerwcu- 11 dni po zrobieniu testu - jechaliśmy nad morze i było ok. Jedynie ginka mi mówiła o tych postojach co 3 godzinki, żeby bardziej na leżąco fotel rozłożyć. A tak poza tym to było ok.

Ech no nie wiem co zrobić...W sumie zaliczka pewnie nie będzie wysoka, bo to agroturystyka, najwyżej stracę.









Ja mam dokładnie tak samo.Wolę wiedzieć,mogę oglądać programy o porodach, wcześniakach itp. Po prostu czuję się pewniej z każdą wiedzą.



No właśnie 50 km od Poznania, wiocha:///

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------





Jacie, a u nas nic. Chociaż nie wiem jak tam na Skryzcznym itp., ale ja będę u rodziców to się dowiem, bo są super widoki na Skrzyczne, Klimczok, Szyndzielnię.

No wlasnie niestety cieżko przewidzieć teraz jak sie będziemy czuć. W koncu każda ciąża inna.. Jak zaliczka nie bardzo duża to zaryzykujcie najwyżej przepadnie trudno, raz sie żyje


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez figa84

u mnie góry już bialutkie, auta z miejscowośi obok mają już na dachach kilka cm Zima na całego idzie

Ale super! Zazdroszczę! U mnie szaro buro fuuu


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Figa wlasnie to wstrzymywanie partych mnie przeraża chyba najbardziej. Mi kazali przez chwile tylko na koncu zeby nie popekac, dosłownie chyba 2 czy trzy skurcze musiałam wstrzymać a myślałam ze oszaleje to jest ciężkie zAdanie, a na dłuższa metę to w ogóle wspolczuje..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Zrobiłam wczoraj fotę brzucha i z jednej strony wyglada na mały a z drugiej na giganta pozniej wam wrzuce jak kompa dorwę wieczorkiem
W sensie z jednego profilu mały a z drugiego duzy

Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

No wlasnie niestety cieżko przewidzieć teraz jak sie będziemy czuć. W koncu każda ciąża inna.. Jak zaliczka nie bardzo duża to zaryzykujcie najwyżej przepadnie trudno, raz sie żyje


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------




Ale super! Zazdroszczę! U mnie szaro buro fuuu


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Figa wlasnie to wstrzymywanie partych mnie przeraża chyba najbardziej. Mi kazali przez chwile tylko na koncu zeby nie popekac, dosłownie chyba 2 czy trzy skurcze musiałam wstrzymać a myślałam ze oszaleje to jest ciężkie zAdanie, a na dłuższa metę to w ogóle wspolczuje..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Zrobiłam wczoraj fotę brzucha i z jednej strony wyglada na mały a z drugiej na giganta pozniej wam wrzuce jak kompa dorwę wieczorkiem
W sensie z jednego profilu mały a z drugiego duzy

Sent from my iPhone using Tapatalk

Lilka się tak dziwnie ułożyła?

[Karinek1973]

Witam się w 29tc. Która poszukiwała czapki dla bobasa???????????
Coccodrillo ma trochę czapek ale niestety nie wiem jak u nich z rozmiarami (w weekend mają darmową dostawę !!!) no i w 51015 mają dość fajne czapki marika i też kuszą darmową dostawą

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Lilka się tak dziwnie ułożyła?

Wlasnie ne wiem ale śmiesznie to wyglada


Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Ej u grudniowych się zaczęło rozpakowywanie...potem jeszcze tylko styczniowe i... my!!!:b rzydal: straszne!

Napisane przez Karinek1973

Witam się w 29tc. Która poszukiwała czapki dla bobasa???????????
Coccodrillo ma trochę czapek ale niestety nie wiem jak u nich z rozmiarami (w weekend mają darmową dostawę !!!) no i w 51015 mają dość fajne czapki marika i też kuszą darmową dostawą

Na 5-10-15 patrzyłam i jak coś jest tood 62 Ale popatrzę na Cocodrillo

[ja :)]

Napisane przez Karinek1973

Witam się w 29tc. Która poszukiwała czapki dla bobasa???????????

Coccodrillo ma trochę czapek ale niestety nie wiem jak u nich z rozmiarami (w weekend mają darmową dostawę !!!) no i w 51015 mają dość fajne czapki marika i też kuszą darmową dostawą

O oni maja super jakościowo czapeczki. Miałam kilka takich cienkich wiązanych na jesień i były super.
Tylko zastanawiam sie jako rozmiar dla takiego noworodka?


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez butterfly20

Ej u grudniowych się zaczęło rozpakowywanie...potem jeszcze tylko styczniowe i... my!!!:b rzydal: straszne!







Na 5-10-15 patrzyłam i jak coś jest tood 62 Ale popatrzę na Cocodrillo

A tam straszne, super!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lola2828]

Lilka szaleje Moja mała wczoraj tak szalała że 23:30 a ta zamiast spać to dawaj... ale i tak nie spałam uwielbiam ją tak czuć pod ręką i zastanawiam czy to głowa noga czy dupka

[Karinek1973]

[QUOTE=ja ;53540917]O oni maja super jakościowo czapeczki. Miałam kilka takich cienkich wiązanych na jesień i były super.
Tylko zastanawiam sie jako rozmiar dla takiego noworodka?
Poszłam sprawdzić maje dwie czapunie, które mam po starszaku ale niestety wycięłam metki Myślę , że jak najmniejszy... 38 a może 40 No nie wiem Miałam od nich kombinezon to wydawała mi się, że wypada większy niż wynikało to z metki

[ja :)]

[QUOTE=Karinek1973;5354099 8]

Napisane przez ja :)

O oni maja super jakościowo czapeczki. Miałam kilka takich cienkich wiązanych na jesień i były super.

Tylko zastanawiam sie jako rozmiar dla takiego noworodka?

Poszłam sprawdzić maje dwie czapunie, które mam po starszaku ale niestety wycięłam metki Myślę , że jak najmniejszy... 38 a może 40 No nie wiem Miałam od nich kombinezon to wydawała mi się, że wypada większy niż wynikało to z metki

Wlasnie ja tez mam wycięte metki..
Ale chyba masz racje, moja urodziła sie z głowa 36 wiec 38-40 powinny byc chyba dobre?
Przejdę sie tam jutro chyba to zobacze co maja na miejscu


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Mordsith]

Witam się weekendowo Nie piszcie tyle co zwykle, bo na weekend zawsze jest mnie mniej i nie wiem, czy dam radę Was potem nadrobić :P

Napisane przez butterfly20

Dostaliśmy zaproszenie na takiego dużego sylwestra w gronie znajomych z różnych części Polandii, od 30.12-2.01. Ale 430 km musielibyśmy pojechać. Zdecydowałybyście się w naszym stanie na taki wypad?

Nie wiem co robić... pojechałabym,ale trochę się boję...

Nic dziwnego, że masz jakieś obawy, Wszystko zależy od samopoczucia. Jak będziesz się dobrze czuła, to czemu nie, jedź! Potem już pewnie długo nie będzie można sobie na taki wyjazd pozwolić