Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-01, 12:14   #691
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
bardziej współczucia. współczucia sytuacji, gdy muszą się zadowalać miernością, i uporu, z jakim przekonują innych, że wszystko jest cudownie. i serio, współczuję kobietom, które nie przeżyły nigdy żadnego orgazmu podczas stosunku z partnerem / partnerką.
Czyli wyższości. Bo tym jest uparte współczucie komuś, kto tego pochylania się nad swoim losem nie oczekuje.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:16   #692
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Czyli wyższości. Bo tym jest uparte współczucie komuś, kto tego pochylania się nad swoim losem nie oczekuje.
nie, wmawiasz mi coś, czego nie powiedziałam. pochylam się też nad losem dzieci, które są bite, a uważają to za normę. albo nad DDA, które myślą, że alkohol w domu to norma. nie dlatego, że czuję się od nich lepsza, nie z poczucia wyższości, a ze współczucia właśnie.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:19   #693
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
nie, wmawiasz mi coś, czego nie powiedziałam. pochylam się też nad losem dzieci, które są bite, a uważają to za normę. albo nad DDA, które myślą, że alkohol w domu to norma. nie dlatego, że czuję się od nich lepsza, nie z poczucia wyższości, a ze współczucia właśnie.
Porównujesz seks z jednym partnerem do bycia DDA i bicia dzieci?
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:28   #694
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Porównujesz seks z jednym partnerem do bycia DDA i bicia dzieci?
nie. porównuję wizję danej osoby na swoją sytuację, jako normalną. i tu i tu osoba uważa, że tak ma być i koniec i to jest normalne, bo tylko to zna.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:38   #695
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
nie. porównuję wizję danej osoby na swoją sytuację, jako normalną. i tu i tu osoba uważa, że tak ma być i koniec i to jest normalne, bo tylko to zna.
Ale co jest nienormalnego w posiadaniu jednego partnera? Zresztą i wielu partnerów orgazmu nie gwarantuje, jeśli już faktycznie to chcesz uznać za miarę dobrego seksu, z czym zresztą też bym się kłóciła.

Człowiek ma prawo robić ze swoimi genitaliami, co uważa za słuszne, bez narażania się na pełne politowania komentarze.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:47   #696
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ale co jest nienormalnego w posiadaniu jednego partnera? Zresztą i wielu partnerów orgazmu nie gwarantuje, jeśli już faktycznie to chcesz uznać za miarę dobrego seksu, z czym zresztą też bym się kłóciła.

Człowiek ma prawo robić ze swoimi genitaliami, co uważa za słuszne, bez narażania się na pełne politowania komentarze.
Przecież chodziło o brak orgazmu...
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:51   #697
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ale co jest nienormalnego w posiadaniu jednego partnera? Zresztą i wielu partnerów orgazmu nie gwarantuje, jeśli już faktycznie to chcesz uznać za miarę dobrego seksu, z czym zresztą też bym się kłóciła.

Człowiek ma prawo robić ze swoimi genitaliami, co uważa za słuszne, bez narażania się na pełne politowania komentarze.
nie ma nic nienormalnego w posiadaniu jednego partnera, poza ew. normami statystycznymi. sytuacja, którą poruszyłam wygląda tak, jak wcześniej opisała to adeedra: że laska ma jednego partnera, ich seks jest bardzo kiepawy, ona o orgazmie wie z wizażu bądź cosmo, on się nie wysila zbytnio ponad ściśnięcie cycka i kiku ruchów posuwistych, jednak dla niej to jest szczyt marzeń, bo nigdy niczego lepszego nie zaznała. i tak, takim osobom współczuję. i oczywiście, że wielu partnerów nie gwarantuje dobrego seksu, jednak jest szansa, że trafi się w końcu na kogoś bardziej zdolnego, niż wyżej opisany pan i nagle odkryje, że seks jest na tyle przyjemny, że nie da się planować budżetu podczas uprawiania tegoż. oczywiście, niech robią ze swoimi genitaliami co chcą, ale we mnie będzie to wzbudzało smutek, że taka kobieta wierzy, że to jest właśnie spełnienie w łóżku.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 12:58   #698
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Przecież chodziło o brak orgazmu...
O jednego partnera, że człowiek nie wie, że może być inaczej itd itd. Wniosek, że kobiety, które miały tylko jednego partnera, pewnie nie miały orgazmu, jest już wtórny i nieco zaskakujący.

Już pomijam, że nie rozumiem zafiksowania w tym temacie, tzn w temacie cudzych orgazmów, jak również bezpośredniej implikacji orgazm->dobry seks.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
nie ma nic nienormalnego w posiadaniu jednego partnera, poza ew. normami statystycznymi. sytuacja, którą poruszyłam wygląda tak, jak wcześniej opisała to adeedra: że laska ma jednego partnera, ich seks jest bardzo kiepawy, ona o orgazmie wie z wizażu bądź cosmo, on się nie wysila zbytnio ponad ściśnięcie cycka i kiku ruchów posuwistych, jednak dla niej to jest szczyt marzeń, bo nigdy niczego lepszego nie zaznała. i tak, takim osobom współczuję. i oczywiście, że wielu partnerów nie gwarantuje dobrego seksu, jednak jest szansa, że trafi się w końcu na kogoś bardziej zdolnego, niż wyżej opisany pan i nagle odkryje, że seks jest na tyle przyjemny, że nie da się planować budżetu podczas uprawiania tegoż. oczywiście, niech robią ze swoimi genitaliami co chcą, ale we mnie będzie to wzbudzało smutek, że taka kobieta wierzy, że to jest właśnie spełnienie w łóżku.
Ja po prostu nie wierzę, że ktokolwiek może uznać seks, podczas którego rozważa kolor sufitu, za coś satysfakcjonującego. To, że everybody lies w kwestii seksu, to inna sprawa. Ale mówimy o kimś, kto naprawdę jest zadowolony ze swojego życia seksualnego.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 13:44   #699
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
O jednego partnera, że człowiek nie wie, że może być inaczej itd itd. Wniosek, że kobiety, które miały tylko jednego partnera, pewnie nie miały orgazmu, jest już wtórny i nieco zaskakujący.

Już pomijam, że nie rozumiem zafiksowania w tym temacie, tzn w temacie cudzych orgazmów, jak również bezpośredniej implikacji orgazm->dobry seks.




Ja po prostu nie wierzę, że ktokolwiek może uznać seks, podczas którego rozważa kolor sufitu, za coś satysfakcjonującego. To, że everybody lies w kwestii seksu, to inna sprawa. Ale mówimy o kimś, kto naprawdę jest zadowolony ze swojego życia seksualnego.
anna, ja nie implikuję, że kiepski seks jest normą przy pierwszym partnerze na stałe. ja tylko mówię, że naprawdę często się zdarza taka zależność - poczytaj wątki na intymnym, gdzie padają pytania o pożycie seksualne i laska bardzo nie odbiega od obserwacji sufitu. o ile w ogóle to pożycie po kilku latach jeszcze jest.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 14:11   #700
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
O jednego partnera, że człowiek nie wie, że może być inaczej itd itd. Wniosek, że kobiety, które miały tylko jednego partnera, pewnie nie miały orgazmu, jest już wtórny i nieco zaskakujący.

Już pomijam, że nie rozumiem zafiksowania w tym temacie, tzn w temacie cudzych orgazmów, jak również bezpośredniej implikacji orgazm->dobry seks.
Nie o jednego partnera, tylko o brak orgazmu.
I jak zaskakujące może być coś, co jest wtórne? Poza tym z powietrza wysnute to nie jest - jakieś niepoparte niczym ooo, ona dziesięć lat jest ze swoim pierwszym, na pewno mają beznadziejny seks, to wynika z braku wiedzy i świadomości własnego ciała, i daje się wywnioskować.

Ja nie rozumiem jak można nazywać dobrym seksem coś, w czym orgazmów w ogóle nie ma.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ja po prostu nie wierzę, że ktokolwiek może uznać seks, podczas którego rozważa kolor sufitu, za coś satysfakcjonującego. To, że everybody lies w kwestii seksu, to inna sprawa. Ale mówimy o kimś, kto naprawdę jest zadowolony ze swojego życia seksualnego.
Ale skąd ten pomysł? Skąd wzięłaś tego kogoś? Wspominałaś o badaniach, które dały konkretny wynik. Nie ma możliwości sprawdzenia (nawet przy założeniu, że wszystkie mówiły prawdę) - czy i ile z nich uznaje gapienie się w sufit za udany seks. A są takie kobiety i wcale nie nieliczne.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 14:39   #701
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
anna, ja nie implikuję, że kiepski seks jest normą przy pierwszym partnerze na stałe. ja tylko mówię, że naprawdę często się zdarza taka zależność - poczytaj wątki na intymnym, gdzie padają pytania o pożycie seksualne i laska bardzo nie odbiega od obserwacji sufitu. o ile w ogóle to pożycie po kilku latach jeszcze jest.
Jak się poczyta intymnie, to w ogóle strach w związek wchodzić.
Dwa - nawet tutaj nie czytałam, żeby się ktoś obserwacją sufitu raz na dwa miesiące ekscytował (no chyba, że Lovin i te 2 minuty).

Takie życie erotyczne, o jakim piszesz, często oznacza totalnym brak asertywności i inne problemy, niż tylko mała ilość zapoznanych bolców. Ewentualnie z bardzo niskiego libido, co też sie zdarza.

Są osoby, które lubią "nudę" w łóżku, ja też nie oczekuję łyżwiarstwa figurowego zakończonego fajerwerkami za każdym razem.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie o jednego partnera, tylko o brak orgazmu.
Cofnij się do początku rozmowy, zaczęło się od braku porównania, a nie braku orgazmu.
Orgazmy mają i dziewice, a bywa, że doświadczona laska ma z tym problem.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
I jak zaskakujące może być coś, co jest wtórne? Poza tym z powietrza wysnute to nie jest - jakieś niepoparte niczym ooo, ona dziesięć lat jest ze swoim pierwszym, na pewno mają beznadziejny seks, to wynika z braku wiedzy i świadomości własnego ciała, i daje się wywnioskować.
Z czego? Z tego, że laska miała tylko jednego partnera?


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem jak można nazywać dobrym seksem coś, w czym orgazmów w ogóle nie ma.
A ja rozumiem.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale skąd ten pomysł? Skąd wzięłaś tego kogoś? Wspominałaś o badaniach, które dały konkretny wynik. Nie ma możliwości sprawdzenia (nawet przy założeniu, że wszystkie mówiły prawdę) - czy i ile z nich uznaje gapienie się w sufit za udany seks. A są takie kobiety i wcale nie nieliczne.
Owszem są, mają do tego prawo.

Badań nie przywołałam, żeby udawadniać prawdziwość tej tezy, wg mnie nie ma tutaj żadnej zależności, ale właśnie na ten brak porównania liczy Zev i mu podobni. Uważam, że to jest bardziej skomplikowane, ale nie rozumiem współczucia okazywanego tym osobom, których liczba <= 2.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-01, 15:09   #702
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

anna, ja nie współczuję ludziom, którzy mieli dwóch partnerów i mniej. ja współczuję ludziom, którzy mieli taką liczbę partnerów i przez to nie mają porównania, jak wygląda poprawny, fajny seks, i myślą, że ich seks jest super boski, gdy w rzeczywistości wieje nudą i rutyną. a myślą tak, bo nie mają porównania, bo w ich doświadczeniach ten seks jest na topie. a to, że w skali ogólnej plasuje się dość nisko, to one nie wiedzą. i tego im współczuję, że nie zaznały (i pewnie nie zaznają, skoro te tępe ruchy frykcyjne i budżet miesiąca uznają za pułap możliwości) prawdziwej przyjemności w łóżku. to z wstydem, problemami czy niskim libido nie ma nic wspólnego.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 15:22   #703
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Jak się poczyta intymnie, to w ogóle strach w związek wchodzić.
Dwa - nawet tutaj nie czytałam, żeby się ktoś obserwacją sufitu raz na dwa miesiące ekscytował
Ok, zacznę Ci przesyłać linki. Tylko ostatnio mało nowych tematów czytam.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Takie życie erotyczne, o jakim piszesz, często oznacza totalnym brak asertywności i inne problemy, niż tylko mała ilość zapoznanych bolców. Ewentualnie z bardzo niskiego libido, co też sie zdarza.

Są osoby, które lubią "nudę" w łóżku, ja też nie oczekuję łyżwiarstwa figurowego zakończonego fajerwerkami za każdym razem.
Ale bycie wanilla nindża nie jest równoznaczne z nieudanym czy niesatysfakcjonującym życiem seksualnym.
Przecież tu nie ilość bolców jest głównym postulatem.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Cofnij się do początku rozmowy, zaczęło się od braku porównania, a nie braku orgazmu.
Orgazmy mają i dziewice, a bywa, że doświadczona laska ma z tym problem.
Braku porównania pomiędzy różnymi rodzajami seksu, niekoniecznie w kontekście badań porównawczych między kilkunastoma bolcami. Tuzin beznadziejnie niezaangażowanych bolców nie zaowocuje żadną możliwością "porównania" dobrego seksu z marnym seksem. Tu mi niezupełnie pasuje wizja Kahoko, w której się poszukuje z nadzieją trafienia na bolca, który nie jest niegramotny. Każdego można sporo nauczyć, albo się-z-nim uczyć, brak porównania = robienie ciągle tego samego, bez zastanawiania się/komunikowania, że chciałoby się czegoś więcej.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Z czego? Z tego, że laska miała tylko jednego partnera?
Z tego co mówi na temat swoich odczuć.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A ja rozumiem.
Wytłumaczysz?
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Owszem są, mają do tego prawo.

Badań nie przywołałam, żeby udawadniać prawdziwość tej tezy, wg mnie nie ma tutaj żadnej zależności, ale właśnie na ten brak porównania liczy Zev i mu podobni. Uważam, że to jest bardziej skomplikowane, ale nie rozumiem współczucia okazywanego tym osobom, których liczba <= 2.
Oczywiście, że mają prawo gapić się w sufit i czuć, że to powinno im przynosić spełnienie. Mają też prawo zrozumieć, że zasługują na więcej i mogą mieć więcej.

Czemu ktokolwiek miałby liczyć na to, że partner/ka zadowoli się czymś marnym, w nadziei, że nic lepszego i tak nigdy nie miał/miała? To nie ma prawa, szansy nie skończyć się toksycznie.
To nie współczucie z tytułu zbyt małej ilości partnerów, tylko braku orgazmów i szansy/odwagi/świadomości, że można mieć coś więcej (nie w kontekście zwiększania ilości partnerów, bo większości z tym dobrze nie jest).
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 15:29   #704
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
anna, ja nie współczuję ludziom, którzy mieli dwóch partnerów i mniej. ja współczuję ludziom, którzy mieli taką liczbę partnerów i przez to nie mają porównania, jak wygląda poprawny, fajny seks, i myślą, że ich seks jest super boski, gdy w rzeczywistości wieje nudą i rutyną. a myślą tak, bo nie mają porównania, bo w ich doświadczeniach ten seks jest na topie. a to, że w skali ogólnej plasuje się dość nisko, to one nie wiedzą. i tego im współczuję, że nie zaznały (i pewnie nie zaznają, skoro te tępe ruchy frykcyjne i budżet miesiąca uznają za pułap możliwości) prawdziwej przyjemności w łóżku. to z wstydem, problemami czy niskim libido nie ma nic wspólnego.
No i właśnie tego podejścia nie jestem w stanie zrozumieć.
Czyli tak - uważasz, że masz lepszy seks i im współczujesz, chociaż oni sami nie uważają za słuszne określić swoje życie erotyczne jako gorsze.
O tym właśnie piszę.

BTW partnera miałam niejednego, ale chętnie się dowiem, jak wygląda poprawny seks.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Braku porównania pomiędzy różnymi rodzajami seksu, niekoniecznie w kontekście badań porównawczych między kilkunastoma bolcami. Tuzin beznadziejnie niezaangażowanych bolców nie zaowocuje żadną możliwością "porównania" dobrego seksu z marnym seksem. Tu mi niezupełnie pasuje wizja Kahoko, w której się poszukuje z nadzieją trafienia na bolca, który nie jest niegramotny.
No mi też nie pasuje.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Oczywiście, że mają prawo gapić się w sufit i czuć, że to powinno im przynosić spełnienie. Mają też prawo zrozumieć, że zasługują na więcej i mogą mieć więcej.
Może po prostu mają prawo korzystać z seksu, jak uważają za słuszne, czy to będzie trójkąt co weekend, czy seks z własnym chłopem, tym samym od 15 lat, przy zgaszonym świetle i pod kołdrą.

Dlaczego ktoś ma im w niedelikatny sposób sugerować, co będzie dla nich lepsze?


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Czemu ktokolwiek miałby liczyć na to, że partner/ka zadowoli się czymś marnym, w nadziei, że nic lepszego i tak nigdy nie miał/miała? To nie ma prawa, szansy nie skończyć się toksycznie.
Ależ ja tego podejścia wcale nie bronię. Ale naskoczenia na te pary, które nie miały innych doświadczeń, też nie rozumiem.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 15:38   #705
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Braku porównania pomiędzy różnymi rodzajami seksu, niekoniecznie w kontekście badań porównawczych między kilkunastoma bolcami. Tuzin beznadziejnie niezaangażowanych bolców nie zaowocuje żadną możliwością "porównania" dobrego seksu z marnym seksem. Tu mi niezupełnie pasuje wizja Kahoko, w której się poszukuje z nadzieją trafienia na bolca, który nie jest niegramotny. Każdego można sporo nauczyć, albo się-z-nim uczyć, brak porównania = robienie ciągle tego samego, bez zastanawiania się/komunikowania, że chciałoby się czegoś więcej.
jak się utyka z pierwszym partnerem, albo jest taką wstydliwą myszką, że się nic nie mówi, to większe szanse na 'wow' jest, gdy ma więcej bolców, bo statystycznie jest szansa, że znajdzie się taki, który temat ogarnia i da jej przyjemność. nie jest to gwarancją, ale większą szansą, niż to, że pan 4 ruchy i wór suchy dozna olśnienia i nagle zacznie jej robić boską minetkę.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Wytłumaczysz?
dobra, tu się akurat zgadzam, że seks może być udany bez orgazmu. JEDNORAZOWO. ale jeśli stale się podczas seksu nie szczytuje, ani pochwowo, ani łechtaczkowo, to ciężko mnie będzie przekonać o czerpaniu z niego przyjemności. zwłaszcza, gdy się ten budżet jednocześnie liczy.
Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Oczywiście, że mają prawo gapić się w sufit i czuć, że to powinno im przynosić spełnienie. Mają też prawo zrozumieć, że zasługują na więcej i mogą mieć więcej.

Czemu ktokolwiek miałby liczyć na to, że partner/ka zadowoli się czymś marnym, w nadziei, że nic lepszego i tak nigdy nie miał/miała? To nie ma prawa, szansy nie skończyć się toksycznie.
To nie współczucie z tytułu zbyt małej ilości partnerów, tylko braku orgazmów i szansy/odwagi/świadomości, że można mieć coś więcej (nie w kontekście zwiększania ilości partnerów, bo większości z tym dobrze nie jest).


Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
No i właśnie tego podejścia nie jestem w stanie zrozumieć.
Czyli tak - uważasz, że masz lepszy seks i im współczujesz, chociaż oni sami nie uważają za słuszne określić swoje życie erotyczne jako gorsze.
O tym właśnie piszę.
anna, kobieta, którą mąż bije raz w tygodniu też często nie wie, że może mieć normalne życie i cieszy się, że nie jest tak źle, bo tylko ona dostaje, a nie dzieci, i tylko raz na tydzień, i ręką, nie patelnią.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
BTW partnera miałam niejednego, ale chętnie się dowiem, jak wygląda poprawny seks.
taki, podczas którego nie liczysz budżetu domowego na dany miesiąc.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Może po prostu mają prawo korzystać z seksu, jak uważają za słuszne, czy to będzie trójkąt co weekend, czy seks z własnym chłopem, tym samym od 15 lat, przy zgaszonym świetle i pod kołdrą.
ale Ty cały czas mówisz o czymś innym. też często uprawiam seks przy zgaszonym świetle i pod kołdrą, co nie znaczy, że jestem latarką dla mojego partnera i moja satysfakcja polega na zadowoleniu się myślą o jego spuście, podczas liczenia budżetu.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 15:42   #706
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
anna, ja nie współczuję ludziom, którzy mieli dwóch partnerów i mniej. ja współczuję ludziom, którzy mieli taką liczbę partnerów i przez to nie mają porównania, jak wygląda poprawny, fajny seks, i myślą, że ich seks jest super boski, gdy w rzeczywistości wieje nudą i rutyną. a myślą tak, bo nie mają porównania, bo w ich doświadczeniach ten seks jest na topie. a to, że w skali ogólnej plasuje się dość nisko, to one nie wiedzą. i tego im współczuję, że nie zaznały (i pewnie nie zaznają, skoro te tępe ruchy frykcyjne i budżet miesiąca uznają za pułap możliwości) prawdziwej przyjemności w łóżku. to z wstydem, problemami czy niskim libido nie ma nic wspólnego.
Dżizys, ale pojechane.
Faktycznie, dopiero teraz zauważyłam:
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
anna, ja nie implikuję, że kiepski seks jest normą przy pierwszym partnerze na stałe.
"To mój pierwszy partner - co prawda puknęłam wcześniej dwudziestu innych, ale to były one night standy, a z Januszem bzykamy się już drugi miesiąc."


Poprawny seks made my day. Co Ty pleciesz?

Jeśli myślą, że ich seks jest super boski, czują, że ich seks jest super boski, to chyba im kurde nie potrzeba sędziów wystawiających noty za styl. Ja się czepiam braku orgazmów, bo nie pojmuję dlaczego ktokolwiek miałby sobie wybierać nie odczuwanie ich skoro każdy może je mieć, tylko niektórzy muszą dłużej szukać. Ale ocenianie, czy komuś bzykanie wieje nudą i rutyną to maksymalne przegięcie.
I jeszcze jakieś "skale ogólne"? Może jeszcze program krótki obowiązkowy i jazda dowolna? Anna miała rację z tym łyżwiarstwem kurde...

Te absurdy kompletnie rujnują ewentualny sens kryjący się w drugiej połowie wypowiedzi. Już nie wspominając o tym, że brak rutyny jest przereklamowany. Ona jest problemem tylko, jak spełnieniem nie owocuje. Albo jestem nudna do porzygu, bo mi w sumie trzy figury obowiązkowe wystarczają od lat, a cała reszta to sztuka dla sztuki - jak mawia Mistrz.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 15:46   #707
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

ok, z tą nudą i rutyną tu nie dopowiedziałam - miałam na myśli pana dwie sekundy i brak orgazmu oraz to, że on w ramach tej nudy i rutyny nie stara się nic więcej zrobić.

a z tym na stałe to faktycznie stylistycznie źle wyszło miałam na myśli pierwszego partnera seksualnego, z którym się jest x lat. tak to jest, jak się załatwia dokumenty, jednocześnie pisząc na wizażu

jak wyżej - nie chodzi mi o notę za figurę czy pozycję, a pod pojęciem poprawny seks miałam na myśli taki, w którym nie myśli się o suficie, budżecie, czy zelówkach butów zimowych.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 16:20   #708
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jak się utyka z pierwszym partnerem, albo jest taką wstydliwą myszką, że się nic nie mówi, to większe szanse na 'wow' jest, gdy ma więcej bolców, bo statystycznie jest szansa, że znajdzie się taki, który temat ogarnia i da jej przyjemność. nie jest to gwarancją, ale większą szansą, niż to, że pan 4 ruchy i wór suchy dozna olśnienia i nagle zacznie jej robić boską minetkę.
Ale czemu tworzysz albo sugerujesz istnienie jakiejś absurdalnej reguły, że pierwszy partner musi być koniecznie beznadziejny w łóżku i jak już raz mu się trafi to na zawsze taki zostanie?
I jaką znowu większą szansą? Jak wstydliwa myszka nie zakomunikuje bolcowi, że było jej dobrze, to utknie w tym samym, w czym była. Nie wspominając o tym, że myszka niekoniecznie będzie się dobrze ze sobą czuła mając wielu partnerów seksualnych. Których zbierze najprawdopodobniej w akcie jakichś rozpaczliwych poszukiwań czułości i uczucia - bo bzykanie dla bzykania to przecież nie będzie.

Łatwiej olśnić mr. Tłoka niż grać w bingo. Tam średnio 15 cyfr trzeba zanim się jakakolwiek linia zbierze. Nie każda kobieta jest psychicznie gotowa i chętna na takie ilości partnerów w imię poszukiwania spadającego z nieba orgazmu. To niedorzeczna taktyka.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
dobra, tu się akurat zgadzam, że seks może być udany bez orgazmu. JEDNORAZOWO.
Nie miałam na myśli jednorazowo.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
moja satysfakcja polega na zadowoleniu się myślą o jego spuście, podczas liczenia budżetu.
Co Ty masz z tym budżetem? Fetysz jakiś czy co?

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ok, z tą nudą i rutyną tu nie dopowiedziałam - miałam na myśli pana dwie sekundy i brak orgazmu oraz to, że on w ramach tej nudy i rutyny nie stara się nic więcej zrobić.
Zostaw pana w spokoju, w podanym przykładzie brak danych o partnerce.
Gdzie w tym będzie jego wina, jeśli ona go gorąco zapewnia, że jest jej wspaniale? Kłamie, kłamie, kłamie, on zadowolony z siebie, a ona coraz bardziej sfrustrowana "żeby-mu-przykro-nie-było" - a potem jak nie wytrzyma i mu dowali to się już gość nie pozbiera.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
a z tym na stałe to faktycznie stylistycznie źle wyszło miałam na myśli pierwszego partnera seksualnego, z którym się jest x lat. tak to jest, jak się załatwia dokumenty, jednocześnie pisząc na wizażu
Zrozumiałam, mniej więcej.
Zależności "pierwszy partner = nieudany seks" nie zauważyłam.
Jak w związku trwającym x lat uprawia się seks na maharadżę, to numer partnera nie ma żadnego znaczenia. I problemem jest brak komunikacji i to, że co najmniej jedna strona tego układu ma gdzieś drugą.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
jak wyżej - nie chodzi mi o notę za figurę czy pozycję, a pod pojęciem poprawny seks miałam na myśli taki, w którym nie myśli się o suficie, budżecie, czy zelówkach butów zimowych.
Yup. Jednak fetysz.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 16:26   #709
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale czemu tworzysz albo sugerujesz istnienie jakiejś absurdalnej reguły, że pierwszy partner musi być koniecznie beznadziejny w łóżku i jak już raz mu się trafi to na zawsze taki zostanie?
ja nie twierdzę, że pierwszy = beznadziejny. nic a nic. ja mówię o sytuacji, gdy laska tkwi z pierwszym i jest on beznadziejny. bo takie przypadki są, i to wbrew pozorom całkiem często.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
I jaką znowu większą szansą? Jak wstydliwa myszka nie zakomunikuje bolcowi, że było jej dobrze, to utknie w tym samym, w czym była. Nie wspominając o tym, że myszka niekoniecznie będzie się dobrze ze sobą czuła mając wielu partnerów seksualnych. Których zbierze najprawdopodobniej w akcie jakichś rozpaczliwych poszukiwań czułości i uczucia - bo bzykanie dla bzykania to przecież nie będzie.

Łatwiej olśnić mr. Tłoka niż grać w bingo. Tam średnio 15 cyfr trzeba zanim się jakakolwiek linia zbierze. Nie każda kobieta jest psychicznie gotowa i chętna na takie ilości partnerów w imię poszukiwania spadającego z nieba orgazmu. To niedorzeczna taktyka.
abstrahowałam od psychicznej gotowości na więcej partnerów seksualych, niż jeden. wyraziłam tylko swoją obserwację, że jeśli laska z takich, co to nie powie, bo sama do końca nie wie, bo ma wzorzec, że powinna leżeć, to STATYSTYCZNIE ma większe szanse na przypadkowe nadzianie się na ogarniętego bolca niż olśnienie pana cylindra. koniec mojej teorii

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie miałam na myśli jednorazowo.
i tu jest ten smutny pies pogrzebany.
Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Co Ty masz z tym budżetem? Fetysz jakiś czy co?
rozliczenia dziś robię i wysyłam do działu kosztów, to tak mnie na budżety naszło

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Zostaw pana w spokoju, w podanym przykładzie brak danych o partnerce.
Gdzie w tym będzie jego wina, jeśli ona go gorąco zapewnia, że jest jej wspaniale? Kłamie, kłamie, kłamie, on zadowolony z siebie, a ona coraz bardziej sfrustrowana "żeby-mu-przykro-nie-było" - a potem jak nie wytrzyma i mu dowali to się już gość nie pozbiera.
cóż, spoglądając na problem szerzej, oczywiście, że masz rację. moja refleksja dotyczyła jedynie współczucia tym laskom, że nie szczytują. a że ona mimoza, zamiast gębę otworzyć i powiedzieć 'tu mnie rób', to inna kwestia, choć nie mniej ważna.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Zrozumiałam, mniej więcej.
Zależności "pierwszy partner = nieudany seks" nie zauważyłam.
Jak w związku trwającym x lat uprawia się seks na maharadżę, to numer partnera nie ma żadnego znaczenia. I problemem jest brak komunikacji i to, że co najmniej jedna strona tego układu ma gdzieś drugą.
true. związek jest taki, że jak lasencja uprawia seks po raz pierwszy, drugi, dziesiąty z tym samym kolesiem i zawsze jest kiepawo, bo on taki niezbyt skory do myślenia o partnerce, to uznaje to za normę. ot, tak wygląda seks. i godzi się z tym. nie pyta i nie prosi o więcej, bo nie wie, że może więcej być.

są takie, co pytają, ja tu dalej mówię o tej sytuacji, której ja współczuję.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Yup. Jednak fetysz.
bo ja fetysze zmieniam jak rękawiczki
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-01, 17:18   #710
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
abstrahowałam od psychicznej gotowości na więcej partnerów seksualnych, niż jeden. wyraziłam tylko swoją obserwację, że jeśli laska z takich, co to nie powie, bo sama do końca nie wie, bo ma wzorzec, że powinna leżeć, to STATYSTYCZNIE ma większe szanse na przypadkowe nadzianie się na ogarniętego bolca niż olśnienie pana cylindra. koniec mojej teorii
Nie wie, co chce, mówić nie umie, a na te bolce będzie się nadziewała przypadkiem? Nie czaję wizji. Znaczy teooretyycznie wiem o co Ci chodzi, ale nie wiem po co Ci coś takiego chodzi po głowie, zbyt abstrahujące...
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
true. związek jest taki, że jak lasencja uprawia seks po raz pierwszy, drugi, dziesiąty z tym samym kolesiem i zawsze jest kiepawo, bo on taki niezbyt skory do myślenia o partnerce, to uznaje to za normę. ot, tak wygląda seks. i godzi się z tym. nie pyta i nie prosi o więcej, bo nie wie, że może więcej być.

są takie, co pytają, ja tu dalej mówię o tej sytuacji, której ja współczuję.
Miło, ale współczucie to dla obiektu uczuć zupełnie bezwartościowa emocja jest.
Zresztą - nigdzie nie zostało powiedziane, że "on" wie co ma robić i że powinien robić coś więcej. Siedzi cicho, wygląda na zadowoloną, to i on to uznaje za normę.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
bo ja fetysze zmieniam jak rękawiczki
Kiedy będą mamusie?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 17:22   #711
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie wie, co chce, mówić nie umie, a na te bolce będzie się nadziewała przypadkiem? Nie czaję wizji. Znaczy teooretyycznie wiem o co Ci chodzi, ale nie wiem po co Ci coś takiego chodzi po głowie, zbyt abstrahujące...
poniedziałek jest. nie pytaj.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Miło, ale współczucie to dla obiektu uczuć zupełnie bezwartościowa emocja jest.
co nie zmienia faktu, że mnie smutno, gdy sobie o tym pomyślę.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Zresztą - nigdzie nie zostało powiedziane, że "on" wie co ma robić i że powinien robić coś więcej. Siedzi cicho, wygląda na zadowoloną, to i on to uznaje za normę.
tru.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Kiedy będą mamusie?

NIGDY!!!
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 17:26   #712
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
NIGDY!!!
Cnotka.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 17:41   #713
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez Vallarr Pokaż wiadomość
Po drugie - zamiast pisać o seksie, dołować się i gadać bzdury - weź się za sam seks, co? Nic tak nie leczy kompleksów, jak kolejna kobieta, która mimo utopienia jej w żelu - i tak ją boli. Aż do absurdów, że jesteście strasznie napaleni, a z seksu nici, bo całkiem przeciętny rozmiar jest za duży
Przy 15cm takie sprawy to chyba niesamowite wyjątki albo nieprawidłowości anatomiczne, sorry. Nie mam może takiego doświadczenia ale ciężko w to uwierzyć.

Cytat:
Napisane przez adeedra;54929351Poprawny seks [I
made my day[/I]. Co Ty pleciesz?

Jeśli myślą, że ich seks jest super boski, czują, że ich seks jest super boski, to chyba im kurde nie potrzeba sędziów wystawiających noty za styl. Ja się czepiam braku orgazmów, bo nie pojmuję dlaczego ktokolwiek miałby sobie wybierać nie odczuwanie ich skoro każdy może je mieć, tylko niektórzy muszą dłużej szukać. Ale ocenianie, czy komuś bzykanie wieje nudą i rutyną to maksymalne przegięcie.
I jeszcze jakieś "skale ogólne"? Może jeszcze program krótki obowiązkowy i jazda dowolna? Anna miała rację z tym łyżwiarstwem kurde...



adeedra, tak częściowo się łapię na "ech" więc spytam. Dlaczego "ech"? Brzmi nieprzyjemnie.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-01, 18:13   #714
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Przy 15cm takie sprawy to chyba niesamowite wyjątki albo nieprawidłowości anatomiczne, sorry. Nie mam może takiego doświadczenia ale ciężko w to uwierzyć.
C*pka to nie wiadro, żeby się codziennie tyle samo mieściło.
U wieloródek może i wyjątki, ale tu nie było mowy o sytuacji w której w ogóle, nigdy się nie mieści, tylko czasem, mimo podniecenia, bez pomocy palców nie wejdzie i już.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
adeedra, tak częściowo się łapię na "ech" więc spytam. Dlaczego "ech"? Brzmi nieprzyjemnie.
Bo "ech" lubią zrzędzić w sposób, który nawet mnie nie kręci i myśleć o innych penisach. Poza tym jak już tu wcześniej wspominałam, że mnie irytuje skrywanie homoerotycznych ciągot.

A jeśli masz na myśli tę genialną listę:
Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
>25 - Uganda 3000
25-20 - wizażowy TŻ
20-19 - skromny wizażowy TŻ
19-18 - duży penis
18-15 - penis
15-13 - ech
13-10 - mały penis
10-6 - zrobię to z miłości
<6 - bez kreatywności lub/i strapona & &
to te określenia zainspirowała zaobserwowana potrzeba chwalenia się rozmiarami - "ech" (przy czym te 13cm to zgodnie z tym, co twierdzi internet i tak PONAD światową przeciętną długością penisa jest, więc narzekanie na ten temat to tworzenie problemów z dupy jest).
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 23:23   #715
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Ta, taaaa, taaaaaaaa.
Na tym skończmy po raz kolejny temat mojego nieszczęsnego, mikrośredniego "ech" penisa w nadziei że nie powróci już po raz kolejny.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 00:16   #716
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Przy 15cm takie sprawy to chyba niesamowite wyjątki albo nieprawidłowości anatomiczne, sorry. Nie mam może takiego doświadczenia ale ciężko w to uwierzyć.
Ja jak chcę żeby bolało to tż wchodzi bez żadnego wcześniejszego miziania. Wtedy poboli Plusy tabletek antydepresyjnych, przez nie mam problem z nawilżeniem i jednak potrzebuję tej minuty gry wstępnej żeby można było przejść do rzeczy. Co nie zmienia faktu że czasem boli nawet jak jestem mokra, a mój TŻ ma mniej więcej tyle co Ty A przyjemnie jest bardzo więc naprawdę nie rozumiem co za poglądy Ty tu forsujesz, wcześniej miałam partnerów z większymi i nie przyszłoby mi do głowy się nad tym zastanawiać gdyby nie Twoje biadolenie.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 00:31   #717
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Ale siara...
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 00:45   #718
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale siara...
Co się stało? Że thirky nie ma TŻsizowego TŻ?
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 00:49   #719
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Co się stało? Że thirky nie ma TŻsizowego TŻ?
Tak. Jak ona śmie mieć orgazmy z takim mikrusem...
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 01:02   #720
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Tak. Jak ona śmie mieć orgazmy z takim mikrusem...
Błorzeszty mój i nigdy nawet nie ponarzekałam! Nigdy nie kwiliłam smutno pod łóżkiem, nie siedziałam na parapecie z kubkiem gorącej czekolady i zdjęciem 30-cm penisa, satynową chusteczką ocierając łzę kręcącą się w oku.
Zev, jak żyć? Daj jakieś dobre teksty do ponarzekania na około 15 centymetrowego penisa, bo myślę myślę i nic do tego pustego łba mi nie przychodzi
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-27 23:16:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.