Majówki 2016 sezon V epizod unboxing

[BonaDea75]

Napisane przez gingerbre

Daj znać Bona czy dostałaś wiadomość nigdy nie wiem, czy to dochodzi, czy nie bo nie mam nic w wysłanych.

Dostałam dzięki

[Mad_lenka]

O tu o daktylach tak napisali:"Owoce daktyli są kaloryczne, jednak za sprawą bogactwa błonnika – mogą być stosowane w dietach odchudzających. Dzięki błonnikowi, który pobudza jelita do pracy – ich spożywanie zapobiega zaparciom, najlepszy efekt przeczyszczający uzyska się z daktyli namoczonych w wodzie na noc i zjedzonych rano na czczo. Błonnik w daktylach pomaga też obniżać poziom cukru i cholesterolu we krwi. Uniemożliwiając odkładanie się złogów cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych daktyle chronią przed miażdżycą."

[konsternacja]

Ja tez po obiedzie, cukier ponizej 100, zaraz wypadaloby cos zjesc ale mi sie nie chce jesc...dziwne... ostatnio, mialam zgage a bylam glodna niczym dzika swinia a teraz zgaga przeszla a mi sie nic nie chce jesc...ale pizza na bialym ciescie lub kekabem to bym jednak nie pogardzila !

Powstrzymajcie mnie bo dzis za duzo chodze po domu. Odstawiam leki, jestem na polowie liteiny, nospe odstawilam calkowicie. Jak dalej bede tak brykac to urodze dzis lub jutro a przeciez musze jutro zrobic posiewy i jeszcze poczekac na wyniki...

[Monanka83]

A ja zjadłam całą tabliczkę czekolady! Jakaś dziwna zachcianka ale mała skacze po niej jak dzika

W środę mam wizytę i oględziny u właściciela i ordynatora szpitala w którym chcę rodzić bo chce mnie obejrzeć przed wielkim wybuchem. A więc to się naprawdę dzieje...jaja jak berety

[Mad_lenka]

I dla nas coś jeśli chodzi o daktyle "
Polecane są kobietom w połogu, by doszły szybciej do sprawności. Warto je jeść też w czasie karmienia, gdyż wzbogacają mleko karmiących matek w składniki zdrowotne i odpornościowe dla dziecka. Jedno z badań przeprowadzono na 69 kobietach, które spożywały codziennie po 6 sztuk daktyli 4 tygodnie przed planowanym terminem porodu i 45 kobietach, które nie uwzględniały w diecie daktyli. Po analizie wszystkich narodzin okazało się, że u kobiet spożywających daktyle stwierdzono wzmocnienie mięśni macicy i miały one łatwiejszy poród w porównaniu do kobiet, które nie jadły daktyli. Jednak potrzebne są jeszcze dalsze badania w tej kwestii. Wyniki innych badań sugerują też, że jedzenie daktyli może pomóc w zmniejszeniu krwawienia po porodzie."

[AnneMariie]

Napisane przez Mad_lenka

Może zjedz daktyle suszone. Dużo wody też pomaga.

Napisane przez Lambadaa

Eee to nie przez kręcenie sutem! :P Ja nie kręciłam, a dzisiaj to jakąś plage skurczów mam co i raz tylko biorę procha i licze, że następny nie przyjdzie



No to skądś się wzięło "nie śpij bo Ci dziecko podrzucą". Jak się takie śpiochy znajdują, a później się dziwiO.. skąd dziecko ;D



Shake mleczny z suszonymi śliwkami??


A ja zjadłam kebsa omnomnom ^^

Nie, nie.. Problemu nie ma, tylko to ciagle uczucie. Mam wrazenie, ze zaraz dziecko mi wypadnie od tego parcia haha

Lambadaa, kebab to chyba przysmak mojej ciazy!!! A jutro jak pogoda dopisze to robimy pierwszego grilla w sezonie

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Mad_lenka

I dla nas coś jeśli chodzi o daktyle "
Polecane są kobietom w połogu, by doszły szybciej do sprawności. Warto je jeść też w czasie karmienia, gdyż wzbogacają mleko karmiących matek w składniki zdrowotne i odpornościowe dla dziecka. Jedno z badań przeprowadzono na 69 kobietach, które spożywały codziennie po 6 sztuk daktyli 4 tygodnie przed planowanym terminem porodu i 45 kobietach, które nie uwzględniały w diecie daktyli. Po analizie wszystkich narodzin okazało się, że u kobiet spożywających daktyle stwierdzono wzmocnienie mięśni macicy i miały one łatwiejszy poród w porównaniu do kobiet, które nie jadły daktyli. Jednak potrzebne są jeszcze dalsze badania w tej kwestii. Wyniki innych badań sugerują też, że jedzenie daktyli może pomóc w zmniejszeniu krwawienia po porodzie."

Kurcze, moze jeszcze zdaze zjesc te daktyle, myslicie ze zacisne nogi na 4 tygodnie? :p

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez Monanka83

A ja zjadłam całą tabliczkę czekolady! Jakaś dziwna zachcianka ale mała skacze po niej jak dzika

W środę mam wizytę i oględziny u właściciela i ordynatora szpitala w którym chcę rodzić bo chce mnie obejrzeć przed wielkim wybuchem. A więc to się naprawdę dzieje...jaja jak berety

Hahaha Mona. Cala tabliczka i sie dziwisz, ze mala skacze! Ja jak wieczorem zjadlam kostke to czasem dwie godziny nie chcialo sie uspokoic. Ale chcialam zezrec to mialam potem..

[agassek]

Aaa też to czytałam o daktylach, miałam napisać, ale Mad_lenka mnie ubiegła muszę zaopatrzyć się w daktyle

[AnneMariie]

Napisane przez agassek

Asta nie wiem, która z nas ma gorzej, bo ja nie wiem czy będzie chłopiec, czy dziewczynka, a garderoba wygląda trochę jakbym spodziewała się córeczki ale to wszystko przez te tanie sukienki w lumpku
Resztę kupuję totalnie unisexową

A ja se zjem naleśniki z serem zaraz, bo mi taką ochotę wczoraj zrobiłyście

Agassek, a nie znacie plci bo nie chcecie czy nie pokazywalo?

[Mad_lenka]

Ja uwielbiam daktyle, tyle że jednak mają sporo cukru jak to suszone owoce, więc od czasu do czasu sobie zjem miedzy posiłkami.

[Monanka83]

A tam, u Agi syn będzie!

[Mad_lenka]

Pytanie do Słodkich- mąż wrócił z zieleniaka z rabarbarem, chciałabym upiec ciasto i zamiast cukru użyć ksylitol. Można to to w ciąży? Ktoś stosował?

[_itakinie_]

Ja używałam. Ponoć można. Mz lepszy niż stewia - w sensie smaku.

[Monanka83]

Aaaaaaaa taka dygresja a propos warzywniaka! Jak nas ostatnio w Auchan zalatwili! W trzech kolejnych koszach położyli chrzan, korzeń pietruszki i pasternak! I nie wiedzieliśmy co wziąć do zupy bo wszystko tak samo wyglądało! Łachudry!

[fablous]

Napisane przez Monanka83

Aaaaaaaa taka dygresja a propos warzywniaka! Jak nas ostatnio w Auchan zalatwili! W trzech kolejnych koszach położyli chrzan, korzeń pietruszki i pasternak! I nie wiedzieliśmy co wziąć do zupy bo wszystko tak samo wyglądało! Łachudry!

Prawie jak konkurencja w Masterchefie

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

W środę mam wizytę i oględziny u właściciela i ordynatora szpitala w którym chcę rodzić bo chce mnie obejrzeć przed wielkim wybuchem. A więc to się naprawdę dzieje...jaja jak berety

A byłaś moim Góru co do porodu bez "znajomości", umów itp nawet bez sprzątaczki w szpitalu

Napisane przez Mad_lenka

Pytanie do Słodkich- mąż wrócił z zieleniaka z rabarbarem, chciałabym upiec ciasto i zamiast cukru użyć ksylitol. Można to to w ciąży? Ktoś stosował?

Ja używam ostatnio do truskawek. Wczoraj było okej. Ale ja to kiepski przykład, bo mam dobry cukier nawet po białej zapiekance czy naleśnikach, u mnie klucz to mała ilość.

Babcia narobiła pierogów z serem, rajjj chłopów nie musiałąm ogarniać, nie dałabym rady dziś. Pierwszy raz czułam chyba to Wasze słynne ciągnięcie brzucha, tylko z lewej strony.
A ja zamiast pierogów, o których jak myślałam wczoraj leciała mi ślinka zjadłam kanapkę z rybą w pomidorach :mdleję:

Nadrabiałam wcześniej wątek, milion postów zacytowałam i internet mi padł, bo mi kable chłopy poruszali

[RosesAreRed]

Konsternacja lezec!
To, ze jest 15, nie oznacza ze mozna startowac. Termin zostal przesuniety na 18, bo prezes od kelnerow porodowych ma jubileusz sluzby. Wszystkie kelnery sa u niego na imprezie.

Spakowalam dzidkowa torbe. Aaaaaaaaaaaa!!!!
To jeszcze tylko druga torba, dla mnie i bedzie git

Posprzatalam wszystkie czelusci sypialni. Jedynie okna nadal brudne, ale mama i tesciowa juz ugadane na robote na next weekend

Daktyle. Kupie 2 kilo!

[zabciajs]

Napisane przez RosesAreRed

Spakowalam dzidkowa torbe. Aaaaaaaaaaaa!!!!
To jeszcze tylko druga torba, dla mnie i bedzie git

I Ty masz termin 4 dni przede mną
Ohh Żaba sprężaj się, sprężaj...

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Wiem, że milion razy to było ale kto łaskawy niech rzuci linkiem do szlafroków które szyje Fab. Zależy mi na takim do kolana (160centów mam ) i taki co nie gniecie się i wygląda jak psu z gardła.

[RosesAreRed]

Napisane przez zabciajs

I Ty masz termin 4 dni przede mną
Ohh Żaba sprężaj się, sprężaj...

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Wiem, że milion razy to było ale kto łaskawy niech rzuci linkiem do szlafroków które szyje Fab. Zależy mi na takim do kolana (160centów mam ) i taki co nie gniecie się i wygląda jak psu z gardła.

Albo cesarke w 39tc, albo cesarke w przyszlym tygodniu jesli przeplywy tetnic macicznych sie pogorsza!!!! Te zageszczanie ruchow ma przyczyne

[Monanka83]

Zabcia i chętnie bym tak dotrwala do końca gdyby nie epizod z moim pobytem w szpitalu mojego prowadzącego w 29tc kiedy to nie odebrał nawet telefonu jak leżałam dwie sale dalej od jego gabinetu i faktu że będzie na urlopie w ostatnim tygodniu kwietnia i pierwszym maja więc stwierdziłam ze jak już mam być anonimowa pacjentka w szpitalu bez swojego lekarza, to wolę być w pieciogwiazdkowym, sali jednoosobowej itp. Więc uruchomiłam jedną malutką znajomość

Co nie zmienia faktu że nadal nikt za mnie nie urodzi i dupa mi eksploduje!

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

Zabcia i chętnie bym tak dotrwala do końca gdyby nie epizod z moim pobytem w szpitalu mojego prowadzącego w 29tc kiedy to nie odebrał nawet telefonu jak leżałam dwie sale dalej od jego gabinetu i faktu że będzie na urlopie w ostatnim tygodniu kwietnia i pierwszym maja więc stwierdziłam ze jak już mam być anonimowa pacjentka w szpitalu bez swojego lekarza, to wolę być w pieciogwiazdkowym, sali jednoosobowej itp. Więc uruchomiłam jedną malutką znajomość

I co ja biedna teraz pocznę? Ja jadę do szpitala w którym kompletnie nikogo nie mam, lekarz prowadzący w ogóle nie z tego miasta. byłam spokojna, że sama w tym nie jestem.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez RosesAreRed

Albo cesarke w 39tc, albo cesarke w przyszlym tygodniu jesli przeplywy tetnic macicznych sie pogorsza!!!! Te zageszczanie ruchow ma przyczyne

Mała ma wyjść Grażką, a nie jakimiś innymi drogami. Za co trzymam kciuki, ale teraz rozumiem czemu ta torba już się pakuje.

[_itakinie_]

Ja jeszcze spakowana nie jestem. Jakoś mnie ten temat przeraża ;D

[RosesAreRed]

Mona, jak peknie to zszyja. Jak poprosisz to ci moze jaki szlaczek wyhaftuja ladny? Np delfinka, sloneczko albo slonia z wielka traba

Ano tez bym chciala, zeby wyszla Grazią...

[Monanka83]

Napisane przez zabciajs

I co ja biedna teraz pocznę? Ja jadę do szpitala w którym kompletnie nikogo nie mam, lekarz prowadzący w ogóle nie z tego miasta. byłam spokojna, że sama w tym nie jestem.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------



Mała ma wyjść Grażką, a nie jakimiś innymi drogami. Za co trzymam kciuki, ale teraz rozumiem czemu ta torba już się pakuje.

Zabcia, spokojnie, ani znajomy ani lekarz ani położna i tak za nas nie urodzą a zaopiekują się Wami czy jesteście żabcią czy królowa angielską

[agassek]

Napisane przez AnneMariie

Agassek, a nie znacie plci bo nie chcecie czy nie pokazywalo?

Nie chcemy (ok, mąż by trochę chciał )

Napisane przez Monanka83

A tam, u Agi syn będzie!

Może być Jachu!

Napisane przez zabciajs

I co ja biedna teraz pocznę? Ja jadę do szpitala w którym kompletnie nikogo nie mam, lekarz prowadzący w ogóle nie z tego miasta. byłam spokojna, że sama w tym nie jestem.

Dasz radę! Chociaż powiem szczerze, że ja mam ugadaną położną i daje mi to mega komfort psychiczny Ale mówię tym co czuję obecnie

Wczoraj koleżanka przyszła do pracy z 3 tygodniowym maleństwem Jaki cudny był, no mówię Wam! Taki maciupki

[AnneMariie]

Napisane przez zabciajs

I co ja biedna teraz pocznę? Ja jadę do szpitala w którym kompletnie nikogo nie mam, lekarz prowadzący w ogóle nie z tego miasta. byłam spokojna, że sama w tym nie jestem.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------





Mała ma wyjść Grażką, a nie jakimiś innymi drogami. Za co trzymam kciuki, ale teraz rozumiem czemu ta torba już się pakuje.

Hej zabcia, urodzic i tak urodzisz, zaopiekowac tez sie musza. Jak ktos bedzie skakal to pamietaj, ze to ONI pracuja i to TOBIE ma byc dobrze. Nie wiem czy Twoj maz/mama bedzie z Toba? Ja mojego juz upomnialam, ze ja moge nie miec sily sie dopominac ale on ma to zrobic za mnie. I nie martw sie tez nikogo tu nie znam. Ba! Nawet tym samym jezykiem nie mowimy, w koncu angielski to nie jest moj pierwszy jezyk ;p

[zabciajs]

Napisane przez agassek

Dasz radę! Chociaż powiem szczerze, że ja mam ugadaną położną i daje mi to mega komfort psychiczny Ale mówię tym co czuję obecnie

Zaczynam się stresić. Czy tylko ja jadę na ślepo???

[AnneMariie]

Napisane przez agassek

Nie chcemy (ok, mąż by trochę chciał )


Może być Jachu!


Dasz radę! Chociaż powiem szczerze, że ja mam ugadaną położną i daje mi to mega komfort psychiczny Ale mówię tym co czuję obecnie

Wczoraj koleżanka przyszła do pracy z 3 tygodniowym maleństwem Jaki cudny był, no mówię Wam! Taki maciupki

Ja zawsze myslalam, ze nie bede chciala. A jak przyszlo co do czego, to baardzo chcialam. Ale dziecko postanawia spelnic za mnie zyczenie i nie pokazuje nikomu :p

[_itakinie_]

Na fejsie wrzuciłam foto mojego wielkiego brzucha

PS. Idę na randeczkę z mężem

[Iwonia27]

Luuudzie mam w torbie spakowanych kilka batonow czekoladowych (polozna mowila zeby miec, jak sie opada z sił to pomagają) i od godziny juz mysle ze one tam są. Czuję ze przegrywam walkę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez _itakinie_

Na fejsie wrzuciłam foto mojego wielkiego brzucha



PS. Idę na randeczkę z mężem

Zazdro moj mnie zostawił i poszedł do kolegi.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Nie mam fejsa

[201701091517]

Napisane przez zabciajs

I co ja biedna teraz pocznę? Ja jadę do szpitala w którym kompletnie nikogo nie mam, lekarz prowadzący w ogóle nie z tego miasta. byłam spokojna, że sama w tym nie jestem.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------



Mała ma wyjść Grażką, a nie jakimiś innymi drogami. Za co trzymam kciuki, ale teraz rozumiem czemu ta torba już się pakuje.

Eee.. ja też żadnych wtykow w szpitalu nie mam.. Jedynie co to już mnie pamiętają z poprzedniego pobytu położne i tyle..
Lekarz mój też nie pracuje w tym szpitalu więc jedziemy obie na ryzykanta;D

Jest druga strona medalu, jeśli chodzi o nie rodzenie Grażą..
Przynajmniej dziewczyny nie będą mieć psiochy-rozklapciochy :P
A my będziemy se tam mogły nawet zaklaskać zanim dojdzie do siebie to wszystko